niedziela, 17 listopada 2013

PARAMATMA SATCHARITA - CZĘŚĆ 14




Sri Vasantha Sai

Prawa autorskie 2013 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust

Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki, z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż www.vasanthasai.org bez pisemnej zgody autorki.



Wszystkie książki tłumaczone są na język polski wyłącznie za zgodą Sri Vasanthy Sai i strzeżone są Jej prawami autorskimi.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.


Dedykacja

Kochany Swam,
Ofiaruję czternastą część
Paramatma Satcharita u Twoich
lotosowych stóp. Ty Sam dałeś i
napisałeś wszystko.

Twój kwiat ognia,
VS

PARAMATMA SATCHARITA – CZĘŚĆ 14

TREŚĆ

        1. Dwadzieścia Sześć Zasad Ciała...................................1
        2. Stała troska Swamiego ...............................................4
        3. Dom Uczuć.................................................................9
        4. Uczucia odzwierciedlone...........................................15
        5. Wszechwiedzący...ale …............................................18
        6. Zegar Wszechświata.................................................22
        7. Kaladeva....................................................................27
        8. Naga Lingam.............................................................31
        9. Bratnia Dusza............................................................36
Rozdział 1

Dwadzieścia Sześć Zasad Ciała

17 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Kiedy przybędziesz? Kiedy skończą się moje cierpienia? Ile ludzi jest w innych aszramach, a SV nie ma nikogo do pomocy w swojej pracy w Aszramie.

Swami: Ten nie jest jak inne aszramy. Tu Ja i SV przybyliśmy z Vaikunty. Inni przybyli, aby ci po0móc. Jest to ogromne zadanie. Ty wzięłaś karmę świata i cierpisz. Piszesz o swoich uczuciach w formie książek. Czy ktoś może ci w tym pomóc? To tylko ty i Ja niesiemy karmę świata. Nikt inny nie może tego zrobić. Piszesz o swoich uczuciach, które idą do Stupy. Czy inni potrafią płakać jak ty? Czy ktoś inny może nieść cierpienia innych? Mogą ci oni pomagać pisać, przepisywać na komputerze i zrobić w formie książki. Czy można dla nich zbudować Stupę małych rozmiarów? Jest to coś, co jedynie ty możesz robić. SV wznosi budynki dla twoich uczuć. Stupa jest dla twojej Kundalini, Viswa Brahma Garbha Kottam – dla Premy twego serca. Dla kontrolowania dziewięciu planet on wznosi świątynię Nava Graha. Dla Nowego Stworzenia, które robisz, on buduje Świątynię Stworzenia. Dla kontroli Pięciu Elementów zbudowano pięć Prakaramów Stupy. Nikt inny nie może tego zrobić. Gdy przybędę, wszystko będzie dobrze.

Vasantha: Swami, przybądź wkrótce. Czym jest kształt serca z 26. perłami?

Swami: Dwadzieścia cztery zasady w ciele łączą się z Atmą, aby stać się 25. tatwami. Przez nie człowiek łączy się z Bogiem. Ale ty łączysz z Paramatmą 26 tatw czyli zasad i są one tylko dla ciebie. Łączysz tych 26 z Pierwotnym Bytem.

Vasantha: Teraz rozumiem.

Koniec medytacji

Przyjrzyjmy się temu. SV ma wiele problemów, bez odpoczynku. Pracuje on od rana do nocy, jest dużo telefonów wieczorem. Wielu ze wsi stwarza problemy. Ale on radzi sobie ze wszystkim. Widząc jego trudności, zapytałam Swamiego. W innych aszramach istnieje wiele ludzi; on tu jest sam. Tu jest tylko dwanaście osób. Swami powiedział, że tu nie jest jak w innych aszramach, ten jest inny. Swami przybył z Vaikunty, ja jestem Jego Szakthi. SV jest aspektem Adi Seszy. Przybyliśmy tu dla zadania Awatara. Ci, którzy są w Aszramie, również przybyli dla zadania Swamiego. Wszystkich przywiódł Swami. Nikt inny nie może tu być. Wszyscy przybyli dla zadania Awatara, co udowodnią, gdy znikną ze Swamim w Chitravathi. Wzięłam karmę świata i cierpię. Nikt inny nie mógłby tego znieść. Płaczę za świat, za wszystkich. Czy istnieje ktoś, kto płakałby dla mnie za świat? Jest to zadanie Swamiego, Awatara. Po to niezbędne jest rozdzielenie. Wskutek tego rozdzielenia płaczę i szlocham. Nie ma nikogo, kto może dzielić ze mną moje uczucia. Oni są tu, aby dopomóc w naszym zadaniu. Dają oni formę książek moim uczuciom. Tylko Swami i ja możemy wytrzymać karmę świata; nikt nie może nam w tym pomóc. Swami powiedział, że jeżeli mogliby pomóc, wtenczas dla nich przybyłby małe Stupy! W taki sam sposób SV daje formę moim uczuciom w postaci wznoszenia budynków. Są to budowle dla mojego ciała fizycznego, subtelnego, przyczynowego i ponad przyczynowego. Aszramici przebywają w budynku Świata Przyczynowego. Budynek, w którym przebywam, jest Czystą Świadomością. SV mieszka we Vraja. Viswa Brahma Garbha Kottam jest Vaikunta; budowlą dla uczuć mego serca. Stupa jest moją Kundalini. Aby pokazać kontrolowanie dziewięciu planet, przybywa świątynia Nava Graha. Dla kontrolowania Pięciu Elementów zostało zbudowanych pięć Prakaramów (korytarzy – tłum.) Stupy. Tworzę Stworzenie od nowa swoimi uczuciami; SV wznosi Świątynię Stworzenia. W ten sposób wszystkie budowle wznoszone są w określonym celu. Niczego nie buduje się niepotrzebnie.

Swami napisał przedtem, że daję życie wszystkiemu, co On maluje i rysuje. Napisałam o tym rozdział. Swami maluje doskonałe Stworzenie, a ja daję życie jemu swoimi uczuciami. SV robi to jako budowle. To jest zadanie nas trojga. Przybyliśmy tu po to. Zwykłe budynki mogą być budowane przez murarzy. Tu konsultujemy się z Nadis (Liście Palmowe – tłum.) i budujemy według tego, co jest napisane. Wszystko jest budowane przez Stapathi, architektów świątyń. Jest to bardzo trudne zadanie. SV również wyrzekł się wszystkiego i robi wszystko dla Boga. On zostawił rodzinę, interes, dzieci i jest w stanie sanyasi. Nikt nie potrafi robić w ten sposób. Buduje on przynajmniej od 13. lat z pomocą 100 robotników. Jak wiele problemów? Ponieważ wszystko jest zadaniem Swamiego, On dodaje odwagi, aby zmierzyć się z tym.



Swami dał piękny wisiorek w kształcie serca.




W środku serca było zdjęcie Swamiego. Zdjęcie jest takie same jak zdjęcie połączenia w Jaskini Vashista. Wokół zdjęcia jest dwadzieścia sześć pereł, które otacza dwadzieścia osiem kształtów łez. Każda łza zrobiona jest z piętnastu kółeczek. Ciało człowieka ma dwadzieścia cztery tatwy czyli zasady: 5 Karmendryi, 5 Jnandriyi, 5 organów działania czyli zmysłów, 5 rodzajów życiowego powietrza plus umysł, intelekt, świadomość i ego. Tworzy to dwadzieścia cztery zasady, które łączą się w ciele człowieka. Dodatkiem do tego jest Atma, Antaryami czyli zasada siły życia, która łączy, tworząc 25 zasad. Jednak dopóki człowiek myśli, że jest ciałem, będzie on stale rodzić się i umierać. Jeżeli myśli on, że jest Atmą, stosuje sadhanę, a kiedy umiera, Atma łączy się z Paramatmą. Tego Swami nauczał.

Dla mnie jest nie tylko 25 tatw, które łączą się z Bogiem, ale również fizyczne ciało łączy się z Paramatmą. Jest to 26 zasad czyli tatw. Wszyscy zostawiają ciało z 24 Zasadami, Atma łączy się z Paramatmą. Jednak myślę, dlaczego mam zostawiać ciało, ono również musi połączyć się z Bogiem! Dlatego stosowałam sadhanę i robię z ciała jyothi (czyt. dżjoti, światło – tłum.)i połączę się ze Swamim. Zatem tylko dla mnie istnieje 26 zasad. Samo ciało staje się tatwą czyli zasadą.

Następnie wokół 26. pereł było 28 kształtów łez. 2 + 8 wskazuje, że Swami i ja, my oboje przybyliśmy z 8, Vaikunty. Płakałam z tęsknoty za Swamim całe swoje życie, roniąc łzy. Każda forma łzy została utworzona z 15. kółek, co wskazuje na 15 zasad, które pozostają w moim ciele. W Jaskini Vashista moich pięć zmysłów, umysł, świadomość, intelekt i ego połączyło się ze Swamim; 9 zasad zostało połączonych, pozostało 15. One również staną się jyothi i połączą się ze Swamim. Dlatego zdjęcie w środku na wisiorku w kształcie serca jest zdjęciem połączenia z Jaskini Vashista. Przybywa to jako Stworzenie naszego serca.


Rozdział 2

Stała troska Swamiego

18 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, dlaczego Adi Sesha stał się łożem Mahawisznu?

Swami: Shantakaram Bhujanga Shayanam – Mahawisznu leży na Adi Seszy, który ma 1000 głów. Jest to przykład dla świata. Mimo że Pan leży na językach 1000. jadowitych węży, pozostaje On spokojny. W taki sam sposób, chociaż możemy wykonywać tysiące zadań, umysł musi być spokojny. Musimy kontrolować tysiące jadowitych myśli i zrobić z nich lotos o tysiącu płatkach, trucizna się zmienia, leje się amrita, a człowiek staje się Bogiem.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Swami, czym jest wisiorek w kształcie serca? Prosiłam Ciebie o mały wisiorek.

Swami: Jest to Vasantha Vakshasthala Sthitham. Tylko Ja jestem w twoim sercu. Dałem, aby to pokazać.

Vasantha: Dobrze, Swami. Ale musisz przybyć. Tylko dlatego prosiłam o mały wisiorek.

Swami: Na pewno przybędę.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. W Vishnu Sahasranama mówi się:

Shantakaram Bhujanga Shayanam

Mahawisznu leży spokojnie na wężu o tysiącu głowach, który ma tysiąc języków z jadem. Pan leży tu, stanowiąc przykład dla świata. Człowiek wykonuje tysiące czynności, powstają tysiące myśli. Ile cech zostało nagromadzonych w trakcie tysięcy wcieleń? To one stają się głębokimi wrażeniami. W konsekwencji człowiek utracił wszelki spokój. Nie ma spokoju w jego życiu, zawsze problemy, choroba, oddzielenie, związek! Człowiek zmaga się, zaczynając od narodzin i trwa to póki nie umrze.

Spokój uzyskuje się tylko na ścieżce duchowej. Dlaczego rodzimy się na świecie? Jaki jest cel świata i życia? Jeżeli uświadomicie sobie odpowiedzi na to, będziecie stosować sadhanę, uzyskacie spokój. Wielu świętych i mędrców pokazuje to w swoim życiu, stanowiącym przykład. Trzeba czytać książki duchowe i uzyskać świadomość. Swami zstąpił jako Awatar i nauczał tego.

Wskutek sadhany nasze trujące myśli muszą zostać zmienione. To trujące myśli u wszystkich stają się jadowitymi wężami i są przyczyną powtarzających się narodzin. Musimy zmienić złe myśli w naszym umyśle. Jeżeli czynimy to, robi się z nich amrita, która staje się lotosem o 1000. płatkach. To pokazuje Bóg, Mahawisznu za pomocą łoża Adi Sesza. Kiedy każdy kontroluje umysł, intelekt i zmysły, wszystko staje się czyste, otwiera się Sahasrara o 1000. płatkach i nektar kapie do wnętrza. Jeeva wtenczas łączy się z Bogiem. Nie ma już narodzin. Jest to lekcja, której naucza Bóg.

W poprzednim rozdziale napisałam o sercu. Swami za pomocą wisiorka pokazuje, że tylko On jest w moim sercu. To zostało również pokazane w mantrze, którą On dał: 'Vasantha Vakshasthala Sthitham'.

W dniu 18. rano był motyl w moim pokoju. Gdy weszłam do środka o godzinie 8.00, on wciąż tam był. Poprosiłam Amara, aby zrobił zdjęcie, ale on odfrunął. Dziś poprosiłam Swamiego, aby opowiedział opowieść, ale On powiedział, że zrobi to wieczorem. W południe Vimala otworzyła drzwi i przyniosła mi lunch. W tym czasie ona widziała tego samego motyla, siedzącego na drzwiach i pokazała mi. Kiedy Amar przyszedł o godzinie 13.30, poprosiłam go, aby zrobił zdjęcie. Jak tylko zdjęcie zostało zrobione, on odfrunął. Później wszyscy powiedzieli, że siedział on na zewnątrz, na mojej podpórce do pisania.

18 wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, powiedziałeś, że opowiesz opowieść, teraz opowiedz.

Swami: Chodź, pójdźmy do Swargi. Tam ci opowiem.

Swami i ja udaliśmy się do Swargi...

Swami: W Dwapara Yudze Kryszna uczył się u Guru Sandipani. W tamtym czasie był książę, który nazywał się Valaba Raya. On bardzo lubił Krysznę. Gdy skończyła się ich nauka, książę często odwiedzał Krysznę. Książę był bardzo oddany Krysznie i nie interesował się panowaniem w królestwie. Zatem ukoronował młodszego brata i udał się do lasu sprawować pokutę. Kryszna często odwiedzał go tam. Valaba zawsze chciał słuchać jak Kryszna gra na flecie.

Vasantha: Bardzo dobrze, Swami, kto jest motylem?

Swami: Jest to ten sam sanyasi, nazywa się on Venudasa, on tu przybył, aby ciebie zobaczyć.

Vasantha: Dobrze, Swami, rozumiem.

Swami opowiedział tę opowieść; opowieść o motylu. Rano, kiedy zapytałam Swamiego o motyla, ponownie opowiedział tę samą opowieść o sanyasi, którzy przybył, aby nas zobaczyć.

Swami: On wie, że jestem teraz z tobą. Zatem przybył on w ciele, które jest piórem pawia!

Koniec medytacji

To Swami powiedział. Ciało motyla było wypełnione wzorami pióra pawia. 

 

Wszyscy zobaczyli i powiedzieli, że nigdy przedtem nie widzieli takiego motyla! Całe ciało też miało takie same oczy, które są na piórach pawia. Stąd też Swami powiedział, że przybył on z ciałem pióra pawia.

W Dwapara Yudze Kryszna i Balaram, obaj przebywali w Guru Kulam Guru Sandipani. Kuchela też uczył się w tamtym czasie. Wtedy to książę, Valava Raya tam był. Gdy ukończyli naukę, książę często wyjeżdżał ze swego królestwa, aby odwiedzić Krysznę. Wskutek wielkiego oddania dla Kryszny nie chciał zostać królem, koronował zatem młodszego brata. Następnie udał się do lasu, aby pokutować. Kiedy przebywał w lesie, Kryszna często odwiedzał go. Gdy był księciem, odwiedzał Krysznę. Kiedy wyrzekł się wszystkiego, Kryszna odwiedzał go. Jest to zasada.

Kiedy wyrzekamy się wszystkiego, Bóg przybywa, poszukując nas. Jeżeli nie, to my musimy poszukiwać Boga. Ponieważ książę bardzo lubił słuchać jak Kryszna gra na flecie, stał się człowiekiem żyjącym w wyrzeczeniu, Venudasa. Jako król był on Valaba Raja. Jednym razem życie księcia, innym razem sługi. Kryszna zawsze nosił pawie pióro na głowie. Stąd też motyl przybył w ciele pawiego pióra, aby zobaczyć Swamiego.

Swami dał kartkę o sześciu bokach. Były tam dwa duże dzwony jak na Boże Narodzenie, zawiązane różową wstążką. Następnie w bukiecie były dwie róże związane z innymi kwiatami. Było po osiem kół na każdym pionowym boku, jak również po cztery na dole. Pokazuje to, że Viswa Brahma Garbha Kottam to zstąpienie Vaikunty. Kiedy Swami przybędzie, rozpocznie się Stworzenie Prema. Dwie róże wskazują na Swamiego i mnie; On – duża róża, ja – mała. Inne kwiaty wskazują na Nowe Stworzenie. Dwa dzwony obwieszczają zwycięstwo Jego zadania Awatara.

Ponieważ moją głowę smaruje się oleistym lekarstwem, moja poduszka ma znaki i plamy. Wtenczas kładę na poduszkę tkaninę, którą dał mi Swami. Ale ona też jest cała pokryta oliwą. Poprosiłam ich więc, aby położyli na poduszkę stary ręcznik. Gdy Vimala przeszukiwała moje stare sari, znalazła dużą, białą chustkę z żółtą pięcioramienną gwiazdą w rogu.



19 wrzesień 2013 r. Medytacja

Vasantha: Czym jest chustka? Dałeś ją? Jest na niej gwiazda.

Swami: Dałem, rozłóż ją na poduszce. Ponieważ wibracje gwiazdy wyłaniają się z twojej głowy, masz tam ból.

Vasantha: Swami, wydaje się, że została wyprana, stara chustka.

Swami: Tak, używałem jej.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Swami dał chustkę, aby położyć ją na poduszce. W jednym rogu jest pięcioramienna gwiazda. Swami używał tej chustki. Ponieważ wibracja gwiazdy wyłania się z mojej głowy, jest wiele ran oraz ból. Teraz położę głowę na chustę, na poduszce. Swami jest ze mną w każdej chwili, pomagając mi we wszelki sposób. Moje ciało nie zostanie wyleczone lekarstwem lekarza. Lecz jedynie przez Swamiego nieustanną troskę.


Rozdział 3

Dom Uczuć

29 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Czym jest rysunek, który dałeś Swami? Tam jest również włożone Twoje zdjęcie.

Swami: Oba nasze serca jednoczą się w Garbha Kottam i wyłania się wibracja gwiazdy, wychodząc. Przybędę, wszyscy uzyskają wolność. Będzie wolność świata.

Vasantha: Swami, jeżeli jest to Garbha Kottam, wejście jest pośrodku?

Swami: Zawsze mówisz poprawnie. Jest to dom, z którego wyjdę.

Vasantha: Naprawdę?! Pokazuje to, że przybywasz?

Swami: Na pewno przybędę.

Vasantha: Swami, jak bardzo wylały się moje uczucia, gdy dotknęłam Pandurangi, czy Ty nie masz takich uczuć? Albo ja nie mam mocy, która trzęsie Tobą?

Swami: Nie mów w ten sposób. Przybywam poprzez twoje uczucia. Gdy przybędę, wezwę ciebie. W tym czasie doświadczymy i będziemy się radować. Nie płacz.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. W dniu 19. wieczorem Srilatha przyniosła rysunek, który znalazła w magazynie. Widać tam duży dom, podzielony na cztery części.



W drugiej części jest wejście; Swami wkleił Swoje małe zdjęcie nad wejściem. W pierwszej części jest duże zdjęcie Swamiego, mającego na sobie pomarańczową szatę. W trzeciej części – dwa duże okna; w czwartej części – widać małe okno nad pozostałymi, które ma cztery małe szyby. Między częścią trzecią a czwartą jest inne zdjęcie Swamiego. Jest ono takie same jak zdjęcie w pierwszej części. Trzy zdjęcia są takie same jak zdjęcie połączenia z Jaskini Vashista. Widać Swamiego, Jego obie ręce uniesione w błogosławieństwie. Dach został zrobiony z wielkiego V, złota gwiazda na dwóch okapach. W środku V została naklejona hinduska flaga narodowa, a z każdej strony tego dwa pomarańczowe serca. Dom jest żółty, dach w kolorze połączenia. Pokazuje to o czym Swami powiedział, że nasze serca łączą się w Garbha Kottam, wibracja gwiazdy idzie do wszystkich. Powiedział On również, że na pewno przybędzie. Ale drzwi Garbha Kottam są pośrodku budynku. Tu wejście było po lewej stronie. Powiedziałam więc, że nie jest to Garbha Kottam. Odpowiadając na to Swami oznajmił, że jest to Dom Wzgórza w Puttaparthi.

Gdy dotknęłam posągu Pandurangi, rozlały się moje uczucia. Zapytałam Swamiego: „Czy nie masz takiej samej ilości uczuć?” Jeżeli On nie ma, musi być tak dlatego, że nie mam mocy, aby trząść Nim i dlatego On nie przybył. Powiedziałam to Swamiemu i płakałam. Ale Swami powiedział, że przybywa tylko wskutek moich uczuć i zapewnił mnie o tym. Swami przybywa tylko wskutek moich uczuć.

Dziś Swami narysował dużą tęczę na dużej kartce.



Po jednej stronie tęczy – ciemność; po drugiej stronie – jasność. Pod tęczą trawnik, samotnie stoi jedno drzewo. Nikt nie mógł zrozumieć, co to znaczy. Kartka była pokryta wieloma błyszczącymi, świecącymi kropkami koloru tęczy.

20 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Czym jest rysunek tęczy oraz drzewa, który dałeś?

Swami: Wskazuje, że przybywam. Przybywam poprzez twoje uczucia i siedem czakr. Pokazuje to drzewo Aswatta na rysunku. Ty sadzisz drzewo Aswatta na ziemi. To, że przyprowadzasz Mnie z powrotem, pokazuje drzewo Aswatta, sadzone na Ziemi. Żaden Awatar nie powrócił po opuszczeniu Ziemi. Ty sprowadzasz Mnie z powrotem swoimi uczuciami. Pokazuje to drzewo Aswatta, zasadzone na Ziemi; tu cała Ziemia staje się wiecznie zielona.

Vasantha: Naprawdę przybędziesz? To mi wystarczy.

Swami: Naprawdę! Przybędę.

Vasantha: Swami, czym jest dom, który dałeś, z dwoma dużymi oknami i czterema małymi?

Swami: Jest to dom, w którym przebywam. Kiedy nasze dwa serca połączą się, świat uzyska wolność. Duże okna pokazują pokoje, małe okno – łazienkę.

Vasantha: Jeżeli Twoje przybycie w listopadzie jest pewne, daj coś wobec tego albo napisz.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Tęcza i drzewo Aswatta wskazują, że Swami przybywa. Awatar, który opuścił świat, teraz przybywa znowu. To nigdy dotąd nie zdarzyło się na świecie. To ja sadzę drzewo Aswatta na Ziemi. Drzewo Aswatta zwisa z nieba 'do góry nogami'. Korzenie skierowane są ku górze. Oznacza to, że człowiek urodził się z Boga. Człowiek musi osiągnąć Boga. Ale człowiek rośnie poprzez drzewo Samsara, które jest w Ziemi. Rośnie jego rodzina, ród za rodem. Zatem wszyscy mają jedno drzewo. Jego korzeniami są głębokie wrażenia, które zostały nagromadzone w trakcie niezliczonych narodzin. Zgodnie z tym jego rodzina rośnie jak gałęzie. Człowiek musi sobie to uświadomić i ściąć drzewo Samsara z 'ja i moje'; zamiast tego powinien spędzić życie, szukając Boga. Dopiero wtedy człowiek zostanie odkupiony z cyklu narodzin i śmierci i uzyskuje Mukthi.

Chcę, aby wszyscy na świecie urodzili się Swamiemu i mnie. Jest to Pierwsze Stworzenie, przybywające od Boga. Po to przyprowadzam z powrotem Boga, który opuścił świat. Drzewo Samsara Boga będzie zasadzone na Ziemi na tysiąc lat. Takie znaczenie ma to, że ja sadzę drzewo Aswatta na Ziemi. Aby to pokazać, Swami narysował drzewo Aswatta i napisał zwrotkę z Uddhava Gity. Następnie poprosił On, abyśmy recytowali ją codziennie i odprawiali Yagnię. Teraz robimy to codziennie. Zwrotka wskazuje, że On Sam jest drzewem Aswatta.

W 2005 r. napisałam w książce o Prema Sai, że sadzę drzewo Aswatta na Ziemi. Jest to Pierwsze Stworzenie, które przybywa od Swamiego. Tu wszyscy są doskonałymi dziećmi Boga.

20 wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, co napisałeś na sari 'SM SM i pod SV'?

Swami: Swami przybywa z Mukthi Nilayam poprzez uczucia Sai Vasanthy, świat staje się Sathya Yugą.

Vasantha: Swami, w innym sari był kwiat? Co to jest?

Swami: Prosiłaś, aby ci coś dać, jest to niebiański kwiat.

Vasantha: Swami, twoje przybycie jest teraz potwierdzone, prawda?

Swami: Na pewno przybędę. Gdy przybędę, przyślę do ciebie człowieka z bransoletkami w ciągu tygodnia. Kiedy tu przyjedziesz, nałożę ci bransoletki, kolczyki i łańcuszek Swoimi własnymi rękoma.

Vasantha: Czym jest dom, Swami?

Swami: Jest to Dom Wzgórza. Tylko tam się zobaczymy. Zobaczymy się tam, dotkniemy i porozmawiamy, a świat uzyska wolność. Jest to prawdziwy Dzień Niepodległości dla świata.

Vasantha: Swami, jestem bardzo, bardzo szczęśliwa.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Powiedziałam Swamiemu, aby napisał coś albo pokazał, że przybywa. Prosiłam Go, aby pisał w sari. W jednej z nich napisał On SM, co wyglądało jak podpis pod SV. Swami przybywa stąd poprzez moje uczucia. Stąd też pisze On Sai Mukthi Nilayam. To poprzez moje uczucia świat staje się Sathya Yugą. Był żółty kwiat w innym sari. To nie jest kwiat stąd; nie wiedzieliśmy, jaki to kwiat. Potem Swami powiedział, że jest to niebiański kwiat. Gdy rozłożyliśmy sari i szukaliśmy, kwiat był w środku. W domu, który Swami narysował, spotkamy się i będziemy rozmawiać po raz pierwszy. Potem On nałoży mi Swoimi własnymi rękoma bransoletki, kolczyki i łańcuszek. Tego dnia świat uzyska wolność. Jest to Dzień Niepodległości dla świata. Będzie tak dlatego, ponieważ Viswa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować.

21 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, czy wszystko, co powiedziałeś o domu, jest prawdą?

Swami: Tak, wszystko jest prawdą. Przyjdziesz do tego domu. Zobaczymy się tutaj i będziemy rozmawiać, następnie odbędą się nasze zaślubiny. Z tego domu wezwę ciebie. Kiedy przyjedziesz, będziesz tu przebywać. Pozostali będą przebywać w innym domu. Następnego dnia odbędą się nasze zaślubiny w obecności wszystkich.

Vasantha: Swami, jestem bardzo szczęśliwa, musisz przybyć.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Jest to Dom Wzgórza, o którym Swami powiedział wcześniej. Gdy przyjedziemy, Swami wyjdzie z tego domu i przyjmie nas. Będę tam przebywać, pozostali gdzie indziej.

Dziś Swami dał kolczyki jak z pereł, w kształcie serca.




Tam na jednym napisał On S, a na drugim B. Na odwrocie napisał On: 'Z miłością'. Poprosiłam Swamiego, aby coś dał, by pokazać, że On przybywa. Szukaliśmy w szafce, ale nie znaleźliśmy niczego. Prosiłam Swamiego, aby dał kolczyki albo wisiorek. W końcu jednak dał On 'przyklejone kolczyki!'

21 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Co to jest, Swami? Wydaje się, że to Ty napisałeś S i B.

Swami: Prosiłaś o dowód dla domu! Dałem.

Vasantha: Swami, naprawdę będę przebywać w tym domu?

Swami: Tak, najpierw Ja tam będę przebywać. Potem kiedy przyjedziesz, pójdę do innego domu i poproszę, abyś tu pozostała. Chodź, zobaczmy dom.

Vasantha: Swami, naprawdę jesteś w tym domu! O domu, o ściany, jak się czujecie? Powiedzcie mi o uczuciach Swamiego!

Swami: Używałem tego łóżka, tego materaca, wszystkiego używałem.

Vasantha: O łóżko, jaki jest dotyk Swamiego? O materacu, jakie masz szczęście! Swami leżał na tobie.

Swami: Kiedy tu przyjedziesz, tylko ty będziesz tu leżeć.

Otworzyłam drzwi łazienki i popatrzyłam na wszystko.

Vasantha: O kranie, twoją świętą wodą Gangesu codziennie robiłeś Swamiemu Abhishekam! Jakie masz szczęście!

Swami: Ponieważ wiem, że wszystko ci się tu podoba, sprawię, że będziesz tu przebywać. Ja będę w innym domu. Gdy odjedziesz, przyjdę i znowu tu będę przebywać.

Vasantha: Swami, prosiłam o kolczyki, ale Ty dałeś to?

Swami: Prosiłaś tylko o dowód. Kiedy przybędziesz, nałożę ci kolczyki.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Swami pokazał mi dom. Kiedy zobaczyłam, gdzie On mieszka, napełniło mnie zdumienie; wypłynęły ze mnie uczucia. Jakie szczęście ma dom! Ściany! Stąd też pytam dom i ściany: 'Czy uświadamiacie sobie, że Swami przebywał w was?' Gdy zobaczyłam łóżko i materac, gdzie Swami leży, zapytałam: 'Jak się czujecie z dotykiem Swamiego?' Zobaczyłam łazienkę i zapytałam kran: 'O kranie, święta Ganges płynie przez ciebie codziennie, wykonując Abhishekam Swamiemu. Jakie ogromne szczęście!'

Dlaczego pytałam w ten sposób? Dlatego, że od najmłodszego wieku wyobrażałam sobie tak wszystko. Kiedy byłam dzieckiem, myślałam: 'Jaka jest sofa, na której siedzi Kryszna? Jakie jest Jego łóżko, dom w którym On przebywa? Jego krzesło?' Myślałam i wyobrażałam sobie wszystko. Napisałam również o tym pieśń:

Kryszna, zrób mnie fletem Swoim
Włóż mnie w usta Swoje i graj mną
Zrób mnie piórem pawim i noś na koronie Swej
Zrób mnie kwiatem; włóż mnie do girlandy wokół szyi Twej

Miałam takie same uczucia, gdy ujrzałam dom, w którym Swami przebywa. Przyszło do mnie uczucie, że chcę być Jego domem, łóżkiem, materacem itd. Jednak nie miałam takiego, dobrego szczęścia. W książce o Prema Sai napisałam:

Chcę być pastą, gdy myje On zęby Swoje
Wodą, kiedy On kąpie się
Chcę stać się wszystkimi przedmiotami, których używa On

Swami powiedział, że ponieważ moje myśli i uczucia są takie, On chciałby, abym przebywała w Jego domu. Następnie powiedział, że kiedy przyjadę, On przeniesie się do innego domu. On wróci do tamtego domu, kiedy pojadę do Mukthi Nilayam.

Rozdział 4

Uczucia odzwierciedlone

21 wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, co takiego dałeś? Czy to kolczyk? Co jest napisane?

Swami: Prosiłaś Mnie, abym dał coś dla twoich uszu, aby napisać o Moim przybyciu i podpisać. Napisałem więc 'z miłością S B', Sai Baba.

Vasantha: Swami, czy to prawda, naprawdę przybywasz? Czy to jest pewne?

Swami: Napisałem i podpisałem to. Można to również odczytać jako S B, Sai powraca*. Gdy przybędę, nałożę ci kolczyki Swoimi własnymi rękoma.

(*Sai coming Back – Sai powraca, tłum.)

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Swami napisał S i B na formach jak kolczyki. Przez tydzień prosiłam Swamiego: „Napisz kiedy przybywasz, napisz i podpisz to.” Stąd też Swami napisał 'z miłością' S B, wskazując Sai Babę. Potem Swami powiedział, że można na to spojrzeć w inny sposób – jako SB, Sai coming Back. Nikt nie potrafi zrozumieć sposobów Swamiego. Mówi On o wszystkim w formie zagadek. Zapytałam, ponieważ nie mogłam zrozumieć.

22 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, naprawdę będziesz przebywać w Swoim domu?

Swami: Tak, gdy odjedziesz, wrócę do domu, w którym przebywałaś. Będę odczuwać doświadczenie jak ty.

Vasantha: Swami, napisaliśmy przedtem o tym domu?

Swami: Tak, napisaliśmy, ale teraz daję więcej informacji.

Vasantha: Swami, jakie są Twoje uczucia? Jak to jest, kiedy dotykam Ciebie?

Swami: O tym wszystkim pytałaś w tym domu. Nie płacz. Na pewno doświadczysz. Ja również zastanawiam się, jak to będzie, kiedy będę rozmawiać z tobą i dotknę ciebie. Zatem wrócę do domu, w którym przebywałaś. Twoje uczucia są jak Moje uczucia. Jesteśmy dwojgiem, którzy przybyli od Jednego. O czymkolwiek myślisz, wszystko to są Moje uczucia. Tylko Moje uczucia odbijają się w tobie. Myśl o tym. Płacz, tęsknota oraz uczucia, których doświadczasz teraz, wszystko to są Moje uczucia.

Vasantha: Swami, co Ty mówisz? Nie jestem w stanie tego wytrzymać. Swami objechałam dziś dokoła wszystkie świątynie. Jest to ogromne, gigantyczne zadanie. Jak SV robi to wszystko sam?

Swami: Jest to moc. Czy ktoś może tak robić? Jest to moc Vaikunty.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Po tym, gdy będę przebywać w Domu Wzgórza i gdy pojedziemy do Mukthi Nilayam, Swami tam wróci; tam, gdzie ja przebywałam. On będzie czuć doświadczenia, jakie ja miałam. Kiedy weszłam do tego domu, pytałam każdą rzecz: 'Jakie są uczucia Swamiego?' Jest tak ponieważ nie rozmawiałam, nie dotknęłam ani nie widziałam Swamiego z bliska. Nie znam tego doświadczenia. Kiedy zobaczyłam tamten dom po raz pierwszy, rzeczy, których On używa, zapytałam je wszystkie: 'Jakie są uczucia Swamiego?'

Swami nie ma doświadczania. Gdy wrócę, On będzie używać rzeczy, których ja używałam. W ten sposób moje uczucia wejdą w Niego. Ponieważ urodziłam się ze Swamiego, powiedział On, że oboje mamy takie same uczucia.

Swami teraz powiedział, że moje topniejące serce, myślenie oraz płacz z tęsknoty za Nim, wszystko to jest odbiciem Jego uczuć. Nigdy przedtem nie myślałam w ten sposób; nie patrzyłam z tego punktu widzenia. Swami również nigdy przedtem tego nie powiedział; jest to nowe. Swami wcześniej dał wiersz i powiedział, że jestem Jego doskonałym zwierciadłem. Jestem odbiciem w Jego zwierciadle. Jakiekolwiek myśli o uczucia powstają we mnie, powstały w Nim. Cokolwiek jest w Nim, jest odzwierciedlone we mnie. Kiedy patrzymy w lustro, odbija się w nim nasza forma. Ja jestem odbiciem Swamiego. On podzielił Siebie na dwoje, wykonując zadanie Awatara na dwa sposoby.

Wczoraj SV zabrał mnie samochodem Kodai i pokazał wszystkie świątynie. Powiedział, że tylko jeżeli mój wzrok spocznie na wszystkim, przeszkody zostaną usunięte. Zatem SV poprosił Kodai o samochód, ponieważ jest on mały. Wyjaśnił wszystko w samochodzie. Jest to ogromne, gigantyczne zadanie. Ludzie nie byliby w stanie podjąć się jego. Nie ma miejsca na świecie, gdzie są wznoszone takie świątynie. Są one budowane na świecie po raz pierwszy. Czy jest to zwykłe zadanie, pokazanie modelu Stworzenia Boga? Nikt nie potrafi tego zrobić. Stąd też Swami mówi, że wszystko dzieje się wskutek mocy Vaikunty. Nie jest to robione wskutek wysiłku i mocy człowieka.

Zapytałam Swamiego: „Dlaczego SV robi wszystko sam, nie mając nikogo do pomocy?”

Swami powiedział: „Nikt inny nie powinien się wmieszać; on musi robić wszystko sam.”


Wczoraj Swami dał zdjęcie. 




Na niebie widać złotą gwiazdę Stupy i 1000. płatkowy lotos. Nad tym jest zdjęcie Swamiego, niżej moja forma. Niebo jest pomarańczowego koloru. Jest wiele gór wzdłuż linii nieba. Na szczycie jednej góry jest czterech riszich, obserwujących wszystko. Widać, że dwaj podpierają się, a dwaj stoją. Między dwiema górami jest moja forma. Moje zdjęcie jest z dnia inauguracji Garbha Kottam.

22 wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, czym jest zdjęcie czterech kapłanów, Stupa też tam jest?

Swami: To przez Stupę nasze uczucia wychodzą w świat. Kiedy przybędę, wezwę ciebie. Później przyjadę do Mukthi Nilayam, wszystko zdarzy się w dobry sposób. Potem ludzie przybędą, doglądać wszystkiego. SV i Sathya Poddar będą siedzieć i doradzać. Na jakiejkolwiek górze riszi i żyjący w wyrzeczeniu sprawują pokutę, widzą oni wibracje i przybywają tu. Cały świat zostanie zjednoczony i przemieniony tutaj.

Vasantha: Swami, przybądź wkrótce.

Koniec medytacji

Zobaczmy. Gdy Swami przybędzie, wezwie mnie. Gdy zjednoczymy się, świat będzie wiedzieć, kim jestem. Natychmiast wszystkie uczucia wyjdą przez Stupę i wypełnią świat. Swami przyjedzie do Mukthi Nilayam i wielu przybędzie doglądać wszystkiego. W tym czasie nie będzie pracy dla SV. Będzie on siedzieć spokojnie i wszystkim doradzać.

Swamiego wibracje i moje rozprzestrzeniają się po świecie. Wiedząc o tym, riszi przybywają tu gdziekolwiek sprawują pokutę. Święci i mędrcy czekają na odpowiedni czas. Wiedząc o tym, wszyscy przyjadą, aby zobaczyć.

Przed wieloma laty Swami powiedział, że teraz jest szansa dla zwykłych ludzi, w przyszłości będzie On otoczony tylko świętymi i mędrcami. Wtenczas nie pozwolą zwykłym ludziom zbliżyć się do Niego. Zatem na zdjęciu widać, że ci, którzy sprawują pokutę na wzgórzach, schylają się i patrzą, co się dzieje na Ziemi. O tym Swami powiedział przed wieloma laty. Kiedy zapytałam Swamiego o żyjących w wyrzeczeniu, widocznych na zdjęciu, powiedział On: „Kiedy nasze uczucia rozprzestrzenią się wszędzie poprzez Stupę, ci, którzy sprawują pokutę, przybędą z różnych miejsc, poszukując nas.” Zdjęcie jest dowodem na to, o czym Swami powiedział wiele lat temu.

Rozdział 5

Wszechwiedzący...ale!

23 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, proszę powiedz o domu.

Swami: Gdy wrócisz, będę przebywać w tym domu. Awatarzy nie posiadają żadnego doświadczenia. Ty sprawiasz, że doświadczam po raz pierwszy. Kiedy doświadczę ciebie, będę chciał bardziej doświadczać, zatem wejdę we wszystkie rzeczy i doświadczę. To staje się Sathya Yugą.

Vasantha: Swami, pobłogosław mnie, abym napisała prawidłowo o domu.

Swami: Pisz, wyjdzie dobrze.

Vasantha: Swami, proszę pobłogosław Aszramitów, wszyscy muszą stać się miłością i zjednoczyć się.

Swami: Wszystko tak będzie.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Kiedy wrócę do Mukthi Nilayam, Swami przyjdzie z powrotem do tamtego domu. Awatarzy nie posiadają żadnego doświadczenia i są jedynie w stanie Świadka. Swami będzie mieć doświadczenie po raz pierwszy. On wchodzi w każdego człowieka i doświadcza. Staje się to Nowym Stworzeniem.

23 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, jak będziesz się czuć, kiedy się znowu spotkamy? Jaki był pierwszy dotyk w czasie naszego małżeństwa? Jak to będzie teraz?

Swami: Pierwszego dnia małżeństwa w Vadakkampatti miałem uczucie winy. Czułem: „Oszukuję osobę o naturze jak dziecko. Lubiłaś kino i opowieści i chciałaś się radować w ten sposób, śpiewając i tańcząc. Prócz tego niczego nie chciałaś. Teraz, kiedy dotknę ciebie po raz pierwszy, doświadczenie rozprzestrzeni się po Moim całym ciele i doświadczę uczuć błogości. Będę się zastanawiać: 'Czy jest to dotyk Premy?' To doświadczenie nigdy przedtem nie było znane Bogu. Jak ty czułaś?

Vasantha: Swami, chciałam siedzieć na huśtawce z Tobą, bawić się w chowanego, biegać wszędzie. Chciałam słuchać opowieści, z głową na Twoich kolanach. Chciałam tego, co pokazałeś w medytacji , udawania się na Srebrną Wyspę łodzią bez wioseł. Chciałam doświadczyć w ten sposób. Myślałam jak to wszystko będzie. Jest tak, ponieważ ja również nie mam doświadczania.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Zapytałam Swamiego, jak będzie się czuć, kiedy spotkamy się po raz pierwszy w Domu Wzgórza. W dniu naszych zaślubin w Vadakkampatti, Swami miał poczucie winy. Było to ze względu na to, że myślał, iż oszukuje On osobę o naturze dziecka.

Nie chciałam wychodzić za mąż. Chodziłam często do kina i oglądałam wiele filmów. Chciałam być jak bohaterzy i bohaterki w filmach, śpiewać, tańczyć i bawić się. Nie chciałam małżeństwa. Taki był wówczas mój stan. Teraz gdy dotknę Swamiego po raz pierwszy, On pozna Premę i doświadczy jej. Rozprzestrzeni się ona na Jego całym ciele i da Mu uczucie błogości. Tylko kiedy On uświadomi Sobie doświadczenie tej Premy oraz uczucia dotyku, będzie mógł stworzyć Stworzenie od nowa. Stworzenie to zbudowane jest na bazie Premy. Jest to nowe doświadczenie dla Boga.

Mimo iż Awatarzy żenią się, dzieci się rodzą, wszystko jest tylko częścią zadania awatarycznego. Nie mają oni uczucia dotyku. Teraz Swami przybywa i po raz pierwszy doświadcza moich uczuć. Bóg jest Wszechwiedzący, jednak nie zna On jednej rzeczy, którą jest uczucie dotyku. To wskutek oddzielenia Swami sprawia, że płaczę, tęsknię i szlocham. Potem poprzeze mnie uświadomi On sobie uczucie dotyku.

Swami zapytał mnie teraz, jakie są moje uczucia. Tak samo jest ze mną. Urodziłam się z Niego, w oddzielnej formie. Nie mam uczucia dotyku. Moje uczucie dotyku nie dotknęło nikogo innego prócz Boga. Chociaż Bóg urodził się jako człowiek, mam pragnienie, aby leżeć na Jego kolanach i słuchać, jak opowiada On opowieści oraz siedzieć na huśtawce z Nim. To są moje pragnienia. Od najmłodszego wieku leżałam na kolanach matki, babci oraz wujka ze strony ojca i słuchałam ich opowieści. To był mój zwyczaj. Teraz ten zwyczaj jest kontynuowany. Swami opowiedział mi wiele opowieści. Proszę Go, aby mi opowiadał opowieści; nie interesuje mnie nic innego.

Najlepiej dla Boga jest pozostawać w stanie Świadka, gdy zstępuje On jako Awatar i rodzi się jako człowiek! Jeżeli przybywa On, aby szerzyć Premę, jest to bardzo trudne dla Niego i również dla mnie. Jest tak ponieważ Bóg kocha jednakowo wszystkich. On nie ma indywidualnego, osobistego uczucia Premy ani doświadczenia. Przybył On tu, aby to pokazać. On cierpi i ja także cierpię.

Swami dał kartkę złożoną na cztery części i napisał następujące słowa w języku tamilskim na stronie pierwszej:

...Sai w każdej kropli krwi

Nic nie było napisane na stronie drugiej ani trzeciej. Ale na czwartej stronie – dwie litery tamilskie oraz litera angielska. Pod spodem zostało napisane: 'To' – w języku tamilskim. Następnie były dwa symbole uczucia dotyku w złotym kolorze. Na stronie drugiej i trzeciej były odbicia liter oraz szkic. Zrobiliśmy zdjęcie.

23 wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Co napisałeś Swami, Twoja forma w każdej kropli krwi?

Swami: Napisałaś to w swojej pierwszej książce. Moja forma była w całej twojej krwi, teraz twoja forma jest w całej Mojej krwi.

Vasantha: Swami, kiedy to napisałam, pewna osoba pokazała mi to i powiedziała, abym więcej nie wchodziła do środka. Jeżeli Ty to mówisz, Swami, powiedzą, że Ty nie jesteś Swamim. Będziemy trzymać naszego Sathya Sai Babę w naszym Samadhi. To nie jest Swami! Nie wierzcie jej!

Swami: Nie obawiaj się, nikt tego nie powie. Teraz przybywam z pełną mocą rządzenia. Zatkam im gardła, zatem te słowa nie wyjdą.

Vasantha: Swami, mój Prabhu, świat musi wierzyć Tobie, to jest mój niepokój.

Swami: Na pewno uwierzą, Stupa zmieni wszystko.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. W swojej pierwszej książce napisałam, że forma Swamiego jest we mnie, krąży we krwi. On jest w każdym atomie mojego ciała. Teraz Swami powiedział, że moja forma jest w Jego całej krwi. Przed kilkoma laty osoba w Prashanthi Nilayam pokazała to w mojej pierwszej książce i zapytała: „Jak to napisałaś? Myślisz, że masz rogi na swojej głowie?! Nie przychodź już tu więcej!”

Nie wracałam do Prashanthi przez pięć lat. Potem w 2003 r. Swami wezwał mnie z powrotem do środka i odesłał tego, który mnie odesłał.

Swami w dniu 21. września 1995 r. pokazał wizję Swojej formy, krążącej w całym moim ciele. Teraz, 18 lat później, 22 września 2013 r. pokazał On, że ja jestem w Jego krwi. Ale cud! W tamtym czasie zapytałam Swamiego, jaka jest miara mojej sadhany i oddania, co stosowałam od urodzenia. W odpowiedzi na moje pytanie Swami pokazał wizję Swojej formy, przenikającej każdy atom i każdą komórkę mojego ciała.

Teraz, po 18. latach i większej sadhanie, napisał On, że rzeczywiście przenikam każdą komórkę i atom Jego ciała.

Potem popatrzyliśmy na komputerze na dwie strony z odbiciem; tam pokazana została forma krwi krążącej w ciele, z żyłami itd. W czwartej części było odbite zdjęcie Swamiego siedzącego, z moją głową na Jego podołku. Wcześniej narysowałam taki rysunek. Teraz Swami to pokazał.

Bałam się, że jeżeli napiszę w ten sposób, czy ludzie uwierzą. Zastanawiałam się, czy Swami zostanie zaakceptowany, kiedy wróci. Stąd też Swami narysował na kartce dwa złote symbole uczucia dotyku. Nasze uczucie dotyku robi na całym świecie Złotą Erę. Uczucie dotyku człowieka wpycha go w cykl narodzin i śmierci, dotyk Boga wyzwala wszystkich. Człowiek jest ekspertem ciągłego rodzenia się i umierania, był w tym ćwiczony z wcielenia na wcielenie. Ale Bóg, Swami i ja, nie wiemy o małżeństwie, ani o tym czym jest uczucie dotyku. Nie mamy tego doświadczenia. W obecnym wcieleniu uczymy się, w naszym następnym wcieleniu będziemy się radować. Jednak również i to nie jest po to, aby się radować, lecz dla dobra świata.

Swami robi wszystko, aby pokazać, jakie będzie Pierwsze Stworzenie. Nie ma samolubstwa w Bogu, On jest zawsze bezinteresowny. On tylko daje radość innym. Było osiemnaście lat walki od chwili, gdy Swami pokazał w wizji, iż On istnieje w każdej komórce mego ciała. To nie jest osiemnastodniowa Mahabharatha, lecz wojna światowa, trwająca osiemnaście lat, aby pokonać Kali. Sathya Yuga odniesie zwycięstwo. Swami powiedział, że tylko ja jestem teraz w Jego krwi; takie jest znaczenie tego, że ja jestem w całej Jego krwi. Wskutek mojej Premy, łez i tęsknoty On przybywa. Dziś Swami dał małe zdjęcie. Widać na nim idącego Swamiego; na odwrocie moja pieśń Bhaja Saieeshwara, Stupa też tam jest. Swami nie jest Samadhi Shayana, On na pewno przybędzie. Na to, co napisałam dziś, Swami dał dowód.


Rozdział 6

Zegar Wszechświata

24 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha: Swami, proszę, powiesz coś?

Swami: Chcesz być wszystkimi rzeczami, których używa Bóg. Bóg nie ma niczego, kiedy jednak zstępuje On jako Awatar, jest dla Niego dom, w którym przebywa. Jest także dla Niego sofa, aby siedział oraz łóżko dla Niego, aby leżał. Jest dla Niego wiele różnych szat, aby nosił; chusteczka i ręczniki, wszystkie rzeczy dla Niego, aby używał. Mówisz, że stajesz się wszystkimi rzeczami. Nikt na świecie nie mówi tak jak ty. Chcesz bliskości Boga. Napisałaś przedtem, że chcesz być tłuczkiem, naczyniem na masło, wodami Chitravathi, piaskami Puttaparthi, drzewem w Prashanthi. Tak napisałaś. Kto mówi jak ty powiedziałaś? Pokazuje to, że ty jesteś Moją Szakthi, Moją funkcjonującą mocą. Tylko ty jesteś funkcjonującą mocą Mojego ciała.

Vasantha: Rozumiem, Swami. Dlaczego tęsknię za Twoją bliskością?

Swami: Jest tak, ponieważ poślubiam ciebie.

Teraz przyjrzyjmy się temu. Wcześniej napisałam sto wierszy ku chwale różnych bóstw świątynnych. W tamtym czasie powiedziałam:

Dlaczego nie narodziłam się w czasach Kryszny?
Którą On uwiązał?
Muszę być wielkim grzesznikiem,
Skoro tak się nie stało!

W innym wierszu pytam:

Dlaczego nie narodziłam się jako wody Chitravathi
Albo piasek Parthi?
Gdybym jako piasek się narodziła,
Swami chodziłby po mnie!
Nie urodziłam się nawet jako drzewo
Ani gołąb, siedzący w Sai Kulwant hall!

Następnie...

Albo może jako ściany w domu analfabety, pastucha krów
Albo krowa, którą złapał Gopa
Albo naczynie na masło w ich domu
Albo tłuczek na ich podwórzu!
Nie miałam tak wielkiego szczęścia
jestem jak pies, bez charakteru

Potem w innej pieśni pytam:

Gdybym urodziła się jako głowa Kamsy,
Kryszna dotknąłby i ściąłby
Gdybym urodziła się jako plecy Trivakry,
Kryszna dotknąłby
I wyprostował
Nie urodziłam się jako zapaśnik,
Który walczył i przegrał z Kryszną
Dlaczego nie urodziłam się jako kwiat
W rękach florysty
Który zrobił girlandę dla Kryszny?
Kryszna tańczył na głowie Kaliyi
Dlaczego nie narodziłam się jako jego głowa z jadem?

W ten sposób stale płakałam i napisałam 1000 pieśni i wierszy. Chcę być związana z Bogiem. Jeśli nawet jest to krowa, cielę, ściana, tłuczek...cokolwiek! Jeżeli nie jako jedna z nich, pozwól mi narodzić się jako ktoś zły, kto zginął z rąk Kryszny. Dlaczego te narodziny? Dlaczego? Dlaczego? Był to mój lament pełen łez. Kiedy dowiedziałam się o Swamim, wtenczas wszystko łączyłam z Nim, płacząc i chcąc być jedną rzeczą, która łączy się z Nim.

Dlaczego urodziłam się taka? Dlaczego narodziny w ciele człowieka? Płaczę więc i szlocham. Na tym świecie nikt nie pytał jak ja. Stąd też Swami powiedział, iż to pokazuje, że jestem nierozłączną Szakthi Boga. Bóg nie ma niczego, kiedy jednak przybywa w formie człowieka, niezbędnych jest dla Niego wiele rzeczy, aby mógł tu być. Dom, ubiór, chusteczka, ręcznik itd. Chcę być tymi wszystkimi rzeczami. Miałam takie same myśli od najmłodszego wieku. W tamtym czasie pytałam Krysznę, teraz pytam Swamiego. Kiedy poszłam do domu, w którym On przebywał, pytałam ściany, łóżko, kran jak się miewa Swami. Nikt na świecie nie pytałby jak ja. Pokazuje to, że jestem Jego funkcjonującą mocą.

Bóg jest w stanie Istnienia. Kiedy zstępuje On jako Awatar, ja jestem Jego Szakthi, która funkcjonuje w Jego ciele. Ale On oddzielił mnie od Siebie i sprawił, że się narodziłam. Ponieważ jestem Jego funkcjonującą mocą, myślałam: 'Jaka jest sofa, na której On siedzi? Łóżko, na którym On leży?Kiedy On kąpie się, kiedy On je, jak to jest? Czy sofa jest wygodna dla Niego? Kiedy bierze On kąpiel, czy woda ma właściwą temperaturę? Czy ubrania są odpowiednie dla Niego?' Ponieważ chcę stać się wszystkimi rzeczami, potrzebuję wiedzieć, czy jest coś, co przysparza Mu niewygód. Wszystko to są moje uczucia, których nie można wyjaśnić. Uczucia te pokazują mi, że jestem funkcjonującą mocą w Nim. Mimo iż On oddzielił mnie od Siebie i dał formę człowieka, moje myśli zawsze są tylko wokół Niego. Dlaczego to? Dlaczego? Dlaczego? Dopiero teraz rozumiem, jestem Jego funkcjonującą mocą. Jaki On jest? Co On robi? Co On je? Jak On śpi? Kto jest z Nim? Są to zawsze takie same moje myśli. Pokazuje to, że różnię się od innych. Nie jestem jak inni. Nikt nie mógłby robić w taki sposób.

Teraz zejdźmy ze Swargi...

Kiedy Amar sprzątał mój pokój, znalazł drewnianą ozdobę, która była pokryta wieloma różnymi kamieniami, lusterkami, koralikami i cekinami.




Zobaczmy, co Swami powiedział.

24 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Czym jest drewniana ozdoba?

Swami: Dałem coś dużego!

Vasantha: Swami, kiedy prosiłam o mały srebrny wisiorek jako dowód na to, że przybywasz, Ty dałeś srebrne serce! To też jest bardzo duże Swami?

Swami: Prosiłaś o mały dowód na to, że przybywam, teraz dałem duży dowód! Nasze dwa serca łączą się w Garbha Kottam, to poprzez nasze Shad Guny cały świat zmienia się. Napisałaś przedtem o pawiu, stanowiącym przykład dla Sarva Tho Pani Padam, popatrz, zbadaj i napisz wszystko!

Vasantha: Swami, są tam również kształty mango?

Swami: Są to mango przeszczepione, zabieramy ze wszystkich gorzki smak, robiąc każdego słodkim.

Koniec medytacji

Zobaczmy.

Forma krążka podzielona jest na trzy części. Spójrzmy najpierw na środkową część. W samym środku jest duży kamień, z wieloma fasetami jak w diamencie, raz różowymi, innym razem niebieskimi. Otaczają to dwa złote pierścienie, następnie dwanaście białych kamieni, przy których jest osiem białych kwiatów o pięciu płatkach. W środku każdego – pomarańczowy koralik. Potem otacza to sześć złotych kształtów mango z ciemno różowym kamieniem w środku. Wszystko to osadzone jest na uniesionej formie sześcioboku, z sześcioma płatkami oraz obramowane złotymi koralikami. Środkowy kamień o odcieniu różowym i niebieskim, wskazuje, iż wszystko przybywa na bazie Premy Radha Kryszna. Dwanaście kamieni pokazuje lotos serca o dwunastu płatkach, kwiaty o ośmiu płatkach symbolizują Vaikuntę, sześć złotych mango, które siedzą na każdym z kształtów sześciu płatków, symbolizują Mangalyę Chintamani. Tu łączy się serce Swamiego i moje. Ciemno różowy kamień w środku wskazuje naszą głęboką Premę. Nasze uczucia wychodzą stąd i robią nową Sathya Yugę. Kształty o sześciu płatkach symbolizują Viswa Brahma Garbha Kottam; część środkowa pokazuje, jak to działa.

Wszystko to osadzone jest na dużym kole ze srebrną lamówką; koło podzielone jest na sześć części, gdzie wykorzystano element ozdobny formy pawiego pióra, co zrobione zostało z różnokolorowych koralików. Pawie pióra symbolizują Sarva Tho Pani Padam, jedno ciało Boga jako całe stworzenie. Napisałam o tym przedtem. Pawie pióro i ogon jest bardzo piękny i wskazuje to na wszech przenikającą formę Boga, Jego ręce, stopy, oczy, ramiona, nogi itd.- wszędzie. Stworzenie oznacza jedno ciało Boga. Kiedy jednak wszyscy mówią, że to jest moje, tamto jest twoje, 'ja i moje' i wszyscy wyciągają pióro dla siebie, wówczas piękny paw staje się zwykłą kurą. Nie dzielcie zatem stworzenia jak pawiego pióra i nie mówcie: 'ja i moje'. Napisałam o tym wcześniej. Z każdej strony pawia były lusterka w kształcie mango, a w środku każdego z nich czerwony kamień. Razem było ich sześć. Kiedy zapytałam Swamiego o lusterka powiedział On : „Wszyscy w Nowym Stworzeniu stają się naszym odbiciem w lustrze. Cały świat jest naszym lustrzanym odbiciem.”

Między lusterkami, pod pawiem, było dwanaście żółtych cekinów w formie jyothi (czyt. dżjoti, światło -tłum.), a w środku każdego z nich żółty kamień, który wyglądaj jak płomień lampy. Dwadzieścia jeden cekinów tworzyło każde jyothi, co pokazuje 21 OM, śpiewanych rano, zanim rozpocznie się oddawanie czci. Następnie pomiędzy każdym jyothi – pięciopłatkowy biały kwiat. 12 jyothi symbolizują jyothi naszego serca. Kwiat biały o sześciu płatkach – Shad Guny (Boskie Cechy – tłum.). Wszyscy na świecie wypełnią się naszymi, czystymi Shad Gunami. Wokół tego była srebrna lamówka, utworzona ze 118 kształtów U. 11 oznacza, że Swami i Jego Szakthi są tacy sami. Oboje przybyliśmy z Vaikunty. Jeżeli oddzielimy 118: 100 i 18, pokazuje to 18 rodzajów Jogi Gity, które przybywają ze Stupy, czyniąc wszystkich w 100. procentach doskonałymi. Pomarańczowy kamień w każdym lusterku pokazuje, że wszyscy są lustrzanym odbiciem Swamiego. Ja także jestem Jego lustrzanym odbiciem.

Następnie otaczające koło miało falisty wzór, zrobiony z 8 łuków, w każdej przestrzeni był kształt mango zrobiony z 13. białych kamieni. W środku cekiny pomarańczowe i żółte, z każdej strony mango były zielone kamienie ze złotym obramowaniem. 13 białych kamieni plus dwa zielone kamienie tworzy razem 15, co wskazuje na 15 tatw mojego ciała, które wszyscy będą mieć. Pomiędzy łukami był duży kształt mango, ogółem było 8. W środku każdego kształtu mango były kwiaty utworzone z 15. żółtych kamieni, w środku duży żółty kamień; duży żółty kamień wskazuje na Mieszkańca, który przebywa w każdym ciele z 15. tatwami. Z kolei nad tym mniejszy kwiat zrobiony z 11. zielonych kamieni, a w środku tego pięć białych kamieni, ogółem 16, co oznacza, że wszystko jest doskonałe wskutek 16. atrybutów Boga. Nad tym mały żółty cekin. Każde duże mango było otoczone przez 97 złotych koralików, co wskazuje na rok 1997, kiedy moja pierwsza książka została podpisana przez Swamiego i ukazała się publicznie. Mukthi nie jest tylko dla mnie, lecz dla wszystkich. Falisty wzór zrobiony został z kształtów S, utworzonych z 333. dużych złotych koralików. Pokazuje to, że Swami, ja oraz Stworzenie są takie same. 33 pokazuje wysokość Stupy, poprzez którą wszyscy łączą się jako Jedno. Obramowanie z małych złotych koralików, otaczające Chintamani, miało razem 336 koralików. Wskazuje to na Guny Boga oraz wysokość Stupy 33. stóp, z której rodzi się Stworzenie. Swami pokazuje teraz wszystko w nowy sposób. Czerwony kolor drewnianego krążka pokazuje moją czystość Agni w Nowym Stworzeniu, wszyscy posiadają czystość jak Agni.

Kiedy przyszła Yamini powiedziała, że drewnianą tabliczkę dała grupa Yavatmal. Swami tego nie ujawnił przedtem, ponieważ nie badałabym symboliki wszystkiego i nie napisałabym. Aby udowodnić, że to tylko On dał, Swami narysował formę drzewa Aswatta na odwrocie.

Rozdział 7

Kaladeva

Przyjrzyjmy się teraz przeszczepionym mango. Jeżeli owoce z konkretnego drzewa są bardzo gorzkie, bierze się przeszczep ze słodkiego mango i wszczepia się w to drzewo. Kiedy ono rośnie, owoce są bardzo słodkie. Nazywa się to owocem przeszczepionym czyli mango. Swami i ja przybyliśmy, aby zmienić wszystkich poprzez nasze uczucia, robiąc każdego słodkim. Usuwamy z wszystkich głębokie wrażenia, robiąc pustymi. Następnie umieszczamy we wszystkich moich dziewiętnaście cech i Sathyam Swamiego. Teraz stare cechy są usunięte i wszyscy lśnią nowymi cechami. Stąd też Swami dał kształty mango na krążku. Wszyscy wiedzą o przeszczepianych mango. Ale tu przeszczepy dokonywane są na ludziach! Formy są takie same, ale cechy zmieniają się poprzez nasze przeszczepy. Przykład – jest mężczyzna, który nazywa się Rama, który jest pełen złości. Wszyscy mówią: „Rama jest bardzo zły!” Takie świadectwo otrzymuje on od wszystkich; on jest MA, Master of Anger (Magister Złości – tłum.). Kiedy Garbha Kottam i Stupa zaczną funkcjonować, on się zmieni całkowicie w ciągu kilku dni. Wszyscy zapytają: „O Rama, gdzie poszła twoja złość?” W taki sam sposób ktoś jest zazdrosny. Ma on znaczek zazdrości. On też się zmieni w ciągu kilku dni. Dlatego Swami dał wiele różnych kształtów mango i dowodzi tego.

Roślina Sathya Sai mango jest przeszczepiona na gorzkiej roślinie Kali. W ten sposób daje to słodki owoc Sathya Yugi.

24 wrzesień 2013 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, to, co powiedziałeś o czerwonym krążku, jest bardzo dobre. Ale daj mi coś.

Swami: Bądź cierpliwa przez kilka dni. Wyślę ci bransoletki.

Vasantha: Swami, kto jest posłańcem?

Swami: Powiem później.

Vasantha: Chcę Ciebie, Swami, kocham Ciebie. Moje pożądliwe myśli odbijają się tylko w innych...

Swami: Nie mów w ten sposób, ty nie masz żądzy. Twoja jest Czystość Agni, chcesz Mojej bliskości, aby tego dowieść. Przybyłaś tu, aby spalić żądzę na świecie.

Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, czym jest ta czakra?

Swami: Jest to czakra Wisznu, ale nie zabija nikogo. Czakra ta zmienia Erę Kali w Sathya Yugę. Jest to Kala Czakra, czakra Czasu. Jeden czas Kali zmienia się w Sathya Yugę.

Vasantha: Swami, kto jest naszym posłańcem? Mówiłeś, że powiesz?

Swami: Kaladeva jest naszym posłańcem. Nasz posłaniec nie jest z Ziemi, jest on Yamadevą. Jest to Zegar Czasu.

Vasantha: Swami, na co wskazuje 12?

Swami: Symbolizuje to 12 miesięcy, jest to Zegar Wszechświata. Pokazuje on zmianę czasu.

Vasantha: Swami, Yamadeva przybywa?

Swami: Tak. Dla dobra Markendeyi, kopnąłem Yamadevę. Zatem teraz jest on naszym posłańcem.

Vasantha: Swami, mówisz tak dużo, na pewno musi się zdarzyć.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Ponieważ kocham Swamiego tak bardzo, boję się, że jest to pełne żądzy i odbija się w innych. W odpowiedzi na to Swami oznajmił, że przybyłam tylko po to, aby spalić żądzę. Swami musi dowieść mojej Czystości Agni Swoimi własnymi ustami. Tylko dlatego chcę Jego bliskości. Musi On mnie wezwać i pokazać światu kim jestem. Do tego czasu nie będę miała spokoju.

Drewniana ozdoba, którą Swami dał, jest czakrą Wisznu. Jednak ona nie zabija nikogo, ale zmienia Kali w Sathya Yugę. Jest to Czas czyli Czakra Kali. Zmienia ona jeden czas Kali w Sathya Yugę. Jest to Zegar Wszechświata. Jest tu 12 kwiatów o różnych kształtach, wokół krążka. Wskazuje to na dwanaście cyfr na tarczy zegara oraz dwanaście miesięcy roku. Sześć kształtów pokazuje sześć pór roku. Wielkim cudem jest niezwykły sposób, w jaki Swami dał Zegar Wszechświata. Swami da mi bransoletki tak samo.

Swami teraz powiedział, że posłaniec, który przewiezie bransoletki, jest Yamadevą, Kaladevą, bogiem czasu. Ponieważ jest to Zegar Wszechświata, bóg czasu przybywa jako posłaniec. Ludzie traktują Yamadevę jako Boga Czasu, Kaladevę. Zgodnie z rachunkiem karmicznym człowieka on przybywa i usuwa wszystko ze świata. Przeznaczeniem Markendeyi było żyć tylko szesnaście lat. Jednak wskutek usilnego oddania spędził on całą noc, obejmując lingam w trakcie modlitwy. Gdy znajdował się w tym stanie, przybył Yamadeva z pętlą, aby go zabrać. Ale lina również znalazła się wokół lingamu. Zatem przybył Pan Sziwa i kopnął go. Za to kopnięcie Swami przyprowadza go jako naszego posłańca.

25 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, proszę powiesz o Czakrze Czasu?

Swami: Czakra Czasu przynosi w Kali nową erę, Sathya Yugę. Bóg czasu będzie ze Mną w formie człowieka. Wyślę go jako posłańca.

Vasantha: Swami, czy Kaladeva przyjedzie do mnie? Czy nie jest on zły, że z mojego powodu czas się zmienia?

Swami: To jest nic, on przyjedzie z radością.

Vasantha: Czy to Ty dałeś zdjęcie Bhaja Govinda?

Swami: Dałem dowód na to, co piszesz.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami.

Koniec medytacji

Zobaczmy. W tamtym czasie czakra przyniesie nową erę. Jest to Sathya Yuga w Erze Kali. Pozostało znacznie więcej lat do końca Kali. Jednak bez unicestwiania Kali, Sathya Yuga świata i pozostanie tysiąc lat. Bóg czasu przybędzie w formie człowieka i będzie blisko Swamiego. Nikt inny nie może być z Nim. Swami teraz przybywa w pełni; żaden człowiek nie może Go dotknąć. Dlatego przybywa Kaladeva. Ponieważ zmieniam czas, zapytałam Swamiego, czy Kaladeva jest zły na mnie. Swami powiedział, że przybywa on z radością, aby wszystko zobaczyć. Swami przyśle bransoletki przez niego w ciągu tygodnia od Swego powrotu.

25 wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, mój Prabhu, czy Kaladeva jest naszym posłańcem?

Swami: Savithri sprzeczała się z Yamą i odkupiła życie swego męża. Ty robisz ścieżkę z Vaikunty na Ziemię jak Savithri. Sprowadzasz z powrotem Awatara, który opuścił Swoje ciało. Widząc to wszystko, Yamadeva chce przybyć i być z nami. On nauczał Nachikethę Atma Vidyi. On tu przybywa, aby pokazać jak nauczałaś świat Atma Vidyi. Ty usuwasz karmiczne rachunki każdego i wklejasz nasze cechy u wszystkich. On jest z nami, aby to zobaczyć.

Vasantha: Swami, wszystko to jest bardzo dobrze. Jednak przykro mi, ale nigdy nie piszę bez dowodu. Teraz pokazałeś dowód.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Zapytałam Swamiego: „Czy Yamadeva jest naszym posłańcem?” Savithri sprzeczała się z Yamadevą i przyniosła z powrotem życie swego męża, Sathyavana. Wszyscy wiedzą o jej czystości. Ona sprzeczała się z Yamą przez sześć dni, aby przywrócił dla niej życie Sathyavana. Kiedy poprosiłam, aby Swami dał dowód, otworzyłam „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.) i przeczytałam:

Savithri walczyła przez sześć dni z Yamą i przywróciła
życie swego męża...”

To jest napisane. Poprzez moje łzy i szlochanie przyprowadzam z powrotem Awatara, który opuścił Swoje ciało. Maharishi Aurobindo napisał książkę pod tytułem „Savithri”. Tam on pisze:

Savithri robi ścieżkę z Nieba na Ziemię.”

Swami porównuje to z moim życiem. Robię ścieżkę z Vaikunty na Ziemię. Sprowadzam Vaikuntę na Ziemię. Nachiketha poszedł do Yama Loki, aby uczyć się Atma Vidyi. Jednak zamiast tego Yama pokazał mu wiele różnych rzeczy. Powiedział chłopcu, że zrobi z niego władcę całego świata. Powiedział, że przyśle mu niebiańskie Apsary, aby były jego sługami. Mimo iż pokazał on chłopcu tak wiele, Nachiketha nie był zainteresowany. On chciał tylko Atma Vidyi. Zatem Yamadeva stał się Guru chłopca i nauczył go Atma Vidyi.

Swami powiedział, że teraz on przybywa, aby zobaczyć, jak nauczam cały świat Atma Vidyi. Zatem Swami daje Yamadevie wiele powodów, aby przybył na Ziemię. Przybywa on w formie człowieka, aby zawsze być ze Swamim. O czym teraz Swami mówi, są to tematy bardzo ważne. Na jak wiele różnych sposobów pokazuje On, jak przybywa Sathya Yuga?

O Bhagawanie! Wszystko jest tylko wskutek Twego współczucia. Jakże ogromnym współczuciem obdarzasz ludzi Kali Yugi! Co za to możemy zrobić? Jak okazać naszą wdzięczność?

Wcześniej napisałam dramat „Main Gate” („Główna Brama” - tłum.), w którym mówię, że nie ma pracy dla Yamy i że przybędzie do Mukthi Nilayam, aby nauczać Atma Vidyi. Teraz wszystko staje się prawdą.



Rozdział 8

Naga Lingam

26 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, proszę powiedz o funkcjonującej mocy.

Swami: Ty jesteś Moją funkcjonującą mocą. Chociaż możesz przyjąć formę, na zewnątrz twoje myśli zawsze okrążają Mnie. Gdzie On Jest? Gdzie On śpi? Czy ma On wszelkie wygody? Co On je? Te same myśli. Dowodzi to, że tylko ty jesteś Moją funkcjonującą mocą.

Vasantha: Jak przybędzie Yamadeva?

Swami: Kiedy przybędę, on przybędzie ze Mną w formie człowieka. On zawsze będzie ze Mną.

Vasantha: Swami, czy mam napisać o tym?

Swami: Pisz, wyjdzie dobrze.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Myśli moje zawsze okrążają Swamiego. Kiedy był On w Szimli, w jaskini- domu, zastanawiałam się: 'Jak się czujesz Swami, będąc zupełnie sam? Kto jest tam do pomocy?' Postawiłam wiele pytań takich jak te. Swami wtenczas powiedział, że Indra był z Nim. Kiedy Swami był najpierw w Deva Loce, zapytałam Go, gdzie przebywał. Swami powiedział mi, że był w oddzielnym domu. Kiedy był On w Domu Wzgórza w Puttaparthi, pytałam o to samo: 'Gdzie jadasz? Co jadasz?' W tamtym czasie Swami powiedział, że anioły przynoszą jedzenie. Po zakończeniu one sprzątają ze stołu i zabierają naczynia. Swami pokazał mi to. Wszystko to dowodzi, że jestem Jego Szakthi.

Dziś Amar wszedł do pokoju Machi i znalazł nić z czymś, co wyglądało jak kształty chilli z plastyku, zwisające w wiązce.



Pod nimi były dwa małe kształty dzwonków, jeden niebieski, drugi w kolorze połączenia. Amar powiedział, że był także w pudełku lingam kryształowy, a nad nim kobra z podniesioną głową. Powiedziałam, aby zrobił zdjęcie i wysłał je oraz zapytał, czy to do nich należy. Potem ona zadzwoniła i powiedziała, że nie położyła tam tego. On przyniósł i pokazał mi to, wszyscy widzieli; było to bardzo piękne.




27 wrzesień 2013 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, czym jest Naga Lingam? Proszę, powiedz...

Swami: Jest to dla tego, o czym napisałaś wcześniej jako Shanta Karam Bhujagan Shayanam. Tylko jeżeli ktoś usunie jadowite cechy i wszystko kontroluje, wtenczas Jeeva staje się Sziwą. Ponieważ Pan Sziwa wypił truciznę halahala, wszystkie węże stały się Jego ozdobą. W taki sam sposób my wzięliśmy hahahala świata. Sziwa kopnął Yamę, gdy był on przy tym lingamie. Prosiłaś o dowód. Oto on.

Vasantha: Swami, czym są czerwone przedmioty?

Swami: Wskazuje to na Kali, girlandę czaszek, ozdabiającą jej szyję; używając ich, wykopujesz głębokie wrażenia, które są we wszystkich głowach, a następnie wklejasz nasze wrażenia.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami, napiszę. Moja głowa teraz cierpi bardziej. Czy mam przebywać w tym pokoju, czy zmienić?

Swami: Przedtem było więcej wibracji w tym pokoju, prosiłem więc, abyś zmieniła. Twoje wibracje w tamtym czasie wychodziły do Garbha Kottam. Potem poprosiłem, abyś przyszła tutaj. Stupa ma teraz pełną moc. Powiedziałaś, że twoje moce nie powinny wejść w ciebie, zatem wychodzą one na zewnątrz. Jest to spełnieniem łaski dla wszystkich, dawaniem im, czego tylko pragną. Powiedziałem więc, iż wystarczy obejść Stupę dokoła szesnaście razy. Teraz Stupa wyleczy ciebie.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami, napiszę.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Swami dał Naga Lingam, aby wskazać na Yamadevę.

Wcześniej napisałam, że jakąkolwiek pracę wykonujemy, zawsze powinniśmy robić ją ze spokojem. Na to wskazuje wąż. Człowiek musi usunąć swoje złe i jadowite cechy. Musi on kontrolować swój umysł, intelekt i zmysły. U tego, kto kontroluje w taki sposób, Jeeva staje się Sziwą. To pokazuje lingam.

Gdy ubijano Ocean Mleka, Pan Sziwa wypił truciznę, która wyłoniła się najpierw. Stąd też wszystkie węże upiększają Go jako ozdoby. Są one wokół Jego szyi, talii oraz nadgarstków. Wszędzie węże wokół Niego. Teraz tak samo Swami i ja wzięliśmy truciznę halahala świata. Wskutek tego Swami opuścił Swoje ciało, a teraz przybywa w nowym. Wzięłam wszystkie trucizny do swego ciała i cierpię. Przeszłam przez więcej trudności na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Swami powiedział, że ten lingam uderzył Yamadeveę, dał więc dowód na to, co piszę.

Spójrzmy na 20 czerwonych plastykowych chilli, które On dał. Wszystkie były nanizane w pęczki na pojedynczej nici. Na końcu nici były dwa kształty dzwonków, jeden koloru purpurowego, jeden niebieski. W dotyku były całkiem ostre. Kiedy zapytałam Swamiego o to powiedział On, że tym ostrym narzędziem usuwam głębokie wrażenia, które są w głowach u wszystkich. Następnie wytłaczam tam nasze uczucia. Swami i ja porównujemy to do girlandy czaszek wokół szyi Matki Kali. Kali ma girlandę czaszek i tańczy na polu kremacyjnym. W taki sam sposób tutaj Swami i ja usuwamy głębokie wrażenia wszystkich, zatem przez 1000 lat wszyscy będą w stanie Jeevan Muktha. Dwa dzwonki pokazują, że wszystko dzieje się na bazie Premy Radha Kryszna.


Poprosiłam Amara, aby przyniósł pudełko, w którym był lingam. Pudełko było zrobione z cienkiej tektury, było wypełnione papierem pakunkowym oraz kawałkiem złożonej serwetki papierowej. Kiedy otworzyłam serwetkę, w środku był pomarańczowy motyl, który miał na skrzydłach sześć kamieni złotego koloru. Zapytałam o to Swamiego, a On powiedział, że wskazuje to na Jego przybycie.



27 wrzesień 2013 r. - Dziś Swami dał wizytówkę ze sklepu w Mussoorie, jako boską pocztę. Wizytówka przybyła we właściwym czasie, kiedy pisałam. Zobaczmy. Na wizytówce był adres sklepu, fax, email i numer telefonu. Sklep jest w Mussoorie, na ulicy, która nazywa się Bazar Siostry. Na odwrocie było napisane:

Morele 1 kg – 120 rupii
Truskawki 1 kg – 120 rupii
PB 1 kg – 120 rupii
80 g

Medytacja w południe

Vasantha: Swami, czym jest wizytówka sklepu Mussoorie?

Swami: Pytałaś mnie, co jem w Szimli, dałem więc listę!

Vasantha: Kiedy bawisz się z nami w taki sposób, daje to mnie oraz tym, którzy są tutaj, tak wiele radości! Swami, proszę daj jedną truskawkę albo morelę! Podzielę się ze wszystkimi. Potem dam Yamini, Dixitowi i Zatasi, aby choroby ich umysłu i ciała zostały wyleczone!

Swami: Dam.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Dziś napisałam w rozdziale, że zawsze myślę o Swamim: 'Jak się miewasz, co jadasz?” itd. , pytam i niepokoję się o to. W odpowiedzi na to Swami dał listę żywności oraz nazwę sklepu!

Dlaczego zawsze myślę o dobru Swamiego? Czy ktoś na świecie myśli w ten sposób? Tak jak ja? Spójrzmy na przykład. Jest pani we wsi, której mąż wyjeżdża do obcego kraju po raz pierwszy. Ona spędza cały czas, niepokojąc się o niego.

...Gdzie on przebywa? Jak on znajdzie wszystkie rzeczy? Wszystko będzie nowe dla niego – żywność, język? Gdzie on będzie siedzieć, jakie jest łóżko, na którym będzie spać? Co on będzie jeść? Nasze zwyczaje żywieniowe różnią się od tamtejszych, jak on sobie poradzi?”

Ona spędza cały czas, niepokojąc się i myśląc o mężu. Kiedy mogłam widzieć tu Swamiego, było dobrze. Ale On opuścił Swoje ciało i udał się do wielu różnych miejsc. Cały czas się martwię: 'Jak On sobie poradzi? Kto dba o Niego? Gdzie On będzie przebywać? Czy jest On tam sam? Co On będzie jeść? Kto Mu towarzyszy?' Myślę w taki sposób, ponieważ wszystko to są nowe doświadczenia dla Boga i mnie. Zazwyczaj Awatarzy przybywają, kończą swoje zadanie i opuszczają świat. Ten Awatar nie ukończył Swego zadania, lecz odszedł w połowie drogi. Powiedział On, że przybędzie ponownie. Zatem do tego czasu przebywa On w wielu miejscach.

Zawsze niepokoję się o Niego. Jest to moja natura. Kiedy był On w Puttaparthi, często się zastanawiałam: 'Kto dba o Niego w Jego pokoju? Czy chłopcy, którzy są z Nim, opiekują się Nim? Co On jada? Gdzie On sypia? Kto pierze Jego szaty dla Niego?' Teraz martwię się o Niego bardziej. Aby zatem zmienić mój nastrój, jako żart dał On listę żywności ze sklepu z Mussoorie!

Wszystko jest po to, aby pokazać, że jestem Jego funkcjonującą mocą. Chcę i potrzebuję wiedzieć, jak On się porusza. Jeżeli chce On wziąć chusteczkę, musi On poruszyć ręką. Jeżeli chce On napić się wody, jak On pije? Muszę wiedzieć wszystko, aby wszystko było dla Niego wygodne. Jestem więc funkcjonującą mocą. Jeżeli ta funkcjonująca moc przyjmie formę, jak się będzie czuć? W ten sposób Swami pokazuje jak ona myśli i czuje się i że zawsze ma te same myśli oraz troskę. Jestem taką samą kobietą ze wsi, nie znam natury człowieka. Wszystko o czym wiem i o co się martwię i troszczę dotyczy Boga; gdzie On jest i co On robi! Wszyscy martwią się o siebie, o swoje ciało, swoją rodzinę, męża, żonę, krewnych itd. Moim jedynym zmartwieniem jest ciało Boga. Jest tak ponieważ jestem funkcjonującą mocą Boga. Pokazuje to, kim jestem.

Na lingamie, na głowie Kobry są znaki, po prawej stronie dwadzieścia dwa, a po lewej – dwadzieścia pięć. Jest to Sziwa Szakthi. Mam dwadzieścia pięć tatw ciała, Bóg ma tylko dwadzieścia dwie zasady. Teraz one łączą się, tworząc czterdzieści siedem. Było to w 1947 r. kiedy Indie uzyskały niepodległość, co symbolizuje niepodległość dla świata, a nie tylko dla jednego kraju. Jest to wyzwolenie dla wszystkich z cyklu narodzin i śmierci.


Rozdział 9

Bratnia dusza

Moja głowa cierpi i nie zostanie wyleczona żadnym lekarstwem. Zapytałam więc Swamiego, czy nie powinnam zmienić pokoju, w którym przebywam. Byłam w tym pokoju przedtem. Jest on zbudowany akurat naprzeciwko Stupy. W trakcie budowy Ganapathi Stapathi powiedział, że moje wibracje muszą iść do Stupy; to samo oznajmia się w Nadi (Liście Palmowe – tłum.). Następnie Swami powiedział mi, abym zmieniła na pokój obok. Jest tak ponieważ moje wibracje powinny iść teraz do Viswa Brahma Garbha Kottam. Posąg Swamiego również został postawiony w moim pokoju. Ponieważ moja głowa cierpiała i była bardziej uszkodzona, Swami poprosił mnie, abym wróciła do pierwszego pokoju, który jest akurat naprzeciwko Stupy. Wskutek mojej sadhany otworzyła się Sahasrara i Amrita wylewa się na zewnątrz. Powiedziałam jednak, że ani jedna kropla nie powinna spaść we mnie, wszystko musi być wykorzystane na zewnątrz, dla dobra świata. W takim celu została zbudowana Stupa, która jest moją Kundalini.

Na szczycie lotosu o 1000. płatkach jest moja Sahasrara. Amrita wychodzi ze mnie przez Stupę jako wibracja gwiazdy. Robi to z Kali Yugi Sathya Yugę. Stupa wyciąga moje pełne moce. Dlatego Swami napisał przedtem, że niezależnie od tego kto i w jakiej świątyni się modli, wystarczy obejść Stupę dokoła szesnaście razy. Swami powiedział, że moce te leczą mnie teraz, muszę więc być w tym pokoju.

Wczoraj Swami dał cytat z Biblii na kartce o sześciu bokach:




On czyni cuda
nie dające się pojąć,
cuda, których nie da
się zliczyć.
Job 9:10


Na dole Swami przykleił serce. Z jednej strony serce jest pomarańczowe, żółte i zielone, z drugiej różowe i w kolorze połączenia. Teraz przyjrzyjmy się temu. Jak możemy pisać o dziwach i cudach Boga? Swami przybył na Ziemię, Jego cuda i dziwy są niezliczone. Każdy ma wiele doświadczeń tych cudów. On pokazał cuda w wielu domach. Jak wiele dziwów i cudów Swami zrobił w życiu wszystkich? Gdyby wszyscy napisali w książce, ile crores (liczba z siedmioma zerami – tłum.) książek zostałoby wydanych? Świat nigdy nie widział takiego Awatara; On nigdy przedtem nie przybył na świat. Wielkie cuda, które On sprawił, zmieniają Kali w Sathya Yugę. Ten cud nigdy przedtem nie zdarzył się na świecie. Również nigdy przedtem o tym nie słyszano! Tak samo obdarzenie wszystkich Mukthi nigdy przedtem się nie zdarzyło. Aby ktoś osiągnął Mukthi, musi sprawować sadhanę przez ponad 1000 narodzin. Skoro tak jest, jakże gigantycznym zadaniem jest obdarzenie świata Mukthi . Jak Bóg to pokazuje? O Jego chwale nawet 1000 głów Adi Seszy nie jest w stanie powiedzieć! Nie da się tego opisać. Gdybyśmy zrobili z nieba papier, a z oceanu atrament, Jego chwały mimo to nie dałoby się opisać. O tym Swami napisał wcześniej, że ja robię z nieba papier i piszę Stupą, która jest piórem.

Dziś zapytałam Swamiego: „Jak mogę napisać o Twoich dziwach i cudach?” W odpowiedzi Swami rzekł: „Ty jesteś największym cudem.” Tak, to jest prawda, świat nigdy przedtem nie widział kogoś takiego jak ja. Nie mam „ja”, ani uczucia głodu i pragnienia. Żadnych innych myśli tylko o Bogu. Zatem moich dziewiętnaście cech daje wyzwolenie świata. Ponieważ poprosiłam o Mukthi dla wszystkich, przyjmuję karmę wszystkich i cierpię.


Kiedy to pisałam, Amar przyniósł kartkę, która została zrobiona z 12. krzywizn.




W środku była tarcza jak w zegarze, zrobiona z 8 kątów, co wskazuje Vaikuntę. Tam Swami napisał:

Ty zawsze będziesz Moja

Następnie na tym, co było jak tarcza zegara, były otwory z obu stron. W każdym otworze widać było kolor różowy albo niebieski, a na tym kilka wyrazów. Tarcza zegara była w kolorze różowym i żółtym. Spójrzmy, co zostało napisane:

1. Niebieski – Bratnia Dusza
2. Różowy – Zagubiony bliźniak
3. Niebieski – Druga połowa
4. Różowy – Najlepszy przyjaciel

To zostało napisane. Na zewnętrznej krawędzi widać pszczołę miodną, gdzie Swami napisał 'Always Bee' ('Zawsze Bee”, bee – pszczoła, be - być- tłum.), używając dwóch 'e', pokazuje nasz związek. Pokazał On prawidłowy dowód na to, co piszę.

Spójrzmy na cztery wyrazy i jak one w sposób odpowiedni pokazują życie moje i Swamiego. Bratnia dusza oznacza, że przybyliśmy z Vaikunty, z niebieskiego, z Nieograniczonego Adi Mulam i Adi Szakthi. Zagubiony bliźniak, różowy, pokazuje to, iż jesteśmy tu rozdzieleni. Swami podzielił Siebie na dwoje jako forma Premy, stąd różowy. My jesteśmy bliźniętami, jak niepodzielne bliźnięta syjamskie. Wskutek rozdzielenia zmieniamy świat. Następnie zostało napisane 'Druga połowa' – ja jestem różową, jedną połową, On jest drugą połową, niebieską, co wskazuje Sathyam. Jesteśmy dwiema połowami jednego ciała, jak Jarasadha. Najlepszy przyjaciel -różowy. Tylko przyjaciele dzielą się wszystkim, wszystkimi tajemnicami. Swami dzieli się wszystkimi tajemnicami ze mną w sekrecie, a ja dzielę się wszystkim na skrzyżowaniu czterech dróg, skrzyżowaniu czterech Yug. Pokazuje to moją przyjaźń ze światem; Powszechne dobro. Jestem przyjacielem świata. Ujawniam zatem wszystko dla dobra świata. Stąd też Viswamitra przybędzie jako mój syn.



O niemądry człowiecze, śpiewaj imię
Saieswara stale. Gdy będziesz wydawał ostatnie
tchnienie, nikt nie przybędzie na ratunek.
W oceanie życia na tym świecie,
zawsze podążaj drogą Sathya,
Dharma i Shanthi. Zawsze śpiewaj
chwałę Sai, Jego słowo pokaże ci
właściwy kierunek. Nieustannie rodzisz się
i umierasz. Tylko Ten miłosierny Pan Sai
może cię uratować przed tym światem, pełnym
trudności. On inkarnuje się stale
dla dobra świata. Nie powinieneś się martwić,
gdy leży On w Samadhi. Jest On Poorna Awatar,
zawsze spoczywającym na wężu Adisesza. Śpiewaj więc
codziennie Jego chwałę, tylko to cię odkupi.