środa, 24 kwietnia 2013

PARAMATMA SATCHARITA



Sri Vasantha Sai


Prawa autorskie 2012 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust

Wszystkie prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki, z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż www.vasanthasai.org bez pisemnej zgody autorki.
Wszystkie książki tłumaczone są na język polski wyłącznie za zgodą Sri Vasanthy Sai i strzeżone są Jej prawami autorskimi.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.

Dedykacja

Kochany Swami,

Danie narodzin jednemu życiu człowieka
Wytwarza łzy w oczach matki.
Ta matka wytwarza łzy
Przez siedemdziesiąt cztery lata,
Dając narodziny Nowemu Stworzeniu.
Teraz leją się łzy, cierpienie i lęki ludzkości...
Modlę się
Aby wszystko zostało zmyte naszymi łzami Premy.
Dla zadania Awatara
Znowu zrobiłam tak
Jak Ty prosiłeś.


Swami, proszę przyjmij tę skromną ofiarę
u Twych lotosowych stóp.

Pyłek u stóp Twoich,
Twój kwiat ognia,
VS


SPIS TREŚCI

Rozdziały

  1. Rodzinne życie Premy...................................1

  1. Ochrona na podołku Swamiego …..............5

  1. Bóg jest Bogiem …................................…...10

  1. Szkielet czterech yug …................................14

  1. 'Sita, Rama i Lakszmana …..........................19

   6. Bala Guru …................................................24

  1. Królowa pióra Stupy Mukthi ….....................27

  1. Zdjęć wiele, Czystość jedna …......................30

9. Tylko 1/3 ….................................................35

  1. Czarodziej umysłu........................................39

  1. Dwie strony Kundalini ….............................42

  1. Pogrążeni w opowieści o Bogu..................... 46

  1. Smak Boga, moje pragnienie …....................50

  1. Vaikunty nasienie z Vadakkampatti ….........54

  1. Czysta Najwyższa Prema …..........................58

  1. Ja nie jestem bez Ciebie...............................63

  1. Rakieta Stupy Mukthi …..............................67

18. Odnów lalki ….............................................71

  1. Powódź Mukthi Nilayam …..........................75

  1. Czidaakash jest Prawdą ….......................... 78

  1. Swami w Ogniu ….......................................82

Epilog …....................................................87



Rozdział 1

Rodzinne życie Premy


W pamiętniku, gdzie Swami wskazał słowa: „Woń jaśminu”, było również napisane: „Rodzinne życie Premy”. Pomyślałam: „Co to jest?” Wpis do pamiętnika był po raz pierwszy, kiedy Swami powiedział, że On poślubi mnie i pierwszy raz powiedział o Awatarze Prema Sai (luty 2002 r.).


24 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, w moim pamiętniku napisane jest „Życie rodzinne Premy'. Proszę, powiedz o tym.

Swami: Kiedy wezwę, doświadczysz wszystkiego. Generalnie ludzie wykonują nagasankirtan, abhishekam, archana i śpiewają suprabhatham. Wszyscy wielbiciele robią te rzeczy. Jednak wskutek swej wyobraźni ty naprawdę robisz te rzeczy. Ty budzisz Mnie, kładziesz pastę na szczoteczkę i prosisz Mnie, abym szczotkował. Ty kąpiesz Mnie i wykonujesz archana. Jest to wszystko Yath Bhavam, Tat Bhavathi (O czym myślisz, to się staje – tłum.).

Vasantha: Teraz rozumiem. Napiszę.

Koniec medytacji

20 luty 2002 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, proszę powiedz mi, jaki będzie Awatar Prema Sai? Jednak umysł mój pochłonięty jest w formie Awatara Sathya Sai.

Swami: W tamtym czasie wszystko będzie dobrze. Ty przybędziesz jako kwiat róży.

Vasantha: Ta róża musi być ofiarowana jako nietknięta. Umysł mój zawsze pogrążony jest tylko w formie Sai. Będę czekała jeszcze przez cztery yugi. Kiedy przybędziesz znowu jako Sathya Sai, przyjdę i ofiaruję siebie jako nietkniętą różę.

Swami: Jak to jest, że myślisz w ten sposób? Jak te myśli przychodzą do ciebie? Na pewno oboje przybędziemy. Ujawnię ci, kim jesteś. Dam ci życie kobiety zamężnej, którego nie miała Radha. Przybędę jako Prema Sai i poślubię ciebie. Nie martw się i nie płacz.

Vasantha: Swami, czy będę miała jakąś część zadania Awatara?

Swami: Nie, nie. Będziesz tylko Szakthi Sathya Sai. Zmienię świat twoimi uczuciami matczynymi. Tylko teraz masz zadanie dla świata. W przyszłości twój świat zatrzyma się na twoim mężu i dziecku. Cała twoja Prema jest tylko dla nich. Kiedy Prema Sai poślubi tę dziewczynę, będzie On prowadził życie dharmy, gospodarza domu.

Vasantha: Powiedziałeś o Prema Sai, ale jakie jest imię dziewczyny? Nie powiedziałeś jej imienia. Jakie jest jej imię?

Swami: Pytasz, jakie będzie twoje imię? Jakie imię można dać Premie? Prema jest jej jedynym imieniem.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. To było również w tamtym czasie, kiedy powiedziałam Swamiemu, że nie chcę formy Prema Sai. Ja nie chcę żadnej innej formy prócz Jego. Zatem powiedziałam Mu tak oznajmiając, że poczekam cztery yugi, aby poślubić Go. Awatarzy tacy, jak Rama i Kryszna przybywają z Ery na Erę. Stąd też kiedy Awatar Sathya Sai przybędzie znowu, poślubię Go w tym czasie. Chcę ofiarować siebie Jemu jako nietkniętą różę. Mówiłam w ten sposób Swamiemu, ponieważ w obecnym życiu i w tamtym czasie, On nie ujawnił, że tylko On poślubił mnie. On pocieszał mnie wtedy, mówiąc o okresie Awatara Prema Sai. Po czym uspokoiłam się. Swami powiedział, że moim jedynym obowiązkiem będzie dbanie o dom oraz o mego męża i dziecko. Pomyślałam wtedy: „Jak to będzie?” Wyobrażałam....

...Nie ma soli, ryżu ani przyprawy z tamardynowca w domu! Ty nie doglądasz dziecka, lecz zawsze pracujesz dla świata! Następnie dziecko przyjmują do szkoły. Idziemy na zakupy, aby kupić sari...opłacić rachunki, rachunek za prąd, rachunek za telefon, wszystkie rachunki! W tym czasie nie będę nosiła sari za 50 rupii, musimy jechać do Kanchipuram i kupić jedwabne sari!

Wyobrażałam sobie w ten sposób i powiedziałam wszystkim, śmiejąc się z Yamini i Kodhai, która słuchała przez telefon. Wciąż się śmiejąc, powiedziałam: „Nigdy bym tego nie robiła! Jest to rodzinne życie zwykłych ludzi. Rodzinne życie Premy nie jest takie.”

Zawsze się obawiam, że jeżeli popełnię błąd, Swami może mnie opuścić. Mam tę świadomość w każdej chwili i jestem bardzo ostrożna, aby nie popełnić błędu. Jeżeli teraz jestem taka, jak będzie później? Znowu wyobraziłam sobie....

Swami leży na łóżku, ja powoli unoszę prześcieradło i dotykam Jego stóp. Kłaniam się Jemu. Cicho nucę Suprabhatham ze złożonymi dłońmi. To, co sobie wyobrażałam, widzę teraz oczyma. Czuję Go tutaj. Topię się i śpiewam ze łzami w oczach. Swami powoli otwiera Swe oczy. Światło Jego oczu pada na mnie i On podnosi się. Padam Mu do stóp; On mnie podnosi. Kładę pastę na Jego szczoteczce do zębów: „Gotowe!” Daję Mu szczoteczkę. On myje zęby i jest piękny uśmiech. Woda jest gorąca i gotowa do Jego kąpieli. Pokrywam oliwą dłonie i namaszczam Jego włosy, delikatnie wcierając ją. Następnie wcieram oliwę w Jego ręce i nogi. Po czym leję wodę, wykonuję abhishekam, ofiarując wszystkie specjalne rzeczy. Zawsze robię abhishekam dla paduków Swamiego. A teraz robię to dla fizycznych stóp Boga! Robię to cała wypełniona szczęściem. Następnie delikatnie wycieram Jego włosy czystym, świeżym ręcznikiem. Jego szata jest gotowa. Zapalam święte, wonne kadzidło. Myślę: „Sen to czy rzeczywistość?” Stoję tam nieruchomo jak posąg. Swami dotyka mojej ręki: „Co to jest? Czy śpisz? Utraciłaś świadomość albo umarłaś?”


Słusznie powstała ta wątpliwość. Ktoś, kto jest w takim stanie, nie może powiedzieć, czy śni, utracił świadomość albo obudził się! Następnie ofiaruję kwiaty dla archana. Swami pyta: „Znowu chcesz uczynić Mnie Bogiem?” Pytam: „Swami, mój Panie, wszystko to jest prawdziwe czy sen?”

vvv

To, co widziałam w wyobraźni wtedy, teraz stało się rzeczywistością. Sceny, które sobie wyobrażałam o Awatarze Prema Sai w 2002 r., stały się pięcioma tomami, w których opisałam życie Prema Sai. Wszystko jest Sathyam; wszystko jest Prawdą. Napisałam w pięciu tomach o życiu przyszłego Awatara.

27 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, napisałeś 'Życie rodzinne Premy'. Czy mam napisać o tym?

Swami: Pewnie, pisz. Pogrążyłaś się w tej wyobraźni i czułaś, że wszystko naprawdę się dzieje. Staje się to „Yath Bhavam Tat Bhavathi”. Potem powiedziałem ci o „Teraz 7 dni...”, aby pocieszyć ciebie. Powiedziałem ci o wszystkim, co widziałem w Swojej wyobraźni. Ty napisałaś o tym. Twoje uczucia i Moje uczucia łączą się. Przychodzi to jako Sathya Yuga. W tamtym czasie doświadczyliśmy wszystkiego. Dla zwykłego człowieka to, o czymkolwiek on myśli teraz i wyobraża sobie, staje się jego kolejnymi narodzinami. Tu Bóg i Jego Szakthi robią wszystko dla zadania Awatara.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami, napiszę.

Koniec medytacji

Generalnie wielbiciele wykonują abhishekam, śpiewają nagasankirtan, suprabhatham, śpiewają Omkar oraz oddają cześć poprzez archana. Oni robią te wszystkie rzeczy. Robiłam wszystko całym sercem, ale w wyobraźni. Wyobrażałam sobie, że śpiewam, aby obudzić Swamiego. Wykonywałam dla Niego abhishekam i archana. W ten sposób wyobrażałam sobie życie w czasach Awatara Prema. Wówczas Swami pyta: „Widzisz Mnie jako Boga również w tamtym czasie.”

Jeśli nawet poślubię Boga, będę zawsze widziała Go jako Boga, a nie męża. Kiedy byłam w Vadakkampatti, codziennie wykonywałam abhishekam dla paduków Swamiego wyobrażając, że Swami stoi przede mną. Ta wyobraźnia stała się teraz rzeczywistością. Jeśli nawet poślubię Boga, będę wykonywała abhishekam dla Niego z taką samą bhavaną czyli oddaniem. Wskutek wyobrażania oraz uczuć, że Swami stoi przede mną, gdy wykonywałam rytuał dla paduków, teraz naprawdę będę mieszkała ze Swamim. Robiłam te wszystkie rzeczy, kiedy Swami był w Puttaparthi. Codziennie rano w Prashanthi wszyscy oddawali cześć Swamiemu za pomocą Omkar, suprabatham i nagarsankirtan. Teraz oni wykonują abhishekam dla Jego paduków, ponieważ nie ma Go już tam. W małym zakątku świata robię Pada pudża oraz abhishekam tylko dla Swamiego. Z taką samą bhavaną wykonuję abhishekam jak Jego kąpiel. Wykonywałam abhishekam przez pięć lat zanim Swami zaczął rozmawiać ze mną w medytacji. Robiłam to całym sercem, z bhavaną i stało się to rzeczywistością. Swami był tam 84 lata. Po tym, gdy odszedł, wszyscy zaczęli wykonywać paduka abhishekam. To wskutek mej codziennej Pada pudży, wykonywanej całym sercem dla Niego, uzyskałam Boga. Za to w czasie Awatara Prema będę wykonywała abhishekam jako Jego kąpiel.

Musimy się zmienić i iść drogą, którą Swami pokazuje. Wskutek moich łez i łkania Swami przybywa teraz ponownie. Istnieją tysiące paduków Swamiego na całym świecie, ale kto oddaje im cześć całym sercem?

Rozdział 2

Ochrona na podołku Swamiego

Było to w 2002 r., kiedy Swami po raz pierwszy powiedział o Prema Sai. To wtedy wyobrażałam sobie to wszystko w taki sposób. Kiedy zaczęłam pisać o Prema Sai w 2005 r., Swami zapytał: „Jaka chcesz być?” Powiedziałam:

Kiedy będziesz mył zęby,

Stanę się pastą Twoją.

Kiedy będziesz brał kąpiel,

Stanę się wodą i mydłem.

Jestem sandałami dla Twych stóp,

Parasolem w ręku Twym,

Szatą, którą na Sobie masz...


W ten sposób napisałam. Moja bhavana stała się rzeczywistością. Jest to Yath Bhavam Tat Bhavathi, jak myślisz, tak się staje. Chcę być wszystkimi rzeczami, których Swami używa. Nie chcę być żoną. Jest to Sathya Yuga, gdzie ja staję się Vasanthamayam. Moje uczucia wchodzą we wszystko i ja staję się wszystkim. Staję się piaskiem, po którym On będzie chodził. Pierwotny Bóg, Purna, Pierwotna Dusza nie może żyć na świecie zwyczajnym. Ziemia musi być uświęcona. Stąd też poprzez moje uczucia Ziemia staje się Vaikuntą.

Umysł mój zawsze okrąża jedną formę Swamiego. Nie chcę formy Prema Sai. Jako dziecko lubiłam formę Kryszny. Teraz jej też nie chcę. W 2002 r. myślałam, że tak jak Rama i Kryszna przybywają w każdej erze, Swami też przybędzie ponownie. Powiedziałam wtedy, że poczekam cztery yugi, aż Swami przybędzie znowu. Wtedy Go poślubię. Rama przybywa w każdej Treta Yudze, Kryszna w Dwapara Yudze, a Swami przybędzie w każdej Kali. Poczekam do następnej Kali, aby poślubić Swamiego w tym czasie. W owym czasie nie wiedziałam, że Swami jest najpotężniejszym Awatarem; On nigdy przedtem nie przybył i On nigdy już nie przybędzie. Nie będąc tego świadoma, powiedziałam, że poczekam do następnej Ery Kali. Jestem niewinną, wiejską kobietą, która niczego nie wie. Umysł mój zawsze pochłonięty jest w fizycznej formie Swamiego. To, co widziałam w swej wyobraźni, teraz stało się prawdą.

W 2007 r. powiedziano mi, abym już nie wchodziła do Prashanthi. W tamtym czasie tak bardzo cierpiałam. Nie byłam w stanie żyć z tak ogromnym smutkiem. Tęskniłam, rozpaczałam i cierpiałam. Przez 23 dni cierpiałam jak ktoś, kto jest na łożu śmierci. Przestałam pisać. Wtedy to Swami poprosił mnie, abym znowu zaczęła pisać i powiedział, że przyśle posłańca, który mnie zawezwie oraz samochód, który zabierze mnie do Puttaparthi. Swami powiedział mi, że będę z Nim przebywać przez siedem dni. W ten sposób On pocieszył mnie i dodał odwagi.

Byłam wtedy bardzo szczęśliwa i znowu zaczęłam pisać. W tamtej książce Swami powiedział o Swoich wszystkich uczuciach. Mówi On, jak jest niespokojny i tęskni, czekając na samochód, który wjedzie do Prashanthi Nilayam. Wylał On swe uczucia w wierszu. Po tym, jak samochód wjeżdża do Prashanthi, On mówi, że nie widzi mnie od razu i ujawnia Swoje uczucia w tym momencie. Swami mówi o Swoich uczuciach, kiedy wreszcie widzimy się ze sobą, a ja dotykam Jego stóp. Książka „Now 7 Days of God” („Teraz 7 dni Boga” - tłum.) wypełniona jest tymi uczuciami.

Jednak Swami nie wezwał mnie. On opowiedział tę opowieść z wyobraźni, aby mnie pocieszyć. W ten sposób nasze uczucia jednoczą się i stają się Sathya Yugą. Oboje doświadczymy w Sathya Yudze. Na tym świecie wszyscy myślą i wyobrażają sobie. Myśli te oraz wyobrażenia stają się doświadczeniem następnych narodzin. To wskutek uczuć i wyobraźni wszyscy rodzą się stale ponownie. Swami i ja przybędziemy ponownie w kolejnej Erze. Wszystko jest dla zadania Awatara.


27 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, piszę o „Rodzinnym życiu Premny”, proszę powiedz coś.

Swami: Powiedziałaś, że chcesz stać się wszystkimi rzeczami, których używam. W ten sam sposób Ja stanę się łóżkiem, na którym sypiasz. Noworodek czuje się wygodnie i znajduje pocieszenie na kolanach swojej matki. On czuje się tam ochraniany. Ty zawsze chcesz położyć głowę na Moim podołku. Kiedy więc płaczesz, mówię ci, abyś się położyła na jakiś czas i uspokoiła się. Zatem w Domu Wzgórza materac, na którym sypiam, prześcieradło, którego używam, poszewka na poduszkę, podgłówek, którego używam, wszystko, czego używam, teraz przybyło do ciebie. Był kiedyś wielbiciel, który gdziekolwiek postawił stopę, ukazywał się lingam. W ten sam sposób, gdziekolwiek śpisz, Ja tam jestem.

Vasantha: Swami, Swami, co to wszystko jest?

Swami: Wszystko jest prawdziwe. Wszystko to prawda.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Noworodek czuje się bezpieczny tylko na kolanach matki. Jeżeli ktoś inny go podnosi, zaczyna on płakać. Podobnie ja zawsze chcę bliskości Swamiego. Tylko to mnie pociesza. Nigdy przedtem nie urodziłam się na tym świecie, obawiam się więc.

Kiedy Swami był w Swarga, w domu Prema Sai, bardziej płakałam, W tamtym czasie, aby mnie pocieszyć, dał On prześcieradło, poszewkę na poduszkę, poszewki na podgłówek oraz wszystkie rzeczy, których używał. Po czym łzy, które wypłakiwałam z powodu rozdzielenia, były jeszcze obfitsze. Swami potem udał się do Domu Wzgórza i dał mi tu wszystkie rzeczy, których On tam używał. Jest to prześcieradło na łóżko, poszewka na poduszkę, wszystko. Teraz leżę na łóżku, na którym On przedtem leżał.

Kiedyś był wielbiciel Pana Sziwy, który leżał w świątyni. Gdy wstał, stopa jego dotknęła lingamu. Zobaczywszy to, kapłan zrugał go i powiedział: „Wynoś się, twoja stopa dotknęła lingamu!” Człowiek powiedział kapłanowi, że nie jest w stanie poruszyć nogami i poprosił kapłana o pomoc. Kapłan podnosił każdą stopę osobno, aby człowiek mógł chodzić. Z chwilą, gdy stopa człowieka dotknęła podłogi, ukazał się lingam. Gdzie jest miejsce, w którym Boga by nie było? Dla tych, którzy mają tego świadomość, Bóg Sam da dowód. Bóg jest wszechobecny. Wielbiciel Pana Sziwy uświadomił to sobie, zatem gdzie tylko postawił stopę, Bóg pokazywał dowód, że jest On tam obecny.

W ten sam sposób ja nie mogę żyć bez Swamiego i płaczę. W odpowiedzi na moje łzy Swami dał wszystkie rzeczy. Rysowałam obraz Swamiego na łóżku, abym mogła spać. To też dał Swami. Czegokolwiek On używa, dał mi tutaj. Ponieważ urodziłam się ze Swamiego, chcę leżeć na Jego podołku, trzymać głowę na Jego podołku. Zatem prześcieradło, którego On używał, mam teraz na swoim łóżku. Wszystko wokół mnie gotowe jest wieczorem – Jego poduszka, podgłówek, łóżko, materac. Wszystko jest po to, aby mnie ochraniać, gdy idę spać.

28 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, co powiedziałeś o łóżku?

Swami: W ten sam sposób noworodek czuje się tylko bezpieczny na kolanach matki, a ty mówisz, że czujesz się spokojna na Moim podołku. Ponieważ nie jesteś w stanie żyć na tym świecie i obawiasz się wszystkiego, pokazuję, że zawsze jestem z tobą. Ale nie tylko to, ale przyszedłem jako powietrze, którym oddychasz. Jestem wodą do picia dla ciebie. Stałem się wszystkim. Jest to Nowe Stworzenie. Stałem się wszystkim. Ja jestem każdym atomem.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami, napiszę.

Koniec medytacji

Nigdy przedtem nie urodziłam się na tym świecie. Boję się z kimkolwiek rozmawiać i przebywać wśród ludzi. Boję się widzieć świat. Nie wiem, jak tu żyć. Zatem Swami pokazuje, że On zawsze jest ze mną i że jest On wszystkimi rzeczami, których używam, powietrzem, którym oddycham oraz wodą, którą piję.

W Nowym Stworzeniu Swami staje się wszystkim. On jest każdym atomem. To Nowe Stworzenie jest Pierwszym Stworzeniem, przybywającym od Swamiego. Zatem każdy atom jest boski. Swami tego dowodzi. On jest Pięcioma Elementami. On jest wszystkim. Bez Jego bliskości, nie byłabym w stanie żyć. Ponieważ nie jestem w stanie żyć na tym świecie, Swami staje się na nim wszystkim.

W ten sam sposób Swami, Pierwotne Źródło, nie może żyć na świecie. Aby mógł tu żyć, ja staję się wszystkim. Jest to Vasanthamayam. Swami jest wszechmocną Pierwotną Duszą, która dotychczas nie była na świecie. Zatem dla Jego powrotu tutaj za pomocą swoich uczuć staję się Vasanthamayam. Jestem niewinną, wiejską kobietą. Ja też nigdy przedtem tu się nie urodziłam. Abym więc mogła tu żyć, Swami staje się wszystkim. Przychodzi to jako Nowe Stworzenie. Wszystko tu jest Vasanthamayam, Sathyamayam. Swami jest Prawdą. Jeżeli ma On żyć na tym świecie, cały świat musi stać się Premą. Stałam się więc Premamaya i wchodzę we wszystko jako Prema. Ja jestem Jego Szakthi. Ale ta Prema nie może żyć sama bez Sathyam, Prawdy. Swami wobec tego wchodzi we wszystko jako Sathyam. Jest to Sathya Yuga, Prema Yuga, Amrita Yuga. Na tym świecie wszyscy żyją kłamstwem, bez Prawdy. Skoro tak jest, czysta Prema nie może tu żyć. Ponieważ nie ma Premy w Erze Kali, Sathyam nie może tu przebywać.

vvv

Teraz w boskiej poczcie Amar dał jedną rzecz.

Ściana snu

Jeżeli potkniemy się, jeżeli upadniemy
Wszystko to jest ścianą snu
Jest to tylko ściana snu

Kładź twój pakunek, twój worek karmy
Przejdź przez ścianę snu

Za ścianę snu
Idziemy dokąd serce prowadzi nas
Za ścianą snu
Idziemy dokąd serce prowadzi nas


To Swami powiedział. Kiedy zapytałam Swamiego o znaczenie, powiedział, że pierwsza część i ostatnia pokazuje nasz stan. Środkowa część pokazuje stan ludzi świata. Swami i ja nie mogliśmy chodzić i potknęliśmy się. Nie możemy chodzić i przewróciliśmy się, niosąc karmę świata. Jest to zadanie Swamiego, Awatara.

Ten świat to ściana snu. Wypełniony jest snem i wyobrażaniem. Jest to świat maya, świat iluzji. Swami powiedział: „Życie jest snem.” Życie na świecie to tylko sen. Gdy śpimy, śnimy. Po przebudzeniu uświadamiamy sobie, że wszystko, co widzieliśmy we śnie, nie było prawdą. W ten sam sposób świat, który widzimy, jest tylko snem. Nasze życie to sen. Nie jest ono prawdziwe. Uzyskanie Boga jest tylko prawdziwe. Kiedy mamy tę świadomość, zrozumiemy, że życie to sen. Najpotężniejszy Awatar przybył na świat i nauczał tego wszystkich. Jednak jak wielu obudziło się ze snu po Jego naukach, trwających 84 lata?

Aby to pokazać, Swami i ja przybyliśmy oraz wzięliśmy karmę wszystkich na nasze ciało. Przybyliśmy tu i cierpieliśmy, nie będąc w stanie chodzić, potknęliśmy się i przewróciliśmy się. Ale to nie jest nasza natura. Jest to ściana snu tego świata. Jest to tylko iluzja. Świat wiecznie wiruje wskutek karmy człowieka. Jest to wyobraźnia i sny wszystkich, co rozrasta się jako świat.

Swami i ja jesteśmy ponad światem, za światem. Świat jest niczym innym, jak wytworem umysłu człowieka. Myśli, które powstają w umyśle, dają zewnętrzny wygląd światu. Cokolwiek robimy, prowadzi nas serce. Niebo leży za światem. Idziemy ponad ścianę snu, gdzie serce pokazuje drogę. Wyobrażamy sobie wszystko dla dobra świata, dla przyjścia Sathya Yugi. Miejscem, które pokazuje nasze serce, jest Vaikunta, która leży ponad światem. Stąd też robimy świat jak Vaikunta.

Wszyscy na świecie przybyli tu, niosąc swoje worki karmy. Wrażenia wypełniające worki przybyły wskutek przywiązania. Każda myśl, którą macie, staje się wrażeniem lub odciśnięciem, które idzie do worka samskary. Przechodzicie przez ścianę świata, niosąc ten ciężar. Jest to doprawdy więzienie. Jesteście otoczeni z czterech stron przez wysokie mury. Musicie wznieść się ponad nie. Kontemplujcie: „Dlaczego się urodziłem?” Kiedy odchodzimy stąd, niczego nie zabieramy ze sobą. Jeżeli będziemy kontemplować w ten sposób, wówczas Antaryami, Mieszkaniec w naszym sercu budzi się i pokazuje nam drogę. Idziemy drogą i wznosimy się ponad świat. Jeżeli zrozumiemy, że świat jest snem, budzimy się i również budzimy Boga, który przebywa w naszym sercu. On wtedy pokaże nam właściwą drogę.

Wystarczy snów i wyobrażania sobie! Obudźcie się! Powstańcie! Rozpocznijcie nową podróż. Moje sny i wyobrażenia dotyczą tylko Boga. Dzięki temu będę żyła z Nim w nadchodzącej Erze. Swami i ja przybyliśmy na ten świat, aby to pokazać. Jeżeli będziecie łączyć wasze sny i wyobrażenia z Bogiem, możecie przekroczyć ten świat snu i wznieść się ponad. Swami powiedział, że wszystko, co widać, jest snem. Wszyscy niosą swoje worki karmy. Nie mogą iść. Potykają się i upadają. Chodźcie! Wszyscy idziemy za ścianę poprzez uczucia naszych serc.

Rozdział 3


Bóg jest Bogiem!


28 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, powiedz, jak widzę męża, który jest Bogiem?

Swami: Kultura Bharath (Indii – tłum.) mówi, że męża czci się jak Boga. Mimo iż uzyskałaś Boga jako swego męża, widzisz Go jedynie jako Boga. Gdybym nawet wszedł w twoje ciało, nie mógłbym cię zmienić. Nic innego nie przychodzi do ciebie, prócz mądrości. Nie wiesz o sprawach tego świata.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami. Wiele kobiet myśli, że Bóg jest ich mężem.

Swami: Napisz o tym.

Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Chciałam poślubić Boga. Wyobrażałam to sobie od najmłodszego wieku. Łączyłam wszystkie rzeczy tego świata z Bogiem. W moich myślach nie istnieje nic innego prócz Boga. Teraz jest okres Swamiego i wszystkie mówią, że są Radha i Sita i łączą siebie z imieniem Swamiego. Swami dał wielu osobom łańcuszki, wszyscy je noszą i bez skrępowania mówią: „Swami jest moim mężem!” W styczniu 2002 r., kiedy byłam w Whitefield, aby mieć darszan Swamiego, kobieta miała interview i Swami nałożył łańcuszek wokół jej szyi. W trakcie jej drugiego interview Swami zapytał ją: „Gdzie jest twój mąż?” Kobieta wskazała łańcuszek i odparła: „Ty jesteś moim mężem, Swami!” Swami powiedział jej: „Ja jestem twoim Ojcem, Matką, Guru lub przyjacielem, ale nie mężem!” Kiedy ja przyszłam na darszan, kobieta siedziała przy mnie i rozmawiała ze mną. Jest ona dobrą wielbicielką, która nigdy nie wyszła za mąż i żyje tylko dla Boga. To zależy tylko od mentalności danej osoby, jeżeli myśli ona, że Swami jest jej mężem. Wiele kobiet zamężnych mówi: „Swami jest moim mężem!” Wielkim grzechem jest mówić w ten sposób, gdy Bóg zstępuje jako Awatar.

Kiedy uzyskałam Boga jako swego męża, widziałam w Nim tylko Boga. Napisałam w książce o Awatarze Prema, jak Swami dokonuje transmigracji we mnie i uczy mnie, abym mówiła w sposób tego świata, tak jak mąż i żona rozmawialiby ze sobą. Napisałam o tym w rozdziale „God`s Transmigration” w trzecim tomie książki z serii o Awatarze Prema Sai. Jeśli nawet Bóg wejdzie we mnie, sprawy i uczucia tego świata nigdy do mnie nie przyjdą. Taka jest różnica między innymi a mną. Powszechną praktyką kobiet Bharathu (Indii – tłum.) jest oddawanie czci mężowi jak Bogu. Jest to kultura Bharath. Jest to zwyczaj praktykowany począwszy od zwykłych kobiet na wsi, nie umiejących pisać ani czytać, a na bardzo wykształconych kobietach kończąc. Wszystkie myślą, że ich mąż jest Bogiem. Oto przykład.

Upaya Bharathi była żona Mandana Misra. Kiedyś pundyta dyskutował z Adi Shankarą. Sędzią w tej konkursowej debacie była jego żona, Upaya Bharathi. Uzgodniono, że ten, który przegra w dyskusji, zostanie sanyasi i będzie uczniem swego adwersarza. Adi Sankara został uznany za zwycięzcę w debacie, a Mandana Misra wszystko porzucił i został uczniem Adi Shankary. Upaya Mharathi też wyrzekła się wszystkiego i została sanyasi. W taki oto sposób widziała ona Boga w swoim mężu.

Przyjrzyjmy się teraz przypadkowi wiejskiej kobiety, która jest analfabetką. Był swego czasu sanyasi, który pokutował w lesie. Gdy usiadł pod drzewem, aby medytować, ptasie odchody spadły mu na głowę. Sanyasi bardzo się zdenerwował i spojrzał na ptaka. Natychmiast został on spopielony. Następnie sanyasi udał się do pobliskiej wsi po jałmużnę. Zapukał do drzwi domu i długo czekał. Po pewnym czasie gospodyni domu podeszła do drzwi. Sanyasi spojrzał na nią gniewnie. Ona natychmiast rzekła: „Z opóźnieniem podeszłam do drzwi, ponieważ podawałam posiłek mężowi. Nie możesz spalić mnie tak, jak spaliłeś ptaka!” Jak ta zwykła wiejska kobieta, będąca analfabetką, wiedziała, co sanyasi zrobił w lesie? Jest to wskutek najwyższej czystości. Ona traktowała męża jak Boga.

Jeżeli chcesz, aby Bóg przybył jako twój mąż, przeczytaj moją opowieść. Od urodzenia do chwili obecnej praktykowałam świadomość w każdej minucie; czystość ta nie pozwala nikomu ani niczemu zbliżyć się do mnie. Były to 73 lata stałych, skupionych łez i tęsknoty za Bogiem. Niewymierna cierpliwość oraz nieustanna pokuta jest wymagana. Bóg zstępuje jako Awatar tylko dla Swego zadania. On nie przybywa tu, aby się żenić i prowadzić życie rodzinne. Kiedy On przybywa, przyprowadza Swoją Chitshakthi ze Sobą, po to, by poślubić. Nikt inny nie może poślubić Go. Ja jestem Jego Chitshakthi. Swami pokazał to w 2005 r. poprzez opowieść o transmigracji. Swami i ja nie mamy ze sobą związku typu mąż i żona, opartego na przywiązaniu do ciała. Gdyby Sam Swami dokonał Swej transmigracji we mnie i próbował sprawić, że mówiłabym w sposób tego świata, to nigdy więcej by się nie zdarzyło. Swami i ja przybyliśmy tu, aby podzielić się mądrością. A teraz wszystkie mówią: „Swami jest moim mężem; On Sam włożył mi łańcuszek na szyję! Ja jestem Sita! Ja jestem Rukmini!” Jak te wszystkie kobiety mogą mówić w ten sposób bezwstydnie? Napisałam o tym wszystkim w książce „Miracle Maya” („Maya cudu” - tłum.).

Czy kobiety mówiły w ten sposób w czasach Ramy i Kryszny? Dlaczego teraz tak jest? Gdzie jest kultura Bharath? W czasie Swego ślubu z Sitą Rama nawet nie widział jej twarzy. Powiedział, że spojrzy na nią dopiero, gdy zostanie zawiązana Mangalya Sutra. To samo było z Sitą, która nie patrzyła na Ramę. To jest kultura Bharath. Dlaczego teraz tak nie jest? Dokąd poszła ta kultura? Dokąd? W czasie zaślubin Rama i Sita nie spojrzeli na siebie ani razu. Dopiero po zawiązaniu Mangalyi Sutra popatrzyli na siebie. Zajrzałam do pamiętnika i zobaczyłam, że 25 stycznia 2002 r. Swami napisał, co następuje:

Bądź pozdrowiona Mario łaski pełna
Pan jest z tobą
Błogosławiona jesteś między niewiastami
I błogosławiony jest owoc łona twego, Jezus


Swami dał to boskie przesłanie 27 października. W medytacji zapytałam Go o to.

27 październik 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, co napisałeś o Matce Marii?

Swami: Ty jesteś jak Dziewica Maria. Ja przybywam z Vishwagarbha. Następnie przybędzie Nowe Stworzenie. Przybędę w grudniu, jak Jezus.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

Swami powiedział, że jestem błogosławiona pomiędzy kobietami. Poślubiłam Boga, co jest szczęściem, którego nikt nie miał. Swami pokazuje Swoje uczucia w odpowiedzi na moje. To one, uczucia naszego serca wyłaniają się jako kosmiczne łono. W związku z tym Swami poprosił nas, abyśmy zbudowali świątynię Vishwa Brahma Garbha Kottam. Swami wyjdzie stamtąd najpierw wskutek moich uczuć. Po czym przybędzie Nowe Stworzenie.

Swami jest zawsze ze mną. On połączony jest z moją krwią. On jest tu w każdym atomie. W 2002 r. w Jaskini Vashista Swami połączył się ze mną, a ja z Nim jako Czysta Świadomość. Jest to związek atomów i jest to przyczyna Nowego Stworzenia. Nie jest to 'związek ciał' małżeństwa, z którego rodzą się dzieci. Jest to połączenie atomów. Zatem przybywa łono serca. Jest to łono uczuć. Wskutek tego przybywa Pierwsze Stworzenie Boga.

Miejscem związku naszego serca jest Vishwa Brahma Garbha Kottam. Stamtąd uczucia idą do Stupy, a następnie wychodzą w świat, stwarzając Stworzenie od nowa. Dla tego największego zadania Chitshakthi Boga nie urodziła się z Ziemi, jak Sita. Ona nie urodziła się z uczuć, jak Radha. Ja urodziłam się tylko ze Swamiego. Jego zadaniem jako Awatara jest pokazanie tego uczucia. Dlatego On wydzielił Siebie z Siebie. Stąd też oboje cierpimy wskutek rozdzielenia. Tak jak Jarasandha, dwie połowy są rozdzielone. Jak bardzo one tęsknią i płaczą, aby zjednoczyć się i być razem? To wskutek tej tęsknoty i uczuć świat się zmienia. To wskutek naszej tęsknoty usuwane są wszelkie przeszkody, uniemożliwiające nam połączenie się.

Abyśmy mogli przybyć razem, Ziemia musi zostać uświęcona, uczyniona świętą. Kali Yuga musi ulec zniszczeniu i musi zaświtać Sathya Yuga. Musi być usunięta ignorancja ze wszystkich i mądrość musi przenikać wszystko. Jest to Jnanamayam. Aby to się stało, Swami podzielił Swoje ciało na dwoje i wykonuje Swoje zadanie Awatara. Dla tego zadania On wziął na Swoje ciało karmę wszystkich i opuścił świat. Teraz On przybędzie ponownie w nowym ciele.

Madhura Bhava Bhakthi jest drogą oddania. Jest to droga, którą stosowali Jayadeva, Gauranga i Mira. Jednakże w tamtym czasie fizycznej formy Boga nie było na Ziemi. Wszystko było tylko uczuciami. Swami przybył w tej Erze, założył On łańcuszki i pierścienie dla wielu. On wzniecał ich uczucia. Ale oni nie posunęli się do przodu, do wyższego stanu duchowego. Zamiast tego, wskutek swego przywiązania do tego świata, ściągnęli oni Boga w dół! Myślą oni: „Swami jest moim mężem. On robi dla mnie wszelką robotę w domu. On chodzi na zakupy i prowadzi mój samochód!” Wszyscy mówią w ten niemądry sposób! Nie jest to poprawne.

Wskutek drogi Madhura Bhava wielbiciel wzniesiony jest do wyższego stanu. My nie ściągamy Boga w dół do naszego życia na tym świecie! To wyjaśniam i pokazuję na przykładzie swego życia. Kiedy Swami pokazał mi wizję mego ślubu jako Miry i Swego jako Kryszny, wybiegłam z pokoju modlitw, płacząc. Bałam się medytować przez wiele dni. Czułam, że Bóg jest Bogiem, nie możemy łączyć Go ze sobą uczuciami tego świata. Następnie Swami powoli pokazywał mi, że Madhura Bhava to prawidłowa droga, którą powinnam iść. Do tego czasu zawsze traktowałam Swamiego jak Matkę.

Moje podążanie drogą Madhura Bhava Bhakthi jest dla zadania Swamiego, Awatara. Przybyłam tu dla Jego zadania. Za pomocą tego Swami pokazuje, jak zmieniamy naszymi uczuciami Erę Kali w Sathya Yugę. Jeżeli Swami da łańcuszek, myślę: „Mój Ojciec, moja Matka albo Guru dał mi to. Nie myśl, że Swami jest twoim mężem i dał to! Wystarczy!”


Rozdział 4

Szkielet czterech yug

29 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, Swami! Kiedy zobaczę Twoją piękną twarz?

Swami: Nie płacz, wkrótce przybędę.

Vasantha: Swami, dlaczego tak wiele rozłąki ze mną? Nie było tak u Sity i Radhy. Dlaczego sprawiasz, że szaleję za Tobą?

Swami: Czy tylko ty jesteś szalona? Ja również szaleję za tobą. Ja zawsze jestem z tobą. Czy któryś Awatar kiedykolwiek zrobił przedtem coś w ten sposób?

Vasantha: Czy to tylko dla mnie? Ty otaczasz każdego!

Swami: Jest to wszechobecny Bóg. To jest Bóg o określonym imieniu i formie.

Vasantha: Ktokolwiek woła Ciebie, Ty idziesz i pomagasz im. Czy nie jest tak?

Swami: Moja pomoc dla nich jest wskutek łaski, która przybywa zgodnie z wysiłkiem i oddaniem. Dla ciebie jest to wskutek Mej miłości. Czy któryś Awatar pokazał Premę w ten sposób?

Vasantha: Swami, kiedy będziemy odchodzić, musimy zabrać wszystkie nasze dzieci.

Swami: Kiedy wejdę do Chitravathi (czyt. czitrawati, rzeka w pobliżu Prashanthi Nilayam – tłum.), wszyscy znikną ze Mną. Ganges przybędzie i wszystko tam zniknie.

Vasantha: Swami, powiedziałeś, że rzeka Sarayu przybyła i połączyła się z rzeką Ganges.

Swami: Jest to połączenie Sarayu z Gangesem. Tu Ganges przybywa, aby połączyć się z Chitravathi.

Vasantha: Teraz napiszę, Swami.

Koniec medytacji

Moją jedyną myślą jest 'kiedy znowu zobaczę Swamiego.' Dlaczego to rozdzielenie? Sita i Radha nie cierpiały z powodu takiego rozdzielenia. Nie jest istotne, jak wiele piszę o tym, nie jestem w stanie znieść i zawsze płaczę. Jestem jak osoba szalona, pisząc o wszystkich swoich uczuciach w wierszach. Ale Swami też szaleje za mną i ujawnia wszystkie Swoje uczucia za pomocą pisania i obrazków. Żaden Awatar przedtem tego nie robił; żaden nie ujawnił miłości w taki sposób. Swami ujawnia Swoją miłość na wiele różnych sposobów.

Bóg jest wszechobecny. On przybywa z pomocą temu, kto wielbi Go z pełną wiarą i oddaniem, niezależnie od tego, gdzie on jest. Żaden inny Awatar nie postępował przedtem w taki sposób. Wyznawcy wszystkich religii w każdym kraju czują Jego obecność. Wszyscy Bogowie stanowią Jedno. To Swami pokazuje w ten sposób. Ten najpotężniejszy Awatar przybył tu i nauczał, że wszyscy są dziećmi Jednego Boga. Nie istnieją różnice kast, wyznania ani religii. On przybył po to. Wszyscy na świecie robią podziały na kasty i religie, toczą walki i wojny. Swami przybył tu, aby to zmienić. Ktokolwiek wzywa Go dowolnym imieniem, Swami udaje się tam, aby pomóc. Wszyscy są równi w oczach Boga. W ten sposób On pokazuje, że jest On wszechobecny, wszechwiedzący i wszechmocny.

Dla mnie Swami pokazuje Swoją Premę w odpowiedzi na moją. Jest to od imienia i formy Boga Sathya Sai. Jest tak dlatego, ponieważ umysł mój zawsze pochłonięty jest tą jedną formą. Przez 73 lata stosowałam surową sadhanę i widziałam Boga wszędzie i we wszystkim. Nigdy nie widzę niczego innego prócz Swamiego. Stąd też On pokazuje Swoje uczucia. Tylko nasze uczucia zmieniają świat i przynoszą Nowe Stworzenie.

Dziś Swami dał rysunek szkieletu. Widać formę szkieletu klęczącego, z dłońmi złożonymi w modlitwie.


29 październik 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, czym jest rysunek szkieletu?

Swami: Karikal Amma nie chciała młodzieńczej formy i poprosiła o ciało szkieletu. Ona żyła tylko dla Boga. Twoje ciało też musi się zmienić. Stanie się ono piękne i młode. Dałem ci rysunek, aby to pokazać.

Vasantha: Swami, zmień teraz jedną rzecz. W przeciwnym razie nie mogę żyć.

Swami: Na pewno zmienię. Oni bali się świata, w związku z czym zmienili swoje młode ciała w stare. Ponieważ chcesz ofiarować ciało Bogu, twoje stare ciało na pewno zmieni się w młodzieńcze.

Vasantha: Swami, proszę daj rysunek, jak moje ciało zmieni się...tak, jak przedtem dałeś podobiznę Premy. Nie będzie sensu, jeżeli ciało moje zmieni się w ostatnich chwilach mego życia. Ono musi się zmienić teraz! Dopiero wtedy będzie ono ideałem dla świata. Udowodni to, że moja sadhana jest pomyślna.

Swami: Na pewno twoje ciało zmieni się. Dam rysunek.

Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Karikal Amma była wielbicielką Pana Sziwy. Pewnego dnia przyszedł wielbiciel Pana Sziwy i poprosił o jałmużnę. Ona natychmiast dało mango z dwóch owoców mango, które przyniósł jej mąż. Potem w ciągu dnia dała ona mężowi drugi owoc mango. Gdy skończył jeść, poprosił o drugi owoc. Weszła ona do środka i modliła się do Pana Sziwy. Natychmiast ukazał się drugi owoc mango. Dała ona owoc mężowi, który go zjadł. Kiedy skończył, zapytał ją: „Skąd był ten owoc, ponieważ był bardzo pyszny, nie jest on taki, jak tamten?” Ona miała obawy, więc powiedziała mężowi o tym, co się zdarzyło. Usłyszawszy to, jej mąż przestraszył się i powiedział, że ona musi być boskością. On bezzwłocznie opuścił ją mówiąc jej, że nie może z nią pozostać.

Ponieważ Karikal była wówczas młodą dziewczyną, bała się przebywać sama. Myślała, że ktoś może z nią źle postąpić. Modliła się więc do Pana Sziwy, aby zamienił jej młode, piękne ciało w formę szkieletu. Czuła, że wtedy wszyscy będą bali się podchodzić do niej. Zatem jej forma zmieniła się. W ostatnim okresie swego życia poszła ona na Górę Kailash. Ona nie pozwoliła na to, aby jej stopy dotykały ziemi, szła więc na górę rękoma. Na koniec połączyła się z Panem Sziwą. Znana jest ona jako jedna z największych wielbicielek Pana Sziwy. Chcę, aby moje ciało zmieniło się w ten sposób.

Innym przykładem jest tamilska święta, Aviyar. Ponieważ nie chciała wyjść za mąż, modliła się, aby jej młoda forma zmieniła się w starą kobietę. Forma Karikal Ammy zamieniła się w szkielet. Czy moje ciało nie może również się zmienić? Chcę, aby to stare ciało stało się młodzieńcze, abym ofiarowała je Swamiemu. Jest to teraz powód całej mojej obecnej sadhany. Za pomocą rysunku szkieletu, który Swami dał, potwierdza On, że to się na pewno zdarzy. Szkielet ten także pokazuje oddanie dla Swamiego. Jest to klęczenie z ofiarowaniem czci, ze złożonymi dłońmi.


30 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, powiesz coś o szkielecie?

Swami: Ponieważ młoda dziewczyna nie mogła żyć sama, modliła się do Boga, aby dał ciało szkieletu. Była wtedy wolna i mogła sama kochać Boga. Zatem jej ciało zmieniła się i ostatecznie połączyła się ona z Bogiem. Ty nie jesteś taka. Ty chcesz ofiarować swoje ciało Mnie. Po to twoje ciało zmienia się w młode. Powiedziałaś, że poczekasz cztery yugi, aby ofiarować swoje ciało Mojej formie. Za pomocą rysunku przekomarzam się z tobą, że twoje ciało takie się stanie!

Vasantha: Swami, proszę daj rysunek pokazujący, jak moje ciało zmienia się.

Koniec medytacji

Od młodego wieku chciałam poślubić Boga, ale to się nie stało. W 2001 r. Swami dał Mangalyę i powiedział, że poślubi mnie w czasach Awatara Prema Sai. Ponieważ w tym życiu poślubiłam innego, powiedziałam, że moje ciało nie jest czyste. Chociaż Prema Sai jest innym Awatarem Swamiego, powiedziałam, że nie chcę go poślubić. Oznajmiłam, że zamiast tego poczekam na Niego, kiedy znowu przybędzie w następnej Kali Yudze. Powiedziałam Swamiemu, że kiedy przybędzie On ponownie jako Awatar Sathya Sai, wtedy Go poślubię.

Ta Vasantha jest tylko dla tego Sathya Sai. Z tego powodu czekam. Swami wtedy przekomarzał się ze mną i powiedział, że jeżeli będę czekała cztery yugi, moje ciało będzie jak szkielet. Ten szkielet jest inny. Zazwyczaj szkielet wisi w klasie i używa się go w trakcie lekcji, ale czy kiedykolwiek widzieliście szkielet, który klęczał i modlił się do Swamiego? Swami pokazuje teraz, jaka byłabym po czterech yugach. To ciało Vasanthy jest tylko dla Sathya Sai. Nie ma znaczenia, czy są to cztery lata czy cztery yugi, ja nigdy nie ofiaruję Jemu ciała, będącego szkieletem. Zmienię się w ofiarę młodzieńczego piękna i w dziewicę. Ta jedna rzecz jest pewna.

Prawdę mówiąc, wszystkie ciała są takie, jak szkielet. To Swami pokrył je mięśniami, skórą, żyłami itd. on czyni je wszystkie pięknymi. Ale my ozdabiamy ciało różnymi ubiorami i ozdobami. Całe życie upływa, jest marnowane i niszczone myśleniem tylko o ciele -szkielecie. Swami nie dał go po to, aby przystrajać je rzeczami tego świata, lecz po to, aby ozdobione było ono uczuciami dla Boga. Zapominając o tym, łapani jesteśmy przez przywiązanie „ja i moje” oraz rodzimy się i umieramy stale. Zanim rozpoczniesz cokolwiek, kontempluj: „To ciało jest jedynie ciałem - szkieletem. Dlaczego tak wiele bogactwa i ozdób dla tego szkieletu?” Kontemplujcie. Czy po to spędzacie całe życie, cierpiąc?

Poprzez kontemplację dowiecie się, że całe życie wypełnione jest cierpieniem. Kiedy dowiecie się o tym, powstanie beznamiętność i vairagya (rozróżnianie – tłum.). Ciało otrzymaliśmy tylko po to, aby uzyskać Boga. Używajcie go tylko po to. Gdy powstanie żądza, gniew, zazdrość, przywiązanie i ego, pomyślcie: „To jest tylko szkielet!” Musicie to robić. Kontemplujcie na temat tych, którzy utworzyli przywiązanie do męża, żony i dzieci i patrzcie na nich, jak na szkielety. Dzięki temu przywiązanie was opuści. Miejcie szkielet w umyśle i stosujcie dobrą sadhanę.

Poprosiłam Swamiego, aby wtedy, kiedy my opuścimy Ziemię, nasze dzieci też poszły z nami. Powiedziałam, że nie chcę, aby ktokolwiek pozostał na tym świecie. Kaveri musi połączyć się z Przestrzenią. Aravindan, Manivannan oraz wszyscy inni muszą połączyć się ze Swamim w rzece Ganges. Przedtem rzeka Sarayu połączyła się z Gangesem. Teraz Ganges przychodzi na Ziemię, szukając Chitravathi. Obejmie ona najpotężniejszego Awatara oraz tych, którzy łączą się z Nim. Wskutek tego stanie się bardziej święta.

'Szkielet'
Swami dał podobiznę Premy
Przed publikowaniem książki o Premie Sai
Teraz ja chcę podobiznę swoją
Jak moje ciało się zmieni!
Atma przyjmuje ciało
Aby opublikować Atma Satcharita
Stare ciało zmienia się w młode
Stara Era Kali zmienia się w młodą
Modlę się do Swamiego, ale dziś
Swami dał fotografię Szkieletu

Rozdział 5

'Sita, Rama i Lakszmana'


Dziś Swami dał dziwne, boskie przesłanie. Na małej kartce narysował On 'Sitę, Ramę i Lakszmana'. Ich troje stoi obok siebie, zarówno Rama, jak i Lakszmana mają łuk w ręce.



Wszyscy troje mieli 'Jada Mudha', zmatowiałe włosy. Swami narysował ich trzy razy. Następnie napisał On 'Ram' w liniach, których było razem sześć. W jednym miejscu napisał On: „Om Sri Rama Jayam'. Nie mogłam zrozumieć znaczenia tego wszystkiego. W pierwszej linijce 'Ram' zostało napisane osiem razy, w drugiej jedenaście razy, w trzeciej – dziesięć razy, w czwartej – jedenaście razy, w piątej – dwanaście razy, a w szóstym rzędzie – trzynaście razy. Ogółem 65 razy.

30 październik 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, co to jest? Prosiłam o swoją podobiznę, a Ty narysowałeś podobiznę Ramy!

Swami: Tylko Rama, Lakszmana i Sita zniszczyli wszelkie zło.

Vasantha: Dobrze, kim wobec tego jest Lakszmana?

Swami: My dwoje jesteśmy Sita i Rama. Lakszmana jest Adi Sesza. Przybyliśmy tu, aby ustanowić Vaikuntę na Ziemi.

Vasantha: Ravana uprowadził Matkę Sitę. W ten sam sposób demon Kali Yugi uchwycił się Twojej Dewi. Co Ty robisz? Czy wystarczy narysować podobiznę Ramy? Czy wystarczy napisać Twoje imię 'Sai Ram'? Obawiasz się demona i uciekłeś z Ziemi?

Swami: Nie! Nie, przybędę i zniszczę demona i odkupię ciebie. Nie płacz.

Vasantha: Kiedy moje łzy ustaną?

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Swami powiedział, że jesteśmy Rama i Sita i że przybyliśmy na Ziemię z Adi Seshą, aby ustanowić Vaikuntę na niej. Nie będąc w stanie znieść rozdzielenia ze Swamim, płakałam i łkałam. Amar i SV pocieszali mnie. Płakałam: „Ravana Kali Yugi oddzielił mnie od Swamiego!” Mukthi Nilayam jest miejscem, gdzie Mukthi obdarzani są wszyscy, ale dla mnie jest Ashokavana. Przebywam w tym pokoju, który jest jak więzienie i doznaję ogromnego cierpienia. Zapytałam Swamiego: „Czy wystarczy narysować podobiznę Ramy i napisać Twoje imię 'Sai Ram'? Zostawiłeś mnie samą na tej Ziemi Kali i odszedłeś!”


W taki sposób wypłakiwałam się. Powiedziałam o wszystkim SV wieczorem, a on bardzo mnie pocieszył. Powiedział, że Swami na pewno przybędzie. Mimo wszystko nie mogłam tego znieść.

Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, czyja Mangalya jest wokół mej szyi?

Swami: Spójrz. Czyja forma tam jest?

Vasantha: Dlaczego wobec tego to rozdzielenie? Dlaczego tylko ja taka jestem? Wszyscy mają rodzinę, tam jest pociecha. Szczęśliwie prowadzą rodzinne życie. Ci, którzy nie chcą życia w rodzinie, żyją w aszramie, stosują sadhanę i uzyskują Boga. Ja nie jestem w rodzinie, jestem w aszramie. Ale żyję, myśląc o Bogu, który jest moim mężem! Czy jest to życie w rodzinie, czy życie sanyasi? Dlaczego Ty stworzyłeś mnie? Nie mogę żyć w ten sposób, dlatego zawsze płaczę.

Swami: Mój skarbie, nie płacz. Twój stan jest bardzo trudny. Teraz wszystko skończyło się. Przybędę.

Vasantha: Dlaczego narysowałeś Lakszmana, Ramę i Sitę? Nie potrafię zrozumieć.

Swami: My jesteśmy Rama i Sita, Lakszmana. Przybyliśmy, aby unicestwić demony w lesie. Lakszmana jest Adi Sesza. On przybył z Vaikunty. Unicestwiamy demona Kali Yugi i ustanawiamy Sathya Yugę. Przybyliśmy tu po to. Nie ma sensu uczyć się 64 sztuk. Przybyliśmy tu, aby unicestwić żądzę na świecie.

Vasantha: Swami, kim jest Lakszmana?

Swami: On jest Adi Sesza. To jest SV, on wykonuje wszelką pracę w aszramie, inni robią pracę uczuć. Przybędę...pomówmy dłużej rano.

Koniec medytacji

Kiedy zapytałam: „Czyja Mangalya to jest?”, Swami odpowiedział tak, jak odpowiedział, ponieważ Jego i moja forma jest na mojej Mangalyi. Wszyscy, którzy urodzili się na tym świecie, mają rodziny. Kiedykolwiek mają trudności, jest ktoś, kto ich pocieszy. Ja nie mam rodziny i przyszłam, aby żyć w aszramie. Ci, którzy nie chcą życia w rodzinie i pragną życia duchowego, jadą i żyją w aszramie. Jeżeli nie, sprawują pokutę sami. Ponieważ porzucają wszystko, szczęśliwie podróżują ku Bogu. Ja nie mam rodziny, jestem w aszramie. Ale mimo iż jestem w aszramie, zawsze myślę o mężu. Ponieważ Bóg mnie poślubił, zawsze myślę o Nim. Ci, którzy są w aszramach, mają myśli o Bogu i stosują sadhanę, aby Go uzyskać. Oni żyją szczęśliwie w ten sposób. Ja również myślę o Bogu, ale ten Bóg poślubił mnie, a potem oddzielił się ode mnie. Jak wobec tego mam żyć? Czy moje życie jest życiem gospodyni domowej czy tego, kto żyje w wyrzeczeniu? Czy jest to życie w rodzinie czy życie w aszramie? Jaki jest mój stan? Jest to dziwne. Swami mówił przez ostatnich 18 miesięcy: „Ja przybędę, Ja przybędę.” Na jak wiele sposobów On wyjaśnia moje różne stany, jednak wciąż nie mam spokoju.

Przyjrzyjmy się rysunkowi Swamiego. Sita, Rama i Lakszmana przybyli tu do lasu Kali Yuga tylko po to, aby unicestwić demony. Tu wszyscy ludzie mają w sobie cechy demoniczne. Swami i ja przybyliśmy tu, aby usunąć te cechy. Pięć Elementów zostało ogromnie zanieczyszczonych wskutek złych cech człowieka. Musimy to zmienić. Poprzez nasze cierpienia usuwamy to zanieczyszczenie. Zmieniamy wszystko naszymi uczuciami. Musimy zmienić Kali Yugę w Sathya Yugę. Wskutek cierpienia z powodu rozstania Ramy i Sity zginęły wszystkie demony.

Teraz Swami i ja również cierpimy z powodu rozdzielenia. Swami też cierpi ze względu na moje łzy i tęsknotę. To wskutek naszego rozdzielenia demoniczne cechy u wszystkich są niszczone. Lakszmana był aspektem Adi Seszy. SV jest również aspektem Adi Seszy. On zbudował wszystkie obiekty Mukthi Nilayam w ramach zadania Awatara. My troje przybyliśmy z Vaikunty, aby ustanowić Vaikuntę na Ziemi.

Swami napisał 'Rama' 61 razy, następnie 'Om Sri Rama Jayam'. To ogółem stanowi 65 wyrazów. Pokazuje to, że nie ma sensu uczyć się 64. sztuk, wystarczy uchwycić się Boga. Jest to 65. sztuka. Ravana był ekspertem w 64. sztukach. Jednak nie był on w stanie kontrolować żądzy, został więc unicestwiony. Jaki jest pożytek z opanowania 64. sztuk i uzyskania stopnia?! Wskutek żądzy Ravany jego cały ród został unicestwiony. Wystarczy, jeżeli opanujemy sztukę kontrolowania umysłu. Jeżeli to zrobimy, wtedy 64 sztuki same przyjdą do nas.

Swami i ja wzięliśmy karmę świata na nasze ciała i cierpieliśmy. Wzięliśmy żądzę świata do naszych uczuć i znowu cierpieliśmy. Wskutek tego przybywa Nowa Era, wolna od żądzy.

Bóg i Jego Szakthi nie mają żądzy. Żądza nigdy nie może przybliżyć się do nich. To wskutek żądzy na świecie cierpimy ogromnie i jesteśmy rozdzieleni. Szaleństwo, które mamy dla siebie, niszczy karmę świata. O czymkolwiek mówimy w trakcie medytacji, może wydawać się rozmową tego świata, jednak w ten sposób niszczymy uczucia żądzy na świecie. Żądza tego świata łączy z ciałem. Rozmowy, które mamy, łączą się tylko z uczuciami. Jak używa się ciernia po to, aby usunąć inny cierń oraz diamentu, aby przeciąć inny diament, tak samo Swami i ja usuwamy kaamę ze świata naszymi uczuciami Premy.


31 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, proszę powiesz o Ramie, Sicie i Lakszmanie?

Swami: Przybyliśmy tu, aby usunąć karmę świata. Przyjmujemy demoniczne cechy Kali Yugi i niszczymy je naszymi uczuciami. SV pokazuje, że nasze uczucia przyjmują formę budowli.

Koniec medytacji

Swami i ja przybyliśmy tu i za pomocą naszych uczuć usuwamy cechy demoniczne. Rama, Sita i Lakszmana zostali wygnani do lasu na czternaście lat. Zstąpienie Awatara było tylko po to, aby unicestwić demoniczny ród, zatem Jego wygnanie było konieczne. Tylko dlatego, że przebywał On w lesie, był On w stanie zabić wszystkie demony. Ponieważ Ravana uprowadził Sitę, mógł On zniszczyć cały ród demoniczny.

W ten sam sposób w 1998 r. Swami umieścił Uniwersum w moim brzuchu. Było to w tym samym roku, kiedy zatrzymano mnie przed wejściem do Prashanthi Nilayam. Od tamtego dnia do dzisiejszego spędziłam sama 14 lat w lesie. W tym czasie wypłakałam bardzo wiele łez, a Swami pocieszał mnie na wiele sposobów. Widząc moje cierpienie, Swami również cierpiał. Wskutek naszych uczuć przybył aszram. Każdy tutejszy budynek został zbudowany w określonym celu. Nazwy każdego budynku pokazują dlaczego został on zbudowany. Ze wszystkich naszych budowli Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam są najważniejsze. Dzięki nim przybywa Nowe Stworzenie. Teraz wznosimy nowe świątynie dla 5. Elementów, dla Omkar, 9. planet, 27. gwiazd, mędrców, siddhów itd. Świątynia Sristhi, świątynia dla stwarzania jest obecnie budowana. SV wykonuje tę ogromną robotę.

Lakszmana był w lesie z Sitą i Ramą 14 lat. W tym czasie on nie spał, ani nie jadł. Ochraniał on Sitę i Ramę. W ten sam sposób SV podjął ten bezustanny obowiązek dla zadania Swamiego, Awatara. Swami przyprowadził go z Vaikunty tylko dla tego zadania. Wszystkie tutejsze budowle są odzwierciedleniem uczuć Swamiego i moich. SV buduje te struktury.

W pierwszej linijce Swami napisał 'Rama' 8 razy, co wskazuje, że przybyliśmy z Vaikunty. 8 symbolizuje 8-zgłoskową mantrę, co znaczy Vaikunta. Pokazuje to, że teraz Vaikunta jest ustanawiana na Ziemi. Jest za tym inny rysunek, który pokazuje, że kiedy zadanie zostanie ukończone, opuścimy Ziemię i wrócimy do Vaikunty. Dziś Swami napisał s i v w 7 różnych kolorach na górze stronicy. Następnie jedną w złotym kolorze, co pokazuje uczucia dotyku. Siedem kolorów symbolizuje siedem czakr Stupy. To uczucia Swamiego i moje, które przechodzą przez Stupę i zmieniają uczucia dotyku wszystkich na świecie. Tylko uczucia dotyku są przyczyną narodzin. Teraz, podobnie jak u mnie, uczucie dotyku będzie dotykało tylko Swamiego. Jest to Złoty Wiek.



Piaski Mukthi

Gdy przybyliśmy tu
Była to kraina gliny
Przybywa deszcz
Ciągnie nas ku piekłu
Jeden dom...Czysta Świadomość stoi
Teraz gdzie nie spojrzeć
Budowle budowle
Gdzie jest kraina gliny?
Zamieniła się w piasek Mukthi
Na lądowanie Vaikunty

VS


Rozdział 6




Bala Guru


Przez cały wczorajszy dzień płakałam nieustannie. W nocy wciąż płakałam i ogromnie cierpiałam.

31 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Mój Prabhu, powiedz o naszym dziecku Rama. Czy któryś Awatar wychowywał Swoje dziecko?

Swami: W wieku 10. lat on wychodzi z domu, mówiąc: „Kiedy pomyślicie, przyjdę.” Jedzie On w Himalaje. Tam wiele ludzi poszukuje go i gromadzi się wokół niego jako grupa bala, „grupa dziecięca.” On śpiewa pieśń o historii naszego życia, a potem wszystko wyjaśnia. Słysząc mnie mówiącą o tym, rodzice, będący w domu, proszą, abym go zawołała i przyprowadziła z powrotem. Chcą oni słuchać jego wszystkich śpiewów, opowieści oraz wyjaśnień o Awatarze Sathya Sai. Myślę więc o nim i wiem, że za kilka dni on przyjedzie. Po jego przyjeździe przybywają tłumy, aby słuchać jego delikatnej i słodkiej pieśni. Jak w Himalajach, tak samo tu on śpiewa i przebywa tu.

Vasantha: Dobrze, Swami, jest to bardzo dobrze. On jest świadkiem naszego związku, jeden świadek Premy Boga.

Swami: Nie płacz, to się zdarzy.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Przestaję ronić łzy i pytam o dziecko Rama. Swami opowiada o tym, jak on wyjeżdża z domu, kiedy ma 10 lat i jedzie w Himalaje. Przed odjazdem mówi nam: „Kiedy ojciec pomyśli o mnie, wtedy przyjadę.” W Himalajach wiele ludzi słucha o nim i szuka jego 'grupy bala'. On śpiewa całą historię Boga i wszystko wyjaśnia. Usłyszawszy go, ludzie chętnie słuchają i przebywają z nim.

Kiedy to piszę, przypomina mi się Mędrzec Suka, który czytał Bhagavatham Królowi Parikshitowi. Suka, który opowiadał o Krysznie, przyciągnął wielu riszich, którzy przyszli, aby posłuchać opowieści o Bogu. Gdy słuchacie opowieści o Bogu, pojawia się błogość.

W dawnych czasach na wsi czytano 'Ramayanę'. Wieczorem mój wujek ze strony ojca czytał 'Ramayanę' i wyjaśniał jej znaczenie. Wszyscy mieszkańcy wsi gromadzili się wokół niego i słuchali. Działo się to przez wiele lat. Wskutek opowiadania takich opowieści, duchowość rozprzestrzeniała się wszędzie. W każdej wsi w dawnych czasach działo się tak.

Słuchanie o lilach Boga dawało ogromną błogość. Kiedy słyszeliśmy 'amritę' o lilach Kryszny, było to tak, jakby amrita rozlewała się po całym naszym ciele. Podobnie, kiedy opowiada się o nieograniczonych lilach tego najpotężniejszego Awatara, nie da się zmierzyć szczęścia ani anandy, jaką się otrzymuje. Jak wiele się zdarzyło na całym świecie dzięki temu Awatarowi? Jak opowiadanie o Awatarze dosłownie zmienia Kali Yugę w Sathya Yugę. Opowieść o tym Awatarze jest najwspanialsza ponad wszelką miarę. Jak wiele zasad nauczono.

Bhagavad Gita naucza zasad, z godnie którymi należałoby żyć. Ludzie mogą nauczyć się Gity, ale rozumienie jej jest trudne. Jeśli jednak te same zasady są powiedziane w formie opowiadania, wszyscy ludzie chętnie słuchają i uczą się. Najwyższe zasady Gity są pokazane w formie opowiadań w 'Bhagavatham', 'Mahabharacie' i 'Ramayanie'. Mimo iż opowiadano je przez tysiące lat, ludzie stale chcą ich słuchać.

W ten sam sposób, kiedy Awatar Sathya Sai pokazuje najwyższe zasady w formie opowieści, zmienia to Kali Yugę w Sathya Yugę. Pokazałam to na przykładzie swego życia i tego, co piszę. To również jest opowieść pokazująca najwyższe zasady; zasady, które dotychczas nie zostały ujawnione.

W medytacji, kiedy Swami i ja rozmawiamy, wydaje się, że jest to jak opowieść. Jest to mówienie, jak w opowieści, ale ja wyjaśniam to, o czym się mówi, jako najwyższe zasady. Kiedy nasz syn Jnana Rama łączy zarówno rozmowy medytacyjne, jak i wyjaśnienia, daje to słodką amritę. Ci, którzy go słuchają, otrzymują amritę Jnana.

Słuchając o Nim, nasi rodzice proszą Prema Sai, aby przyprowadził Jnana Ramę do nich. Gdy Prema Sai myśli o tym, Jnana Rama natychmiast o tym wie i przyjeżdża za kilka dni. Kiedy Mędrzec Vyasa urodził się Parasowi i Parimalagandhi, natychmiast stał się świętym i wyjechał. Zanim wyjechał, rozmawiał z matką i powiedział: „Kiedykolwiek pomyślisz, przyjadę.” Działo się tak, jak mówił. Kiedykolwiek ona pomyślała o nim, Vyasa wracał. Podobnie, kiedy Prema Sai myśli o Jnana Ramie, on przyjeżdża. On śpiewa historię Sathya Sai oraz wyjaśnia naszym rodzicom i krewnym, że oni wszyscy są Riszi. Dlatego żyjemy wszyscy jak kolonia Riszich. Wszyscy w kolonii Riszich słuchają, jak opowiada on opowieść i są szczęśliwi.

Przeczytałam jedną rzecz w Swamiego „Summer Course 2002” („Letnim Kursie 2002 r.” - tłum.). Swami opowiada tam, jak Rama, Vishwamitra i Lakszmana przechodzili przez rzekę w najpiękniejszym miejscu. Wszędzie były atrakcyjne dekoracje. Vishwamitra powiedział: „Jest to miasteczko Manmaty.”

Tu jest to piękno wewnętrzne. Jest to miasteczko Riszich. W Sathya Yudze wszystko ma wewnętrzną czystość. Istnieje więc u wszystkich piękno wewnętrzne, a odzwierciedla to świecące piękno zewnętrzne.

1 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, proszę powiedz więcej o dziecku Rama.

Swami: Przedtem powiedziałaś, że nie chcesz dziecka. Teraz pytasz o nie.

Vasantha: Swami, ja nie chcę dziecka, ponieważ boję się, że mogę stać się jak Matka Sita. Nawet teraz nadal nie mówisz, czyje to są dzieci. Wychowujesz to dziecko i mówisz mu, że jest on Twoim synem. Dlatego pytam o niego.

Swami: Dziecko jest symbolem naszej miłości. Generalnie mąż i żona myślą, że dzieci są symbolem ich miłości, ale są to dzieci żądzy, dzieci kaama. A to jest dziecko mądrości.

Vasantha: Rozumiem Swami. Teraz napiszę.

Koniec medytacji

Swami powiedział, że muszę przybyć w czasach Awatara Prema Sai i być zamężna. Powiedziałam, że nie chce przyjść. Wystarczy obecnych narodzin. Jak bardzo cierpiałam w tym życiu. Swami pocieszał mnie, opowiadając o wielu rzeczach. On powiedział, że muszę przybyć, ponieważ tylko wtedy będę wolna. Mimo wszystko powiedziałam, że nie chcę dziecka. On rzekł: „Dziecko się urodzi.” Aby to się stało, postawiłam jeden warunek. Tylko Swami będzie przy narodzinach dziecka.

Dlaczego to powiedziałam? Pan Rama posłał ciężarną Matkę Sitą do lasu. Ponieważ On jest Bogiem, może On zrobić wszystko, co zechce. Ale ona udowodniła swą niewinność, wchodząc w ogień na Sri Lamce. Wobec tego dlaczego ona musi cierpieć znowu? Jest to moja mentalna rana. Kiedy słyszałam „Ramayanę” w młodym wieku, czułam to. Czy oznacza to, że kiedy będę w ciąży, a ktoś powie coś przeciwko mnie, może On mnie posłać do lasu? Boję się tego.

Postawiłam warunek, że jeżeli urodzi się dziecko, On musi być przy narodzinach i odebrać poród. Stąd też w czasach Awatara Prema On dotknie mego brzucha i wybierze dziecko. Dopiero kiedy świat dowie się o tym zdarzeniu, będzie wiedział, że jest On Awatarem.

W tym życiu Swami mnie poślubił. Po narodzinach trojga dzieci, On oddzielił się ode mnie, pozostawiając znak zapytania na moim małżeństwie i dzieciach. Nie chcę, aby to znowu się stało, dlatego pytam Swamiego o nasze dziecko Rama. Od urodzenia Swami wychowuje dziecko Rama. Rama zawsze jest ze swoim Ojcem. Jest to jedyne lekarstwo na ranę mego serca, lekarstwo na ranę z okresu Ramy i Kryszny.

Dlaczego Awatarzy zaniedbują żonę i dzieci? Dlaczego Rama i Kryszna nie okazali miłości Swoim dzieciom? Czy któryś Awatar wychowywał Swoje dziecko? Postawiłam Swamiemu warunek, aby dokonał poprawek. Ktoś może dziwić się, że niepokoję się o całą ludzkość i proszę o wyzwolenie świata, dlaczego na tym świecie miałabym się martwić o rodzinę Ramy i Kryszny? Pomimo to od wczesnej młodości martwiłam się o Matkę Sitę. W moim życiu ta sama rzecz mnie się zdarzyła.

Kiedy Swami przybędzie w czasach Awatara Prema Sai, On będzie wychowywał dziecko. Dziecko jest symbolem miłości męża i żony. Mąż widzi kształt żony w dziecku, a żona widzi formę męża w dziecku. Dzięki temu są szczęśliwi. Jednak wszystko to są dzieci urodzone wskutek żądzy. Ponieważ Bóg nie ma żądzy, Jnana Rama jest naszym dzieckiem mądrości. To jest różnica. Przybyliśmy tu, aby dokonać poprawek niedociągnięć Awatarów. Z tej przyczyny Swami uczyni wszystko dla Swego dziecka, Jana Rama.


Rozdział 7

Królowa Pióra Stupy Mukthi

Wczoraj Swami napisał przesłanie na małym kawałku papieru.

Panowanie 'Królowej Pióra'



Jako królewski Duet, ty kontynuujesz Piórem o Stupie Mukthi i Bhagavanie; zapiski nieba w pamiętniku, aby spisać wszystkie nasze vasany-karmę i napisać od nowa przeznaczenie-wiarę stworzenia w tych dniach mahalayi, niech twoje pióro jak miecz wymaże każdą formę ego w nas, i oficjalnie proszę zapisz panowanie paripurnata na pergaminie duszy naszej.

Listopad 2, 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha:: Swami, dlaczego napisałeś Królowa Pióra?

Swami: Ty piszesz na niebie. Nasze uczucia idą przez Stupę i zmieniają świat. Za pomocą twego wszechmocnego pióra zmieniasz świat, zmieniasz yugę. Wszyscy mogą użyć swoich mocy, aby dotrzeć na Księżyc. Mogą rządzić różnymi częściami świata. Mogą osiągnąć najwyższe poziomy nauki i wiedzy, ale nikt mocą pisania nie dokonał transformacji yugi. Tylko ty zrobiłaś to swoim piórem.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami. Napiszę.

Koniec medytacji

Panowanie królowej pióra będzie trwało tysiąc lat. Król i królowa przybyli tu, aby przemienić świat w Złoty Wiek na tysiąc lat. Król, Maharaja panował na całym świecie. Pokazał wszystkim, że On jest Bogiem.

On oddzielił się ode mnie. Płakałam i łkałam, nie będąc w stanie tego znieść. Jednak Jego uczucia zawsze są ze mną, prowadząc mnie. Piszę o uczuciach, których doświadczamy w trakcie medytacji. Moje pióro to Stupa Mukthi, gdzie słowa widoczne są na zewnątrz jako uczucia. To pióro Stupa pisze na niebie Bhagavana. Niebo skażone jest vasanami i karmą ludzi Kali Yugi, zatem ludzie stale rodzą się na nowo. Teraz ja wymazuję wszystko i piszę każdemu nowe przeznaczenie. Niszczę wszelką karmę, czyniąc wszystkich pustymi. Nadszedł czas na mahalayę czyli pralayę (potop, unicestwienie – tłum.). Pralaya niszczy cały świat, czyniąc wszystko pustym i usuwając wszelką karmę. Swami teraz wziął wszystko na Siebie i jak w trakcie pralayi, opuścił Swe ciało.

Teraz Swamiego tu nie ma. Gdy tylko On powróci, zacznie się Nowe Stworzenie. Teraz piszę przeznaczenie dla Nowego Stworzenia. Niszczę stworzenie Kali Yugi i robię Satya Yugę. Piszę, aby zmienić przeznaczenie Kali Yugi, aby stała się Sathya Yuga. Piórem swoim jak mieczem wymazuję każdą formę ego, aby wszyscy na świecie stali się „Ja bez ja”. Jest to Purna Yuga. Aby Pierwotna Dusza mogła tu żyć, musimy zmienić Kali w Sathya Yugę. Potrzebujemy zmienić przeznaczenie Kali Yugi.

Proszę zapisz panowanie Paripurna na pergaminie każdej duszy naszej.”

Co jest papierem skóry, okrywającym Atmę? Papierem skóry, okrywającym Atmę, jest ciało. Bóg używa tej skóry, aby pokryć ciało szkieletu. Jednakże my ulegamy iluzji tego ciała, które przykrywa szkielet. Jest to „ja”. Musimy to usunąć i pisać na samej Atmie. Tylko Atma dotyka Paramatmy. Poprzez uczucia dotyku przychodzi nasze ciało. Uczucie dotyku przybywa przez skórę.

'Pergamin' dotyczy owczej skóry. Kiedy owca idzie w jednym kierunku, wszystkie pozostałe podążają za nią. Owca nigdy sama nie myśli. Nie rozróżnia między tym co dobre, a co złe. Tam, gdzie idzie jedna, reszta podąża za nią. Tak samo jest z ludźmi świata. Ktoś coś robi, a inny naśladuje: jedząc, śpiąc, ucząc się, pracując, zawierając związek małżeński, rodząc dzieci, zarabiając pieniądze itd. W ten sposób poruszamy się po Oceanie Samsary. To jest natura człowieka.

Człowiek myśli o swoim rodzie. Wszyscy robią to samo. Czy któryś rodzic myśli inaczej? Jaki jest cel życia? Uzyskanie Boga. Po to urodziliśmy się. Czy ktokolwiek myśli o tym? Okrycie skóry Atmy zostało nam dane tylko po to, aby uzyskać Boga. Jednak my niewłaściwie łączymy to z okryciem, zwanym ciałem i dlatego stale rodzimy się na nowo. Przed urodzeniem jakie było twoje imię, kim byli twoi rodzice, która rodzina była twoja? W tysiącu narodzinach miałeś tysiąc rodziców i tysiąc rodzin. Kontempluj. Nie jesteśmy kozłami, które muszą iść za jedną osobą. Przybyliśmy tu, aby to zmienić. Ten najpotężniejszy Awatar przybył, aby zmienić świat i zabrać wszystkich do Purnam. Musimy to sobie uświadomić i dokonać własnej transformacji.


Dziś dano mi mały, orientalny banan do zjedzenia. Wieczorem zawsze jem mały banan i kilka kawałków jabłka. Obrałam banan i odkroiłam górną część i dałam ją Amarowi. Następnie odcięłam dolną część i zjadłam tylko środkową. Amar wtedy powiedział: „Amma, to jest bardzo mało, czy mam dać jeszcze jeden?” Odpowiedziałam: „Nie, nie.”

Dziennie jem tylko środkową porcję. Dlaczego ten zwyczaj przyszedł do mnie? Natychmiast powiedziałam Amarowi: „Widzisz, dolna część symbolizuje Awatara.” Nie mogę Go zjeść. Zjeść znaczy doświadczyć. Kiedy był On na Ziemi, nie byłam w stanie 'zjeść' Go. Górna część symbolizuje Vaikuntę. Ponieważ nie było tu doświadczenia, utworzyliśmy Niebo między Ziemią a Vaikuntą. Jest to Bhuloka Vaikunta, Niebo na Ziemi. Tu doświadczam Swamiego. Tylko dlatego, że zjadam jedynie środkową część banana. Najpotężniejszy Awatar przybył na Ziemię, jednak nie byłam w stanie doświadczyć Go.

Jest to Kali Yuga, gdzie skażenie jest wszędzie. Nie mogę żyć na Ziemi, ponieważ jest ona pełna zła, kłamstw, wad oraz złych czynów. Ludzie żyją jak zwierzęta. Są one zwierzętami, okrytymi skórą człowieka. Ten świat również znajduje wady w Bogu. Ludzie nawet uczynili zwyczajem znajdowanie wad w działaniach Boga. Co za dziwny świat. Jeżeli Swami i ja mielibyśmy żyć razem, świat patrzyłby na nas pod kątem swej pożądliwości. To nie jest odpowiednie miejsce do tego, aby Bóg tu żył, zatem poprzez nasze uczucia przynosimy Vaikuntę na dół, na Ziemię.

Dokonujemy transformacji wszystkich złych myśli. Usuwamy skażenie za pomocą naszych czystych uczuć. Niebo z natury jest czyste, ale zanieczyszczone jest złymi myślami. Usuwamy je i wypełniamy naszymi uczuciami. Ziemia staje się Vaikuntą. Tu Swami i ja przybędziemy jako Prema Sai i Prema i będziemy żyć razem. W tym czasie wszyscy będą Jeevan Mukthas. Będziemy szczęśliwie żyć razem, a następnie wrócimy do naszej siedziby. Po tysiącu latach Sathya Yuga zniknie.

W ostatecznej siedzibie, Vaikuncie, nie jestem w stanie doświadczyć, ponieważ Pan jest w Yoga Nidra. Nie ma doświadczenia. Bóg jest Bogiem. Gdybyśmy zstąpili jako Awatarzy, bylibyśmy w stanie Świadka. Dlatego stworzyliśmy Niebo między Ziemią a Vaikuntą. Nie ma Ziemi ani Vaikunty; jest to środek. To tu doświadczamy. Dlatego odcięłam górną część i kawałek dolnej banana i zjadłam sam środek. Porównałam swój stan z bananem i napisałam. Moje życie jest tylko cięciem i łączeniem, cięciem i wklejaniem. Od młodego wieku cokolwiek zobaczyłam, łączyłam z Bogiem. Napisałam o tym jako Yoga Sutra. Następnie napisałam Vidya (wiedza – tłum.). Przedtem łączyłam bardzo małe rzeczy. Następnie wycięłam Ziemię i połączyłam ją z Vaikuntą. Następnie wycięłam wszystkich ludzi i połączyłam ich z Atmą. Awataryczny Bóg połączony jest z Paripurna, Pierwotnym Źródłem. Kiedy usuwam „ja”, wszyscy stają się Jeevan Muktha. Awataryczny Bóg przybywa jako kompletna Paripurna, Pierwotna Dusza. Jeżeli przybędzie On na Ziemię, stanie się ona Vaikuntą.

Piszę o wszystkim uczuciami. Słowa te napisane są na niebie piórem Stupy. To zmienia yugę. W 2007 r. przestałam pisać. Swami wtedy powiedział: „Weź swoje pióro Gandava i pisz.” Jest jeden wers w Gicie:

Yantra Yogeshwaraha krushno yatra
Paartho dhanurdharaha
Tatra shreevijayo bhootirdhuvaa
Neetirmanirmama


Gdzie jest Yogeshwara Kryszna i Arjuna z łukiem,
Pewne jest zwycięstwo.


Ja z kolei zmieniłam slokę i napisałam: „Gdzie jest Yantra Yogeshvaraha Sai i Vasantha Kalamdhara, będzie zwycięstwo, pomyślność, wszystko.”

Kryszna i Arjuna wciągnięci zostali w wielką wojnę, Wojnę Mahabharatha i unicestwili złych ludzi. Teraz Swami i ja bierzemy udział w wielkiej bitwie. Jest to „wojna uczuć”, Dokonujemy transformacji uczuć Kali Yugi i zmieniamy to w Sathya Yugę.


Rozdział 8


Zdjęć wiele, Czystość jedna

Zawsze trzymam przy sobie zdjęcie Swamiego. Jest to zdjęcie, które pokazuje nasze połączenie w Jaskini Vashista. Swami dał potem Swoje zdjęcie, na którym jest młodszy i powiedział, że powinnam trzymać je przy sobie zamiast tamtego. Swami teraz przybył ponownie i dał nową fotografię z Domu Wzgórza. Zapytałam, czy powinnam teraz trzymać ją przy sobie. Swami powiedział: „Dobrze.”

Poprosiłam wówczas, aby zrobiono mniejszy format i laminowano je. Zdjęcie ma format prostokątny, ale nie jest mi wygodnie nosić je wszędzie. Widać na nim, jak Swami siedzi na sofie w formie Adi Seszy o siedmiu głowach. Zatem zdjęcie ma format prostokątny.

25 październik 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, daj Swoje nowe zdjęcie, takie jak przedtem. Będę je trzymała; żadne inne rzeczy nie powinny dotykać mego ciała.

Swami: Tak, dam ci. Czy istnieje inna czystość taka, jak twoja?

Vasantha: Swami, przedtem dałeś po prostu Swoje zdjęcie. Chcę takie. Wtedy nic innego nie dotknie mnie.

Swami: To też przychodzi wskutek twoich uczuć. Jest to zdjęcie domu twego serca.

Vasantha: Swami, jeśli nawet przybędzie ono poprzez moje uczucia, nic mnie nie dotknie. Daj Swoje zdjęcie. Czy mam poszukać?

Swami: Tak, szukaj, znajdziesz.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Zdjęcie Adi Sesza zawsze mnie dotyka. Za każdym razem, gdy przychodzę i idę, dotyka mnie ono. Tylko zdjęcie Swamiego dotyka mnie. Dlatego Swamiego zdumiewa moja czystość. Tylko ta czystość sprowadza Awatara z powrotem. Amar, Yamini i ja szukaliśmy więc zdjęcia. Znaleźliśmy kopertę, na której napisane było 'Amma'.

Swamiego zdjęcie było na kopercie. Była to fotografia Swamiego, która porównałam z naszym zdjęciem ślubnym.


25 październik 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, czy to Ty położyłeś tu to zdjęcie?

Swami: To nasze ślubne zdjęcie. Trzymaj je.

Vasantha: Swami, opowiedziałeś przedtem o 60-letniej kobiecie, która zawsze pokazywała zdjęcie 8-letniego chłopca i mówiła: „To jest mój mąż. Jeżeli będę trzymać to Twoje zdjęcie, będzie to tak samo.

Swami: Trzymaj przy sobie nasze stare zdjęcie połączenia.

Vasantha: Swami, przedtem powiedziałeś mi, aby już nie trzymać tego zdjęcia.

Swami: Przybyliśmy z naszej pierwotnej siedziby, Vaikunty. Gramy różne role w różnych stanach. Tak to jest. Trzymaj to przy sobie. Kiedy przybędę, dam ci nowe zdjęcie.

Koniec medytacji

Gdy szukaliśmy, znaleźliśmy zdjęcie Swamiego, na którym ma On 18 lat. Była to nasza ślubna fotografia. Na kopercie napisane było 'AMMA'. Następnie Swami poprosił mnie, abym trzymała je przy sobie. Kiedy Swami to powiedział, przypomniała mi się Jego opowieść. Była kiedyś 60-letnia kobieta, która wyszła za mąż w wieku pięciu lat. W tym czasie jej mąż miał osiem lat. Ale chłopiec zmarł. Kobieta trzymała więc zdjęcie chłopca przy sobie i mówiła wszystkim, że jest ono zdjęciem jej męża. Ona robiła to będąc w wieku 60. lat.

Moja opowieść byłaby taka sama. Mam 73 lata, ale trzymałabym przy sobie zdjęcie Swamiego, na którym ma On 18 lat. Jednak ja tego nie chcę. Swami następnie powiedział mi, abym znowu trzymała przy sobie zdjęcie połączenia. Wcześniej poprosił mnie, abym usunęła to zdjęcie, ponieważ przybywa On w nowym ciele. Swami dał Mangalyę w 2001 r. Mangalya należy do tego zdjęcia, poprosił mnie On więc, abym nie trzymała go już. Poprosił mnie On, abym zostawiła to zdjęcie i korzystała z nowego. Ponieważ z noym zdjęciem nie jest mi wygodnie chodzić, powiedział On, że mogę znowu używać starego zdjęcia połączenia.

Swami i ja przybyliśmy tu z naszej ostatecznej siedziby i gramy wiele różnych ról. Najpierw na zwyczajnym poziomie tego świata, potem, krok po kroku pokazał On, jak idziemy coraz wyżej, demonstrując każdą zasadę. Wszystko jest Bogiem i zasadą Stworzenia. 60-letnia kobieta, trzymająca zdjęcie ośmioletniego chłopca, pokazuje kulturę Bharatu. W minionych czasach aranżowano wiele ślubów, gdy dzieci były jeszcze pięcioletnie i ośmioletnie. Od tak wczesnego wieku pokazywano czystość. Stosowano się do praktyki – jeden mężczyzna, jedna kobieta. Jest to Rama Tatwam, zasada Ramy.

Gdy dzieci dorastały, ich umysły nigdy nie myślały o innych mężczyznach i kobietach. Jeżeli chłopiec zmarł w młodym wieku, kobieta nigdy nie myślała o innym mężczyźnie, lecz tylko o nim. Jest to czystość. W wieku 5 - 60 lat żaden inny mężczyzna nie zaprzątał jej umysłu. Nie było przyciągania do płci przeciwnej. Rama i Sita pokazali czystość, nigdy nie odstępując od dharmy, nawet na poziomie umysłu. To praktykowano w tamtych czasach.

W ten sam sposób w czasach Awatara Premy, zanim się urodzimy, nasi ojcowie powiadają: „Jeżeli będziesz miał dziewczynkę, a ja chłopca, pożenimy ich.” Zatem o wszystkim decyduje się w taki sposób. Kiedy urodzimy się, będziemy wychowywani tak, że będziemy myśleć, iż należymy do siebie. Stąd też nikt inny nie będzie mógł myśleć o mnie w niewłaściwy sposób. Pokazujemy za pomocą naszego życia kulturę Bharatu. To się działo w minionych czasach, kiedy małżeństwa dzieci były ustalane w dzieciństwie. Ich umysły nie myślały o innej osobie. Ja jestem inna. Chce, aby tylko zdjęcie Swamiego dotykało mego ciała. Jeżeli siedzi On na sofie albo na łóżku, nie chcę tego dotyku. Nikt nie jest w stanie pokazać takiej czystości. Tylko ta moc czystości przyprowadza Awatara z powrotem i tworzy Sathya Yugę w ramach Kali Yugi.

26 październik 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, czy mam trzymać zdjęcie?

Swami: Trzymaj je. Wszystkie są takie same. Najpierw pobraliśmy się w Vadakkampatti, Vaikunta. Potem pokazałem ci wiele etapów, krok po kroku. Następnie przybyliśmy razem do Mukthi Nilayam, Vaikunty. Nasz stan nigdy się nie zmienia.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Musisz przybyć.

Swami: Na pewno przybędę. Dlaczego znowu tak płaczesz? Dlaczego to całe zamieszanie? Wszystkie zdjęcia są takie same. Cokolwiek będziesz trzymała przy sobie, będzie dobrze. Żadna wada nie przyjdzie do ciebie. Ty jesteś Szakthi, Szakthi Swamiego. Nic nie może do ciebie się przybliżyć. Myśl o tym pięć razy dziennie, codziennie z pełną wiarą!

Koniec medytacji

Trzymałam więc znowu zdjęcie, które Swami dał. Wczoraj w boskiej poczcie Swami dał obrazek symbolu Sarva Dharma. Na wierchu było pięć cech: Sathya, Dharma, Shanthi, Prema i Ahimsa. W środku była podobizna Shirdi Baby.



Ten sam symbol był w środku, ale z podobizną Swamiego. Było tam napisane:

Będę ochraniał
Jak powieka chroni oko
Będę przy tobie,
Przed tobą, w tobie
i dokoła ciebie
Teraz i Wiecznie
Baba

1 listopada 2012 r. wieczorem bardziej płakałam i nie mogłam spać.

2 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, kiedy przybędziesz?

Wizja

Indra przychodzi i pyta: „Swami, czy na pewno przybędziesz? Jest to potwierdzone?
Swami: „Pewne, przybędę 21. grudnia.”

Indra odpowiada: „Swami, wszystkie Dewy, Riszi chcą uczcić ten dzień.”

Swami mówi: „Dobrze...niech wszyscy świętują, na pewno przybędę. To nigdy przedtem nie zdarzyło się na świecie.”
Indra znika.


Swami: Widziałaś? Jest to coś, co nigdy dotąd nie zdarzyło się na świecie. Żaden inny Awatar nie dokonał tego przedtem. To się nigdy nie zdarzyło w żadnej religii. Zarówno Jezus, jak i Budda opuścili Ziemię i nie powrócili na świat ponownie. Tylko ty jesteś tego przyczyną.


Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Zawsze płaczę. Przyszedł Indra i powiedział o przybyciu Swamiego. Swami podał prawidłową datę i dodaje mi otuchy. Czy któryś Awatar uczynił to, co Swami, opuścił ciało, a potem przybył ponownie? To nigdy się nie zdarzyło w żadnej religii. Jezus zmartwychwstał po ukrzyżowaniu, ale nie żył już dłużej na świecie. To tylko Swami przybywa w ten sposób. Powodem są moje nie kończące się łzy i płacz. Nie jestem w stanie żyć bez Swamiego. Moje tulenie i płacz przyprowadzają Go ponownie.

Wieczorem Prabhakar powiedział, że ten sam ptak, który przyfrunął wcześniej, siedział na drzewie przy piątym prakaramie (korytarzu Stupy – tłum.), patrząc na Garbha Kottam pół godziny. Zawołał Freda, który zrobił zdjęcie, aby mi pokazać. Gdy zrobiono zdjęcie, ptak odfrunął. Oboje powiedzieli, że ptak czekał pół godziny, aby zrobiono zdjęcie i że był to 'niebiański ptak', którego widziano w aszramie wiele razy.

2 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, czym jest ten niebiański ptak?

Swami: Jest to Indra, który przychodzi, aby pocieszyć ciebie. Powiedziałem Indrze, że na pewno przybędę w grudniu. Wszystko jest prawdziwe. Powiedział ci on, że wszyscy w tym czasie będą świętować.

Vasantha: Swami, czy to prawda? Kiedy tylko zrobili zdjęcie, ptak odfrunął.

Swami: Jest to Indra. On czekał na zrobienie zdjęcia, aby ci pokazać, a potem odfrunął.

Koniec medytacji


Rozdział 9

Tylko 1/3


Wieczorem, po bhadżanach, w trakcie Arathi, Zatsia zauważyła coś pod swoją matą. Gdy zakończono ofiarowanie Arathi dla Stupy, jeszcze raz popatrzyliśmy na to, co zdawało się być owadem. Gdy zrobiono zdjęcie, wyraźnie widzieliśmy, że jest to skorpion. On nie uciekł, ale pozostał tam, gdzie był. Potem Fred położył go do roślin.
3 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, co oznacza ten skorpion?

Swami: Pokazuje on, że przybywam. Zrobiłem tak samo poprzednio.

Vasantha: Swami, Ty musisz przyjść na pewno.

Swami: Na pewno przybędę. Nie płacz.

Koniec medytacji

Swami potwierdza za pomocą skorpiona, że teraz przybywa On ponownie. Wczoraj przyszedł Pan Indra w formie niebiańskiego ptaka, aby mnie pocieszyć. Swami znowu pociesza mnie za pomocą skorpiona. Kiedy Swami był bardzo młody, ukąsił Go skorpion. Od tamtej chwili zaczął On śpiewać sloki. W ten sposób ujawnił On, że jest Samym Bogiem. Wieczorem w dniu naszego ślubu skorpion ukąsił mego męża. Swami powiedział, że pokazało to, iż boskość weszła w Niego. Napisałam o tym przedtem szczegółowo.

Przed rytuałem Kumbhabhishekam w intencji Garbha Kottam cierpiałam osiem dni z powodu silnego bólu wzdłuż lewej strony ciała. Po czym pomarańczowy skorpion ukazał się przy mnie. Swami dowodził w ten sposób, że ja jestem Jego Szakthi. Swami pokazał za pomocą zdjęcia, że przybył On w nowej formie uczuć i wyszedł. Na tamtej fotografii też był skorpion oraz napisane słowa: „Ma Sand” (sand – piasek, tłum.). W ten sposób On pokazuje, że wyszedł On z piasków Mukthi Nilayam. A teraz za pomocą skorpiona Swami pokazuje, że przybędzie w grudniu. Ponieważ częściej płaczę, Swami napisał:

Ja zawsze jestem z tobą, będę ochraniał ciebie, jak powieki ochraniają oczy...”

Następnie 3. listopada 2012 r. Swami dał kartkę z następującym napisem:

1/3 P – 1/3 ludzi

PL – Prema Laya
5 – zmysłów/Elementów
C – zawołać
0 – Purnam
V – Vasantha
15 – Tatwy (Zasady- tłum.)

Następnie na odwrocie kartki było napisane:


1 – jeden Bóg
3 P – Sathya, Prema, Stworzenie
PL - Prema Laya


4 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Co napisałeś wczoraj: „jedna trzecia ludzi Prema Laya”?

Swami: Z całej populacji ludzkości tylko tyle uzyska Prema Laya (połączenie w Premie).

Vasantha: Dlaczego napisałeś 'Zawołać'? Zawezwiesz mnie?

Swami: Przybywam wskutek twego wołania i Ja również zawezwę ciebie. W tym czasie twoich pięć zmysłów oraz 15 Tatw (Tatwa – Zasada, tłum.) będzie Purnam.

Vasantha: Czym jest pozdrowienie Pongal dla Swamiego?

Swami: Dla ciebie oraz innych; wszystko będzie zdrowe po czasie Pongal.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Tylko jedna trzecia ludzkości połączy się z Bogiem, uzyskując Prema Layam. Wszyscy pozostali muszą urodzić się znowu. Wszyscy, którzy to czytają, muszą całkowicie zrozumieć, że jeżeli podejmiecie wysiłek, nie narodzicie się ponownie. Podejmijcie więc wysiłek teraz! Swami dał nam tę wielką szansę. Skorzystajcie z niej. Musicie próbować, aby nie urodzić się znowu. Zmieńcie złe cechy w sobie. Obudźcie się z mayi. Podejmijcie zdecydowany wysiłek, aby pozbyć się złych cech. Żadna inna forma Boga nie przybyła i nie powiedziała o przyszłości w taki sposób. Ten najpotężniejszy Awatar przybył i nauczał 84 lata. Jeżeli nie dokonamy własnej transformacji, będziemy musieli cierpieć z narodzin do narodzin. Swami teraz przybywa ponownie, aby uczynić waszą wiarę stałą i silną.

On opuścił Swe ciało, ale przybywa ponownie, aby pokazać Prawdę światu. Cokolwiek mówię, jest Sathyam. Jedynie Bóg może ujawnić tę wielką tajemnicę. Na świecie liczba populacji wynosi 580 crore (liczba z 7. serami – tłum.). Z tego 190 crore jeeva (dusz indywidualnych – tłum.) uzyska stan Jeevan Muktha i połączy się z Bogiem poprzez Prema Laya. Dla nich nie będzie kolejnych narodzin. Jeżeli spróbujecie, możecie być wśród nich.

Teraz jest 3 P? Jest to Sathya, Prema i Stworzenie – wszystkie są Purnam. Bóg, Jego Szakthi i Jego Stworzenie są Purnam. Te trzy stają się Purnam tylko na 800 lat.

Nie myśl: „Spróbuję i osiągnę Boga wtedy!” W tym czasie ciebie tu nie będzie. Tylko Swami i ja będziemy funkcjonować w tobie. Nie będzie wtedy miejsca na wysiłek, ponieważ wszystko jest Purnam.

Pięć zmysłów i Pięć Elementów – wszystko staje się Purnam. Wskutek mego wołania, moich łez i łkania, Swami zstępuje jako Awatar Purna. Dzięki memu tuleniu i płaczowi Swami przybywa ponownie. Stąd też On pisze: „Wołanie Vasanthy”. W tamtym czasie piętnaście Tatw w moim ciele staje się pełnymi i kompletnymi. Przedtem połączyłam dziewięć Tatw ciała czyli Zasad ze Swamim w Jaskini Vashista. Jest to mój umysł, ego, intelekt, świadomość oraz pięć zmysłów. Piętnaście pozostaje w ciele. One również muszą stać się Purnam. Kiedy Swami przybędzie, tych piętnaście Tatw stanie się kompletnych i czystych. To Swami pokazuje za pomocą tego. Moje ciało doznaje ogromnych cierpień, czyniąc Pięć Elementów doskonałymi. Gdy Swami wezwie mnie, pojadę do Niego. Tylko wtedy ujawni On światu, kim jestem., W tym momencie Jego zadanie Awatara stanie się Purnam.

Na kartce z pozdrowieniami z okazji 'Pongal', mowa jest o tym, że wszystko staje się zdrowe i przyjemne. Gdy Swami przybędzie, nie tylko moje ciało, ale również ciała wszystkich w aszramie staną się zdrowe. Będą oni mieli Purnam, pełne zdrowie. To Swami pokazał tu. Była to zwykła kartka z pozdrowieniami z okazji Pongal w środku. Moje ciało teraz ogromnie cierpi i jest najgorzej. Swami daje teraz to przesłanie, aby mnie pocieszyć. Wszyscy w aszramie cierpią z powodu tej lub innej dolegliwości, a Swami daje to, aby ich również pocieszyć. Mówi On, że wszyscy będą zdrowi, ze wszystkimi będzie dobrze. Powodem mojej choroby jest to, że Swamiego nie ma już tutaj.

5 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Czym jest Prema Laya, Swami?

Swami: Świat staje się Prema Laya. Kali Yuga, która nie ma miłości, teraz staje się Prema Laya. Łączy się w Premie. Jest to Sathya Yuga: Prema Layam, Pralayam i Mahalayam.

Vasantha: Teraz rozumiem. Napiszę.

Koniec medytacji

Nikt nie ma miłości w Erze Kali. Nie ma miłości między mężem a żoną, siostrami ani braćmi. Wszystko wypełnione jest egoizmem. Zwykle Kali Yuga niszczona jest przez pralayę (potop -tłum.), po czym następuje Nowa Era. W tym wypadku bez pralayi, ale wskutek naszego oddzielenia i moich łez, mamy do czynienia z pralayą karmy ludzi. Wszystko jest unicestwiane.

W Pralayi wszyscy łączą się z Bogiem. Nazywa się to Mahapralaya. Sathya Yuga to Prema Layam; tu uczucia Premy Swamiego i moje wchodzą we wszystko. Wszystko wypełnia się Sathyą i Premą. Jest to Prema Layam. Prema istnieje wszędzie i przenika wszystko.

Teraz Sam Bóg tu jest. On przenika całe Stworzenie. On Sam jest Sathya, Prema i Stworzeniem w stanie Purnam. Czy kiedykolwiek Bóg powiedział i wyjaśni tak, jak On to robi? Bóg nigdy nie daje człowiekowi tak ogromnej możliwości, aby uwolnić się od narodzin i śmierci. Jednak ten najpotężniejszy Awatar przybył tu i daje nam tę szansę. Jego współczucie i miłosierdzie są powodem. Awatar nigdy przedtem nie przybył taki i nigdy nie przybędzie ponownie. Jest to po raz pierwszy i ostatni.

Współczucie Boga zstępuje jako Awatar. On przybywa, aby ustanowić dharmę. Teraz całkowite współczucie Boga przybywa, aby ustanowić Premę. Miłość (Prema) milionów matek przybywa w jednej formie Bhagawana Sri Sathya Sai Baby. Nigdy nie zapomnijcie o tym. Obudźcie się teraz! Powstańcie! Podejmijcie wysiłek, aby uzyskać jedną część jego Premy. Ludzie Kali mają tę szansę, która nigdy nie została dana nawet riszim, siddhom ani dewom.

Swami przebywał pośród zwykłych ludzi 84 lata, rozmawiając i prowadząc ich. Uświadomcie to sobie i dokonajcie własnej transformacji. Wszystko to maya. Niczego nie zabierzemy ze sobą, kiedy opuścimy ten świat. Mąż, żona, dziecko, krewni, pozycja – niczego nie przynosimy ze sobą. Tylko Bóg jest Prawdą, Sathyam. Uchwyćcie się tylko Jego. Riszi sprawowali pokutę tysiące lat, aby ujrzeć niewidzialnego Boga. Teraz, w obecnej Erze widzieliśmy Boga przed na własne oczy. Dlaczego tak ogromne współczucie dla ludzi Kali Yugi? O mój Panie, mogę jedynie ofiarować łzy za Twoje współczucie.

Rozdział 10

Czarodziej umysłu

Wcześniej napisałam o 'uczuciach' w książce „Principle of Becoming God” („Zasada stawania się Bogiem” - tłum.). Dziś znaleźliśmy kartkę, która miała cztery linijki na temat mądrości, wzięte z tej samej książki. Na kartce zostało napisane następująco:

  • Samą mądrością nie można uzyskać Boga, musimy praktykować
  • Praktyką tą jest dharma
  • Tylko Bóg jest Prawdą, wszystko inne to maya
  • Wiedza o tym jest mądrością

Tylko Bóg jest Prawdą, wszystko inne to maya. Wiedza o tym, jest mądrością. Jednakże nie wystarczy tylko wiedzieć, musimy to praktykować w życiu. Praktyka to dharma. Ci, którzy nauczyli się Wed i Upaniszad, mówią, że zyskali mądrość. Niektórzy nauczyli się „Ramayany”, „Mahabharaty” i „Bhagavatham” i zaczęli nauczać. Jednakże nie wystarczy wiedzieć o tych wszystkich rzeczach. Musimy praktykować i wdrażać w naszym codziennym życiu. Skoro wszystko jest mayą, ale istnieją różne poziomy mayi. Zwykli ludzie, nie umiejący pisać ani czytać, łapani są przez mayę. Jest to naturalne. Jednakże osoby wykształcone łapani są przez wyższy rodzaj mayi. Istnieje również 'duchowa' maya.

Ubogi człowiek żyje w chacie. Zamożny człowiek żyje w domu parterowym. Ubogi człowiek żyje dla żony i dziecka i zarabia pieniądze. Zamożny człowiek też zarabia pieniądze i pracuje ciężko dla żony i dzieci. Tu oboje uwikłani są w tę samą mayę. Wszystko jest maya! Musimy uchwycić się Pana. Tylko to jest Prawdą. Musimy wykonywać nasze obowiązki bez przywiązania. To wskutek przywiązania stale rodzimy się i umieramy. Uświadomienie sobie tego jest mądrością. Nie możemy uzyskać Boga, mając wysokie stanowiska, wiedzę pism świętych lub inną wiedzę. Jest to stan zwyczajnych ludzi.

Przyjrzyjmy się teraz wielbicielom Sai. Taka sama zasada ich też dotyczy. Czy zajmowanie wysokiego stanowiska, sprawowanie służby lub śpiewanie bhadżanów daje ci Boga? Musimy praktykować to, czego naucza Swami. Musimy wdrożyć w życiu przynajmniej jedną naukę Swamiego. Jeżeli nie będziemy mogli tego praktykować, wówczas wszystko będzie mayą. Musimy stosować się do tego, co Swami powiedział i dokonać własnej transformacji. Jeżeli zmienicie przynajmniej dwie złe cechy, będziecie mogli powiedzieć, że jesteście wielbicielem Sai. W przeciwnym razie będzie to jeszcze jedna etykietka czyli typ mayi.

W ten sam sposób dotyczy to tych, którzy żyją w aszramach. Dzięki samemu życiu tam nie uzyskasz Boga. Bóg oczekuje naszej transformacji. Musimy być w stanie rozróżniać między tym, co jest maya, a co jest Prawdą. Cuda są inną formą mayi, ponad którą musimy się wznieść. Wydaje się, że one są prawdziwe, jednak nie powinniśmy ulegać złudzeniu. Bóg jest ponad tym wszystkim.

Świat ukazuje się przed nami jako różne sceny i sytuacje mayi, w których pułapkę możemy się dostać, musimy więc być bardzo ostrożni. Nasza cała uwaga powinna być skupiona na transformacji. Musimy starać się mieć dobry charakter. Mądrość, której się uczymy, musi być stosowana w praktyce. Nasza mądrość musi lśnić jako nasze zachowanie. Uzyskanie Boga jest wyłączną dharmą człowieka. Dlatego dano nam narodziny w formie człowieka. Musimy stosować się do dwóch zasad, które są wychwalane w naukach Wed – Sathyam Vada, Dharma Chara. Swami mówi to samo. Musimy 'mówić prawdę i stosować się do dharmy'. Uzyskanie Boga to nasza dharma.

Przed dwoma miesiącami, 29 sierpnia Swami dał następujące przesłanie:

Vs – Witaj Mój Panie
Urok Pana Adi

Nie pisałam o tym w minionych dwóch miesiącach. Teraz Swami przybywa w nowym ciele, całkowity, kompletny. Ta całkowitość przyciągnie wszystkich i cały świat schroni się u Jego stóp. Jest to również część Jego zadania jako Awatara. Kiedy przybył On po raz pierwszy, pokazał, że jest On Panem i sprawił, że wszyscy uświadomili sobie, iż jest On Bogiem. Teraz przybywa On, aby zmienić Kali Yugę w Sathya Yugę. Wszyscy Awatarzy mają piękno; to piękno przyciąga każdego. Swami przybył tu jako jedna część Adi Mulam. Teraz nowy Swami będzie pełny i kompletny, nie będzie częścią. On jest 10. Awatarami w Jednym. Jaki wobec tego musi być Jego przyciągający urok i piękno?

Na tym świecie istnieje 580 crore ludzi, którzy ulegli iluzji 580 crore mayi. Czarodziej wąż, zwany „ja”, przebywa w każdym, zwodząc swoimi sztuczkami maya. Zwodzi on każdego w różny sposób. Ludzie są jak wąż, który działa zgodnie z tym, co robi czarodziej. Wszyscy ludzie oszukiwani są przez to „ja i moje”. Aby to zmienić, Swami przychodzi totalny, kompletny, pełen powabu i piękna. Tym fletem Premy On gra Swoją melodię. Następnie wszyscy podążą za tą Premą, idąc drogą Sathyi.

To zadanie Awatara Pierwotnego Źródła, Pana, jest zwycięskie. Każdy człowiek łapany jest przez różnego rodzaju mayę. Ile zatem wysiłku trzeba podjąć, aby wszystkich zgromadzić, by podążali jedną drogą. Tylko Swami to robi.

W książce „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 dni Boga” - tłum.) Swami narysował gwiazdę w rozdziale „Ewolucja Premy”. Wokół gwiazdy były wibracje w kształcie liter S i V. Nasza ewolucja Premy przychodzi jako Sathya Yuga. Wskutek naszych uczuć Premy przychodzi Nowe Stworzenie, aby wszyscy to zobaczyli. Wszyscy wiemy, jakiej ewolucji ulega człowiek: najpierw jako istota ludzka, potem człowiek dżungli itd. W miarę dokonywania postępu, uczymy się żyć w sposób bardziej cywilizowany. W końcu człowiek żył w grupach; następnie w społeczeństwie, a potem utworzone zostały różne kraje. Wszyscy nauczyli się żyć razem.

Teraz przyjrzyjmy się miłości. Prema zaczęła się jako miłość, która powstaje między mężczyzną a kobietą. Ponieważ jest to podstawa stworzenia, jest ona bardzo ważna. We wcześniejszych czasach ludzie w dżungli zachowywali się, jak chcieli. Na przestrzeni dziejów pojawił się rytuał zaślubin i ludzie prowadzili usystematyzowane życie. Początkowo mężczyzna żenił się z wieloma kobietami. Królowie w tamtych czasach postępowali tak samo. Generalnie mężczyzna stale żeniłby się, gdyby nie doczekał się potomka.

Następnie przybyła Rama Yuga. Rama i Sita pokazali życie jednej żony dla jednego mężczyzny. Wówczas to po raz pierwszy wprowadzona została na świecie ta idealna koncepcja; koncepcja, zgodnie z którą nie zeszli oni z drogi dharmy na poziomie umysłu. Powstało wtedy pytanie: czy jest to możliwe? Nasze umysły bez celu krążą tu i tam. Ludzie byli zdziwieni, że istnieje taka stanowczość umysłu.
Następnie przybyła Radha i Kryszna. Pokazali oni inny poziom Premy; tu prawdziwa Prema nie wymaga bliskości ciała. Była ona ponad ciałem. Nie było dotyku ciała, ani dotyku umysłu, jedynie dotyk duszy. W ten sposób pokazali oni ewolucję Premy. Była to więź poprzez uczucia. Jednakże świat nie zrozumiał. Ja obdarzam Premą Swamiego. Głębi tej Premy nie da się poznać. Ewolucja tej Premy pokazana zostaje za pomocą przybycia Sathya Yugi. Nasza Prema pokazana została na zewnątrz. Publikujemy naszą Premę w formie książek. Nasze uczucia i moje pisanie wychodzą przez gwiazdę Stupy i zmieniają świat.

Przez ostatnie 3 dni nie mogłam medytować i kichałam, mając katar.

4 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, dlaczego znowu zaczęło się kichanie? Nie mogę robić niczego.

Swami: Wszystko będzie dobrze. Nic ciebie nie dotknie. To nie jest twoje ciało. Jest to ciało Yoga Maya. Kiedy to się skończy, wtedy przybędzie twoje prawdziwe ciało.

Vasantha: Swami, czy zobaczę Ciebie? Czy wezwiesz mnie? Chcę dotknąć...jaki jest pierwszy dotyk? Dlaczego zawsze myślę o tym, aby dotknąć Ciebie?

Swami: Zawsze płaczesz, aby Mnie dotknąć. Zmienia to uczucie dotykowe świata.

Vasantha: Zabierz mnie do miejsca, w którym jesteś. Nie mogę tu żyć.

Swami: Robię wszystko tylko dla ciebie. Świat widział tylko jedną część. Teraz będzie można zobaczyć drugą część. Opuściłem świat i przybywam ponownie wskutek twoich łez. Kiedy płakałaś, poprosiłem ciebie, abyś zobaczyła Nadi (Liście Pamlowe – tłum.); przybędę, aby pokazać, kim jesteś.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Znowu ciało moje swędzi, kicham i cierpię bardziej. Nie mogę zobaczyć Swamiego i nie mogę tego dłużej znieść. Dlatego poprosiłam Go, aby zabrał mnie do Domu Wzgórza. Chcę Go dotknąć. Jaki będzie pierwszy dotyk? Ta myśl stale przychodzi do mnie. Nigdy nie dotykam nikogo prócz Boga. Jednakże, jak to będzie, kiedy dotknę Boga? Zawsze dotykam uczuciami w medytacji. Jednakże, kiedy dotknę Go fizycznie, jak to będzie? Ta sama myśl okrąża mnie. Płaczę, aby dotknąć Swamiego. Swami powiedział, że to uczucie zmienia uczucia dotykowe świata. Moje uczucie dotyku, którym jest dotykanie tylko Boga, wchodzi we wszystkich i sprawia, że oni dotykają tylko Boga.

Wskutek moich łez i płaczu Swami przybywa ponownie. Świat widział w Prashanthi tylko jedną część. Teraz świat zobaczy drugą część, funkcjonującą w Mukthi Nilayam.


Rozdział 11

Dwie strony Kundalini

5 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, dlaczego taka jestem? Kiedy odwiedzają nowi ludzie, czuję, że w aszramie jest zaledwie kilku. Mogą pomyśleć, co to jest za aszram, gdzie jest tak mało ludzi? Myślę w ten sposób i niepokoję się.

Swami: To nie jest aszram, jest to nasza ostateczna siedziba. Nie może tu być dużo ludzi, ponieważ istnieją inne aszramy. Tylko niewielu może tu przebywać. Niech inni myślą, jak chcą. Dlaczego myślisz w ten sposób?

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Kto napisał: „Ja nie mogę medytować.”

Swami: „To ty. Ty zawsze myślisz, że nie możesz medytować. Czujesz, że nie obdarzam ciebie Swoją pełną miłością.

Vasantha: Tak, Swami. Teraz myślę więcej o innych. Nie napisałeś niczego na moich sari. Które sari mam ubrać?

Swami: Ubierz, które chcesz.

Vasantha: Co to jest, Swami? Jest to tak, gdy Rama powiedział Lakszmanie, aby zbudował domek. Nigdy nie ubiorę żadnego sari bez Twojej zgody.

Swami: Sprawdź i ubierz sari, na którym jest coś napisane.

Koniec medytacji

Kilku ludzi przyjechało do aszramu. Pojechali do Vadakkampatti, aby mnie odnaleźć, a potem przyjechali tutaj. Zaczęłam myśleć o tym, jaki duży jest aszram. Jest tak wiele budynków, ale nie ma mieszkańców, zaledwie kilka osób. Byłam bardzo zaniepokojona. Następnie Swami wyjaśnił, że to nie jest aszram, lecz nasza ostateczna siedziba. Gdyby to był aszram, byłoby wiele ludzi. Ponieważ nie jest to aszram, zaledwie kilka osób może tu mieszkać. Jest to Bhooloka Vaikunta (Vaikunta na Ziemi – tłum.); jedynie mała liczba ludzi może mieszkać w Vaikuncie. Jest to miejsce Boga. Gdy inni mieszkają w aszramach, tu Swami ukrył Mukthi Nilayam przed oczami świata. Ci, którzy odwiedzają, mają świadomość, kim jest Swami i ja. Tylko oni mogą tu przybyć. Teraz świat zaczyna rozumieć dzięki eBooks (książkom elektronicznym – tłum.).

Wczoraj Swami dał kartkę z boskim przesłaniem:

Dopomóż mi być pełną miłości i miłości do Boga.
Dopomóż mi medytować.

Dziękuję (obok narysowane czerwone serduszko – tłum.)


Nie wiedziałam, co to jest. Eddy wówczas powiedział: „Amma, ty zawsze mówisz, że nie możesz medytować, dlatego Swami tak napisał.” Jak promienie Roentgena, Swami widzi, co jest w moim umyśle. Teraz nie potrafię się modlić do Swamiego całym sercem, jak przedtem. Zawsze myślę o aszramitach i o pracy aszramu. Ponieważ niepokoję się o nich, nie mogę się w pełni skupić na Swamim. Ciało moje jest w najgorszym stanie, co czyni medytowanie prawie niemożliwym.

Czułam, że Swami napisał to, aby wytknąć mi wady. Szczerze płakałam bez przerwy. W nocy, gdy spojrzałam na zdjęcie Swamiego, płakałam jeszcze bardziej. Vimala pocieszała mnie. Myślałam, że popełniłam błąd.

6 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, mój Prabhu, dlaczego nie mogę medytować? Napisałam o swoim obecnym stanie.

Swami: W Vadakkampatti miałaś wiele rodzinnych obowiązków. Musiałaś chodzić na rodzinne uroczystości, doglądać dzieci; wykonywałaś tak wiele pracy. Potem wielbiciele Sai przybyli do ciebie. Sama jedna gotowałaś dla wszystkich, ale umysł twój stale skupiony był na Mnie. Robiłaś tysiące robót, ale umysł twój nigdy się nie chwiał. Teraz nigdzie nie jeździsz. Nie ma pracy. Wszyscy dbają o ciebie, ale wciąż twój umysł myśli o innych.

Vasantha: Tak, Swami. Dlaczego tak jest? Dlatego płaczę. Nie mogę medytować.

Swami: Istnieje stan, który polega na tym, że robi się wszystko, ale nie robi się niczego. Innym stanem jest nie robienie niczego, lecz robienie wszystkiego. Jest to stan sanyas, o którym mowa w Gicie. W pierwszym stanie wykonywałaś tysiące zadań, a twój umysł zawsze skupiony był na Mnie. Vishwa Brahma Garbha Kottam reprezentuje ten stan. Teraz nie wykonujesz żadnej pracy i myślisz o innych. Jest to nie robienie niczego, lecz robienie wszystkiego. Stan ten pokazuje Stupa.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Całą noc cierpiałam, nie będąc w stanie zasnąć. Myślałam o tym, dlaczego napisałeś w ten sposób i że moja miłość dla Ciebie zmalała.

Swami: Twoja miłość dla Mnie nigdy nie zmaleje, a Moja miłość dla ciebie nigdy nie zmaleje.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Płakałam całą noc, zastanawiając się, dlaczego Swami tak napisał. W porannej medytacji Swami ujawnił prawdę. Kiedy byłam w Vadakkampatti, miałam wiele rodzinnych obowiązków, które obejmowały również opiekowanie się dziećmi. Musiałam też uczestniczyć w uroczystościach naszych krewnych. Gdy dzieci zawarły związek małżeński, moja odpowiedzialność wzrosła. Musiałam jeździć do różnych miejsc. Zawsze przyjeżdżałam i wyjeżdżałam. Mimo iż miałam tysiące obowiązków, umysł mój zawsze był skupiony na Swamim.

Następnie zaczęłam pisać książki i wielu wielbicieli Sai przyjeżdżało, aby mnie odwiedzić. W tamtym czasie nikt inny nie mieszkał w domu. Musiałam sama wykonywać wszelką pracę. Gotowałam dla wszystkich i wykonywałam tysiące zadań, ale umysł mój nigdy nie chwiał się. Dlatego Swami powiedział: 'Shantha kaaram bhujana shayanam.' W Oceanie Samsara (ocean życia na tym świecie – tłum.) istnieją tysiące fal, które przypływają i odpływają, jednakże mój umysł zawsze był skupiony na Bogu. Jest to stan 'robienia wszystkiego, lecz nie robienia niczego.' Mimo iż robiłam tysiące rzeczy, umysł mój pozostał nietknięty. W 5. rozdziale Bhagavad Gity, 'Karma Sanyas Yoga', mowa jest o tym, że choć sanyasi robi wszystko, nie robi niczego. Jest to jedna strona sanyasa.

Tu, w aszramie, nie wychodzę na zewnątrz. Zawsze siedzę i piszę. Nie robię innej dodatkowej pracy. Inni troszczą się o moje potrzeby, ale wciąż umysł mój zawsze niepokoi się o innych. Jeżeli w aszramie ktoś nie czuje się dobrze, martwię się o niego. Jeżeli ktoś wyjeżdża, niepokoję się myśląc, aby dojechał do domu bezpiecznie. Nigdy nie myślałam w ten sposób, kiedy moje dzieci nie czuły się dobrze. Dopiero teraz myślę w ten sposób. Jest to stan nie robienia niczego, ale robienia wszystkiego. Jest to druga strona sanyasa.

W piątym rozdziale „Jnana Gita” podałam przykład Słońca. Słońce zawsze jest w tym samym miejscu, nigdy się nie porusza, niczego nie robi. Jednakże gdy wschodzi, zachęca wszystkich do podejmowania pracy. Poranne Słońce wschodzi i ludzie są gotowi do wykonywania pracy, dzieci idą do szkoły, rolnicy na pola, zajmujący się handlem udają się do sklepów itd. Wystarczy, że Słońce jest. Cała praca podąża w swoim rytmie. Tu Słońce nie robi niczego, ale robi wszystko. Jeśli więc jest ono wysoko na niebie, wszyscy rozpoczynają pracę. Można też spojrzeć na Słońca inny stan, kiedy ono robi wszystko, nie robiąc niczego.

Wystarczy jeżeli zrealizowana dusza pozostaje w określonym miejscu. Nie musi ona robić niczego. Jej wibracje sprawiają, że otoczenie staje się czyste i dokonuje ona transformacji innych. Podobnie, kiedy byłam w Vadakkampatti, wykonywałam wszystkie trudne zadania z umysłem skupionym na Bogu. Gdy przyjechałam tutaj, jeździłam do różnych miast, spotykając się z wieloma ludźmi. Teraz wszystko się skończyło. Obecnie przebywam spokojnie w jednym miejscu, a moje uczucia i wibracje wychodzą i zmieniają świat. Jest to nie robienie niczego, ale robienie wszystkiego.

Będąc w pierwszym stanie, robiłam wszystko, ale umysł mój zawsze był skupiony na Swamim. Stan ten pokazuje Vishwa Brahma Garbha Kottam. Wszystko tam jest skupione. Będąc w drugim stanie, nie robię niczego; Stupa robi wszystko. Stupa wyciąga moje uczucia i zmienia świat. Jest to stan Karma Sanyas. Za pomocą Stupy moje uczucia rozprzestrzeniają się w czterech kierunkach.

7 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Robienie wszystkiego, ale nie robienie niczego. Nie robienie niczego, lecz robienie wszystkiego.

Swami: Jest to stan „Ja bez ja”. Ty nie masz „ja”, możesz więc robić wszystko.

Koniec medytacji

Jest to stan, który pokazuje rozdział 3 Bhagavad Gity, na temat Karma Yoga. Robiłam wszelką pracę bez przywiązania. Umysł mój zawsze był skupiony na Bogu. Mimo iż nie było „ja”, ciało wykonywało wszystko. Tu, w aszramie, nie wykonuję żadnej pracy. Moje myśli skupione są na wyzwoleniu świata. Tu także nie ma „ja”. Wszystko jest dla dobra świata. Stupa wykonuje tę część zadania. Ponieważ nie mam „ja”, myśli moje wychodzą i funkcjonują. Gdyby istniało „ja”, wtedy moje myśli pozostałyby we mnie.

Myśli każdej osoby pokazują, jak jej Kundalini funkcjonuje. Ponieważ nie mam uczucia „ja i moje”, myśli moje skupione są tylko na Bogu i dobru świata. Stąd też Kundalini podnosi się i przez Sahasrarę idzie do Stupy i zmienia wszystko.

Ciało jest instrumentem, który został nam dany, aby „ja” mogło funkcjonować. Ponieważ nie mam „ja”, nie ma potrzeb dla ciała. Tylko Swami jest w moim ciele. Dlatego moja Kundalini podniosła się i wyszła. Ponieważ moje myśli okrążają Boga i dobro świata, wyłoniły się one w świecie fizycznym jako Stupa.


Rozdział 12

Pogrążeni w opowieści o Bogu


Zapytałam w medytacji Swamiego o Dipavali.

6 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Jakie sari mam mieć na sobie na Dipavali?

Swami: Każde sari będzie dobre.

Vasantha: Swami...jak Rama powiedział Lakszmanie, tak samo Ty mówisz do mnie! Do tej pory nigdy nie nosiłam sari, póki mi nie powiedziałeś. Napisz na którymś z nich i ubiorę.

Swami: Dobrze, napiszę. Zajrzyj do sari, które tam są.

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. W każde święto noszę sari, które wskazuje Swami. On mówi o kolorze i deseniu, a następnie idą do sklepu i kupują sari. Noszę sari dopiero wtedy, gdy Swami je pobłogosławi. Ale Swami nie powiedział, które sari powinnam nosić na Dipavali. Zamiast tego powiedział mi On, abym ubrała żółte sari ze swojej komody. Wobec tego położyłam przed Swamim cztery żółte sari i powiedziałam, że ubiorę to, na którym On napisze. Swami nie napisał na żadnym i powiedział, abym wybrała dowolne.

Od urodzenia nie mam swoich żadnych pragnień. Kiedy Sita, Rama i Lakszmana byli w lesie, Rama powiedział Swemu bratu, aby znalazł miejsce i zbudował domek, w którym zamieszka Sita i On. Lakszmana padł wtedy do stóp Ramy i lamentował: „Jaki grzech popełniłem? Dlaczego karzesz mnie w ten sposób? Dlaczego powiedziałeś mi, abym wybrał miejsce? Jeżeli Ty wybierzesz miejsce i rozkażesz mi budować domek, będzie to zrobione natychmiast!”

Ja jestem w takim samym stanie. Nawet Matka Sita pytała Lakszmana w tamtym czasie: „Dlaczego tak bardzo cierpisz z tego powodu?” Tylko Sri Rama zna serce Swego brata. Tylko Swami zna moje uczucia. Mam tylko jedno uczucie od urodzenia i jest nim uzyskanie Swamiego. Nie mam żadnych innych pragnień. Będąc w wieku 22. lat, postanowiłam nosić tylko sari za 30 rupii. Jak więc teraz mam wybrać sari sama? To, o co prosił mnie Swami, spowodowało wiele cierpienia we mnie. Teraz powiedział On, abym ubrała sari, na którym On napisze. Zobaczmy, co On potem zrobi.


Codziennie po porannej kąpieli ubieram sari, które jest wybrane dla mnie. Przedtem Sri Latha to robiła, teraz robi to Yamini albo Vimala. One wybierają to, co ja noszę codziennie. Naturą kobiety jest pragnąć sari i biżuterii. Jednak ja nie mam takich pragnień. Wyrzekłam się wszystkiego w wieku 22. lat.

Całą noc leżałam, nie śpiąc, myśląc o tym, co Swami napisze. 5. listopada Swami powiedział o dziecku Rama, ale ja nie byłam w stanie skupić się na tym, co On mi powiedział. Więcej płakałam w tym czasie i prosiłam o wyjaśnienie tego, co On napisał. To wtedy powiedział On o stanie Karma Sanyas.

6 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, powiedziałeś, że Rama będzie prosił Ciebie, abyś opowiadał mu opowieści. Proszę, powiedz mi o tym teraz.

Swami: W wieku 4. lat prosi on o opowieść. Pewnego dnia opowiadam o Ramie.

Wizja Awatara Premy

Raja opowiada synowi opowieść o Ramie i dochodzi do części, w której Rama udaje się na Lankę.
Raja: „Rama wtedy udał się na Lankę, aby stoczyć bitwę z Ravaną...”
Dziecko natychmiast mówi: „Ojcze, Ojcze! My również pojedziemy i pomożemy Ramie! Jak On poradzi sobie sam?”
Raja pyta dziecko: „Jak pojedziemy?”
Dziecko mówi z przekonaniem: „Weźmiemy dziadków i wszystkich wujków i pojedziemy, aby walczyć z Ravaną!”
Raja pyta dziecko: „Co może małe dziecko zrobić w starciu z wielkim demonem?”
Mały chłopiec następnie wstaje i demonstruje pozy walki, „Zrobię to i zrobię tamto!”
Raja zapewnia Ramę: „Dziecko, wszystko już się zakończyło zanim narodziliśmy się...”

Koniec wizji


Swami: To się dzieje, kiedy słyszy on opowieść o Ramie.

Vasantha: Dobrze, Swami, czy nie prosi on o opowieść o Krysznie?

Swami: Tak, tak. Porozmawiamy o tym rano.

Koniec medytacji

W wieku czterech lat Rama prosi swego Ojca, aby opowiedział mu opowieść. Raja opowiada chłopcu opowieść z „Ramayany”. Gdy Raja dochodzi do części, gdzie Rama udaje się na Lankę, aby stoczyć bitwę z Ravaną, chłopiec bezzwłocznie deklaruje: „Pojedziemy tam i pomożemy Ramie. On jest sam! Pojedziemy tam z dziadkami i wujami.” Dziecko jest całkowicie pochłonięte opowieścią, łącząc się z nią. Myśli ono, że to dzieje się obecnie. Przejmuje się: „Rama jest zupełnie sam, musimy teraz jechać i pomóc Mu!”

Jest to tak samo jak z opowieścią Kulashekara Rajy, jednego z 12. Azhwarów. Kiedyś król słuchał nauk „Ramayany”. Gdy doszło do opowieści o tym, kiedy Rama miał udać się na bitwę przeciwko Ravanie, król podskoczył i powiedział swoim ministrom, aby natychmiast przygotowali wojsko. Przebrał się w szaty wojenne i wyprowadził armię z miasta. Ponieważ nikt nie rozumiał, o co chodzi, wszyscy podążali za nim. Na koniec wyjaśniono mu, że słuchał on opowieści o Ramie. Następnie przyprowadzono króla do pałacu.

Król miał takie same uczucia, jak dziecko Rama i myślał, że wszystko dzieje się w danej chwili. Stąd też prosi, aby zgromadzono wojsko i ruszono na pomoc Ramie. Gdy umysł jest pogrążony w Bogu, nie istnieje czas. Nie ma znaczenia, w jakiej erze zdarzenie miało miejsce. Jest to prawdziwe oddanie. Oddanie to jest ponad czasem i miejscem. Dziecko powiada: „Zabierzemy dziadków i wszystkich wujków i pojedziemy walczyć.” Król Azhwar też przygotował swoje wojsko do bitwy. Oni mieli takie same uczucia.

7 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, mój Prabhu, opowiedz o dziecku Rama.

Swami: Pewnego dnia opowiadam mu opowieść z „Mahabharaty”, kiedy to Kryszna udaje się jako posłaniec na dwór Kaurawów.

Wizja z czasów Awatara Premy

Raja opowiada dziecku opowieść z „Mahabharaty”. Jest to scena, gdy stawia się przed Kryszną fotel, pod którym jest pułapka. Gdy Raja opowiada o tym, dziecko krzyczy: „Ojcze, Ojcze, idź i powiedz Krysznie, aby tam nie siadał...Idź i powiedz! Powiedz!”
Raja odpowiada: „Nic się nie stanie Krysznie. On wróci ponownie.”
Dziecko nie jest usatysfakcjonowane i biegnie do swojej matki: „Amma, Amma, powiedz Appa, aby pojechał do Kryszny i powiedział Mu!”
Raja następnie wzywa chłopca: „Rama, przyjdź tu i posłuchaj dalszej części opowiadania. Słuchaj.”
Raja bierze dziecko, sadza je na kolanach i mówi: „Opowiem ci o lili Balakryszny...”
Dziecko słucha jak Ojciec kontynuuje opowieść. Nagle dziecko pyta:
Appa, czy mogę pójść i pobawić się z Kryszną? Appa, weź mnie i zostaw z Kryszną!”

Koniec wizji

Swami: Widzisz, o czymkolwiek dziecko słyszy, łączy się z czasem i miejscem. Jest to Brahmaivid Vid Brahmaiva, Yath Bhavam Tat Bhavathi. Ono łączy się z 'tamtym'.Zatem urodzi się on następnie jako Rama.

Vasantha: Swami, co Ty mówisz?

Swami: Od swej młodości słyszałaś opowieści Bhaktha Vijayam i chciałaś, aby Bóg przybył i pomógł Ci. W konsekwencji teraz sprawiasz, że całe stworzenie staje się Sai Mayam. W ten sam sposób on słyszy opowieści i wszystko to staje się tamtą mayą.

Vasantha: Teraz rozumiem...ale przybądź wkrótce, Swami.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Swami pokazał w medytacji, co się dzieje, kiedy dziecku Rama opowiada się o powieść o Awatarze Kryszna. Gdy Kryszna udał się na dwór Kaurawów jako posłaniec, przygotowano Mu miejsce do siedzenia. Przed Jego przybyciem Duryodhana, Shakuni oraz inni obmyślili podstęp, aby uwięzić Krysznę. Postawili fotel na drzwiach, będących pułapką. Gdyby Kryszna usiadł na nim, drzwi otworzyłyby się i wpadłby On w pułapkę na dole.

Ale czy Bóg nie wie o podstępach człowieka? Czy ktokolwiek może zepchnąć Go do Patala Loki (Piekło – tłum.) i zabić Go? Kiedy dziecko słyszy opowieść, zaczyna krzyczeć do Ojca: „Och, Ojcze , Ty pojedź! Pojedź i ostrzeż Krysznę, aby nie siadał na fotelu! Jedź Ojcze!” Ojciec zapewnia go, że nic się nie stanie Krysznie i prosi, aby posłuchał opowiadania do końca. Ale dziecko nadal krzyczy i biegnie do swojej matki: „Amma, Amma, powiedz Ojcu, aby pojechał i ostrzegł Krysznę przed fotelem!” Dopiero potem dziecko słucha do końca, a jego Ojciec opowiada mu o lilach Balakryszny. Słysząc nowe opowieści, dziecko prosi Ojca, aby zabrał je do Kryszny, ponieważ chce się bawić z Nim. Zabierz mnie, abym mieszkał z Kryszną!”

Jakiegokolwiek opowiadania słucha dziecko, łączy się ono z czasem i zdarzeniem. Gdy słyszymy opowieści o Bogu, łączymy się z okresem tamtych zdarzeń. Jest to Yath Bhavam Tat Bhavathi (Stajesz się tym, o czym myślisz – tłum.). Jest to 'poznając Brahmana, człowiek staje się Brahmanem'. On jest tego przykładem. Wskutek swoich uczuć dziecko udaje się do Treta Yugi i do Dwapara Yugi. Zatem w nadchodzących erach, urodzi się on jako Rama i Kryszna. Swami powiedział przedtem, że przybędzie on jako Rama. Był on Chiranjeevi, wiecznie żyjącą duszą. Stąd jeden jego aspekt przybędzie jako następny Rama, a potem urodzi się on jako Kryszna.

Od swojej młodości słuchałam opowieści o Bogu w ten sam sposób. Myślałam, że Bóg przyjdzie i pomoże mi, tak jak pomagał On wielbicielom Bhaktha Vijayam. Stąd też w Nowym Stworzeniu wszystko staje się Sai Mayam. Każdy, bez względu na swoją pracę, będzie Swamim. Wszyscy są Bogiem. W ten sam sposób, ponieważ nasz syn zawsze słucha opowieści o Ramie i Krysznie, przybędzie on jako Oni. Ponieważ myślę tylko o Swamim, całe stworzenie staje się Swamim.

Kiedy sprawdziliśmy wszystkie sari, zobaczyliśmy, że Swami napisał tylko na różowym sari, które kupiła mi Nanina. Tam Swami napisał: S O oraz wyraz Jai.

Zwycięstwo (Jai) Awatara Sathya Sai, który teraz przybywa jako Purnam (O) wskutek mojej Premy, różowy kolor.

Rozdział 13


Smak Boga, moje pragnienie

7 listopad 2012 r.

Dziś i wczoraj Swami nie dał niczego. Leżałam i płakałam.

...Kochałam Go 73 lata. Jedynym owocem moich 73. lat miłości są moje łzy! Moje życie jest lekcją dla świata. Nikt nie może kochać Boga, On nigdy nie da niczego w zamian. Nie stosujcie więc Madhura Bhakthi dla Niego, który jest Nieosiągalny. Ludzie nigdy nie zrozumieją fizycznej formy Boga. Człowiek powinien jedynie kochać drugiego człowieka, a nie Boga Awatara. Próbowałam zmienić prawo, które jest niezmienne! Ale mam do czynienia tylko z porażką, porażką, porażką. Nikt nie powinien stosować Madhura Bhakthi dla Awatara. Możemy wyrazić Madhura Bhakthi poprzednim Awatarom, ale nie obecnemu! Nigdy nie uzyskamy tej miłości, nigdy jej nie otrzymamy.

Napisałam to w swoim pamiętniku i płakałam. Amar przyniósł boską pocztę. W niej Swami napisał na temat Radhy. Przeczytałam to, ale łzy nie przestały płynąć. On pocieszył mnie. Fred przyszedł i też pocieszył mnie. Płakałam tak bardzo, że nie byłam w stanie się opanować. Przyszedł SV i pokazałam mu to, co napisałam w pamiętniku i znowu zaczęłam płakać. On również mnie pocieszył i powiedział, że Swami na pewno przybędzie za kilka dni. Po czym trochę przetłumaczyłam. Fred wyszedł i poszedł do swego pokoju. Tam na podkładce na listy zobaczył on kopertę z napisem. Zszedł, aby mi pokazać. Było tam napisane:

Łzy twoje to Mój smak, czysta miłość do Boga.

Wszyscy to zobaczyli. Powiedział on: „Płakałaś i Swami natychmiast napisał.” Był to wielki cud! Swami natychmiast napisał.

7 listopad 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, Swami!

Swami: Dlaczego tak płaczesz? Ja zawsze jestem z tobą. Ty zmieniasz niezmienne prawo Boga. Uzyskałaś miłość Boga. Jest to zwycięstwo twoich łez! Zwycięstwo, zwycięstwo! Awatarzy nigdy nie wyrażają intymnych uczuć miłości. To jest prawo. Ty to zmieniłaś. Codziennie piszę ci o Swojej miłości do ciebie.

Vasantha: Swami, jest to miłość Chaitanya Boga, nie mogę uzyskać Twojej fizycznej miłości.

Swami: Kiedy przybędę, wyślę do ciebie swego posłańca natychmiast w ciągu tygodnia. Przyniosą oni fizyczne przesłanie.

Vasantha: Powiedz teraz coś Swami! Powiedz coś komuś, kto jest ci bliski.

Swami: Poślę Indrę. Bądź cierpliwa przez jakiś czas.

Koniec medytacji

Wszystkie moje wysiłki zawiodły. Wszystko skończyło się łzami! Wszystko jest porażką. W taki sposób płakałam. Swami bezzwłocznie odpowiedział na mój płacz i napisał powyższe przesłanie. Zmieniam niezmienne prawo Boga: Awatarzy są tylko w stanie Świadka. Nie ma miejsca na osobistą miłość. Ale Swami okazuje mi Swoją miłość i pisywał codziennie, stale przez ostatnie trzy lata. On wyraża Swoją miłość poprzez pisanie. Jednak to mnie nie pociesza. Ja chcę Jego miłości fizycznej. Są to uczucia, listy Swamiego, ale to nie jest prawdziwe. To, co dzieje się w Bhootakash, w przestrzeni fizycznej, nie jest prawdziwe. Tylko Jego pełna, Purna Sathyam w Chidaakash jest Prawdą. Ale ja chcę Jego fizycznego przesłania! Stąd też powiedział On, że przyśle posłańca do mnie w ciągu tygodnia po Swoim powrocie. To mnie pocieszy. Chcę tego, co pochodzi od fizycznej formy Awatara. Tylko to powstrzyma moje łzy.

8 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, proszę przyślij posłańca. Dałam ci ponad 18 000 listów i jak wiele rozdziałów i książek? A Ty nigdy nie dałeś mi niczego. Trzy tysiące rupii i siedem paczuszek vibuthi było danych za pośrednictwem Vimali...to też zostało dane w sposób pośredni.

Swami: Tak, wszystko to prawda. Po raz pierwszy przyślę posłańca. Dam list oraz wyjątkowy znak, potwierdzający, że jest to ode Mnie.

Vasantha: Swami, co napisałeś: „Tylko twoje łzy są Moim smakiem'?

Swami: Twoje łzy są czystą miłością, smakuję je. Bóg nie ma smaku, ale, Ja doświadczam jedynie twojej miłości. Dlatego przybywam ponownie, aby tego doświadczyć. Żadna forma Boga nie przybyła dotychczas, aby doświadczyć w taki sposób. Tylko twoja miłość trzęsie Bogiem.

Vasantha: Czy na pewno przyślesz posłańca?

Swami: Na pewno przyślę. Przedtem ty wszystko robiłaś, teraz Ja będę robić wszystko. To nie jest w czasie Awatara Prema Sai, okażę Swoją miłość teraz. Przez ten wszystek czas nie zrobiłem niczego dla ciebie. Teraz na pewno zrobię wszystko! To się stanie.

Vasantha: Jest to jedyna rzecz, której chcę, Swami, fizycznego związku z Tobą.

Swami: Na pewno to się stanie.

Koniec medytacji

Na przestrzeni lat napisałam do Swamiego ponad 18 000 listów. Dałam Jemu każdy rozdział i każdą książkę za pośrednictwem wielu posłańców, którzy byli naszymi pośrednikami. Ale Swami nie dał niczego w zamian fizycznie. W trakcie uroczystości związanej ze Stupą, dał mi On za pośrednictwem Vimali 3 000 rupii oraz siedem paczuszek vibuthi. Jednak wciąż wszystko nie zostało zrobione bezpośrednio. Kiedy teraz On przybędzie, pośle On posłańca do mnie w ciągu tygodnia od Swego powrotu. Do tej pory robiłam wszystko, teraz Swami będzie robić wszystko i pokaże Swoją miłość do mnie. Wyśle On posłańca z listem oraz jedną rzeczą, która mnie upewni, że wszystko jest od Niego.

To w tym czasie zaczęłam myśleć, że wszystko, co zdobiłam dla Niego i pokuta, którą sprawowałam, wszystko to było na próżno. On zrobi wszystko dla mnie tylko w czasie Awatara Prema Sai. Myśląc w ten sposób, płaczę nieustannie. W odpowiedzi na to Swami oznajmił, że obdarzy mnie On Swoją miłością teraz i nie będzie czekania na Awatara Prema. Przez te wszystkie lata On niczego dla mnie nie zrobił. Swami był w stanie Świadka i nie mógł okazywać miłości w ten sposób. Swami, który przybywa teraz, to Swami Prema. Przybywa On wskutek mej Premy. Przybywa On teraz, aby tylko okazać Premę. Przybywa On jako Awatar Purna.

Bóg nie ma smaku na nic. On nigdy niczego nie smakuje. On jest tylko w stanie Świadka. Teraz przybywa On, aby doświadczyć mojej czystej miłości. Żadna inna forma Boga nie przybyła, aby doświadczyć miłości. Swami teraz przybywa, aby doświadczyć mojej miłości.

8 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, co powiedziałeś o dziecku Rama, że on jest Chiranjeevi?

Swami: On jest Chiranjeevi, jednak nie jak inni Chiranjeevi. On nie urodził się ludziom. On nie urodził się Awatarowi. On urodził się tylko Adi Mulam, Pierwotnej Duszy. To z Niego jeden aspekt przyjmie narodziny jako Rama, a inny aspekt jako Kryszna. Nikt przedtem nie wiedział o tej koncepcji. Światu jest to bardzo trudno zrozumieć.

Koniec medytacji

Na świecie istnieje wiele Chiranjeevi. Te wiecznie wolne dusze rodzą się jedynie ludziom. Na przykład: Markendeya urodził się rodzicom, którzy byli ludźmi. Ale uzyskał on stan Chiranjeevi wskutek łaski Pana Sziwy. Ananjeya urodzony jako małpa, dzięki Matce Sicie stał się Chiranjeevi. Kiedy Matka Sita była uwięziona przez dziesięć miesięcy, ogromnie cierpiała, żyjąc wśród demonów. Przybył Hanuman i pokazał pierścień Ramy oraz przyniósł wiadomość od Niego. Za to Matka Sita obdarzyła łaską Chiranjeevi. Kaakabhujandar też jest Chiranjeevi. Wszyscy urodzili się ludziom i uzyskali stan Chiranjeevi wskutek łask.

Jnana Rama nie urodził się ludziom. On nie urodził się Awatarowi. On urodził się jedynie Pierwotnej Duszy, Adi Mulam. Awatarzy również rodzą się z Adi Mulam. Ale dziecko Rama rodzi się z fizycznej formy Pierwotnej Duszy. Dlatego Jego aspekt rodzi się jako Awatar Rama. Rama urodził się z payasam, słodkiego puddingu. Kiedy Rishisringa Maharishi sprawował Putrakameshti Yagnę, śpiewał On mantry i Agni Dewa przyniósł misę payasam z yagni. Teraz w Treta Yudze aspekt Jnana Rama będzie w payasam. Jest to nowa koncepcja, która nigdy przedtem nie została urzeczywistniona na świecie. Ponieważ jest ona tak odmienna, trudno jest światu ją zrozumieć. Ten najpotężniejszy Awatar nigdy przedtem nie przybył na świat. Jego życie i wszelkie działania są nowe dla świata. Wszyscy znają opowieść o Ramie i Krysznie. Opowieści o nich były czytywane i rozumiane przez tysiące lat. Jednak tej opowieści, Jego opowieści, nikt nie zna. Jest ona nowa. Stąd też ludzie mają trudność w zrozumieniu.

Inni Awatarzy stale rodzą się na nowo. Shirdi Sai, Sathya Sai i Prema Sai nie są tacy. Z nich trojga Awatar Sathya Sai jest wyjątkowy. Są dwie części Jego życia. Przybywa On jako dwóch Awatarów, opuszcza ciało, a potem przybywa ponownie. Wszystko to jest ponad intelektem człowieka i trudne do zrozumienia. Jeżeli nie możemy Go zrozumieć, to jak możemy pojąć Jego syna? W tym czasie będzie Sathya Yuga, zstąpi Paripurna Awatar. Stworzenie będzie Purnam, ludzkość będzie Purnam, wszystko będzie Purnam.
Narodziny dziecka też będą dziwne. Jnana Rama nie rodzi się jak człowiek. Bóg sam odbierze poród dziecka w niespotykany sposób, wyjmując je jedną Swoją ręką w tak, jak nigdy dotąd nie zdarzyło się na świecie.

Rozdział 14


Vaikunty nasienie z Vadakkampatti

Awatarzy, którzy przybyli wcześniej, urodzili się z wszech przenikającej Chaitanyi. Chaitanya jest Kosmiczną Świadomością, z której rodzą się Awatarzy. Oznajmia to Sri Kryszna w Bhagavad Gicie jako:


Yada, yada hi dharmasya glanirbhavati bharatha

Abhyuththananadharmasya tadatmanam srujamyaham

Paritranaya sadhunam vinashaya cha dushkrutham

Dharmasamsthapanarthaya sambhavami yuge yuge.”


Kiedykolwiek dharma zanika i przeważa adharma, Ja

manifestuję się. Przybywam z Ery na Erę, aby ochraniać

prawych, unicestwiać niegodziwych oraz ustanowić dharmę.”


W ten sposób rodzą się i zstępują wszyscy Awatarzy w różnych Erach. Swami przybył tu teraz i pokazuje, jak przybywa Pierwsze Stworzenie. To Pierwsze Stworzenie przybywa bezpośrednio od Boga. Jest to tylko Jego nasienie w całym Stworzeniu. Jednakże w miarę upływu dni powoli boskie cechy w człowieku zmieniają się. Zgodnie z tym zmienia się również nazwa yugi. Pierwsza Era to Kritha, potem Treta, Dwapara i następnie Kali. Jedynie w tym czasie, w najgorszej Kali Swami zstępuje jako Awatar i pokazuje, jak przybywa Pierwsze Stworzenie. Pod koniec czterech Er przychodzi pralaya (potop – tłum.). Wtedy to nasiona poprzednich Er są zbierane i z nich rodzi się nowa Era Kritha. Ale tu nie jest tak.

Ta pierwsza Era rodzi się z Pierwotnego Źródła. Dlatego Swami przybywa teraz jako Adi Mulam, Pierwotna Dusza. Kiedy przybędzie On jako Prema Sai w Sathya Yudze, urodzi się dziecko Rama jako Jego dziecko. Stąd też narodziny dziecka też będą się różnić. Z kolei aspekty dziecka urodzą się na nowo jako Rama i Kryszna w następnych Erach. Ponieważ chciał On być jak Rama i Kryszna, Jego aspekt staje się Ramą i Kryszną. Kiedy Swami powiedział, że będziemy mieli dziecko w czasach Awatara Prema, odparłam, że nie chcę dziecka, które urodzi się z payasam czyli poprzez mantrę. Nie chcę, aby dziecko Boga urodziło się wskutek mantr, wypowiadanych ustami ze śliną riszich. Dlatego następny Rama, który przybywa w Treta Yudze, rodzi się z Adi Mulam jako Jnana Rama.


8 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, jutro jadą do Vadakkampatti. Musisz coś dać...podobiznę Ramy, który prosi o opowieść albo moją podobiznę w nowym ciele?

Swami: Na pewno dam.

Vasantha: Dlaczego uczyniłeś mnie taką? Czy Rama sprawił, że Sita tak cierpiała? Albo czy Kryszna spowodował, że Radha cierpiała? Dlaczego tylko u mnie tak bardzo cierpi umysł i ciało?

Swami: Nie płacz, obiecuję ci, że Ja na pewno przybędę i pokażę światu, kim jesteś.

Vasantha: Radha i Kryszna dobrze...oni nie byli małżeństwem, nie mieli dzieci. Pokazali swoją Premę i odeszli. Dlaczego wobec tego wszystko dla mnie?

Swami: Ty nie jesteś żebrakiem. Pokażę światu, kim jesteś. Ty jesteś Moją Szakthi. Ja zaakceptuję ciebie, a potem wrócimy.

Vasantha: Swami, nie mogę tego znieść. Napisz coś albo pokaż w Vadakkampatti.

Swami: Na pewno pokażę.

Koniec medytacji

Radha i Kryszna pokazali Premę, ale nie byli małżeństwem i nie mieli dzieci. Oni wyrazili wzajemną miłość i odeszli. W okresie Ramy Sita nie cierpiała w ten sposób. Istnieje tylko taki zakres rozdzielenia dla Swamiego i dla mnie. Ślub się odbył, ale z inną formą; wszystko było robione w sposób pośredni. Stąd też tak bardzo cierpię. Napisałam 110 książek i wydałam eBooks (książki elektroniczne – tłum.). Ci, którzy wierzą, wierzą. Co z tymi, którzy nie wierzą? Co inni myślą? Gdybym nigdy nie napisała żadnej książki, moje uczucia nie byłyby znane nikomu na zewnątrz. Ale ci, którzy nie wierzą mi, mogą myśleć, że jestem szalona albo że jestem żebrakiem. Stąd też Swami powiedział mi, że nie jestem żebrakiem i że kiedy On przybędzie, ujawni kim jestem: „Powiem wszystkim, że ty jesteś Moją Szakthi.”

W dniu 9. listopada 2012 r. wszyscy pojechali do Vadakkampatti. Gdy wrócili, powiedzieli, że dom jest pełen kurzu. Nikogo tam nie było. W pokoju pudży znaleziono cztery wysuszone kwiaty. Nikogo nie było w domu, jak więc dostały się tam kwiaty? W pokoju pudży są zdjęcia Ramakrishny i Sarada Dewi. Tam, na zdjęciu Paramahamsy Ramakrishny był mały obrazek Marii Dziewicy, trzymającej dzieciątko Jezus. Oparty był on o ramkę. W sali medytacyjnej, Sai Geethalayam, była mała książeczka zatytułowana 'Gopala', która miała ashtotram Ramy, Kryszny, Anjaneyi oraz Pana Tirupati, Srinivasan. Znaleziono również kawałek plastyku, który wyglądał jak dwoje oczu. Przywieźli wszystkie rzeczy ze sobą.

Yamini zauważyła napis na tylnej części drzwi pokoju pudży. Tam Swami napisał:

'Om Namo' na jednych drzwiach, a na drugich: 'Narayana'.

Z każdej strony wyrazu Narayana były pionowe linie, jak drogi. Swami również narysował 'symbol Dharma'. Zrobiono zdjęcie.

9 listopad 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami czym jest symbol Sarva Dharma i Om Namo Naryana, które napisałeś na drzwiach pokoju pudży?

Swami: Tam zaczęło się nasze życie. Jest to Vaikunta. Ja tam byłem. Pokazuje to symbol Sarva Dharma. To tylko tam zostało zasiane nasienie Vaikunty.

Vasantha: Swami, czym jest obrazek Matki Marii oraz dzieciątka Jezus, które umieściłeś na fotografii Ramakrishny?

Swami: Pokazuje to, że znowu rodzę się na Ziemi w okresie Bożego Narodzenia. Pokazuje to też, że z naszego syna Rama rodzi się Rama i Kryszna.

Koniec medytacji

Popatrzmy teraz. Na tylnej części drzwi pokoju pudży Swmai napisał 'Om Namo Narayana' i również pokazał formę drogi. Pokazuje to, że Narayana zstąpił z Vailunty. Sarva Dharma pokazuje, że Swami jest tym Nraayana. Mantra 'Om Namo Narayana' jest skarbem mojej rodziny. Wszyscy moi przodkowie śpiewali ją. Dlatego urodziłam się w tej rodzinie. Po naszym ślubie mieszkaliśmy w tym samym domu. To w pierwszej książce Swami powiedział, że Vadakkampatti jest Vaikuntą. Jest to nasienie Sathya Yugi. Zostało ono zasiane tam, w tamtym domu. Tam odbył się nasz ślub i dzieci się urodziły. Są to przyczyny Sathya Yugi. Swami mieszkał tam ze mną 6 lat. Po narodzinach dzieci oddzielił się On ode mnie. Moje łzy i pokuta, które rozpoczęły się w tamtym czasie, trwają do dzisiejszego dnia. To cierpienie, spowodowane rozdzieleniem, jest przyczyną tego, że Kali Yuga przeobraża się w Sathya Yugę. To pokazuje Swami w tym, co napisał.

Jakie jest znaczenie obrazka Jezusa na zdjęciu Ramakrishny? Pokazuje to dwie rzeczy. Po pierwsze – Swami przybywa ponownie na Boże Narodzenie. Po drugie – pokazuje to, że z aspektów naszego syna, Jnana Ramy urodzą się kolejni Awatarzy – Rama i Kryszna. Poprosiłam Swamiego, aby pokazał jakiś dowód w Vadakkampatti. Prosiłam, aby dał podobiznę dziecka Rama, proszącego o opowieść albo słuchającego jej. Zamiast tego Swami dał ten obrazek. To za pomocą obrazka Jezusa, który był na zdjęciu Ramakrishny, Swami dał dwa wyjaśnienia! Możemy jedynie podziwiać wszechwiedzę Boga.

Były również białe kwiaty w pokoju pudży. Kwiaty te nazywają się Nandi Battalu albo crepe jasmine, hinduski goździk albo kwiat promieni Księżyca. Kwiaty te ofiaruje się tylko Panu Sziwie. Zostawiono je jako ofiarę dla Sai Sziwy. Ale były one zamknięte i nikogo nie było w domu, jak to jest możliwe? W naszym domu oddaje się cześć tylko Swamiemu jako Narayana. Takich kwiatów nie ma w ogrodzie ani we wsi. Wszyscy we wsi to Vaishnavites (wielbiciele Wisznu – tłum.)!

A co z małą książeczką, zatytułowaną 'Gopal'? W środku były ashtotrams Ramy, Anjaneyi i Srinivasana, Pana Tirupati. Ta forma Pana jest bardzo ważnym aspektem Boga w zadaniu Swamiego, Awatara. W naszym domu wujowie zarówno ze strony ojca, jak i matki żyli w separacji z żonami i dziećmi. Oni obaj mieszkali z nami, a ich rodziny gdzie indziej. Oni obaj zostali nazwani imionami Pana Tirupati, Srinivasan i Thiruvengadam, a ich żony nazwane zostały imionami ich bogiń, Alarmelangai i Sengamalam, co znaczy czerwony lotos. Pan Tirupati siedzi na szczycie siedmiu wzgórz, Jego Dewi przebywa sama u podnóża góry. Jako dziecko myślałam, że ich rozdzielenie jest powodem rozstania w mojej rodzinie. Stąd też postanowiłam, że połączę Szakthi Muladhary z Bogiem, który leży nad siedmioma czakrami. To postanowienie jest przyczyną tego, że wszyscy stają się Jeevan Muktha.

Jeżeli Muladhara Szakthi u wszystkich połączy się z Sziwą, wtedy ten związek uczyni wszystkich Jeevan Muktha. Są to nasiona, które zostały zasiane w Vadakkampatti. W środku małej książeczki były również ashtotram Anjaneyi. Ja jestem tu jak Sita w Ashokavanie. Codziennie Amar szuka wszędzie boskich przesłań Swamiego i daje mi je. Swami powiedział teraz, że po Swoim przybyciu przyśle posłańca bezpośrednio do mnie i jak Anjaneja uczynił, tak samo przyniesiony będzie list od Niego i jakiś specjalny dowód. Swami powiedział wcześniej, że Amar jest aspektem Anjaneyi. Stąd też jego ciało łączy się z Powietrzem. Wczoraj Swami dał kartkę i napisał OM siedem razy i Om Sri Sai Ram. Miało to formę S i V. W medytacji zapytałam Swamiego o to.

9 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Czym są OM, które dałeś?

Swami: Pokazuje to, że Ja i OM wyłania się ze Stupy. Jak stwarzanie rozpoczyna się od Omkar, tak na pewno przybędę.

Koniec medytacji

Pierwsze Stworzenie przybywa poprzez Stupę i siedem czakr. Dlatego Swami napisał OM w kształcie VS. Jest duże V w środku. Swami przybywa teraz; Nowe Stworzenie jest całkowitą Prawdą, Sathyam.

Rozdział 15

Czysta Najwyższa Prema

9 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, jak głosić Twoją chwałę ustami z moją śliną? Jak myśleć o Twej chwale moim brudnym umysłem? Jak mam pisać tymi brudnymi rękoma? Ty jesteś Bogiem, Parabrahma. Nie mogę pisać. Nie będę pisała ani mówiła...ale nie mogę pozostać bez myślenia! O Matko Ganga, przyjdź i oczyść mnie!

(Nie byłam w stanie panować nad sobą, płakałam i łkałam.)

Swami: Dlaczego płaczesz i masz takie emocje? Twoje łzy są czystsze niż sama Ganges. Tylko ty możesz pisać. Widzisz, co zostało powiedziane w Gicie:

Yada, yada hi dharmasya glanirbhavathi bharatha
Abhyththananadharmasya tadatmanam srujamyaham
Paritranaya sadhumam vinashaya cha dushkrutham
Dharmasamastha[anarthaya sambhavami yuge yuge

Kiedykolwiek zanika dharma, Awatar przybywa.
Jednak wskutek twoich łez, płaczu i łkania rodzi się
ten Awatar. Tylko ty sprawiasz, że Ja się rodzę.
Dzięki tobie Ja stworzyłem Siebie i narodziłem się.

Vasantha: Swami, Swami, co to jest?

Swami: Przybywam i rodzę się wskutek twoich łez i płaczu.

Koniec medytacji

We wczorajszym rozdziale napisałam, że nie chcę, aby dziecko się urodziło wskutek śpiewu ustami riszich, ze śliną ich ust. Gdy kontemplowałam nad tym, pomyślałam: „Czy ja mogę mówić o chwale Swamiego zaślinionymi ustami? Czy mam pisać o Nim tymi brudnymi rękoma? Czy ten brudny umysł ma myśleć o Nim? Zawołałam więc Matkę Gangę, aby przybyła i oczyściła mnie. Mogę istnieć bez pisania i mówienia, ale nie jestem w stanie żyć, nie myśląc o Swamim. Nie jest to możliwe dla mnie. Tylko wtedy, kiedy siła życia opuści to ciało, myśli ustaną.

W odpowiedzi na te łzy Swami powiedział, że zazwyczaj, kiedy dharma zanika, Awatar zstępuje. W tym wypadku moje łzy i płacz przyprowadzają Swamiego z powrotem. To oznajmiają siddhowie i riszi w odczytach Nadi (Liści Palmowych – tłum.) Swamiego i moich. To wskutek moich łez i łkania Swami powróci.

Swami powiedział, że nikt inny prócz mnie nie może pisać o Jego chwale. Od bardzo młodego wieku stale płakałam z tęsknoty za Bogiem i pokutowałam. Oczyściłam każdą część ciała z całkowitą świadomością. Mimo to płaczę, że wciąż nie jestem wystarczająco czysta. Jest tak dlatego, ponieważ ten Awatar nigdy nie zstąpił przedtem. Jak pisać tę Satcharitę tej najpotężniejszej Paramatmy? Obawiam się więc i myślę: „jak mogę pisać?” Dlatego Swami daje codziennie dowody jako zachętę.

Dziś, 7 listopad 2012 r. Swami dał następujące przesłanie:

Om Sri Sai Vasantha Sai Namaha

Istnieją różne aspekty Radhy. W swoim
przyciągającym aspekcie była ona Chandravalli. W
aspekcie miłości uczestniczyła ona w Lili Sri Kryszny
w Brindavan. Nandagoshi, zastępczy ojciec Kryszny
miał wizję Wiecznej Radhy.

Nie byłam w stanie zrozumieć znaczenia i zapytałam o to Swamiego.

9 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Co to jest, Swami? Chandravalli jest aspektem Radhy...potem Wieczna Radha?

Swami: Jedynie ty jesteś Wieczna Radha. Wszystkie inne są aspektami. Ty jesteś Adi Shakthi. Chandravalli jest aspektem Radhy. Bóg nie może być ściągany w dół ku tobie wskutek powabu. Boga nie przyciąga się w ten sposób. Jedynie czystą miłością przyciąga się Boga. Jest to Radha. Gdyby Radha urodziła się jako Chandravalli, ona nie byłaby w stanie przyciągnąć Boga ku sobie mocą swego powabu. Jedynie miłością.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to. Aspekt Radhy urodził się jako Chandravalli, Chandravalli próbowała użyć swych mocy przyciągania, aby uzyskać miłość Kryszny. Rada okazywała jedynie czystą miłość. Nie możemy uzyskać Boga wskutek powabu. Jedynie poprzez całkowite podporządkowanie się człowiek uzyskuje Boga. W niektórych książkach jest mowa o tym, że Chandravalli zawsze próbowała rywalizować z Radhą. Ale gdyby Radha urodziła się jako ona, nigdy nie byłaby w stanie uzyskać Boga, próbując oczarować Go. Jak powiedziałam wcześniej, jedynie poprzez czystą miłość uzyskujemy Boga. To Swami tu pokazuje. Gdyby nawet Sam Swami wszedł w moje ciało, sprawy tego świata nie mogłyby wejść we mnie, tylko mądrość. Tylko jeżeli istnieje mądrość, może powstać czysta, prawdziwa miłość.

11 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, mój Prabhu, proszę powiesz mi coś o Chandravalli, abym napisała?

Swami: Sama Radha przybyła jako Chandravalli i pragnęła miłości Kryszny wskutek powabu. Ale ona nigdy nie otrzymała Jego miłości. Nie można przyciągnąć Boga ku sobie pięknem i powabem. Tylko czystą miłością. Jedynie czysta miłość Radhy połączyła ją z Kryszną. Gdyby nawet wszystkie 16 000 gopi były żonami Kryszny, tylko Radha poprzez swą czystą Premę łączy się z Nim. Radha ujrzała wszechobecną formę Kryszny swoją czystą Premą. Stąd też tylko ona łączona jest z Nim. W ten sam sposób, gdybym dokonał transmigracji, wchodząc w ciebie, nie przyjdzie do ciebie mowa żadnego ulubieńca tego świata. Jest tu tylko mądrość, nigdy, nigdy nic innego. Ja Sam nauczałem ciebie o tym świecie, ale to nie weszło w ciebie. To nigdy do ciebie nie przyjdzie. Istnieje tylko Czysta Boska Prema. Przychodzi to jako Nowe Stworzenie, Sathya Yuga.

Vasantha: Teraz rozumiem, Swami. Napiszę. Musisz szybko przybyć.

Swami: Na pewno, przybędę, nie martw się. Twoja jest Czystą Najwyższą Miłością.

Koniec medytacji

Gdyby nawet Radha urodziła się jako Chandravalli i kochała Krysznę, nie mogłaby uzyskać Jego miłości swoim pięknem i powabem. Kryszna miał wiele żon oraz 16 000 gopik. Wszystkie otrzymały łaskę i miłość Boga. Jednakże nie była to osobista miłość. Istnieje wielu świętych i mędrców, którzy uzyskali wyższe stany i otrzymali więcej łaski od Boga. Gopiki nawet weszły wyżej, uzyskując stan Mumukshu. Królowe Kryszny osiągnęły najwyższy stan, będąc żonami Boga. I to jest wszystko.

Ale u Radhy jej czysta miłość łączy ją z Kryszną. Radha nie jest łączona z imieniem i formą Kryszny, Boga. Ona chciała wszechobecnej formy Boga, widziała więc Krysznę we wszystkich miejscach i w każdej chwili. Nie było miejsca, w którym nie byłoby Kryszny. W ten sposób ona obdarzała Go miłością i uzyskała Jego miłość. Jest to miłość, która jest ponad ciałem. Gdyby Radha przybyła w pięknej i atrakcyjnej formie, nie byłaby w stanie uzyskać osobistej miłości Kryszny. Nie mogłaby ona uzyskać imienia Chitszakthi Kryszny. Miłości Boga nie można zapewnić sobie zwykłą miłością, powabem, bogactwem, statusem, bliskością ani pokrewieństwem. To się nigdy nie zdarzy. Możemy uzyskać Boga jedynie poprzez Czystą Najwyższą Miłość. Jest to stan Boga.

Spójrzmy teraz na mój stan. Po ślubie Swami był ze mną 6 lat i uczył mnie, jak żyć na świecie. Jednakże ja nie potrafiłam wyjść ze swego świata. Myślałam, że życie w małżeństwie będzie takie same, z Kryszną, jak wyobrażałam to sobie jako dziecko. Ale tak nie było. Swami uczył mnie, czym jest życie, ale ja nie potrafiłam tak żyć.

Gdy pisałam książki o Prema Sai w 2005 r., Swami powiedział, że gdyby nawet dokonał On transmigracji, wchodząc we mnie i gdyby mówił w taki sposób, jak mąż i żona tego świata rozmawiają ze sobą, to nie przyszłoby do mnie. Zatem, gdyby Swami wszedł we mnie, byłoby tak samo; żadne sprawy tego świata nie przyszłyby do mnie. Mimo iż Swami szkolił mnie w sprawach tego świata przez sześć lat małżeństwa, nie miałam żadnych uczuć tego świata. Jest to czysta miłość, jaką człowiek musi okazywać Bogu.

Jestem w takim stanie, że widzę tylko Swamiego wszędzie. Swami oddzielił mnie od Siebie. Jestem Jego Chitszakthi. Kiedy te dwie Premy połączą się, staną się Sathya Yugą. Jest to czysta Prema Adi Mulam i Adi Szakthi. Gdy Prema ta jest wyrażana, staje się Nowym Stworzeniem. Widzę tylko Swamiego wszędzie i we wszystkim. Okazuję miłość Jemu. Chcę doświadczyć Go. W tym celu potrzebna jest Jego miłość. Jest to nowa Sathya Yuga, w której tylko my dwoje będziemy. Tu nasza Prema wypełnia wszystko wszędzie. Nic, co jest tego świata, nie pozostaje. Świat wypełnia się sześcioma cechami Boga, Jego Shad Gunami.

Nie byłam w stanie spać całą noc, moje ciało swędziało i cierpiało. Zaczęłam się modlić i recytować 'Om Namo Narayana'. W dzisiejszej boskiej poczcie Amar przyniósł zdjęcie formy Swamiego, wypełniającego niebo. Jest to stare zdjęcie, na którym widać formę Swamiego z okna samolotu.



Powiedziałam wtedy: „Tylko to? Jak bardzo cierpię, a Swami nie napisał niczego!” Wtedy Amar poszedł do drugiego pokoju i znalazł kawałek kartki, przyklejonej do okna, była to maleńka żółta karteczka, na której było napisane:

O Panie Ty jesteś Vasantha Saiesaiya. Ty jesteś ucieleśnieniem Radhy, Ty jesteś Vasantha, Chwała Tobie.


Tylko Radha należy do miłości Kryszny, ponieważ jest ona Jego Chitszakthi. Gdzie jest Kryszna, tam jest Radha; tam Radha chce być. Oni nigdy nie rozdzielają się; są oni nierozłączni. W ten sam sposób – gdzie jest Swami, tam ja jestem. Jest tak dlatego, ponieważ jestem Jego Szakthi. Swami jest Adi Mulam, Pierwotną Duszą. Ja przybyłam od Niego jako Adi Szakthi. Stąd też całe Stworzenie wypełnia się Bogiem i Jego Szakthi. Jest to Pierwsze Stworzenie. Wskutek moich uczuć Swami staje się Vasanthą.

Myślę nieustannie o Swamim. Prócz Niego nie istnieje nic. Teraz Swami opuścił Swe ciało, łkam i płaczę więcej. W tym czasie Swami był sam w Swarga (Raj – tłum.) 18 miesięcy, myślał o mnie, mówiąc Vasnthaasmi. Tak jak Aham Brahmasmi jest to Aham Vasanthaasmi. Napisałam rozdział o tym wcześniej. Dlatego napisał On, że jest On ucieleśnieniem Radhy i Vasanthy. Wskutek moich łez On teraz przybywa ponownie, napisał więc On Vasanthaasmi. Takie jest znaczenie tego, co Swami napisał.

Bóg nigdy nie mówi w taki sposób. Rama nigdy nie powiedział „Ja stałem się Sitą, Sitaasmi'. Podobnie Kryszna nie powiedział: „Ja jestem ucieleśnieniem Radhy'. Tylko Swami teraz to mówi. Jest to Jego zadanie Awatara. Swami mówi to dla Stworzenia Vasanthamayam. Ponieważ Ja nie mam „ja”, nie jestem w stanie niczego zrobić. Poprzez moje uczucia stałam się Vasanthamayam, ale praktykowanie tego „ja” jest potrzebne. Ja nie mam „ja”.

Swami opuścił Swe ciało i odszedł. Teraz wskutek moich łez i łkania On przybędzie ponownie. To poprzez moje uczucia przychodzi On teraz jako Vasantha. Jako Vasantha stwarza On Stworzenie od nowa. Jest On tu w formie uczuć. To Jego i moje uczucia wychodzą z Vishwa Brahma Garbha Kottam i idą przez Stupę oraz rozprzestrzeniają na całym świecie jako uczucia Sathya i Prema. Jest to Nowe Stworzenie, które stwarza Swami.
Swami dał mantrę Om Sri Sai Vasantha Saiesaiya Namaha, łącząc razem nasze dwa imiona. Mantra ta leczy wszelkie choroby, z którymi ma do czynienia człowiek. Imię przyszło do Swamiego jako Vasantha Saiesaiya, ponieważ ja jestem Jego połową. Vasantha Saiesaiya jest więc ucieleśnienie Vasanthy.

Rozdział 16

Ja nie jestem bez Ciebie

Listopad 2012 r.

Swami dał kartkę wydruku, zawierającą dwie strony mojej pierwszej książki. Jedna strona była zatytułowana: „Ja nie jestem bez Ciebie', a na drugiej stronie było zdjęcie Swamiego w każdej komórce mojej krwi. Niżej piórem zostało napisane: „COLON”. Spójrzmy na medytację z tamtego okresu.


Twoja forma jest w każdej
komórce krwi.”

19 listopad 1996 r. Medytacja

Wizja

W wizji widzę Gayatri Dewi. Mówi mi Ona: „Prosisz Swamiego, aby nie opuszczał ciebie ani na sekundę! Dlaczego nie prosisz o łaskę, że Ja powinienem być z tobą?”
Mówię: „Kiedy widzę twoją twarz, widzę tylko Swamiego. Darszan Swamiego to twój darszan, ty jesteś Swami.”
(Ukazuje się Swami...)

Swami: Och, skarbie mądrości! Jak dobrze mówisz! Czy mam otworzyć twój mózg, aby zobaczyć, ile jest tam mądrości?

Vasantha: Proszę bardzo, Swami! Zobaczysz, że cały mózg wypełniony jest tylko Twoją formą. Skoro Twoja forma istnieje w każdej komórce krwi, gdzie jeszcze będzie?

Swami: Czy potrafisz wypowiedzieć jedno zdanie, w którym nie byłoby Mego imienia? Jeżeli potrafisz, dam ci wielki prezent.

Vasantha: Daj ten prezent komu innemu, Swami. Bez Ciebie nawet jedno zdanie ani słowo nie zostanie wypowiedziane przeze mnie.

Swami: Jest to również definicja Prema Bhakthi, definicja, którą trzeba dobrze zrozumieć.

Koniec medytacji

Napisałam w poprzednim rozdziale, że widzę tylko Swamiego we wszystkim. Napisałam, że jakąkolwiek formę Boga widzę, widzę tylko Swamiego. To czyni cały świat Sai Mayam. Swami po raz pierwszy zaczął ze mną rozmawiać w 1996 r. Jeżeli byłam taka w tamtym czasie, wyobraźcie sobie, jakie są moje uczucia 16 lat później. Nie mam innych myśli prócz myśli o Swamim. Nie wypowiadam żadnego zdania ani słowa, gdzie nie byłoby Swamiego. To wskutek tych głębokich uczuć w 1996 r. Swami powiedział, że Vadakkampatti jest nasieniem; to tam zasialiśmy głęboko to nasienie, które staje się Sathya Yugą. To dlatego Swami pokazał zdjęcie. Tylko Jego forma jest w każdej komórce i atomie mego ciała. 73 lata tych myśli zmieniają świat. Moje myśli stały się Stupą. Każdy atom w moim ciele to Swami. Jest to Nowe Stworzenie, które przybywa od Swamiego.

Jest to główna definicja Madhura Bhakthi. Nie wypowiadam ani jednego słowa, w którym nie byłoby Swamiego. Jestem w stanie, że nie potrafię mówić bez Swamiego. Trzeba to prawidłowo zrozumieć. Jeżeli nie, samo mówienie 'Madhura Bhakthi, Prema Bhakthi' nie mają znaczenia. Swami bardzo wyraźnie podkreśla ten punkt. To tylko w czasach Awatara Swamiego wiele kobiet mówi: „Ja jestem Radha. Ja jestem Szakthi. Ja jestem Rukmini, ja jestem Sita!” Dlatego Swami pokazuje wszystko na przykładzie mego życia. To wskutek tego przybywa nowa Sathya Yuga. Jest to Sathya Sai Yuga. Ja sama rozrastam się jako Uniwersum poprzez swoje uczucia. Tylko Bóg i Jego Szakthi mogą to robić. Pokazuje to, że Bóg i Uniwersum są takie same.

Jedynie Swami jest w każdym atomie mego ciała. Jest to takie same zdjęcie, które mi pokazano, kiedy poproszono mnie, abym nie wchodziła już do Prashanthi Nilayam. Mogą mnie oni oddzielić od Swamiego fizycznie, ale jak mogą oni rozdzielić nas, skoro On jest w każdej komórce i atomie, w każdej molekule krwi w moim ciele. Jest to nierozłączna więź atomów. Swami napisał wyraz COLON (jelito grube – tłum.). Jest to część jelita grubego. Ponieważ chcę ofiarować swoje ciało Swamiemu, wypłakuję się, że nie powinno być odchodów w nim. Dlatego nie jadłam przez rok. Ponieważ to jelita gromadzą odchody, modliłam się do Swamiego, aby skrócił jelita, mające długość 16. stóp. Wypłakiwałam się Swamiemu o to. Swami powiedział, że teraz zostały skrócone. Pokazał On dowód na niebie. Po czym Swami sprawił, że powoli ponownie zaczęłam jeść; On Sam uczył mnie jak jeść po trochu. Teraz napisał On słowo COLON, które jest częścią jelita grubego.

Madhura Bhakthi to nie jest zabawa dzieci lalkami. Aby praktykować takie oddanie, trzeba podjąć gigantyczny wysiłek. Musimy oczyścić każdy atom ciała i ofiarować je Bogu. Umysł, intelekt, świadomość, zmysły, ego i ciało – wszystko to musi być oczyszczone, a następnie ofiarowane Bogu. 24 Tatwy czyli Zasady zostają oczyszczone, a następnie ofiarowane Bogu. Można to zrobić jedynie mądrością. Mądrość nie oznacza wiedzy książkowej. Oznacza, że rzeczywiście w każdej sekundzie musimy żyć dla Boga.

Przed kilkoma dniami utraciłam połowę zęba. Jak on wypadł? Powiedziałam, że po kawałku zęby wchodzą w moje ciało. Kilka lat temu lekarz powiedział, że zepsute zęby są przyczyną moich alergii. Pomyślałam: „Czy to dlatego teraz cierpię bardziej? Czy kawałek zęba poszedł do mego jelita grubego? Powiedziałam o tym wszystkim. Ponieważ bardziej cierpiałam, myśląc w ten sposób, Swami napisał słowo COLON i pokazał, że tylko On jest w każdej komórce mego ciała. Tylko On jest w całym ciele. Mimo iż wiedziałam o tym, kiedy pojawiają się nowe choroby lub dolegliwości, jestem wypełniona lękiem i ogromnie cierpię. Ale nie pójdę do lekarza. Swami też mi powiedział, abym nie opuszczała aszramu.

10 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, ciało musi być wyleczone. Na mojej głowie też jest kilka plam. Lekarz nie przyszedł i głowa bardziej cierpi.

Swami: Jakie to ma znaczenie, czy lekarz przychodzi, czy nie? Ja zawsze jestem z tobą.

Vasantha: Swami, napiszesz coś o moim ciele?

Swami: Napisałem COLON. Jestem w każdym atomie twego ciała. Nic ciebie nie dotknie.

Koniec medytacji

To powiedział Swami. Niemniej jednak, kiedy ciało cierpi, nie jestem w stanie pisać. Kiedy moje ciało było bardziej dotknięte, Swami pisał wiele rzeczy, doradzając mi. On również napisał o wielu lekarstwach. Teraz On napisał, ale nie napisał o ciele.

11 listopad 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: To ciało musi się zmienić, a wszystkie choroby muszą być wyleczone!

Swami: Wszystko będzie dobrze.

Vasantha: Dlaczego urodziłam się tutaj? Jaki jest cel? Dlaczego taka jestem? Nie mogę medytować. Przybyłam tu, aby szerzyć Twoją chwałę, ale teraz myślę tylko o swoim ciele!

Swami: Przybyłaś tu, aby pokazać światu, kim Ja jestem. Ja teraz przybywam, aby pokazać światu, kim ty jesteś. To jest nasze zadanie awataryczne.

Vasantha: Swami, przychodzą pieniądze, budowane są świątynie, ale co ja powinnam robić, aby szerzyć Twoją chwałę?

Koniec medytacji

Teraz przyjrzyjmy się temu. Urodziłam się tylko ze Swamiego. Ten najpotężniejszy Awatar nigdy przedtem nie zstąpił. Przybył On, aby zmienić Erę Kali w Sathya Yugę. Jest to coś, czego przedtem nikt nie zrobił. Ja piszę o nowej mądrości, mądrości dotąd nieznanej światu. Proszę Swamiego, aby ujawnił On kompletną Sathyam i piszę o wszystkim, o czym On mi mówi. Tylko po to tu przybyłam. Ale teraz przez ostatni miesiąc moje ciało cierpiało bardziej. W rezultacie więcej myślę o ciele. Swami nie napisał, które lekarstwo mam wziąć, ani nie napisał o moim stanie, wobec tego zwiększa to bardziej moje cierpienie.

Swami mówi, że pokazuję światu, kim On jest, a kiedy On przybędzie ponownie, pokaże On światu, kim ja jestem. Tu, w Mukthi Nilayam, wznosi się wiele świątyń, ale ja nie robię niczego. Mimo iż cierpię ogromnie i myślę więcej o swoim ciele, wciąż piszę cztery strony dziennie. Niezależnie od tego, jak bardzo cierpi umysł i ciało, moje pisanie nie ustaje. Pytałam Swamiego, co mi da na Dipavali. Powiedział On: „Ty urodziłaś się w Dniu Dipavali, jesteś więc Narakasura Mardhini. Usuwasz ignorancję ze świata i zapalasz lampę mądrości. Tylko dlatego przybyłaś.”

Spójrzmy. Ponieważ urodziłam się w Dniu Dipavali, Swami powiedział, że jestem Narakasura Mardhini. Wszyscy w Kali Yudze żyją w ciemności ignorancji. Przybyłam tu, aby usunąć ciemność mayi i zapalić lampę mądrości. To wskutek braku mądrości ludzie myślą, że iluzja jest prawdziwa i łączą się z nią. Ten najpotężniejszy Awatar przybył tu, aby usunąć mayę. Urodziliśmy się tu, aby już się nie rodzić. Jednak zapominamy o naszej prawdziwej naturze i łapani jesteśmy w sieć iluzji, pułapkę „ja i moje.”

Swami i ja przybyliśmy tu, aby to usunąć. Zapalamy lampę mądrości na całym świecie. Usuwamy wszelką karmę i robimy każdego Jeevan Muktha. Ustanawiamy starożytną dharmę, o której ludzie zapomnieli. Tylko po to Awatar przybył. Aby pokazać to jako symbol, urodziłam się w dniu Amavasya, nowiu Księżyca. Urodziłam się w ciemności. Wskutek sadhany, poszłam do przodu i uzyskałam mądrość Słońca Sathya Sai. Zatem On urodził się w dniu Purnima, pełni Księżyca. To nie tylko ja przybyłam z ciemności, ale ja zabieram wszystkich z ciemności ignorancji Kali Yugi do światła mądrości. Moja sadhana jest tylko dla wyzwolenia świata.

Swami dał dwa obrazki, które są w kształcie lingamu. Na jednym jest Matka Durga, a na drugim Mahalakszmi. Jako Durga usuwam wszelką karmę. Jako Mahalakszmi robię z Ziemi Vaikuntę. Kształt lingamu symbolizuje Lingam Hiranyagarbha, Lingam Stworzenia. To robi Vishwa Brahma Garbha Kottam. Tam serce Swamiego i moje serce jednoczy się i nasze uczucia wychodzą w świat poprzez Stupę. Uczucia te zmieniają świat poprzez unicestwianie karmy wszystkich i robienie wszystkich ludzi jako Jeevan Muktha. Ziemia staje się Vaikuntą. Jest to Sathya Yuga, Nowe Stworzenie.


Rozdział 17

Rakieta Stupy Mukthi

Swami dał fotografię wielkiego lingamu. Za lingamem widać formę Swamiego. Za Nim inna, jeszcze większa forma jest widoczna.

12 listopad 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, czym jest ten lingam? Widać Twoją formę i jeszcze inną?

Swami: Za mną jest Garuda. On przywozi Mnie, abym ustanowił Vaikuntę.

Vasantha: Swami, czym jest forma rakiety na stronie okładki „Prema Nivarana Sai”?

Swami: Prema jest jedynym rozwiązaniem na chorobę narodzin. To tylko z Mukthi Nilayam Sathya i Prema wychodzą w świat i dają rozwiązanie.

Koniec medytacji

Teraz popatrzmy. Wczoraj Swami dał zdjęcie lingamu. Dziś, dla boskiego przesłania, narysował On coś na tylnej okładce ze zdjęciem książki „Prema Nivarana Sai”. Na jednej stronie było VV, a na drugiej stronie SS. Na rakiecie były litery MS. Linia szła w górę obok rakiety, co wyglądało jak droga ku niebu. Był tam również symbol uczucia dotyku. Było też inne zdjęcie z 65. urodzin Swamiego. Widać Swamiego w białej szacie, jak rzuca laddu (słodki smakołyk – tłum.).




Na koniec na innej kartce było napisane w języku tamilskim: „Sai Upanishad Ratnamala”, Vasantha Sai, Om Sri Sai Ram. Na odwrocie kartki zostało napisane: „Eshavasya Upanishad”, a pod tym były następujące liczby:

2921 x 20955
1963

Istnieje tylko jedno lekarstwo na wszystkie choroby i jest nim Prema. Jest to jedyne lekarstwo na chorobę narodziny i śmierć. Dlatego książka ma tytuł „Prema Nivarana Sai”, oddanie Bogu jest jedynym rozwiązaniem wszelkich problemów ciała, umysłu oraz choroby narodzin. To lekarstwo usuwa wszystko. Miałam Premę tylko dla Boga od młodego wieku. Swami pokazał, że wskutek tego wiele mocy przybyło do mnie. Gdy modliłam się o uzdrowienie chorób innych, Swami mówił mi, abym dawała im Danvanthri Szakthi. Jeżeli modliłam się o uczucie ulgi dla kogoś, kto cierpiał, prosił mnie On, abym dała tej osobie Durga Szakthi. Dla kształcenia i nauki sprawiał On, że dawałam Saraswathi Szakthi. W ten sposób dałam Szakthi wielu ludziom.

Jak dawałam te Szakthi? Najpierw modliłam się do Swamiego. Następnie woda spływała z moich rąk do ich rąk, a oni ją wypijali. Stąd moje modlitwy stały się lekarstwem na wszelkie choroby. Napisałam o tym wszystkim w książce. Przestaliśmy już ją dodrukowywać. Wszyscy zaczęli prosić o lekarstwo na swoje problemy, choroby i trudności. Wtedy kontemplowałam i uświadomiłam sobie, że jedyną modlitwą, która jest potrzebna, to modlitwa o wyzwolenie wszystkich. Wtedy przestałam się modlić za poszczególne osoby. Jedyną przyczyną wszelkich chorób i trudności są narodziny. Jedynym rozwiązaniem, jedynym lekarstwem jest nie rodzić się więcej. Tylko usunięcie karmy świata obdarza Powszechnym Mukthi. Działania człowieka, karma, stają się głębokimi wrażeniami czyli vasanami. Wskutek karmy człowiek stale rodzi się na nowo. Stąd też sprawuję surową pokutę, aby usunąć karmę świata i aby można było obdarzyć Mukthi wszystkich poprzez Powszechne Wyzwolenie.

Wyrażam uczucia Premy, a Swami odpowiada na nie. Uczucia te łączą się w Vishwa Brahma Garbha Kottam i wychodzą w świat poprzez Stupę, zmieniając wszystko. Uczucia Sathya Sai i Vasantha wysyłane są w świat w formie rakiety i przenikają wszystko. Stało się to uczuciem dotykowym świata. MS znaczy Stupa Mukthi. Stupa Mukthi jest rakietą. Jest to rozwiązanie w postaci Premy dla wszystkich.

Następnie jest zdjęcie urodzinowe Swamiego. Pokazuje ono, że teraz Swami przybywa ponownie. Laddu, które rzuca, pokazuje, że On przybywa i daje słodycz wszystkim. Ten miłosierny Bóg, który jest ucieleśnieniem miłości, teraz przybywa ponownie. Wskutek Swego współczucia przybywa On teraz i zmienia świat. Zdjęcie pochodzi z Uroczystości 65. rocznicy Urodzin Swamiego. Byłam wtedy w Puttaparthi i sprawowałam służbę jako seva dhal. W tym czasie Swami odebrał list z mojej ręki i dał mi padanamaskar (dotykanie Stóp – tłum.). W liście napisałam Swamiemu, że to On powiedział mi, iż jestem Radha. Swami wziął list. Teraz wskutek moich łez Swami przybywa ponownie. Zatem zdjęcie jest najbardziej odpowiednie.

Druga kartka dotyczyła „Sai Upanishad Ratnamala”, a na odwrocie było „Eshavasya Upanishad”. Moje życie pokazuje tę Upaniszadę. W Upaniszadzie tej mówi się: „Okryj świat Bhavaną dla Boga.” Ja okrywam świat swoją Swami Bhavanę. Pokrywam Kali Yugę Sathya Bhavaną i staje się ona Sathya Yugą. Zawsze myślę o Sathya Sai. Są to moje stałe, zintegrowane myśli, wskutek których świat staje się Sathya Mayam. Kali Yuga przeobraża się w Sathya Yugę. Przykrywam świat swoimi uczuciami jak Shamiyana albo Marquee (duży namiot – tłum.). Swami przybywa teraz z lingamu. Jest to Lingam Hiranyagarbha. Wychodzi On z Vishwa Brahma Garbha Kottam poprzez Stupę. Za Nim widać Garudę, co pokazuje, że Swami ustanawia Vaikuntę na Ziemi.

12 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, dlaczego moje ciało tak cierpi? Są małe kropelki krwi na mojej głowie.

Swami: Chodź, pójdźmy do Domu Wzgórza. Teraz powiem ci jedną prawdę. Przedtem byłem sparaliżowany 8 dni i cierpiałem. Ty potem też cierpiałaś 8 dni. Następnie Ja cierpiałem bardziej i na koniec opuściłem ciało. Teraz ty niesiesz ostatnią karmę świata. Ja przybędę. Nic ciebie nie dotknie. Nie obawiaj się.

Vasantha: Swami, czy nie możesz przepisać lekarstwa?

Swami: Jakie to ma znaczenie czy pojawia się woda albo krew? Nie obawiaj się.

Vasantha: Czym jest forma, którą widać za lingamem?

Swami: Ja przybywam z lingamu i Garuda też przybywa. Robię z Ziemi Vaikuntę.

Koniec medytacji

Przez ostatnich 15 dni cierpiałam bardziej. Na mojej głowie przy cebulkach włosów są maleńkie plamki krwi wielkości czubka igły. Yamini zobaczyła i powiedziała mi. To spowodowało we mnie lęk, poprosiłam więc Swamiego, aby napisał mi, jakie lekarstwo mam wziąć. W 1963 r. Swami cierpiał z powodu paraliżu osiem dni. To w tamtym czasie On oznajmił, że jest On Sziwa Szakthi i rozpoczęło się Jego zadanie, Awatara. W tym samym roku rozpoczęłam intensywną sadhanę, podejmując wiele postanowień. Przestałam nosić kosztowne sari i biżuterię. Nie chodziłam do kina, nie oglądałam telewizji, ani nie patrzyłam w lustro. W ten sposób podjęłam wiele postanowień. Następnie zaczęłam żyć tylko dla Swamiego. Swamiego zadanie rozpoczęło się w Puttaparthi, a moje zadanie zaczęło się w Vadakkampatti. Sprawowałam surową pokutę.

W 2010 r. w trakcie rytuału Kumbhabishekam dla Vishwa Brahma Garbha Kottam cierpiałam z powodu silnego bólu wzdłuż lewej strony ciała. Swami powiedział, że to pokazało moje moce, które idą do Vishwa Brahma Garbha Kottam. W marcu 2011 r. Swami ogromnie cierpiał i został przyjęty do szpitala. W dniu 23 kwietnia On opuścił Swe ciało i poszedł do Nieba. Przez jak ogromne cierpienie On przeszedł, nie da się opisać. On Sam wziął wszelką karmę świata. Zamiast unicestwić świat pralayą (potopem – tłum.), rozwiązaniem, On unicestwił Swoje ciało. W ten sam sposób teraz ja cierpię.

Po medytacji chciałam mieć dowód na to, co piszę. Otworzyłam „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai Mówi” - tłum.), tom 31 i przeczytałam passus, oznaczony 20 kwietnia 1998 r. Tu Swami mówi o Adi Shankara i 'Bhaja Govindam'. Tego samego dnia w 2011 r. Swami był w szpitalu. Jest to więc prawidłowy dowód na to, co piszę. Teraz mam takie same cierpienie. W tamtym czasie Swami wziął karmę całego świata na Swoje ciało, usuwając ją. Ponieważ Swami przybywa teraz ponownie, ja biorę pozostałą karmę na swoje ciało i cierpię. Dlatego Swami powiedział, że nie ma lekarstwa ani lekarza, który byłby w stanie całkowicie mnie wyleczyć. Będzie to tylko częściowe. Poprosił mnie więc On, abym wzięła lekarstwo i miała trochę ulgi w tym stanie. Gdyby lekarz przyszedł, poprosiłby mnie o zrobienie badania krwi, ustalenie poziomu cukru itd. Stąd też Swami prosi mnie, abym wzięła lekarstwo, aby mieć ulgę i kontrolować chorobę. On zapewnia mnie, że nie powinnam się obawiać i że wszystko będzie dobrze. Kiedy Swami opuścił Swe ciało, śpiewałam swoją własną wersję 'Bhaja Govindam', zatytułowaną 'Bhaja Saieswaram'.

13 listopad 2012 r.

Dziś Swami dał zdjęcie z kalendarza na 2011 r., gdzie ubrany jest On w żółtą szatę. Obie ręce są uniesione w błogosławieństwie. Pod spodem było napisane:

Łaska Boga jest jak ubezpieczenie, pomoże ci w czasie potrzeby, bez żadnych ograniczeń.
Baba

W 2011 r., kiedy Swami opuścił ciało, moje cierpienie wzrosło. A teraz jest nawet większe. Za pomocą tych rzeczy Swami pokazuje, że Jego łaska jest zawsze ze mną. Dziś poszłam poszukać przesłania Swamiego i powiedziałam: „Musisz coś napisać, Swami!” Kiedy to powiedziałam, Amar i ja poszliśmy szukać. Przyszedł Eddy i dołączył do nas. Kontynuowaliśmy poszukiwania. Znaleźliśmy wówczas wiersz, który napisałam przedtem, a który nie został opublikowany. Nie mogliśmy znaleźć niczego innego i wróciliśmy do mego pokoju. Tam, na moim biurku do pisania była jedna jasno żółta róża. Zostaliśmy napełnieni zdumieniem!

13 listopad 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Swami, kto położył różę na biurku?

Swami: Kto ją tam położył? Tylko Ja mam prawo położyć kwiat na twojej głowie!

Vasantha: Jestem bardzo szczęśliwa, Swami. Wystarczy ten prezent na Dipavali.

Koniec medytacji


Swami przedtem napisał:

'Ty jesteś różą w Moim sercu, nierozłączną różą
w Moim sercu.”

Napisałam w poprzednim rozdziale, że Swami dał trzy róże. Teraz żółta róża sprawia, że jest ich cztery.


Rozdział 18


Odnów lalki

13 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, dziś jest Dipavali. Wczoraj przyszedł lekarz...

Swami: Dobrze, niech zobaczy. Wszystko będzie dobrze.

Vasantha: Swami, wczoraj pojawiła się woda.

Swami: Jest dobrze, nic ciebie nie dotknie. Przybyliśmy tu z Nieba. W okresie Navarathri znosi się lalki, które są na strychu, myje się i czyści. Następnie zdobi się je nowymi ubiorami i ozdobami. Lalki stawia się na schodach i dekoruje. Wszyscy przychodzą, aby je zobaczyć. Tańczą, śpiewają i oddają cześć. Rozdaje się prasad. Tylko dlatego przybyliśmy.

Vasantha: Dobrze, Swami. Teraz rozumiem.

Swami: Jak ogromne jest to zadanie. Dlatego też cierpimy. Wszystko będzie dobrze.

Vasantha: Wystarczy, jeżeli przybędziesz.

Swami: Na pewno przybędę. Byliśmy w Vaikuncie. Odnowimy wszystkie lalki, zamienimy Ziemię w Vaikuntę. Zawsze myśl: „Ja jestem Szakthi, Szakthi Sai.”

Koniec medytacji

Tu Swami porównał Swoje awataryczne zadanie do lalek Navarathri. Dorocznym zwyczajem jest robienie 'Kolu' w czasie Navarathri. Znosi się wtedy lalki ze strychu, oczyszcza, myje się i wyciera. Ozdabia się je nowymi ubiorami i ozdobami. Następnie robi się dziewięć stopni i umieszcza się wszystkie lalki w rzędach. Potem w trakcie dziewięciu dni obchodów święta wieczorem przyjaciele i krewni chodzą wokół domu i śpiewają pieśni religijne. Dzieci, które potrafią, przychodzą i tańczą. Inne, młodsze dzieci, przebrane są za Radhę i Krysznę i zabierane są do każdego domu. Rozdaje się prasad tym, którzy odwiedzają dom. W świątyniach odbywają się specjalne modlitwy przez dziewięć dni.

Kiedy byłam dzieckiem, brałam wszystkie lalki, ubierałam je, stawiałam na schodach tarasu i bawiłam się. Miałam wiele lalek. Swami porównuje teraz Kolu w święto Navarathri do Swego zadania awatarycznego. Swami i ja przybyliśmy z Vaikunty na Ziemię. Tu wszystkie lalki Kali Yugi są pełne brudu. Brud, który je pokrywa, zebrał się w trakcie poszczególnych narodzin. Przybyliśmy, aby oczyścić je z kurzu oraz plam „ja i moje”. Wskutek naszego rozdzielenia oraz moich łez oczyszczamy wszystkich. Poprzez łzy, które ronimy, czyścimy wszystko. Czyścimy plamy samskar, które zgromadzone zostały na przestrzeni wielu żywotów. Usuwamy brud „ja i moje” oraz malujemy na nowo farbą „Ja bez ja”.

Lalki – ludzie przykryte są sześcioma złymi cechami: kaama, krodha, lobha, moha, madha i maatsarya – żądza, gniew, łakomstwo, przywiązanie, ego i zazdrość. Czyścimy i oczyszczamy je. Wskutek oczyszczania pokrywamy je naszymi Shad Gunami (boskimi cechami – tłum.); zdejmujemy stare ubiory lalek i ubieramy nowe. Usuwamy Annamaya Kosha (czyt. kosza, warstwa – tłum.), Manomaya Kosha, Pranamaya Kosha, Vijnamaya Kosha; usuwamy te cztery warstwy i okrywamy je Anandamaya Kosha. Przynosimy wszystkie lalki z ciemności, ignorancji i analfabetyzmu do nowego światła mądrości.

Swami i ja robimy teraz schody. Schody prowadzą z Ziemi do Vaikunty, nowe schody. Przy każdym stopniu stawiamy lampę mądrości. Następnie stawiamy na stopniach ubrane w nowe ubiory lalki – ludzi. Wszyscy zostali pięknie odnowieni i udekorowani. Jest to Nowa Sathya Yuga. Ludzie Kali są zmienieni i zrobieni ludźmi Sathya Yugi. Zdobimy ich klejnotami oddania i mądrości. Stopnie, na których stoją , to 'stopnie Djarmy'. Następnie sprawiamy, że wszyscy będą się wspinać z Ziemi do Vaikunty.

W jak bardzo różny sposób Swami opisuje przybywanie Sathya Yugi. Tu posługuje się On przykładem Navarathri! W jak wieloraki sposób ujawniana jest chwała Boga! W obecne święto Dipavali Swami podał nowe wyjaśnienie znaczenia święta Navarathri. W tym Navarathri Sathya Yugi wszyscy będą tańczyć, śpiewać i ofiarować cześć. To nie trwa dziewięć dni, ale tysiąc lat. Swami i ja rozdajemy wszystkim Prasad Jeevan Muktha. Ten dramat Navarathri trwa tysiąc lat. Wszyscy jako Jeevan Muktha będą tańczyć, śpiewać i czcić Boga. Jak ogromnie cierpię, aby wykonać to wielkie zadanie. Swami również bardzo cierpiał i wziął karmę świata na Swoje ciało, ostatecznie opuszczając je. Moje ciało teraz cierpi, ponieważ Swami przybędzie ponownie.

Swami dał dziś boskie przesłanie:

He is Self, but She is selfless, the compassionate one.

On jest Jaźnią, ale Ona jest bezinteresowna, litościwa.

(Self – Jaźń – tłum.)
(selfless – bezinteresowna – tłum.)

13 listopad 2012 r. Dipavali – Medytacja w południe

Vasantha: Swami, Swami, co robiłeś dziś Sam, w dzień Dipavali? Co jadłeś?

Swami: Kiedy jestem sam, myślę o tobie. Jestem pogrążony w myślach o tobie. Indra przyszedł i zawołał Mnie. Poszliśmy do Deva Loki. Tam wszyscy przywitali Mnie radośnie. Wszyscy śpiewali i tańczyli. Ale Mój umysł nie został dotknięty tymi niebiańskimi rozrywkami. Jak ty nie radujesz się przyjemnościami świata, tak samo ja nie dbam o przyjemności niebiańskie. Ponieważ Mój umysł nie angażuje się w nie, wróciłem tu.

Vasantha: Swami, dlaczego napisałeś: „Self” i „selfless”?

Swami: Ja jestem Paramatma, ty okazujesz bezinteresowne współczucie. To wskutek twego współczucia tu przybyłaś, a Ja za tobą. To poprzez swoje współczucie złamałaś Prawo Karmiczne.

Vasantha: Swami, wszyscy w święto Dipavali jedzą słodycze i przekąski. A co Ty jadłeś?

Swami: Co ty jadłaś?

Vasantha: Swami, ja niczego nie potrzebuję. Kiedy przybędziesz, to będą moje słodycze.

Swami: Ty nie lubisz słodyczy tego świata, a Ja nie lubię niebiańskich przekąsek i słodyczy.

Koniec medytacji

Swami napisał „Self”, nawiązując do Atmy. On jest Paramatma, On jest Bogiem. On jest Jaźnią, Samą, tak jak jest, Purna Parabrahma, najpotężniejszy Awatar. Ja jestem Jego połową. Nie mam w sobie samolubstwa. Ponieważ nie mam „ja”, jak więc może przyjść egoizm do mnie? Ja cierpię za innych. Kiedy byłam w Vaikuncie, sprawowałam pokutę za cierpienie ludzi Kali Yugi. To wtedy Swami zgodził się zstąpić na Ziemię i przybyć jako Awatar. Ja również tu przybyłam. Od urodzenia pokutowałam za cierpienie innych. Ten litościwy Bóg przybył tu i przyprowadził mnie to, aby usunąć karmę świata oraz obdarzyć wszystkich Mukthi. Ten Awatar nigdy przedtem tu nie przybył. Awatar zstępuje tylko z powodu miłosierdzia. Awatarzy zstępują i wskutek miłosierdzia nauczają ludzkość za pomocą Swego przykładu, jak należy prowadzić idealne życie. Ustanawiają oni dharmę, a potem odchodzą. Jednak ten litościwy Bóg przybył tu i wziął na Swoje ciało karmę ludzi świata, aby wszystkich obdarzyć Mukthi. Co za miłosierdzie! Czy widziano to w którejś Erze?

Gdy zapytałam Swamiego, co On robił w Dipavali, („Co Ty jadłeś?”), Swami powiedział, że Indra poprosił Go, aby poszedł do Dewa Loki. Kiedy poszedł, wszyscy przywitali Go, śpiewali i tańczyli. Swami powiedział, że nie interesowało Go oglądanie tych rzeczy i że wrócił do Swego miejsca. Ja nie lubię rozrywek tego świata. Podobnie Swami nie lubi rozrywek Nieba. Jak ludzie świętują Dipawali na Ziemi? Co oni robią? Ubierają nowe ubrania, jedzą słodycze oraz różne przekąski. Puszczają sztuczne ognie i fajerwerki, jak również oglądają nowe filmy. Rozmawiają z przyjaciółmi. To jest Dipavali. W taki sposób ludzie świętowali z Ery na Erę.

Czy dlatego Kryszna zabił Narakasurę bez większych trudności? Czy zrobił On to, abyśmy mogli jeść słodycze i nosić nowe ubiory? Ludzie uczą tego swoje dzieci i stosują się do tego. Ile demonicznych cech jest w umysłach wszystkich? Opowieść o Narakasurze symbolizuje usunięcie cech demonicznych z nas. Jest wewnętrzne znaczenie każdej opowieści w Puranach i eposach. Tego trzeba nauczać. Ci, którzy się nauczą, muszą to praktykować w życiu rodzinnym.

W obecnym okresie Awatar Swami dał wewnętrzne znaczenie wszystkiego. Dla każdej uroczystości, obchodzonej w Prashanthi, dał On wewnętrzne znaczenie. Przynajmniej wielbiciele Swamiego muszą stosować się do tego, co On powiedział. Musimy usunąć z nas złe cechy i dopiero potem nosić nowe ubiory oraz jeść słodycze! Wszyscy powinni uświadomić sobie wewnętrzne znaczenie i stosować to w praktyce. Jeżeli będzie to urzeczywistniane, wówczas będzie to Dipavali. Ale my uczymy nasze dzieci z pokolenia na pokolenie, że znaczeniem Dipavali jest nakładanie nowych ubiorów, jedzenie słodyczy oraz oglądanie najnowszych filmów w kinie. Wszystko to jest znane i stało się zwyczajem. Musimy usunąć nasze asuryczne (demoniczne – tłum.) cechy.

Nie chcę rozrywek świata, a Swami powiedział, że On nie chce niebiańskich rozrywek. Rozrywki niebiańskie są też rodzajem przyjemności. Nawet dewy z Nieba nie mogą uzyskać Boga. Jedynie wskutek narodzin w ciele człowieka można osiągnąć Boga. Tylko wskutek narodzin można uzyskać stan Mukthi, bez narodzin. Wystarczy już rodzenia się oraz ciągłego umierania. Obudźcie się i powstańcie z ignorancji, przyjdźcie ku światłu mądrości. Tylko mądrością można osiągnąć Boga. Ile Dipavali widzieliście w swoim życiu? Wystarczy! Teraz świętujmy nowe Dipavali. Swami przybywa ponownie. Kiedy przybędzie On tym razem, będziemy musieli praktykować to, czego będzie On nauczać.

Dziś wieczorem w czasie Ararthi dla Vishwa Brahma Garbha Kottam widziano na niebie dwie formy nad Stupą. Jedna z nich wyglądała jak Swami, zstępujący z Nieba. Działo się to o godzinie 18.00. Potem o godzinie 18.05 forma Swamiego stała z wyciągniętymi ramionami, a inna forma obok Niego. Widziano również na niebie formy dwóch ptaków. Zdawało się jakby Swami wyszedł ze Strupy. Wydaje się, że On schodzi z góry w dół, z inną formą obok Niego. Zapytałam Swamiego w medytacji, a On powiedział: „Ja zstąpiłem z góry na dół, Ja zstępuję. Ty przybyłaś na dole i wstępujesz do góry. Naszym związkiem jest Garbha Kottam. To stamtąd wychodzimy poprzez Stupę na cały świat.”


Rozdział 19


Powódź Mukthi Nilayam


Swami udał się do Deva Loki w dniu Dipavali, ale nie chciał rozrywek Nieba. Potem wrócił On do Domu Wzgórza. Ja nie chcę rozrywek świata i także poszłam do Domu Wzgórza. Tylko tu Swami i ja jesteśmy szczęśliwi. Dom Wzgórza jest 'domem mego serca'. Został on zbudowany przez Mayana, niebiańskiego architekta, moimi uczuciami. Jest to zasada Vishwa Brahma Garbha Kottam. Jest to czakra serca z siedmiu czakr Kundalini. To poprzez drogę sadhany weszłam z Muladhary do Anahaty, czakry serca. Swami zstąpił z Nieba do mojej czakry serca. Tu łączymy się. Jest to Chintamani; tu jeden trójkąt wskazuje w dól i schodzi, a drugi pokazuje ku górze i schodzi. Łączą się one w czakrze serca. Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. To tu nasze uczucia spotykają się, idą przez Stupę i wysyłane są w świat. Nasze uczucia wypełniają świat i przenikają wszystko. Swami zademonstrował to w dniu Dipavali. Jego formę widziano zstępującą z góry, a moja forma była wstępująca. Widok dwóch ptaków pokazuje nasz błogi związek. To poprzez Stupę nasze uczucia wchodzą we wszystko. Jest to Sathya Yuga.


14 listopad 2012 r.

Dziś Amar poszedł szukać boskiej poczty, ale nie mógł znaleźć niczego. Następnie wszedł do biura i zobaczył kawałek kartki na biurku. Tam w języku tamilskim było napisane:

Powódź Mukthi Nilayam

W Mukthi Nilayam jest powódź moich łez, Premy i współczucia. Wypływa ona i zalewa świat. Przybyłam tu, aby uwolnić ludzi świata od cierpienia. Bóg oddzielił mnie od Siebie; tę połowę Jego współczucia. Swami i ja przybyliśmy tu jako Sziwa i Szakthi. Wskutek rozdzielenia nasza Prema wzrasta. Moja Prema i łzy zalewają świat i unicestwiają karmę świata. Kali Yuga przeobrażana jest w Sathya Yugę.

Aszram Mukthi Nilayam nie został zbudowany z cegieł i cementu. Jest on zbudowany z cegieł i cementu naszej Premy i miłosierdzia. Tu mieszamy nasze łzy we wszystkim i wszystko jest budowane. Jako dowód Swami napisał na wielu cegłach. Użyto cegieł do budowy peetam Swamiego tam, gdzie stanie Jego posąg.

Przez ostatnich kilka dni moje łzy płynęły jak powódź. Stąd też Swami napisał w ten sposób. Nie chcę tej Ziemi. Swami, który opuścił Swe ciało, nie chce Nieba. Tworzymy więc świat pośrodku. Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Swami teraz jest tam, w Domu Wzgórza.

Teraz spójrzmy na liczby, które Swami napisał:

2921 x 20955 = 61209555

Zapytałam Swamiego o to w medytacji.


15 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, co pokazują liczby?

Swami: Jest to karmiczny rachunek 2 921 ludzi. Usuwam to. Ty teraz usuwasz i równoważysz to. Za kilka dni wszystko będzie dobrze.

Vasantha: Swami, Ty jesteś Bogiem. Ty jesteś w stanie dać prawidłowy rachunek karmiczny wszystkich! Mam napisać?

Swami: Pisz, cierpimy tylko za to.

Koniec medytacji

Na stronie tytułowej książki „Upanishad Ratnamama” Swami napisał kilka liczb, o których pisałam w poprzednim rozdziale. W Swoim ostatnim okresie Swami usunął 20 955 rachunków karmicznych 2 921 ludzi. On usunął i zrównoważył wiele rachunków narodzin. A teraz spójrzmy na mój udział. Ja muszę usunąć 61 209 555 rachunków narodzin. Biorę to wszystko na swoje ciało i cierpię. W ostatnich dniach cierpienie Swamiego przez 27 dni było tak ogormne. Moje cierpienie jest niczym w porównaniu z Jego. Nikt inny prócz Boga nie może znać rachunków karmicznych wszystkich. Tylko On zna karmę każdego. Ile karmy ma 580 crore ludzi? Czy łatwym zadaniem jest usunięcie tego? Swami przybył tu i robi wszystko. To wskutek miłosierdzia dla ludzkości ten Awatar zstępuje i usuwa wszystkie rachunki karmiczne. Swami i ja przybyliśmy, aby zrównoważyć wszystkie rachunki karmiczne. Dlatego moje ciało cierpi.

14 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, to ciało musi się zmienić...niech zmienia się stopniowo. Pokaż teraz jak zmienia się jedna rzecz.

Swami: Na pewno zmieni się.

Vasantha: Swami, wszyscy rodzą się, rosną i zawierają związek małżeński. Rodzą się dzieci i one również dorastają i zawierają związek małżeński. Wszyscy żyją w ten sposób beztrosko. Ja nie mogę tak żyć. Starość i choroba, czego się obawiałam, teraz przyszła do mnie. Czy cała moja sadhana i pokuta są zmarnowane, czy to kłamstwo? Powiedz!

Swami: Nie! Na pewno twoje ciało się zmieni. Jest to ciało Yoga Maya. Ono przykrywa ciebie. Gdy zostanie usunięte, przyjdzie twoje prawdziwe ciało.

Vasantha: Kiedy ono przyjdzie?

Swami: Na pewno ono się zmieni. Ile narodzin i śmierci musi jeeva wziąć, aby uzyskać Mukthi? Ty chcesz dać wyzwolenie wszystkim, wzięłaś więc wszystko na swoje ciało i cierpisz. I to jest to.

Koniec medytacji

Wszyscy rodzą się w ciele, dorastają, a potem zawierają związek małżeński. Rodzą się im dzieci, ich dzieci rosną i po ukończeniu nauki, zawierają związek małżeński. Następnie dziadkowie pragną wiedzieć, jak ich wnuki żenią się. Niepokoją się, chodzą od świątyni do świątyni w tym celu. Mimo iż wyjeżdżają do Benares, nadal modlą się o to, aby ich wnuki miały dziecko. Chcą, aby ich wnuk miał dziecko! W taki sposób funkcjonuje świat. Z pokolenia na pokolenie rośnie ród. Dlaczego ta iluzja? Która rodzina jest twoja? Przed narodzinami, kto jest twoją rodziną? Dlaczego ta iluzja? Wszyscy z łatwością akceptują starość, chorobę i śmierć. Myślą oni o tym w sposób przypadkowy. Czy nie ma nikogo, kto myślałby inaczej? Czym jest ten świat? Dlatego boję się widzieć ten świat i jego ludzi.

Od urodzenia myślałam, że starość, choroba i śmierć nie powinny przyjść. Dlaczego tylko ja tak myślałam? Nie rozumiałam. Obawiam się tych trzech i zawsze myślę, jak uciec od nich. Na koniec modliłam się do Boga, Swamiego. Prosiłam, aby te trzy nie przyszły do mnie. Nigdy przedtem nie urodziłam się na tym świecie, nie potrafię więc zrozumieć natury ludzi. Wszyscy są w pełni pogrążeni w życiu tego świata. Stosowałam sadhanę i osiagnęłam Swamiego. Uzyskałam trzy łaski od Swamiego. To ciało stanie się młode i kompletne i połączy się ze Swamim. Starość, choroba i śmierć nigdy nie przyjdą do mnie. Mając pełną wiarę w to, prosiłam Swamiego o wyzwolenie dla wszystkich. Dlatego teraz cierpię. Starość i choroby, z powodu których cierpię, są za karmę innych.

Dlaczego ludzie tacy są? Narodziny są dane, aby uzyskać Boga. Ale oni to marnują. Niezależnie od tego, jak bardzo będziesz pomnażać swój ród, pewnego dnia znikniesz. Zamiast tego pomnażaj swoje oddanie. Oddanie Bogu jest jedynym sposobem na to, aby usunąć rodzenie się. Człowiek musi się rodzić tysiące razy, aby uzyskać Jeevan Mukthi. W ten sam sposób czy jest łatwo zrównoważyć karmiczne rachunki 580 crore ludzi? Teraz Swami to robi. Swami i ja bierzemy całą karmę dla wyzwolenia świata.

Wczoraj Amar zapytał mnie, jaką okładkę zrobić dla eBook (książka elektroniczna – tłum.) „Atma Satcharita”. Powiedziałam: „Wszyscy zdecydujcie.” Następnie wpisał on tytuł książki do komputera i przyszedł do mego pokoju po południu. W tym czasie dźwięk dobył się z komputera i ukazał się obraz na ekranie. „Och, Swami to przysłał!” - krzyknęliśmy. Wtedy przyszedł Eddy i Amar pokazał mu obraz. Amar odwrócił komputer do Eddy`ego i do mnie i powiększył obraz. Nagle Eddy i ja ujrzeliśmy błysk na obrazie Swamiego na ekranie, na innym zdjęciu! Mimo że Amar próbował jeszcze wielokrotnie, to już się nie stało i nie mógł znaleźć tego zdjęcia. Na zdjęciu Swami dał żółty kwiat o ośmiu płatkach w środku, otoczony barwą 'połączenia' (purpura) z 8. płatkami. Z tego dobywa się kolor ciemno niebieski oraz wiele innych kolorów. Swami dał okładkę dla eBook!

Przed kilkoma dniami podobna rzecz się zdarzyła na satsangu (duchowe spotkanie – tłum.). Eddy zapytał mnie o tytuł rozdziału, który czytaliśmy. Myśleliśmy o tym, a następnie tytuł „Atma Satcharita” ukazał się na ekranie komputera! Stało się to tytułem rozdziału i książki. Najpierw Swami dał tytuł książki, a potem zdjęcie do okładki.

Rozdział 20

Chidaakash jest Prawdą

14 listopad 2012 r. Medytacja poranna

Vasantha: Swami, to ciało musi się zmienić. Jedna część musi się zmienić albo daj mi podobiznę pokazującą, jaka będę.

Swami: Na pewno twoje ciało się zmieni.

Vasantha: Swami, jeżeli dasz mi moją podobiznę, zamieszczę ją w książce. Daj tak, jak przedtem dałeś podobiznę Premy. Jak wielu doświadczyło radości, widząc podobiznę Premy! Daj Swami.

Swami: Na pewno dam. Nie płacz.


14 listopad 2012 r. medytacja w południe

Vasantha: Swami, jeżeli dasz mi moją podobiznę, zamieścimy ją w „Paramatma Satcharita”. Umieścimy moje zdjęcie z jednej strony i napiszemy „To jest ciało.” Obok umieścimy zmienioną formę i napiszemy: „To jest Atma”.

Swami: Na pewno dam.

Vasantha: Swami, gdy patrzę na Twoje zdjęcie płaczę, ponieważ chcę Twojej bliskości.

Swami: Doświadczysz wszystkiego. Maluję twe piękno Swoim pędzlem, włosy jak chmura czarne, oczy magnetyczne, czerwone usta...wszystko. Na pewno dam podobiznę.

Vasantha: Swami, pewny jesteś, że dasz? Opublikuję to w książce.

Koniec medytacji

Wszyscy piszą swoją autobiografię, która dotyczy imienia i formy ciała. Swami Sam dał tytuł tej książce: „Paramatma Satcharita”. Moje ciało musi być ofiarowane Swamiemu; taki jest powód mojej pokuty. Nie jest to zwyczajne imię i forma ciała. To ciało przyszło od Boga i znowu musi się połączyć z ciałem Boga. Dlatego Swami dal tytuł „Paramatma Satcharita”. Chcę umieścić w tej książce swoją podobiznę, pokazującą jak zmienia się moje ciało. Umieszczę ją obok zdjęcia obecnej swojej formy wraz z napisem: „To jest ciało; to jest Atma.” Tylko dlatego proszę o podobiznę.

W czasie gdy akurat mieliśmy opublikować książkę o Prema Sai, Swami dał podobiznę Premy. Swami pokazał mi tę podobiznę w domu Prema Sai i powiedział, że On Sam ją narysował. Opublikowaliśmy tę podobiznę w książce. Po tym, gdy Rama i Kryszna opuścili świat, rysowano ich podobizny i robiono posągi. Swami mówił o tym wiele razy w dyskursach. Swami Sam dał podobiznę Swojej formy – następnego Awatara, Prema Sai, który przybędzie w Sathya Yudze. Tylko On pokazuje, jak będzie wyglądać kolejny Awatar. Kiedy Swami poprosił mnie, abym napisała o życiu Prema Sai, poprosiłam Go, aby dał podobiznę Premy. Ponieważ w następnych narodzinach przybędę jako Prema, poprosiłam o to. Poprosiłam o tę podobiznę, gdy byliśmy w Coimbatore. Akurat przed moim powrotem do aszramu sprzątali pokój i znaleźli podobiznę. Swami napisał duże P na odwrocie. Czy zdarzyło się to w czasach poprzednich Awatarów? Napisałam już pięć tomów o Prema Sai. Jak Swami narysował podobiznę Premy, teraz narysował On w Domu Wzgórza podobiznę, jak moje ciało zmienia się. Proszę więc Go, aby dał tę podobiznę.

14 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, musisz dać podobiznę. Napiszę wtedy przy swoim zdjęciu: „to jest ciało” i powiem, że w tym ciele przebywa Paramatma. Nowa podobizna, którą dasz, jest ciałem, które ofiaruję Paramatmie, Bogu. Jest to Satcharita Paramatmy. Napiszę w ten sposób.

Swami: Na pewno dam, a ty napiszesz.

Vasantha: Swami, czym jest zdjęcie, które samo ukazało się na komputerze?

Swami: Jest to okładka książki. Pokazuje ona jak Atma staje się Paramatmą. Pokazuje jak rozprzestrzenia się Vaikunta i jej wibracje.

Koniec medytacji

Proszę Swamiego o podobiznę pokazującą, jak zmienia się moje ciało, abym mogła opublikować ją w książce „Paramatma Satcharita”, cz. 2. To ciało musi być ofiarowane Swamiemu i aby to się stało, musi się ono zmienić. Ciała wszystkich rodzą się z Ziemi i ostateczne spadają na ziemię. Takie jest prawo tego świata. Od młodości modliłam się, aby moje ciało nie upadło na ziemię. Śmierć nie powinna przyjść do niego. Moje ciało przybyło od Swamiego i musi do Niego wrócić. Jest to prawo. Swami dał bardzo stosowne zdjęcie na okładkę książki „Atma Satcharita”, które pokazuje, że Atma staje się Paramatmą. Ilustracja również pokazuje, jak Vaikunta zstępuje na Ziemię i jak jej wibracje rozprzestrzeniają się w świecie. Ziemia staje się Vaikuntą wskutek uczuć Swamiego i moich.

vvv


Ponieważ zdjęcie na początku mego pamiętnika robi mnie szaloną, poprosiłam Swamiego, aby dał mi jego dużą kopię.

15 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, nie dałeś mi mojej podobizny, daj więc przynajmniej Swoje zdjęcie. Zdjęcie to sprawia, że szaleję. Laminuję to zdjęcie i zatrzymam dla siebie. Daj więc Swoje zdjęcie albo moją podobiznę. Swami, swędzenie mojej nogi już nie powinno rozprzestrzeniać się.

Swami: Popatrzmy, jaka jest twoja noga.

(Spojrzałem na swoją nogę i zobaczyłam, że niczego tam nie ma.)

Vasantha: Jak to jest, Swami?

Swami: Zawsze rozmawiamy tu, w Chidakash, w Przestrzeni serca. Inna to ciało Yoga Maya.

Vasantha: Swami, proszę czy dasz mi podobiznę mojej młodzieńczej formy?

Swami: Zawsze myślisz o Mnie i piszesz o swoich uczuciach. Narysowałem twoją podobiznę Swoimi uczuciami.

Vasantha: Jak wobec tego przyszła podobizna Premy?

Swami: Ja również ją dałem. Zawsze myślę o tobie, jak będę żyć i doświadczać wszystkiego z tobą w przyszłości. Swoimi myślami narysowałem podobiznę. Teraz myślę o tobie i jak doświadczymy wszystkiego. Myśli te teraz narysowały twoją podobiznę.

Vasantha: Swami, jeżeli narysujesz podobiznę, czy będę mogła ją zobaczyć?

Swami: Dam.

Koniec medytacji

Teraz spójrzmy na to.Kiedy Swami i ja rozmawiamy w Chidaakash (czyt. czidakasz – tłum.), Przestrzeni Serca, Przestrzeń Umysłu nie jest prawdziwa. Tylko to, co widzę w sercu, jest prawdziwe. W mojej pierwszej książce Swami powiedział: „Jest to lekkie ciało.” Ale ja nie wiem, w którym ciele jestem. Nie pamiętam niczego z medytacji prócz Swamiego. Piszę tylko to, o czym rozmawiamy, ponieważ tylko to jest w mojej pamięci. Nie wiem, jakie jest ciało, jakie sari mam na sobie i jaką szatę ma Swami. Nie zwracam uwagi na takie rzeczy. Moja uwaga nie kieruje się ku niczemu innemu. Jest to Chidaakash. Tu są tylko uczucia i nie ma ciała. Kiedy Swami powiedział, abym spojrzała na swoje nogi, dopiero je zobaczyłam. Teraz jestem w ciele Yoga Maya. Ciało Swamiego to też ciało Yoga Maya. Kiedy Bóg zstępuje jako Awatar, przybywa On w ciele człowieka z imieniem i formą. Forma jest odpowiednia dla określonego okresu Awatara.

Tu myślę o Swamim i piszę o swoich uczuciach. Piszę o czym Swami i ja rozmawiamy w medytacji. Swami również myśli o mnie i narysował przedtem moją podobiznę Swoimi uczuciami. Poprzednio Swami narysował formę Premy, To myśli, które On miał o tym, jak doświadczymy w przyszłości, stworzyły podobiznę Premy. To te uczucia teraz przybyły jako Nowe Stworzenie. To tylko uczucia Swamiego i moje przybędą jako formy Prema Sai i Premy.

Swami chce mnie doświadczyć, a ja chcę doświadczyć Jego. Wszyscy święci i mędrcy stosują sadhanę i łączą się z Bogiem. Ale ja chcę doświadczyć Boga. Swami również chce doświadczyć mnie. Oboje chcemy doświadczyć. Przybywa to jako Nowe Stworzenie. Jeżeli Bóg i Jego Szakthi chcą doświadczyć, wobec tego świat musi się całkowicie zmienić. Ludzie też muszą się zmienić. Zatem bierzemy karmę wszystkich poprzez nasze uczucia i robimy wszystkich pustymi; nasze uczucia następnie wchodzą w nich. Po czym każdy mężczyzna jest Sathya Sai, a każda kobieta Vasantha. W ten sposób doświadczymy. Dlatego piszę o naszych uczuciach. Swami rysuje podobizny Swoimi uczuciami.

Na tej Ziemi wszystko, czego ludzie doświadczają, jest wskutek ich poprzedniej karmy. Tylko to widać w Bhootakash, Przestrzeni Fizycznej. Przestrzeń Umysłu nazywa się Chitaakash. Chidaakash jest ponad tymi obiema. Jest to Przestrzeń Serca. Jest to poziom Super Świadomości, stan Boga, gdzie Swami i ja rozmawiamy. Stan Super Świadomości to Chidaakash. O czymkolwiek tam rozmawiamy, piszę jako książki w Bhoothakash. Wibracje uczuć z tego wysiłku wypełniają Stupę i wychodzą w świat; nasze uczucia zmieniają wszystko.


Chidaakash oznacza Przestrzeń Serca. Jest to Dom Wzgórza, gdzie Swami teraz jest. Tu, w Mukthi Nilayam, jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Cokolwiek tu piszę, uczucia przyjmują formę. Potrzebne jest ciało jako miejsce, gdzie przebywają uczucia. Czy tak nie jest? To Swami narysował. Narysował On nowe formy Prema Sai i Vasanthy. Stąd też wszystkie uczucia ujawniane są przez formy, które On narysował. Oznacza to, że wszystkie formy wyłaniają się jako Sathya Sai i Vasantha. Nasze uczucia przyjmują formę. Swami i ja przybywamy ponownie jako Prema Sai i Prema.

Swami dał podobiznę Premy w 2005 r., kiedy opublikowaliśmy pierwszą książkę o Prema Sai. Po czym pokazał mi On podobiznę Premy w pokoju, w domu Awatara Prema w Gunapathi. Ta podobizna była podobizną Premy z czasu Awatara Prema Sai. Swami teraz narysował moją młodzieńczą formę w Domu Wzgórza. Swami ukrywa się i żyje w domu mego serca. Podobizna, którą narysował, jest w formie, która będzie ofiarowana Jemu. Podobizna Premy jest dla Prema Sai. Ta podobizna Vasanthy jest dla Sathya Sai. Kto potrafi zrozumieć lile Boga? Zwycięstwo Jego chwały!

Rozdział 21


Swami w Ogniu

Wieczorem 15. listopada Swami dał boskie przesłanie na kawałku papieru. Tam napisał On słowa: „Om Sai Ram” 89 razy. Narysował On również Zegar Uniwersum zmieniający się, z OM, które się z niego wyłania. Następnie na innym kawałku papieru:

...Ręka przeznaczenia trzymana jest przez Boga Ognia, Agni.


Wszyscy patrzeliśmy na kartki. Druga kartka spowodowała we mnie duże cierpienie.

16 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, Swami, mój Prabhu, czy tylko Agni Dewa trzyma moje przeznaczenie? Proszę, ratuj mnie.

Swami: Ty jesteś Agni! Kwiatem Ognia, Agni czystości, Prema Agni, Jnana Agni. To twoja ręka pisze przeznaczenie świata, jak również nowe przeznaczenie wszystkich.

Vasantha: Swami, moje ciało takie jest!

Swami: Wszystko będzie dobrze. Wszystko jest dla karmy świata.

Vasantha: Swami, czy mam laminować Twoje zdjęcie i trzymać je?

Swami: Tak, trzymaj je przy sobie.

Vasantha: Daj moją podobiznę w taki sam sposób. Dowodzi to, że przez całe życie moje oczy nie widziały nikogo ani niczego innego prócz Ciebie. Pragnienie tylko wzrasta, jeżeli coś widzę. Jeżeli dasz mi moją podobiznę, pokaże to, że nie mam starości, choroby ani śmierci. Moja sadhana odniosła zwycięstwo.

Swami: Na pewno dam podobiznę.

Koniec medytacji

Gdy zobaczyłam, że Swami napisał: „rękę przeznaczenia trzyma Agni Dewa”, przestraszyłam się. Pomyślałam: „Och, czy tylko Agni Dewa trzyma moje przeznaczenie? Czy dlatego moje ciało cierpi? Moje ciało teraz cierpi bardziej wskutek choroby. Stało się ono bardzo gorące. Niepokoiłam się i myślałam: „Czy moja pokuta stała się kłamstwem? Moje ciało nie stanie się jyothi i nie połączy się ze Swamim? Myślałam w ten sposób i byłam bardzo przestraszona. Przyszedł Amar i powiedział mi: „Amma, ty jesteś Agni Czystości!” SV przyszedł, przeczytał to, co napisał Swami i powiedział: :Ty jesteś Kwiatem Ognia, który zmienia przeznaczenie wszystkich!” Ale ja nadal obawiałam się.

Dopiero potem Swami powiedział wszystko. Przed dziesięcioma laty Swami dał kwiat czerwonego jaśminu i powiedział: „Ty jesteś Kwiat Agni.” Swami zawsze mówi, że jestem ogniem czystości. To ten ogień czystości niszczy karmę świata. Ta czystość nigdy nie myśli ani nie łączy się przez umysł, intelekt ani zmysły z niczym innym niż Swami.

Jeśli chodzi o Agni Prema, widzę Boga w każdym i we wszystkim. Poprzez tę Premę widzę Swamiego w każdym i we wszystkim i okazuję Premę Jemu. Daje to światu wyzwolenie. Swami nazywa to Prema Agni. Ta Prema Agni trzęsie niezachwianym Bogiem i powoduje, że daje On Powszechne Wyzwolenie.

Jnana Agni spala analfabetyzm oraz ciemność ignorancji na świecie. Spala on wszystko i daje światło mądrości. Dlatego może on zmienić przeznaczenie świata. Może on zmienić Kali Yugę w Sathya Yugę. Zapytałam potem Swamiego, czy mogę laminować zdjęcie, które jest na początku pamiętnika i trzymać je przy sobie. Swami powiedział, że dobrze. Następnie poprosiłam Go, aby dał podobiznę pokazującą, jak moje ciało się zmienia. Moje oczy nie widzą niczego prócz Swamiego. Cokolwiek widzimy oczyma, umysłowi się podoba. Wskutek tych pragnień człowiek stale się rodzi i umiera. Oczy są głównym powodem. Cokolwiek widzimy oczyma, umysł tego pragnie.

Jeżeli Swami da podobiznę, pokazującą jak zmienia się moje ciało, będzie to tego dowodem. Udowodni to, że nie ma starości, choroby ani śmierci dla mego ciała i pokaże, iż moja sadhana jest zwycięska.

        1. listopada Swami dał dwie małe karteczki:

Swami w ogniu
V w ogniu

Nie mogłam zrozumieć znaczenia 'Swami w ogniu” i że ja tez jestem w ogniu, zapytałam więc o to Swamiego w medytacji.

16 listopad 2012 r. Medytacja w południe

Vasantha: Czym jest to, co napisałeś? Oboje jesteśmy w ogniu? Nie mogę zrozumieć.

Swami: Oboje jesteśmy w ogniu. Ja jestem w Ogniu Sathyam, Prawdy, a ty jesteś w Ogniu Czystości. My jesteśmy Sathya Agni i Agni Czystości wszystkich.

Vasantha: Swami, boję się. Nic nie powinno Ci się stać.

Swami: Nic złego ze Mną się nie dzieje. Nie martw się.

Vasantha: Wczoraj napisałeś i bałam się. A teraz dałeś to!

Swami: Czego się boisz? Nic się nie stanie. Dlaczego zawsze myślisz w sposób negatywny? Myśl pozytywnie. Nic nas nie może dotknąć.

Koniec medytacji


Gdy zobaczyliśmy te karteczki, jeszcze bardziej się obawiałam. Co to znaczy: „Swami w Agni?” Dlaczego jest On w Agni? Płakałam i płakałam: „Dlaczego On znowu jest w Agni?” Płakałam, nie będąc w stanie niczego zrozumieć. Potem Swami powiedział w medytacji: „Ja jestem Ogniem Prawdy, ty jesteś Ogniem Czystości.” Umysł mój pomyślał: „Swami teraz cierpi tak samo jak ja!” Myślałam, że Swami coś napisze, aby mnie pocieszyć, ale zamiast tego On napisał w sposób powodujący strach. Powiedziałam więc Swamiemu: „Przestań dawać przesłania!”

Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, jak się czujesz? Czy nie czujesz się dobrze? Gdzie jest Twój przyjaciel Indra? Powiedz mi, Swami. Czy jesteś w Agni?

Swami: Nie mam niczego, Ja jestem Prawdą. Ja jestem w Sathya Agni. Tu jesteś w Agni Czystości. Nikt nie może nas dotknąć. Nikt nie może się do nas zbliżyć. Teraz przybywam jako Sathya Agni. Gdy przybędę, wezwę ciebie. Nie płacz.

Vasantha: Swami, boję się, że nie czujesz się dobrze. Moje ciało również cierpi bardziej.

Swami: Nie, nie, nic Mi się nie stało. Wszystko będzie dobrze.

Koniec medytacji

Spójrzmy na to. Kiedy Swami napisał: „Swami w Agni”, bardzo się przestraszyłam. Jest tak dlatego, że przez ostatnich kilka dni moje ciało było takie, jak w ogniu. Pomyślałam: „Jeżeli moje ciało jest takie, co wobec tego stanie się ze Swami, jeżeli On też czuje się tak samo? On jest sam. Jest tylko Indra, który Mu pomaga.” Swami teraz wyjaśnił wszystko. Swami jest w Ogniu znaczy, że On jest Sathya Agni, Ogień Prawdy. Bóg jest Prawdą znaczy Bóg jest Ogniem.

Powszechną rzeczą w życiu Hindusów jest składanie obietnic nad Ogniem. Przywołuje się Ogień, aby występował jako świadek. Pan Rama poprosił Matkę Sitę, aby weszła w ogień dla świata. Ona weszła w Ogień i wyszła. Zatem Bóg mówi, że jest On Agni. Swami jest Sathyam. Jest On ucieleśnieniem Prawdy. Dlatego Jego imieniem jest również Sathya Sai. Ja jestem w Agni Czystości. Nikt nie może dotknąć Swamiego ani mnie, nikt nie może zbliżyć się do nas. Swami przybywa teraz ponownie. Nikt nie może Go dotknąć ani zbliżyć się do Niego. Dotknąć znaczy nie dotknąć umysłem; nie oznacza to fizycznego dotyku. Bóg nie należy do żadnej osoby. Nikt nie ma do Niego osobistego prawa. Nowa Sathya Yuga przybędzie, kiedy On będzie tylko w takim stanie. Swmai, który tu był poprzednio, był inny. Wszyscy swobodnie otaczali Go. Swami nie był w stanie chodzić, ani mówić odpowiednio. Wszyscy dotykali Go i pomagali Mu chodzić. Teraz tak nie będzie. Stary Swami cierpiał w imię karmy świata. Teraz przybywa On ponownie jako Sathya Agni.

Myślałam, że ciało Swamiego płonie Agni tak, jak moje. Teraz cierpię bardziej. Czy Swami w tej chwili ma do czynienia z większymi trudnościami? Z tego powodu zapytałam Swamiego: „Czy Twój przyjaciel nie pomaga Ci?” Swami odpowiedział: „Dlaczego zawsze myślisz negatywnie?”

Cóż, jest to mój zwyczaj. Zawsze myślę negatywnie. Kiedy coś się dzieje, zawsze myślę: „Jaki błąd popełniłam we wszystkim, że dzieje się w ten sposób?” Kontempluję, płaczę i modlę się do Boga, że powinnam się zmienić. Generalnie jeżeli coś się dzieje, ludzie na świecie znajdują winę u innych, mówiąc: „On zrobił to, ja więc zrobiłem tamto itd.” Ale, jeśli nawet ja nie zrobiłam żadnego błędu, myślę: „Jaki jest w tym mój udział? To tylko przeze mnie oni popełnili błąd!” Myślę, że zło popełnione przez innych, jest całkowicie moją winą.

W moim domu, kiedykolwiek inni popełnili błąd, karałam siebie. W ten sam sposób teraz biorę karmę i błędy 580 crore ludzi na swoje ciało i proszę o wyzwolenie dla nich. Jeżeli tak się zachowuję w stosunku do innych, jaka wobec tego jestem wobec Swamiego? Stąd też przyjmuję wszystko w sposób negatywny i myślę, że to moja wina. W rezultacie, kiedy Swami napisał: „Ręka przeznaczenia, trzymanego przez Boga Ognia”, pomyślałam, że tylko Agni Dewa trzyma moje przeznaczenie w swoich rękach. Znowu przeczytałam: „Swami w Ogniu” i pomyślałam: „O Swami jest w Ogniu” i ciągle płakałam. Swami dał potem wyjaśnienie i napisał. Teraz rozumiem.

Ta ręka przeznaczenia jest trzymana przez Boga, który jest Bogiem Ognia. Swami jest Bogiem Ognia. On jest Bogiem Ognia, a ja jestem Ogniem. To wskutek tego karma wszystkich jest spalana i przeznaczenie każdego zmienia się. Wszyscy na świecie piszą swoje przeznaczenie własną ręką. Swami i ja spalamy ich przeznaczenie i spalamy ich karmę. Spalamy jedno i drugie oraz obdarzamy wszystkich Mukthi. Robimy świat światem Sathya Yugi.

Swami dał inną kartkę z „Om Sai Ram”, napisanym 89 razy. Obok tego był Zegar Uniwersum, z którego wyłaniał się OM pokazując, że zmienia się on. Pomyślałam: „Dlaczego Swami napisał 89 razy?” Przypomniało mi się wtedy, że Swami dał przedtem 89 imion dla mego ciała. To za pomocą tego daje On zapewnienie, że moje ciało się zmieni. Zegar Uniwersum pokazuje przychodzącą Sathya Yugę. Jak mówić o wszechwiedzy Boga? Napisał On 'Om Sai Ram' 89 razy i dał 89 imion dla mego ciała pokazując, że musi się ono zmienić. Nikt inny na świecie nie ma imion dla swego ciała. Moje ciało zmieni się , stanie się jyothi i połączy się z fizyczną formą Awatara. Pisząc Swoje imię 89 razy, dowodzi On tego. To nigdy przedtem nie zdarzyło się na świecie. Dlatego Swami dał imiona dla ciała.

Czterech wielbicieli z Polski przyjechało do Mukthi Nilayam. Dali mi oni listy. W jednym z nich były dwa zdjęcia. Jedno Swamiego w Domu Wzgórza, które dał On tutaj. Zdjęcie, które dał On tu, jest podłużne. Powiększyłam je i laminowałam i trzymałam przy sobie. Ale ponieważ jest ono bardzo szerokie, trudno jest mi nosić przy sobie stale. Poprosiłam więc Swamiego, aby dał takie same zdjęcie, ale węższe, abym mogła łatwo nosić je ze sobą. Ale Swami nie dał. Potem powiedziałam, że powiększę i laminuję zdjęcie na pierwszej stronie pamiętnika. Wczoraj nikt nie przyjechał, nie mogliśmy więc dać zdjęcia do laminowania.

Teraz przyszło nowe zdjęcie Swamiego w Domu Wzgórza i jest ono wąskie i ma odpowiednią długość, o co prosiłam. Swami powiedział mi teraz, abym trzymała je przy sobie i nie używała zdjęcia z pamiętnika. I znowu nic innego nie możemy zrobić, tylko podziwiać wszechwiedzę Boga! Tylko to możemy zrobić.

17 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, czy przybędziesz i zaakceptujesz mnie?

Swami: Na pewno zaakceptuję ciebie w obecności świata.

Vasantha: Dlaczego napisałeś 89 imion?

Swami: Dałem 89 imion dla twego ciała. Napisałem Swoje imię 89 razy pokazując, że tylko Ja łączę się z twoim ciałem.

Koniec medytacji

Swami napisał Swoje imię 89 razy i dał 89 imion dla mego ciała. On pokazuje mi 'och na tak wiele sposobów', jak jesteśmy połączeni i nierozłączni.

Och, miłościwy Panie!
Jai Sai Ram



EPILOG

W książce tej Swami opisał Swoje zadanie Awatara w różnoraki sposób. Poprosił mnie On, abym zakończyła tę książkę poprzednim rozdziałem. Teraz On przybywa ponownie jako Agni. Jest to koniec książki. Pisząc Epilog, uwzględniłam dzisiejszą medytację.

17 listopad 2012 r. Medytacja wieczorna

Vasantha: Swami, dlaczego tęsknię za Twoją bliskością. Chcę dotknąć Ciebie.

Swami: Jest to rana twego serca. Gdy przybędę, pokażę przed światem kim jesteś. Tylko Ja poślubiłem ciebie. Najpierw urodziło się troje dzieci, następnie sześcioro boskich dzieci. Ogółem urodziło się nam dziewięcioro dzieci. Powiem ci to. Dopiero wtedy twoja tęsknota ustanie.

Koniec medytacji

Swami powiedział w ten sposób. Chcę fizycznego związku ze Swamim, Jego bliskości. Jest to powód moich łez i tęsknoty. Póki Swami nie ujawni, kogo poślubiłam, moja tęsknota nigdy się nie zakończy. Jest to rana w moim sercu. Swami musi pokazać przed światem, kim ja jestem. Urodziło się nam troje dzieci. W 1998 r. Swami umieścił Uniwersum w moim brzuchu. Stamtąd sześcioro dzieci otrzymały różne pary. Urodziły się one wskutek uczuć Swamiego i moich.

        1. Troje dzieci urodziło się w ciele fizycznym. Jest to Bhoothakash *
        2. Sześcioro dzieci urodziło się wskutek ciała naszych uczuć. Jest to Chitaakash*
        3. Teraz cały świat nam się urodzi. Jest to Pierwsze Stworzenie Boga. Jest to Chidaahash.*

Dlaczego Swami dał mi 89 imion? Dlaczego nie dał 100 albo 108? Rozmawialiśmy w taki sposób, ale nie znaliśmy przyczyny. Teraz rozumiem. 8 to symbol Vaikunty, a 9 to dziewięcioro dzieci. Dlatego dał On 89 imion. Vaikunta zstąpiła na Ziemię. Teraz wszyscy urodzą się fizycznie, ale poprzez nasze uczucia. Nowy porządek stwarzania, teraz wszystko zaczyna się w Chidaakash, następnie przechodzi do Chitaakash i na koniec do Bhoothakash.

18 listopad 2012 r. Medytacja

Vasantha: Swami, proszę przybądź w grudniu.

Swami: Na pewno przybędę. Przedtem dam kilka wskazówek. Na tej podstawie będziesz wiedziała, że przychodzę. Ogromny kataklizm będzie mieć miejsce. Matka Ziemia wypchnie wszelkie zło. 5 Elementów zmyje skażenie. Następnie wszystko się zrównoważy.

Vasantha: Teraz rozumiem Swami.

Koniec medytacji

Swami powiedział w ten sposób. Powiedział On, że na pewno przybędzie 21 grudnia. W tym czasie będzie miał miejsce olbrzymi kataklizm i wszelkie zło zostanie wypchnięte, uwalniając 5 Elementów ze skażenia. Po czym wszystko będzie dobrze i zostanie zrównoważone. To zdarzenie będzie wskazywać na powrót Swamiego. Teraz przybywa Awatar Purna. 5 Elementów oczyści się na Jego przybycie.

Dowód na to miał miejsce minionej nocy. Fred i Amar powiedzieli, że w pokoju Swamiego w Vishwa Brahma Garbha Kottam światła same się włączyły. Dziś zdarzyła się ta sama rzecz. Wieczorem około godziny 21.45 Sathya Poddar zobaczył światło w pokoju Swamiego. Światło nie było włączone wcześniej wieczorem. Bramy i drzwi do budynku były zamknięte na klucz. Otworzyli drzwi, weszli i wyłączyli światła. Wszyscy dziwili się, jak to się stało, ponieważ nikt nie wchodzi do pokoju, a światła włączyły się same. Za pomocą tego Swami pokazuje, że On przybywa. Chwała najpotężniejszemu Awatarowi. Zwycięstwo Jego Zadania Awatara. Jai Sai Ram!

  • Bhoothakash – jest tym, co widzimy oczyma; Przestrzeń Fizyczna
  • Chitaakash – sny i to, o czym myślimy; Przestrzeń Umysłu
  • Chidaakash – poziom medytacji, poziom uczuć jest Przestrzenią Serca; jest to boskie



































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz