Sri
Vasantha Sai
Prawa
autorskie 2013 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust
Wszystkie
prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można
kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w
systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny
język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki,
z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem
do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki
elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można
reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż
www.vasanthasai.org
bez pisemnej
zgody autorki.
Wszystkie
książki tłumaczone są na język polski wyłącznie za zgodą Sri
Vasanthy Sai i strzeżone są Jej prawami autorskimi.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Dedykacja
Kochany Swam,
Ofiaruję
czternastą część
Paramatma
Satcharita u Twoich
lotosowych stóp.
Ty Sam dałeś i
napisałeś
wszystko.
Twój
kwiat ognia,
VS
PARAMATMA
SATCHARITA – CZĘŚĆ 14
TREŚĆ
- Dwadzieścia Sześć Zasad Ciała...................................1
- Stała troska Swamiego ...............................................4
- Dom Uczuć.................................................................9
- Uczucia odzwierciedlone...........................................15
- Wszechwiedzący...ale …............................................18
- Zegar Wszechświata.................................................22
- Kaladeva....................................................................27
- Naga Lingam.............................................................31
- Bratnia Dusza............................................................36
Rozdział
1
Dwadzieścia
Sześć Zasad Ciała
17
wrzesień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Kiedy przybędziesz? Kiedy skończą się moje cierpienia? Ile ludzi
jest w innych aszramach, a SV nie ma nikogo do pomocy w swojej pracy
w Aszramie.
Swami:
Ten nie jest jak inne aszramy. Tu Ja i SV przybyliśmy z Vaikunty.
Inni przybyli, aby ci po0móc. Jest to ogromne zadanie. Ty wzięłaś
karmę świata i cierpisz. Piszesz o swoich uczuciach w formie
książek. Czy ktoś może ci w tym pomóc? To tylko ty i Ja niesiemy
karmę świata. Nikt inny nie może tego zrobić. Piszesz o swoich
uczuciach, które idą do Stupy. Czy inni potrafią płakać jak ty?
Czy ktoś inny może nieść cierpienia innych? Mogą ci oni pomagać
pisać, przepisywać na komputerze i zrobić w formie książki. Czy
można dla nich zbudować Stupę małych rozmiarów? Jest to coś, co
jedynie ty możesz robić. SV wznosi budynki dla twoich uczuć. Stupa
jest dla twojej Kundalini, Viswa Brahma Garbha Kottam – dla Premy
twego serca. Dla kontrolowania dziewięciu planet on wznosi świątynię
Nava Graha. Dla Nowego Stworzenia, które robisz, on buduje Świątynię
Stworzenia. Dla kontroli Pięciu Elementów zbudowano pięć
Prakaramów Stupy. Nikt inny nie może tego zrobić. Gdy przybędę,
wszystko będzie dobrze.
Vasantha:
Swami, przybądź wkrótce. Czym jest kształt serca z 26.
perłami?
Swami:
Dwadzieścia cztery zasady w ciele łączą się z Atmą, aby stać
się 25. tatwami. Przez nie człowiek łączy się z Bogiem. Ale ty
łączysz z Paramatmą 26 tatw czyli zasad i są one tylko dla
ciebie. Łączysz tych 26 z Pierwotnym Bytem.
Vasantha:
Teraz rozumiem.
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu. SV ma
wiele problemów, bez odpoczynku. Pracuje on od rana do nocy, jest
dużo telefonów wieczorem. Wielu ze wsi stwarza problemy. Ale on
radzi sobie ze wszystkim. Widząc jego trudności, zapytałam
Swamiego. W innych aszramach istnieje wiele ludzi; on tu jest sam. Tu
jest tylko dwanaście osób. Swami powiedział, że tu nie jest jak w
innych aszramach, ten jest inny. Swami przybył z Vaikunty, ja jestem
Jego Szakthi. SV jest aspektem Adi Seszy. Przybyliśmy tu dla zadania
Awatara. Ci, którzy są w Aszramie, również przybyli dla zadania
Swamiego. Wszystkich przywiódł Swami. Nikt inny nie może tu być.
Wszyscy przybyli dla zadania Awatara, co udowodnią, gdy znikną ze
Swamim w Chitravathi. Wzięłam karmę świata i cierpię. Nikt inny
nie mógłby tego znieść. Płaczę za świat, za wszystkich. Czy
istnieje ktoś, kto płakałby dla mnie za świat? Jest to zadanie
Swamiego, Awatara. Po to niezbędne jest rozdzielenie. Wskutek tego
rozdzielenia płaczę i szlocham. Nie ma nikogo, kto może dzielić
ze mną moje uczucia. Oni są tu, aby dopomóc w naszym zadaniu. Dają
oni formę książek moim uczuciom. Tylko Swami i ja możemy
wytrzymać karmę świata; nikt nie może nam w tym pomóc. Swami
powiedział, że jeżeli mogliby pomóc, wtenczas dla nich przybyłby
małe Stupy! W taki sam sposób SV daje formę moim uczuciom w
postaci wznoszenia budynków. Są to budowle dla mojego ciała
fizycznego, subtelnego, przyczynowego i ponad przyczynowego.
Aszramici przebywają w budynku Świata Przyczynowego. Budynek, w
którym przebywam, jest Czystą Świadomością. SV mieszka we Vraja.
Viswa Brahma Garbha Kottam jest Vaikunta; budowlą dla uczuć mego
serca. Stupa jest moją Kundalini. Aby pokazać kontrolowanie
dziewięciu planet, przybywa świątynia Nava Graha. Dla
kontrolowania Pięciu Elementów zostało zbudowanych pięć
Prakaramów (korytarzy – tłum.) Stupy. Tworzę Stworzenie od nowa
swoimi uczuciami; SV wznosi Świątynię Stworzenia. W ten sposób
wszystkie budowle wznoszone są w określonym celu. Niczego nie
buduje się niepotrzebnie.
Swami napisał przedtem, że
daję życie wszystkiemu, co On maluje i rysuje. Napisałam o tym
rozdział. Swami maluje doskonałe Stworzenie, a ja daję życie jemu
swoimi uczuciami. SV robi to jako budowle. To jest zadanie nas
trojga. Przybyliśmy tu po to. Zwykłe budynki mogą być budowane
przez murarzy. Tu konsultujemy się z Nadis (Liście Palmowe –
tłum.) i budujemy według tego, co jest napisane. Wszystko jest
budowane przez Stapathi, architektów świątyń. Jest to bardzo
trudne zadanie. SV również wyrzekł się wszystkiego i robi
wszystko dla Boga. On zostawił rodzinę, interes, dzieci i jest w
stanie sanyasi. Nikt nie potrafi robić w ten sposób. Buduje on
przynajmniej od 13. lat z pomocą 100 robotników. Jak wiele
problemów? Ponieważ wszystko jest zadaniem Swamiego, On dodaje
odwagi, aby zmierzyć się z tym.
Swami dał piękny wisiorek
w kształcie serca.
W środku serca było
zdjęcie Swamiego. Zdjęcie jest takie same jak zdjęcie połączenia
w Jaskini Vashista. Wokół zdjęcia jest dwadzieścia sześć pereł,
które otacza dwadzieścia osiem kształtów łez. Każda łza
zrobiona jest z piętnastu kółeczek. Ciało człowieka ma
dwadzieścia cztery tatwy czyli zasady: 5 Karmendryi, 5 Jnandriyi, 5
organów działania czyli zmysłów, 5 rodzajów życiowego powietrza
plus umysł, intelekt, świadomość i ego. Tworzy to dwadzieścia
cztery zasady, które łączą się w ciele człowieka. Dodatkiem do
tego jest Atma, Antaryami czyli zasada siły życia, która łączy,
tworząc 25 zasad. Jednak dopóki człowiek myśli, że jest ciałem,
będzie on stale rodzić się i umierać. Jeżeli myśli on, że jest
Atmą, stosuje sadhanę,
a kiedy umiera, Atma łączy się z Paramatmą. Tego Swami nauczał.
Dla mnie jest nie tylko 25
tatw, które łączą się z Bogiem, ale również fizyczne ciało
łączy się z Paramatmą. Jest to 26 zasad czyli tatw. Wszyscy
zostawiają ciało z 24 Zasadami, Atma łączy się z Paramatmą.
Jednak myślę, dlaczego mam zostawiać ciało, ono również musi
połączyć się z Bogiem! Dlatego stosowałam sadhanę
i robię z ciała jyothi
(czyt. dżjoti, światło – tłum.)i połączę się ze Swamim.
Zatem tylko dla mnie istnieje 26 zasad. Samo ciało staje się tatwą
czyli zasadą.
Następnie wokół 26. pereł
było 28 kształtów łez. 2 + 8 wskazuje, że Swami i ja, my oboje
przybyliśmy z 8, Vaikunty. Płakałam z tęsknoty za Swamim całe
swoje życie, roniąc łzy. Każda forma łzy została utworzona z
15. kółek, co wskazuje na 15 zasad, które pozostają w moim ciele.
W Jaskini Vashista moich pięć zmysłów, umysł, świadomość,
intelekt i ego połączyło się ze Swamim; 9 zasad zostało
połączonych, pozostało 15. One również staną się jyothi
i połączą się ze Swamim. Dlatego zdjęcie w środku na wisiorku w
kształcie serca jest zdjęciem połączenia z Jaskini Vashista.
Przybywa to jako Stworzenie naszego serca.
Rozdział
2
Stała
troska Swamiego
18
wrzesień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, dlaczego Adi Sesha stał się łożem Mahawisznu?
Swami:
Shantakaram
Bhujanga Shayanam
– Mahawisznu leży na Adi Seszy, który ma 1000 głów. Jest to
przykład dla świata. Mimo że Pan leży na językach 1000.
jadowitych węży, pozostaje On spokojny. W taki sam sposób, chociaż
możemy wykonywać tysiące zadań, umysł musi być spokojny. Musimy
kontrolować tysiące jadowitych myśli i zrobić z nich lotos o
tysiącu płatkach, trucizna się zmienia, leje się amrita, a
człowiek staje się Bogiem.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami. Swami, czym jest wisiorek w kształcie serca?
Prosiłam Ciebie o mały wisiorek.
Swami:
Jest
to Vasantha
Vakshasthala Sthitham.
Tylko Ja jestem w twoim sercu. Dałem, aby to pokazać.
Vasantha:
Dobrze, Swami. Ale musisz przybyć. Tylko dlatego prosiłam o mały
wisiorek.
Swami:
Na pewno przybędę.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
W Vishnu Sahasranama mówi się:
Shantakaram Bhujanga
Shayanam
Mahawisznu leży spokojnie
na wężu o tysiącu głowach, który ma tysiąc języków z jadem.
Pan leży tu, stanowiąc przykład dla świata. Człowiek wykonuje
tysiące czynności, powstają tysiące myśli. Ile cech zostało
nagromadzonych w trakcie tysięcy wcieleń? To one stają się
głębokimi wrażeniami. W konsekwencji człowiek utracił wszelki
spokój. Nie ma spokoju w jego życiu, zawsze problemy, choroba,
oddzielenie, związek! Człowiek zmaga się, zaczynając od narodzin
i trwa to póki nie umrze.
Spokój
uzyskuje się tylko na ścieżce duchowej. Dlaczego rodzimy się na
świecie? Jaki jest cel świata i życia? Jeżeli uświadomicie sobie
odpowiedzi na to, będziecie stosować sadhanę,
uzyskacie spokój. Wielu świętych i mędrców pokazuje to w swoim
życiu, stanowiącym przykład. Trzeba czytać książki duchowe i
uzyskać świadomość. Swami zstąpił jako Awatar i nauczał tego.
Wskutek
sadhany
nasze trujące myśli muszą zostać zmienione. To trujące myśli u
wszystkich stają się jadowitymi wężami i są przyczyną
powtarzających się narodzin. Musimy zmienić złe myśli w naszym
umyśle. Jeżeli czynimy to, robi się z nich amrita, która staje
się lotosem o 1000. płatkach. To pokazuje Bóg, Mahawisznu za
pomocą łoża Adi Sesza. Kiedy każdy kontroluje umysł, intelekt i
zmysły, wszystko staje się czyste, otwiera się Sahasrara o 1000.
płatkach i nektar kapie do wnętrza. Jeeva wtenczas łączy się z
Bogiem. Nie ma już narodzin. Jest to lekcja, której naucza Bóg.
W poprzednim rozdziale
napisałam o sercu. Swami za pomocą wisiorka pokazuje, że tylko On
jest w moim sercu. To zostało również pokazane w mantrze, którą
On dał: 'Vasantha
Vakshasthala Sthitham'.
W dniu 18. rano był motyl w
moim pokoju. Gdy weszłam do środka o godzinie 8.00, on wciąż tam
był. Poprosiłam Amara, aby zrobił zdjęcie, ale on odfrunął.
Dziś poprosiłam Swamiego, aby opowiedział opowieść, ale On
powiedział, że zrobi to wieczorem. W południe Vimala otworzyła
drzwi i przyniosła mi lunch. W tym czasie ona widziała tego samego
motyla, siedzącego na drzwiach i pokazała mi. Kiedy Amar przyszedł
o godzinie 13.30, poprosiłam go, aby zrobił zdjęcie. Jak tylko
zdjęcie zostało zrobione, on odfrunął. Później wszyscy
powiedzieli, że siedział on na zewnątrz, na mojej podpórce do
pisania.
18
wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, powiedziałeś, że opowiesz opowieść, teraz opowiedz.
Swami:
Chodź, pójdźmy do Swargi. Tam ci opowiem.
Swami
i ja udaliśmy się do Swargi...
Swami:
W Dwapara Yudze Kryszna uczył się u Guru Sandipani. W tamtym czasie
był książę, który nazywał się Valaba Raya. On bardzo lubił
Krysznę. Gdy skończyła się ich nauka, książę często odwiedzał
Krysznę. Książę był bardzo oddany Krysznie i nie interesował
się panowaniem w królestwie. Zatem ukoronował młodszego brata i
udał się do lasu sprawować pokutę. Kryszna często odwiedzał go
tam. Valaba zawsze chciał słuchać jak Kryszna gra na flecie.
Vasantha:
Bardzo dobrze, Swami, kto jest motylem?
Swami:
Jest to ten sam sanyasi, nazywa się on Venudasa, on tu przybył,
aby ciebie zobaczyć.
Vasantha:
Dobrze, Swami, rozumiem.
Swami
opowiedział tę opowieść; opowieść o motylu. Rano, kiedy
zapytałam Swamiego o motyla, ponownie opowiedział tę samą
opowieść o sanyasi, którzy przybył, aby nas zobaczyć.
Swami:
On wie, że jestem teraz z tobą. Zatem przybył on w ciele, które
jest piórem pawia!
Koniec
medytacji
To Swami powiedział. Ciało
motyla było wypełnione wzorami pióra pawia.
Wszyscy zobaczyli i
powiedzieli, że nigdy przedtem nie widzieli takiego motyla! Całe
ciało też miało takie same oczy, które są na piórach pawia.
Stąd też Swami powiedział, że przybył on z ciałem pióra pawia.
W Dwapara Yudze Kryszna i
Balaram, obaj przebywali w Guru Kulam Guru Sandipani. Kuchela też
uczył się w tamtym czasie. Wtedy to książę, Valava Raya tam był.
Gdy ukończyli naukę, książę często wyjeżdżał ze swego
królestwa, aby odwiedzić Krysznę. Wskutek wielkiego oddania dla
Kryszny nie chciał zostać królem, koronował zatem młodszego
brata. Następnie udał się do lasu, aby pokutować. Kiedy przebywał
w lesie, Kryszna często odwiedzał go. Gdy był księciem, odwiedzał
Krysznę. Kiedy wyrzekł się wszystkiego, Kryszna odwiedzał go.
Jest to zasada.
Kiedy wyrzekamy się
wszystkiego, Bóg przybywa, poszukując nas. Jeżeli nie, to my
musimy poszukiwać Boga. Ponieważ książę bardzo lubił słuchać
jak Kryszna gra na flecie, stał się człowiekiem żyjącym w
wyrzeczeniu, Venudasa. Jako król był on Valaba Raja. Jednym razem
życie księcia, innym razem sługi. Kryszna zawsze nosił pawie
pióro na głowie. Stąd też motyl przybył w ciele pawiego pióra,
aby zobaczyć Swamiego.
Swami dał kartkę o sześciu
bokach. Były tam dwa duże dzwony jak na Boże Narodzenie, zawiązane
różową wstążką. Następnie w bukiecie były dwie róże
związane z innymi kwiatami. Było po osiem kół na każdym pionowym
boku, jak również po cztery na dole. Pokazuje to, że Viswa Brahma
Garbha Kottam to zstąpienie Vaikunty. Kiedy Swami przybędzie,
rozpocznie się Stworzenie Prema. Dwie róże wskazują na Swamiego i
mnie; On – duża róża, ja – mała. Inne kwiaty wskazują na
Nowe Stworzenie. Dwa dzwony obwieszczają zwycięstwo Jego zadania
Awatara.
Ponieważ moją głowę
smaruje się oleistym lekarstwem, moja poduszka ma znaki i plamy.
Wtenczas kładę na poduszkę tkaninę, którą dał mi Swami. Ale
ona też jest cała pokryta oliwą. Poprosiłam ich więc, aby
położyli na poduszkę stary ręcznik. Gdy Vimala przeszukiwała
moje stare sari, znalazła dużą, białą chustkę z żółtą
pięcioramienną gwiazdą w rogu.
19
wrzesień 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Czym jest chustka? Dałeś ją? Jest na niej gwiazda.
Swami:
Dałem, rozłóż ją na poduszce. Ponieważ wibracje gwiazdy
wyłaniają się z twojej głowy, masz tam ból.
Vasantha:
Swami, wydaje się, że została wyprana, stara chustka.
Swami:
Tak, używałem jej.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Swami dał
chustkę, aby położyć ją na poduszce. W jednym rogu jest
pięcioramienna gwiazda. Swami używał tej chustki. Ponieważ
wibracja gwiazdy wyłania się z mojej głowy, jest wiele ran oraz
ból. Teraz położę głowę na chustę, na poduszce. Swami jest ze
mną w każdej chwili, pomagając mi we wszelki sposób. Moje ciało
nie zostanie wyleczone lekarstwem lekarza. Lecz jedynie przez
Swamiego nieustanną troskę.
Rozdział
3
Dom
Uczuć
29
wrzesień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Czym jest rysunek, który dałeś Swami? Tam jest również włożone
Twoje zdjęcie.
Swami:
Oba nasze serca jednoczą się w Garbha Kottam i wyłania się
wibracja gwiazdy, wychodząc. Przybędę, wszyscy uzyskają wolność.
Będzie wolność świata.
Vasantha:
Swami, jeżeli jest to Garbha Kottam, wejście jest pośrodku?
Swami:
Zawsze mówisz poprawnie. Jest to dom, z którego wyjdę.
Vasantha:
Naprawdę?! Pokazuje to, że przybywasz?
Swami:
Na pewno przybędę.
Vasantha:
Swami, jak bardzo wylały się moje uczucia, gdy dotknęłam
Pandurangi, czy Ty nie masz takich uczuć? Albo ja nie mam mocy,
która trzęsie Tobą?
Swami:
Nie mów w ten sposób. Przybywam poprzez twoje uczucia. Gdy
przybędę, wezwę ciebie. W tym czasie doświadczymy i będziemy się
radować. Nie płacz.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
W dniu 19. wieczorem Srilatha przyniosła rysunek, który znalazła w
magazynie. Widać tam duży dom, podzielony na cztery części.
W drugiej części jest
wejście; Swami wkleił Swoje małe zdjęcie nad wejściem. W
pierwszej części jest duże zdjęcie Swamiego, mającego na sobie
pomarańczową szatę. W trzeciej części – dwa duże okna; w
czwartej części – widać małe okno nad pozostałymi, które ma
cztery małe szyby. Między częścią trzecią a czwartą jest inne
zdjęcie Swamiego. Jest ono takie same jak zdjęcie w pierwszej
części. Trzy zdjęcia są takie same jak zdjęcie połączenia z
Jaskini Vashista. Widać Swamiego, Jego obie ręce uniesione w
błogosławieństwie. Dach został zrobiony z wielkiego V,
złota gwiazda na dwóch okapach. W środku V
została
naklejona hinduska flaga narodowa, a z każdej strony tego dwa
pomarańczowe serca. Dom jest żółty, dach w kolorze połączenia.
Pokazuje to o czym Swami powiedział, że nasze serca łączą się w
Garbha Kottam, wibracja gwiazdy idzie do wszystkich. Powiedział On
również, że na pewno przybędzie. Ale drzwi Garbha Kottam są
pośrodku budynku. Tu wejście było po lewej stronie. Powiedziałam
więc, że nie jest to Garbha Kottam. Odpowiadając na to Swami
oznajmił, że jest to Dom Wzgórza w Puttaparthi.
Gdy dotknęłam posągu
Pandurangi, rozlały się moje uczucia. Zapytałam Swamiego: „Czy
nie masz takiej samej ilości uczuć?” Jeżeli On nie ma, musi być
tak dlatego, że nie mam mocy, aby trząść Nim i dlatego On nie
przybył. Powiedziałam to Swamiemu i płakałam. Ale Swami
powiedział, że przybywa tylko wskutek moich uczuć i zapewnił mnie
o tym. Swami przybywa tylko wskutek moich uczuć.
Dziś Swami narysował dużą
tęczę na dużej kartce.
Po jednej stronie tęczy –
ciemność; po drugiej stronie – jasność. Pod tęczą trawnik,
samotnie stoi jedno drzewo. Nikt nie mógł zrozumieć, co to znaczy.
Kartka była pokryta wieloma błyszczącymi, świecącymi kropkami
koloru tęczy.
20
wrzesień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Czym jest rysunek tęczy oraz drzewa, który dałeś?
Swami:
Wskazuje, że przybywam. Przybywam poprzez twoje uczucia i siedem
czakr. Pokazuje to drzewo Aswatta na rysunku. Ty sadzisz drzewo
Aswatta na ziemi. To, że przyprowadzasz Mnie z powrotem, pokazuje
drzewo Aswatta, sadzone na Ziemi. Żaden Awatar nie powrócił po
opuszczeniu Ziemi. Ty sprowadzasz Mnie z powrotem swoimi uczuciami.
Pokazuje to drzewo Aswatta, zasadzone na Ziemi; tu cała Ziemia staje
się wiecznie zielona.
Vasantha:
Naprawdę przybędziesz? To mi wystarczy.
Swami:
Naprawdę! Przybędę.
Vasantha:
Swami, czym jest dom, który dałeś, z dwoma dużymi oknami i
czterema małymi?
Swami:
Jest to dom, w którym przebywam. Kiedy nasze dwa serca połączą
się, świat uzyska wolność. Duże okna pokazują pokoje, małe
okno – łazienkę.
Vasantha:
Jeżeli Twoje przybycie w listopadzie jest pewne, daj coś wobec
tego albo napisz.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Tęcza i
drzewo Aswatta wskazują, że Swami przybywa. Awatar, który opuścił
świat, teraz przybywa znowu. To nigdy dotąd nie zdarzyło się na
świecie. To ja sadzę drzewo Aswatta na Ziemi. Drzewo Aswatta zwisa
z nieba 'do góry nogami'. Korzenie skierowane są ku górze. Oznacza
to, że człowiek urodził się z Boga. Człowiek musi osiągnąć
Boga. Ale człowiek rośnie poprzez drzewo Samsara, które jest w
Ziemi. Rośnie jego rodzina, ród za rodem. Zatem wszyscy mają jedno
drzewo. Jego korzeniami są głębokie wrażenia, które zostały
nagromadzone w trakcie niezliczonych narodzin. Zgodnie z tym jego
rodzina rośnie jak gałęzie. Człowiek musi sobie to uświadomić i
ściąć drzewo Samsara z 'ja i moje'; zamiast tego powinien spędzić
życie, szukając Boga. Dopiero wtedy człowiek zostanie odkupiony z
cyklu narodzin i śmierci i uzyskuje Mukthi.
Chcę, aby wszyscy na
świecie urodzili się Swamiemu i mnie. Jest to Pierwsze Stworzenie,
przybywające od Boga. Po to przyprowadzam z powrotem Boga, który
opuścił świat. Drzewo Samsara Boga będzie zasadzone na Ziemi na
tysiąc lat. Takie znaczenie ma to, że ja sadzę drzewo Aswatta na
Ziemi. Aby to pokazać, Swami narysował drzewo Aswatta i napisał
zwrotkę z Uddhava
Gity.
Następnie poprosił On, abyśmy recytowali ją codziennie i
odprawiali Yagnię. Teraz robimy to codziennie. Zwrotka wskazuje, że
On Sam jest drzewem Aswatta.
W 2005 r. napisałam w
książce o Prema Sai, że sadzę drzewo Aswatta na Ziemi. Jest to
Pierwsze Stworzenie, które przybywa od Swamiego. Tu wszyscy są
doskonałymi dziećmi Boga.
20
wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, co napisałeś na sari 'SM SM i pod SV'?
Swami:
Swami przybywa z Mukthi Nilayam poprzez uczucia Sai Vasanthy, świat
staje się Sathya Yugą.
Vasantha:
Swami, w innym sari był kwiat? Co to jest?
Swami:
Prosiłaś, aby ci coś dać, jest to niebiański kwiat.
Vasantha:
Swami, twoje przybycie jest teraz potwierdzone, prawda?
Swami:
Na pewno przybędę. Gdy przybędę, przyślę do ciebie człowieka z
bransoletkami w ciągu tygodnia. Kiedy tu przyjedziesz, nałożę ci
bransoletki, kolczyki i łańcuszek Swoimi własnymi rękoma.
Vasantha:
Czym jest dom, Swami?
Swami:
Jest to Dom Wzgórza. Tylko tam się zobaczymy. Zobaczymy się tam,
dotkniemy i porozmawiamy, a świat uzyska wolność. Jest to
prawdziwy Dzień Niepodległości dla świata.
Vasantha:
Swami, jestem bardzo, bardzo szczęśliwa.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Powiedziałam
Swamiemu, aby napisał coś albo pokazał, że przybywa. Prosiłam
Go, aby pisał w sari. W jednej z nich napisał On SM, co wyglądało
jak podpis pod SV. Swami przybywa stąd poprzez moje uczucia. Stąd
też pisze On Sai
Mukthi Nilayam.
To poprzez moje uczucia świat staje się Sathya Yugą. Był żółty
kwiat w innym sari. To nie jest kwiat stąd; nie wiedzieliśmy, jaki
to kwiat. Potem Swami powiedział, że jest to niebiański kwiat. Gdy
rozłożyliśmy sari i szukaliśmy, kwiat był w środku. W domu,
który Swami narysował, spotkamy się i będziemy rozmawiać po raz
pierwszy. Potem On nałoży mi Swoimi własnymi rękoma bransoletki,
kolczyki i łańcuszek. Tego dnia świat uzyska wolność. Jest to
Dzień Niepodległości dla świata. Będzie tak dlatego, ponieważ
Viswa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować.
21
wrzesień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czy wszystko, co powiedziałeś o domu, jest prawdą?
Swami:
Tak, wszystko jest prawdą. Przyjdziesz do tego domu. Zobaczymy się
tutaj i będziemy rozmawiać, następnie odbędą się nasze
zaślubiny. Z tego domu wezwę ciebie. Kiedy przyjedziesz, będziesz
tu przebywać. Pozostali będą przebywać w innym domu. Następnego
dnia odbędą się nasze zaślubiny w obecności wszystkich.
Vasantha:
Swami, jestem bardzo szczęśliwa, musisz przybyć.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Jest to Dom Wzgórza, o którym Swami powiedział wcześniej. Gdy
przyjedziemy, Swami wyjdzie z tego domu i przyjmie nas. Będę tam
przebywać, pozostali gdzie indziej.
Dziś Swami dał kolczyki
jak z pereł, w kształcie serca.
Tam
na jednym napisał On S,
a na drugim B.
Na odwrocie napisał On: 'Z
miłością'.
Poprosiłam Swamiego, aby coś dał, by pokazać, że On przybywa.
Szukaliśmy w szafce, ale nie znaleźliśmy niczego. Prosiłam
Swamiego, aby dał kolczyki albo wisiorek. W końcu jednak dał On
'przyklejone kolczyki!'
21 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Co to jest, Swami? Wydaje się, że to Ty napisałeś S
i B.
Swami:
Prosiłaś o dowód dla domu! Dałem.
Vasantha:
Swami, naprawdę będę przebywać w tym domu?
Swami:
Tak, najpierw Ja tam będę przebywać. Potem kiedy przyjedziesz,
pójdę do innego domu i poproszę, abyś tu pozostała. Chodź,
zobaczmy dom.
Vasantha:
Swami, naprawdę jesteś w tym domu! O domu, o ściany, jak się
czujecie? Powiedzcie mi o uczuciach Swamiego!
Swami:
Używałem tego łóżka, tego materaca, wszystkiego używałem.
Vasantha:
O łóżko, jaki jest dotyk Swamiego? O materacu, jakie masz
szczęście! Swami leżał na tobie.
Swami:
Kiedy tu przyjedziesz, tylko ty będziesz tu leżeć.
Otworzyłam drzwi
łazienki i popatrzyłam na wszystko.
Vasantha:
O kranie, twoją świętą wodą Gangesu codziennie robiłeś
Swamiemu Abhishekam! Jakie masz szczęście!
Swami:
Ponieważ wiem, że wszystko ci się tu podoba, sprawię, że
będziesz tu przebywać. Ja będę w innym domu. Gdy odjedziesz,
przyjdę i znowu tu będę przebywać.
Vasantha:
Swami, prosiłam o kolczyki, ale Ty dałeś to?
Swami:
Prosiłaś tylko o dowód. Kiedy przybędziesz, nałożę ci
kolczyki.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Swami pokazał mi dom. Kiedy zobaczyłam, gdzie On mieszka,
napełniło mnie zdumienie; wypłynęły ze mnie uczucia. Jakie
szczęście ma dom! Ściany! Stąd też pytam dom i ściany: 'Czy
uświadamiacie sobie, że Swami przebywał w was?' Gdy zobaczyłam
łóżko i materac, gdzie Swami leży, zapytałam: 'Jak się czujecie
z dotykiem Swamiego?' Zobaczyłam łazienkę i zapytałam kran: 'O
kranie, święta Ganges płynie przez ciebie codziennie, wykonując
Abhishekam Swamiemu. Jakie ogromne szczęście!'
Dlaczego pytałam w ten
sposób? Dlatego, że od najmłodszego wieku wyobrażałam sobie tak
wszystko. Kiedy byłam dzieckiem, myślałam: 'Jaka jest sofa, na
której siedzi Kryszna? Jakie jest Jego łóżko, dom w którym On
przebywa? Jego krzesło?' Myślałam i wyobrażałam sobie wszystko.
Napisałam również o tym pieśń:
Kryszna, zrób mnie
fletem Swoim
Włóż mnie w usta Swoje
i graj mną
Zrób mnie piórem pawim
i noś na koronie Swej
Zrób mnie kwiatem; włóż
mnie do girlandy wokół szyi Twej
Miałam takie same uczucia,
gdy ujrzałam dom, w którym Swami przebywa. Przyszło do mnie
uczucie, że chcę być Jego domem, łóżkiem, materacem itd. Jednak
nie miałam takiego, dobrego szczęścia. W książce o Prema Sai
napisałam:
Chcę być pastą, gdy
myje On zęby Swoje
Wodą, kiedy On kąpie
się
Chcę stać się
wszystkimi przedmiotami, których używa On
Swami powiedział, że
ponieważ moje myśli i uczucia są takie, On chciałby, abym
przebywała w Jego domu. Następnie powiedział, że kiedy przyjadę,
On przeniesie się do innego domu. On wróci do tamtego domu, kiedy
pojadę do Mukthi Nilayam.
Rozdział
4
Uczucia
odzwierciedlone
21 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, co takiego dałeś? Czy to kolczyk? Co jest napisane?
Swami:
Prosiłaś Mnie, abym dał coś dla twoich uszu, aby napisać o Moim
przybyciu i podpisać. Napisałem więc 'z
miłością S B',
Sai Baba.
Vasantha:
Swami, czy to prawda, naprawdę przybywasz? Czy to jest pewne?
Swami:
Napisałem i podpisałem to. Można to również odczytać jako S B,
Sai powraca*. Gdy przybędę, nałożę ci kolczyki Swoimi własnymi
rękoma.
(*Sai
coming Back
– Sai powraca, tłum.)
Koniec medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Swami napisał S
i B
na formach jak kolczyki. Przez tydzień prosiłam Swamiego: „Napisz
kiedy przybywasz, napisz i podpisz to.” Stąd też Swami napisał
'z miłością' S B, wskazując Sai Babę. Potem Swami powiedział,
że można na to spojrzeć w inny sposób – jako SB, Sai
coming Back.
Nikt nie potrafi zrozumieć sposobów Swamiego. Mówi On o wszystkim
w formie zagadek. Zapytałam, ponieważ nie mogłam zrozumieć.
22 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, naprawdę będziesz przebywać w Swoim domu?
Swami:
Tak, gdy odjedziesz, wrócę do domu, w którym przebywałaś. Będę
odczuwać doświadczenie jak ty.
Vasantha:
Swami, napisaliśmy przedtem o tym domu?
Swami:
Tak, napisaliśmy, ale teraz daję więcej informacji.
Vasantha:
Swami, jakie są Twoje uczucia? Jak to jest, kiedy dotykam Ciebie?
Swami:
O tym wszystkim pytałaś w tym domu. Nie płacz. Na pewno
doświadczysz. Ja również zastanawiam się, jak to będzie, kiedy
będę rozmawiać z tobą i dotknę ciebie. Zatem wrócę do domu, w
którym przebywałaś. Twoje uczucia są jak Moje uczucia. Jesteśmy
dwojgiem, którzy przybyli od Jednego. O czymkolwiek myślisz,
wszystko to są Moje uczucia. Tylko Moje uczucia odbijają się w
tobie. Myśl o tym. Płacz, tęsknota oraz uczucia, których
doświadczasz teraz, wszystko to są Moje uczucia.
Vasantha:
Swami, co Ty mówisz? Nie jestem w stanie tego wytrzymać. Swami
objechałam dziś dokoła wszystkie świątynie. Jest to ogromne,
gigantyczne zadanie. Jak SV robi to wszystko sam?
Swami:
Jest to moc. Czy ktoś może tak robić? Jest to moc Vaikunty.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Po tym, gdy będę przebywać w Domu Wzgórza i gdy pojedziemy do
Mukthi Nilayam, Swami tam wróci; tam, gdzie ja przebywałam. On
będzie czuć doświadczenia, jakie ja miałam. Kiedy weszłam do
tego domu, pytałam każdą rzecz: 'Jakie są uczucia Swamiego?' Jest
tak ponieważ nie rozmawiałam, nie dotknęłam ani nie widziałam
Swamiego z bliska. Nie znam tego doświadczenia. Kiedy zobaczyłam
tamten dom po raz pierwszy, rzeczy, których On używa, zapytałam je
wszystkie: 'Jakie są uczucia Swamiego?'
Swami nie ma doświadczania.
Gdy wrócę, On będzie używać rzeczy, których ja używałam. W
ten sposób moje uczucia wejdą w Niego. Ponieważ urodziłam się ze
Swamiego, powiedział On, że oboje mamy takie same uczucia.
Swami teraz powiedział, że
moje topniejące serce, myślenie oraz płacz z tęsknoty za Nim,
wszystko to jest odbiciem Jego uczuć. Nigdy przedtem nie myślałam
w ten sposób; nie patrzyłam z tego punktu widzenia. Swami również
nigdy przedtem tego nie powiedział; jest to nowe. Swami wcześniej
dał wiersz i powiedział, że jestem Jego doskonałym zwierciadłem.
Jestem odbiciem w Jego zwierciadle. Jakiekolwiek myśli o uczucia
powstają we mnie, powstały w Nim. Cokolwiek jest w Nim, jest
odzwierciedlone we mnie. Kiedy patrzymy w lustro, odbija się w nim
nasza forma. Ja jestem odbiciem Swamiego. On podzielił Siebie na
dwoje, wykonując zadanie Awatara na dwa sposoby.
Wczoraj SV zabrał mnie
samochodem Kodai i pokazał wszystkie świątynie. Powiedział, że
tylko jeżeli mój wzrok spocznie na wszystkim, przeszkody zostaną
usunięte. Zatem SV poprosił Kodai o samochód, ponieważ jest on
mały. Wyjaśnił wszystko w samochodzie. Jest to ogromne,
gigantyczne zadanie. Ludzie nie byliby w stanie podjąć się jego.
Nie ma miejsca na świecie, gdzie są wznoszone takie świątynie. Są
one budowane na świecie po raz pierwszy. Czy jest to zwykłe
zadanie, pokazanie modelu Stworzenia Boga? Nikt nie potrafi tego
zrobić. Stąd też Swami mówi, że wszystko dzieje się wskutek
mocy Vaikunty. Nie jest to robione wskutek wysiłku i mocy człowieka.
Zapytałam Swamiego:
„Dlaczego SV robi wszystko sam, nie mając nikogo do pomocy?”
Swami powiedział: „Nikt
inny nie powinien się wmieszać; on musi robić wszystko sam.”
Wczoraj Swami dał zdjęcie.
Na niebie widać złotą gwiazdę Stupy i 1000. płatkowy lotos. Nad
tym jest zdjęcie Swamiego, niżej moja forma. Niebo jest
pomarańczowego koloru. Jest wiele gór wzdłuż linii nieba. Na
szczycie jednej góry jest czterech riszich, obserwujących wszystko.
Widać, że dwaj podpierają się, a dwaj stoją. Między dwiema
górami jest moja forma. Moje zdjęcie jest z dnia inauguracji Garbha
Kottam.
22 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest zdjęcie czterech kapłanów, Stupa też tam jest?
Swami:
To przez Stupę nasze uczucia wychodzą w świat. Kiedy przybędę,
wezwę ciebie. Później przyjadę do Mukthi Nilayam, wszystko zdarzy
się w dobry sposób. Potem ludzie przybędą, doglądać
wszystkiego. SV i Sathya Poddar będą siedzieć i doradzać. Na
jakiejkolwiek górze riszi i żyjący w wyrzeczeniu sprawują pokutę,
widzą oni wibracje i przybywają tu. Cały świat zostanie
zjednoczony i przemieniony tutaj.
Vasantha:
Swami, przybądź wkrótce.
Koniec medytacji
Zobaczmy. Gdy Swami
przybędzie, wezwie mnie. Gdy zjednoczymy się, świat będzie
wiedzieć, kim jestem. Natychmiast wszystkie uczucia wyjdą przez
Stupę i wypełnią świat. Swami przyjedzie do Mukthi Nilayam i
wielu przybędzie doglądać wszystkiego. W tym czasie nie będzie
pracy dla SV. Będzie on siedzieć spokojnie i wszystkim doradzać.
Swamiego wibracje i moje
rozprzestrzeniają się po świecie. Wiedząc o tym, riszi przybywają
tu gdziekolwiek sprawują pokutę. Święci i mędrcy czekają na
odpowiedni czas. Wiedząc o tym, wszyscy przyjadą, aby zobaczyć.
Przed wieloma laty Swami
powiedział, że teraz jest szansa dla zwykłych ludzi, w przyszłości
będzie On otoczony tylko świętymi i mędrcami. Wtenczas nie
pozwolą zwykłym ludziom zbliżyć się do Niego. Zatem na zdjęciu
widać, że ci, którzy sprawują pokutę na wzgórzach, schylają
się i patrzą, co się dzieje na Ziemi. O tym Swami powiedział
przed wieloma laty. Kiedy zapytałam Swamiego o żyjących w
wyrzeczeniu, widocznych na zdjęciu, powiedział On: „Kiedy nasze
uczucia rozprzestrzenią się wszędzie poprzez Stupę, ci, którzy
sprawują pokutę, przybędą z różnych miejsc, poszukując nas.”
Zdjęcie jest dowodem na to, o czym Swami powiedział wiele lat temu.
Rozdział
5
Wszechwiedzący...ale!
23 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, proszę powiedz o domu.
Swami:
Gdy wrócisz, będę przebywać w tym domu. Awatarzy nie posiadają
żadnego doświadczenia. Ty sprawiasz, że doświadczam po raz
pierwszy. Kiedy doświadczę ciebie, będę chciał bardziej
doświadczać, zatem wejdę we wszystkie rzeczy i doświadczę. To
staje się Sathya Yugą.
Vasantha:
Swami, pobłogosław mnie, abym napisała prawidłowo o domu.
Swami:
Pisz, wyjdzie dobrze.
Vasantha:
Swami, proszę pobłogosław Aszramitów, wszyscy muszą stać się
miłością i zjednoczyć się.
Swami:
Wszystko tak będzie.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Kiedy wrócę do Mukthi Nilayam, Swami przyjdzie z powrotem do
tamtego domu. Awatarzy nie posiadają żadnego doświadczenia i są
jedynie w stanie Świadka. Swami będzie mieć doświadczenie po raz
pierwszy. On wchodzi w każdego człowieka i doświadcza. Staje się
to Nowym Stworzeniem.
23 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, jak będziesz się czuć, kiedy się znowu spotkamy? Jaki był
pierwszy dotyk w czasie naszego małżeństwa? Jak to będzie teraz?
Swami:
Pierwszego dnia małżeństwa w Vadakkampatti miałem uczucie winy.
Czułem: „Oszukuję osobę o naturze jak dziecko. Lubiłaś kino i
opowieści i chciałaś się radować w ten sposób, śpiewając i
tańcząc. Prócz tego niczego nie chciałaś. Teraz, kiedy dotknę
ciebie po raz pierwszy, doświadczenie rozprzestrzeni się po Moim
całym ciele i doświadczę uczuć błogości. Będę się
zastanawiać: 'Czy jest to dotyk Premy?' To doświadczenie nigdy
przedtem nie było znane Bogu. Jak ty czułaś?
Vasantha:
Swami, chciałam siedzieć na huśtawce z Tobą, bawić się w
chowanego, biegać wszędzie. Chciałam słuchać opowieści, z głową
na Twoich kolanach. Chciałam tego, co pokazałeś w medytacji ,
udawania się na Srebrną Wyspę łodzią bez wioseł. Chciałam
doświadczyć w ten sposób. Myślałam jak to wszystko będzie. Jest
tak, ponieważ ja również nie mam doświadczania.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Zapytałam Swamiego, jak będzie się czuć, kiedy spotkamy się po
raz pierwszy w Domu Wzgórza. W dniu naszych zaślubin w
Vadakkampatti, Swami miał poczucie winy. Było to ze względu na to,
że myślał, iż oszukuje On osobę o naturze dziecka.
Nie chciałam wychodzić za
mąż. Chodziłam często do kina i oglądałam wiele filmów.
Chciałam być jak bohaterzy i bohaterki w filmach, śpiewać,
tańczyć i bawić się. Nie chciałam małżeństwa. Taki był
wówczas mój stan. Teraz gdy dotknę Swamiego po raz pierwszy, On
pozna Premę i doświadczy jej. Rozprzestrzeni się ona na Jego całym
ciele i da Mu uczucie błogości. Tylko kiedy On uświadomi Sobie
doświadczenie tej Premy oraz uczucia dotyku, będzie mógł stworzyć
Stworzenie od nowa. Stworzenie to zbudowane jest na bazie Premy. Jest
to nowe doświadczenie dla Boga.
Mimo iż Awatarzy żenią
się, dzieci się rodzą, wszystko jest tylko częścią zadania
awatarycznego. Nie mają oni uczucia dotyku. Teraz Swami przybywa i
po raz pierwszy doświadcza moich uczuć. Bóg jest Wszechwiedzący,
jednak nie zna On jednej rzeczy, którą jest uczucie dotyku. To
wskutek oddzielenia Swami sprawia, że płaczę, tęsknię i
szlocham. Potem poprzeze mnie uświadomi On sobie uczucie dotyku.
Swami zapytał mnie teraz,
jakie są moje uczucia. Tak samo jest ze mną. Urodziłam się z
Niego, w oddzielnej formie. Nie mam uczucia dotyku. Moje uczucie
dotyku nie dotknęło nikogo innego prócz Boga. Chociaż Bóg
urodził się jako człowiek, mam pragnienie, aby leżeć na Jego
kolanach i słuchać, jak opowiada On opowieści oraz siedzieć na
huśtawce z Nim. To są moje pragnienia. Od najmłodszego wieku
leżałam na kolanach matki, babci oraz wujka ze strony ojca i
słuchałam ich opowieści. To był mój zwyczaj. Teraz ten zwyczaj
jest kontynuowany. Swami opowiedział mi wiele opowieści. Proszę
Go, aby mi opowiadał opowieści; nie interesuje mnie nic innego.
Najlepiej dla Boga jest
pozostawać w stanie Świadka, gdy zstępuje On jako Awatar i rodzi
się jako człowiek! Jeżeli przybywa On, aby szerzyć Premę, jest
to bardzo trudne dla Niego i również dla mnie. Jest tak ponieważ
Bóg kocha jednakowo wszystkich. On nie ma indywidualnego, osobistego
uczucia Premy ani doświadczenia. Przybył On tu, aby to pokazać. On
cierpi i ja także cierpię.
Swami dał kartkę złożoną
na cztery części i napisał następujące słowa w języku
tamilskim na stronie pierwszej:
...Sai w każdej
kropli krwi
Nic nie było napisane na
stronie drugiej ani trzeciej. Ale na czwartej stronie – dwie litery
tamilskie oraz litera angielska. Pod spodem zostało napisane: 'To' –
w języku tamilskim. Następnie były dwa symbole uczucia dotyku w
złotym kolorze. Na stronie drugiej i trzeciej były odbicia liter
oraz szkic. Zrobiliśmy zdjęcie.
23 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Co napisałeś Swami, Twoja forma w każdej kropli krwi?
Swami:
Napisałaś to w swojej pierwszej książce. Moja forma była w
całej twojej krwi, teraz twoja forma jest w całej Mojej krwi.
Vasantha:
Swami, kiedy to napisałam, pewna osoba pokazała mi to i
powiedziała, abym więcej nie wchodziła do środka. Jeżeli Ty to
mówisz, Swami, powiedzą, że Ty nie jesteś Swamim. Będziemy
trzymać naszego Sathya Sai Babę w naszym Samadhi. To nie jest
Swami! Nie wierzcie jej!
Swami:
Nie obawiaj się, nikt tego nie powie. Teraz przybywam z pełną mocą
rządzenia. Zatkam im gardła, zatem te słowa nie wyjdą.
Vasantha:
Swami, mój Prabhu, świat musi wierzyć Tobie, to jest mój
niepokój.
Swami:
Na pewno uwierzą, Stupa zmieni wszystko.
Koniec medytacji
Teraz zobaczmy. W swojej
pierwszej książce napisałam, że forma Swamiego jest we mnie,
krąży we krwi. On jest w każdym atomie mojego ciała. Teraz Swami
powiedział, że moja forma jest w Jego całej krwi. Przed kilkoma
laty osoba w Prashanthi Nilayam pokazała to w mojej pierwszej
książce i zapytała: „Jak to napisałaś? Myślisz, że masz rogi
na swojej głowie?! Nie przychodź już tu więcej!”
Nie wracałam do Prashanthi
przez pięć lat. Potem w 2003 r. Swami wezwał mnie z powrotem do
środka i odesłał tego, który mnie odesłał.
Swami
w dniu 21. września 1995 r. pokazał wizję Swojej formy, krążącej
w całym moim ciele. Teraz, 18 lat później, 22 września 2013 r.
pokazał On, że ja jestem w Jego krwi. Ale cud! W tamtym czasie
zapytałam Swamiego, jaka jest miara mojej sadhany
i oddania, co stosowałam od urodzenia. W odpowiedzi na moje pytanie
Swami pokazał wizję Swojej formy, przenikającej każdy atom i
każdą komórkę mojego ciała.
Teraz,
po 18. latach i większej sadhanie,
napisał On, że rzeczywiście przenikam każdą komórkę i atom
Jego ciała.
Potem popatrzyliśmy na
komputerze na dwie strony z odbiciem; tam pokazana została forma
krwi krążącej w ciele, z żyłami itd. W czwartej części było
odbite zdjęcie Swamiego siedzącego, z moją głową na Jego
podołku. Wcześniej narysowałam taki rysunek. Teraz Swami to
pokazał.
Bałam się, że jeżeli
napiszę w ten sposób, czy ludzie uwierzą. Zastanawiałam się, czy
Swami zostanie zaakceptowany, kiedy wróci. Stąd też Swami
narysował na kartce dwa złote symbole uczucia dotyku. Nasze uczucie
dotyku robi na całym świecie Złotą Erę. Uczucie dotyku
człowieka wpycha go w cykl narodzin i śmierci, dotyk Boga wyzwala
wszystkich. Człowiek jest ekspertem ciągłego rodzenia się i
umierania, był w tym ćwiczony z wcielenia na wcielenie. Ale Bóg,
Swami i ja, nie wiemy o małżeństwie, ani o tym czym jest uczucie
dotyku. Nie mamy tego doświadczenia. W obecnym wcieleniu uczymy się,
w naszym następnym wcieleniu będziemy się radować. Jednak również
i to nie jest po to, aby się radować, lecz dla dobra świata.
Swami
robi wszystko, aby pokazać, jakie będzie Pierwsze Stworzenie. Nie
ma samolubstwa w Bogu, On jest zawsze bezinteresowny. On tylko daje
radość innym. Było osiemnaście lat walki od chwili, gdy Swami
pokazał w wizji, iż On istnieje w każdej komórce mego ciała. To
nie jest osiemnastodniowa Mahabharatha, lecz wojna światowa,
trwająca osiemnaście lat, aby pokonać Kali. Sathya Yuga odniesie
zwycięstwo. Swami powiedział, że tylko ja jestem teraz w Jego
krwi; takie jest znaczenie tego, że ja jestem w całej Jego krwi.
Wskutek mojej Premy, łez i tęsknoty On przybywa. Dziś Swami dał
małe zdjęcie. Widać na nim idącego Swamiego; na odwrocie moja
pieśń Bhaja
Saieeshwara,
Stupa też tam jest. Swami nie jest Samadhi Shayana, On na pewno
przybędzie. Na to, co napisałam dziś, Swami dał dowód.
Rozdział
6
Zegar
Wszechświata
24 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, proszę, powiesz coś?
Swami:
Chcesz być wszystkimi rzeczami, których używa Bóg. Bóg nie ma
niczego, kiedy jednak zstępuje On jako Awatar, jest dla Niego dom, w
którym przebywa. Jest także dla Niego sofa, aby siedział oraz
łóżko dla Niego, aby leżał. Jest dla Niego wiele różnych szat,
aby nosił; chusteczka i ręczniki, wszystkie rzeczy dla Niego, aby
używał. Mówisz, że stajesz się wszystkimi rzeczami. Nikt na
świecie nie mówi tak jak ty. Chcesz bliskości Boga. Napisałaś
przedtem, że chcesz być tłuczkiem, naczyniem na masło, wodami
Chitravathi, piaskami Puttaparthi, drzewem w Prashanthi. Tak
napisałaś. Kto mówi jak ty powiedziałaś? Pokazuje to, że ty
jesteś Moją Szakthi, Moją funkcjonującą mocą. Tylko ty jesteś
funkcjonującą mocą Mojego ciała.
Vasantha:
Rozumiem, Swami. Dlaczego tęsknię za Twoją bliskością?
Swami:
Jest tak, ponieważ poślubiam ciebie.
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Wcześniej napisałam sto wierszy ku chwale różnych bóstw
świątynnych. W tamtym czasie powiedziałam:
Dlaczego nie narodziłam
się w czasach Kryszny?
Którą On uwiązał?
Muszę być wielkim
grzesznikiem,
Skoro tak się nie stało!
W innym wierszu pytam:
Dlaczego nie narodziłam
się jako wody Chitravathi
Albo piasek Parthi?
Gdybym jako piasek się
narodziła,
Swami chodziłby po mnie!
Nie urodziłam się nawet
jako drzewo
Ani gołąb, siedzący w
Sai Kulwant hall!
Następnie...
Albo może jako ściany w
domu analfabety, pastucha krów
Albo krowa, którą
złapał Gopa
Albo naczynie na masło w
ich domu
Albo tłuczek na ich
podwórzu!
Nie miałam tak wielkiego
szczęścia
jestem jak pies, bez
charakteru
Potem
w innej pieśni pytam:
Gdybym urodziła się
jako głowa Kamsy,
Kryszna dotknąłby i
ściąłby
Gdybym urodziła się
jako plecy Trivakry,
Kryszna dotknąłby
I wyprostował
Nie urodziłam się jako
zapaśnik,
Który walczył i
przegrał z Kryszną
Dlaczego nie urodziłam
się jako kwiat
W rękach florysty
Który zrobił girlandę
dla Kryszny?
Kryszna tańczył na
głowie Kaliyi
Dlaczego nie narodziłam
się jako jego głowa z jadem?
W ten sposób stale płakałam
i napisałam 1000 pieśni i wierszy. Chcę być związana z Bogiem.
Jeśli nawet jest to krowa, cielę, ściana, tłuczek...cokolwiek!
Jeżeli nie jako jedna z nich, pozwól mi narodzić się jako ktoś
zły, kto zginął z rąk Kryszny. Dlaczego te narodziny? Dlaczego?
Dlaczego? Był to mój lament pełen łez. Kiedy dowiedziałam się o
Swamim, wtenczas wszystko łączyłam z Nim, płacząc i chcąc być
jedną rzeczą, która łączy się z Nim.
Dlaczego urodziłam się
taka? Dlaczego narodziny w ciele człowieka? Płaczę więc i
szlocham. Na tym świecie nikt nie pytał jak ja. Stąd też Swami
powiedział, iż to pokazuje, że jestem nierozłączną Szakthi
Boga. Bóg nie ma niczego, kiedy jednak przybywa w formie człowieka,
niezbędnych jest dla Niego wiele rzeczy, aby mógł tu być. Dom,
ubiór, chusteczka, ręcznik itd. Chcę być tymi wszystkimi
rzeczami. Miałam takie same myśli od najmłodszego wieku. W tamtym
czasie pytałam Krysznę, teraz pytam Swamiego. Kiedy poszłam do
domu, w którym On przebywał, pytałam ściany, łóżko, kran jak
się miewa Swami. Nikt na świecie nie pytałby jak ja. Pokazuje to,
że jestem Jego funkcjonującą mocą.
Bóg jest w stanie
Istnienia. Kiedy zstępuje On jako Awatar, ja jestem Jego Szakthi,
która funkcjonuje w Jego ciele. Ale On oddzielił mnie od Siebie i
sprawił, że się narodziłam. Ponieważ jestem Jego funkcjonującą
mocą, myślałam: 'Jaka jest sofa, na której On siedzi? Łóżko,
na którym On leży?Kiedy On kąpie się, kiedy On je, jak to jest?
Czy sofa jest wygodna dla Niego? Kiedy bierze On kąpiel, czy woda ma
właściwą temperaturę? Czy ubrania są odpowiednie dla Niego?'
Ponieważ chcę stać się wszystkimi rzeczami, potrzebuję wiedzieć,
czy jest coś, co przysparza Mu niewygód. Wszystko to są moje
uczucia, których nie można wyjaśnić. Uczucia te pokazują mi, że
jestem funkcjonującą mocą w Nim. Mimo iż On oddzielił mnie od
Siebie i dał formę człowieka, moje myśli zawsze są tylko wokół
Niego. Dlaczego to? Dlaczego? Dlaczego? Dopiero teraz rozumiem,
jestem Jego funkcjonującą mocą. Jaki On jest? Co On robi? Co On
je? Jak On śpi? Kto jest z Nim? Są to zawsze takie same moje myśli.
Pokazuje to, że różnię się od innych. Nie jestem jak inni. Nikt
nie mógłby robić w taki sposób.
Teraz zejdźmy ze Swargi...
Kiedy Amar sprzątał mój
pokój, znalazł drewnianą ozdobę, która była pokryta wieloma
różnymi kamieniami, lusterkami, koralikami i cekinami.
Zobaczmy, co Swami
powiedział.
24 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Czym jest drewniana ozdoba?
Swami:
Dałem coś dużego!
Vasantha:
Swami, kiedy prosiłam o mały srebrny wisiorek jako dowód na to,
że przybywasz, Ty dałeś srebrne serce! To też jest bardzo duże
Swami?
Swami:
Prosiłaś o mały dowód na to, że przybywam, teraz dałem duży
dowód! Nasze dwa serca łączą się w Garbha Kottam, to poprzez
nasze Shad Guny cały świat zmienia się. Napisałaś przedtem o
pawiu, stanowiącym przykład dla Sarva
Tho Pani Padam,
popatrz, zbadaj i napisz wszystko!
Vasantha:
Swami, są tam również kształty mango?
Swami:
Są to mango przeszczepione, zabieramy ze wszystkich gorzki smak,
robiąc każdego słodkim.
Koniec medytacji
Zobaczmy.
Forma krążka podzielona
jest na trzy części. Spójrzmy najpierw na środkową część. W
samym środku jest duży kamień, z wieloma fasetami jak w diamencie,
raz różowymi, innym razem niebieskimi. Otaczają to dwa złote
pierścienie, następnie dwanaście białych kamieni, przy których
jest osiem białych kwiatów o pięciu płatkach. W środku każdego
– pomarańczowy koralik. Potem otacza to sześć złotych kształtów
mango z ciemno różowym kamieniem w środku. Wszystko to osadzone
jest na uniesionej formie sześcioboku, z sześcioma płatkami oraz
obramowane złotymi koralikami. Środkowy kamień o odcieniu różowym
i niebieskim, wskazuje, iż wszystko przybywa na bazie Premy Radha
Kryszna. Dwanaście kamieni pokazuje lotos serca o dwunastu płatkach,
kwiaty o ośmiu płatkach symbolizują Vaikuntę, sześć złotych
mango, które siedzą na każdym z kształtów sześciu płatków,
symbolizują Mangalyę Chintamani. Tu łączy się serce Swamiego i
moje. Ciemno różowy kamień w środku wskazuje naszą głęboką
Premę. Nasze uczucia wychodzą stąd i robią nową Sathya Yugę.
Kształty o sześciu płatkach symbolizują Viswa Brahma Garbha
Kottam; część środkowa pokazuje, jak to działa.
Wszystko
to osadzone jest na dużym kole ze srebrną lamówką; koło
podzielone jest na sześć części, gdzie wykorzystano element
ozdobny formy pawiego pióra, co zrobione zostało z różnokolorowych
koralików. Pawie pióra symbolizują Sarva
Tho Pani Padam,
jedno ciało Boga jako całe stworzenie. Napisałam o tym przedtem.
Pawie pióro i ogon jest bardzo piękny i wskazuje to na wszech
przenikającą formę Boga, Jego ręce, stopy, oczy, ramiona, nogi
itd.- wszędzie. Stworzenie oznacza jedno ciało Boga. Kiedy jednak
wszyscy mówią, że to jest moje, tamto jest twoje, 'ja i moje' i
wszyscy wyciągają pióro dla siebie, wówczas piękny paw staje się
zwykłą kurą. Nie dzielcie zatem stworzenia jak pawiego pióra i
nie mówcie: 'ja i moje'. Napisałam o tym wcześniej. Z każdej
strony pawia były lusterka w kształcie mango, a w środku każdego
z nich czerwony kamień. Razem było ich sześć. Kiedy zapytałam
Swamiego o lusterka powiedział On : „Wszyscy w Nowym Stworzeniu
stają się naszym odbiciem w lustrze. Cały świat jest naszym
lustrzanym odbiciem.”
Między
lusterkami, pod pawiem, było dwanaście żółtych cekinów w formie
jyothi
(czyt.
dżjoti, światło -tłum.), a w środku każdego z nich żółty
kamień, który wyglądaj jak płomień lampy. Dwadzieścia jeden
cekinów tworzyło każde jyothi,
co pokazuje 21 OM, śpiewanych rano, zanim rozpocznie się oddawanie
czci. Następnie pomiędzy każdym jyothi
– pięciopłatkowy biały kwiat. 12 jyothi
symbolizują jyothi
naszego serca. Kwiat biały o sześciu płatkach – Shad Guny
(Boskie Cechy – tłum.). Wszyscy na świecie wypełnią się
naszymi, czystymi Shad Gunami. Wokół tego była srebrna lamówka,
utworzona ze 118 kształtów U.
11 oznacza, że Swami i Jego Szakthi są tacy sami. Oboje przybyliśmy
z Vaikunty. Jeżeli oddzielimy 118: 100 i 18, pokazuje to 18
rodzajów Jogi Gity,
które
przybywają ze Stupy, czyniąc wszystkich w 100. procentach
doskonałymi. Pomarańczowy kamień w każdym lusterku pokazuje, że
wszyscy są lustrzanym odbiciem Swamiego. Ja także jestem Jego
lustrzanym odbiciem.
Następnie otaczające koło
miało falisty wzór, zrobiony z 8 łuków, w każdej przestrzeni był
kształt mango zrobiony z 13. białych kamieni. W środku cekiny
pomarańczowe i żółte, z każdej strony mango były zielone
kamienie ze złotym obramowaniem. 13 białych kamieni plus dwa
zielone kamienie tworzy razem 15, co wskazuje na 15 tatw mojego
ciała, które wszyscy będą mieć. Pomiędzy łukami był duży
kształt mango, ogółem było 8. W środku każdego kształtu mango
były kwiaty utworzone z 15. żółtych kamieni, w środku duży
żółty kamień; duży żółty kamień wskazuje na Mieszkańca,
który przebywa w każdym ciele z 15. tatwami. Z kolei nad tym
mniejszy kwiat zrobiony z 11. zielonych kamieni, a w środku tego
pięć białych kamieni, ogółem 16, co oznacza, że wszystko jest
doskonałe wskutek 16. atrybutów Boga. Nad tym mały żółty cekin.
Każde duże mango było otoczone przez 97 złotych koralików, co
wskazuje na rok 1997, kiedy moja pierwsza książka została
podpisana przez Swamiego i ukazała się publicznie. Mukthi nie jest
tylko dla mnie, lecz dla wszystkich. Falisty wzór zrobiony został z
kształtów S, utworzonych z 333. dużych złotych koralików.
Pokazuje to, że Swami, ja oraz Stworzenie są takie same. 33
pokazuje wysokość Stupy, poprzez którą wszyscy łączą się jako
Jedno. Obramowanie z małych złotych koralików, otaczające
Chintamani, miało razem 336 koralików. Wskazuje to na Guny Boga
oraz wysokość Stupy 33. stóp, z której rodzi się Stworzenie.
Swami pokazuje teraz wszystko w nowy sposób. Czerwony kolor
drewnianego krążka pokazuje moją czystość Agni w Nowym
Stworzeniu, wszyscy posiadają czystość jak Agni.
Kiedy przyszła Yamini
powiedziała, że drewnianą tabliczkę dała grupa Yavatmal. Swami
tego nie ujawnił przedtem, ponieważ nie badałabym symboliki
wszystkiego i nie napisałabym. Aby udowodnić, że to tylko On dał,
Swami narysował formę drzewa Aswatta na odwrocie.
Rozdział
7
Kaladeva
Przyjrzyjmy się teraz
przeszczepionym mango. Jeżeli owoce z konkretnego drzewa są bardzo
gorzkie, bierze się przeszczep ze słodkiego mango i wszczepia się
w to drzewo. Kiedy ono rośnie, owoce są bardzo słodkie. Nazywa się
to owocem przeszczepionym czyli mango. Swami i ja przybyliśmy, aby
zmienić wszystkich poprzez nasze uczucia, robiąc każdego słodkim.
Usuwamy z wszystkich głębokie wrażenia, robiąc pustymi. Następnie
umieszczamy we wszystkich moich dziewiętnaście cech i Sathyam
Swamiego. Teraz stare cechy są usunięte i wszyscy lśnią nowymi
cechami. Stąd też Swami dał kształty mango na krążku. Wszyscy
wiedzą o przeszczepianych mango. Ale tu przeszczepy dokonywane są
na ludziach! Formy są takie same, ale cechy zmieniają się poprzez
nasze przeszczepy. Przykład – jest mężczyzna, który nazywa się
Rama, który jest pełen złości. Wszyscy mówią: „Rama jest
bardzo zły!” Takie świadectwo otrzymuje on od wszystkich; on jest
MA, Master of Anger (Magister Złości – tłum.). Kiedy Garbha
Kottam i Stupa zaczną funkcjonować, on się zmieni całkowicie w
ciągu kilku dni. Wszyscy zapytają: „O Rama, gdzie poszła twoja
złość?” W taki sam sposób ktoś jest zazdrosny. Ma on znaczek
zazdrości. On też się zmieni w ciągu kilku dni. Dlatego Swami dał
wiele różnych kształtów mango i dowodzi tego.
Roślina Sathya Sai mango
jest przeszczepiona na gorzkiej roślinie Kali. W ten sposób daje to
słodki owoc Sathya Yugi.
24 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, to, co powiedziałeś o czerwonym krążku, jest bardzo
dobre. Ale daj mi coś.
Swami:
Bądź cierpliwa przez kilka dni. Wyślę ci bransoletki.
Vasantha:
Swami, kto jest posłańcem?
Swami:
Powiem później.
Vasantha:
Chcę Ciebie, Swami, kocham Ciebie. Moje pożądliwe myśli odbijają
się tylko w innych...
Swami:
Nie mów w ten sposób, ty nie masz żądzy. Twoja jest Czystość
Agni, chcesz Mojej bliskości, aby tego dowieść. Przybyłaś tu,
aby spalić żądzę na świecie.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest ta czakra?
Swami:
Jest to czakra Wisznu, ale nie zabija nikogo. Czakra ta zmienia Erę
Kali w Sathya Yugę. Jest to Kala Czakra, czakra Czasu. Jeden czas
Kali zmienia się w Sathya Yugę.
Vasantha:
Swami, kto jest naszym posłańcem? Mówiłeś, że powiesz?
Swami:
Kaladeva jest naszym posłańcem. Nasz posłaniec nie jest z Ziemi,
jest on Yamadevą. Jest to Zegar Czasu.
Vasantha:
Swami, na co wskazuje 12?
Swami:
Symbolizuje to 12 miesięcy, jest to Zegar Wszechświata. Pokazuje
on zmianę czasu.
Vasantha:
Swami, Yamadeva przybywa?
Swami:
Tak. Dla dobra Markendeyi, kopnąłem Yamadevę. Zatem teraz jest on
naszym posłańcem.
Vasantha:
Swami, mówisz tak dużo, na pewno musi się zdarzyć.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Ponieważ kocham Swamiego tak bardzo, boję się, że jest to pełne
żądzy i odbija się w innych. W odpowiedzi na to Swami oznajmił,
że przybyłam tylko po to, aby spalić żądzę. Swami musi dowieść
mojej Czystości Agni Swoimi własnymi ustami. Tylko dlatego chcę
Jego bliskości. Musi On mnie wezwać i pokazać światu kim jestem.
Do tego czasu nie będę miała spokoju.
Drewniana ozdoba, którą
Swami dał, jest czakrą Wisznu. Jednak ona nie zabija nikogo, ale
zmienia Kali w Sathya Yugę. Jest to Czas czyli Czakra Kali. Zmienia
ona jeden czas Kali w Sathya Yugę. Jest to Zegar Wszechświata. Jest
tu 12 kwiatów o różnych kształtach, wokół krążka. Wskazuje to
na dwanaście cyfr na tarczy zegara oraz dwanaście miesięcy roku.
Sześć kształtów pokazuje sześć pór roku. Wielkim cudem jest
niezwykły sposób, w jaki Swami dał Zegar Wszechświata. Swami da
mi bransoletki tak samo.
Swami teraz powiedział, że
posłaniec, który przewiezie bransoletki, jest Yamadevą, Kaladevą,
bogiem czasu. Ponieważ jest to Zegar Wszechświata, bóg czasu
przybywa jako posłaniec. Ludzie traktują Yamadevę jako Boga Czasu,
Kaladevę. Zgodnie z rachunkiem karmicznym człowieka on przybywa i
usuwa wszystko ze świata. Przeznaczeniem Markendeyi było żyć
tylko szesnaście lat. Jednak wskutek usilnego oddania spędził on
całą noc, obejmując lingam w trakcie modlitwy. Gdy znajdował się
w tym stanie, przybył Yamadeva z pętlą, aby go zabrać. Ale lina
również znalazła się wokół lingamu. Zatem przybył Pan Sziwa i
kopnął go. Za to kopnięcie Swami przyprowadza go jako naszego
posłańca.
25 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, proszę powiesz o Czakrze Czasu?
Swami:
Czakra Czasu przynosi w Kali nową erę, Sathya Yugę. Bóg czasu
będzie ze Mną w formie człowieka. Wyślę go jako posłańca.
Vasantha:
Swami, czy Kaladeva przyjedzie do mnie? Czy nie jest on zły, że z
mojego powodu czas się zmienia?
Swami:
To jest nic, on przyjedzie z radością.
Vasantha:
Czy to Ty dałeś zdjęcie Bhaja Govinda?
Swami:
Dałem dowód na to, co piszesz.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec medytacji
Zobaczmy. W tamtym czasie
czakra przyniesie nową erę. Jest to Sathya Yuga w Erze Kali.
Pozostało znacznie więcej lat do końca Kali. Jednak bez
unicestwiania Kali, Sathya Yuga świata i pozostanie tysiąc lat.
Bóg czasu przybędzie w formie człowieka i będzie blisko Swamiego.
Nikt inny nie może być z Nim. Swami teraz przybywa w pełni; żaden
człowiek nie może Go dotknąć. Dlatego przybywa Kaladeva. Ponieważ
zmieniam czas, zapytałam Swamiego, czy Kaladeva jest zły na mnie.
Swami powiedział, że przybywa on z radością, aby wszystko
zobaczyć. Swami przyśle bransoletki przez niego w ciągu tygodnia
od Swego powrotu.
25 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, mój Prabhu, czy Kaladeva jest naszym posłańcem?
Swami:
Savithri sprzeczała się z Yamą i odkupiła życie swego męża. Ty
robisz ścieżkę z Vaikunty na Ziemię jak Savithri. Sprowadzasz z
powrotem Awatara, który opuścił Swoje ciało. Widząc to wszystko,
Yamadeva chce przybyć i być z nami. On nauczał Nachikethę Atma
Vidyi. On tu przybywa, aby pokazać jak nauczałaś świat Atma
Vidyi. Ty usuwasz karmiczne rachunki każdego i wklejasz nasze cechy
u wszystkich. On jest z nami, aby to zobaczyć.
Vasantha:
Swami, wszystko to jest bardzo dobrze. Jednak przykro mi, ale nigdy
nie piszę bez dowodu. Teraz pokazałeś dowód.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Zapytałam Swamiego: „Czy Yamadeva jest naszym posłańcem?”
Savithri sprzeczała się z Yamadevą i przyniosła z powrotem życie
swego męża, Sathyavana. Wszyscy wiedzą o jej czystości. Ona
sprzeczała się z Yamą przez sześć dni, aby przywrócił dla niej
życie Sathyavana. Kiedy poprosiłam, aby Swami dał dowód,
otworzyłam „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.)
i przeczytałam:
„Savithri walczyła
przez sześć dni z Yamą i przywróciła
życie swego męża...”
To jest napisane. Poprzez
moje łzy i szlochanie przyprowadzam z powrotem Awatara, który
opuścił Swoje ciało. Maharishi Aurobindo napisał książkę pod
tytułem „Savithri”. Tam on pisze:
„Savithri robi
ścieżkę z Nieba na Ziemię.”
Swami porównuje to z moim
życiem. Robię ścieżkę z Vaikunty na Ziemię. Sprowadzam Vaikuntę
na Ziemię. Nachiketha poszedł do Yama Loki, aby uczyć się Atma
Vidyi. Jednak zamiast tego Yama pokazał mu wiele różnych rzeczy.
Powiedział chłopcu, że zrobi z niego władcę całego świata.
Powiedział, że przyśle mu niebiańskie Apsary, aby były jego
sługami. Mimo iż pokazał on chłopcu tak wiele, Nachiketha nie był
zainteresowany. On chciał tylko Atma Vidyi. Zatem Yamadeva stał się
Guru chłopca i nauczył go Atma Vidyi.
Swami powiedział, że teraz
on przybywa, aby zobaczyć, jak nauczam cały świat Atma Vidyi.
Zatem Swami daje Yamadevie wiele powodów, aby przybył na Ziemię.
Przybywa on w formie człowieka, aby zawsze być ze Swamim. O czym
teraz Swami mówi, są to tematy bardzo ważne. Na jak wiele różnych
sposobów pokazuje On, jak przybywa Sathya Yuga?
O Bhagawanie! Wszystko jest
tylko wskutek Twego współczucia. Jakże ogromnym współczuciem
obdarzasz ludzi Kali Yugi! Co za to możemy zrobić? Jak okazać
naszą wdzięczność?
Wcześniej napisałam dramat
„Main Gate” („Główna Brama” - tłum.), w którym mówię,
że nie ma pracy dla Yamy i że przybędzie do Mukthi Nilayam, aby
nauczać Atma Vidyi. Teraz wszystko staje się prawdą.
Rozdział
8
Naga
Lingam
26 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, proszę powiedz o funkcjonującej mocy.
Swami:
Ty jesteś Moją funkcjonującą mocą. Chociaż możesz przyjąć
formę, na zewnątrz twoje myśli zawsze okrążają Mnie. Gdzie On
Jest? Gdzie On śpi? Czy ma On wszelkie wygody? Co On je? Te same
myśli. Dowodzi to, że tylko ty jesteś Moją funkcjonującą mocą.
Vasantha:
Jak przybędzie Yamadeva?
Swami:
Kiedy przybędę, on przybędzie ze Mną w formie człowieka. On
zawsze będzie ze Mną.
Vasantha:
Swami, czy mam napisać o tym?
Swami:
Pisz, wyjdzie dobrze.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Myśli moje zawsze okrążają Swamiego. Kiedy był On w Szimli, w
jaskini- domu, zastanawiałam się: 'Jak się czujesz Swami, będąc
zupełnie sam? Kto jest tam do pomocy?' Postawiłam wiele pytań
takich jak te. Swami wtenczas powiedział, że Indra był z Nim.
Kiedy Swami był najpierw w Deva Loce, zapytałam Go, gdzie
przebywał. Swami powiedział mi, że był w oddzielnym domu. Kiedy
był On w Domu Wzgórza w Puttaparthi, pytałam o to samo: 'Gdzie
jadasz? Co jadasz?' W tamtym czasie Swami powiedział, że anioły
przynoszą jedzenie. Po zakończeniu one sprzątają ze stołu i
zabierają naczynia. Swami pokazał mi to. Wszystko to dowodzi, że
jestem Jego Szakthi.
Dziś Amar wszedł do pokoju
Machi i znalazł nić z czymś, co wyglądało jak kształty chilli z
plastyku, zwisające w wiązce.
Pod nimi były dwa małe
kształty dzwonków, jeden niebieski, drugi w kolorze połączenia.
Amar powiedział, że był także w pudełku lingam kryształowy, a
nad nim kobra z podniesioną głową. Powiedziałam, aby zrobił
zdjęcie i wysłał je oraz zapytał, czy to do nich należy. Potem
ona zadzwoniła i powiedziała, że nie położyła tam tego. On
przyniósł i pokazał mi to, wszyscy widzieli; było to bardzo
piękne.
27 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czym jest Naga Lingam? Proszę, powiedz...
Swami:
Jest to dla tego, o czym napisałaś wcześniej jako
Shanta Karam Bhujagan Shayanam.
Tylko jeżeli ktoś usunie jadowite cechy i wszystko kontroluje,
wtenczas Jeeva staje się Sziwą. Ponieważ Pan Sziwa wypił truciznę
halahala, wszystkie węże stały się Jego ozdobą. W taki sam
sposób my wzięliśmy hahahala świata. Sziwa kopnął Yamę, gdy
był on przy tym lingamie. Prosiłaś o dowód. Oto on.
Vasantha:
Swami, czym są czerwone przedmioty?
Swami:
Wskazuje to na Kali, girlandę czaszek, ozdabiającą jej szyję;
używając ich, wykopujesz głębokie wrażenia, które są we
wszystkich głowach, a następnie wklejasz nasze wrażenia.
Vasantha:
Teraz rozumiem Swami, napiszę. Moja głowa teraz cierpi bardziej.
Czy mam przebywać w tym pokoju, czy zmienić?
Swami:
Przedtem było więcej wibracji w tym pokoju, prosiłem więc, abyś
zmieniła. Twoje wibracje w tamtym czasie wychodziły do Garbha
Kottam. Potem poprosiłem, abyś przyszła tutaj. Stupa ma teraz
pełną moc. Powiedziałaś, że twoje moce nie powinny wejść w
ciebie, zatem wychodzą one na zewnątrz. Jest to spełnieniem łaski
dla wszystkich, dawaniem im, czego tylko pragną. Powiedziałem więc,
iż wystarczy obejść Stupę dokoła szesnaście razy. Teraz Stupa
wyleczy ciebie.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami, napiszę.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Swami dał Naga Lingam, aby wskazać na Yamadevę.
Wcześniej napisałam, że
jakąkolwiek pracę wykonujemy, zawsze powinniśmy robić ją ze
spokojem. Na to wskazuje wąż. Człowiek musi usunąć swoje złe i
jadowite cechy. Musi on kontrolować swój umysł, intelekt i zmysły.
U tego, kto kontroluje w taki sposób, Jeeva staje się Sziwą. To
pokazuje lingam.
Gdy
ubijano Ocean Mleka, Pan Sziwa wypił truciznę, która wyłoniła
się najpierw. Stąd też wszystkie węże upiększają Go jako
ozdoby. Są one wokół Jego szyi, talii oraz nadgarstków.
Wszędzie węże wokół Niego. Teraz tak samo Swami i ja wzięliśmy
truciznę halahala świata. Wskutek tego Swami opuścił Swoje ciało,
a teraz przybywa w nowym. Wzięłam wszystkie trucizny do swego ciała
i cierpię. Przeszłam przez więcej trudności na przestrzeni
ostatnich dziesięciu lat. Swami powiedział, że ten lingam uderzył
Yamadeveę, dał więc dowód na to, co piszę.
Spójrzmy na 20 czerwonych
plastykowych chilli, które On dał. Wszystkie były nanizane w
pęczki na pojedynczej nici. Na końcu nici były dwa kształty
dzwonków, jeden koloru purpurowego, jeden niebieski. W dotyku były
całkiem ostre. Kiedy zapytałam Swamiego o to powiedział On, że
tym ostrym narzędziem usuwam głębokie wrażenia, które są w
głowach u wszystkich. Następnie wytłaczam tam nasze uczucia. Swami
i ja porównujemy to do girlandy czaszek wokół szyi Matki Kali.
Kali ma girlandę czaszek i tańczy na polu kremacyjnym. W taki sam
sposób tutaj Swami i ja usuwamy głębokie wrażenia wszystkich,
zatem przez 1000 lat wszyscy będą w stanie Jeevan Muktha. Dwa
dzwonki pokazują, że wszystko dzieje się na bazie Premy Radha
Kryszna.
Poprosiłam
Amara, aby przyniósł pudełko, w którym był lingam. Pudełko było
zrobione z cienkiej tektury, było wypełnione papierem pakunkowym
oraz kawałkiem złożonej serwetki papierowej. Kiedy otworzyłam
serwetkę, w środku był pomarańczowy motyl, który miał na
skrzydłach sześć kamieni złotego koloru. Zapytałam o to
Swamiego, a On powiedział, że wskazuje to na Jego przybycie.
27 wrzesień 2013 r. - Dziś
Swami dał wizytówkę ze sklepu w Mussoorie, jako boską pocztę.
Wizytówka przybyła we właściwym czasie, kiedy pisałam. Zobaczmy.
Na wizytówce był adres sklepu, fax, email i numer telefonu. Sklep
jest w Mussoorie, na ulicy, która nazywa się Bazar Siostry. Na
odwrocie było napisane:
Morele 1 kg – 120 rupii
Truskawki 1 kg – 120 rupii
PB 1 kg – 120 rupii
80 g
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czym jest wizytówka sklepu Mussoorie?
Swami:
Pytałaś mnie, co jem w Szimli, dałem więc listę!
Vasantha:
Kiedy bawisz się z nami w taki sposób, daje to mnie oraz tym,
którzy są tutaj, tak wiele radości! Swami, proszę daj jedną
truskawkę albo morelę! Podzielę się ze wszystkimi. Potem dam
Yamini, Dixitowi i Zatasi, aby choroby ich umysłu i ciała zostały
wyleczone!
Swami:
Dam.
Koniec medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Dziś napisałam w rozdziale, że zawsze myślę o Swamim: 'Jak się
miewasz, co jadasz?” itd. , pytam i niepokoję się o to. W
odpowiedzi na to Swami dał listę żywności oraz nazwę sklepu!
Dlaczego zawsze myślę o
dobru Swamiego? Czy ktoś na świecie myśli w ten sposób? Tak jak
ja? Spójrzmy na przykład. Jest pani we wsi, której mąż wyjeżdża
do obcego kraju po raz pierwszy. Ona spędza cały czas, niepokojąc
się o niego.
„...Gdzie
on przebywa? Jak on znajdzie wszystkie rzeczy? Wszystko będzie nowe
dla niego – żywność, język? Gdzie on będzie siedzieć, jakie
jest łóżko, na którym będzie spać? Co on będzie jeść? Nasze
zwyczaje żywieniowe różnią się od tamtejszych, jak on sobie
poradzi?”
Ona spędza cały czas,
niepokojąc się i myśląc o mężu. Kiedy mogłam widzieć tu
Swamiego, było dobrze. Ale On opuścił Swoje ciało i udał się do
wielu różnych miejsc. Cały czas się martwię: 'Jak On sobie
poradzi? Kto dba o Niego? Gdzie On będzie przebywać? Czy jest On
tam sam? Co On będzie jeść? Kto Mu towarzyszy?' Myślę w taki
sposób, ponieważ wszystko to są nowe doświadczenia dla Boga i
mnie. Zazwyczaj Awatarzy przybywają, kończą swoje zadanie i
opuszczają świat. Ten Awatar nie ukończył Swego zadania, lecz
odszedł w połowie drogi. Powiedział On, że przybędzie ponownie.
Zatem do tego czasu przebywa On w wielu miejscach.
Zawsze niepokoję się o
Niego. Jest to moja natura. Kiedy był On w Puttaparthi, często się
zastanawiałam: 'Kto dba o Niego w Jego pokoju? Czy chłopcy, którzy
są z Nim, opiekują się Nim? Co On jada? Gdzie On sypia? Kto pierze
Jego szaty dla Niego?' Teraz martwię się o Niego bardziej. Aby
zatem zmienić mój nastrój, jako żart dał On listę żywności ze
sklepu z Mussoorie!
Wszystko jest po to, aby
pokazać, że jestem Jego funkcjonującą mocą. Chcę i potrzebuję
wiedzieć, jak On się porusza. Jeżeli chce On wziąć chusteczkę,
musi On poruszyć ręką. Jeżeli chce On napić się wody, jak On
pije? Muszę wiedzieć wszystko, aby wszystko było dla Niego
wygodne. Jestem więc funkcjonującą mocą. Jeżeli ta funkcjonująca
moc przyjmie formę, jak się będzie czuć? W ten sposób Swami
pokazuje jak ona myśli i czuje się i że zawsze ma te same myśli
oraz troskę. Jestem taką samą kobietą ze wsi, nie znam natury
człowieka. Wszystko o czym wiem i o co się martwię i troszczę
dotyczy Boga; gdzie On jest i co On robi! Wszyscy martwią się o
siebie, o swoje ciało, swoją rodzinę, męża, żonę, krewnych
itd. Moim jedynym zmartwieniem jest ciało Boga. Jest tak ponieważ
jestem funkcjonującą mocą Boga. Pokazuje to, kim jestem.
Na lingamie, na głowie
Kobry są znaki, po prawej stronie dwadzieścia dwa, a po lewej –
dwadzieścia pięć. Jest to Sziwa Szakthi. Mam dwadzieścia pięć
tatw ciała, Bóg ma tylko dwadzieścia dwie zasady. Teraz one łączą
się, tworząc czterdzieści siedem. Było to w 1947 r. kiedy Indie
uzyskały niepodległość, co symbolizuje niepodległość dla
świata, a nie tylko dla jednego kraju. Jest to wyzwolenie dla
wszystkich z cyklu narodzin i śmierci.
Rozdział
9
Bratnia
dusza
Moja
głowa cierpi i nie zostanie wyleczona żadnym lekarstwem. Zapytałam
więc Swamiego, czy nie powinnam zmienić pokoju, w którym
przebywam. Byłam w tym pokoju przedtem. Jest on zbudowany akurat
naprzeciwko Stupy. W trakcie budowy Ganapathi Stapathi powiedział,
że moje wibracje muszą iść do Stupy; to samo oznajmia się w Nadi
(Liście Palmowe – tłum.). Następnie Swami powiedział mi, abym
zmieniła na pokój obok. Jest tak ponieważ moje wibracje powinny
iść teraz do Viswa Brahma Garbha Kottam. Posąg Swamiego również
został postawiony w moim pokoju. Ponieważ moja głowa cierpiała i
była bardziej uszkodzona, Swami poprosił mnie, abym wróciła do
pierwszego pokoju, który jest akurat naprzeciwko Stupy. Wskutek
mojej sadhany
otworzyła się Sahasrara i Amrita wylewa się na zewnątrz.
Powiedziałam jednak, że ani jedna kropla nie powinna spaść we
mnie, wszystko musi być wykorzystane na zewnątrz, dla dobra świata.
W takim celu została zbudowana Stupa, która jest moją Kundalini.
Na szczycie lotosu o 1000.
płatkach jest moja Sahasrara. Amrita wychodzi ze mnie przez Stupę
jako wibracja gwiazdy. Robi to z Kali Yugi Sathya Yugę. Stupa
wyciąga moje pełne moce. Dlatego Swami napisał przedtem, że
niezależnie od tego kto i w jakiej świątyni się modli, wystarczy
obejść Stupę dokoła szesnaście razy. Swami powiedział, że moce
te leczą mnie teraz, muszę więc być w tym pokoju.
Wczoraj Swami dał cytat z
Biblii na kartce o sześciu bokach:
On
czyni cuda
nie
dające się pojąć,
cuda,
których nie da
się
zliczyć.
Job
9:10
Na dole Swami przykleił
serce. Z jednej strony serce jest pomarańczowe, żółte i zielone,
z drugiej różowe i w kolorze połączenia. Teraz przyjrzyjmy się
temu. Jak możemy pisać o dziwach i cudach Boga? Swami przybył na
Ziemię, Jego cuda i dziwy są niezliczone. Każdy ma wiele
doświadczeń tych cudów. On pokazał cuda w wielu domach. Jak wiele
dziwów i cudów Swami zrobił w życiu wszystkich? Gdyby wszyscy
napisali w książce, ile crores (liczba z siedmioma zerami –
tłum.) książek zostałoby wydanych? Świat nigdy nie widział
takiego Awatara; On nigdy przedtem nie przybył na świat. Wielkie
cuda, które On sprawił, zmieniają Kali w Sathya Yugę. Ten cud
nigdy przedtem nie zdarzył się na świecie. Również nigdy
przedtem o tym nie słyszano! Tak samo obdarzenie wszystkich Mukthi
nigdy przedtem się nie zdarzyło. Aby ktoś osiągnął Mukthi, musi
sprawować sadhanę przez ponad 1000 narodzin. Skoro tak jest,
jakże gigantycznym zadaniem jest obdarzenie świata Mukthi . Jak Bóg
to pokazuje? O Jego chwale nawet 1000 głów Adi Seszy nie jest w
stanie powiedzieć! Nie da się tego opisać. Gdybyśmy zrobili z
nieba papier, a z oceanu atrament, Jego chwały mimo to nie dałoby
się opisać. O tym Swami napisał wcześniej, że ja robię z nieba
papier i piszę Stupą, która jest piórem.
Dziś zapytałam Swamiego:
„Jak mogę napisać o Twoich dziwach i cudach?” W odpowiedzi
Swami rzekł: „Ty jesteś największym cudem.” Tak, to jest
prawda, świat nigdy przedtem nie widział kogoś takiego jak ja. Nie
mam „ja”, ani uczucia głodu i pragnienia. Żadnych innych myśli
tylko o Bogu. Zatem moich dziewiętnaście cech daje wyzwolenie
świata. Ponieważ poprosiłam o Mukthi dla wszystkich, przyjmuję
karmę wszystkich i cierpię.
Kiedy to pisałam, Amar
przyniósł kartkę, która została zrobiona z 12. krzywizn.
W środku była tarcza jak w
zegarze, zrobiona z 8 kątów, co wskazuje Vaikuntę. Tam Swami
napisał:
Ty zawsze będziesz
Moja
Następnie na tym, co było
jak tarcza zegara, były otwory z obu stron. W każdym otworze widać
było kolor różowy albo niebieski, a na tym kilka wyrazów. Tarcza
zegara była w kolorze różowym i żółtym. Spójrzmy, co zostało
napisane:
1.
Niebieski – Bratnia Dusza
2.
Różowy – Zagubiony bliźniak
3.
Niebieski – Druga połowa
4. Różowy – Najlepszy
przyjaciel
To zostało napisane. Na
zewnętrznej krawędzi widać pszczołę miodną, gdzie Swami napisał
'Always Bee' ('Zawsze Bee”, bee – pszczoła, be - być- tłum.),
używając dwóch 'e', pokazuje nasz związek. Pokazał On prawidłowy
dowód na to, co piszę.
Spójrzmy na cztery wyrazy i
jak one w sposób odpowiedni pokazują życie moje i Swamiego.
Bratnia dusza oznacza, że przybyliśmy z Vaikunty, z niebieskiego, z
Nieograniczonego Adi Mulam i Adi Szakthi. Zagubiony bliźniak,
różowy, pokazuje to, iż jesteśmy tu rozdzieleni. Swami podzielił
Siebie na dwoje jako forma Premy, stąd różowy. My jesteśmy
bliźniętami, jak niepodzielne bliźnięta syjamskie. Wskutek
rozdzielenia zmieniamy świat. Następnie zostało napisane 'Druga
połowa' – ja jestem różową, jedną połową, On jest drugą
połową, niebieską, co wskazuje Sathyam. Jesteśmy dwiema połowami
jednego ciała, jak Jarasadha. Najlepszy przyjaciel -różowy. Tylko
przyjaciele dzielą się wszystkim, wszystkimi tajemnicami. Swami
dzieli się wszystkimi tajemnicami ze mną w sekrecie, a ja dzielę
się wszystkim na skrzyżowaniu czterech dróg, skrzyżowaniu
czterech Yug. Pokazuje to moją przyjaźń ze światem; Powszechne
dobro. Jestem przyjacielem świata. Ujawniam zatem wszystko dla dobra
świata. Stąd też Viswamitra przybędzie jako mój syn.
O
niemądry człowiecze, śpiewaj imię
Saieswara
stale. Gdy będziesz wydawał ostatnie
tchnienie,
nikt nie przybędzie na ratunek.
W
oceanie życia na tym świecie,
zawsze
podążaj drogą Sathya,
Dharma
i Shanthi. Zawsze śpiewaj
chwałę
Sai, Jego słowo pokaże ci
właściwy
kierunek. Nieustannie rodzisz się
i
umierasz. Tylko Ten miłosierny Pan Sai
może
cię uratować przed tym światem, pełnym
trudności.
On inkarnuje się stale
dla
dobra świata. Nie powinieneś się martwić,
gdy
leży On w Samadhi. Jest On Poorna Awatar,
zawsze
spoczywającym na wężu Adisesza. Śpiewaj więc
codziennie
Jego chwałę, tylko to cię odkupi.