Sri
Vasantha Sai
Prawa
autorskie 2013 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust
Wszystkie
prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można
kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w
systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny
język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki,
z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem
do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki
elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można
reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż
www.vasanthasai.org
bez pisemnej
zgody autorki.
Wszystkie
książki tłumaczone są na język polski wyłącznie za zgodą Sri
Vasanthy Sai i strzeżone są Jej prawami autorskimi.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Dedykacja
Kochany Swami,
Ofiaruję
trzynastą część Paramatma
Satcharita u
Twoich Lotosowych Stóp. Ty
Sam dałeś i
napisałeś wszystko.
Twój
kwiat ognia,
VS
PARAMATMA
SATCHARITA – CZĘŚĆ 13
TREŚĆ
1. 3 zwycięskie
V......................................................1
- Natura Sathya Yugi............................................6
- Absolut...............................................................10
- Narodziny Shwecha...........................................17
- Sari Zwycięstwa.................................................23
- Nasze – wasze....................................................27
- Tylko miłość bronią...........................................34
- Warunki duchowości.........................................40
- Cechy.................................................................45
- Robisz ze świata miejsce bardziej szczególne.48
Bhaja
Saieswaram..........................................57
Rozdział
1
3
zwycięskie V
Przyszły wyniki mojego
badania krwi. SV pojechał zobaczyć się z dr. Jay Venkatesh i
przywiózł lekarstwo na moją głowę.
9
wrzesień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, dlaczego w końcu musieliśmy wrócić do dr. Venkatesha? Czy
istnieje związek między nim a nami?
Swami:
Nie, nic. On wie o świętych i mędrcach. Teraz wszystko będzie
dobrze.
Vasantha:
Swami, powiedz coś o nim.
Swami:
Dobrze, porozmawiamy wieczorem.
9
wrzesień 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, powiedziałeś, że opowiesz o lekarzu.
Swami:
Był sobie kiedyś król, który udał się do lasu na polowanie.
Nagle poczuł się bardzo zmęczony i padł w stanie półprzytomności.
W lesie żył święty. Ci, którzy byli z królem, poszli do niego i
powiedzieli, co się zdarzyło. Święty natychmiast wziął
lekarstwo z ziół i dał je królowi. Król bezzwłocznie odzyskał
przytomność i pokłonił się świętemu. Król poprosił świętego,
aby przybył do pałacu i został tamtejszym guru, jednak on odmówił
i rzekł: „Sprawuję tylko pokutę, aby osiągnąć Boga.” Po
czym król i królowa przyjeżdżali do niego co miesiąc i
ofiarowali cześć, uzyskując błogosławieństwa. Jego aspektem
jest lekarz. Teraz on daje tobie lekarstwo.
Vasantha:
Swami, wcześniej dawał on lekarstwa. Dlaczego zmieniliśmy?
Swami:
Byłaś u innych lekarzy, zanim nie przyszedł odpowiedni czas. Teraz
czas przyszedł. Zostaniesz całkowicie wyleczona tym lekarstwem.
Vasantha:
Swami, musisz pokazać jakiś dowód na to.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Najpierw korzystałam z leczenia dr. Ramasmy. On przyjeżdżał tu i
dawał lekarstwo. Ponieważ alergie zaostrzyły się, udaliśmy się
do specjalisty allopatii i skorzystaliśmy z jego leczenia. Następnie
wróciliśmy do dr. Ramaswamy, a potem był dr Venkatesh, a następnie
znowu dr Ramaswamy. Teraz, ponieważ stan chorobowy rozprzestrzenił
się na mojej całej głowie, wróciliśmy do dr. Jaya Venkatesha.
Stąd też zapytałam Swamiego, czy istnieje specjalny powód ku
temu. Swami powiedział, że chodziliśmy do różnych lekarzy, zanim
nie przyszedł odpowiedni czas. Ponieważ teraz jest czas
odpowiedni, Swami poprosił, abyśmy udali się do dr. Jaya
Venkatesha i opowiedział tamtą opowieść. Z kolei poprosiłam o
dowód na to. Bez dowodu nie piszę niczego.
Po
Arathi Fred i Jaypee powiedzieli, że od godziny 6. rano siedział
motyl przy posągu Andal. Amar zrobił zdjęcie i pokazał mi je.
Motyl był ciemnobrązowy z dodatkiem złotego. V
było równocześnie na obu skrzydłach. Potem poszłam się
wykąpać. W łazience usiadłam na małym stołku łazienkowym i
medytowałam przez pewien czas.
Vasantha:
Swami, czy motyl to riszi?
Swami:
Tak, to jest riszi. On przybył, aby ciebie zobaczyć i czekał tam
cały dzień. Idź i zobacz, potem on odejdzie.
Koniec
medytacji
Po kąpieli wyszłam na
zewnątrz i powiedziałam Eddy`emu, że motyl był riszim i że
wszyscy powinniśmy pójść i zobaczyć.
Potem
ja, Eddy i Vimala poszli go zobaczyć. Był on w tym samym miejscu,
przy posągu. Był brązowo złoty z V
równocześnie
na obu skrzydłach. Powiedziałam, że jest to riszi; nie
powiedziałam niczego więcej. Następnie zaczęliśmy recytować
Gitę
oraz Imiona. O godzinie 18.45 przypomniałam sobie i poprosiłam
Eddy`ego, aby poszedł zobaczyć, czy motyl jeszcze jest. Nie
powiedziałam niczego innego. Eddy poszedł i powiedział, że on
odfrunął. Jaypee dodał, że był on od godziny 6. rano. Gdy
zobaczyłam motyla, on odfrunął. To, co Swami powiedział, było
prawidłowe.
Był to taki sam rodzaj
motyla, który siedział na padukach Swamiego przed kilkoma laty.
Swami powiedział, że był to Mędrzec Suka. Teraz podobnie jak
Suka, riszi siedział od godziny 6. rano do 18.00.
10 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, motyl odfrunął tak, jak powiedziałeś, że to zrobi.
Swami:
Powiedziałem, że czekał, aby zobaczyć ciebie.
Vasantha:
Swami, kim jest ten riszi?
Swami:
Jest to Riszi z Dadakaarunya. W Dwapara Yudze urodził się on jako
gopas, Tathipandan, przyjaciel Kryszny.
Vasantha:
Swami, przedtem powiedziałeś, że GV jest aspektem Tathipandana?
Swami:
Tamto był jeden aspekt. Ten aspekt urodził się jako lekarz.
Ponieważ teraz jesteś w takim w stanie że, nikt nie może ciebie
leczyć, nie mając zasług w przeszłości.
Vasantha:
Rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Przed kilkoma laty Swami powiedział, że GV jest aspektem
Tathipadana, przyjacielem Kryszny z czasów chłopięcych. W obecnej
Erze aspekt Tathipadana i risziego łączą się z lekarzem. Wszyscy
ci, którzy przyjeżdżali do mnie do Vadakkampatti, odjechali. Ci
wszyscy, którzy są ze mną teraz, są w wyższych stanach. Ponieważ
Riszi w Dandakaarunya nie mieli fizycznej bliskości z Ramą,
cierpieli. Zatem wszyscy narodzili się w Dwapara Yudze jako gopasy.
W tamtej Erze oni bawili się, śpiewali i tańczyli z Kryszną.
Wspomniany riszi jest aspektem jednego z nich i taki sam aspekt jest
lekarzem.
Swami
teraz opowiada wiele opowieści o tych, którzy związani są ze mną.
Jakże wiele opowieści napisałam w swoich książkach. Kiedyś, gdy
Swami rozmawiał ze studentami, opowiedział o wcześniejszym
wcieleniu Arjuny. W Treta Yudze był król, który nazywał się
Vijaya, którego aspekt urodził się w Dwapara Yudze jako Arjuna.
Potem oznajmił On, że opowieści, które On opowiada, nie ma w
Puranach
ani Mahabharacie.
Wszyscy wiedzą tylko o Arjunie, aspekcie Indry. Ale Swami ujawnił,
że aspekt króla Vijaya z Treta Yugi łączy się z aspektem Indry w
Dwapara Yudze, będącym Arjuną. W ten sposób Swami opowiedział
wiele opowieści, które nie są znane światu. On zna przeszłość,
teraźniejszość i przyszłość wszystkich. On jest Adi Mulam,
Pierwotną Duszą.
12 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, piszę o lekarzu. Czy Riszi z Dandakaarunya, który sprawował
pokutę i lekarz to jedno?
Swami:
Wszyscy riszi w Dandakaarunya chcieli dotknąć Ramy i doświadczyć
Jego bliskości, urodzili się więc w Dwapara Yudze jako gopasy. W
tamtym czasie oni bawili się, jedli i sypiali u boku Kryszny,
doświadczając błogości. Wszystko zdarzyło się, ponieważ
chcieli oni doświadczyć. Tathipadan poprosił o Mukthi dla dzbana,
zatem urodził się ponownie, aby doświadczać. Następnie sprawował
on pokutę, aby osiągnąć Boga. Gdy król wezwał go, nie zgodził
się pójść. Małe pragnienie, aby doświadczać, stało się
aspektem i urodziło się jako lekarz. Otrzymuje on teraz naszą
miłość i bliskość.
Vasantha:
Teraz rozumiem.
Swami:
Ta maleńka iskierka urodziła się znowu. A teraz obecne wcielenie
stanowi koniec, nie będzie już narodzin.
Vasantha:
Swami, dlaczego chcę poślubić Boga? Dlaczego doświadczenie dla
Ciebie?
Swami:
Poprzedni Awatarzy nie mieli żadnego doświadczenia. Mimo iż były
zaślubiny, nie było doświadczenia. Teraz Bóg chce doświadczać.
Ze względu na to On dzieli Siebie na dwoje i doświadcza. To
doświadczenie staje się Nowym Stworzeniem.
Vasantha:
Rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Riszi w Dandakaarunya
chcieli dotknąć Ramy i doświadczyć Jego bliskości. W tamtym
czasie Rama powiedział, że nikt inny prócz Sity nie może Go
dotknąć. Powiedział, że da doświadczenie w Dwapara Yudze. Zatem
wszyscy riszi z Dandakaarunya urodzili się znowu jako gopi i gopasy.
Oni bawili się, jedli i sypiali u boku Kryszny, doświadczając
błogości. Napisałam o tym w wielu książkach. Wszystko zdarzyło
się wskutek ich pragnienia, aby doświadczyć. Wtenczas tamten riszi
urodził się jako Tathipadan, przyjaciel Kryszny. Tathipadan
poprosił o Mukthi dla dzbana. Narodził się ponownie i sprawował
pokutę, aby osiągnąć Boga. Kiedy król poprosił go, aby
przyszedł do pałacu, on odmówił. Ta mała iskierka stała się
aspektem i urodziła się znowu w obecnej Erze jako lekarz. On
przeprowadził badania, związane z wszystkimi siddhami i napisał
książkę. Jest on dobrym wielbicielem. Tathipadan poprosił o
Mukthi dla dzbana. To małe pragnienie urodziło się tutaj.
Zgodnie z zadaniem
awatarycznym Swamiego wszyscy będą wyzwoleni. Era Kali staje się
Sathya Yugą. Tu piach, kamień, drzewo, roślina i pnącze –
wszyscy uzyskują Mukthi. Uczucia Swamiego i moje wchodzą w każdego
i we wszystko. Tylko dlatego on (wspomniany lekarz – tłum.)
związany jest z nami i nie będzie mieć już więcej narodzin.
Dlaczego chcę poślubić
Boga? Dlaczego Bóg chce doświadczyć? Jest to dla Nowego
Stworzenia. Poprzedni Awatarzy nie mają żadnego doświadczenia.
Teraz, ponieważ Bóg chce doświadczać, On dzieli Siebie na dwoje.
Jest to Swami oraz Jego moc, która przybyła jako ja. Ja się
narodziłam. Wskutek oddzielenia usuwana jest karma świata i wszyscy
uzyskują stan Jeevan Muktha. Tylko pragnienie daje człowiekowi
tysiące wcieleń. Zatem wszyscy muszą to czytać, kontemplować i
uzyskać świadomość. Usuńcie swoje pragnienia!
13 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czym jest V
na motylu? Jak się nazywa riszi?
Swami:
On nazywa się Veda Vanan. Lekarz nazywa się Venkatesh, a ty
Vasantha, wszystko jest prawidłowo.
Vasantha:
Swami, czy mam dać rozdział lekarzowi?
Swami:
Tak, daj. Niech przeczyta.
Koniec
medytacji
Rozdział
2
Natura
Sathya Yugi
Swami dał kartkę z
napisanymi linijkami:
Ponieważ jesteś pośród
najcudowniejszych ludzi
jakichkolwiek znałem,
I nigdy nie będziesz
zapomniana
za pełnię myśli,
jaką okazałaś
Dzięki
za
Wszystko
Na
odwrocie z prawej strony Swami napisał SV
oraz narysował serce i AP7.
Po lewej stronie S
VS.
Swami pisze, że jestem pośród najcudowniejszych ludzi. Ponieważ
cokolwiek On mi pokazuje, funkcjonuje z pełną uwagą i
świadomością, nigdy nie zapomnę o Nim.
Dokonanie zmiany umysłów
ludzi Kali jest bardzo dużym zadaniem, które nigdy do tej pory nie
zdarzyło się na świecie. Jest tak, ponieważ wszyscy wypełnieni
są brudnymi myślami, które zostały zebrane na przestrzeni ponad
tysiąca wcieleń. Wszyscy muszą być oczyszczeni. Dlatego Bóg musi
funkcjonować z całkowitą uwagą i świadomością. Swami mówi, że
to pokazuję. Dlatego On mi dziękuje. Czy prawa ręka ma dziękować
lewej? On Sam podzielił Siebie na dwoje i funkcjonuje.
13 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, co napisałeś na kartce, SV
serce
AP7?
Swami:
Sai Vasantha, Adi Purnam, Nowe Stworzenie przybywa dla nas.
Vasantha:
Rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Swami i ja jesteśmy Adi
Mulam i Adi Szakthi. Przybyliśmy tu, aby zmienić Kali w Sathya
Yugę, aby zrobić ze wszystkich Jeevan Muktha. Wskutek tego Era
staje się całkowitą i doskonałą Yugą Purna. Jest ona zrodzona z
serca Swamiego i mojego, poprzez Premę naszego serca. Urodziła się
ona z Vishwa Brahma Garbha Kottam i wyłania się poprzez 7 czakr.
Takie
jest znaczenie S
V
serce.
To poprzez siedem czakr wszyscy zrobieni są Purnam. Na drugiej
stronie kartki było S
VS.
Wskazuje to, że wszystko dzieje się poprzez Sai i Vasanthę Sai.
Swami pragnie uczynić wszystko Purnam, zgodnie z moim życzeniem.
Robi On wszystko z całkowitą uwagą. Bóg jest wszechwiedzący. Czy
On nie wie, gdzie skierowana jest Jego uwaga? Swami mówi o tym, aby
świat wiedział, aby świat rozumiał. Tylko z tego powodu poprosił
mnie On, abym pisała Paramatma
Satcharitę
i pokazuje, jak zmienia się Era Kali.
Wszyscy muszą doświadczyć
własnej karmy. Jest to Prawo Karmiczne, w które Bóg nie może
ingerować. Zatem Swami i ja wzięliśmy wszelką karmę i obdarzamy
wszystkich stanem Jeevan Muktha. Demonstrujemy, jak to wszystko się
dzieje. Jeżeli Bóg pomyśli, może On zmienić przeznaczenie
wszystkich. Byłoby to jednak ingerencją w Prawo Karmiczne. Tak więc
zadanie awataryczne, zadanie Swamiego jest bardzo trudne i ciężkie.
Swami
potem dał lśniącą, czarną kartkę, która miała w środku
kształt serca. A pośrodku tego S
i
V.
Dokoła był wzór jak
pnącze, na którym były dwadzieścia trzy kwiaty. Następnie
otaczało je dwanaście serc, jak obramowanie. Było OM w każdym z
czterech rogów kartki. Z każdego OM wyłaniały się promienie.
Pierwsze OM miało dziewiętnaście promieni, następne osiemnaście,
a na dole każdy z dwóch miał piętnaście promieni.
12 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, co takiego dałeś? Serce z S
V
w środku, otoczone przez dwadzieścia trzy kwiaty.
Swami:
Jest to łono naszego serca, dwadzieścia trzy to data naszych
narodzin, nasze dwa serca jednoczą się i przybywa Nowe Stworzenie
oraz rozprzestrzenia się w czterech kierunkach.
Vasantha:
Swami, czym jest dziewiętnaście, osiemnaście i piętnaście
promieni, wychodzących ze znaków OM?
Swami:
To poprzez twoich dziewiętnaście cech, osiemnaście rodzajów
jogi, które stosujesz w praktyce, rozprzestrzenia się wszędzie.
Wszyscy będą stosować w praktyce te jogi tak, jak ty
praktykowałaś. Zmysły, umysł, intelekt, świadomość i ego u
wszystkich połączy się z Bogiem, jak u ciebie. Wszyscy będą jak
ty. Jeevan Muktha z piętnastoma Tatwami w ciele człowieka.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec medytacji
Przyjrzyjmy
się temu. Każdy z kwiatów, które otaczały serce, miał siedem
płatków. Na końcu jednego pnącza było S, a na drugim końcu V.
Siedem płatków każdego kwiatu wskazuje na siedem czakr Kundalini.
Uczucia Swamiego i moje wychodzą z Vishwa Brahma Garbha Kottam
poprzez Stupę i rozprzestrzeniają się wszędzie. To zostało
pokazane. Dwanaście serc wskazuje na czakrę serca. Cztery OM
symbolizują cztery kierunki, w których rozprzestrzeniają się
nasze uczucia. Pierwsze miało dziewiętnaście promieni i wskazuje
to na moich dziewiętnaście cech, które wchodzą we wszystkich i
sprawiają, że one funkcjonują. Osiemnaście promieni na następnym
OM wskazuje 18 rodzajów jogi Gity,
które stosowałam w praktyce w swoim życiu. Swami poprosił mnie,
abym napisała książkę pokazującą, jak stosowałam w praktyce
nauki Bhagavad
Gity
życiu. Napisałam o tym w książce „Sai Gita Pravachanam”
(czyt. prawaczanam – tłum.). Sri Kryszna mówi o celu życia
poprzez 18 rodzajów jogi. To praktykuję w swoim życiu.
Od tamtego czasu napisałam
„Jnana Gita”, która jest odpowiednia dla osób będących w
wyższym stanie. Piętnaście promieni wskazuje na 15 zasad mojego
ciała. Połączyłam się ze Swamim w Jaskini Vashista w 2002 r. Tam
mój umysł, intelekt, zmysły, ego, świadomość – wszystko
połączyło się ze Swamim. Z 24. tatw 9 połączyło się ze
Swamim. Teraz pozostaje ciało z 15. zasadami. To również zamieni
się w jyothi i połączy się ze Swamim. Nie będzie ciała. 24
tatwy mego ciała połączy się ze Swamim.
W
Sathya Yudze nasze uczucia wejdą we wszystkich. Wszyscy będą jak
ja, tylko z 15. zasadami i staną się Jeevan Muktha. Wszystkie
umysły, intelekt, zmysły, ego i świadomość łączą się z
Bogiem. Nikt nie ma 'ja', ego. To Swami wyjaśnia za pomocą rysunku.
S i V oraz znaki OM, wszystko to jest napisane za pomocą S
i
V.
Całość została zrobiona z błyszczących kolorów, jak ogniwo
łańcuszka. Gdy jedno usunie się, wszystko wypada. Wszystkie ogniwa
połączone są ze sobą.
Jest
to tak, jak Kryszna powiedział w Bhagavad
Gicie.
Wszyscy są koralikami nanizanymi na nić Boga. W ten sposób świat
będzie w pełni funkcjonować. Swami za pomocą wielu obrazków
wyjaśnia, jak przybywa Sathya Yuga. Napisałam o tym w wielu
książkach i na różne sposoby. 23 kwiaty wskazują na datę
naszych narodzin. Embrion człowieka utworzony jest z 46.
chromosomów. Daty naszych narodzin wskazują na 46. chromosomów
naszego serca. Daty naszych narodzin, nasze uczucia jednoczą się.
Nie jest to łono ciała, lecz łono uczuć, Garbha. To stąd
przybywa Nowe Stworzenie.
Jako dowód dla kartki Swami
narysował OM w środku rolki taśmy do pakowania. Jest to dowód dla
znaków OM. Najpotężniejszy Awatar zstąpił tu, aby wykonać
ogromne zadanie; nie jest to zadanie destrukcji, jak w przypadku
innych Awatarów. Jest to zadanie przetwarzania, zadanie stwarzania.
Zamiast unicestwiać Kali, On wszystko robi on nowa. To nigdy
przedtem się nie zdarzyło. Aby wszyscy zrozumieli, On daje wiele
obrazków i tekstów, aby wszystko wyjaśnić. Swami musi przybyć
wkrótce. Wszystko musi się zdarzyć.
Rozdział
3
Absolut
Swami
położył kawałek kartki, zatytułowanej: 'Cuda i wewnętrzne
znaczenie', co było napisane w języku tamilskim i było w książce
„Avadhuta
Gita”.
Spójrzmy na rozdział, gdzie to zostało włożone:
„...Absolut nie jest
wyzwolony z więzi ani przeszkód.
Absolut nie jest
oczyszczony, obmyty ani uwolniony.
Absolut nie jest
wyzwolony przez związek ani oddzielenie.
Ja jestem zaiste wolny
i jak Niebo.”
(Rozdział
4, zwrotka 2)
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Ja jestem Absolutem. Ja jestem wiecznie wolny, całością i pełnią.
Nie jestem ani uwolniony od przeszkody, ani więzi. Absolut nie jest
oczyszczony ani obmyty z nieczystości i brudu. Ja jestem
Totalnością, nie tknięty przez brud. Nie jestem nieczysty. Ja
zawsze jestem urzeczywistnioną Jaźnią. Nigdy nie jestem
oddzielony, ani w związku; tylko, zawsze Absolutny, Absolutny.
Jestem całkowity i wolny jak niebo. Ja jestem Atmą. Atma nigdy nie
jest w więzi. Nie mam osobowości. Ja jestem jaki Ja jestem.
„Nie rozwijam
fałszywych pojęć, które
wszystkie pojawiają
się w tej rzeczywistości,
ani tej wszystkiej
nierzeczywistości,
która się pojawia.
Jestem wolny od chorób. Moja forma
została
unicestwiona.”
(Rozdział
4, zwrotka 3)
Nie
osądzam rzeczywistości ani nie rzeczywistości, która istnieje.
Ponieważ Uniwersum jest nieprawdziwe, wolny jestem od tej choroby.
Ponieważ wiem o tym, moja forma jest unicestwiona, wyeliminowana,
poszła! Niektórzy powiadają, że Uniwersum jest prawdziwe. Ci,
którzy uświadamiają sobie, że Bóg i Uniwersum stanowią Jedno,
widzą wszystko jako prawdziwe. Dla tych, którzy widzą Uniwersum
jako Mayę, iluzję i nierzeczywistość, tylko Bóg jest prawdziwy.
Drugi etap jest sadhaki. Widzi on świat jako Mayę, iluzję.
Wszystkie związki są nieprawdziwe, są iluzją. W ten sposób
neguje się wszystko poprzez 'Neti, Neti' i to, co się widzi, jest
nierzeczywiste. Jest to stan sadhaki. Gdy aspirant wznosi się i
posuwa się naprzód w sadhanie,
uświadamia sobie, że wszystko jest prawdziwe. Bóg jest Prawdą;
Stworzenie również jest Prawdą. Wszystko jest prawdziwe. To trzeba
sobie uświadomić. To pokazuję w swoim życiu.
Będąc
w stanie sadhaki, mocno uchwyciłam się tylko Boga. Widziałam
każdego i wszystko jako Boga. Widziałam rozprzestrzenienie się
Boga jako Prakrithi. Widziałam Boga we wszystkich rzeczach. Pokażę
to wszystkim jako Sathya Yugę. Jednak prawdę mówiąc, nie jestem
sadhaką. Ja jestem Absolutem. Ja jestem Sathyam. Wskutek tego moja
forma odeszła i jestem wolna od choroby. Swami wskazał na Avadhuta
Gitę
w dniu 1. września 2013 r., przed kilkoma dniami. Spójrzmy na
medytację w tamtym dniu.
1 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Proszę, wybacz mi Swami. Ja nie jestem ciałem. Nic nie może mieć
na mnie wpływu. Ja jestem Szakthi Sai. Czytałam Avadhuta
Gitę.
Swami, tylko wtedy, gdy czeszę włosy, moja uwaga kieruje się ku
głowie. Czy nie jest to przywiązanie do ciała?
Swami:
Nie. Jak radzisz sobie z tak wielkim cierpieniem? Tylko ty jesteś
dobrym przykładem Avadhuta
Gity.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Choroba rozprzestrzeniła się ma mojej całej głowie. Mimo iż
badało mnie wielu lekarzy, nie została ona wyleczona. W dniu 9.
września poszli oni do innego lekarza. Zapytał on: „Jak Amma
zachowuje spokój, skoro choroba rozprzestrzeniła się tak bardzo?”
SV i Jyothi powiedzieli mu, że nie cierpię z powodu żadnych
trudności ani bólu. Nie ma również świądu. Jednak przez
ostatnie dwa lub trzy dni, gdy czeszę włosy i stosuję lekarstwo,
występuje ból. Lekarz dziwił się, jak jestem w stanie sobie
radzić, skoro cała głowa jest pełna ran.
Wcześniej cierpiałam z
powodu bólu ramienia. Codziennie przyjeżdżał fizjoterapeuta i
leczył. Teraz nie jestem w stanie chodzić prawidłowo wskutek bólu
nogi. Gdy miałam ból zęba, przyjechał dentysta i dał lekarstwo.
Całe moje ciało wypełnione jest bólem, jednak nic nie ma na mnie
wpływu. Umysł mój jest tylko pochłonięty Swamim. Piszę od rana
do nocy, bez względu na ból ramienia. Tłumaczę i mam satsang. To
tylko myśli o Swamim, które funkcjonują we mnie, są jak zastrzyk
morfiny. Chociaż całe ciało wypełnione jest bólem, nie czuję
tego. Jedyną rzeczą, która jest we mnie, są myśli o Swamim. To
te myśli usuwają ból. Nie mam ciała, nie mam świadomości ciała.
Gdyby ktoś przeszedł przez moje cierpienia, udałby się do
szpitala, miałby badania, prześwietlenie itd. To jest stan
Avadhuta. Ciało tu jest, jednak nie ma go tu. Jest to Absolut,
Purnam, którego nie dotyka ból, choroba, ani starość, która
należy do tego ciała.
Jestem
wolna od wszelkiej choroby. Nie mam choroby narodzin. Ta forma
również odejdzie. Ciało stanie się jyothi
(czyt. dżjoti, światło – tłum.)
i połączy się w ciele Swamiego.
„Nie zdarzyło się,
że jako ignorant osiągnąłem wiedzę,
ani nie zdarzyło się,
że ja stałem się naturą wiedzy.
I jak mogę
powiedzieć, że mam zarówno ignorancję,
jak i wiedzę? Ja
jestem wolny od choroby – moja forma
została
unicestwiona.”
(Rozdział
4, zwrotka 5)
14 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, jak napisać o Avadhuta
Gicie?
- „Ja nie jestem ignorantem, ja nie uzyskałem wiedzy?” Czy mam
to porównać do Słońca?
Swami:
Tak. Jak napiszesz?
Vasantha:
Ja jestem Słońcem Mądrości. Ja jestem Absolutem. Nie przyszłam
do wiedzy z ignorancji. Ja zawsze jestem Słońcem Mądrości.
Ponieważ Ziemia zawsze się obraca, wydaje się, że jest dzień i
noc. Jednak w rzeczywistości Słońce nigdy nie wschodzi, ani nigdy
nie zachodzi. W ten sposób ciało jest przyczyną. Nie mam choroby
ciała, zatem ciało staje się
jyothi i
łączy się.
Swami:
Bardzo dobrze, pisz w ten sposób. Ty jesteś przykładem Avadhuty.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Nie przybyłam z ignorancji i uzyskałam wiedzę. Sama jestem
mądrością. Ja jestem naturą mądrości. Jak wobec tego mogę
powiedzieć, że przyszłam z ignorancji do mądrości? Ja jestem
Słońcem Mądrości. Ja jestem Absolutem. Ja zawsze jestem
Absolutem, wiecznie Słońcem Mądrości. Słońce wiecznie jaśnieje.
Ponieważ Ziemia obraca się wokół Słońca, wydaje się, że jest
dzień i noc. Gdy jedna jej strona zwrócona jest ku Słońcu,
doświadcza dnia, a strona przeciwna – nocy. W rzeczywistości
Słońce nigdy nie wschodzi, ani nie zachodzi. W ten sposób ja
jestem Atmą, absolutną mądrością. Nigdy nie byłam w ciemności
ignorancji. Nigdy nie przyszłam do światła mądrości. Przyczyną
wszystkiego jest ciało, które zawsze obraca się jak Ziemia. To
ciało odbiera mądrość jako światło, a ignorancję jako
ciemność. Słońce pozostaje takie, jakie jest, nigdy się nie
zmienia jak Absolutna Mądrość.
Nie
mam choroby ciała. Nie urodziłam się i nie umrę. Zatem robię ze
swego ciała jyothi
i pokażę światu. Moje ciało nie urodziło się z powodu karmy ani
kaamy.
Urodziło się ono jako jyothi
ze Swamiego dla Jego zadania Awatara. Znowu zrobię ze swego ciała
jyothi.
Jestem zatem uwolniona od ciała. Jestem wiecznie wyzwolona, nie mam
więc formy. Nie mam narodzin, ani formy.
„Ona (Jaźń) nie
ukazuje się mnie jako cnotliwa albo
grzeszna, jako
przywiązana bądź wyzwolona, ani nie
ukazuje się mi jako
zjednoczona lub oddzielona.
Ja jestem wolny od
choroby, moja forma została
unicestwiona.”
(Rozdział
4, zwrotka 6)
Ja jestem Avadhuta. Nie mam
odzienia. Ja jestem Absolutem. Jestem w stanie Nirwana. Nirwana nie
oznacza ciała, lecz dotyczy Mukthi. Ja jestem Absolutem. Ciało jest
powodem ubrań. Ciało pokryte jest pięcioma ubraniami. Jest to
Annamaya Kosha, Pranamaya, Manomaya, Vijnana Maya i Ananda Maya
Kosha. Ciało pokryte jest tymi pięcioma warstwami. Ponieważ ja nie
jestem ciałem, nie mam tych pięciu okryć czyli warstw. Nie ma
okrycia na tym ciele. Ja jestem Avadhuta.
Stupa,
która zbudowana jest w Mukthi Nilayam, wyjaśnia mój stan. Stupa
jest moją Kundalini. Stupa ma pięć prakaramów czyli korytarzy.
Tych pięć korytarzy wskazuje na pięć koshas czyli warstw. Nie mam
tych pięciu. Ja jestem złotym lotosem, który jest na górze Stupy.
Jest to amrita, która wyłania się ze mnie, zmieniając świat,
robiąc Sathya Yugę. Tu nikt nie będzie mieć ciała. Ja nie mam
choroby narodzin. Ja nie mam ciała. Ja nie mam formy. Staje się ona
jyothi.
Na to wskazuje złoty lotos. Poprzez niego nie tylko ja, ale wszyscy
są bez ciała, bezcieleśni. Wszyscy są wolni od urodzenia. Takie
jest znaczenie 6-tej zwrotki, gdzie się stwierdza, że Jaźń nie
ukazuje się mnie jako cnotliwa albo grzeszna itd....
Moje ciało nie przybyło
wskutek zasługi ani grzechu. Jeżeli ktoś wykonuje chwalebne czyny,
wtenczas ciało się narodzi. Jeżeli ktoś popełnia grzeszne czyny,
ciało się narodzi. Chwalebne czyny dają człowiekowi wyzwolenie,
grzeszne czyny wiążą go, a on stale rodzi się i umiera. Nie mam
żadnych tego rodzaju. Nie przybyłam poprzez związek ani
oddzielenie. Moje ciało staje się wolne od choroby. Moje ciało
staje się jyothi.
Po medytacji otworzyłam
„Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.), tom 6,
str. 118 i przeczytałam:
„...Maaya
nie ma początku, ale ma koniec, dla tego, kto
uzyskuje światło, za
pomocą którego ciemność może
być anulowana.”
„Nigdy nie mam
wysokiego ani niskiego lub średniego
stanu. Nie mam
przyjaciela ani wroga. Jak mam mówić
o dobrym lub złym? Ja
jestem wolny od choroby – moja
forma została
unicestwiona.”
(Rozdział
4, zwrotka 7)
Nie
mam wysokich, ani niskich. Według mnie wielki grzesznik i uniżony
alkoholik są tacy sami. Bóg jest w każdym i we wszystkich. On jest
wszechobecny. W Bhagavad
Gicie
Kryszna oznajmia, że jest On Sarva
Antara Bhootana,
co oznacza, że Bóg mieszka jako Mieszkaniec we wszystkich. On jest
nasieniem każdego stworzenia. Jagamey
sarvam Vishnu mayam
– w całym Uniwersum (Stworzenie), wszystko przenika Pan Wisznu.
Jak mogę mówić o dobrym i złym, skoro nie widzę różnic?
Przybyłam tu, aby to zademonstrować. Poprzez moje uczucia wszystko
staje się God
mayam, Sarva Sai mayam.
Tu różnice tego, co wysokie, niskie albo średnie, nie istnieją.
Jestem wolna od choroby różnic. Nie ma różnic między religiami,
kastą ani wyznaniem. To zostało napisane w Nadi (Liście Palmowe –
tłum.) dla Stupy. Wszyscy stanowią jedno. Stupa obdarza Mukthi
wszystkich, nie widząc wysokiego ani niskiego. Jest to Pierwsze
Stworzenie Boga, które rodzi się bezpośrednio z Niego.
„Ja nie jestem tym
co wielbi, ani formą, którą się wielbi.
Nie mam ani instrukcji
ani praktyki. Jak mogę mówić o
sobie, który jest z
natury świadomością? Ja jestem
wolny od choroby –
moja forma została unicestwiona.”
(Rozdział
4, zwrotka 8)
Ja nie jestem tym, który
czci, ani formą, którą się czci. Ja jestem samą Świadomością.
Ja jestem wszechobecną, wszechwiedzącą Świadomością; ja nie
jestem tym, który czci, ani formą, którą się czci. Skoro jestem
wszechwiedzącą Świadomością, jak byłbym w stanie powiedzieć
kim jestem? Kto to mówi? Nie mam tej choroby.
Człowiek się rodzi,
ofiaruje cześć Bogu, a potem łączy się w Nim. On czyta duchowe
teksty i pisma święte, słucha dyskursów świętych i mędrców.
Następnie stosuje w praktyce to, czego nauczył się w życiu.
Jednakże ci, którzy usytuowani są w Świadomości, nie
potrzebują słuchać nauk, ani niczego praktykować. Ale ja
praktykuję i uczę się lekcji od wszystkich. Czuję, że wszyscy są
moimi guru. Z wdzięczności wobec wszystkich poprosiłam Swamiego,
aby obdarzył wyzwoleniem świata, co stanowi Guru Dakszinę.
Przybyłam tu jako narzędzie Swamiego. Pomagam, uczestnicząc w Jego
zadaniu awatarycznym i praktykuję w taki sposób. Jednak w
rzeczywistości jestem tamtą Świadomością. Ja jestem Absolutem.
Nie mam potrzeby uczenia się, ani praktykowania. Nie mam choroby
narodzin, a zatem nie mam formy. Stanę się jyothi i połączę się
w Swamim.
„Nie mam ciała, ani
nie jestem bezcielesny. Ani nie
mam inteligencji,
umysłu, zmysłów. Jak mam
mówić o przywiązaniu
i braku przywiązania?
Wolny jestem od
choroby, moje ciało
zostało
unicestwione.”
*(Rozdział
4, zwrotka 12)
To
jest mój stan. Przybyłam, aby to pokazać. Mam ciało. Jednak nie
mam uczucia głodu ani pragnienia, które należy do ciała. Nie mam
bólu. Mimo iż moje ciało pełne jest choroby, nie mam bólu.
Pewnego dnia miałam ból zęba. Przyjechał do mnie dentysta.
Powiedział: „Wiele twoich zębów złamanych, połówki i ćwiartki
zębów tylko pozostały; nie byłaś u dentysty?” Powiedziałam:
„Nie”, będąc w wieku 35. lat, miałam ból zęba. Wychodził
ząb mądrości, poszłam więc do dentysty. Wyjaśniłam mu, że
dentysta powiedział mi: „Ząb nie rośnie prosto, lecz pod kątem.
Trzeba go usunąć.” Następnie usunął ząb. Po czym już nigdy
nie chodziłam do dentysty.
Dentysta słuchał mojej
opowieści zaskoczony i dziwił się, że teraz nie mam bólu.
Dlaczego doświadczyłam bólu zęba tylko przez jeden dzień?
Dlatego, że dentysta musiał przyjechać do Aszramu, postawić
pytania, o których potem napisałabym. Wszystko zdarzyło się tylko
dlatego. Mam ciało, ale jednak nie mam ciała. Nie mam intelektu,
umysłu, świadomości, zmysłów ani ego. W 2002 r. wszystko
połączyło się ze Swamim w Jaskini Vashista. Wskutek tego moje
ciało nie funkcjonuje, mimo iż funkcjonuje.
Przykład: podróżujemy
pociągiem. Widzimy przez okno wiele rzeczy, które mijamy, drzewa,
rośliny, które poruszają się w przeciwnym kierunku. Tak się
zdaje, jednakże drzewa w rzeczywistości nie poruszają się, tylko
pociąg. W taki sam sposób wydaje się, że moje ciało funkcjonuje,
ale nie funkcjonuje. Jestem wolna od choroby ciała oraz choroby 'ja
i moje'. Ostatecznie wszystkie ciała upadają na ziemię i stają
się pożywieniem dla Ziemi i ognia. Moje ciało 'idzie', co znaczy,
że staje się jyothi i łączy się w ciele Swamiego. Nikt nie
pokazał tego na świecie. Jest to stan Avadhuta. Moje ciało stanie
się jyothi i zniknie w fizycznej formie Boga, którego kocham.
Udowodni to, że nie jestem ciałem. Urodziło się wielu Avadhutów.
Oni ujawniają swój stan absolutny, nie nosząc żadnych ubiorów.
Nie mają oni świadomości ciała, nie wiedzą oni, czy ciało ma
być okryte, czy nie. Oni nie mają żadnego uczucia ciała. Ich
ubraniem są cztery kierunki. Są oni w stanie połączenia się we
wszechobecnym Bogu. Zatem niebo to ich ubiór.
„Nigdy nie mam formy
ani braku formy. Nigdy żadnego
początku, środka ani
końca. Przyjacielu, jak mam mówić
o sile i słabości?
Wolny jestem od choroby – moja forma
została
unicestwiona.”
(Rozdział
4, zwrotka 15)
Nie mam formy. Jestem w
stanie bez formy. Jestem Absolutem. Jak zatem mam mówić o swojej
sile i słabości. Jestem jaka jestem. Absolut nie ma początku, ani
końca. Jest jaki jest. Ja jestem Absolutem, zawsze Absolutem.
Przybyłam, aby to pokazać. Bóg jest Adi Mulam. Wszystko przybywa
od Niego, On jest Absolutem. Od oddzielił mnie od Siebie i przywiódł
mnie tutaj. Ja jestem Jego Szakthi, ja również jestem Absolutem.
Przybyłam tu, aby pokazać światu, czym jest Absolut. Urodziłam
się po to, a następnie zniknę. Urodziłam się z Boga i znowu
połączę się w Bogu. Nie mam choroby tego świata. Nie mam choroby
narodzin i śmierci.
„Nigdy, moje
dziecko, nie miałem śmierci ani braku
śmierci, trucizny ani
braku trucizny. Jak mam mówić
o czystości i
nieczystości? Wolny jestem od choroby,
moje ciało zostało
unicestwione.”
(Rozdział
4, zwrotka 16)
Przybyłam tu, aby to
pokazać. Od urodzenia bałam się widzieć śmierć. Dlatego
sprawowałam pokutę, aby śmierć nie przybliżyła się do mnie.
Moje ciało nie umrze, lecz stanie się jyothi. Nie mam śmierci ani
braku śmierci. Narodziny są trucizną. Jest to cierpienie. To
wskutek trujących cech człowiek rodzi się i umiera nieustannie.
Istnieje nektar w ciele każdego człowieka. Można użyć tej amrity
i zostać odkupionym z cyklu narodzin i śmierci. Istnieje
niewymierna moc w ciele człowieka. Jeżeli użyjemy jej w prawidłowy
sposób, będziemy mogli dokonać transformacji świata. Moc ta może
przyprowadzić na świat z powrotem Awatara, który odszedł.
Pokazuję to w swoim życiu. To poprzez amritę w moim ciele
człowieka usuwam truciznę z Kali Yugi. Wszystko jest oczyszczone.
Przybyłam tu, aby pokazać Absolut. Absolut oznacza czysty. Tu nie
ma brudu, trucizny niedoskonałości ani wad. Wszystko jest
wypełnione tylko nektarem. Wszyscy stają się nieśmiertelni. Ja
jestem Absolutem, ja jestem Absolutem.
Spójrzmy teraz, co zostało
napisane na kartce, która była w książce. Stronice były z
książki o Swamim. Zdawało się, że jest to bardzo dobra książka.
Cztery strony opisują wewnętrzne znaczenie cudów Swamiego. Podam
teraz dalsze wyjaśnienie.
Cuda Swamiego nie są takie,
jak tych, którzy posiadają zwykłe moce siddhi. Swami przybył, aby
pokazać potęgę Awatara. W związku z tym On nauczał ludzkość,
stawiając ją na prawidłowej ścieżce. Obdarzył On szczególną
łaską tych, którzy zboczyli ze ścieżki. On obdarzył ludzkość
łaską. Poprzedni Awatarzy nie byli tacy. Tu jest szczególne
współczucie, specjalna łaska. Dokonuje ona transformacji
przeznaczenia człowieka. Swami zmienia przeznaczenie Ery Kali,
robiąc z niej Sathya Yugę. Przeznaczenie człowieka może zostać
zmienione poprzez jego oddanie oraz specjalną łaskę Boga.
Przykładem tego jest
Markendeya. Jego przeznaczeniem była śmierć w wieku 16. lat.
Jednakże otrzymał on łaskę nieśmiertelności. Jest to specjalna
łaska Boga, dokonująca transformacji przeznaczenia osoby
indywidualnej. Ile zatem potrzeba specjalnej łaski, aby zmienić
przeznaczenie 580 crore ludzi? Potęga tego Awatara to czyni. On
dokonuje transformacji przeznaczenia Ery. Każda Yuga ma miejsce w
odpowiednim czasie. Przeznaczeniem Kali Yugi jest szczególne, ludzie
działają w określony sposób. Jest to przeznaczenie Ery. Jednak to
Swami zmienia. Próbujcie osiągnąć świadomość.
Przypis:
„Ogólnie się mówi,
że Avadhuta oznacza nie posiadanie
świadomości ciała. W
ten sposób prowadzi on przykładne
życie. Ale ja pokazuję
swoim życiem, że prawdziwe znaczenie
Avadhuta to nie
posiadanie ciała. Wszyscy, którzy urodzili się
na tym świecie, urodzili
się poprzez piach, samą ziemię.
Cokolwiek zostało
zarobione w poprzednim wcieleniu,
krąży w Przestrzeni po
śmierci. Następnie gdy przychodzi
odpowiedni czas, uczucia
te zstępują na świat, wchodzą
w ziemię, a potem w
ziarna. Z kolei uczucia te wchodzą
w ciało mężczyzny
przez ziarno, które on spożywa. Z
wnętrza ciała mężczyzny
uczucia te wędrują, aby następnie
stać się dzieckiem.
Dziecko się rodzi, dorasta, starzeje się i
ostatecznie umiera;
ponownie wchodząc w ziemię. Ja nie
jestem taka. Urodziłam
się ze światła Swamiego . Moje
ciało stanie się jyothi
i połączy się w ciele Swamiego. W ten
sposób pokazuję, że
nie mam ciała. To Swami miał na myśli,
gdy powiedział, że
jestem dobrym przykładem dla
„Avadhuta Gity.”
Jest to stan Avadhuta.
Nie mogę udowodnić, jak się
urodziłam, ponieważ nie
wiem. Bałam się śmierci od
najmłodszego wieku. Moją
jedną i tylko jedną myślą jest,
że moje ciało powinno
się stać takie, jak Andal i połączyć
się z Bogiem. Po wielu,
wielu latach sadhany Swami ujawnił
mi, kim jestem. Dlaczego
myślałam w taki sposób, gdy
byłam bardzo młoda?
Bałam się widzieć ciało i śmierć.
Lęki te były powodem,
że stosowałam tak wiele
sadhany. Dopiero wtedy
Swami powiedział prawdę.
Jeżeli jestem Szakthi
Swamiego, dlaczego tak wiele
sadhany? Wszystko było i
jest, aby świat się zmienił.
Tylko jeżeli będę
stosować tak wiele sadhany, będę
mogła zrobić świat jak
Niebo.
Rozdział
4
Narodziny
Shwecha
(narodziny
na własne życzenie)
Dziś Swami dał małe
zdjęcie trzech świec.
Pierwsza świeca była duża,
a płomień był jak trąba słonia. Następna była trochę
mniejsza, ale miała duży, pomarańczowy płomień. Naprzeciwko niej
widać było połowę twarzy Swamiego, Jego czoło, oczy i nos.
Ostatnia była mała. Kiedy zapytałam Swamiego powiedział On, ze
pierwsza świeczka wskazuje na Niego; trąba słonia pokazuje, że
teraz przybywa On z uczuciem dotyku. Słoń jest symbolem uczucia
dotyku. Bóg nie ma uczucia dotyku i zawsze jest w stanie Świadka.
Teraz Swami przybywa z uczuciem dotyku. Bóg może doświadczać
tylko, jeżeli ma On uczucie dotyku. Druga świeczka z pomarańczowym
płomieniem pokazuje, że Swami przybywa ponownie poprzez moją
Premę, płacz z głębi serca oraz łzy. Zatem Jego twarz widać
blisko płomienia pomarańczowego. Kiedy Swami przybędzie, On wezwie
mnie. To poprzez nasze uczucie dotyku przybywa Nowe Stworzenie. Swami
pokazuje to za pomocą zdjęcia. W dniu 14. września Swami dał inne
zdjęcie.
Była
to duża różowa róża z papierem w kształcie serca, włożonym w
nią, zawierającym następujące słowa:
Twój Kwiat Ognia
Vasantha Sai
Zostało
to napisane charakterem mojego pisma. Pod słowami było 8 w kolorze
połączenia (purpurowy). Do jednej jego połowy były włożone
cztery różowe kamienie. Było również czerwone, świecące V.
Następnie narysował On lśniącego, czerwonego motyla; potem inny
jeszcze kształt jak kwiat. Na górze róży napisał On zielonym
kolorem cyfrę jeden, nad którą był różowy kolor oraz cztery
różowe, przyklejone kamienie. Potem w lśniącym, czerwonym kolorze
Y,
a na innym płatku V
oraz S.
wszystko było w błyszczących kolorach.
14 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, co to jest? Poprosiłam, abyś coś napisał i to podpisał,
ale Ty napisałeś moim charakterem pisma i mój podpis! Co to jest?
Swami:
Ty jesteś Moja Agni Roja, Róża Ognia. Nowa Yuga wyłania się z
ciebie.
Vasantha:
Swami, czym są trzy świeczki?
Swami:
Przybywam z twoich uczuć. Środkowa świeczka symbolizuje Szakthi.
Przybywam z uczuciem dotyku, aby dotknąć ciebie. Trzecia świeczka
symbolizuje Stworzenie.
Koniec
medytacji
Wcześniej
kończyłam każdy list, który pisałam do Swamiego 'Twój kwiat
ognia', następnie podpisywałam go. To Swami napisał na kartce w
kształcie serca i przytknął do płatka róży. Pod sercem Swami
napisał 8,
co symbolizuje Vaikuntę. Na połowie ósemki są cztery różowe
kamienie. Pokazuje to, że jestem Jego połową. Przed kilkoma laty
Swami dał czerwony kwiat jaśminu i powiedział: 'Ty jesteś Agni
Malar', Kwiat Ognia. Nowe Stworzenie przybywa poprzez Totalność
Vaikunty oraz Jego połowę. Zatem napisał On piórem cyfrę jeden w
błyszczącym kolorze zielonym, a na górze przykleił cztery różowe
kamienie. Stąd też wszystko stanowi Jedno. Yuga przybywa poprzez
związek Sathya Sai i Vasantha. Jest to Agni Yuga. Wszyscy będą jak
wolne motyle, wolni od karmy. To Swami dał.
Wieczorem Eddy przyniósł
zdjęcie, które było naprzeciwko jego biurka. Na zdjęciu był
kwitnący kwiat. Z jednej strony było moje zdjęcie, a z drugiej
Swamiego. Moje zdjęcie było zrobione w czasie inauguracji Garbha
Kottam.
14 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, prosiłam Ciebie, abyś coś napisał? Czym jest to zdjęcie?
Znowu jesteśmy oddzielnie? Wcześniej pokazałeś nas razem, teraz
oddzielnie?
Swami:
Nie, nie, to wskutek twojego wysiłku Ja przybywam. Kiedy wieje
wietrzyk, kwiat zakwita. Podobnie, przybywam poprzez twoją Premę.
Vasantha:
Dobrze, Swami, ale kiedy przybędziesz?
Swami:
Chodź. Pójdźmy do Swargi.
Swami i ja idziemy do
Swargi. Przybywa Indra.
Swami pyta: „Czy coś
szczególnego, Indra?”
Indra odpowiada: „Jest
w Niebie nowy Dewa,
który śpiewa pięknie!”
Swami: „Przyprowadź go
tu jutro. Powiem, kto to jest.”
Indra mówi: „Tak,
Swami, zrobię to, o co prosisz.”
Znika...
Swami:
Vasantha, powiem ci rano. Czy czytałaś o Bilvamangalu, który
spojrzał niewłaściwie na dziewczynę, a potem oślepił siebie,
używając cierni? Potem narodził się on jako Suradas. Wskutek
jego oddania Radha Kryszna dali mu darszan. Następnie Kryszna
przywrócił mu wzrok, ale on odmówił i powiedział: „Oczy, które
miały Twój darszan, nie życzą sobie widzieć niczego innego!”
Vasantha:
Bardzo dobrze, Swami, teraz powiesz o dewie?
Swami:
Powiem ci rano, potem napiszesz.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Czytałam w „Sanathana Sarathi”, wydanym w języku tamilskim, o
rozmowie Swamiego z młodzieżą z Hyderabad w pokoju interview. Był
sobie kiedyś pastuch krów, który nazywał się Bilvamangal, a
który miał bardzo piękny i słodki głos. Pewnego dnia, gdy
śpiewał nad brzegiem Yamuny, ujrzał piękną, młodą dziewczynę.
Natychmiast był oczarowany nią i poszedł za nią. Widząc, że
nadchodzi, dziewczyna uciekła do swego domu. Gdy przyszedł on do
jej domu, siedział tam jej mąż i tkał tkaninę. Kiedy zobaczył
Bilvamangala, zaczął go bić. Dziewczyna słyszała jego krzyki i
wyszła z domu. Zapytała chłopca: „Czy wiesz, po co otrzymaliśmy
oczy? Po to, aby widzieć darszan Boga, a nie po to , aby patrzeć na
to i owo. Dlaczego otrzymaliśmy język? Czy po to, aby mówić o tym
i owym? Nie, nie. Został dany tylko po to, aby recytować imię
Boga.”
Gdy Bilvamangal to usłyszał,
uświadomił sobie swój błąd i pyl pełen winy oraz wstydu. Zerwał
ostry kolec z krzewu i przekłuł swoje oczy, oślepiając siebie.
Następnie narodził się ponownie jako Suradas i był niewidomy od
urodzenia. Suradas utworzył wiele pieśni ku chwale Kryszny. On miał
również darszan Kryszny. Za to, że raz spojrzał niewłaściwie,
Suradas urodził się niewidomy. Swami następnie zapytał chłopców:
„Jak wiele złych rzeczy widzieliście?”
Kontemplowałam
o Bilvamangalu i Suradasie. Teraz Swami opowiedział tę opowieść.
Ile opowieści opowiedział On, aby skorygować młodzież?
Uświadomiwszy sobie, że jedno spojrzenie było błędem, chłopiec
oślepił siebie. 'Oto
jest prawdziwa poprawa, Jest to urzeczywistnienie Jaźni.'
Ile rzeczy oczy widzą w ciągu jednego dnia? Ale czy uświadamiamy
to sobie? Wszyscy muszą rozwinąć w sobie tak wielką świadomość.
15 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, przybądź. Jest to wszystko, czego chcę.
Swami:
Na pewno przybędę. Nie płacz. Bądź dzielna.
Vasantha:
Swami, teraz powiedz pozostałą część opowieści.
Swami:
Chodź, pójdźmy do Swargi.
Swami i ja idziemy do
Dewa Loki, przybywa Indra z Dewą...
Swami mówi: 'Narodził
się on jako Saradas. Ponieważ
chciał on ujrzeć Radhę
i Krysznę, przybywa on teraz i
wziął on narodziny
Shwecha, co znaczy wskutek własnego
życzenia. On narodził
się wskutek własnego życzenia.
Wskutek swego życzenia
on się narodził i teraz widzi.
Dewa: Tak, Swami.
Jest we mnie tak wielkie pragnienie,
aby widzieć Ciebie. Mam
wielkie szczęście.”
Swami pobłogosławił
go i wszyscy zniknęli.
Swami:
Widziałaś? Wszyscy rodzą się zależnie od swoich czynów
chwalebnych oraz grzechów. Powszechne jest dla wszystkich stale
rodzić się i umierać. Istnieje bardzo niewielu tych, którzy się
urodzili i uświadamiają sobie cel narodzin, stosują sadhanę
oraz osiągają Boga. Kilku świętych i mędrców rodzi się dla
dobra wszystkich, pokazując ścieżkę ludzkości. Ale to są
narodziny Shwecha, narodziny na własne życzenie. On narodził się
jako Bilvamangal, uświadomił sobie swój błąd, następnie odebrał
wzrok swoim oczom, które popełniły błąd. Urodził się znowu
jako Suradas oraz miał darszan Radhy i Kryszny. Teraz, ponieważ ta
sama Radha i Kryszna są tutaj, narodził się on jako dewa, aby mieć
ich darszan. Narodził się on wskutek własnego pragnienia.
Vasantha:
Swami, jest to bardzo dobra, nowa koncepcja. Teraz napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. To wskutek karmy wszyscy na świecie stale
rodzą się i umierają. Tak jest dla wszystkich. Jednak istnieją
nieliczni, którzy uświadamiają sobie cel narodzin, stosują
sadhanę
i osiągają Boga. To jest jedna ścieżka. Kilku świętych i
mędrców rodzi się, aby pokazać ścieżkę ludzkości. Przybywają
oni w okresie trudności w różnych częściach świata, aby pomóc
ludziom. Przykładem są Mahatma Gandhi i Pramahamsa Ramakrishna.
Kiedy Bilvamangal uświadomił
sobie swój błąd, oślepił swoje oczy. Stało się tak, ponieważ
spojrzał nieodpowiednio na dziewczynę. Następnie urodził się
ponownie jako Saradas, który był niewidomy od urodzenia. Kiedyś
Saradas miał darszan Radhy i Kryszny, a Kryszna obdarzył go
wzrokiem. Jednak Saradas powiedział: „Nie chcę widzieć, spraw,
abym znowu był niewidomy. Nie chcę widzieć niczego oczyma, które
miały darszan Radhy i Kryszny.” W ten sposób musimy zrozumieć,
jak dalece uświadomił on sobie, czym był jego błąd.
Od młodego wieku śpiewał
pieśni do Kryszny. Jego sława rozprzestrzeniła się w całej
krainie. Jednak on nie chciał odzyskać wzroku. Następnie osiągnął
wyzwolenie. Teraz narodził się znowu, ponieważ zasługuje na to,
aby mieć darszan Radhy i Kryszny. Ale nie chce on narodzić się na
Ziemi. W Kali Yudze narodziny człowieka są najgorsze! On narodził
się jako dewa w Niebie, słodko śpiewający chwałę Boga. Zatem
narodziny na własne życzenie są tylko dla niego. On chce się
narodzić. Nikt na świecie nie zna tej koncepcji. Nikt nigdy nie
słyszał, ani nie czytał o narodzinach na własne życzenie. On
chce się narodzić tylko po to, aby mieć darszan Boga. Stąd też
narodził się on jako dewa.
15 wrzesień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czy mam napisać o Shwecha, narodziny na własne życzenie?
Swami:
Tak, pisz, wyjdzie dobrze.
Vasantha:
Czy istnieje jeszcze ktoś inny, kto się tak urodził?
Swami:
Jest to nowa koncepcja, pisz. Ten, który popełnił błąd, oślepił
siebie natychmiast i stał się mędrcem. Zatem uzyskał On darszan
Boga. Ponieważ znowu chce on darszanu Boga, narodził się ponownie
jako dewa. On czeka na nas w Dewa Loce. Darszan Boga na Ziemi jest
inny; darszan Boga w Jego Najwyższej Siedzibie jest również inny.
Stąd też on czeka w Dewa Loce.
Vasantha:
Rozumiem, Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
O tej nowej koncepcji nikt
nigdy nie słyszał przedtem na świecie. Najpierw był on
Bilvamangal. Spojrzał na dziewczynę w nieodpowiedni sposób i
oślepił siebie. Urodził się ponownie jako Suradas i był
niewidomy od urodzenia. W tamtym czasie miał darszan Radhy i Kryszny
i osiągnął Mukthi. Teraz, ponieważ obecny Awatar zstąpił na
Ziemię, on chce ujrzeć Go. Zatem narodził się jako dewa.
Inaczej jest widzieć Boga
na Ziemi. Gdy Bóg zstępuje jako Awatar, cała ludzkość ma Jego
darszan. Święci i mędrcy mają darszan wewnętrzny. Kiedy Awatar
zstępuje, wszyscy widzą Go fizycznie, jednak nikt nie może widzieć
Boga w Jego Najwyższej Siedzibie. Jedynie dewy są w stanie widzieć.
Jest to darszan Boga w oceanie mleka. Nikt nie może widzieć
darszanu Vaikunta. Jest to Najwyższa Siedziba. Tylko niektórzy
riszi mogą widzieć.
Teraz,
kiedy Swami kończy Swoje zadanie Awatara, wszyscy w Niebie będą
czekać, aby ujrzeć Go. To Swami powiedział. Napisałam o tym w
„Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 Dni Boga” - tłum.) oraz w
książkach o Prema Sai. Kiedy Swami zakończy Swoje zadanie Awatara,
opuści On Ziemię i wszyscy ujrzą Go ze swego miejsca. Aby to
widzieć, Suradas narodził się znowu jako dewa i czeka na tę
chwilę. W
Mahabharacie
Bishma otrzymał łaskę, że będzie miał śmierć na własne
życzenie. Teraz Swami mówi o narodzinach Iccha. On rodzi się,
kiedy pragnie. Nikt nie rodzi się w ten sposób. Tylko Suradas się
urodził i czeka.
Rozdział
5
Sari
Zwycięstwa
Wszyscy mówili o tym, jaką
sari Swami da mi na urodziny. Ponieważ nie czuję się dobrze i mam
ból w ciele, pomyślałam, że zapytam Swamiego o sari i zmienię
stan swego umysłu.
13 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, żadne lekarstwo nie może mnie wyleczyć. Tylko lekarz się
zmienia.
Swami:
Lekarstwo, które ci dają, nie jest dla ciebie, lecz dla ich
korzyści.
Vasantha:
Swami, jakie sari mam nałożyć na swoje urodziny?
Swami:
Odniosłaś zwycięstwo! Dam ci sari zwycięstwa!
Koniec
medytacji
To powiedział Swami.
Zastanawiałam się: „Jakie sari? Jak ono będzie wyglądać? Jakie
jest sari zwycięstwa? Nie mogłam zrozumieć. Powiedziałam
Aszramitom. Wszyscy rozmawiali i dyskutowali, jakie ono powinno być,
jaki kolor powinno mieć. Potem znowu zapytałam Swamiego.
14 wrzesień 2913 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, jakie jest sari zwycięstwa na moje urodziny?
Swami:
Przejrzyj wszystkie swoje sari. Ubierz to, na którym napisane jest
'zwycięstwo'.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Zobaczmy.
Swami poprosił mnie, abym przejrzała wszystkie swoje sari i
poszukała tego, na którym zostało napisane. Ale nie było czasu,
aby popatrzeć! Następnie 15-go po południu przejrzeliśmy
wszystkie i sprawdziliśmy każde sari. Swami napisał na żółtym
sari z obramowaniem w kolorze kasztanowym. Na kasztanowym pallu Swami
napisał litery VM
w żółtym kolorze. Sari dała mi Beate i Mohammad, którzy są z
Niemiec i przebywają z nami tutaj. Oni kupili sari w Puttaparthi.
Widzieliśmy, że zostało coś napisane również na sari, które
kupiła mi Sri Devi. Sari była w zielone róże. Swami napisał
litery:
MOMANi
Wszystkie litery były duże,
z wyjątkiem ostatniej 'i'.
14 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest VM, które napisałeś na sari?
Swami:
Zwycięstwo dla Matki, również Zwycięstwo dla Mukthi. Wszyscy
uzyskują Mukthi.
Vasantha:
Czy man ubrać te sari?
Swami:
Tak, ubierz je.
Vasantha:
Swami, czym jest MOMANi? Dlaczego to napisałeś?
Swami:
Czytaj od lewej do prawej, zostaw tylko 'i' tam, gdzie jest.
Vasantha:
NAMOM i.
(Następnie
Swami śpiewał...)
Swami:
Namami Durga, Namami Lakshmi, Namami Sai Eshwari!
Ty jesteś Moja Agni Roja,
Róża Ognia. Robisz cały świat jak wiecznie zielone róże.
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu. Swami
powiedział, że VM znaczy zwycięstwo dla Matki. Powiedział, że
wszelkie cierpienie zakończy się do moich urodzin i że odniosę
zwycięstwo, wszyscy uzyskają Mukthi. Zatem Swami powiedział, że
VM oznacza również zwycięstwo dla Mukthi. Spójrzmy, co zostało
napisane na drugim sari. Gdy czytało się wyraz wspak, był to
NAMOMi. Wszystkie litery były duże, z wyjątkiem 'i'. Kiedy
przeczytałam wspak Swamiemu, On zaśpiewał pieśń. Wczoraj Swami
dał zdjęcie i napisał Agni Roja, Róża Ognia. Sari, na którym
był dziś napis, była w zielone róże. Pokazuje to, że całe
Uniwersum staje się wiecznie zielonymi, delikatnymi różami. To
Swami pokazuje za pomocą dwóch sari. Wszystko stanie się
zwycięskie od moich urodzin. Jednak powiedziałam Swamiemu, że
tylko kiedy On przybędzie, będzie to dla mnie dzień zwycięstwa.
Wczoraj, 15-go, Swami dał
zdjęcie. Widać na nim wschodzące Słońce o świcie. Forma
Swamiego i moja są przy Słońcu. Stoi człowiek, ramiona
wyciągnięte, jakby wołał kogoś. Wokół niego jest wiele
słoneczników. Niektóre są rozkwitnięte, jednak większość tuż
przed kwitnięciem.
15 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Czym jest to zdjęcie, Swami? Wschodzące Słońce, nasze zdjęcia i
człowiek?
Swami:
Kiedy przybędę, będzie to nowy świt. Ciemność zostanie
usunięta, wszystkie kwiaty – ludzie zakwitną.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Kiedy Swami przybędzie, będzie to nowy świt
dla świata. Wtenczas uczucia nas obojga zaczną funkcjonować we
wszystkich. Ciemność ignorancji zostanie usunięta z ich umysłów,
a światło mądrości rozprzestrzeni się wszędzie. Napisałam o
tym wczoraj w rozdziale „Absolut”. Ja jestem Słońcem Mądrości.
Jestem wolna od wszystkiego, jest to Mukthi dla wszystkich. Wydaje
się, że człowiek woła kogoś, aby przyszedł.
16 wrzesień 2013 r.
Dziś Swami dał kalendarz z
2006 r. Na Swoim zdjęciu Swami wygląda dużo młodziej. To w 2006
r. była inauguracja Stupy. Teraz, gdy Swami przybędzie, nasze
uczucia pójdą przez Stupę i rozprzestrzenią się wszędzie.
16 wrzesień 2013 r.
Medytacja
Vasantha:
Kto woła na zdjęciu?
Swami:
Jest to Stupa. Stoi ona na Ziemi i woła nas.
Vasantha:
Swami, przybądź wkrótce, jest to wszystko, czego chcę.
Swami:
Na pewno przybędę. Wtenczas cały świat pozna twoją moc.
Koniec
medytacji
Zobaczmy. Na zdjęciu widać
wołającego człowieka. Swami powiedział, że jest to Stupa. Są to
uczucia Swamiego i moje, które wypełniły Stupę jako atomy i
wibracje. Wskutek nie dającego się wytrzymać ciśnienia wewnątrz
Stupy, spowodowanego przez pomnażające się atomy i wibracje, woła
ona, aby przybyć wkrótce. Kiedy Swami przybędzie, Słońce
Mądrości zaświta i nasze uczucia zaczną funkcjonować. Stupa
wyśle swoje promienie mądrości do wszystkich. Stąd też Swami dał
kalendarz z 2006 r. - z roku inauguracji Stupy. To na pewno się
zdarzy; jest to zadanie Swamiego, Awatara.
Swami przybędzie ponownie.
Dopiero wtedy Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupa zaczną w pełni
funkcjonować. Uczucia wychodzą na zewnątrz i wypełniają
wszystkich. Sathyam z pewnością będzie zwycięska. Cokolwiek zdaje
się być niepowodzeniem, nie stanie się nim. Przed świtem istnieją
ostatnie resztki ciemności. To właśnie ma wpływ na moje ciało.
Rozdział
6
Nasze
– Wasze
25 lipiec 2013 r.
Dziś dla boskiego
przesłania Swami wskazał wiele rzeczy w książce Kasturiego
„Sathya Sai Baba – God in Action” („Sathya Sai Baba – Bóg
w Działaniu” - tłum.). Na wewnętrznej stronie tylnej okładki
Swami napisał:
19 Przyczyn Przyjścia
Awatarów
Dodaj listę cyfr
25 lipiec 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, jakich jest 19 przyczyn, jak o nich napisać?
Swami:
Napisz o każdej przyczynie, połącz je ze swoimi 19. cechami.
Pokaż jak każda cecha staje się powodem działania, spełniając
je. Wyjaśnij i napisz. Ty sama znajdź przyczyny.
Koniec
medytacji
Zajrzeliśmy do książki i
spojrzeliśmy na stronę 213:
„Teraz muszę
powiedzieć wam o nieprawdziwości świata.
Jest to pierwsza lekcja
do nauczenia się, dla której
przybyłem.”
Na tym świecie wszyscy
uważają, że rzeczy, które tu są, są prawdziwe. Myślą, że
rzeczy tego świata należą do nich. Nic tu nie jest prawdziwe.
Udają się oni w poszukiwaniu rodziny, bogactwa i pozycji oraz
myślą, że skoro żyją, rzeczy te należą do nich i są ich
własnością. Na tym świecie tylko duchowe bogactwo, którego
szukamy, jest prawdziwe. Rzeczy tego świata nie należą do nas. Nie
zabieramy ich ze sobą, gdy odchodzimy. To tylko dobre cechy i dobre
zachowanie, miłość, którą obdarzamy wszystkich, idzie z nami. Te
rzeczy decydują o naszych następnych narodzinach. Swami przybył
tu, aby tego nauczać. W obecnej Erze Kali człowiek odstąpił od
dharmy. Jaka jest dharma człowieka? Oznacza to być ludzkim. Jednak
człowiek żyje jak zwierzę. Wrogość i nienawiść są cechami
zwierzęcymi. Cechami ludzkimi są Sathyam i Dharma. Musimy dać
naszym dzieciom duchowe szkolenie, kiedy są one młode; karmić ich
wiarą w Boga. Nauczać ich konieczności modlitwy. To są rzeczy,
których Swami nauczał.
Miłość jest
Bogiem, żyjcie w Miłości
Okazujcie Miłość
wszystkim
Połączę z tym swoją
pierwszą cechę 'bezgranicznej miłości'. Moja Prema zalała Boga.
Obdarzam Premą imię i formę Boga, Sathya Sai Babę. Prema ta
pokazała mi Boga, który jest wszędzie. Moja Prema ujawniła Jego
wszechobecność. Okazuję zatem miłość wszystkim na świecie. Nie
dotyczy to tylko ludzi, ale również zwierząt, ptaków, roślin,
pnączy, drzew – całego stworzenia. Obdarzam Premą wszystko.
Prema jest naturą człowieka. To wskutek mojej Premy również
zwierzęta zapominają o swojej wrogości. Swami dał zdjęcie, które
pokazuje, że wszystkie zwierzęta zapominają o swojej nienawiści.
Zdjęcie tego dowodzi. To poprzez tę Premę otworzyło się moje
Bindu i wyłoniła się matryca Nowego Stworzenia. Matryca ta
pokazuje to, czego Swami nauczał przez ostatnie 84 lata. Wyjaśniam
to w pieśni, którą napisałam:
Wiatr ustaje bezgłośnie,
Krowy dają mleko
nieświadomie!
Ptaki zapominają
wołania,
Tygrysy piją z wymienia
krowy!
Świat tańczy,
Spójrzcie na tańczącego
jelenia!
Kamienie topnieją przy
muzyce
Dostrzeżcie Go wszędzie!
Prema
jest przyczyną przybycia Sathya Yugi. Moja pierwsza cecha
'bezgraniczna miłość' wprowadza w czyn powód dla Jego przybycia.
Na stronie 149 Swami wskazał na dwa punkty i napisał słowo
'zanieczyszczenie'.
Przybyłem, aby
promować jedność opartą na miłości.
Drugim celem Awatara jest:
Oczyścić umysł
człowieka; wojna zaczyna się
w umysłach ludzi.
Swami
wskazał dwa i napisał, że jest to przyczyna zanieczyszczenia.
Istnieją różnice każdej kasty, wyznania i religii. Wszyscy kłócą
się i pełni są zakłopotania. Wszędzie istnieje niezadowolenie.
Swami przybył tu, aby to usunąć. Nie ma jedności w rodzinie.
Ponieważ rodzina, miasto i naród są bez miłości, wszystko jest
takie. Swami powiedział, że przyczyną tego jest, iż umysły nie
są czyste. Swami przybył, aby oczyścić umysły wszystkich. Umysły
wszystkich wypełnione są „ja i moje”. Swami pokazuje w
„Ramayanie”
jak czterej bracia okazywali miłość i każdy z nich gotowy był
poświęcić się dla drugiego. Gdy byli dziećmi, młody Rama
poświęcił wygraną w grze na rzecz Bharathy. Wtenczas Bharatha
zaczął płakać: „Dlaczego Rama został pokonany przeze mnie?”
Swami opowiedział o tych wszystkich rzeczach. W taki sposób
wszyscy bracia gotowi byli poświęcić się jeden dla drugiego.
Okazywali oni najdoskonalszą miłość wobec siebie. Swami
opowiedział o tym i porównał to z braćmi obecnie, którzy gotowi
są iść do Sądu Najwyższego w sprawie małej kwoty pieniędzy.
Swami pokazuje wiele
przykładów najwyższego poświęcenia i nauczał wszystkiego. Tu
moja druga cecha 'poświęcenie rywalizujące z miłością'
najbardziej pasuje. Tamci dwaj bracia są najbardziej odpowiedni
tutaj. Prema i poświęcenie muszą ze sobą rywalizować. Pokazuję
to w swoim życiu. Poświęciłam wszystko. Poświęciłam wyższe
stany duchowe, które przyszły do mnie, nawet wyzwolenie, które
uzyskałam. Powiedziałam, że nie chcę tego, zanim wszyscy nie będą
radować się tym samym. Jest tak dlatego, ponieważ moja miłość
do świata wylewa się ze mnie; z kolei moje poświęcenie wzrasta.
Poświęcam wszystko i niosę karmę świata.
Tylko
poprzez poświęcenie miłość wzrasta. Jedynie poprzez dawanie
jeden drugiemu możemy poświęcić się. Nauczyłam tego swoje
dzieci. Powiedziałam im, że ten, kto poświęca się drugiemu,
odnosi zwycięstwo. Dawanie jeden drugiemu jest poświęceniem.
Nauczyłam ich tego, gdy byli bardzo młodzi, stąd też teraz
posiadają oni cechę, którą jest poświęcenie. Udowodnili to
czterej bracia w „Ramayanie”.
W tym celu czystość umysłu jest istotna. Powodem zanieczyszczenia
jest 'ja i moje' – powiedział Swami. Zatem wszelkie kłótnie
zaczynają się w umyśle człowieka, gdzie istnieje 'ja i moje'.
Wszyscy są dotknięci przez 'ja i moje'. Jest to powód
zanieczyszczenia Pięciu Elementów, skażenia na świecie. Podstawą
tego wszystkiego jest tylko pragnienie. Jest ono fundamentem. Musimy
usunąć pragnienie. Tylko wskutek pragnienia człowiek stale rodzi
się i umiera. Tylko poprzez poświęcenie człowiek osiąga Boga. W
Gicie
Sri Kryszna oznajmia:
„Na karmana Na Prajaya
Na dhanena thyagenaikeva
amrutatva manasaha.”
„Nieśmiertelności
nie uzyskuje się poprzez działanie,
bogactwo ani potomstwo,
tylko poprzez poświęcenie.”
W ten sposób poświęciłam
wszystko dla Boga, a świat uzyskuje nieśmiertelność. Wszyscy
ludzie stają się Jeevan Muktha. Swami przybył tu, aby tego nauczać
i pokazać to.
Następny punkt był na
stronie 151. Czwarty powód, o którym Swami powiedział:
„...Przybyłem, aby
służyć tym dobrym ludziom, którzy
znaleźli się w
pułapce czyniących zło, którzy są
bezradnymi ofiarami
społeczeństwa, środowiska,
systemu edukacji,
tyranii i wykorzystywania
przez rząd.
Przybyłem, aby ich ochraniać.”
Ponieważ
wielu dobrych cierpi, Sri Kryszna mówi, że rodzi się z Ery na Erę,
aby ochraniać dobrych, zniszczyć zło i ustanowić dharmę. W
obecnej Erze Kali Swami zstąpił jako Awatar. Ten Awatar przybył
nie tylko dla dobrych, lecz po to, aby ochraniać wszystkich i
ustanowić dharmę. Teraz zmienia On slokę
Gity, sprowadza mnie tu i obdarza Mukthi wszystkich na świecie.
Aszram zbudowany został po to. To jest powód mojej pokuty.
Cechą, która się z tym
łączy, jest 'Powszechne współczucie'. Sprawowałam nieustanną
pokutę w imię wyzwolenia świata. Poprosiłam, aby wszyscy uzyskali
wyzwolenie. Po to Aszram został zbudowany. Moja Kundalini wyszła na
zewnątrz jako Stupa. To wskutek mojej pokuty otworzyło się siedem
czakr Kundalini. Teraz amrita wylewa się z Sahasrary. Amrita nie
spada do środka, lecz wykorzystywana jest dla dobra wszystkich na
świecie. To stało się wskutek mojej pokuty. Moja amrita wychodzi
na zewnątrz i robi wszystkich Jeevan Muktha. Jest to wyzwolenie
świata i przybyło tu jako Vishwa Brahma Garbha Kottam. Nikt nie
jest unicestwiany, ale zamiast tego dokonuje się transformacji
wszystkich. Tylko dlatego ten najpotężniejszy Awatar tu przybył.
Jest to jedność, którą Swami pokazuje. Obdarza On Mukthi
wszystkich, nie widząc różnicy kasty, wyznania ani religii. Nie
rozróżnia się między dobrym a złym. Bowiem o to wszyscy się
sprzeczają. Ktoś powiada: „Nasza religia jest najlepsza, nasz Bóg
jest najpotężniejszy, wasza religia jest marna!” Mówią w ten
sposób i widzą różnice. Swami, najpotężniejszy Awatar przybył
tu, mówił i podał wiele przykładów, aby pokazać człowiekowi
jedność. To, czego On nauczał, pokazują moje cechy. W ten sposób
urzeczywistnia się przyczyna przybycia tego Awatara.
Spójrzmy, jak rozdział
„Nasze – Wasze” z „Shanthi Sutra” łączy się tutaj.
Kiedyś Sri Kriszna chciał przenieść Yadawów dla bezpieczeństwa
z miasta Mathura w inne miejsce. Wezwał On niebiańskiego architekta
Vishwakarmę i powiedział mu, aby zbudował miasto na środku
oceanu. Zatem Vishwakarma zbudował miasto Dwarka przez jedną noc.
Następnie Kryszna udał się ze wszystkimi Yadawami do nowego,
cudownego miasta. Dwarka była bardzo pięknym miastem. Ponieważ
było ono jak Dewa Loka, u Yadawów rozwinęło się ego i duma.
Czuli, że tylko oni mają szczęście na świecie. Oznajmili:
„Kryszna narodził się w naszym rodzie. Jest On naszym krewnym.
Jako że Kryszna jest nasz, Vishwakarma przybył z Nieba i zbudował
to miasto dla nas.” Myślenie w ten nieprawidłowy sposób było
powodem, że ich cały ród został unicestwiony.
Wskutek dumy u części
młodzieży Yadawów niektórzy mędrcy zostali obrażeni. Pewnego
dnia młodzież ubrała Sambana w kobiecą szatę. Włożyli pod nią
poduszkę, aby wyglądało, że 'dziewczyna' jest w ciąży. Zrobili
to po to, aby zażartować sobie ze starszych, świętych mężczyzn.
Zaprowadzili 'ciężarnego' Sambana do kilku mędrców i zapytali:
„Prosimy, powiedz, urodzi ona chłopca, czy dziewczynkę?' Mędrcy
bardzo się zezłościli i powiedzieli: „Urodzi się żelazny
tłuczek, który sprawi, że cały wasz rod zostanie unicestwiony!”
Natychmiast ukazał się żelazny tłuczek, wszyscy bardzo się
przestraszyli i nie wiedzieli, co robić. W końcu zmielili metalowy
tłuczek na proszek i wrzucili to do oceanu. Ponieważ nie byli w
stanie zmielić ostatniego kawałka ze srebra, wrzucili go do
głębokiego oceanu. Jakiś czas później z proszku wyrosła trawa
wzdłuż brzegu. Minął czas. Pewnego dnia wszyscy Yadawowie udali
się na plaże, aby się pobawić, jednak wkrótce zaczęli kłócić
się ze sobą. W trakcie kłótni wyrywali trawę z oceanu i ranili
siebie. Niebawem ostra trawa zabiła wszystkich. Po czym Sri Kryszna
opuścił Swoje ciało, a Dwarka została zatopiona przez ocean.
Stało się tak dlatego, że
Yadawowie byli rodem Boga; wszyscy byli Jego krewnymi. Jednak wskutek
posiadania małego ego, zakpili oni z mędrców. Czy riszi nie
wiedzieli, że Samban nie był kobietą? Po co ten trujący
eksperyment? Święci mieli świadomość trzech czasów. To myśl,
że 'Bóg jest nasz' sprawiła, iż Yadawowie dokonali
nieprawidłowego czynu. Wszystko zdarzyło się wskutek przywiązania
i ego. Stąd też nie okazali oni należytego szacunku mędrcom.
Gopi gopasy powiedzieli i
czuli w związku z Kryszną: „My jesteśmy Twoi”. Jest to
całkowite podporządkowanie się. Mimo iż byli analfabetami, znali
oni miłość. Okazywali oni miłość tylko Krysznie i mieli Premę
tylko dla Niego. Cokolwiek robili, wszystko było dla Kryszny.
Spędzali oni 24 godziny na dobę w myślach o Krysznie. Gdy
wykonywali każdą czynność, pogrążeni byli w myślach o
Krysznie. Całkowicie ofiarowali siebie Krysznie. Ich jedynym skarbem
była pokora i posłuszeństwo. Tylko dzięki temu otrzymali oni
miłość Kryszny i zyskali ochronę Kryszny. Otrzymali oni miłość
Kryszny i osiągnęli wyzwolenie, którego nie mogli uzyskać nawet
wielcy święci ani mędrcy! Jeszcze teraz wszyscy mówią o czystej
miłości oraz wielkim oddaniu gopi gopasów.
Bóg jest powszechny, dla
wszystkich. Ignorancją jest myślenie, że należy On do określonego
miejsca, rodu albo grupy. Bóg zstępuje jako Awatar tylko po to, aby
ochraniać świat. Jest On powszechny, dla wszystkich. Ignorancją
jest usiłowanie i zawarcie Go w jednym ciele, imieniu i formie. Czy
Sri Kryszna tylko należy do Dwapara Yugi? Każdy w każdej Erze może
czcić Go jako Boga. Czy Rama należy tylko do Treta Yugi i rodu
Surya? Każdy może czcić Go jako Boga. W każdej erze. Nikt nie ma
prawa powiedzieć: „On jest tylko nasz, On należy tylko do nas.”
Jeżeli powiemy: „Jesteśmy
Twoi jak gopi i gopasy', wtenczas miłość zacznie wzrastać.
Wszyscy są Jego. Od robaka do Brahmy – wszyscy mają takie same
prawo. Jeżeli powiemy 'my należymy do Boga' wtenczas miłość
rozprzestrzeni się na cały świat. W ten sposób nie ma różnic.
Ja należę do Niego i wy również należycie do Niego. Jeżeli ktoś
tak powie, wówczas miłość powstaje między nami. Jest to Ojcostwo
Boga i braterstwo człowieka. Jeżeli pomyślimy, że Bóg jest nasz,
wówczas nakładamy na Niego ograniczenie. Tworzymy okrąg wokół
Niego, obejmujący Go myślą 'On jest nasz!'
'Bóg jest nasz' –
wskazuje na pierwszą osobę, podczas gdy 'wasz' na drugą osobę.
Znowu 'ich' jest trzecią osobą. Gdy mówimy, że Bóg jest nasz,
wówczas powstają różnice – nasz, wasz oraz ich. Wyłaniają się
owe trzy. Gdy mówimy, że Bóg jest nasz, wskazuje to tylko na małe
królestwo. Bóg jest w rzeczywistości Władcą 14. Światów! Jak
możemy pomieścić Go albo ograniczać Go granicą? W ten sposób
różnice 'nasz, wasz oraz ich' powstają w nas.
Jeżeli powiemy 'my jesteśmy
Twoi', tak jak zrobili to gopi gopasy, wtenczas wszyscy jednoczą się
ze sobą. Należymy do Boga, wy należycie do Boga, wszyscy należą
do Boga. Wszyscy są tacy sami, wszyscy stanowią jedno. Przyczyną
różnic jest 'my oraz nasze'. Ja, my, wy, nasze są jak indywidualne
osoby. Kiedy myślimy 'my jesteśmy Twoi', powstaje powszechne
uczucie. Całe stworzenie jest Jego. Jeżeli będziemy myśleć, że
On jest nasz, wówczas zaprowadzi nas to do zguby. Jeżeli będziemy
myśleć, że Swami jest tylko nasz, pojawi się ograniczenie. Jeżeli
powiemy 'Twoi', będzie to podporządkowanie się, miłość. Jest to
prawdziwe oddanie.
Tu
miłość stale się rozprzestrzenia jako ja, ty i On. Jeżeli
całkowicie podporządkujemy się Bogu, powstanie Powszechna
Miłość...'My
jesteśmy Boga, chodźcie, chodźcie, dołączcie do nas. Wszyscy
mają jednakowe prawo do Boga. Zawołajcie wszystkich, dołączcie do
nas.'
Nasz krąg miłości teraz
się stale poszerza i staje się coraz większy. Wołajcie
wszystkich, nie pozostawiając nawet jednego. Ta ścieżka Premy,
ścieżka wyzwolenia należy do wszystkich i tego Kryszna nauczał
ludzi w Gokulam. 'Och ludzie przyjdźcie, przyjdźcie! Ta świadomość
powstaje. Napełnimy się miłością i napełnimy również innych.'
Wcześniej napisałam o tym pieśń:
Och, ludzie tego świata
przybądźcie, przybądźcie,
dołączcie do połączenia
z Sai.
Przybądźmy wszyscy
razem cichutko i uczyńmy
z tego świata Niebo.
Uczyńmy Ziemię świętą
Och, wszyscy ludzie
świata przybądźcie!
Jedynie On może usunąć
wszelką karmę.
Och, ludzie świata,
przybądźcie, przybądźcie,
recytujcie imię Sai
W ten sposób wszyscy
uzyskają zbawienie.
Wszyscy mogą wyzwolenie
osiągnąć.
Och ludzie świata,
przybądźcie, przybądźcie
i bądźcie pogrążeni w
amricie Sai
Śpiewajcie i tańczcie,
połóżcie Jego boskie stopy
na głowie swojej
Śpiewajcie i tańczcie!
Jak napisałam tę pieśń
32 lata temu? Było to w 1994 r., gdy opublikowałam książkę
pieśni „Sai Gananjali”. Pieśń była napisana 18 lat wcześniej
niż książka została napisana. Teraz są już 32 lata od chwili,
gdy to napisałam! Tu wzywam wszystkich, aby zrobili z Ziemi Niebo.
Wołam wszystkich, aby przybyli i dołączyli do Sai Sangam.
Przybądźcie wszyscy i pijcie nektar Sai.
Tylko On może usunąć
naszą karmę.
Recytujmy imię Sai dla
wyzwolenia
Zróbmy z tego świata
Niebo
Wszyscy przybądźcie,
przybądźcie.
Tylko jednocząc się możemy
zmienić świat w Sai Mayam. Wszyscy należą do Niego. Połączmy
się miłością. Wtedy nie będzie różnic między wami, nim a mną.
Nie istnieją różnice między krajem, językiem, rodem ani religią.
Wcale nie ma różnicy. Wszyscy należymy do jednego Boga. Chodźcie,
chodźcie, kochajcie się. Nasz Bóg jest ucieleśnieniem miłości.
Jeże,i chcemy należeć do Niego, jedynym sposobem jest okazywanie
miłości wszystkim.
Tylko miłość obdarzy
świat pokojem. Wszyscy należymy do Boga. Tylko w ten sposób pokój
pojawi się na świecie. Jeżeli nie, będziemy również jak
Yadawowie, którzy pobili się ze sobą i zmarli. Jest to jedyne
remedium dla Kali, Shanthi Yugi, pokoju na Ziemi.
Dziś
w Puttaparthi zmienili mantrę, którą się śpiewa na koniec
każdego programu, na mantrę Samastha
Loka Sukhino Bhavanthu.
Loka
Samastha
znaczy dla pomyślności świata. Samastha
Loka
oznacza pomyślność wszystkich światów. W tym rozdziale Swami nie
jest królem jednego świata, lecz Królem wszystkich 14. Światów.
Stąd
też pomyślność dla wszystkich światów, Samastha
Loka Sukhino Bhavanthu.
Rozdział
7
Tylko
Miłość Bronią
Kontynuując to, co było w
poprzednim rozdziale oraz '19 Powodów Przybycia Awatarów', spójrzmy
na kolejny powód, który był na stronie 153:
„Przybyłem, aby
naprawić błędne pojmowanie pism
świętych, czego
dopuścili się komentatorzy oraz
podać światu
prawdziwe znaczenie pism świętych.”
Potem na następnej stronie
Swami mówi:
„...Walczą oni
księgami, Biblią i Koranem,
Bhagavad Gitą i
Wedami!”
Swami przybył tu, aby
pokazać, że wszystkie religie nauczają jednej Prawdy. Chociaż
imion jest wiele, istnieje tylko jeden Bóg. Przybył On i pokazał
wewnętrzne znaczenie wszystkiego. Dlatego zbudował On Stupę, która
jest symbolem wszystkich religii. Wszystkie religie stanowią jedno.
Wszyscy ludzie są dziećmi jednego Boga. Ta sama moc Chaitanyi
istnieje u wszystkich. Tego On nauczał. Nie sprzeczajcie się o
nazwę religii. Jakąkolwiek formę Boga człowiek wezwał, Swami
ukazał się przed nim i dał pocieszenie. W ten sposób pokazał On,
że wszyscy Bogowie stanowią Jedno.
Nikt nie powinien zmieniać
swojej religii. Wszystkie religie nauczają Miłości. Podstawą
wszystkich jest okazywanie wzajemnej miłości. Swami przybył i
pokazał to. Teraz wszyscy zmieniają religię i mówią: 'Nasza
religia jest lepsza, przyjdźcie, przyjdźcie! Zaspokoimy wasze
podstawowe potrzeby.” W taki sposób niektórzy mówią, aby inni
zmienili religię. Czy jest to seva? Nie zmieniaj religii tym, którzy
są ignorantami twojej religii, oferując zaspokojenie potrzeb.
Prawdziwa służba oznacza, aby człowiek urzeczywistnił Boga.
Dajcie ubogim żywność i lekarstwo. To Swami pokazał. Organizacja
służebna Swamiego pracuje na całym świecie dla potrzebujących.
Stąd też Swami poprosił mnie, aby zbudować Mukthi Nilayam oraz
Stupę. Stupa jest symbolem wszystkich religii. Obdarza ona Mukthi
wszystkich.
Nie zmieniajcie więc swojej
religii. Bez względu na to jaką religię wyznajecie, otrzymacie
Mukthi. To jest prawdziwa służba. Mukthi obdarzani są wszyscy, bez
względu na to, czy ktoś jest dobry, zły, bogaty albo biedny;
wszyscy osiągną wyzwolenie. Nie ma potrzeby, abyście zmieniali
religię. Módlcie się do Boga zgodnie ze swoją wiarą i żyjcie
szczęśliwie. W ten sposób Swami pokazuje, że wszystkie religie
stanowią jedno. Ten najpotężniejszy Awatar przybył tu i
zjednoczył wszystkich Swoją miłością. Wszyscy są braćmi i
siostrami, dziećmi jednego Ojca. Istnieje tylko jeden ród, jedna
religia, jeden Bóg. On to pokazał.
Spójrzmy na cechę 'pomocna
natura', która tu się łączy. Swami powiedział: „Pomagaj
zawsze, nigdy nie krzywdź”. To jest moja natura. Nigdy nikogo nie
krzywdzę. Nigdy nie myślę, że ktoś jest zły. Jedno ze 108.
imion, które Swami dał mi, brzmi: 'Sarva Bootha Hitha Priyaayai”,
ta, która chce pomyślności dla wszelkiego stworzenia. Czym jest
pomyślność, którą pragnę dać wszystkim? Jest to tylko Mukthi.
Inne rzeczy takie, jak pieniądze, zaspokajają potrzeby, jednak nie
dają trwałej pomyślności. Tylko Mukthi daje trwały komfort.
Wszystko inne jest zniszczalne. Zaspokojenie fizycznych potrzeb nie
jest trwałe. Prawdziwą i trwałą wygodą jest, aby nie narodzić
się ponownie. Wszyscy muszą to sobie uświadomić. Wszyscy muszą
otrzymać tę świadomość. Rzeczy i wygody tego świata są
zniszczalne. Wszyscy przybywają wskutek ignorancji oraz ego i jest
to przyczyna wszystkich. Wszyscy zatem muszą wyciąć ego.
Swami mówi na stronie 155:
„Nie tylko Chrystus
został ukrzyżowany na krzyżu,
ale również ja, ego
u wszystkich musi być
ukrzyżowane. Dopiero
po ukrzyżowaniu będzie
rezurekcja.”
Następnie na stronie 156
Swami mówi o innej przyczynie:
„Innym celem, dla
którego Swami
przybywa, podobnie jak
wszyscy
poprzedni Awatarzy,
jest zmniejszenie
ciężaru Matce
Ziemi.”
Swami nie przybył jak
poprzedni Awatarzy, którzy zmniejszyli ciężar Ziemi, zabijając
wszystkich. W czasach Awatara Ramy wszystkie demony zostały zabite.
W czasach Awatara Kryszny zostali zabici wszyscy królowie. Asury
zostały zabite w czasach Awatara Ramy, ale ich cechy wędrowały w
Przestrzeni. Cechy te urodziły się znowu w królach za czasów
Awatara Kryszny. Nie ma pożytku z samego zabijania ludzi, ponieważ
ich cechy stale się odradzają. Zatem Swami i ja niszczymy złe
cechy u wszystkich, ale nie niszczymy ludzi. Każdy człowiek rodzi
się, żyje, a potem umiera. Co zbierze w tym wcieleniu, dobro i zło,
tym zostaje obdarzony w następnym wcieleniu. Rodzi się z takimi
samymi cechami. Nie ma zatem pożytki z niszczenia ciał; to złe
cechy muszą być wycięte. Napisałam o tym w wielu książkach.
Jak pojawiają się cechy
demoniczne? Wszyscy rodzą się w stanie „ja i moje”. Człowiek
powiada: „Jestem królem, to jest moje stanowisko” itd. W ten
sposób może to przyjąć wiele form. Wszyscy mają 'ja' (ego) w
sobie. Obecne jest ono na każdym polu i pokazuje różnice między
ludźmi. Jeżeli człowiek nie będzie mieć 'ja', może on osiągnąć
wszystko poprzez moce, które w nim istnieją. Kiedy jednak istnieje
'ja', wszystkie moce są niszczone i marnowane.
Moją cechą, która się tu
łączy, jest 'Nieświadoma swego ja'. Od urodzenia nie miałam 'ja'.
Nie wiem, kim jestem. Ponieważ nie mam 'ja', jestem pokorna wobec
wszystkich. Okazuję miłość wszystkim. Myślę, że wszyscy są
moimi guru i uczę się lekcji od wszystkich. Jeżeli ktoś wyrządzi
mi zło, analizuję: „Jaki jest w tym mój udział? Jaki jest
powód, że powiedzieli oni w ten sposób? W czym tkwi mój błąd?”
Kontempluję i zmieniam się. Swami powiedział, że jestem Radha,
Durga itd. Powiedział, że jestem Jego Szakthi. Ponieważ nie mam
'ja', nie wiem, jakie moce istnieją we mnie.
Swami
poprosił mnie, abym dała Savithri Szakthi tym, którzy mają
przeszkody w zawarciu związku małżeńskiego. Po czym ich ślub
odbył się. Potem Swami poprosił mnie, abym dała Durga Szakthi
tym, którzy mieli do czynienia z cierpieniem. Wskutek tego wszystko
zostało usunięte. Mimo iż Swami pokazuje, kim jestem, nie potrafię
uświadomić sobie tego. Stąd też moje moce wychodzą na zewnątrz
i zmieniają świat. Chcę być pyłkiem u stóp Swamiego, Nie chcę
pokazywać 'ja', swojej tożsamości nikomu. Chcę się schować pod
Jego stopami. To jest stan nieświadomości siebie, który daje
Mukthi wszystkim. Ponieważ nie chcę imienia ani formy, nie mam 'ja
i moje'. Stąd też ciało staje się
jyothi i
połączy się w ciele Swamiego.
Na stronie 157 jest
napisane:
„...Swami nie ma
zaciśniętej pięści, miecza, łuku,
ani strzały. Jego
największą bronią jest
Jego uśmiech,
spojrzenie Jego oczu, słowa
z Jego ust. Jak On
zmniejsza ciężar
Ziemi? Ograniczając
rozmiar spuchniętych głów!”
Swami nie przybył tu, aby
zredukować ludzi. Jest tak ponieważ ten eksperyment został
przeprowadzony wiele razy przez Ramę, Krysznę oraz wielu innych
Awatarów. Zatem Swami nie zabija nikogo, ale zmienia jednym słowem,
spojrzeniem, jednym uśmiechem, spojrzeniem Swoich oczu. Głowy
wszystkich są wypełnione ego, 'ja'. Swami usuwa ego i redukuje
ciężar Ziemi.
Jak
jest ego niszczone poprzez moją cechę 'beznamiętność
o mocy wulkanu'?
Wskutek mojej silnej beznamiętności wycięłam i wyrzuciłam
wszystko i osiągnęłam Boga. Jednak chcę dać wszystkim Mukthi.
Poprzez moją silną, wulkaniczną beznamiętność nawet nie
radowałam się stanem, który uzyskałam, ale zamiast tego
poprosiłam, aby wszyscy uzyskali to samo; Mukthi dla wszystkich.
W tym celu istniał jeden
warunek. Jeżeli chcę dać Mukthi wszystkim, muszę przyjąć karmę
wszystkich. Aby to zrobić, wykonałam operację głębokich wrażeń,
które są we wszystkich głowach. To wskutek głębokich wrażeń
głowa u wszystkich spuchnięta jest z powodu ego. Te głębokie
wrażenia są zarobkiem z tysięcy wcieleń. Poddaję to operacji i
sprawiam, że jest pusto. Napisałam o tym w książce „Beyond the
Upanishads” („Ponad Upaniszadami” - tłum.) jako „Operacja
Samskara”.
Podobnie jak w przypadku
transplantacji serca, usuwamy głębokie wrażenia i wszczepiamy
nasze uczucia. To karma u wszystkich wypełnia ich głowy. Przyjmuję
to na swoje ciało i sprawiam, że wszyscy stają się puści. To w
tej pustej przestrzeni uczucia Swamiego i moje zostają wyryte i
przeszczepione. W Nowym Stworzeniu Sathya Yugi wszyscy w ten sposób
się narodzą. Wszyscy narodzą się jako „Ja bez ja”. Wszyscy
wypełnieni są beznamiętnością. Tu nikt nie ma pragnień tego
świata, są tylko myśli o Bogu. Rodzą się oni jako Jeevan Muktha,
którzy widzą jedynie Boga wszędzie. Popatrzmy, jak rozdział
„Gigantyczna Prema” łączy się tutaj.
21 sierpień 2008 r.
Medytacja
Swami:
Nie jestem w stanie znieść twojej Premy. Dlaczego wylewasz tak
Premę?
Tworzysz formułę dla
Premy.
Tworzysz literaturę dla
Premy.
Tworzysz epos o Premie.
Twoje życie jest eposem
Premy.
Za twoich siedemdziesiąt
lat bólu rozłąki
Awatar Prema przybywa,
siedemdziesiąt lat
bez rozłąki.
Jeżeli będziesz miała
pragnienie, Ja wodę wypiję.
Jeżeli będziesz głodna,
Sam owocem się stanę.
Gdy będziesz spać,
czuwać będę
Oczy te tęsknić będą,
by ujrzeć ciebie,
Są tu, widząc wszystko,
ślepym wzrokiem
Usta, które rozmawiać
chcą z tobą,
Są tutaj, wyrażając
bezużyteczne słowa
Uszy, które słowa twoje
słyszeć chcą
Są tutaj, ale nie słyszą
niczego.
Vasantha:
Swami, Swami, co Ty mówisz?
Swami:
Co mogę zrobić? Twoja Prema robi Mnie takim.
Koniec
medytacji
Kontemplowałam nad tym, co
Swami powiedział. Powiedziałam o wszystkim aszramitom, ale nie
mogłam pisać.
23 sierpień 2008 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, jak napisać o głodzie, pragnieniu i śnie?
Swami:
Kiedy człowiek się rodzi te trzy uczucia powstają w nim. Ty
urodziłaś się z głodem i pragnieniem Boga. Nie sypiałaś. Gdy
przybędziemy następnym razem, będę pić wodę, aby zaspokoić
twoje pragnienie. Oznacza to, że będę pić twoją Prema Rasa. Aby
zaspokoić twój głód, stanę się owocem. Dam to jako owoc twojej
sadhany.
Będę układać ciebie do snu i czuwać nad tobą. Oczy te, które
chcą widzieć ciebie, widzą ze ślepotą. Oznacza to, że nic nie
jest wyryte w umyśle.
Vasantha:
Wszyscy źle mówią o Premie Radhy i Kryszny. Ludzie także mówili
źle o doświadczeniach Jayadevy.
Swami:
Tylko dlatego przybyliśmy, aby pokazać Najwyższy Stan czystej
Premy Radhy i Kryszny. Jest to Prema, która jest bez widzenia,
dotyku i mówienia. Jednak zmienia całą Erę.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
Gdy Swami wyjaśnił,
zrozumiałam znaczenie. Pierwszym uczuciem noworodka jest głód.
Głód, pragnienie i sen – te 3 są bardzo ważne. Te 3 są istotne
w życiu człowieka. Bez nich człowiek nie może żyć ani jeden
dzień. Są one konieczne i niezbędne dla ludzkiego życia.
Urodziłam się z pragnieniem Boga i głodem Boga. Wskutek tego
pragnienia Boga nie sypiałam w nocy. W moim życiu pragnienie Boga i
głód Boga są niezbędne dla mojej siły życia. Gdy byłam w
Vadakkampatti, nie sypiałam 15 lat. Jeżeli czasem zasnęłam,
wypłakiwałam się Swamiemu: „Dlaczego zasnęłam?! Dlaczego
zasnęłam?! Kiedy śpię, Ty nie jesteś w moich myślach.” Boję
się, że jeżeli zasnę, zapomnę o Swamim. Nie chcę więc spać.
Utraciłam zatem dla Niego
wszelki głód, pragnienie oraz sen. W każdej minucie tęsknię
tylko za Nim. W czasach Awatara Premy, Swami przybywa, aby ugasić
moje pragnienie i zaspokoić mój głód. Przez minionych 70 lat
doświadczyliśmy smutki z powodu rozdzielenia. W trakcie 70. lat
Prema Sai będziemy żyć szczęśliwie bez rozdzielenie. Chociaż
fizycznie będziemy żyć razem. Tylko nasze uczucia będą razem.
Tylko my oboje będziemy żyć w Nowej Yudze.
Kiedy
przybędziemy ponownie, Swami będzie pić Prema Rasa, aby zaspokoić
moje pragnienie. Będzie On doświadczać mojej Premy w każdej
sekundzie. Aby zaspokoić mój głód Boga, On stanie się owocem i
da mi go do jedzenia. Oznacza to, że jaką sadhanę
stosowałam teraz, da On potem ją jako owoc. Moje doświadczanie Go
jest owocem. Doświadczanie Go zaspokoi mój głód. On,
doświadczając mojej Premy, ugasi moje pragnienie. To, że będę
pozbawiona lęku i będę miała satysfakcję, iż osiągnęłam Go,
pozwoli mi spać.
W tym czasie On będzie
czuwać nade mną i upewni się, czy nikt nie zakłóca mi snu. Teraz
boję się, że jeżeli zasnę, mogę zapomnieć o Nim. W tamtym
czasie nie będzie lęku, ponieważ On zawsze będzie blisko mnie.
Już nie będę się niepokoić, że sen oddzieli mnie od Niego. Będę
radować się spokojem z powodu osiągnięcia. Swami zawsze będzie
blisko mnie, czuwając nade mną. Zatem mój spokój nigdy nie będzie
zakłócony.
Swami
powiedział: „Moje oczy chcą widzieć ciebie, ale tu mam 'ślepy
wzrok'.
Te słowa Swamiego powodują, że nie jestem w stanie zrozumieć Jego
tęsknoty. On tęskni, aby mnie zobaczyć, tak bardzo jak ja tęsknię,
aby zobaczyć Jego. Czym jest ta ślepota? Jest to stan widzenia, ale
nie widzenia.
Jego usta pragną tylko
rozmawiać ze mną. Jednakże tam wypowiada On tylko bezużyteczne
słowa. Kiedy On będzie rozmawiać ze mną, Jego zadanie Awatara
zakończy się. Nie ma sensu rozmawiać z innymi; Sathya Yuga nie
przybędzie! Jego uszy pragną słyszeć tylko moje słowa. Ale tam
On nie słyszy niczego. Tylko nasz sparszan, darszan i sambaszan
przynoszą Sathya Yugę. To, o czym dyskutujemy w medytacji, zostało
opublikowane jako wszystkie moje książki. Teraz musimy rozmawiać
fizycznie! Tylko na to czekamy.
Wczoraj
wieczorem Srilatha przyniosła trzy halki (do sari – tłum.). W
środku zobaczyliśmy napisane litery SN.
Swami napisał to dla wiersza. Pierwsze SN oznacza 'See Not' ('Nie
widzieć' – tłum.), drugie 'Speak Not' ('Nie mówić' – tłum.),
a trzecie 'No Sound' ('Brak głosu' – tłum.), nie ma słuchania.
Trzy halki pokazują działania Swamiego. Jest to dowód na to, o
czym Swami powiedział w medytacji.
Kryszna miał 8 lat, kiedy
był On w Brindavan. Jednak ludzie źle mówili o Nim. Kryszna
śpiewał, tańczył i doświadczał z gopikami i gopasami. Jednak
wszyscy źle mówili o tym. Gopi gopasy szaleli za Bogiem. Jednakże
ludzie źle to pojmowali i myśleli niewłaściwie. Gdy Jayadeva
doświadczył Madura bhakthi bhava, ludzie komentowali to w zły
sposób. Awatar Kryszna przybył, aby ustanowić dharmę, ale okazał
mało Premy. Pokazał On, czym jest prawdziwa Prema nie umiejącym
pisać ani czytać, pokornym i prostym wieśniakom w Brindavan,
gopikom i gopasom. On żył pośród nich.
Wszyscy
wykształceni ludzie i jnani mogli iść ścieżką Wed
i Upaniszad,
ale jak wieśniacy, będący analfabetami, mogli osiągnąć Boga?
Oni niczego nie wiedzieli o Wedach
ani Upaniszadach.
Jak oni mogli iść tą ścieżką? Jak mogli oni stosować w
praktyce? Kryszna przybył i otworzył drzwi wyzwolenia prostym
wieśniakom. On żył osiem lat wśród nich i obdarzał ich boską
miłością. Uzyskali oni stan Mumukshu, którego łatwo nie mogą
osiągnąć uczeni ani jnani.
Było to doświadczenie na
małą skalę. Swami i ja przybyliśmy teraz, aby zademonstrować to
na dużą skalę. Świat krytykował Bhakthi i ścieżkę Premy,
którą pokazał ośmioletni Kryszna gopikom i gopasom. Swami i ja
przybyliśmy ponownie, jako ta sama Radha i Kryszna. Swami
powiedział, że zmieni On świat naszą Premą, ale bez sparszanu,
darszanu i sambashanu. Wszyscy na świecie osiągną stan Mumukshu,
który uzyskały gopiki i gopasy w Dwapara Yudze. Ich doświadczenie
z Bogiem będzie miało miejsce w czasie Awatara Premy, w Sathya
Yudze.
Dlatego
Swami nie da mi darszanu, sparszanu ani sambaszanu. Jednak czasami
idę i widuję Go z dużej odległości. Świat zawsze łączy Premę
Radhy i Kryszny z ciałem. Swami i ja przybyliśmy, aby pokazać
szczyt czystej Premy. Jestem niewinną, wiejską dziewczyną. Jak
Prema ode mnie idzie i rozprzestrzenia się w gigantyczny sposób?
Jak ona zmienia całą Erę w Prema Yugę? Dzięki temu wszystko
będzie
shanthi, shanthi, shanthi.
Rozdział
8
Warunki
duchowości
Spójrzmy teraz na to, co
wskazał Swami:
Warunki
Duchowości
1.
Pierwszym
warunkiem, aby wiedzieć o Atmie, jest
rozróżnianie między
tym co wieczne i czasowe.
Nic nie istnieje tak
wartościowego na tym świecie, aby stać się tego fanatykiem za
cenę wszystkiego innego. To przekonanie powinno zawsze tkwić w
umyśle. Jest to pierwszy warunek. Tylko Atma jest wieczna. Jeżeli
będziemy łączyć z ciałem, rzeczami tego świata i naszymi
uczuciami, staniemy się jak szaleniec, który wiecznie porusza się
tu i ówdzie. Na tym świecie wszyscy szaleją za wszystkim. Jeden
szaleje za swoją żoną, inny za swoim dzieckiem. Ktoś inny szaleje
za pieniędzmi, a jeszcze inny za pozycją. Dlaczego to?
Nic na tym świecie nie jest
trwałe. To wskutek pragnień człowiek stale rodzi się i umiera.
Nic tu nie jest prawdziwe. Nie zabieramy ze sobą niczego, kiedy
opuszczamy świat. Jeżeli będziecie to trzymać głęboko w umyśle,
nigdy się już nie narodzicie. Zatem Swami powiada, aby trzymać to
przekonanie głęboko w umyśle i zostawić życie tego świata.
Gdziekolwiek i jak żyjecie, zawsze trzymajcie się tej myśli w
umyśle i kontemplujcie nad nią, gdziekolwiek jesteście. Nic nie ma
wartości na tym świecie. Wytnijcie więc wszystko. Odepchnijcie
wszystko inne prócz Boga.
Z tym łączę swoją cechę
'Wola mocy Himalajów'. Cokolwiek się dzieje, nie odstępujcie od
swojej woli, swego postanowienia. Od najmłodszego wieku tylko
pragnęłam osiągnąć Boga i poślubić Go. Żyłam z tym jednym
pragnieniem. Gdy Swami zaczął rozmawiać ze mną, okazałam Jemu
moje całkowite oddanie. A potem zatrzymano mnie, nie pozwalając
widzieć Go. Mimo iż tak było, nigdy nie nastąpiła zmiana mego
oddania. Swami potem Sam pokazał mi wiele stanów, które osiągnęłam
– Radha, Durga, Lakszmi itd., jednak nie zostałam oczarowana
żadnym z nich. Byłam pełna beznamiętności i nie chciałam żadnej
z tych rzeczy.
Potem karma świata stała
się przeszkodą między Swamim a mną. Wzięliśmy na siebie
wszystko i cierpieliśmy. Następnie po raz drugi zatrzymano mnie,
nie pozwalając widzieć Go. Tak wiele trudności przyszło do mnie.
Następnie Swami Sam opuścił Swoje ciało. Ale cokolwiek się
działo, nigdy nie utraciłam silnej woli, ani zdecydowania.
Postanowiłam przyprowadzić Swamiego z powrotem. Ta myśl we mnie
jest silna i zdecydowana.
2.
Drugim
warunkiem jest kontrola zmysłów wewnętrznych i
zewnętrznych. Umysł,
intelekt, ego są naszymi wewnętrznymi
wrogami.
Swami mówi tu, aby
kontrolować zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne zmysły. Umysł,
intelekt, ego oraz pięć zmysłów zewnętrznych trzeba kontrolować
i oczyścić. Najpierw musimy kontrolować zewnętrzne zmysły. Nie
patrz, nie rozmawiaj ani nie słuchaj niczego, co nie jest konieczne.
To jest pierwsza kontrola. Wewnętrzny umysł, intelekt oraz
świadomość trzeba wzmocnić. Aby ciało było silne, często
używamy ciężarków i poręczy. Poddajemy się fizycznemu
treningowi itd. Swami mówi, że wewnętrzne zmysły trzeba wzmocnić
Sama, Dama, Dhyana i Japą. Nie powinniśmy słuchać o sprawach tego
świata. Poprzez ten trening możemy walczyć z umysłem i pokonać
go. W tym celu trening jest przydatny. W ten sposób wycofujemy umysł
ze spraw tego świata.
Moja
cecha 'zawsze
zmieniająca się emocjonalna natura'
tu pasuje. Umysły ludzi świata zawsze zajęte są rzeczami świata.
One uganiają się za nimi. Niezbędny jest ogromny wysiłek, aby
kontrolować umysł. Mimo iż moje nastroje zawsze się zmieniają,
umysł zawsze jest skupiony na sprawach duchowych. Raz radośnie
rozmawiam ze Swamim. Innym razem płaczę, ponieważ Swami nie
przybył. Mój umysł nie jest spokojny nawet przez godzinę! On
zawsze zmienia się. Zawsze myślę o Swamim, Lęk, smutek,
beznamiętność, radość, wiele nastrojów pojawia się kolejno.
Aby to zobaczyć, spójrzmy na wiersz, który napisałam przed trzema
dniami. W tamtym czasie więcej płakałam, ponieważ Swami jeszcze
nie przybył.
Poranny nastrój
O Panie, robisz z mego
życia boisko
A z serca mego piłkę
nożną
Kopiąc ją w ciernistych
krzewach tu i ówdzie
Robisz w sercu 100 dziur
Opuszczę ciało, nie
mogę wytrzymać
Wieczorny nastrój
O Panie mój, robisz w
sercu 100 dziur
Albo tysiąc dziur
Nieważne
Nie opuszczę Ciebie
Na pewno przyciągnę
Ciebie z powrotem
Ciała swojego też nigdy
nie opuszczę
Zanim nie połączy się
w ciele Twoim
Tak
napisałam. W taki sam sposób umysł mój zmienia się w każdej
chwili dla Boga. Wasze umysły stale się zmieniają i kierują ku
sprawom świata. Aby to kontrolować, trzeba poddać umysł
treningowi za pomocą sadhany.
Zawsze próbuję odwrócić swój umysł od Boga, ale nie odniosłam
sukcesu! Ponieważ zawsze płaczę, myśląc o Swamim, moje ciało
bardziej cierpi. Swami zmienia mój płacz za pomocą wszystkiego, co
On pisze i sprawia, że ja piszę. Daje On wiele zdjęć, rzeczy,
wiadomości, kamieni itd. Dale On tak wiele, jednak wszystkie te
rzeczy są jak grzechotka, którą matka pokazuje płaczącemu
dziecku. Napisałam wiele pieśni i wierszy takich, jak tamte na
przestrzeni ponad 70. lat.
Zobaczmy, jak rozdział
„Panduranga Bond” („Więź z Pandurangą” - tłum.) z
„Shanthi Sutra” łączy się tutaj.
19 sierpień 2008 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, proszę powiedz coś o naszych uczuciach w Przestrzeni.
Swami:
Jest to jak Panduranga i Rakumayi. Zawiązałem Mangalya Sutrę wokół
szyi Rakumayi. Gdy dotknęłaś posągu Pandurangi, uczucia te
przyszły do ciebie. W ten sp;osób twoje uczucia otaczają Mnie,
okrążają Mnie. Zawsze jesteś ze mną w subtelnej formie. W taki
sam sposób Moje uczucia zawsze okrążają ciebie. Zawsze jestem z
tobą w subtelnej formie. Nie ma oddzielenia. Nasze uczucia są
zawsze w związku. Ty fizycznie piszesz o naszych uczuciach, a Ja
fizycznie posyłam je w Przestrzeń. Jest to wiąż z Moją Mangalyą
wokół twojej szyi.
Koniec
medytacji
Swami zawiązał Mangalya
Sutrę wokół posągu Rakumayi w świątyni Pandurangi w
Pandaripuram. Gdy dotknęłam Pandurangi, krzyknęłam: „Ja jestem
Jego! To jest moje miejsce! Idźcie wszyscy. Ja tu zostanę.”
Płakałam i płakałam. Gdy dotknęłam Pandurangi, Mangalya wokół
szyi Rakumayi ujawniła, że ja jestem Rakumayi. Pokazuje to, iż
Rakumayi i ja jesteśmy tym samym; Swami i Panduranga są tym samym.
Rakumayi posąg – Swami
fizyczny
Panduranga posąg –
Vasantha fizyczna
Swami zawsze jest w ciele
fizycznym w Puttaparthi. Ja jestem tam z Nim w subtelnej formie
uczuć. Tu, w Mukthi Nilayam, jestem w ciele fizycznym, a Swami
zawsze jest ze mną w Swojej subtelnej formie uczuć.
Piszę fizycznie o naszych
uczuciach, a Swami fizycznie posyła je w Przestrzeń. Mangalya wokół
mojej szyi jest przyczyną naszej więzi. Bóg nie może poślubić
nikogo innego niż Swoją Chitshakthi. W taki sam sposób Chitshakthi
nie może poślubić zwykłego człowieka. Więź uczuć wypełnia
Przestrzeń. Uczucia te pokazują, kim jestem i kim jest Swami. Tylko
uczucia wszystkich ujawniają, jakiego rodzaju osobami oni są.
Uczucia stają się myślami, a powtarzające się myśli stają się
głębokimi wrażeniami. Te samskary tworzą życie człowieka.
Człowiek sam tworzy swoje przeznaczenie.
Uczucia Swamiego i moje
zmieniają przeznaczenie świata. Tylko kiedy Era Kali zostanie
zniszczona, wyłoni się Nowe Stworzenie. Ale my nie niszczymy Kali,
tylko dokonujemy transformacji tej Ery w Sathya Yugę. Nasze uczucia
zmieniają Prawo Natury oraz przeznaczenie czterech Er. Poprzez
uczucia, które wypełniają przestrzeń, wyłoni się Nowe
Stworzenie.
W dzieciństwie zawsze
słuchałam opowieści o Pandurandze z czasopisma „Bhaktha
Vijajam”. Po usłyszeniu tych opowieści myślałam, że Pan
powinien wejść w moje życie w taki sam sposób. On powinien
przyjść, aby zrobić coś dla mnie, tak samo, jak uczynił dla
bhakthów w opowieściach. Na jak wiele różnych sposobów pomagał
On Swoim wielbicielom? On powinien mi pomóc w taki sam sposób. To
były moje myśli. Spędzałam czas ciągle tęskniąc za tym. Te
same opowieści czytywałam codziennie swoim dzieciom. Potem
zaczęłam miewać podobne doświadczenia. Napisałam o tym w pieśni
przed wieloma laty.
Czy nie zamiatałeś i
nie myłeś podłogi w domu Sakkubai?
Czy nie mieliłeś mąki
dla Janabai?
Czy nie lepiłeś garnków
dla Korakumby?
Czy nie wypiłeś
trucizny Meerabhai?
Czy nie zostałeś
służącym Ramdasa?
Czy nie myłeś skór
Raidasa?
Czy nie podniosłeś dla
Ekanath naczyń z wodą?
Czy Najwyższy Absolut
nie gotował?
Czy nie byłeś powożącym
Arjuny?
I nie zbierałeś
zużytych liści w jego pałacu?
Żadne zadanie nie jest
dla Ciebie marne ani jak dla sługi
Ty stałeś się sługą
Swoich służących
Jeżeli krowę trzeba
wydoić
Jeżeli masło trzeba
zrobić, Ty robisz
Najwyższy Panie, którego
szukamy, przybywasz szukając nas
Jak On pomaga każdego
dnia, śpiewamy i wychwalamy
Tyś aktorem jest w
sztuce Swojej
Posyłasz cierpienie jak
grzmot
A Ty Sam jesteś
dyrygentem, który znosi to!
Pan pomógł mi w taki sam
sposób, jak Panduranga pomagał każdemu wielbicielowi. Kiedyś, gdy
nie było służących w domu, krowa uwolniła się z uwięzi i
uciekła. Przestraszyłam się i nie wiedziałam, co robić. Jakiś
czas później człowiek przyprowadził krowę z powrotem i
przywiązał ją do drzewa. Innym razem, gdy nie mieliśmy żarna w
domu, musieliśmy tłuc, używając kamienia żarna. Moja babcia i ja
siadałyśmy razem i robiłyśmy to. Po kilku dniach przyszła
kobieta i zaczęła mielić dla nas. Potem przychodziła codziennie.
Paramatma, którego poszukiwaliśmy codziennie, przychodził
codziennie szukać nas, przychodził pomagać nam! Miałam wiele
doświadczeń takich. Dlatego napisałam pieśń. Tylko On odgrywa
wszystkie role w Swoim dramacie. Dał On nam cierpienie jak grzmot, a
następnie staje się On dyrygentem, który wszystko bierze na
Siebie.
W Indiach jest tak wiele
świątyń, jednak Swami udał się do Świątyni Panduranga w
Pandaripuram i zawiązał Mangalya Sutrę wokół szyi Rakumayi.
Swami pojechał tam, aby zrobić tylko to. Spośród wszystkich
świątyń On wybrał tę i zrobił to tylko tam. Zatem udowodnił
On, że jest On Pandurangą. Byłam w związku z tym tak bardzo
szczęśliwa. Panduranga zawsze pomagał Swoim wielbicielom, którzy
mieli do czynienia z cierpieniem. Przybył On jako brat Korakumby i
pomógł lepić naczynia. Dla Sakkubai przybył On jako jej
przyjaciel i pomagał jej w obowiązkach domowych. Stał się On
służącym Eknath. Pomógł On Raidasowi, szewcowi harijan (niższa
kasta Indii – tłum.) robić buty. Nigdy nie odrzucił żadnego
zadania jako zbyt przyziemnego. W ten sposób pomógł mi On na
wiele różnych sposobów. Teraz również ten sam Sai Panduranga dał
Mangalya Sutrę i zaakceptował mnie.
W Sathya Yudze wszyscy
mężczyźni będą Sathya Sai, a wszystkie kobiety Vasanthą. Do
każdego domu przychodzi On jako właściciel, służący, garncarz,
kupiec itd. On zrobi wszelką robotę. Wszyscy są Bogiem. Sam Bóg
jest wszystkim i jest w każdym. Stąd też uczucia Swamiego i moje
wypełniają cały świat z Przestrzeni. W taki oto sposób zapanuje
pokój i Shanthi wszędzie.
Dlatego Prema Sai przybywa z
imieniem Ranga Raja. Ze względu na moje umiłowanie Pandurangi i
Ranganathy, obaj połączą się i staną się Awatarem Ranga Raja.
Rozdział
9
Cechy
Swami poprosił mnie
wcześniej, abym porównała dziewiętnaście cech z tekstem z
książki Kasturiego, który wskazał. Napisałam o tym w książce
„New Shanthi Sutra” („Nowa Sutra Shanthi” - tłum.). Teraz
będę kontynuować w odniesieniu do pozostałych cytatów. Na
stronie 116 Swami wskazał, co następuje:
„...Murphet spojrzał
na Swamiego i powiedział: „Swami,
dlaczego wziąłeś
cały kłopot zstępowania oraz
reformowania świata i
cierpienia z nami? Czy nie
mogłeś zreformować
świata z Nieba? Zapytał On ze
współczucia dla
Swamiego. Swami powiedział:
„Och! Mogłem zrobić
to stamtąd, nie chodzi o to,
że nie mogłem. Ale
jak mógłbym dać wam radość
spotkania Mnie,
ujrzenia Mnie? Jak mógłbym
dać tę przyjemność?
Dlatego przybyłem. Tęskniliście
za tym,
zapracowaliście na to.”
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Bóg może uczynić wszystko z Niebios, ale
człowiek nie miałby szczęścia ujrzenia Go. Ten najpotężniejszy
Awatar przybył tu i obdarzył tak wielką radością ludzi. Żaden
awatar nie przybył i nie postąpił w taki sposób przedtem wobec
zwyczajnych ludzi. Święci i Mędrcy rodzili się w różnych
miejscach, pokazali oni ścieżkę ludziom, prowadząc ich. Ale Swami
przybył i dał wielu tysiącom ludzi interview
oraz prowadził ich. Swami jest w stanie uczynić wszystko i
zademonstrował to. Uruchomił On organizacje Seva na całym świecie
i nauczał wszystkich, jak służyć ludziom. On Sam służył
ludzkości 84 lata. Swami wziął na Siebie karmę wszystkich na
świecie i pokazał ludziom prawdziwe znaczenie służby. To Swami
pokazał. Ta współczująca forma Boga nigdy przedtem nie przybyła
na świat.
Przybył On, aby zmienić
Kali Yugę. On Sam niósł grzechy ludzi oraz prowadził ich. Gdy
widzimy Boga, jesteśmy pełni szczęścia. Kiedy rozmawiamy z Nim,
istnieje radość; dotykanie Go jest radością. Jeżeli przebywamy z
Nim, jak wiele radości? Swami przybył na Ziemię, aby dać tę
radość. Spójrzmy jak moja cecha 'pogrążona w błogości' pasuje
tutaj. Napisałam o tym w książce „Bliss part 2” („Błogość
część 2” - tłum.). W tej książce połączyłam każdą z
dziewiętnastu cech z dziewiętnastoma rozdziałami.
W
tamtym czasie pojechaliśmy do Pandaripuram. Było to po tym, gdy
przebywaliśmy w Mathura Brindavan. Gdy dotknęłam posągu
Pandurangi, poczułam się tak, jakby prąd elektryczny poraził mnie
od głowy do palców stóp. Następnie powiedziałam, że nie odejdę
stamtąd. Potem Swami wyjaśnił wszystko. Powiedział, że tylko On
był Pandurangą i że zawiązał Mangalya Sutrę wokół szyi posągu
Rakumayi. Następnie pojechaliśmy do Whitefield. Tam Swami
podchodził blisko mnie na darszanie każdego dnia i błogosławił
mnie. Potem powiedział On, że moja sadhana
kończy się Sharira Nivedhan, ofiarowaniem ciała. To się zdarzyło
w Pandaripuram. Przedtem Swami dał Mangalyę, a następnie poprosił
mnie, abym przyjechała do Jaskini Vashista. Tam mój umysł,
intelekt, zmysły, świadomość i ego połączyły się ze Swamim.
Pozostało jedynie fizyczne ciało. Zostało ono ofiarowane w
Pandaripuram. Swami potem udowodnił, że Pandaripur i Whitefield są
tym samym. Moja podróż rozpoczęła się od Radhy; Swami najpierw
powiedział, że jestem Radha, a teraz skończyłam na Rakumayi.
Stosowałam sadhanę
nieustannie, była to stała, zintegrowana sadhana.
Następnie Swami powiedział, że jestem Radha, Shakthi Durga,
Parvathi, Sathyabama i Rukmini. Napisałam tak wiele. Dał On 108
imion. Któregoś dnia Vaikuntha Ekadasi powiedział On: „Ty jesteś
Mahalakszmi” i oznajmił, że ofiarowanie mego ciała skończyło
się w Pandaripuram. Sadhana
rozpoczęła się w Vadakkampatti, a skończyła się w Vaikuncie. To
jest dla Mahalakszmi. Od najmłodszego wieku recytowałam mantrę 'Om
Namo Narayana'. Po to Swami powiedział, że Vadakkampatti jest
Vaikuntą. Sadhana,
która tu się zaczęła teraz kończy się w Vishwa Brahma Garbha
Kottam, Vaikuncie. Jest to zadanie Swamiego, awataryczne, zrobienie
Ziemi jak Vaikunta. Jest to prawdą. Swami jest Mahawisznu, ja jestem
Mahalakszmi.
Teraz
spójrzmy jak łączę to ze Swamim. Od najmłodszego wieku chciałam
poślubić Boga, ale poślubiłam innego. Potem stosowałam surową,
intensywną sadhanę.
Dlaczego poślubiłam człowieka? Płakałam i szlochałam.
Następnie Swami poprosił mnie, abym zdjęła Mangalyę. Zdjęłam
ją i umieściłam wisiorek ze zdjęciem Swamiego. Ten, którego
poślubiłam, potem zmarł, a Swami powiedział, że jestem Nitya
Sumangali i żebym nie zdejmowała Mangalya Sutry. Z kolei w maju
2001 r. Swami pobłogosławił Pottu Mangalyę i poprosił mnie, abym
nosiła. Później poprosił mnie On, abym porównała Jego zdjęcie
ze swoim zdjęciem ślubnym. Tylko Swami mnie poślubił. Udowodnił
On to. W Pandaripuram Swami zawiązał Mangalyę wokół szyi
Rakumayui, a potem poprosił mnie, abym tam pojechała. Gdy dotknęłam
posągu Pandurangi, wypłynęły ze mnie uczucia. Panda Ranga znaczy
Biały Ląd. Swami powiedział, że jest to Whitefield (Biały ląd –
tłum.). W taki sam sposób Swami pokazał Mahalakszmi i Mahawisznu.
Jest to połączenie w stanie błogości. Łączę się ze Swamim,
błogość tę pokażę wszystkim na świecie.
18 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, teraz piszę o połączeniu w błogości.
Swami:
Ty nie tylko doświadczasz tego połączenia w błogości, ale
również pokazujesz je wszystkim. Ty rozrastasz się i udowadniasz
każdą z twoich cech z osobna.
Koniec
medytacji
Swami to powiedział. Jak
doświadczam błogości połączenia się, teraz wszyscy na świecie
doświadczą. Jest to stan Jeevan Muktha, stan połączenia z Bogiem.
Każda moja cecha powiększa się do poziomu powszechnego. Swami
wskazał na tej samej stronie 116 inną cechę. Zobaczmy:
„Przybyłem, aby
przywrócić dharmę oraz dokonać
transformacji ludzi
współczująco, ze współczuciem,
czule, słodko.
Poprzednio Awatarzy dawali gorzką
dawkę, ale teraz
wszystko jest słodkim syropem,
z miłością,
uśmiechem, dobrocią i podarkami.”
Zazwyczaj
Awatarzy przybywają, aby ustanowić dharmę. W tym czasie dają
wszystkim gorzkie lekarstwo. Unicestwiają niegodziwych poprzez wojny
itd. Teraz Swami przybywa jako Awatar i zmienia wszystkich Swoim
słodkim i kochającym uśmiechem, dając wszystkim wiele prezentów.
Na każdym interview
dawał On wszystkim pierścienie, zegarki i łańcuszki. Było to po
to, aby zachęcić ludzi. On również nauczał ludzi, jak żyć.
Mówi On, że w obecnej Erze dharmą wszystkich jest wyrażanie
oddania Bogu oraz okazywanie miłości wszystkim i służenie im. Ale
nie tylko to, On nie unicestwia nikogo, lecz zmienia umysły
wszystkich; naucza On, jak wszyscy powinni żyć. Pokazuje On, jak
wszyscy powinni żyć na różnych etapach życia, jak każda część
społeczeństwa powinna żyć. Swami dokonuje transformacji
wszystkich, nie unicestwia, ani nie karze nikogo.
Z tym łączy się moja
cecha skromność. Moje życie jest skromnością. Jako małe dziecko
wyrzekłam się wszystkiego, żyjąc tylko dla Boga, wyrzekłam się
wszystkiego jako młoda dziewczyna w wieku 23. lat, podejmując wiele
postanowień. Przestałam nosić biżuterię, kupować drogie,
jedwabne sari oraz patrzeć w lustro. Nie chodziłam do sklepów,
kina ani nie oglądałam telewizji. Zabierałam jedynie dzieci na
filmy, które zawierały opowieści o wielkich wielbicielach Boga.
Jest tak dlatego, ponieważ one prosiły mnie, aby pójść,
zmuszając mnie. W ten sposób przyjęłam wiele postanowień i
prowadziłam życie. Przestałam czytać książki o opowieściach, a
czytywałam tylko książki duchowe oraz o życiu wielkich
wielbicieli. Zwyczaj, który wziął początek w wieku 23. lat,
kontynuowany jest do chwili obecnej, gdy jestem w wielu 73. lat.
Chociaż przebywam w Aszramie, prowadzę takie same, skromne życie.
Teraz również obawiam się widywać ludzi. Do nikogo nie mówię
szorstkimi słowami. Nigdy nie mówię kłamstw. Wszystko to są moje
wyrzeczenia. Ze względu na tę skromność myślę, że wszyscy są
moimi guru. Uczę się lekcji od wszystkich. Aby okazać wszystkim
wdzięczność, poprosiłam o wyzwolenie świata, co jest moją Guru
Dakshiną. Tu nikogo niczego nie nauczam tak, jak to robią w innych
aszramach. Tylko uczę się od wszystkich. Ta skromność i pokora
jest powodem, że niosę karmę wszystkich. Wszyscy pytają: „Jaki
jest to Aszram? Nie możemy widzieć Ammy, nie możemy rozmawiać z
nią!” Ten Aszram różni się od innych. Tu sprawuję samotnie
pokutę. Nie jestem Bogiem, aby dawać darszan wszystkim. Nie jestem
Mędrcem. Sprawuję pokutę tu, w Aszramie, zamiast żyć w lesie.
Jest to mój zwyczaj od najmłodszego wieku.
Rozdział
10
Robisz
ze świata miejsce bardziej szczególne
Strona 158
Swami narysował gwiazdkę
oraz zrobił nawias wokół następującego:
„Jeżeli patrzysz na
wszystkich guru oraz
nauczycieli świata,
nie tylko obecnych czasów,
ale również we
wszystkich czasach historii, nikt
nie jest tak wyjątkowy
jak Swami.”
Tu Kasturi mówi, że nikt
nie jest taki jak Swami teraz ani w żadnym innym czasie. Zobaczmy.
Nikt nie może zrozumieć Swamiego. Mogą oni być wielkimi świętymi
albo mędrcami, jednak nie potrafią zrozumieć Go. Jest tak,
ponieważ Swami nigdy przedtem nie zstąpił. Jest On wyjątkowym
Awatarem. Inni Awatarzy przybyli, unicestwili złych, ochraniali
dobrych i ustanowili dharmę. To było ich zadanie. Ale ten Awatar
przybył tu nie po to, aby unicestwiać, lecz zmienić wszystkich. On
uczył i głosił nauki przez ostatnie 84 lata, jak człowiek
powinien żyć. Żaden inny Awatar nie przybył i nie zrobił tego do
tej pory. Od dnia, kiedy świat po raz pierwszy zaistniał aż do tej
pory nikt nie postąpił w ten sposób. Tu połączę moją cechę
'czystość magnesu'. Wskazuje ona na moją Najwyższą czystość.
Jeżeli jakaś myśl przychodzi do mego umysłu inna niż o Swamim
mówię, że jest to skaza na mojej czystości. Gdyby w medytacji
przybył Prema Sai albo Kryszna albo w formie poczty, powiedziałabym
'nie!” Ponieważ byłoby to skazą na mojej czystości. Ciało moje
staje się czyste; muszę sprawić, aby było ono czyste; aby
stanowiło całą i doskonałą ofiarę dla Swamiego. Dlatego
sprawuję pokutę. Spowoduję, że ciało moje będzie czyste, bez
odchodów, potu, flegmy itd., oczyszczę wszystko. Wszyscy teraz są
jak żelazna Kali Yuga, ta magnetyczna czystość oczyszcza z rdzy
wszystkich, oczyszcza ich i robi z nich złoto. To jest Magnetyczna
Czystość. Usuwa ona rdzę z Kali, żelaznej Yugi i robi Złotą
Erę. Funkcjonuję z pełną świadomością w każdej chwili. Bóg
jest Wszechobecny; On istnieje w każdym i we wszystkim, wszędzie.
Oczyszczam zatem swoją myśl, słowo i uczynek oraz mam pełną
świadomość każdej chwili. Dziś Swami dał małą kartkę:
W
każdej chwili
każdego
dnia
powinnaś
wiedzieć,
że
robisz
ze
świata
miejsce
szczególne
I
twoja
miłość,
dobroć
oraz
szlachetność ducha
dotyka
mnie głęboko
To jest moje życie. Każdego
dnia i w każdej chwili moje uczucia robią ze świata Vaikuntę.
Tylko dlatego Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam zostały
wzniesione. Każde uczucie, które powstaje w moim sercu, wychodzi
przez Stupę, oczyszczając wszystko. Szlachetność jest moją
naturą. Tylko poprzez miłość przychodzi szlachetność. Nie jest
moim zwyczajem radowanie się rzeczami samotnie; nie dzielenie się z
innymi. Jeśli nawet jem małą dosę, najpierw daję po kawałku
trzem osobom, dopiero potem jem sama. Kiedy jem herbatnika, dzielę
się z trzema innymi osobami. To jest moja natura. Stąd też
powiedziałam, że Mukthi, które uzyskałam, nie będę radować się
sama, zanim inni nie będą cieszyć się tak samo. Nawet Swamim,
którego osiągam, nie będę radować się sama, lecz podzielę się
Nim ze wszystkimi. Zatem Swami, który istnieje we wszystkich jako
Antaryami, Mieszkaniec, jest teraz przebudzony. Wszyscy uzyskają
błogość, którą ja się raduję. Wszyscy osiągną stan Jeevan
Mukthi. Na to Kasturi wskazuje w książce. Nie ma w historii świata
nikogo takiego jak Swami. On podzielił Siebie na dwoje i przywiódł
mnie tutaj. Poprzez miłość, jaką Go obdarzam, Era Kali zmienia
się w Sathya Yugę. To nigdy nie zdarzyło się w całej historii
świata. Teraz spójrzmy na stronę 173:
„...Celem Awatara
Swamiego jest ulżyć ciężarowi
Matki Ziemi, o czym
każdy Awatar mówił. Jak On
to robi? On nie lubi
ludzi otyłych. On żartuje sobie
z nich, nazywa ich
walcami drogowymi. Prosi ich, aby
zmniejszyli wagę.
Jest to jedna metoda, aby
ograniczyć ciężar
Matki Ziemi. Inną metodą jest
ograniczenie
spuchniętych głów. On nakłuwa
ich ego i zmniejsza
rozmiar ich głów, aby miały
normalną wagę, aby
Matka Ziemia
mogła to znieść!”
Przyjrzyjmy się temu. Za
poprzednich Awatarów źli byli zabijani. Gdyby Swami miał to
zrobić, nikt nie pozostałby na świecie. Jest tak dlatego, ponieważ
wszyscy mają złe cechy. Powiedział On zatem, że zmienia ludzi
sposobami łagodnymi i słodkimi. Wszyscy wypełnieni są
przywiązaniem „ja i moje”, co jest powodem złych cech. Swami
przywiódł mnie tu, aby je usunąć. W tym celu moja cecha 'Matczyna
troska' jest odpowiednia i pomocna. Bez względu na to, jak złe jest
dziecko, matka nigdy go nie odrzuci. Jest ona gotowa poświęcić
swoje życie, aby zmienić dziecko. Matka poświęca wszystko dla
dobra swego dziecka. W ten sposób niosę karmę wszystkich na
świecie i cierpię. Daję wszystkim Mukthi, które uzyskałam.
Powiedziałam, że póki wszyscy nie zostaną wyzwoleni, nie będę
radować się Mukthi. Jak może matka ucztować, jeżeli jej dziecko
cierpi z powodu choroby? To sprawiło, że poprosiłam Swamiego o
łaskę. Usuwam u wszystkich głębokie wrażenia i wklejam formę
Swamiego. Dlatego wypłakiwałam się Swamiemu, że wszyscy na
świecie powinni wejść do mego brzucha. Wszystkie moje dzieci muszą
jeść pożywienie Sai; muszą one pić napój Sai Rasa, który ja
piję. To wskutek tych uczuć powstała Vishwa Brahma Garbha Kottam.
Tu wszyscy rodzą się na nowo poprzez nasze uczucia. Napisałam o
tym w „Beyond the Upanishads” („Ponad Upaniszadami” - tłum.)
o Vishwagarbha, Kosmicznym Łonie. W ten sposób pojawiła się ta
budowla.
Swami następnie wskazał
coś na stronie 178:
„...Jest człowiek,
który usiłował uczynić siebie
nieśmiertelnym,
wtłaczając w siebie gramatykę
i chlubiąc się, że
nigdy nie popełnia błędu
gramatycznego. To nie
jest cel życia.”
Czy jest to celem życia?
Kiedyś Adi Shankara zobaczył człowieka, który uczył się na
pamięć zasad gramatyki. W tym czasie utworzył pieśń „Bhaja
Govindam'.
O niemądry umyśle,
recytuj imię Govindy
Dlaczego stale
powtarzać zasady gramatyki?
Czy gramatyka uratuje
ciebie w chwili śmierci?
Narodziny i śmierć
zdarzają się w każdym momencie.
Módl się więc i
recytuj imię Gowindy.
W taki sposób on śpiewał.
Tego nauczał Swami. Jaki pożytek jest w życiu z tego, że ktoś
jest ekspertem gramatyki albo wielkim poetą lub uczonym? Musisz
szukać Boga i osiągnąć Go. Narodziny zostały nam dane tylko po
to. Swami nauczał tego przez te wszystkie lata, stale powtarzając,
aby nie marnować życia, tych narodzin. Mówił On ciągle przez
ostatnie 84 lata, aby zrobić użytek z narodzin w ciele człowieka.
Dlatego Swami przybył. Zstąpił On wskutek ogromnego miłosierdzia
i nauczał ludzi. Swami nie myślał jak inni Awatarzy, że kiedy
Kali skończy się, wszystko zostanie unicestwione. On przybył
tutaj, aby pokazać ludzkości i dać jej chociaż raz smak Boga.
Było wielu na tym świecie, którzy pisali wiersze o Bogu. Jednak
nikt na świecie nie napisał w tak dziwny sposób, jak to zrobił
mój dziadek. Nikt nie napisał w taki sposób jak on. On modlił się
do Andal:
...Przez jak ogromne
cierpienie przechodzi dziecko w łonie?
Nie chcę już cierpieć
w taki sposób!
Nie pozwól mi wchodzić
w drugie łono
W taki sposób on śpiewał.
Stąd też Swami pragnął, abym urodziła się w tej rodzinie. On
sprawił, że miałam takie same pragnienia jak Andal; że muszę
poślubić Boga i połączyć się z Nim. Od samych narodzin
sprawowałam pokutę po to. To wskutek mojej pokuty przybywa
wyzwolenie świata; wszyscy będą żyć jako Jeevan Muktha,
wyzwoleni, chociaż w ciele.
Kiedy Swami opuścił ciało,
umieścili je w Samadhi. Nie mogłam znieść słuchania o tym.
Napisałam więc pieśń.
Bhaja Saieeshwaram
O umyśle zawsze
śpiewaj Saieeshwaram
On nie jest Samadhi
Shayanam
On jest Shesha
Shayanam, On jest Mahawisznu
Módl się więc do
Niego stale
Swami przybył tu, aby
odkupić wszystkich z cyklu narodzin i śmierci.
On nie jest człowiekiem,
aby Jego ciało miano kłaść w Samadhi. On nie jest świętym. On
nie jest Awatarem. On jest Pierwotną Duszą. On jest Purnam. Swami
przybędzie ponownie i dowiedzie Prawdy w pieśni mojej. Z tym
odpowiednio łączy się moja cecha 'Chłód jak Księżyca'. To
wskutek mojej Premy Swami przybywa i obdarzy Mukthi cały świat. To
nie jest zwyczajna Prema. Jest to Prema, która zmienia świat, każdą
Erę; Prema, która zmienia Kali w Sathya Yugę. Brak miłości jest
powodem narodzin. Zatem moja Prema wchodzi we wszystkich. Sathyam
Swamiego i moja Prema wchodzi we wszystkich poprzez Stupę i zmienia
ich.
179
„Czego jeszcze
człowiek chce? Słuchajcie więc o Swamim,
słuchajcie o Swamim.
Przyjmijcie to jak ziemia
przyjmuje nasienie.
Najpierw trzeba
ustalić, gdzie można znaleźć więcej
o Swamim; od
wielbiciela czy z książki.
Potem zechcesz spotkać
ludzi, którzy mogą mówić
o Nim, którzy dają
informacje o Nim, którzy
tworzą w tobie wiarę
w Niego. Ponieważ oddanie
rozprzestrzenia się z
wiarą, i wiarą w cud,
szacunek!”
Najpierw
czytamy książki o Swamim. Potem rozmawiamy z kimś, kto wie o
Swamim, dowiadując się od niego więcej o Nim. To zostaje zasiane w
głębinach umysłu jak nasienie. Dzięki temu rodzi się głęboka
wiara i człowiek praktykuje w życiu to, czego nauczał Swami. To ja
robiłam. Najpierw przeczytałam książkę o Swamim. Potem
poszukiwałam Jego wielbicieli. Następnie nawiązałam kontakt z
Samithies (członkami organizacji Sai – tłum.) oraz słuchałam o
doświadczeniach wielbicieli. Zaczęłam czytywać „Sanathana
Sarathi” („Odwieczny Woźnica” - periodyk publikowany w
Prashanthi Nilayam, Aszramie Swamiego – tłum.). Napisałam do
Puttaparthi i poprosiłam, aby przysłali mi wszystkie książki o
Swamim. W ten sposób rozwinęłam w sobie pełną wiarę w Swamiego;
zaczęłam płakać z tęsknoty za Nim, stosując intensywną
sadhanę.
Dostałam Paduki Swamiego, pojechałam do Puttaparthi i miałam Jego
darszan. Od tamtego dnia zaczęłam szaleć za nim. Z tym łączę
cechę 'serce jak dziecka'. Ponieważ nie miałam matki, traktowałam
Swamiego jak swoją matkę, zwracając się we wszystkich listach,
które pisałam do Niego 'Amma”. Swami potem powiedział, że
Madhura Bhava
Bhakthi jest najbardziej
odpowiednią ścieżką dla mnie. Ale ja płakałam i szlochałam z
tęsknoty za Nim. Dziecko płacze z tęsknoty za matką, a ona
pokazuje mu różnego rodzaju grzechotki. W taki oto sposób Swami
pokazał mi wiele, wiele rzeczy. Swami napisał tak wiele, dał tak
dużo zdjęć. On wskazuje na zagadnienia w książkach i prosi, abym
pisała. Ale czy te wszystkie rzeczy mogą zadowolić umysł
dziecka? Ponieważ jestem jak dziecko, on zażartował sobie ze mnie,
mówiąc:
'Przybędę tego dnia!
Przybywam teraz, wkrótce przybędę! Na pewno przybywam!'
Tego
dnia, tamtego dnia! Ale On nie przybył. To jest mój stan. To
wskutek tego stanu nie wiem, kim jestem. Mimo iż On mówi, odpycham
wszystko i mówię: 'Nie chcę. Chcę tylko Swamiego.' Ponieważ mam
serce jak dziecka, kiedy widzę kogoś, boję się. Nowi ludzie, nowe
lekarstwo, nowi lekarze! Obawiam się wszystkiego. Kiedy jednak Swami
coś mówi, wypełniona jestem zdumieniem. Jest to niewinna natura
jak u dziecka, która zmienia świat. Wskutek tego Swami mówi rzeczy
krok po kroku, wznosząc mnie coraz wyżej.
Strona 189 – nawias oraz
gwiazda pięcioramienna.
Kiedyś Kasturi zapragnął
pojechać na swoje urodziny do świątyni Kasturi Ranganatha. Gdy
poprosił Swamiego o pozwolenie, Swami powiedział, aby pojechał:
„Znajdziesz
Mnie tam. Jest to tak samo dobre,
jak Moja obecność tam.”
Następnie pojechał on do
świątyni Kasturi Ranganatha w Południowych Indiach i zobaczył tam
Swamiego.
„...To On jest więc
wszędzie, wysłuchując każdej
modlitwy, w
jakimkolwiek języku jest mówiona. Do
jakiegokolwiek Boga
jest kierowana. Matka kiedyś
narzekała: „Swami,
mój syn jeździ do Tiruopathi, ale
nie przyjeżdża do
Puttaparthi.” Swami powiedział:
„Tak! Dlaczego się
martwisz? Ja jestem tam także.”
Powiada On: „Chodź
do dowolnego kościoła, wzywaj
dowolnego Boga,
dowolnym imieniem, w dowolnej
formie, Ja tam
jestem.”
To Swami pokazał całemu
światu. On odpowiada, gdy ktoś wzywa Boga dowolnym imieniem.
Dlatego Swami używa symbolu Sarva Dharma; tu wszystkie religie
występują jako Jego symbol.
Ludzie wszystkich religii
przybywali do Prashanthi Nilayam, aby obchodzić swoje święto.
Wszystkie religie uczą tej samej rzeczy. Istnieje wiele ścieżek,
aby osiągnąć Jednego Boga. To Swami oznajmił. Swami przedstawił
to jasno całemu światu, aby wszyscy mogli zrozumieć. On
wielokrotnie mówił, że nie ma różnicy między kastą, wyznaniem
i religiami. Wszyscy są dziećmi Jednego Boga. Czy któraś forma
Boga przybyła przedtem i nauczała ludzi w ten sposób? Ponieważ
tylko miłość daje jedność, Swami powiedział, aby kochać
wszystkich. Udowodnił On wszystkim wiele razy, że jest On
Wszechobecnym, Wszechmocnym i Wszechwiedzącym Bogiem. Ile ludzi
doświadczyło tego? On jest najpotężniejszym Awatarem. On przybył
w Kali wskutek Swego współczucia i obdarza ludzkość łaską. Dla
Jego natury i zadania Awatara moja cecha 'święta natura Gangesu'
jest tu najbardziej odpowiednia i łączy się z tym. Zobaczmy.
19 wrzesień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Jak napisać o świętej naturze Gangesu?
Swami:
W jakimkolwiek miejscu płynie Ganges, traktuje się je jako miejsce
pielgrzymek: Haridwar, Riszikesz, Benares – wszystko to centra
pielgrzymkowe; ludzie jeżdżą tam i usuwają grzechy. Ale poprzez
twoje święte łzy Gangesu udajesz się do domów wszystkich i
usuwasz ich grzechy. Twoja Prema Ganges płynie dla wszystkich.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy.
Gdziekolwiek Ganges płynie,
są to miejsca pielgrzymek takie, jak Haridwar, Riszikesz, Benares,
Pryag itd. Ludzie jeżdżą tam i usuwają grzechy. Zwyczaj ten
istniał w Indiach od starożytności. Po zakończeniu życia w
charakterze głowy rodziny, wielu jeździ i mieszka w miejscowości
wzdłuż brzegów Gangesu. Ludzie mają pełną wiarę, że jeżeli
kąpią się tam codziennie, ich grzechy odejdą, a jeżeli pojadą
tam, uzyskają wyzwolenie. To jest ich wiara. Poprosiłam o Mukthi
dla wszystkich. Swoimi łzami usuwam grzechy każdego. Płaczę za
wszystkich na świecie. Nie tylko na tym świecie, ale również
płakałam za tych, którzy są w świecie duchów. Napisałam o tym
w trzeciej części książki „Liberation” („Liberation Here
Itself Right Now!” - „Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” -
tłum.). Wszyscy muszą wykorzystać czas, kiedy przybył najbardziej
współczujący Bóg. On nie przybył tu, aby dawać pierścienie,
zegarki, łańcuszki i sari. On nie przybył, aby rozwiązywać
drobne problemy. Wielkim problemem wszystkich są narodziny; wielką
chorobą wszystkich są narodziny i śmierć. Bóg przybył tu, aby
to usunąć. Płaczę i szlocham, będąc oddzielona od Niego.
Powiedziałam, że nie chcę Mukthi, zanim On nie obdarzy nim
wszystkich. Ze względu na to zawsze ronię łzy za wszystkich.
Ganges moich łez Premy wchodzi we wszystkich i zmienia ich. Stąd
też Swami powiedział, że jest to świętość Gangesu. Wszyscy
otrzymają Mukthi, nie jadąc do Gangesu. Ci, którzy są
wykształceni i wiedzą wszystko, znają cel narodzin. Znają oni
wpływ grzechu i czynu chwalebnego. Ale ci, którzy są ubodzy, idą
ścieżką zła, aby zapomnieć o swoich trudnościach. Płaczę i
ronię łzy za nich. To wskutek moich uczuć razem Vishwa Brahma
Garbha Kottam i Stupa zmienią wszystkich. Jest to zadanie
awataryczne Swamiego.
Potem na stronie 221:
„...Nie mam
szczególnego miejsca pobytu, ani
określonego imienia.
Wszystkie imiona są Moje, należę
do wszystkich miejsc.
Swami nie chce być postacią
kultu. Przybył On aby
wzmocnić korzenie wszystkich
religii, ustanowić
ważność wszystkich ścieżek do Boga,
jak zdobycie Everestu
ścieżką południową albo
inną ścieżką. Gdy
dotrzesz do Everestu, istnieje tam
tylko małe miejsce,
nie możesz siedzieć osobno.”
Teraz spójrzmy, na co Swami
wskazał. Swami przybył tu, aby zjednoczyć ścieżki i wprowadzić
harmonię. Jak istnieje wiele ścieżek, aby dotrzeć do szczytu
Everest, tak samo istnieje wiele ścieżek osiągnięcia Boga. Swami
przybył, aby naprawić wszystkie ścieżki, uczynić je doskonałymi.
Dlatego On przybył. Wielu wspięło się na Everest różnymi
ścieżkami. Aby na koniec zdobyć ten sam szczyt i siedzieć
spokojnie. W taki sam sposób wszystkie religie potrzebują osiągnąć
ten sam szczyt Boga. Pokazują one wiele różnych ścieżek, jednak
wszyscy docierają tylko do Jednego Boga i osiągają Go. Cel jest
jeden, ścieżek istnieje wiele. Połączę tu moją cechę
'Delikatność kwiatu' oraz 'Moc woli Himalajów”.
20 wrzesień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, chcę tu również połączyć 'moc woli Himalajów'?
Swami:
Ponieważ nie możesz widzieć i otrzymać Mnie, poprzysięgłaś z
mocą, że ze wszystkich mężczyzn na świecie zrobisz Sathya Sai, a
ze wszystkich kobiet Vasanthę, a potem doświadczysz. Jest to moc
woli Himalajów, kiedy to nie ma zmęczenia i nie poddaje się przy
pierwszej przeszkodzie.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami, napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Nie mogę
widzieć Swamiego; nie otrzymałam Swamiego, Płaczę, szlocham, a w
końcu podjęłam mocne postanowienie. Zrobię wszystkich mężczyzn
na świecie jak Sathya Sai, a wszystkie kobiety jak Vasantha, a potem
doświadczę. Aby to osiągnąć, sprawowałam nieustanną pokutę.
Płaczę, szlocham i tęsknię za Swamim. Wylewam swoje uczucia i
piszę je w formie książek. To te uczucia wychodzą w świat i
zmieniają wszystko. Wszyscy mężczyźni będą mieć uczucia
Swamiego, a panie – moje. To rozmowy, które Swami i ja miewamy w
medytacji, wychodzą na zewnątrz przez Stupę i zmieniają wszystko.
To Swamiego i moje serce w Vishwa Brahma Garbha Kottam stało się
Viswagarbha (Kosmiczne Łono – tłum.). To poprzez to łono serca
nasze uczucia wychodzą i zmieniają wszystko. Nie tylko ludzi, ale
zwierzęta, ptaki itd. - wszystkich 84 lakh stworzeń.
Wszystko
zmienia się, aby stać się doskonałym. To jest moja moc woli
Himalajów. W tym jednak pomaga moja cecha 'delikatność kwiatu'.
Serce moje jest jak kwiat, bardzo miękkie. Istnieje jedna rzecz,
której nie jestem w stanie zrobić i jest to zasmucanie innych albo
ranienie ich słowem, działaniem lub spojrzeniem. Nie jestem w
stanie tego zrobić; nie jest to dla mnie możliwe. Uważam, że
myślenie w taki sposób, iż daje ono smutek innym, jest grzechem. W
ten sposób postrzegam wszystkich jako swego guru. Jak ta cecha
pojawiła się we mnie? Jak myślę, że wszyscy są moimi guru? Jak
jestem w stanie prosić o wyzwolenie dla wszystkich, co byłoby moją
Guru Daksziną (zapłatą dla guru – tłum.)? Wszystko jest wskutek
mojego serca, które jest delikatne jak kwiat. Kiedy moc woli jak
Himalaje oraz delikatność kwiatu łączą się, rodzi się Sathya
Yuga. Te dwie cechy nigdy nie wystąpią razem i nie połączą się
u innych. Jak może serce silne jak Himalaje połączyć się z
delikatnością kwiatu u kogokolwiek? W ten sposób ja nie tylko
osiągam szczyt Himalajów, ale zabieram wszystkich na ten szczyt.
Jest to koniec sadhany,
stan Jeevan Muktha.
Spójrzmy na przykład.
Pewnego dnia Amar miał wątpliwość w związku z moim lekarstwem i
zadzwonił do lekarza. Gdy się połączył, poprosiłam, aby mi dał
telefon później, ponieważ chciałam porozmawiać z lekarzem.
Zapytałam lekarza: „Proszę
któregoś dnia przyjechać tu doktorze i obejrzeć moją głowę.
Pana matka jest chora i nie przyjedzie pan?”
Odpowiedział: :Tak, Amma,
przyjadę za dwa lub trzy dni.”
Po czym napisałam o nim
rozdział. Mniej więcej dzień później Amar zadzwonił w związku
z inną wątpliwością. Powiedziałam, że kiedy zadzwonisz,
porozmawiam z nim. Amar zadzwonił i powiedział: „Amma chce z
panem rozmawiać.” Powiedział, aby oddzwonić za 15 minut. Kiedy
oddzwoniliśmy 15 minut później, jego telefon był wyłączony.
Było mi bardzo smutno z tego powodu. Pomyślałam: 'Dlaczego
powiedziałam, że jestem jego matką? On jest przygnębiony.'
Płakałam z tego powodu przez trzy dni i powiedziałam SV, ze chcę
poprosić go o wybaczenie. Dlaczego powiedziałam do niego w taki
sposób? Zrobiło mu się smutno z powodu moich słów. To jest moja
natura.
Dziś Amar przyniósł
kalendarz z 2007 r. i powiedział, że pasuje to do tego, o czym
napisałam w tym rozdziale. Tam Swami powiedział:
„Niech nikt nie
cierpi z powodu najmniejszego bólu
wskutek twojej myśli,
słowa lub uczynku. Niech to będzie
twoją sadhaną.”
Baba
Swami
to dał. Ale to nie jest moja sadhana,
jest to moja natura.
Wczoraj w trakcie satsangu
postawiono wiele pytań o moją moc Himalajów oraz delikatność
kwiatu. Pozwólcie, że dodatkowo wyjaśnię. Te dwie cechy są jak
przeciwległe bieguny. Rzadkością jest, aby ktoś posiadał obie.
Trudno jest również tym, którzy poszukują Prawdy, mieć te dwie
cechy. Nie chcę dawać smutku innym z żadnego powodu. Spójrzmy na
przykład. Wczoraj rano Eddy przyniósł mi śniadanie. Jak zwykle
wzięłam swój talerz, aby go wytrzeć. W tym zasie zauważyłam, że
było trochę ghee (klarowanego masła – tłum.) na talerzu, czuło
się, że jest on lepki. Wyczyściłam talerz, myjąc go mydłem.
Pokazałam Eddy`emu i powiedziałam mu: „Vimala myje wieczorem mój
talerz i była troszeczkę nieuważna. Jest dobrze, wyczyszczę go i
sama umyję. Nie mów jej o tym, bo spowoduje, że będzie cierpieć.
Ona ma wielkie serce.”
Znoszę wszelkie cierpienie
w ten sposób, ponieważ nie chcę, aby inni odczuwali smutek. Kiedyś
SV powiedział: „Niektórzy blisko ciebie pracują, ale inni nie,
istnieje zatem odrobina zazdrości.” Odpowiedziałam mu: „Nigdy
nie myślę i nie przejmuję się. Tak więc, ktokolwiek przychodzi
tu, może wykonać pracę w moim pokoju, mogą spać tu, jeżeli
chcą! Jednak nikt nie stanie się w ten sposób drogim dla mnie.
Bliskość nie daje bliskości serca. Tylko miłość i poświęcenie
są dwiema ważnymi rzeczami.”
Kiedykolwiek Kaveri przedtem
przyjeżdżała, sypiała w moim pokoju. Przed kilkoma laty
powiedziała, że nie jest w stanie sypiać w nocy i bardziej
cierpiała. Tak więc około północy szła ona do pokoju z tyłu i
kładła się. Rano też cierpiała. Kiedy zapytałam o to Swamiego,
powiedział On: „Nikt nie powinien sypiać w twoim pokoju.
Tamtejsze wibracje idą do Stupy. Tego nie mogą wytrzymać ludzie.”
Od tamtego dnia ona nie spała ani nie leżała w moim pokoju.
Potem Swami powiedział, że
nikt również nie powinien dotykać mojego łózka. Dlatego napisał
On słowa 'Święte Święte' pod łóżkiem. Kaveri urodziła się
Bogu i mnie. Skoro ona tak bardzo cierpi, co wobec tego z innymi?
Zatem ci, którzy są blisko mnie, zawsze powinni być ostrożni i
mieć pełną świadomość. Nie mam uczuć w związku z tym. Chociaż
mnie to nie dotyka, innych dotyka. Ci, którzy nie wykonują
prawdziwej Sevy (służba innym – tłum.), nie mają prawdziwej
czystości i ma to na nich wpływ. Usiłujcie więc zyskać bliskość
serca, a nie bliskość ciała. Jest to wymóg.
Swami
mówił o tym bardzo często w związku z tymi, którzy mieszkali
blisko Niego w Prashanthi Nilayam. Powiedział, że sam ten fakt nie
ma pożytku. Jedynie ci, którzy skorygują siebie za pomocą sadhany
mogą mieć miejsce w sercu Swamiego. Nie kopiujcie działania
innych. Jednak dobrze jest naśladować ich oddanie. Wypłakiwałam
się w związku z tym Swamiemu przedtem i pytałam: „Dlaczego nie
jestem szczeniaczkiem w domu twojego wielbiciela? Dlaczego nie jestem
służącą w ich domu?” W Gicie
oznajmia się:
Na karmana Na
Prajaya Na dhanena thyagenaikeva
amrutatva manasaha
Nieśmiertelności nie
osiąga się poprzez działanie, bogactwo,
ani potomstwo, lecz tylko
poprzez poświęcenie.
Tylko poprzez poświęcenie
osiąga się nieśmiertelność czyli Mukthi. Musicie zatem poświęcić
wszystko. Uczcie się poświęcenia, spoglądając i patrząc na
innych. Jeżeli będziecie zazdrośni o innych, zwiększy to tylko
rachunek waszych narodzin. Dostrzegajcie zatem dobre cechy u innych i
próbujcie stosować je w praktyce. Ja tylko uczyłam się ich
dobrych cech. Ze względu na to jestem pokorna wobec wszystkich. To
ta pokora i skromność dają moc woli Himalajów. To serce delikatne
jak kwiat daje moc woli Himalajów.
Jeżeli mówicie szorstkimi
słowami do innych, sprawia to, że płaczę. Jeżeli obrażacie
innych, mnie to dotyka. Dlaczego? Dlatego, ponieważ czuję, że
Swami jest we wszystkich; czuję ich ból. Wcześniej napisałam, że
gdy skończę jeść, nie wkładam resztek bezpośrednio do kubła na
odpadki. Najpierw je czyszczę. Są to rzeczy takie, jak obierki,
liście curry itd. Najpierw myję je i czyszczę, a potem wysypuję.
Czuję, że gdybym tego nie robiła, sprawiłoby to ból kubłowi na
odpadki. Bóg istnieje również w kuble na odpadki. Ma on uczucia.
Podobnie, skoro czuję ból każdego i wszystkiego, wszyscy stają
się Vasantha Mayam.
O
niemądry człowiecze, śpiewaj imię Saieswara stale. Gdy będziesz
wydawał ostatnie tchnienie, nikt nie przybędzie na ratunek. W
oceanie życia na tym świecie, zawsze podążaj drogą Sathya,
Dharma i Shanthi. Zawsze śpiewaj chwałę Sai, Jego słowo pokaże
ci właściwy kierunek. Nieustannie rodzisz się i umierasz. Tylko
Ten miłosierny Pan Sai może cię uratować przed tym światem,
pełnym trudności. On inkarnuje się stale dla dobra świata. Nie
powinieneś się martwić, gdy leży On w Samadhi. Jest On Poorna
Awatar, zawsze spoczywającym na wężu Adisesza. Śpiewaj więc
codziennie Jego chwałę, tylko to cię odkupi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz