Sri
Vasantha Sai
Prawa
autorskie 2013 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust
Wszystkie
prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można
kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w
systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny
język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki,
z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem
do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki
elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można
reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż
www.vasanthasai.org
bez pisemnej zgody
autorki.
Wszystkie
książki tłumaczone są na język polski wyłącznie za zgodą Sri
Vasanthy Sai i strzeżone są Jej prawami autorskimi.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Dedykacja
Kochany
Swami
Ofiaruję
ósmą część
Paramatma
Satcharita u Twoich lotosowych
stóp.
Ty Sam dałeś i
napisałeś
wszystko.
...pyłek Twoich
stóp,
Twój kwiat ognia
VS
P
A R A M A T M A S A T C H A R I T A
CZĘŚĆ
8
SPIS
TREŚCI
- Sai Raja Sarva Raja …......................................3
- Darszan Jezusa...................................................8
- Brosza Czystości................................................13
- Religia jest urzeczywistnieniem........................17
- Źródło trudności................................................21
- Rezurekcja Swamiego........................................27
- Ganga robi Gandarwę......................................31
- Natura umysłu..................................................35
- Kultura Bharathu.............................................38
- Religia znaczy doświadczać.............................42
- Patrz Okiem Mądrości......................................45
- Kwiat Gandharva do Amrit Kalash..................49
- Miejsce eksperymentu.....................................54
- Jeden obraz zadania awatarycznego...............58
- Problemy to rzeczywiście życie.......................62
- Plantacja serca.................................................65
- Niebiańskie lekarstwo.....................................68
- Bóg staje się niewolnikiem..............................72
- Kościołem staje się: Vishwa Brahma
Garbha
Kottam...........................77
- Najwyższa Moc Fruwającego Konia................81
- BP – Przynieść Purnam...................................84
- Święte zioła......................................................88
Rozdział
1
SAI
RAJA SARVA RAJA
Dziś
Swami dał obrazek.
Na górze było wklejonych wiele zdjęć. Na
pierwszym obrazku były dwie róże z ośmioma liśćmi. Jedna róża
była duża, a druga mała. Przy różach po lewej stronie zostało
napisane pionowo dużymi literami 'Love'.
Niżej były dwie perły. Dwie róże z ośmioma liśćmi symbolizują
Swamiego i mnie zstępujących z Vaikunty. Wypełniamy cały świat
naszą miłością. Dwie perły zostały przymocowane do naklejki,
która miała 7 kół. Pokazuje to, że uczucia nas obojga idą przez
7 czakr i dokonują transformacji świata. Po prawej stronie było
zdjęcie panny młodej. Za panną młodą były dwie książki, pióro
i muszelka. Kiedy zapytałam o to Swamiego, powiedział On: „Jest
to symbol twego pisania. Jesteś panną młodą pióra.” Wcześniej
Swami napisał 'królowa pióra.' Swoim piórem dokonuję
transformacji - zmieniam wszystkie muszelki w perły.
Niżej,
pod panną młodą, był obrazek serca, na którym zostało napisane
'Słodka'.
Z każdej strony serca były żółte kamienie. Przy sercu, z lewej
strony był wisiorek w kształcie owalnym. Na wisiorku była duża
litera L.
W literze L
było napisane złotymi literami Love.
Tu, jak i tam były żółte kamienie, umieszczone zarówno na górze,
jak i na dole wisiorka. Pod wspomnianym sercem było drugie,
pomarańczowe. Na górze serca była perła. W środku serca, pod
perłą, Swami napisał: 'Prawdziwa
miłość.'
Po prawej stronie serca były drzwi. Był również klucz i guzik.
Przy guziku było koło z 8. pięcioramiennymi gwiazdami. Pod
guzikiem Swami napisał złotymi literami 'Zawsze'.
Niżej był złoty łańcuszek. Pod owalnym wisiorkiem była mała
kartka, zawiązana na kokardkę w kształcie muszki. Tu Swami
napisał: 'na
zawsze'.
Poniżej 'na zawsze' Swami ręcznie napisał 'wypełnienie'. Po
prawej stronie kartki były dwie róże, w pełni rozwinięte. Obok
róż było koło, w którym zostało napisane 'Dziękuję.'
Zapytałam
o to Swamiego.
Swami:
Nasza miłość zawsze jest słodka. Jest na zawsze słodka.
Wypełnia ona świat miłością. Poprzez naszą słodką miłość
wypełniamy cały świat Premą.
Koniec
medytacji
Ludzie
świata żyją jak muszelki, nie wiedząc o perle, która jest w
nich. Zadaniem awatarycznym Swamiego jest ujawnienie tej perły w
środku. Zewnętrzna muszelka symbolizuje ciało. To „ja i moje”,
którym jest ego, połączonym z ciałem, wpycha człowieka z
powrotem do cyklu narodzin i śmierci. Perła w środku to Antaryami,
Atma, Bóg. Narodziny zostały nam dane, aby osiągnąć Go. Jednakże
nie wiedząc o tym, marnujemy nasze życie. Bóg jest miłością.
Poprzez naszą miłość pokazujemy to całej ludzkości. To dlatego
ten najpotężniejszy Awatar przybył z Vaikunty. Ja urodziłam się
z Niego. Wskutek oddzielenia płaczę i szlocham. To jest prawdziwa
miłość. Ona zawsze wypełnia każdego.
Na
kartce był guzik, co wskazuje na przesłania, które Swami daje
codziennie. Piszę tylko o tej prawdziwej miłości, co jest
rozmowami między Swamim a mną. Potem z tego powstają książki.
Swami ujawnia nowe sposoby, za pomocą których dokonywanie jest
zadanie awataryczne, a ja piszę. Opuszczenie ciała przez Swamiego
oraz ponowne przybycie jest również częścią zadania
awatarycznego. Dlatego piszę eBooks (książki elektroniczne –
tłum.).
Na
pierwszym obrazku były dwie róże. Jedna jest rozkwitnięta, a
druga nie. Były również dwie róże na dole kartki, obie
całkowicie rozwinięte. Początkowo Swami był w stanie Purnam i
kompletnym, a ja byłam w stanie „Ja bez ja”. Kim jestem, zostało
ukryte przed światem. Był to początkowy etap zadania
awatarycznego. Teraz jest ono na etapie końcowym. Swami przybywa i
pokazuje, kim jestem. Wszystko potem stanie się Purnam. Wszystko
staje się sercami. Wszystkie przesłania, które daje Swami, są
tylko sercami. Uczucia naszych serc przyjmą formę. To w Vishwa
Brahma Garbha Kottam nasze serca łączą się. To stąd wyłania się
Nowe Stworzenie. Jest to nowe Stworzenie Serca. Samo serce jest
źródłem wszelkiej miłości. Wszystkie złe zwyczaje nie pochodzą
z serca, lecz z umysłu.
Swami
dał kawałek kartki prostokątnej. We wszystkich czterech rogach
były serca w kolorze połączenia. Kolor ten (purpurowy) symbolizuje
związek między Swamim i mną. Każde serce było w środku żółtego
kwadratu. Były również różowe, zielone i żółte koła. Było 9
różowych kół, 10 zielonych i 6 żółtych. 9 to boska cyfra.
Kiedykolwiek dzielimy lub mnożymy przez 9, a potem podsumujemy,
zawsze otrzymamy 9. Zatem Swami mówi, że jest to boska cyfra. 10
zielonych kół pokazuje, że istnieje tylko jeden wszech
przenikający Purnam. 6 symbolizuje 6 boskich cech. Bóg jest
shadgunas
sambhandam.
Ogółem było 25 kół. Każdy człowiek ma 24 zasady, a z Atmą,
jest 25. To jest ciało człowieka.
Dokoła
krawędzi były srebrne gwiazdy, co pokazuje wibracje, wyłaniające
się z gwiazdy na szczycie Stupy Mukthi. Uczucia naszych serc
rozprzestrzeniają się w 4. kierunkach i zmieniają świat. Potem
wszystko staje się Purnam; 4 yugi stają się Purnam. W ten sposób
cały świat będzie wypełniony miłością.
Wczoraj
Swami dał pięknie ozdobione pudełko. W pudełku był obrazek
wielkiego słońca. Świeciło ono żółtością. Na szczycie
promieni, wychodzących ze słońca, Swami napisał: 'Ty
jesteś Moim światłem słonecznym'.
Nad słońcem były dwa serca, jedno różowe, a drugie niebieskie.
Słońce miało dwoje oczu, nos i usta w kształcie V oraz różowe
policzki. Na odwrocie słońca było wielkie serce w kolorze
połączenia. Wewnątrz, na dnie pudełka, była linia z dwiema V.
Wewnątrz pokrywki pudełka był symbol Sarva Dharma. W symbolu tym
był Swami z błogosławiącymi rękoma.
Serce
różowe i niebieskie symbolizuje Premę Radhy i Premę Kryszny.
Kiedy oba połączą się, kolor stanie się purpurowy, taki, jaki
widać na odwrocie słońca. Kiedy zapytałam o słońce, Swami
powiedział, że jestem promienistością mądrości. Jakąkolwiek
mądrość On ujawnia, ja określam i piszę. Swami jest słońcem
jaśniejącej mądrości. To od Niego przybywa Stworzenie Mądrości.
Swami
dał potem portmonetkę zrobioną ze świecącego, złotego
materiału.
W
portmonetce był banknot 10. rupii. Na banknocie napisał On: A
Sarva rajan.
Na
drugiej stronie banknotu było napisane to samo. Pod 'A Sarva rajan'
było serce. Pod sercem była data 11 grudzień 2012 r.
26
marzec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czym jest to, co dajesz?
Swami:
Ty jesteś promienistością mądrości.
Vasantha:
Dobrze Swami, jestem szczęśliwa. Jednakże tamtego dnia w moim
pamiętniku powiedziałeś, że przybędziesz 21. grudnia, ale nie
przybyłeś.
Swami:
O co chodzi? Radowaliśmy się błogością.
Vasantha:
Kto to jest 'Sarva Rajan'?
Swami:
Nie wiesz? Ja jestem Adi
Sarva raja, Sarva dhara, Vasantha dhara wszystkich.
Vasantha:
Tamtego dnia pytałam, czy mogę dotknąć Twoich policzków.
Swami:
Na pewno zobaczymy się. Zobaczysz wszystko. Będziesz radować się
wszystkim. Wcześniej napisałem Sai
Sai Rani
na banknocie 10 rupii. Tamten stan był początkowy. Teraz dochodzimy
do końca. Kiedy zobaczymy się ze sobą, wszystko się zmieni.
Koniec
medytacji
Sarva
raja
znaczy Pierwotne Źródło. On jest Królem, Raja wszystkich rzeczy.
Po napisaniu mojej pierwszej książki pojechaliśmy do Rameswaram. Z
oceanu w Rameswaram wyłonił się posążek Sai Kryszny, banknot 5.
rupii i dwa banknoty 10. rupii. Na jednym banknocie 10. rupii Swami
napisał 'Sai Sai Rani.' Teraz napisał On: 'A Sarva Rajan'. Wtenczas
był początek zadania awatarycznego. Teraz jest ostatni etap. W
tamtym czasie Swami powiedział, że jestem Sai Rani Sai Raja. Teraz
ten sam Sai Raja stał się Sarva Raja. Cały świat przyjdzie pod
Jego parasol. Nie będzie różnic między religiami, kastą ani
wyznaniem. Wszyscy będę dziećmi jednego Boga. Wszędzie wszystko
będzie wypełnione miłością. Świat stanie się szczęśliwy. Pod
'A Sarva Raja' była data 11 grudzień 2012 r. Następnie zajrzeliśmy
do mojego pamiętnika. Tamtego dnia Swami dał boskie przesłanie.
Napisał On o kolcu w lotosie.
Pragnę
dotknąć Jego twarzy. Czuję, jak to będzie, kiedy dotknę małego
włoska na Jego twarzy. Zawsze proszę o to Swamiego. W odpowiedzi
mówi On, że w twarzy jest lotos, a włosy są kolcami. Napisałam
rozdział o tym. Wszystko będzie miało miejsce, kiedy zobaczymy się
na trzy dni. Dlatego Swami napisał datę. Sarva Raja jest podstawą
wszystkich rzeczy.
W
dniu 12. grudnia 2012 r. Swami dał slokę:
Vasantheysham
Vasanthapriya Eshwaram Eswarambasutham
Vasanthasevitha
Sevitha Paadaabjam Vasantha Vakshastala
Sthitam
Vasanthanukam
Vasantheshtam Vasanthapahruda Maanasam
Vasanthadhaaram
Bhavaadhaaram Sarvadharam Namamitham
Swami
prosił, abyśmy codziennie śpiewali tę mantrę. W Aszramie
śpiewamy tę mantrę każdego wieczoru. Ten Vasantha Eshwara jest
synem Eswaramby. Lotosowe stopy czci Vasantha. Następnie Swami
napisał: 'Vasantha sevita Sevita', ponieważ Jego stopy nigdy nie
oddzielają się ode mnie, On jest w sercu Vasanthy. Mahalakszmi
przebywa w klatce piersiowej Mahawisznu. Tu Swami przebywa w klatce
piersiowej Vasanthy. Oboje są tacy sami, Swami w moim sercu, a ja w
Jego. On jest Ishta Devata Vasanthy. On jest jedynym pragnieniem
Vasanthy. On jest Tym, który daje radość sercu Vasanthy.
Na
tym świecie Swami jest moim jedynym pragnieniem. Tylko On może dać
mi szczęście. Nic ani nikt inny nie może dać mi szczęścia. Moim
oddechem jest Swami, moją podstawą jest zatem Swami. Urodziłam się
z Niego. On jest podstawą stworzenia. Przybyliśmy, aby to
zademonstrować. On jest Sarva Dharma, podstawą wszystkiego. On jest
Sarva Raja, najpotężniejszym Awatarem, który kiedykolwiek zstąpił
na Ziemię. Poprzez Swoją Miłość On jednoczy wszystkie święte
miejsca świata. Jest to coś, czego nigdy nie robiono. Wskutek tego
Kali Yuga stanie się Niebem. Jest to Paramatma Satcharita. To jest
Adi Gita, Pierwsze Stworzenie Boga.
Rozdział
2
DARSZAN
JEZUSA
Przed
wieloma dniami Swami dał pieśń wydrukowaną na kartce:
Om Sai Ram, Om Sai Ram
Om Sri Sai Bhagavan (2x)
(Chór)
Delikatnie
wiecznie mnie prowadź
Ku
prawdzie, która leży ponad
Napełnij
mnie póki nie zechcę już więcej
Miłością,
którą wielbię
Chór:
Trzymaj
rękę moją, abym nie upadła
Prowadź
mnie ku górze wysoko
Spraw,
by kroki moje pewne i silne były
Skało
Er do domu mnie zabierz
Chór:
Wiecznie
obecny błogosławiony
Połóż
mnie, gdy dzień minie.
Ucisz
umysł mój myślami o Tobie.
W
ramionach miłości spać pozwól mi
Most:
Wiecznie
obecny błogosławiony
Me
jedyne schronienie pod słońcem
Zawsze
trzymaj mnie w świetle Twym
Nawet
w najciemniejszą...najciemniejszą noc
^^^
Swami
napisał w ten sposób.
Tu
wszyscy śpiewają razem, wołając Go, aby pokazał ścieżkę.
Zabierz nas od nieprawdziwego do prawdziwego. Pokaż nam, co jest
prawdziwe. Napełnij nas miłością. Teraz Swami tu przybywa. On
dokona transformacji świata poprzez miłość. Bez miłości Ziemia
staje się piekłem. Najgorsza Kali jest przyczyną. Nie ma Sathyi,
Dharmy, Mądrości ani Miłości. Wszędzie są złe cechy. Człowiek
upadł w Kali Yudze. Jest wypełniony cechami zwierzęcymi, cierpi
zatem bardziej. Rodzi się stale i stale umiera. Swami przybył i
otworzył Nową Yugę. W pieśni mówi On: „Trzymaj
rękę moją, abym nie upadła” Jak
Bóg trzyma nasze ręce? Pytanie to powstaje w umysłach u
wszystkich. Bóg będzie trzymać za ręce tego, kto praktykuje Jego
nauki i stosuje prawdziwe oddanie.
Zazwyczaj
mówimy, że możesz jeść tylko pożywienie, które jest przed
tobą. Musisz jeść. To samo dotyczy wielbicieli. Do
tego,
kto wierzy w Boga, Sam Bóg przyjdzie i nakarmi go. Spójrzmy na
przykład.
Kiedyś
dwaj wielbiciele dyskutowali o tej samej sprawie. „Jak Bóg może
nas nakarmić? Musimy sami nakarmić siebie.” Drugi wielbiciel
powiedział: „Przywiąż mnie do drzewa w lesie i zobacz, jak Bóg
przychodzi i karmi mnie.” Pierwszy wielbiciel przywiązuje drugiego
do drzewa i idzie sobie. Wielbiciel przywiązany do drzewa zaczyna
śpiewać imię Boga. Po pewnym czasie pojawiają się rabusie z
łupem, który skradli ludziom, idąc drogą. Wśród rzeczy z
grabieży było pudełko z pożywieniem. Jeden z rabusiów
powiedział: „Co będzie, jeżeli jest trucizna w pożywieniu?
Najpierw dajmy jeść człowiekowi przywiązanemu do drzewa i
zobaczymy.” Nakarmili wielbiciela i poszli. Usłyszawszy o tym,
jego przyjaciel był bardzo szczęśliwy.
Tak
więc dzięki twojej wierze Sam Bóg nakarmi ciebie. To się zdarzyło
w moim życiu. Od samych narodzin Swami sprawiał, że przestawałam
płakać. Kiedy byłam niemowlęciem Swami wkładał kciuk w moje
usta. Przy każdej czynności On trzyma mnie za rękę i prowadzi
mnie. Przekroczyłam każdą czakrę Kundalini ze Swamim .On Sam
napisał o tym w formie pieśni.
Nie
mam „ja”. Bóg bierze za rękę tego, kto nie ma „ja”. Jest
to wewnętrzne znaczenie. Wskutek moich łez On nie tylko bierze
mnie, lecz wszystkich ze skały Kali do Sathya Yugi, po wyzwolenie.
Możecie myśleć: „Och, ona jest Szakthi Boga, dlatego trzyma On
ją za rękę. Jednakże ja nie wiedziałam o tym. Nie wiedziałam,
że jestem Szakthi Boga. Nie wiedziałam o Kundalini, ani jej mocy.
Nie znałam żadnej jogi. Wiedziałam tylko, że chcę Boga. To jest
moje jedyne pragnienie.
W
jednej zwrotce pieśni chóru Swami mówi, że sprawia on, iż jestem
spokojna i pozwala mi spać w ramionach miłości. To naprawdę
zdarzyło się w moim życiu. Spałam w ramionach Boga. Na tarasie
naszego domu sypialiśmy na małych łóżkach bambusowych. Każda
osoba miała jedno łóżko. Kładliśmy się i opowiadaliśmy
opowieści o Bogu. Moje dzieci, ich ojciec, moja babcia i ja, wszyscy
tam byli. W tamtych czasach modliłam się: „Ty zawsze musisz być
ze mną.” Łóżko było małe i z małymi linami, zatem duża i
ciężka osoba nie byłaby w stanie leżeć na nim. Oto jak lekkie i
delikatne ono było. Sypiałam na jednej z Jego rąk. Kładłam głowę
na Jego ramieniu. Myślę o tym codziennie. Wiele razy pytałam
Swamiego w medytacji: „Czy nie czujesz bólu, kiedy sypiam w Twoich
ramionach?” Swami odpowiedział: „Niosę cały świat w Swojej
ręce, czym jest ciężar trzymania ciebie w Moich ramionach?”
Napisałam o tym w pamiętniku. Nie powiedziałam o tym nikomu do tej
pory. Swami trzyma mnie za rękę, gdy wykonuję każde działanie.
Napisałam o tym pieśń:
Deszcz
łaski pada.
W
każdej czynności widzę rękę Jego.
Przybył
On, aby okazać dobroć Swą tym, którzy
w
ciemności żyją.
Parthi
natha dał życiu nowe znaczenie.
Swami
przybył tu, aby obdarzyć łaską Swoją. Dał On mądrość ludziom
żyjącym w ciemności. Widziałam Jego rękę w każdej swojej
czynności. W taki sposób napisałam setki pieśni. Nauczył On nas,
że życie nie jest o rodzeniu się i umieraniu. W ten sposób nadał
On życiu nowe znaczenie. Chodzi o to tylko, aby uzyskać stan bez
narodzin. Tylko Swami jest naszym schronieniem. Tylko w tym okresie
każdy na świecie będzie radować się niebiańską przyjemnością.
Ludzie Kali Yugi mają szczęście, iż posiadają Jego miłość i
współczucie. Musimy modlić się do Swamiego. Przez 85 lat od
narodzin do śmierci ten Awatar nauczał. Nauczał On tego, co musimy
robić. Kto przedtem żył pośród nas i pokazywał ścieżkę tak
wielu? Poprzez opowieści i pieśni opisał On i wyjaśnił naturę
ludzkiego umysłu.
Swami
potem dał kartkę z modlitwą do Matki Marii.
Modlitwa
do naszej Pani z Beauraing
Pani
nasza z Beauraing, Niepokalana Dziewico,
zanieś
Jezusowi,
Synowi
twemu, wszelkie nasze intencje, które składamy ci
tego
dnia.
Matko
o złotym sercu, zwierciadło czułości Ojca
Spójrz
z miłością na mężczyzn i kobiety czasów naszych
I
napełnij ich radością obecności twej.
Ty,
któraś obiecała nawrócić grzeszników,
Dopomóż
nam odkryć nieskończone miłosierdzie
Boga
naszego.
Obudź
w nas łaskę nawrócenia tak, aby całe życie nasze
Stało
się odbiciem miłosierdzia tego.
Święta
Matko Boża, spójrz na nieszczęścia nasze,
Pociesz
nas w smutkach naszych,
Daj
siłę tym wszystkim, którzy cierpią
Królowo
Niebios, ukoronowana światłem,
Dopomóż
nam wzrastać w wierze, nadziei i miłości, abyśmy
byli
w stanie
Dziękować
bez końca.
Tyś
przyniosła Jezusa na ten świat
Obyśmy
modlitwą, dzieląc się słowem Jego
I
świadectwem życia naszego wypełnionego
Miłością
i radością
Sprawili,
że urodzi się On w sercach wszystkich.
Niech
w każdej chwili życia naszego
Będzie
TAK w odpowiedzi na to o co dziś pytasz nas:
Czy
kochacie Syna mego? Czy mnie kochacie?
Wtedy
panowanie Jezusa przybędzie na ten świat.
Amen
^^^
Ostatnio
Swami dawał wiele przesłań o Matce Marii i Jezusie. Poprosił mnie
On, abym porównała to z moim życiem. Piszę o tym, jak stosowałam
wszystko w praktyce w swoim życiu. Cokolwiek jest napisane w Biblii,
musi być stosowane w praktyce. Nie ma pożytku z samego czytania.
Nie ma pożytku z modlitwy. Musicie wziąć kilka zasad, które
zostały napisane i praktykować.
Twój
współczujący wzrok padł na nas. Ty, któraś obiecała
nawrócić
grzeszników.
Wszyscy
na tym świecie są grzesznikami. Gdyby nie mieli grzechu, nie
urodziliby się. Niektórzy święci rodzą się nie z powodu grzechu
ale po to, by pokazać ścieżkę ludzkości. Ludzie muszą
uświadomić sobie, dlaczego się urodzili. Narodziny są przyczyną
naszego cierpienia. Musimy usunąć narodziny. Tylko miłość jest
antidotum na to. Musicie okazywać miłość wszystkim. Tego nauczał
Jezus. Jezus przybył tu, aby podzielić się z nami Swoim światem.
Jednakże to zatrzymało się na poziomie modlitwy. Teraz modlitwy te
są wysłuchane.
Swami
przybył, aby zademonstrować temu światu miłość, przynosząc
Niebo na Ziemię. Bóg dzieli się Swoim światem z nami. Swami
przybywa i pokazuje nam. Vaikunta zstępuje na Ziemię. Życie
człowieka będzie pełne miłości i szczęścia. Ten świat musi
być odbiciem Jego współczucia, wypełnionym światłem Jego
mądrości. Maya ciemności zostanie usunięta. Ponieważ nie będzie
ego ani przywiązania, ludzie będą kochać się wzajemnie. To jest
Królestwo Boga, Królestwo Boga przychodzące na Ziemię. Wszędzie
będą rozbrzmiewać modlitwy i imiona Boga. Umysł człowieka zmieni
się. Grzechy wszystkich zostaną odpuszczone.
27
marzec 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, jaki związek istnieje między Tobą a Jezusem, że
pokazujesz w ten sposób?
Swami:
To nie jest tak, jak z innymi Awatarami. On niósł grzechy całego
świata. My robimy to samo. On zmartwychwstał trzeciego dnia, a
potem odszedł do Nieba. Ale Ja powrócę i będę tu przebywać.
Vasantha:
Swami, zabierz mnie do Jezusa. Poproszę o Jego błogosławieństwa.
(Płakałam.
Następnie wspięliśmy się na górę do miejsca, gdzie był
Jezus.)
Vasantha:
Och, Jezu, o Panie, pobłogosław mnie. Zjednocz Swamiego ze mną.
Pobłogosław mnie, aby przybył On szybko.
Jezus:
Na pewno On przybędzie. Będziesz z Nim.
(Następnie
wróciliśmy.)
Koniec
medytacji
Wczoraj
po medytacji Fred przypomniał mi: „Miałaś wcześniej darszan
Jezusa.” Zapomniałam o tym. Swami daje przesłanie o Jezusie i
sprawia, że pisze. Zatem za czasów Awatara Prema Sai, Swami będzie
wyglądać jak Jezus. Co Jezus mówi teraz, Swami zademonstruje.
Rozdział
3
BROSZA
CZYSTOŚCI
Dziś
w boskiej poczcie Swami dał małe pudełko. Na wierzchu była
wstążka w kształcie łuku. Rozwiązałam łuk i otworzyłam
pudełko. W środku było coś, co wyglądało jak drzewo z
korzeniami, zrobionymi z cienkiego przewodu. Zamiast liści na
drzewie było pełno pereł. Był to dla mnie cud. Było 38 pereł.
28
marzec 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, czym jest drzewo z perłami?
Swami:
Napisałaś, że z wszystkich muszelek zrobisz perły. Jest to
perłowe drzewo Aswatta.
Vasantha:
Swami, na drzewie jest 38 pereł.
Swami:
Urodziłaś się tu tylko, aby przynieść na Ziemię drzewo
Aswatta. Zatem 38 pokazuje rok, w którym się urodziłaś. Teraz
dałem 73 perły na zakończenie zadania.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Te małe przewody są korzeniami. Gałęzie
drzewa były pełne pereł. Z tyłu, w środku pnia drzewa, była
brosza. Liczba 38 wskazuje na rok moich narodzin, 1938. Urodziłam
się, aby znieść drzewo Aswatta na Ziemię. Tu, na Ziemi, człowiek
pomnaża swoje drzewo Samsara. W Bhagavad
Gicie
drzewo Samsara nazwane zostało drzewem Aswatta. Korzenie tego
'drzewa życia' skierowane są ku Niebu Boga, a liście i gałęzie
drzewa są niżej, w świecie fizycznym. Wszystko to są własne
stworzenia człowieka. Jest to drzewo Samsara człowieka.
Teraz
Swami i ja przynosimy drzewo Samsara Boga na Ziemię. Moje życie to
pokazuje. To ustanawia linię Boga na Ziemi. Człowiek urodził się
z Boga. Nie uświadamiając sobie tego, ulega iluzji świata.
Wszyscy, którzy urodzili się na Ziemi, muszą osiągnąć Boga.
Jednakże człowiek nie podejmuje wysiłku, aby tego dokonać. Z
drugiej strony łączy on siebie z rodzina, pieniędzmi, imieniem i
sławą. W ten sposób hoduje on drzewo Samsara. Teraz Pierwsze
Stworzenie przybędzie od Boga i wszyscy zostaną zmienieni.
29
marzec 2012 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czym jest to drzewo Samsara?
Swami:
Zniosłaś drzewo Samsara Boga na dół i zasadziłaś na Ziemi.
Robisz z wszystkich perły.
Vasantha:
Swami, dlaczego dałeś broszę?
Swami:
Czym jest brosza? Broszę przypina się do sari, aby nie zsunęła
się z ciała. To jest czystość. Wskutek twojej czystości drzewo
Aswatta przychodzi na Ziemię. Pień jest czystością. Podstawa
podtrzymuje całe drzewo. Nowe Stworzenie oparte jest na twojej
czystości. Wskutek twojej czystości i łez przyprowadzasz z
powrotem Awatara, który opuścił świat.
Vasantha:
Musisz przybyć...Przybądź, Swami. Tylko jeżeli przybędziesz,
moja czystość zostanie udowodniona.
Swami:
Przybędę. Jeżeli bym nie przybył, jak zasadzilibyśmy drzewo
Aswatta na Ziemi? Kiedy Kryszna opuścił ciało, Pandawowie poszli
za Nim i opuścili świat. Jednak nikt nie przyprowadził Kryszny z
powrotem. Nie powiedziałem: „Idę, ty również chodź.” Tylko
ty przyprowadzasz Mnie z powrotem. Matka Sita nie powiedziała Ramie,
że opuści świat, jeżeli On nie udowodni jej czystości. Jedynie
ty powiedziałaś: „Jeżeli nie udowodnisz mojej czystości, nie
opuszczę świata i Tobie też nie pozwolę opuścić.” Tylko ty
robisz wszystko. To nie w trakcie ostatnich 7. dni, ale teraz robisz
wszystko. Ja opuściłem ciało. Ty rozbiłaś bramy Vaikunty i
przywiodłaś Mnie z powrotem, dowodząc swej czystości.
Vasantha:
Przybądź wkrótce. Swami, musisz przybyć wkrótce.
Swami:
Wkrótce przybędę. Będziemy przebywać razem i udowodnię twej
czystości.
Koniec
medytacji
Zasadziłam
drzewo Aswatta swoimi łzami i płaczem. Drzewo Aswatta wskazuje na
Swamiego. Pierwsze Stworzenie, które wyłania się z Niego, jest to
drzewo Samsara Boga. Kilka lat temu napisałam o tym. Na okładce
książki o Prema Sai, „Premavatar” jest drzewo Aswatta, które
sadzimy na Ziemi. Pień niesie i podtrzymuje drzewo. Z tyłu pnia
Swami przypiął broszę. Swami powiedział, że brosza symbolizuje
moją czystość. Do tej pory nie słyszałam o takim przykładzie.
Pień drzewa jest czystością, ponieważ on podtrzymuje drzewo.
Fundamentem Nowego Stworzenia jest tylko czystość. To ta czystość
sprowadza z powrotem Awatara, który opuścił świat.
Praktykuję
czystość w myśli, słowie i uczynku. Owe trzy nigdy nie dotykają
niczego. Ta czystość Agni spala karmę i przyprowadza Nowe
Stworzenie. Kiedy Kryszna opuszczał świat, powiedział do Uddhavy:
„Mam zamiar opuścić świat, ty także odejdź.” Jednakże Swami
nie powiedział mi: „Teraz idę, ty także chodź.” Moja czystość
nie będzie czekać na Jego wołanie. Kiedy opuści On ciało, moja
siła życia odeszłaby natychmiast. Jednak nie odeszła, zatem On
musi powrócić. Takie jest znaczenie. To Swami powiedział mi
przedtem. Swami powiedział, że gdyby to nie było prawdą, moje
życie odeszłoby automatycznie.
Jest
to zadanie awataryczne. Tylko jeżeli będę tutaj, będę mogła
sprowadzić Swamiego z powrotem swoimi łzami. Gdybym poszła za Nim,
udowodniłoby to jedynie Jego stan Świadka. On odszedł a teraz
wskutek moich łez wraca jako Prema Swami. On nie jest Sai w stanie
Świadka, lecz Swamim w stanie Prema. Kiedy Rama wezwał Matkę Sitę,
Ziemia natychmiast rozstąpiła się i Sita opuściła świat. Sita
nie prosiła Ramy: „Najpierw udowodnij moją czystość.” Wskutek
słów dhobi (pracza – tłum.) Rama odesłał ciężarną Sitę do
lasu. Na koniec Sita zniknęła w Ziemi. Rama nigdy nie oświadczył
światu, że Sita jest bez skazy. Teraz Rama i Sita czczeni są jako
Bóg i Bogini. Bóg musi udowodnić przed światem czystości Swojej
żony. Dlaczego Rama nie mówił? Zamiast tego odesłał On ją do
lasu, mimo iż była ona bez skazy.
Ja
nie zostawię Swamiego w taki sposób. Sita weszła w ogień i
dowiodła swej czystości na Lance. Dlaczego wobec tego została
odesłana do lasu wskutek słów dhobi? To samo zdarzyło się w moim
życiu. Swami powiedział wiele rzeczy, że 'ty jesteś Moja Radha,
Moja Szakthi' i podpisał On moją pierwszą książkę. Potem
płakałam: „Dlaczego mój ślub odbył się z inną osobą?”
Swami powiedział mi wówczas, abym porównała swoje ślubne zdjęcie
z Jego zdjęciem z czasów młodości, co było dowodem na to, że
tylko On mnie poślubił (na dowód Swami dał mi moje zdjęcie
ślubne wycięte, w kształcie owalnym oraz 16 różowych serc). Po
czym napisałam ponad sto książek. Swami odebrał każdy rozdział
tych książek i każdy list. On to wszystko zrobił, jednak nie
powiedział światu o tym ukrytym dramacie. Nie rozumiem. Istnieje
znak zapytania nad moją czystością. On nie ujawnił tego światu.
Zanim to się nie stanie, nigdy nie będę mogła przebywać z Nim w
tym samym miejscu.
W
książce „Ostatnich 7 dni Boga” napisałam, że gdybym nawet
była Bogiem, nie przebywałabym z Nim w tym samym domu, jeżeli nie
poślubiłby On mnie w obecności świata. Powiedziałam: „Jeśli
nawet będzie to Vaikunta, rozbiję bramy i sprowadzą Go z powrotem
na świat i sprawię, że zawiąże On Mangalyę Swoimi własnymi
rękoma.” Napisałam to w 2009 r.
Ale
Swami opuścił ciało. Wskutek moich łez i płaczu sprowadzam Go z
powrotem, rozbijając bramy Niebios. Nigdy Go nie opuszczę, zanim
nie udowodni On mej czystości. A teraz wezwie mnie On na trzy dni i
pokaże światu, kim jestem. To jest moja czystość. Nowe Stworzenie
wyłania się z podstawy czystości.
Zaślubiny
Boga i Bogini odbywają się przed światem. Ślub Kryszny i ślub
Ramy miał miejsce w ten sposób. Dlaczego zatem nasze zaślubiny
odbyły się w sposób ukryty? „Ponieważ
poprzez tę czystość, poprzez nasze oddzielenie tworzymy Nowe
Stworzenie.”
Jest to nowa ścieżka dla zadania awatarycznego. Poprzednio Awatarzy
w gwałtowny sposób zabili zło. Ten Awatar, Swami nie zabił
bezpośrednio, lecz dokonał transformacji złych cech u wszystkich.
Dlatego zdarzyły się wszystkie te rzeczy. Jednak dopiero kiedy
Swami przybędzie i pokaże światu, kim jestem, w pełni będzie
funkcjonować Nowe Stworzenie, Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam.
Swami przybywa teraz, aby zasadzić na Ziemi drzewo Aswatta. Bóg,
który opuścił ciało w szpitalu, sprowadzi Niebo na Ziemię.
Moja
czystość nie dotyka niczego umysłem, intelektem, zmysłami, chittą
(świadomością) prócz Swamiego. To ciało czystości połączy się
w Swamim. Ta czystość niesie drzewo Aswatta Swamiego na Ziemię. 38
pereł na tym drzewie symbolizuje moje narodziny. W Vadakkampatti
Swami dał 73 perły, wskazujące na mój wiek. Dał On wisior w
kształcie macicy i poprosił, abyśmy zrobili naszyjnik z pereł na
tyle długi, aby dotykał mego serca. Pokazuje to, że Vishwa Brahma
Garbha Kottam przychodzi z serca. Wszystko to jest zadaniem
awatarycznym Swamiego. Jai Sai Ram.
*
(Kiedy
napisałam „Last 7 Days” („Ostatnich 7 dni” - tłum.), Swami
powiedział, abym przyjechała i przebywała w Jego domu.
Powiedziałam, że nie jest to możliwe, ponieważ nie pozwoli na to
moja czystość.)
Rozdział
4
RELIGIA
JEST URZECZYWISTNIENIEM
Swami
zawsze prosi mnie, abym pisała o Jezusie i Matce Marii. Jednak jest
to dla mnie bardzo trudne. Dlaczego nie daje On żadnego przesłania,
lecz zamiast tego prosi mnie, abym pisała o tym? Kontemplowałam.
29
marzec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, nie dawaj zaproszeń na ślub, ani żadnych innych takich
rzeczy. Napisz przesłanie. W przeciwnym razie napiszę tylko o tym,
o czym rozmawiamy w medytacji. Nie chcę tego.
Swami:
Bez pisania nie możesz istnieć. Pisz. Możemy żyć w ten sposób.
To jest plan awataryczny.
Vasantha:
Swami, tych troje dzieci to są Twoje dzieci. Napisz to i podpisz.
To mi wystarczy. Potem będę czekać tak długo, jak sobie życzysz.
Swami:
Pisz. Dam. Utrzymujesz się przy życiu tylko dzięki pisaniu.
Vasantha:
Swami, nie chcę porównywać siebie z żadną religią. Jest to
wbrew mojej naturze. Wszystkie religie są takie same. Gdybym
porównała je z Tobą, byłoby to w porządku, ale nie ze sobą.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Swami poprosił mnie, abym porównała siebie
z Matką Marią. Ustaliłam, że jest to bardzo trudne. Wszystkie
religie są takie same. Zadaniem awatarycznym Swamiego jest pokazanie
tylko tego. Ja również w to wierzę; wszystkie religie stanowią
jedno. Jednak obecnie nikt nie ma szerokiego umysłu. Wszyscy czytają
moje słowa z wąskim umysłem. Dlatego nie piszę o niektórych
przesłaniach, które dał Swami. Jednak teraz Swami poprosił mnie,
abym pisała.
Swami
naucza, że wszystkie religie stanowią jedno. Jednak każda religia
ogłasza, że jest ona lepsza niż inna. Dlatego czułam się
zakłopotana, nie wiedząc czy pisać, czy nie.
30
marzec 2013 r. Medytacja poranna
Swami:
Dlaczego nie pisałaś? Przybyliśmy, aby pokazać, że istota
wszystkich religii jest taka sama. Dlatego najpierw zrobiłem symbol
Sarva Dharma. Na przestrzeni swego życia praktykowałaś i
pokazałaś, że wszystkie religie są takie same. Budda w buddyzmie
stanowi przykład sposobu na to, jak ktoś może uciec przed
starością, chorobą i śmiercią. Ty zrobiłaś to samo.
Chrześcijaństwo propaguje miłość do całej ludzkości.
Muzułmanie czczą wspólnie. Modlą się 5 razy dziennie. Ty również
szłaś tą ścieżką, stosując japę i dhyanę 5 razy dziennie.
Czego się obawiasz? Przyniosłaś miłość i spokój.
Vasantha:
Swami, obawiam się. Dlatego nie piszę.
Swami:
Nie obawiaj się. Do tej pory napisałaś o indywidualnej sadhanie.
Teraz pisz o jedności religii. Przybyliśmy tu, aby pokazać, że
istota wszystkich religii jest jedna i taka sama.
Koniec
medytacji
Na
początku Swego zadania Swami zaprojektował symbol Sarva Dharma.
Symbol ten widoczny jest wszędzie, nawet na Jego fotelu. Swami
również zbudował Stupę Sarva Dharma. Dokądkolwiek On jedzie,
symbol ten jedzie za Nim, niezależnie od tego, czy jest on na fladze
albo na fotelu. W Prashanthi Nilayam obchodzone są święta
wszystkich religii. Swami mówi: „Wszystkie religie stanowią
jedno.” On nie mówi, że tylko hinduizm, On mówi Sanathana
Dharma. Istota wszystkich religii jest taka sama. Istnieją różne
ścieżki osiągnięcia jednego Boga.
Jednak
teraz zaczęły się wyłaniać różnice religii. Jak „ja i moje”,
tak samo powstały podziały między każdą religią. Powiadają:
„To jest mój Bóg, to jest twój Bóg; takie różnice istnieją.
Wielbiciele Shirdi Sai nigdy nie czczą Sathya Sai Baby. Wielbiciele
Sziwy nigdy nie czczą Mahawisznu, a wielbiciele Mahawisznu nigdy nie
czczą Sziwy. Swami przybył tu, aby wyjaśnić, że istnieje tylko
jeden Bóg o różnych imionach i formach. Wszystkie religie czczą
tego samego Boga.
Wielbiciele
Swamiego mają szerokie umysły, przyjmując, że wszyscy bogowie i
religie są jednymi i takimi samymi. Jednakże osoby indywidualne o
ciasnych umysłach nigdy nie mogą tego zaakceptować. Jeżeli
istnieją różnice między Bogiem a religią, wobec tego o ile
większe różnice będą istnieć między ludźmi? Dokonywanie
zmiany religii jest również wielkim błędem. Od urodzenia musisz
stosować i żyć zgodnie z religią, w której się urodziłeś.
Ktoś, kto urodził się jako Hindus, musi stosować zasady i sposób
zachowania danej religii. To samo dotyczy wszystkich religii.
Dokonywanie zmiany religii jest całkowitą zdradą. Powiedzmy, że
twoi rodzice mają jedną lub dwie wady. Czy powiesz, że nie są oni
twoimi rodzicami i że teraz wybierzesz sobie nowych rodziców? Czy
powiesz w ten sposób? To samo dotyczy religii.
Jeżeli
jesteś chrześcijaninem, musisz pozostać chrześcijaninem do końca.
Hindus musi być Hindusem do końca. To samo dotyczy muzułmanów.
Wszyscy muszą darzyć szacunkiem swoją matkę, ziemię ojczystą i
matkę – religię. Nie ma sensu dokonywanie zmiany religii; musisz
zmienić swój umysł. Usuń złe cechy i napełnij siebie dobrymi
cechami. Religia oznacza urzeczywistnienie. Ten, kto to sobie
uświadamia, jest zbawiony.
Od
młodego wieku bałam się starości, choroby i śmierci. Aby uciec
od tego, uchwyciłam się Boga. Moja prababka cierpiała 7 lat z
powodu paraliżu i była przykuta do łóżka. Byłam małą
dziewczynką w tym czasie i zawsze bałam się podchodzić do niej.
Modliłam się więc, że owe trzy nie powinny zbliżyć się do
mnie. Zawsze miałam stałą, zintegrowaną świadomość w związku
z tym. Zatem na koniec moje ciało stanie się młode, zmieni się w
światło i połączy się w ciele Swamiego. Tym pokazuję, jak
praktykowałam buddyzm w całym swoim życiu.
Kiedy
byłam młoda, uczyłam się 6 lat w szkole katolickiej. Co niedzielę
zabierano nas do kościoła. Tam modliłam się do Jezusa: „Chcę
osiągnąć Krysznę. Muszę kochać wszystkich, jak Ciebie. Muszę
okazywać miłość memu wrogowi, jak Ty.” W Królestwie Boga
wszyscy są równi. W trakcie tamtych 6. lat postanowiłam stosować
się do nauk Jezusa. Dlatego kocham wszystkich jednakowo i proszę,
aby Swami obdarzył Mukthi wszystkich. Prosząc o Mukthi pokazuję,
że stosowałam w swoim życiu przykazania ustanowione przez Jezusa.
Córka
mojej ciotki, Sarojani, mieszkała w Virudhunagar. Mieszkała na
ulicy, która nazywała się Massoudi. Tam większość mieszkańców
była muzułmanami. Muzułmanie byli nam bardzo bliscy. Przychodzili
do mego domu, a my chodziliśmy do ich domu. Jeżeli moje dzieci nie
czuły się dobrze, zabieraliśmy je do Masjit, gdzie śpiewano
mantry i spryskiwano święconą wodą.
23
marzec 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, co mam napisać o muzułmanach?
Swami:
Oni modlą się wspólnie. Stosują wielkie wyrzeczenia w trakcie
Ramzanu.
W trakcie Margolis ty stosowałaś wyrzeczenia przez miesiąc.
Koniec
medytacji
Muzułmanie
sprawują pokutę w trakcie miesiąca Ramzan. Ja również
pokutowałam w trakcie miesiąca Margolis. Nie tylko ja, ale również
ci, którzy byli w naszym domu, we wsi, wszyscy uczestniczyli. W
Margolis mój ojciec śpiewał zwrotki Tirupavai i odprawiał pudżę
przez 30 dni. Wszystkie dzieci i osoby starsze ze wsi wstawały
wczesnym rankiem i chodziły wokół ulic, wykonując nagasankirtan.
Kończyli na Gandhi Khadi Vidyalayam i śpiewali Thirupavai Andal.
Była to grupowa modlitwa, jak u muzułmanów. W hinduzmie nie
istnieje szczególna modlitwa zbiorowa. Tylko kiedy przybył Gandhi,
wprowadzona została zbiorowa modlitwa. Muzułmanie modlą się razem
w masjit. Chrześcijanie gromadzą się w kościele na modlitwach
grupowych. Metody, stosowane w religii muzułmanów, zostały
przyswojone przeze mnie w moim życiu. Sprawują oni pokutę w
miesiącu Ramzan, jednak całe moje życie jest miesiącem Ramzan.
Nie
napisałam o religii Zaratustry. Wierzą oni, że Ogień jest ich
Bogiem. Całe moje życie jest czystością Agni. To dzięki tej
czystości Agni przybywa wyzwolenie świata. Dokonuje ona
transformacji całej Yugi.
Religia
Sikhów również łączy się ze mną. Jest rodzina Sikhów – pan
i pani Singh. Znam ich dobrze. Przebywaliśmy w ich domu w Gurgoan.
Oni mnie również często odwiedzali. W 1984 r. pojechaliśmy do
Złotej Świątyni w Amritsar i oddawaliśmy cześć.
Związana
jestem ze wszystkimi religiami. Dlaczego wszystko to się zdarzyło?
Jest to dla zadania awatarycznego Swamiego. Swami przybył tu, aby
pokazać, że istota wszystkich religii jest taka sama. Swami
powiedział, że religia jest urzeczywistnieniem. Człowiek musi
uświadomić sobie, kim jest. Kiedy to robi, zrozumie zasadę
stworzenia. Spójrzmy teraz, co Swami powiedział o religiach.
„Awatarzy
mogą rodzić się tylko w Indiach, ponieważ jedynie
w
Indiach rozumie się siastry. Tylko w Indiach mędrcy
stale
doświadczają i praktykują. W większości zachodnich
religii
ważne znaczenie ma ciało, umysł oraz inteligencja.
Jednakże
myśl hinduska traktuje ciało, umysł oraz
inteligencję
jako odległe i dodatkowe w świadomości
chitty
oraz wewnętrznym sercu antha karna.”
To
Swami powiedział. Hindusi przywiązują wagę do Atmy. Ciało, umysł
oraz intelekt są inne. Tylko Atma należy do nas. Jednak łączymy
siebie z tym zniszczalnym ciałem, umysłem oraz intelektem. Awatar
przybył tu, aby pokazać, że tak nie jest. Kraje zachodnie nie
przywiązują wagi do Atmy; przypisują oni dużą wagę do
intelektu. Wierzą, że tylko ten, kto ma wielki intelekt, jest
najwyższy. Tu dużą wagę przywiązujemy do Atmy, ponieważ
wierzymy w ponowne narodziny. Ten, kto uświadamia sobie, kim jest,
uwalnia się z narodzin, osiąga Boga i już więcej się nie
narodzi. Ten, kto uświadamia to sobie, rozumie, że wszystkie
religie są takie same.
Wszystko
uzyskuje się poprzez miłość. Istotą wszystkich religii jest
tylko miłość. To, co my nazywamy Atmą, chrześcijanie znają jako
Ducha Świętego. Jednakże w Indiach patrzymy na duchy jak na coś
złego. Wierzymy, że ci, którzy zmarli przedwcześnie, stają się
duchami i wędrują po kosmosie. Każda religia stosuje się do
własnego sposobu oddawania czci. Jednak nie akceptują one innych
form oddawania czci. Proszę nawet o wyzwolenie duchów. Napisałam o
tym w „Liberation Here Itself Right Now” („Wyzwolenie Tutaj
Teraz Natychmiast”- tłum.), cz. 3. Swami napisał więcej o
religiach. Spójrzmy.
„Obudźcie
się, powstańcie i jeszcze raz ustanówcie królewską
erę,
olśniewającą celami i projektami, które podtrzymują
prawdę,
pokój, prawość. Kochajcie swoich braci i siostry.
Praktykujcie
wieczną religię, (matkę wszystkich religii),
ugaście
płonące płomienie ignorancji, niepokoju,
niesprawiedliwości
oraz zazdrości wodami miłości,
wyrozumiałości
i prawdy. Rozwińcie uczucie wzajemnego
szacunku
wobec innych. Zmiećcie wszelką zazdrość
i
gniew. Pamiętajcie o naukach wielkich świętych i
mędrców,
o cechach oświeconych i o fakcie, że tylko Bóg
rządzi
światem.”
*Istnieje
tylko jedna religia, religia miłości
*Istnieje
tylko jedna kasta, kasta ludzkości
*Istnieje
tylko jeden język, język serca
*Istnieje
tylko jeden Bóg, a On jest wszechobecny
Ten
najpotężniejszy Awatar przybył tu i zjednoczył cały świat. Inne
religie znane są dzięki imieniu ich założyciela, ale w hinduizmie
nie ma założyciela. Jest to Sanathana
Dharma.
Jest ona powszechna. Jest dla wszystkich.
Rozdział
5
ŹRÓDŁO
TRUDNOŚCI
Zawsze
modlę się do Swamiego: „Oni są moimi dziećmi. Napisz coś.”
Jakże wiele napisałam, ale proszę Swamiego, aby napisał coś dla
dzieci i dla mnie. W tym czasie SV i Yamini weszli do pokoju i
powiedzieli, że zadzwoniła Kaveri. Powiedziała: „Aravindana syn,
Murali, zmarł.” Gdy to usłyszałam, cierpiałam ogromnie. Potem
zadzwoniłam do Kaveri. Zaczęła ona płakać i szlochać, krzycząc:
„Dlaczego Swami tak robi?” Następnie zadzwoniłam do Aravindana.
Powiedział on: „Tak, Amma, Murali zmarł, jak ty się miewasz?
Jakie jest twoje zdrowie?”
30
marzec 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Dlaczego to się zdarzyło dla Murali?
Swami:
Jego
zadanie jest zakończone.
Vasantha:
Powiedziałam, że powinniśmy zabrać ze sobą członków naszej
rodziny, ale nie w ten sposób. Powiedziałam, że wszyscy powinni
przybyć z Tobą w czasie, gdy połączysz się w Chitravathi.
Swami:
Nie płacz. Odejdziemy razem.
Vasantha:
Swami, dobrze jest. Napisz coś, aby pocieszyć dzieci. To nie
powinno zdarzyć się mojemu ciału. Muszę połączyć się tylko w
Twoim ciele.
Swami:
Nie płacz. Na pewno napiszę.
Koniec
medytacji
Mój umysł nie był w
dobrym stanie. Bóg nie ma dziedzica, kiedy zatem będziemy opuszczać
ten świat, zabierzemy wszystkie nasze dzieci. Jednak nigdy nie
myślałam, że stanie się to w ten sposób. Murali był dobrym
wielbicielem. Był on inżynierem z zawodu. Jego rodzice pragnęli,
aby się ożenił, ale on odmówił, mówiąc: „Nie teraz.”
Wieczorem poprosiłam
Yamini, aby poszukała przesłania. Przyniosła ona dwie rzeczy.
Jedną z nich było zdjęcie Pana Ranganatha.
Było to zdjęcie bóstwa w
sanktuarium. Było to zdjęcie tylko górnej części ciała Sri
Ranganathy. Inną rzeczą była kserokopia czegoś, co zostało
napisane na obu stronach kartki. Było napisane następująco:
Pan Miłości
Pan Pokoju
Pan Radości
Miłość, która emanuje
Nadaje życiu naszemu
Wiecznie trwający spokój
Przywołuje nas ku światu
Boskiemu
Przywołuje uczucia
Braterstwa
Do świata Pokoju
Myśl, którą Pan daje
Wieczna radość, która
trwa na zawsze
Sai Ram Sai Ram
Tylko imię ochrania nas
Przed Ciemnością
On, który mieszka w
sercu naszym
Prowadzi nas ku
Ścieżce Miłości
I Pomaga nam
Ze źródła
Trudności
Obdarzając obficie
łaską,
Którą obdarzani
jesteśmy, dając nam
Wewnętrzną Radość i
Spokój umysłu.
Za przelotnym ujrzeniem
Pana
Tęskni, tęskni serce
By leżeć u Lotosowych
Stóp Pana
Na zawsze
Ja, Ty i My
Czy ludzie szczęście
mają?
Mogąc ujrzeć Pana,
który
Formę Człowieka
przyjął, który prowadzi
Nas do siedziby Swej
spokoju wiecznego
Ofiaruję słowa te
Z serca swego u
Lotosowych
Stóp Bhagavana.
Jai Sai Ram
^^^
Wieczorem
zapytałam Swamiego, kto to napisał. Swami powiedział, że był to
Mędrzec Kaakabhujandar. On jest tym, który ochrania Mukthi Nilayam,
Na satsangu czytaliśmy rozdział, który mówi o Nadi (Liście
Palmowe – tłum.) dotyczących Stupy i riszich. Kaakabhujandar
napisał Nadi dla Stupy. To, o czym przeczytaliśmy w tym rozdziale,
było cudownym dowodem. Po Arathi weszliśmy do środka. Amar znalazł
wówczas CD. Była zatytułowana: „Srimad
Bhagavad Gita w świetle Sri Aurobindo”.
Dyskutowaliśmy o tym. Powiedziałam potem, aby zrobić trzy
kserokopie tego, co zostało napisane, a co dał Swami, ponieważ
chciałam dać po egzemplarzu dla Aravindana, Kaveri i Manivannana.
W pokoju Swamiego
zauważyliśmy, że lampka Arathi zapaliła się sama. Jak lampka
Arathi sama powróciła, skoro została zgaszona? W przesłaniu,
które dał Swami, napisał On: „W najciemniejszym czasie imię
Swamiego jest jedynym światłem.” Następnie zadzwoniliśmy do
Sathyam i powiedzieliśmy o wszystkim.
31
marzec 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czym jest to przesłanie?
Swami:
Napisał je Mędrzec Kaakabhujandar.
Vasantha:
Swami czym jest „Serce
Lotosowych Stóp Bhagawana'?
Swami:
Stopy Lotosowe serca wskazują na Vishwa Brahma Garbha Kottam.
Przesłanie to przybyło z Vishwa Brahma Garbha Kottam. Zadanie
Murali jest już skończone. Udał się on do Gandharva Loki.
Vasantha:
Swami, czym jest CD z Gitą?
Swami:
W trakcie trudnych czasów Arjuny narodziła się Gita.
Vasantha:
Swami, mówisz o tym wszystkim, ale niczego nie robisz. Jest to dla
mnie bardzo trudne. Musisz przybyć.
Swami:
Na pewno przybędę. Potem odejdziemy razem.
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że
przesłanie przybyło z Vishwa Brahma Garbha Kottam i że napisał je
Mędrzec Kaakabhujandar. Wcześniej Swami dał tekst, w którym jest
opis rozmowy, jaka odbyła się w Vaikuncie przed Jego zstąpieniem.
Wyszczególnia on, kto się narodzi. W tekście Mahawisznu mówi
Kaakabhujandarowi, aby poinstruował każdego. Następnie
Kaakabhujandar mówi członkom naszej rodziny i aszramitom, jak mają
się zachowywać. Swami dał ten tekst przedtem i już napisałam o
tym. Riszi Kaakhabjnandar tu jest. On jest w Mukthi Nilayam jako
ochroniarz Boga. On widział już tyle Chatur Yug (cykli czterech yug
– tłum.) i świadom jest obecności każdego Awatara. Teraz mówi
on o najpotężniejszym Awatarze.
Obecny
Awatar przybył na ten świat, aby nauczać miłości. On przyniesie
pokój na Ziemię. Teraz nie ma nigdzie spokoju. W rodzinach,
miastach, narodach, wszędzie nie ma spokoju. Jak zatem może być
szczęście? Miłość, spokój i szczęście stanowią jedno. Jeżeli
istnieje miłość, wówczas obowiązkowo jest spokój. Jeżeli
będzie spokój, będzie miłość. Dlatego Swami naucza o miłości,
abyśmy mogli uzyskać stale panujący spokój w naszym życiu.
Z tego wyłania się uczucie
braterstwa. Obecnie nie ma miłości nawet między braćmi. Ponieważ
brakuje miłości, powstają różnice między rodzeństwem, narodami
i religiami. W takim czasie istnieją tylko różnice w każdym
miejscu. W rezultacie wszędzie jest walka i kłótnie. Zatem Swami
przybył i nauczał, że wszyscy są braćmi; wszyscy są dziećmi
jednego Boga. Musimy recytować Jego imię: Sai Ram, Sai Ram. Już
samo imię ochroni nas przed ciemnością.
Wcześniej
napisałam pieśń: „Sai
Ram, Sai Ram, pokonujemy
trudności
wszelkie.”
Śpiewajmy Sai Ram, Sai
Ram i
Ludziom, którzy nie
znają miłości Matki,
Stajesz się Matką,
Ojcem i wszystkimi krewnymi.
Miłosierny Pan Sai
przybył
I dał nam Stopy Swoje,
aby nas chroniły.
Jeśli nawet zgromadzisz
miłość matczyną świata
całego,
Czy może ona równać
się z miłością i współczuciem Sai?
On sprawia, że umysł,
który urodził się zakłopotany,
jest radością wiosenną
On w mleku twaróg robi,
Z delikatnego liścia
suchy.
Dziś Kaakabhujandar to
samo mówi. On jest w
sercu
naszym.
^^^
Co
jest źródłem naszych problemów i trudności? Tylko narodziny.
Dlatego, że urodziliśmy się, trudności i problemy zaczynają
podążać za nami. Co jest źródłem tych narodzin? Uczucia
„ja i moje”. Wszystko to związane jest z ciałem.
My nie jesteśmy ciałem, lecz Atmą. Jeżeli to zrozumiemy,
wystarczy. Wówczas będziemy wolni od narodzin.
Sai jest jedynym Bogiem,
który przybył, aby nas ochraniać. Musimy zyskać świadomość.
Aby promować tę świadomość, najpotężniejszy Pan przybył tu i
nauczał 84 lata. Utworzył On instytuty i przemawiał do dzieci od
klasy pierwszej do chłopców w koledżu. Nauczał ich zgodnie z
systemem Gurukula. Po zakończeniu semestru instytut zamykany jest z
powodu rocznej przerwy. Wówczas Swami zabierał Swoich studentów do
Kodaikanal albo do Ooty. Tam dawał lekcje z Wed i Upaniszad. On
zawsze był z nimi szczęśliwy. Jakże wielkie szczęście mieli oni
mogąc przebywać z Bogiem. Jak mogę opisać Jego chwałę?
1
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, prowadziłeś zajęcia z Wed i Upaniszad dla studentów.
Który Bóg przybył i pokazał ścieżkę dzieciom? Który Awatar to
uczynił? Jak mogę mówić o tym swoimi ustami ze śliną? Co roku
jakże wielu studentów kończy naukę i odchodzi. Przez minionych 60
lat jak wielu studentów ukończyło studia? Jak mogę myśleć o
tym? Co minutę tysiące, tysiące myśli przechodzi przez mój
brudny umysł. Jak ja myślę? Od urodzenia, przez te 74 lata ręce
te były zaangażowane w nieczystą pracę. Jak mogę pisać tymi
rękoma? Zatem moja myśl, słowo i uczynek nie są czyste. Jak mogę
pisać o Twojej chwale?
Swami:
Mówiąc w ten sposób, oczyszczasz wszystko.
Vasantha:
Swami, dlatego nawet Swami Kaakabhujandar opisuje Twoją chwałę.
Przybądź wkrótce i pokaż Swoją chwałę.
Swami:
Na pewno przybędę i ukończę zadanie awataryczne.
Vasantha:
Swami, członkowie naszej rodziny muszą przybyć jako pierwsi i
ujrzeć Ciebie. Potem rób, jak chcesz. Dopiero po 12. latach Rama
zobaczył Lavę i Kushę. Ale Ty nie rozmawiałeś ze Swymi dziećmi
od 50. lat.
Swami:
Na pewno zrobię to.
Vasantha:
Jakie wielkie szczęście mają twoi uczniowie. Ale ja, którą
poślubiłeś i która urodziła Twoje dzieci, nie ma tak wielkiego
szczęścia.
Koniec
medytacji
Spójrzmy teraz na to,
dlaczego ten Awatar robi to dla nas. Kiedy zadanie awataryczne
dobiegnie końca, zabierzemy wszystkich z nami. Przedtem jednak On
musi powiedzieć mi przynajmniej jedno słowo. To wystarczy. Nie mam
czystości, aby pisać słowa Swamiego. Kto i jak może mówić o
chwale tego najpotężniejszego Awatara? Z przesłaniem Swami dał
również zdjęcie Sri Ranganatha. Zawsze modliłam się do
Ranganathy. Pragnę poślubić Swamiego w taki sposób, jak Andal
poślubiła Ranganathę. Dlatego w kolejnym wcieleniu Swami będzie
Ranga Raja. W Sri Rangam nazywają oni Ranganathę Ranga Raja.
Zdjęcie, które dał Swami, pokazuje tylko górną połowę
Ranganathy. Dolna połowa, Jego lotosowe stopy są w Vishwa Brahma
Garbha Kottam. Swami dał to zdjęcie, aby mnie pocieszyć.
Rozdział
6
ZMARTWYCHWSTANIE
SWAMIEGO
Dzisiejszy
dzień był dniem, w którym Jezus zmartwychwstał. Tego samego dnia
Swami opuścił Swoje ciało. Modliłam się do Swamiego: „Musisz
przybyć dzisiaj. Wróć jak Jezus. Będzie to bardzo odpowiednie,
jeżeli przybędziesz dziś.” Zawsze wypłakuję się w ten sposób.
Dziś Amar przyniósł
obrazek jako boską pocztę. Był bardzo piękny.
Widać na nim Marię,
trzymającą Jezusa, a Józef jest u jej boku. Był osiołek i dwa
jagnięcia. Wyżej, na niebie stoi Swami w białej szacie. Promienie
słoneczne wyłaniają się zza Jego głowy. Gdy to zobaczyłam,
płakałam: „Swami, musisz przybyć.”
31
marzec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, nie mogę tego znieść, musisz przybyć dzisiaj. Proszę
przybądź i oddaj mi moje „ja”. Wówczas zniszczę świat w
sekundę i powrócę do Ciebie.
Swami:
Nie płacz. Nie bądź taka uczuciowa. Na pewno przybędę.
Vasantha:
Czym jest ten obrazek, Swami?
Swami:
Jest to dowód na to, że przybywam.
Vasantha:
Swami na obrazku Twoje duże palce u stóp i stopy są prawidłowe i
piękne.
Swami:
Jest to nowe ciało.
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu. Swami
nie przybył, płakałam zatem, nie mogąc się opanować i mówiąc:
„Przybądź albo oddaj moje „ja” Nie mogę tego dłużej
znieść. Zniszczę świat i wrócę do Ciebie. Istnieje we mnie tak
ogromna moc, że może ona obdarzyć wyzwoleniem świata. Ale
ponieważ nie mam „ja”, nie jestem w stanie użyć tej mocy.
Ofiarowałam Swamiemu wszystko i poprosiłam o wyzwolenie świata.
Teraz nie jestem w stanie znieść oddzielenia, proszę, aby zwrócił
On moje „ja”. Wówczas wrócę do Niego. Swami nie może znieść
moich uczuć, zatem dał On obrazek. Za pomocą obrazka narodzin
Jezusa, Swami pokazuje, że przybywa On ponownie. Widać tu Swamiego
w białej szacie, co zwiastuje Jego powrót na świat i ponowne
narodzenie się. Tu Jego duże palce stóp i stopy są prawidłowe i
piękne, duży palec nie jest już dłuższy od drugiego. Codziennie
proszę Swamiego, aby dał zdjęcie Swojej nowej formy. Teraz On dał.
31
marzec 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, musisz przybyć, mój Prabhu, musisz przybyć. Świat nie
powinien być unicestwiony. Nie unicestwiaj świata. Świat musi
dowiedzieć się o Twojej chwale.
Swami:
Na pewno przybędę.
Vasantha:
Kiedy przybędziesz, podadzą to wszystkie stacje telewizyjne,
czasopisma i gazety. Wszyscy muszą mówić o chwale tego
najpotężniejszego Awatara.
Swami:
Na pewno to się stanie. Zobaczysz.
Vasantha:
Przybyłam tylko dlatego. Muszę pisać coraz więcej o Twojej
chwale.
Swami:
Mój skarbie, mam ogromne szczęście, że posiadam ciebie.
Vasantha:
Swami, nie powinnam sprawiać, abyś cierpiał. Twoje zadanie
awataryczne musi być zwycięskie.
Swami:
Na pewno będzie zwycięskie. Wszyscy się zmienią. Jest to twoja
zmiana umysłu.
Koniec
medytacji
Od rana domagałam się
usilnie Swamiego. Jeżeli On nie przybędzie, unicestwię cały
świat. Dlatego prosiłam, aby oddał On moje „ja”. Jednak moc,
która jest we mnie, nie powinna być użyta w celu unicestwienia.
Płakałam całe popołudnie. Tego wieczoru powiedziałam Swamiemu,
że świat nie powinien być unicestwiony i że musi On powrócić.
Swami powiedział, że jest to moja zmienna, uczuciowa natura.
Czasami śmieję się, czasami płaczę. Jaki jest mój umysł, kiedy
on się zmieni, sama nie wiem. Moja Prema do Swamiego czyni mnie
szaloną. Nie mogę zapomnieć o Nim nawet na minutę. Teraz Swami
przybędzie ponownie. Jego imię, sława i chwała rozprzestrzeni się
po całym świecie. Jezus zmartwychwstał trzeciego dnia. Teraz po
upływie dwóch lat Swami przybywa ponownie. Jest to ogromny cud na
świecie. Wszystkie stacje telewizyjne i czasopisma będą mówić o
tym.
Na obrazku, który dał
Swami, był osioł i dwa jagnięta. Swami ochrania moją czystość
poprzez Swój powrót. Osioł symbolizuje tu dhobi. Dhobi był
powodem tego, że Matka Sita została odesłana do lasu. Dhobi to
symbol ludzi ignorantów; oni już nie będą istnieć na świecie.
Cokolwiek Swami mówi, ludzie nie słuchają ani nie analizują
odpowiednio. Działają po prostu na swój własny sposób. Dokąd
idzie jeden, reszta udaje się za nim. Jednakże nie wszyscy są
tacy. Niektórzy posługują się intelektem i sami kontemplują.
Po moim powrocie z Australii
jeden z przywódców krzyknął: „Ona jest osłem, nie wierzcie w
to, co mówi.” Wskutek moich modlitw oraz mantry Vasantha Sai wielu
ludzi odniosło korzyść. Ale on powiedział wszystkim, aby nie
śpiewać tej mantry. Gdy przyjechał on do Indii, Swami obdarzył go
interview. Zapytał on Swamiego o mnie. Swami odpowiedział: „Nie
mów w ten sposób. Obdarzaj ją szacunkiem, tylko Ja z nią
rozmawiam.” Kiedy zatem Swami przybędzie, grupy osłów ignorantów
i dhobi, grupy kozłów już nie będą istnieć. Wszyscy ulegli
transformacji. Dlatego Swami dał ten obrazek. Teraz Swami pokaże
światu, kim jestem.
Na obrazku kolor zielony pod
stopami Swamiego wskazuje na Nowe Stworzenie, które ukaże się po
Jego powrocie. Kiedy zapytałam w medytacji Swamiego o osła,
powiedział On: „Ty nie jesteś osłem, lecz boskim kluczem.”
(gra słów: 'donkey' – osioł, 'divine key' – boski klucz –
tłum.).
Dziś Swami dał mały
kawałek okrągłej kartki. Był na niej narysowany sierp Księżyca
i gwiazda. W sierpie Księżyca była liczba 19 w różowym kolorze.
Było pomarańczowe V. Wiele różowych i pomarańczowych linii było
na zewnątrz Księżyca. Zdawało się, że wyłania się ręka z
pomarańczowego obłoku pod Księżycem.
Wcześniej napisałam
rozdział o symbolu, którym jest gwiazda Stupy. Powiedziałam tam,
że Księżyc symbolizuje Premę, a gwiazda, która jest nad nim, to
Gwiazda Dhruva (Gwiazda Polarna). Swami powiedział, że w ten sposób
moje myśli dokonują transformacji świata. Sierp Księżyca również
symbolizuje pokutę Pana Sziwy. Sierp Księżyca i gwiazda
symbolizują Premę. Gwiazda jest również jak Gwiazda Dhruvy.
Cokolwiek się dzieje, moja Prema nigdy nie chwieje się. Jakakolwiek
przeszkoda może się pojawić, nie zmienia ona skoncentrowanej
Premy.
2
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, na co wskazuje pomarańczowy kolor w kole i czym są linie?
Swami:
Pomarańczowy kolor to Sai Sziwa. Linie symbolizują wyłaniającą
się Ganges. Wskutek twego skupionego oddania, przyprowadziłaś Mnie
z powrotem. Sathya i Prema stają się wibracjami gwiazdy i wychodzą.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Pomarańczowy
kolor symbolizuje Swamiego. Sierp Księżyca pokazuje, że jest on
na głowie Pana Sziwy. Sziwa wypił truciznę Halahala dla dobra
świata. Aby Go ochłodzić, sierp Księżyca i Ganges są na Jego
głowie. Dla ludzkości Swami wypił truciznę Halahala, którą były
grzechy wszystkich i opuścił Swoje ciało. Wskutek mojej Premy
przybędzie On ponownie jako Sai Sziwa. Na to wskazuje sierp
Księżyca. Gwiazda symbolizuje moje niewzruszone, skupione oddanie.
Wokół tego było 7 kół,
symbolizujących 7 czakr. Poprzez czakry Amrita powstaje i wychodzi
przez gwiazdę. Swami porównał to do Gangesu. Ganges jest święta
i czysta. Uczucia Sathyi i Premy Swamiego oraz moje wychodzą przez
gwiazdę Stupy jako wibracje gwiazdy i wypełniają cały świat.
Gwiazda jest zrobiona z dwóch serc, co wskazuje na uczucia naszych
serc. Oba nasze serca są w Vishwa Brahma Garbha Kottam. Wskutek
moich łez i płaczu Swami przybywa ponownie. Swami napisał liczbę
19 w sierpie Księżyca. Wskazuje ona na moich 19 cech. Świat
zmienia się wskutek tych cech.
Swami dał obrazek Jezusa,
Kryszny oraz Swój. Z serca Kryszny wyłania się Jezus, a z serca
Jezusa wyłania się Swami. Ci trzej przybyli na świat, aby nauczać
miłości. Krowa stoi za Kryszną. Krowa zawsze daje innym i nie pije
swojego mleka. Tak samo ludzie powinni żyć dla innych. Wszyscy
troje nauczali, że powinniście okazywać miłość każdemu.
Dziś czytałam „Sathya
Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.), tom 7, str. 84. Tam
Swami mówi:
„Sziwa
– imię to powinno wywołać największe poświęcenie,
jakim jest picie trucizny
Halahala dla dobra świata; chłód
łaski wzniesiony przez
kaskadę Gangi oraz światło z sierpa
Księżyca.”
Pasuje to do tego, o czym
napisałam dzisiaj. Swami pokazuje dowody w ten sposób na każdą
rzecz i na wszystko, o czym piszę. Pan Sziwa niesie Ganges na Swojej
głowie i spuszcza na Ziemię tylko mały jej strumień. W przeciwnym
razie Ziemia uległaby zniszczeniu.
Rozdział
7
GANGA
ROBI GANDARWĘ
Wczoraj czytaliśmy rozdział
o Murali oraz boskie przesłanie, które dał Swami. W tym czasie
Nicola zapytała mnie: „Czy Swami poszedł odwiedzić Murali? Czy
był blisko niego? Czy Swami pokazał mu coś?” Zapytała w ten
sposób.
Wszyscy w aszramie byli
zszokowani usłyszawszy wiadomość o jego odejściu. Jak ogromnie
cierpiał Aravindan. Wszyscy byli tym zmartwieni.
2
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, poszedłeś zobaczyć członków Swojej rodziny, rodziców,
dziadka i Subbamę w ostatnich chwilach ich życia. Czy Murali nie
jest Twoim krewnym? Czy nie myślałeś o nim w ostatnich chwilach
jego życia?
Swami:
Poszedłem i zawołałem go. Następnie wlałem wodę Gangesu do
jego ust, a on spokojnie zamknął oczy.
Chodź,
pójdźmy. Udaliśmy się do Gandarva Loki. Przyszedł Murali i
powiedział: „Swami przyszedł i zawołał mnie. Otworzyłem oczy i
ujrzałem Go. Następnie On wlał wodę Gangesu do moich ust. Potem
zamknąłem oczy i przybyłem tu.
(Powróciliśmy...)
Vasantha:
Swami, pokaż dowody na to. Musisz przybyć.
Swami:
Wszystko jest prawdą. Przybędę.
Vasantha:
Swami daj dziś Amritę albo wodę Gangesu ze Swego zdjęcia.
Koniec
medytacji
Wczoraj w „Sathya Sai
Speaks” przeczytałam o ciekawym zdarzeniu. Zanim zmarł dziadek
Swamiego i Subbama, Swami wlał wodę Gangesu w ich usta. Subbama
prosiła Swamiego o tę łaskę, którą On obiecał.
Kiedyś Swami nie był u
Siebie. Wracając, jechał samochodem. Gdy przejeżdżał zauważył,
że czynione są przygotowania do kremacji. Gdy zapytał, dowiedział
się, że zmarła Subbama. Swami udał się bezpośrednio do domu
Subbamy. Tam krytykowano Go, że nie dotrzymał obietnicy i że ona
już opuściła ciało. Swami wówczas odsłonił tkaninę, która
przykrywała jej twarz. Na jej twarzy było pełno mrówek. Swami
usunął je Swoją chusteczką i zawołał: „Subbama.” Subbama
otworzyła oczy i ujrzała Swamiego. Wtenczas Swami poprosił o kubek
i wlał kilka kropli w jej usta. Następnie ona spokojnie zamknęła
oczy. Wszyscy byli zdumieni.
Po przeczytaniu tego
natychmiast pomyślałam: „Dlaczego Swami nie zrobił tego dla
Murali?” Jego krew płynie w ciele Murali. On jest dzieckiem
Swamiego.” Modliłam się w ten sposób. Swami potem wszystko
wyjaśnił i zabrał mnie do Gandarva Loki. Swami stał u jego boku i
zawołał go. Następnie wlał On wodę Gangesu w jego usta. Murali
potem spokojnie zamknął oczy i udał się do Gandarva Loki. Wszyscy
w naszej rodzinie przybyliśmy dla zadania awatarycznego. Murali,
Anand i mąż Kaveri wszyscy są Gandarvami. W taki sam sposób każdy
pochodzi z określonej loki. Dziś rano po abhishekam ukazała się
Amrita na zdjęciu Swamiego. Było wiele dużych kropli. Wszyscy
skosztowali i jeszcze pozostało.
Wczoraj napisałam rozdział
o kawałku okrągłego papieru, który dał Swami oraz o jego związku
z Gangesem. Tego samego popołudnia czytałam w „Sathya Sai
Speaks”, tom 7., gdzie Swami mówi o Gangesie.
2
kwiecień 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, nie mogę znieść. Przybądź.
Swami:
Dlaczego tak płaczesz? Żaden Bóg ani Awatar nie okazał miłości
w taki sposób.
Vasantha:
Ale Swami, nie jestem w stanie zapomnieć. Nie jestem w stanie
pisać, jak przedtem. Nic mnie nie interesuje.
Swami:
Na chwilę porozmawiaj z innymi, zrób satsang i zmień się.
Vasantha:
Płaczę, ponieważ nie jestem w stanie robić niczego.
Swami:
Nie płacz. Przybędę. Kiedy przybędę, nie będę okazywać ci
miłości w sposób pośredni. Ujawnię światu, kim jesteś.
Vasantha:
Swami, czy naprawdę zdarzyło się z Murali to, o czym
powiedziałeś?
Swami:
Wszystko jest prawdą. Prosiłaś o dowód i pokazałem. Prosiłaś o
dużo Amrity i dałem. Dałem również dowód na Ganges.
Vasantha:
Dobrze, Swami. Mam napisać?
Swami:
Tak, pisz.
Koniec
medytacji
Nie jestem w stanie znieść
oddzielenia od Swamiego i zawsze płaczę. Przez ostatnich kilka dni
płakałam więcej. Nie mogę spać ani medytować. Tylko płaczę.
Do tej pory żaden Awatar nie okazał Swej miłości w ten sposób.
Swami rozmawiał ze mną przez ostatnich 17 lat. W ciągu ostatnich
5. lat dał On wiele przesłań. Żaden awatar nie postąpił w taki
sposób. Oni nie dzielili się miłością w ten sposób. Kiedy On
powróci, ujawni, kim jestem. Nie w sposób pośredni, ale w sposób
bezpośredni.
Zapytałam Swamiego o Murali
i dał mi On dowód. Dlatego teraz piszę. Swami wlał wodę Gangesu
w jego usta. Wszyscy zstąpili z Nieba dla zadania awatarycznego
Swamiego. Ale wciąż nie byłam usatysfakcjonowana.
O godzinie 6. wieczorem
wszyscy śpiewali. W tym czasie zamknęłam oczy i zaczęłam
medytować.
Vasantha:
Swami, czy mam powiedzieć o Murali?
Swami:
Czy nie mam miłości dla dzieci? Byłem u jego boku. Został on
posłany do Nieba.
Koniec
medytacji
Kiedy otworzyłam oczy, Amar
dał mi monetę z 2009 r., którą znalazł w Garbha Kottam. W Garbha
Kottam jest pudełko, w którym trzyma on kumkum i proszek z drewna
sandałowego itd. Moneta była w tym pudełku. Dopiero, gdy
zobaczyłam tę monetę, powiedziałam o Murali.
W dniu 6. czerwca 2009 r.
pojechaliśmy do domu Aravindana. W tamtym czasie odnawiał on swój
dom. Potem pojechaliśmy do Kanyakumari, następnie do Kaveri i do
domu Mannivanana. Po raz ostatni byłam w tym domu w 2002 r. , przed
siedmioma laty. Gdy zobaczyłam wspomnianą monetę, przypomniało mi
się to zdarzenie.
Wczoraj o godzinie 7.00
wieczorem SV powiedział mi o jednej sprawie. Wielu studentów
Swamiego w Puttaparthi miało Jego wizję w Jaskini Nara Narayana.
Swami był całkiem młody. Ktoś powiedział SV, że kilku studentów
myślało o tym, aby pojechać do tamtej jaskini. Wszyscy byliśmy
szczęśliwi i dyskutowaliśmy między sobą. Zawsze modlę się do
Swamiego, aby coś zrobił i pokazał, że przybywa. Teraz On to
pokazał. Wszyscy pocieszali mnie, abym się nie martwiła, ani nie
płakała.
3
kwiecień 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, czym jest moneta?
Swami:
Prosiłaś o dowód w związku z Murali, dałem więc.
Vasantha:
Niektórzy studenci mówili, że widzieli Ciebie.
Swami:
Prosiłaś, abym pokazał komuś, że przybyłem, pokazałem więc
kilku. Na pewno przybędę.
Vasantha:
Swami, czy mam napisać o Murali?
Swami:
Napisz, że po raz ostatni widzieliśmy się w 2009 r. Zatem to, że
Murali widział Mnie, jest prawdą.
Vasantha:
Swami, w tamtym czasie pojechałam do domu Aravindana.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
W 2009 r. Swami i ja widzieliśmy się. Swami poprosił mnie, abym
przyjechała do Muddanahalli. Wszyscy pojechaliśmy jednym
samochodem, jadąc za Swamim. Kiedy Swami wygłaszał dyskurs, zaczął
płakać, ja też zaczęłam płakać. Po czym już nigdy nie
widziałam ponownie Swamiego. Rozdzieliliśmy się we łzach.
Podobnie Murali ujrzał Swamiego w ostatnich chwilach swego życia.
Swami porównał to, posługując się monetą. Kto potrafi zrozumieć
działania Boga? Nie ma miary dla Jego chwały.
Swami zobaczył Murali po
raz ostatni i wlał wodę Gangesu w jego usta. Swami i ja udaliśmy
się do Gandarva Loki i zobaczyliśmy Murali i rozmawialiśmy z nim.
On nie jest zwyczajnym chłopcem. W naszej rodzinie wszyscy przybyli
dla zadania awatarycznego. Dlatego tamtego dnia Mędrzec
Kaakabhujandar pocieszył nas. On jest bóstwem ochrony Mukthi
Nilayam. Zatem ci, którzy są tutaj, pocieszają. Swami jest tu z
każdym. Śpiewajcie Jego imię. Piszę o wszystkim w formie eBooks
(książek elektronicznych – tłum.). Wszyscy należycie do rodziny
Boga. Jesteście dziećmi Boga.
Rozdział
8
NATURA
UMYSŁU
Dziś Swami dał dziwne
przesłanie. Byłam jak osoba, która mówi o Jego problemach.
Om Sri Sai Vasantha
Saiesaiya Namaha
Powiedziane przez
ukochaną osobę o aroganckim
zachowaniu, o zarzutach,
O niestety, uważamy, że to
zachowanie nie jest fair.
Módl się za nas, o
Słodka Matko, do Swego Ukochanego
Swamiego, aby umysł nasz
pogrążony był w słodyczy imion
Twoich i aby Twoja Boska
Mantra przyniosła błogość
i radość sercom naszym.
Kiedy
rozczarowanie z powodu złego zachowania
umysł
nasz przykrywa.
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Jak reagujemy na tych, którzy są nam bardzo bliscy, którzy są nam
bardzo kochani, którzy są aroganccy i znajdują wady. Jak
reagujemy? Dlatego nasz umysł cierpi. Jak bardzo dobrze myślimy o
nich, ale ich zachowanie nie jest poprawne. To powiększa
rozczarowanie. W tym czasie modlimy się do Boga, bowiem tylko On
obdarzy spokojem. Możemy również śpiewać mantrę.
Teraz
przyjrzyjmy się naturze umysłu. Swami zaznaczył fragment na ten
temat w Vidhya
Vahini:
„Umysł
może prowadzić człowieka do zniewolenia,
głębokiego
zaangażowania w pragnienia i rozczarowań.
Może również prowadzić
człowieka do wolności, braku
przywiązania i braku
pragnień. Umysł jest pakunkiem
upodobań i braku
upodobań. Manasa (umysł) jest
siedzibą manana
(przeżuwaniem pokarmu zmysłowych
i
mentalnych doświadczeń).”
To
Swami powiedział o umyśle. Umysł oznacza siedzibę manana.
Manana
zasadniczo dokonuje rzeczy na pamięć. Kiedy nauczają i uczą
czegoś w szkole, uczeń potem uczy się tego na pamięć. Ogólnie
rzecz biorąc, umysł nasz przeżuwa nasze mentalne i zmysłowe
doświadczenia. Na przykład – kiedy krowa pasie się na polu,
zjada trawę bardzo szybko. Gdy zabiera się ją do domu i
przywiązuje do płotu, krowa pobiera trawę z żołądka i zaczyna
przeżuwać. Mimo iż urodziliśmy się jako ludzie, przeżuwamy jak
zwierzęta. Doświadczenia, których doznaliśmy poprzez zmysły i
umysł, przychodzą i pokazują się stale, przypominając o
przeszłości. Jest to jak 'przeżuwanie pokarmu'.
Kiedy
kontemplujemy o jakimś doświadczeniu, przynosi to nam radość,
czujemy się bardzo szczęśliwi. Podobnie, stale przebywamy w
smutnych doświadczeniach. Zatem umysł pracuje na dwa sposoby. Umysł
może nas złapać i rzucić ku zniewoleniu, stwarzając silne
pragnienia i ostatecznie prowadząc do rozczarowania. Albo może
pokazać nam ścieżkę uwolnienia się od pragnień i przywiązania.
Zatem umysł pracuje na dwa sposoby. Jest on przyczyną naszego
bandha
lub mokszy.
Zniewolenie przychodzi wskutek przywiązania „ja i moje.” Stale
wpycha on nas z powrotem do cyklu narodzin i śmierci. Jeżeli
skierujemy umysł ku Bogu, uzyskamy wyzwolenie.
W każdej minucie powstają
w umyśle tysiące myśli. Przebywają one w przeszłości lub w
przyszłości. Jeżeli to stale trwa w taki sposób, staje się to
głębokimi wrażeniami i jest powodem naszych kolejnych narodzin.
Uczniowie uczą się lekcji na pamięć, a potem piszą egzamin.
Podobnie, tego, o czym stale myślimy, uczymy się na pamięć i
ostatecznie daje nam to następne narodziny.
Swami napisał coś o
umyśle.
„Umysł
jest zaangażowany w dwa rodzaje działalności:
aalochana czyli
planowanie i sambhashana czyli dialog.
Jedno i drugie podąża
różnymi torami. Planowanie zamierza
rozwiązać problemy,
które prezentują się umysłowi. Dialog
pomnaża problemy i
gmatwa, powodując zakłopotanie
oraz przyjęcie złych i
rujnujących środków rozwiązania ich.
Wewnętrzna rozmowa i
kontrowersyjna
pogawędka trwa od rana
do nocy, zanim sen nie zmorzy
umysłu. Powoduje to zły
stan zdrowia i wczesną starość.
Tematy, których dotyczy
owa pogawędka, oparte są zwykle
na wadach i
niepowodzeniach innych oraz na ich
szczęściu lub
nieszczęściu. Ten nieustanny dialog jest
u podstawy nieszczęść
człowieka. Przykrywa on umysł
grubą ciemnością. W
sposób niekontrolowany szybko
ona się rozrasta i tłumi
prawdziwe bogactwo
człowieczeństwa.”
To Swami powiedział. Zatem
umysł funkcjonuje w dwojaki sposób:
1. Jeżeli istnieje problem,
analizuje go głęboko.
Planuje, a potem
odpowiednio działa.
2. Dialog mentalny.
Zastanówmy się nad tym.
Umysł rozmawia w dwojaki sposób, co w rzeczywistości czyni
problemy trudniejszymi. Dialog wewnątrz umysłu trwa od rana do
nocy. Umysł każdego rozmawia sam. Człowiek może pójść do lasu
z zamiarem, aby pobyć samotnie. Jednakże umysł nie pozwoli mu na
tę samotność, ponieważ on nieustanie rozmawia, przebywając w
wadach i niepowodzeniach innych osób, w ich powodzeniu i
nieszczęściu. On nie myśli o swoich własnych wadach. Gdyby
człowiek analizował tylko swoje własne błędy, ścieżka
ukazałaby się i mógłby uciec. Zawsze myślimy o wadach u innych.
To daje więcej narodzin. Gdybyśmy zbadali nasze własne wady i
skorygowali je, uzyskalibyśmy Mukthi już w obecnym wcieleniu.
Jednakże umysł człowieka
nigdy nie skieruje się ku własnym wadom. Jaka jest przyczyna? Jest
to zazdrość, gniew, ego, żądza, wszystko. Dlatego musimy
kontrolować umysł, śpiewając imię Pana. Poprzez stałą praktykę
japy i medytacji umysł przestanie myśleć o innych i przestanie z
sobą rozmawiać. Ten najpotężniejszy Bóg przybył tu i pokazał
to wszystko. Nikt nie nauczał tego wszystkiego w taki łatwy sposób.
Wszystko można poznać, czytając książki tego najpotężniejszego
Awatara. Żaden Bóg nie nauczał w taki sposób ludzi świata.
Wskutek nagromadzonych dobrych uczynków ludzie Kali Yugi otrzymali
od tego najpotężniejszego Awatara bezpośrednie nauki. Dzięki
zasługom tej Kali Ytugi najpotężniejszy Awatar dał Swoje
bezpośrednie słowa.
Jedynym
sposobem na rozwiązanie problemu umysłu jest okazywanie miłości
wszystkim. Nie myślcie o innych i nie szukajcie w nich wad.
Okazujcie miłość wszystkim. Czegokolwiek nauczają Wedy
i Upaniszady,
Swami opisał w łatwy sposób, aby każdy zrozumiał. Książki
Swamiego nasiąknięte są istotą Wed,
Upaniszad
i Puran.
Czytajcie je i odnieście korzyść.
Rozdział
9
KULTURA
BHARATHU
W „Vidhya Vahini' Swami
zaznaczył kilka fragmentów o kulturze Bharath (Indii – tłum.).
„Ani
nie akceptują oni stwierdzenia, że Uniwersum urodziło
się z pustki (Soonya).
Wierzą oni, że Prakrithi czyli Projekcja
(Natura) nie urodziła
się z nicości, ale że zawsze była pełna
i kompletna (Purnam). Nie
ma ona początku ani końca; ma
tylko fizyczne i subtelne
formy. Nie jest oznaką oświecenia
sugerowanie, że skoro
nie ma dowodu na pełnię i
kompletność, na
początku musi być próżnia. Istnieją inne
poziomy
egzystencji do rozpatrzenia.”
Bóg jest Czystą
Świadomością. On jest Chaitanya. Z tej Chaitanyi wyłoniło się
Stworzenie. Chaitanya nie ma początku ani końca. Zawsze jest
Purnam, kompletna i w stanie istnienia. Z tego stanu rodzą się
Awatarzy i zstępują dla dobra świata. Awatar przybywa z
wszechobecnej Chaitanyi z imieniem i formą. Istnieją różne
poziomy Chaitanyi, które wyjaśniłam wcześniej.
*
Pierwszy stan to param,
pełna promienistość. Tu istnieje
tylko światło. Nikt nie
może go widzieć.
*
Drugim stanem jest ocean
mleka.
Tu dewy i riszi są w
wysokim stanie. Tylko oni
mogą widzieć Boga i
rozmawiać z Nim.
* Taki sam Bóg przyjął
formę Awatara, zstąpi na Ziemię,
aby wszyscy ujrzeli. Jest to
trzeci stan – Awatarzy.
*
Czwartym stanem jest archa,
bóstwa świątynne.
* Ostatnim, piątym stanem
jest Mieszkaniec, mieszkający
w każdym sercu. Nazywamy Go
Atmą.
Spójrzmy na kolejny
fragment, który Swami zaznaczył:
„Zamykamy
oczy, gdy oddajemy cześć Bogu. Nie próbujemy
odkryć Boga na zewnątrz,
podnosząc głowy i patrząc w górę.
Inni przyjmują, że
pisma święte zostały napisane przez
osoby inspirowane
boskością, ale Bharathyas* wierzą, że
Wedy są autentycznym
głosem Boga z serc mędrców.”
„(Ten
kto) potępia siebie dzień i noc jako lichego i słabego,
nigdy nie może niczego
osiągnąć. Ten, kto myśli, że
nie ma szczęścia i jest
kiepski, staje się bez szczęścia i
kiepski. Zamiast tego,
kiedy kultywujesz świadomość, że
jesteś iskrą Boga, że
masz jako swoją rzeczywistość
samą Boskość, możesz
istotnie stać się Boski i możesz
panować nad wszelkimi
mocami. Jak czujesz, taki się
stajesz.
Liczy się to, jak czujesz.”
(*Bharathyias – Hindusi –
tłum.)
Teraz spójrzmy na to. Kiedy
czcimy Boga, zamykamy oczy i nie patrzymy na zewnątrz. Zamykając
oczy modlimy się do Pana w nas. Jeśli nawet chodzimy do świątyń
i jest przed nami bóstwo, mimo to zamykamy oczy i modlimy się. Jest
tak dlatego, ponieważ Pan jest w nas jako Mieszkaniec. We wszystkich
religiach wielbiciele zamykają oczy.
Ten,
kto myśli, że jest słaby, staje się słaby. Zamiast tego
powinniśmy powiedzieć: „Jestem aspektem Boga.” Uświadomiwszy
to sobie, człowiek może osiągnąć wszystko. To Kryszna ujawnił w
Gicie:
'Mamai Vamsho Jeeva Loka
Jeeva Sanatana.'
'Każdy jest aspektem
Boga.'
Moc Boga istnieje w każdym
człowieku. Jednakże nie uświadamiając sobie tego, człowiek
marnuje swe moce. Jest pogrążony w uczuciach „ja i moje” i
zbiera wszystko dla siebie. Zamiast tego powinniśmy wszystko
skierować ku Bogu. Wówczas osiągniecie Go. Jest to gwarancja. Moje
życie jest tego najlepszym przykładem. Nie mam „ja”.
Ofiarowałam wszystko Swamiemu. Jestem w myślach o Nim przez 24
godziny na dobę. Pragnę poślubić Go. Chcę żyć z Nim. Była to
moja jedyna myśl przez ostatnie 73 lata. Myśl ta zmienia system
orbitalny świata. Dokonuje ona transformacji Kali Yugi w Sathya
Yugę. Sathyam Swamiego wejdzie we wszystkich mężczyzn, a moja
Prema wchodzi we wszystkie kobiety. Następnie oni pobiorą się.
Moc, która istnieje we mnie, jest w stanie obdarzyć świat
wyzwoleniem. Moc ta jest w ciele każdego człowieka. Nazywa się
ona:
„Yath
Bhavam Tat Bhavathi”
'Jak myślisz, taki się
stajesz, tak się staje.'
Kiedy patrzysz na ciało,
nie jest to jedno ciało, lecz wiele ciał. Najpierw jest ciało
fizyczne, potem w środku jest ciało subtelne, następnie ciało
przyczynowe i na koniec – ciało nad przyczynowe. Musimy oddzielić
każde z nich. Gdy robimy to, przybywają do nas wszelkie moce.
Dziś
Swami dał dziwny obrazek. Na obrazku był brzeg morski pełen drzew
kokosowych. Była duża sieć, przywiązana do czterech drewnianych
słupów. Góra sieci była przywiązana w taki sposób, że
wyglądała jak glob z siecią w środku. Obrazek pachniał oliwą,
trzymałam go więc na zewnątrz. Potem Amar przyniósł stojak
plastykowy, który wyglądał jak otwarta książka. Na jednej
stronie było zdjęcie Stupy, a na drugiej moje. Pod zdjęciem było
napisane Om
Sai Ram Ma Vasantha Sai.
Wydrukowaliśmy to dla małego, kieszonkowego wydania Gity.
Swami wyciął przednią okładkę i tylną tej książki i wkleił
ją tu. W środku był taki sam obrazek sieci.
3
kwiecień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czym jest ta sieć rybacka?
Swami:
Jest ocean czasu. Stupa rzuca sieć do oceanu czasu i łapie tysiąc
lat.
Vasantha:
Dlaczego kartka była pełna oliwy?
Swami:
Kartka pokazuje Karmasamhara. Nikt nie będzie miał karmy przez
tysiąc lat. Będzie to Karmasamhara.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
W oceanie czasu minęło wiele yug. Teraz Swami wrzuca sieć Stupy do
tego oceanu i łapie tysiąc lat. Oliwa wskazuje na Karmasamharę.
Przez tysiąc lat nikt nie będzie miał karmy. Wszyscy będą w
stanie Jeevan Muktha. Ocean czasu oznacza jeevy (czyt. dżiwy, dusze
indywidualne – tłum.), które stale rodzą się i umierają
wskutek swojej karmy. Nikt nie może uciec przed owocami swojego
działania. Trzeba tego doświadczyć. Jest to Prawo Karmiczne.
Jednakże ten najpotężniejszy, miłosierny Pan przybył tu i
zmienił Prawo Karmiczne, aby pokazać ludziom smak Mukthi. Daje On
teraz okazję zwyczajnym i nawet złym ludziom, aby doświadczyli
szczęścia w stanie Jeevan Muktha, który uzyskują tylko mahariszi.
4
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czym jest obrazek rzuconej sieci?
Swami:
Poprzez twoją sadhanę
wykonywałaś Karmasamharę przez tysiąc lat w oceanie czasu.
Stosowałaś w swoim życiu w praktyce Gitę.
Vasantha:
Ty zabierasz wielu Swoich studentów ze Sobą na dwa miesiące.
Wielu ludzi mieszkało w Puttaparthi latami. Dlaczego ja nie miałam
tego szczęścia?
Swami:
Kiedy przybędziemy następnym razem, będziemy przebywać razem 70
lat.
Vasantha:
Jest to jak u zwyczajnych ludzi. Oni doświadczają owoców obecnych
działań w swoim następnym wcieleniu. Chcę bliskości Boga teraz.
Swami:
Stanie się to w trakcie trzech dni.
Koniec
medytacji
Nie
próbowałam stosować w praktyce Gity w swoim życiu, ponieważ było
to naturalnym sposobem mego życia. Swami poprosił mnie, abym
porównała Gitę
ze swoim życiem i napisała „Sai Gita Pravachanam”. Wielbiciel
wydrukował kieszonkowe wydanie tej Gity.
Okładka tej książki była po lewej stronie stojaka, jej tył po
prawej, a sieć w środku.
Moją
sadhaną
przez ostanie 33 lata był tylko płacz i usilne domaganie się
Swamiego. Swami i ja wykonaliśmy Karmasamharę, aby dać każdemu
stan Jeevan Muktha. Co roku Swami zabierał niektórych studentów do
Kodaikanal albo Ooty na okres dwóch miesięcy. Przebywali oni z Nim
w jednym domu. W Puttaparthi również ludzie mieszkali ze Swamim
przez wiele lat. Dlaczego tylko ja nie otrzymałam tej bliskości?
Cokolwiek robimy teraz, idzie to za nami, do naszego, kolejnego
wcielenia. Jest to nasz rachunek karmiczny. Czy ja też mam tego
rodzaju rachunek?
Teraz płaczę, będąc
rozdzielona. Wskutek tego w okresie Awatara Premy będziemy żyć
razem bez rozdzielenia. Ale ja chcę Go teraz. Kiedy człowiek
umiera, uzyskuje wyzwolenie. Jak wobec tego ma on doświadczyć smaku
Mukthi? Może to się zdarzyć jedynie w stanie Jeevan Muktha, kiedy
to człowiek wciąż żyje i doświadcza wyzwolenia. W stanie tym
człowiek wypełniony jest radością od urodzenia do śmierci.
Cierpienie nie zbliży się do niego. Poprosiłam o stan Jeevan
Muktha dla wszystkich.
Ale dlaczego tylko dla mnie
są następne narodziny? Nie chcę tego. Chcę bliskości Boga teraz.
Chcę radować się teraz. 72 lata smutku, łez i
rozdzielenia...wystarczy! Muszę doświadczyć Go teraz. Jak mogą
wystarczyć trzy dni? Och, Boże, och Panie, mój Swami, proszę
spójrz na moją petycję i daj sprawiedliwość.
Wczoraj Swami dał małą
kartkę. Było na niej napisane: 'dla twego uważnego czytania,
proszę'. Teraz ja piszę to samo do Niego. Proszę przejrzyj raz
jeszcze moją prośbę i rozpatrz ponownie. Gdzie jest moja
sprawiedliwość?
Rozdział
10
RELIGIA
ZNACZY DOŚWIADCZAĆ
Swami
zaznaczył inny fragment:
„Dla
Bharathy`ów religia znaczy doświadczanie, nic mniej.
Nasze stanowisko jest
takie, że żadne osiągnięcie nie jest
warte zachodu, chyba że
zdobywa się je własnym wysiłkiem.
Wszystko, co jest
wartościowe, trzeba kultywować samemu.
Boska łaska czeka za
indywidualne dążenie i sadhanę.
Doktryny i wytyczne
religii trzeba przyswoić poprzez
konkretne doświadczanie.
Nie wystarczy, jeżeli ktoś się
ich
nauczy i powtarza je jak papuga.”
W
hinduizmie religia oznacza doświadczać. Musimy podjąć własny
wysiłek, stosować sadhanę
i uzyskać doświadczenie. W przeciwnym razie nie ma pożytku. Jeżeli
czegoś chcesz, musisz uzyskać to własnym wysiłkiem. Boska łaska
czeka; zawsze czeka na czas, kiedy nasz wysiłek i sadhana
zjednoczą się. Kiedy to się stanie, łaska przybiegnie, aby
dopomóc nam. W hinduskiej religii są Wedy,
Upaniszady
i Purany.
Muszą one połączyć się z naszymi uczuciami poprzez bezpośrednie
doświadczanie. Nie ma pożytku z samego czytywania książek
religijnych. Muszą one połączyć się z naszymi uczuciami.
Cokolwiek czytamy, musimy stosować w praktyce i sprowadzić to do
poziomu doświadczania. Bez doświadczania wszelka wiedza jest
zmarnowana. W obecnym życiu musimy uświadomić sobie istotę pism
świętych i uzyskać bezpośrednie doświadczenie. To robili święci
i mędrcy. Nie wystarczy czytać Wedy
i Upaniszady.
Nie wystarczy znać tego na pamięć i jak papuga powtarzać, co jest
tam napisane. Musimy praktykować to, co głosimy. Nie wystarczy
nauczyć się na pamięć Gity.
Stosujcie w swoim życiu w praktyce przynajmniej jedną naukę i
doświadczajcie. Kryszna powiedział:
'
Mamai
Vamaso Jeeva loka Jeeva Bhootha Sanatana'.
'Wszystkie
jeevy na świecie są Moim aspektem.'
Zatem nie wystarczy tylko
obdarzanie miłością Kryszny. Musimy okazywać miłość wszystkim.
Dopiero wtedy przyjdzie doświadczenie i urzeczywistnimy je. Książki
religijne na temat hinduizmu są nie tylko po to, aby je czytać, są
to teksty, z których musimy uzyskać bezpośrednie doświadczenie.
To nie jest jak egzamin
pisemny. Religia hinduska to nie jest lekcja dla papug. Jest to praca
laboratoryjna. Świat jest laboratorium doświadczalnym. Narodziliśmy
się tu, aby to zademonstrować. To nie jest egzamin pisemny, lecz
coś, co powinniśmy sobie uświadomić poprzez własne
doświadczenie. Łaska wszech przenikającego Boga czeka na nas.
Kiedy nasz wysiłek dotyka granic, łaska biegnie, aby dopomóc nam.
Nie wiem niczego o Swamim.
Od urodzenia miałam tylko jedno pragnienie, a było nim osiągnięcie
Kryszny. Po usłyszeniu opowieści o Sri Andal, myślałam, że ja
też poślubię Krysznę jak Andal. Jednakże członkowie naszej
rodziny powiedzieli, że nie jest możliwe poślubienie Boga.
Następnie wybrali trzy osoby, spośród których wybrałam jedną.
Ale nawet wtedy stale usilnie domagałam się Boga. W końcu Swami
udowodnił, że to On Sam poślubił mnie. Wysiłek, aby poślubić
Boga osiągnął szczyt, a wówczas Bóg przybiegł, aby mi pomóc.
Doświadczałam Boga 6 lat. Znam ten smak. A teraz pokażę wszystkim
ten smak.
Czytałam o Azhwarach. Andal
była jedną z Azhwarów. Czytałam o niej i doświadczyłam w swoim
życiu tego, co ona czuła.
„W
języku Bharathiy`ów, człowiek porzuca swe ciało.
Ludzie Zachodu twierdzą,
że mają ciało i że ciało ma duszę.
Bharathty`owie nie
twierdzą tak. Głoszą, że człowiek ma
duszę i że dusza jest
czasowo zamknięta w ciele. Zatem
czują oni, że
cywilizacje i kultury, szukające zmysłowych
przyjemności oraz
świeckiej chwały, zbudowane są na
fundamencie z piasku i
mogą lśnić tylko przez krótki okres
czasu zanim nie runą.
Zatem
studenci, osioł ubrany w skórę tygrysa nie
staje się tygrysem.
Naśladownictwo jest oznaką tchórzostwa.”
Według filozofii hinduskiej
mówimy, że człowiek porzuca ciało. Mówimy również, że naszą
siłą życia jest nasza Atma. Jednakże ludzie Zachodu powiadają,
że siła życia odeszła. Tu nawet zwykli analfabeci również mówią
„On opuścił ciało.” Atma jest czasowo zamknięta w ciele.
Kiedy przedział czasowy życia człowieka dobiega końca, Atma
opuszcza ciało, pozostawiając je i zgodnie z karmą danego
człowieka wchodzi w nowe ciało, które on uzyskał. To jest
podstawa hinduskiej religii.
Cokolwiek mówimy, robimy i
o czymkolwiek myślimy, decyduje o naszym następnym wcieleniu.
Wskutek tego człowiek stale się rodzi. Człowiek cierpi z powodu
powtarzających się narodzin wskutek pragnienia doświadczania
przyjemności zmysłowych, przywiązania i sławy na tym świecie.
Gdzie są teraz ludzie, którzy byli sławni na świecie? Sława,
bogactwo, żona, dzieci – nic nie idzie z nami. Jest to
indywidualna podróż. Umysł nasz nie powinien być skupiony na
przyjemnościach zmysłowych. Musimy skierować go tylko ku Bogu.
Musimy osiągnąć Boga. Wszystko w tym życiu jest zniszczalne.
Urodziliśmy się tu po to, aby osiągnąć Boga. Podróż do Boga ma
siłę. Wszystkie inne rzeczy tego świata zbudowane są na
fundamencie z piasku. Nic nie jest trwałe.
Prawda, Dharma, Miłość,
Ahimsa – jest to kultura Bharath. Nasze życie oparte jest na tej
kulturze Bharathu. Zatem uczniowie powinni stosować się do kultury
Bharathu. Nie bierzcie wzorców z kultury zachodniej. Nie jedźcie do
krajów zachodnich poszukiwać pracy. Ci, którzy tu się urodzili,
muszą stosować się do kultury Indii. Tego Swami nauczał przez
ponad 84 minione lata. On traktował Swoich studentów jak Swoją
siłę życia. Jeżeli osioł będzie pokryty skórą tygrysa, nie
może stać się tygrysem. Podobnie, nie naśladujcie kultury
obcych krajów. Obecnie młodzież jest przywiązana do tego.
Pragniecie pojechać do obcych krajów, aby zarobić więcej
pieniędzy. Chcecie kupić samochód, domki parterowe itd. Żyjecie
życiem swoich snów, ale jest to nieprawdziwa iluzja.
Ten
najpotężniejszy Awatar przybył tu, aby usunąć moha,
przywiązanie. W Bhagavad
Gicie
Kryszna mówi Arjunie: „Czy
twoje przywiązania zostały usunięte?”
Arjuna odpowiada: „Tak,
Bhagawanie.”
Mohachaya
to moksza, wyzwolenie. Usunięcie przywiązania jest wyzwoleniem.
Musimy ustalić istniejące, różne rodzaje przywiązania i usunąć
je. Swami przybył tu i nauczał tak , jak Gity.
Musimy wdrażać Jego nauki i stosować je w praktyce. To wystarczy.
Musimy otrzymać darszan Sathya. Święci, riszi, wszyscy nauczali w
ten sposób. Nie powinniśmy stać się niewolnikami rzeczy tego
świata. Musimy je przezwyciężyć. Zadaniem awatarycznym Swamiego
jest to pokazać. Musimy pokonać umysł. Nie ma sensu pokonywanie
świata. Kontroluj swój umysł i zmysły i panuj nad nimi.
Rozdział
11
PATRZ
OKIEM MĄDROŚCI
Co się dzieje, kiedy
człowiek umiera? Rodzi się on znowu zgodnie z Prawem Karmicznym.
Jednakże dotyczy to zwykłych ludzi. Mędrcy uzyskują wyzwolenie.
Ale czym jest to wyzwolenie? Jakiego rodzaju wyzwolenie uzyskuje
człowiek po śmierci? Musimy być w stanie radować się
wyzwoleniem. Czym jest radość wyzwolenia? Czy jest to siedzenie na
rydwanie kwiatów z Bogiem i branie udziału w procesji? A może jest
to siedzenie na tronie w Niebie, gdzie wszystkie dewy wachlują
chamarą? Czym jest wyzwolenie?
Jeżeli jeeva połączy się
z Bogiem, który nie ma imienia ani formy, jak może ona doświadczać?
Dlatego najwięksi mędrcy żyli i pokazali stan Jeevan Muktha. Skoro
tacy ludzie żyją na świecie, cokolwiek mówią, sposób ich
chodzenia – wszystko jest wypełnione błogością Mukthi. Nic z
tego świata nie może ich dotknąć. Cierpienie i trudności nie
mogą przybliżyć się do nich. Doświadczają oni radości w
myślach o Bogu. Zawsze śpiewają imię Boga i śpiewają Jego
chwałę. Wszyscy ludzie muszą poznać stan Jeevan Muktha i jego
smak. Po to ten najpotężniejszy Awatar przybył tu i obdarzy stanem
Jeevan Muktha.
Moje życie jest inne. Chcę
żyć z Bogiem. Jak to będzie – żyć z Bogiem? Doświadczę tego
w następnym wcieleniu z Prema Sai. Jednakże chcę tego Boga z
imieniem i formą Bhagawana Sathya Sai. Niczego nie wiem o Prema Sai,
ani nie chcę tego. Przez 73 lata stale myślałam o tym jednym
imieniu i formie. Dlatego Swami powiedział, że będziemy przebywać
razem przez trzy dni. Ale jak trzy dni mogą zrównoważyć 73 lata?
4
kwiecień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, trzy dni nie wystarczą. Chcę więcej doświadczyć. Powiedz.
Swami:
Powiem, nie płacz.
Vasantha:
Dlaczego tak jest dla mnie? Powiedz mi.
Swami:
Przedtem powiedziałem ci, że zmniejszę Swój pobyt o 4 lata. Dwa
lata minęły. Teraz będziemy jeszcze przez dwa lata dłużej, a
potem odejdziemy.
Vasantha:
Swami, jeżeli będziemy jeszcze przed dwa lata dłużej, czy to się
zrównoważy?
Swami:
Będę często tu przybywać. Będziemy widywać się wiele razy
przy różnych okazjach.
Vasantha:
Nie mogę tego znieść. Moja pokuta i łzy są tylko dla Twojej
bliskości.
Swami:
Na pewno przybędę. To się zdarzy.
Vasantha:
Swami, pokaż dowód.
Koniec
medytacji
Teraz popatrzmy. Nie mogłam
zrozumieć tego, co Swami powiedział. Dlaczego tak jest dla mnie?
Sprawuję pokutę, aby żyć z Nim. Będziemy widywać się ze sobą
często, ale jak to będzie możliwe? Myślałam w taki sposób.
Medytacja
wieczorna
Vasantha:
Swami, chcę Ciebie teraz.
Swami:
Nie płacz. Na pewno twoje pragnienie zostanie spełnione.
Vasantha:
Czym są te dwa lata, Swami? Nie rozumiem.
Swami:
Teraz będziemy przebywać na świecie do 94. roku życia. Wcześniej
powiedziałem, że ograniczę Swój pobyt o 4 lata, a teraz, że
tylko o 2 lata. Przybędę tu, a ty przybędziesz tam.
Vasantha:
Swami, Ty jesteś w Domu Wzgórza. Jak możesz tu przybyć?
Swami:
O co chodzi? To jest również Vishwa Brahma Garbha Kottam, prawda?
Vasantha:
Swami, napisałeś: 'u
special'.
Swami:
Ty jesteś specjalna, prawda? Kto potrafi tak pytać?
Koniec
medytacji
Wcześniej, kiedy napisałam
książkę „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 dni Boga” -
tłum.), Swami powiedział, że skróci Swój pobyt o 4 lata. Teraz
opuścił on ciało na dwa lata. Powiedział On zatem, że przybędzie
i pozostanie do wieku 94 lat. W międzyczasie będę tam jeździć, a
Swami będzie przybywać tu.
Kulturę Bharatu trzeba
rozumieć i uświadomić ją sobie poprzez doświadczenie. Jednakże
ja nie urzeczywistniłam Boga poprzez doświadczanie. Bez tego
doświadczania, jakie znaczenie ma moje pisanie? Dlatego pytam w taki
sposób. Swami powiedział, że będzie przybywać tu często, a ja
będę jeździć tam. W tamtym czasie wszyscy będą wiedzieć, kim
jestem i ja też będę wiedzieć. W konsekwencji moja tęsknota
osłabnie. Swami to powiedział. Nie wiem, co się stanie. Takie jest
moje życie. Urodziłam się tu tylko, aby płakać, nie mając
doświadczania. Przed kilkoma dniami, 29. marca, Swami dał kartkę.
Na kartce było napisane:
„Rok Węża”, co jest nazwą, którą Chińczycy dali Nowemu
Rokowi. Na pierwszej stronie kartki był piękny, zielony wąż. Była
to mieszanina złota i zieleni. Głowa węża była wyciągnięta, a
ciało było zwinięte. Głowę widać w środku. Zdawało się, że
dwie strony węża są inne, jak dwie różne połowy.
Medytacja
w południe
Vasantha:
Swami, co to jest, kartka Chińskiego Nowego Roku?
Swami:
Jest to rok twojej Kundalini. Od tego roku zacznie funkcjonować
Stupa. Przybyłem. Jest to powszechna Kundalini.
Vasantha:
Swami, czym jest Saraswathi?
Swami:
Ty jesteś Jnana Saraswathi. Piszesz mądrość.
Vasantha:
Swami, czym jest biały lotos?
Swami:
Jest to dowód, że ty jesteś Saraswathi.
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że jest
to Rok Węża, rok mojej Kundalini. Kiedy Swami przybędzie, Stupa
zacznie funkcjonować. Stupa jest powszechną Kundalini. Będzie to
rok powszechnej Kundlaini dla całego świata. Funkcjonowanie mojej
Kundalini wprowadzi Sathya Yugę. Moja Kundalini wyłania się na
zewnątrz jako Stupa. Stupa to Mula Stambha, Pierwotne Berło. Moje
Nadi (Liście Palmowe – tłum.) wyjaśniają, że istniało ono
przed stworzeniem. Dlatego jest to powszechna Kundalini. Ze Stupy
wyłania się Nowe Stworzenie. Aby to pokazać, Swami dał kartkę
Chińskiego Nowego Roku. Swami musi przybyć. Wtenczas Nowe
Stworzenie wyłoni się z Niego.
Wczoraj Swami dał małą
kartkę, na której było napisane: 'Saraswathi'. Potem dał biały
lotos. Swami powiedział, że lotos jest dowodem, iż jestem
Saraswathi. Moją pracą jest pisanie mądrości. O wszystko inne niż
to troszczy się SV, o całą pracę w aszramie. Moją pracą jest
pisanie mądrości zgodnie z tym, co ujawnia Swami. Po południu
wychodzę na zewnątrz i wszyscy widzą przesłanie, które dał
Swami. Kiedy zobaczyli oni kwiat powiedzieli, że nie jest to biały
lotos, lecz biała róża. W pokoju nie patrzyłam na ten kwiat
odpowiednio, ponieważ płakałam i myślałam o Swamim. W tym czasie
Amar przyniósł kwiat. Dopiero gdy wyszłam na zewnątrz,
zobaczyłam. Kiedy zapytałam Swamiego, czy jest to lotos, powiedział
On: „Tak.” Amar powiedział, że jest to lotos, uwierzyłam więc
mu.
5
kwiecień 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, zapytałam Ciebie, czy jest to lotos, a Ty powiedziałeś, że
tak. Przedtem powiedziałeś, że o cokolwiek ktoś pyta Boga, On
zawsze odpowiada „Tak, tak.” Czy tak samo jest dla mnie?
Swami:
Zapytałaś o Saraswathi, a potem zapytałaś, czy jest to lotos.
Saraswathi zawsze siedzi na białym lotosie. Ty jesteś czystą różą,
roja Rajy. Jeżeli stajesz się Jnana Saraswathi, to jest lotos.
Jeżeli jesteś Vasantha, jest to czysta róża.
Vasantha:
Rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Swami napisał 'Saraswathi'.
Potem zapytałam Swamiego o Saraswathi i lotos. Powiedział On, że
lotos jest dowodem na Saraswathi. Teraz, gdy uświadomiłam sobie, że
jest to róża, powiedział On, że jest to róża bez kolców, róża
Swamiego. W ciemnym pokoju, gdy płakałam, spojrzałam na nią
szybko i zdawało się, że jest to lotos. Również wierzyłam w to,
co powiedział Amar. Gdy wyszłam na zewnątrz i spojrzałam na to w
świetle ze spokojnym umysłem, wyglądało to jak róża.
Jest to życie człowieka.
My jesteśmy w ciemności ignorancji. W ciemności widzimy rzeczy pod
innym kątem. W tym stanie człowiek doświadcza przywiązania,
smutku i szczęścia. Nasza natura i uczucia stale się zmieniają.
Stąd też musimy analizować i dokonywać rozróżniania. Życie
człowieka jest prawdziwe. Moje ciało, moje imię, moja rodzina –
wierzymy, że to wszystko jest prawdziwe. Z Ery na Erę nasze rodziny
uczą nas, abyśmy wierzyli, że to jest prawdziwe. Jednakże musimy
wierzyć w słowa mędrców i świętych i urzeczywistnić Atmę.
Stale musimy analizować i dokonywać rozróżniania. Wówczas
powstanie mądrość. Kiedy przychodzi mądrość, ignorancja i
ciemność znikną i zrozumiemy naszą prawdziwą rzeczywistość.
Ten sam świat, który widzieliśmy wcześniej, wygląda znacznie
inaczej. Widzimy Boga wszędzie. Wszystkie przywiązania zostają
usunięte. Żyjemy w stanie Jeevan Muktha. Wskutek moich łez i bólu
z powodu rozdzielenia, ujrzałam tamto jako lotos Saraswathi. Potem,
gdy umysł uzyskał jasność, zobaczyłam, że kwiat jest różą
Swamiego.
Wystarczy już pogrążenia
w ciemności ignorancji! Ujrzyjcie słońce mądrości przed swoimi
oczyma i stosujcie się do nauk Swamiego.
Rozdział
12
KWIAT
GANDARWY DO AMRIT KALASH
Dziś Swami dał piękną
broszę z białą różą. Róża miała sześć płatków. Trzy
płatki były w kształcie liści. W środku jednego płatka była
szypułka z kulką na górze. Była złotego koloru i bardzo piękna.
Taki kwiat nie istnieje na Ziemi. Również nie mogliśmy znaleźć w
internecie takiej białej róży. Trzy płatki byłe pokryte emalią.
5
kwiecień 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest ta brosza?
Swami:
Jest to kwiat z Gandarwa Loki. Prosiłaś mnie o dowód. To jest
dowód na to, że byłaś tam i rozmawiałaś z Murali. Wszystko
zdarzyło się wskutek twojej czystości. Dlatego przemieniłem ten
kwiat w broszę dla ciebie.
Vasantha:
Swami, czy mam to dać Aravindanowi? Proszę tylko o coś dla niego.
Swami:
Zatrzymaj ją. Powiem później.
Koniec
medytacji
Przez minionych kilka dni
modliłam się do Swamiego, aby coś dał. Swami dał teraz kwiat z
Gandarwa Loki. Był to dowód, że Swami i ja odwiedziliśmy tę
lokę, aby zobaczyć Murali. Prosiłam o dowód i Swami dał broszę.
Brosza jest symbolem mojej czystości. Jakiś czas temu Swami dał
broszę drzewa Aswatta. Swami powiedział, aby nie dawać broszy
Aravindanowi.
6
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, co mam dać Aravindanowi? Czy mam dać to?
Swami:
Daj Amrit Kalash, które masz na szyi. Jest to symbol Aravindana. Daj
to Aravindanowi albo Vijayi. Mogą oni nosić to na szyi.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Swami dał duże kryształowe Amrith Kalash (Naczynie Amrity –
tłum.). Następnie poprosił mnie, abym zrobiła wisior z wężem i
umieściła Kalash w wisiorze.
Nosiłam wisior na swojej
Mangalyi przez wiele dni. Dopiero niedawno zdjęłam go i powiesiłam
na swoim łańcuszku. Kalsh symbolizuje Aravindana. Pokazuje, że
urodzi się on jako nasz syn Rama w czasach kolejnego Awatara. Swami
dał również trzy mniejsze kalash: jedno symbolizuje Kaveri, drugie
Aravindana, a trzecie – Manivannana (wszyscy troje są dziećmi
Swamiego i Ammy – tłum.). Z dwóch kalash zrobiłam kolczyki.
Trzecie wisiało na mojej Mangalyi Sutrze. Teraz Swami poprosił
mnie, abym dała duże Amrit Kalash Aravindanowi, ponieważ urodzi
się on jako nasz syn, Rama. Wisior w kształcie węża wskazuje na
moc mojej Kundalini. Wskutek mocy mojej Kundalini dokona się
transformacja świata.
Dziś Sai Priya znalazła
foremkę z cementu. Były to dwie papugi, które jedzą trawę. Jak
ona tu się pojawiła? Wszyscy widzieli i powiedzieli, że jest to
taki sam deseń, jak blisko drzwi do Sanktuarium. Nie mogliśmy
zrozumieć, jak to się pojawiło. Pokazuje to, że jest to Jego
zadanie awataryczne.
Wczoraj czytałam marcowe
wydanie z 2013 r. „Sanathana Sarathi” („Wieczny Woźnica”,
periodyk ukazujący się w Prashanthi Nilayam – tłum.). Tam Swami
mówi:
„Przyłączcie
się do mnie. Ja jestem przyłączony. Jestem
przyłączony
tylko do zadania, dla którego przybyłem.”
Słowa te były wyjątkowe.
6
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, powiedziałeś: „Jestem przyłączony tylko do zadania.”
Co to znaczy?
Vasantha:
Tylko ty i Mukthi Nilayam są Moim zadaniem.
Vasantha:
Wobec tego Swami, dlaczego tak wiele rozdzielenia?
Swami:
Nigdy nie możemy być rozdzieleni. Zawsze byłem z tobą od samych
narodzin. Inni różnią się. Inni stosują sadhanę,
osiągają stan Bhoktha i osiągają Boga. Ale od czasu, kiedy się
narodziłaś, płakałaś, zawsze byłem z tobą. Kładłem kciuk do
twoich ust, abyś przestała płakać. Od bardzo młodego wieku
krzyczałaś: „Wąż! Wąż!” Ja również byłem z tobą w tym
czasie. Mimo iż jesteśmy w oddzielnym ciele, zawsze jesteśmy
razem.
Vasantha:
Swami, widzenie ciebie przez trzy dni nie wystarczy. Jak poprzednio
przyjedziemy do Puttaparthi na miesiąc i będziemy w Mukthi Nilayam
przez dwa miesiące.
Swami:
Nie trzy dni, będziesz ze Mną 10 dni.
Koniec
medytacji
Swami jest przyłączony do
Swego zadania. Awatarzy przybywają tu, aby wykonywać swoje zadanie
awataryczne, którym jest ustanowienie dharmy. Jednak zadanie
Swamiego różni się. On ustanowił dharmę na fundamencie Premy.
Dlatego stworzył On Mukthi Nolayam. Ja jestem Jego Szakthi, Jego
połową. Przybyliśmy tu dla zadania awatarycznego. Nierozdzielni
rozdzielili się. Zatem stale płaczę, tęsknię i szlocham z
tęsknoty za Nim. Wylewam swoje uczucia, a w odpowiedzi na to On
ujawnia Swoje uczucia. Nasze uczucia dokonują transformacji całego
świata.
Ale
dlaczego rozdzielenie? To jest moje pytanie. Swami teraz wyjaśnia,
że nigdy nie rozdzieliliśmy się i że był On ze mną od moich
narodzin. Ogólnie rzecz biorąc, człowiek stosuje sadhanę,
uzyskuje stan Bhoktha. Uświadamia sobie, że Bóg jest zawsze z nim.
Jednak dla mnie tak nie jest. Płakałam od urodzenia. Członkowie
mojej rodziny próbowali wielu różnych sposobów, abym przestała
płakać, jednak nie byli w stanie. To Swami kładł kciuk w moje
usta i powstrzymywał mój płacz. Niedawno napisałam o tym. Nie
mogłam spać 5 lat. O północy krzyczałam: „Wąż! Wąż!” W
tym czasie Swami pocieszał mnie. Napisałam o tym i wyjaśniłam to
przedtem. Oboje jesteśmy razem. Ja zawsze jestem z Nim, a On ze mną.
Kiedykolwiek Swami jest w ciele fizycznym, jestem z Nim w boskim
ciele. Podobnie, jestem tu w fizycznym ciele, a On jest ze mną w
boskim ciele.
6
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, powiedziałeś, że Mukthi Nilayam jest Twoim zadaniem. Co
wobec tego z Puttaparthi?
Swami:
Tamto było pierwszą częścią Mego zadania awatarycznego. Było
ono pełne dyskursów i przemówień. Ujawniłem, kim jestem. To z
Mukthi Nilayam przybywa transformacja. Nasze uczucia idą przez
Vishwa Brahma Garbha Kottam i Stupę i zmieniają świat.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Zobaczmy.
W Puttaparthi Swami ogłosił i udowodnił, że jest Bogiem. Cały
świat wie o Nim. Wygłaszał dyskursy, nauczał, dawał interview
przez 84 lata. Ludzie wszystkich wierzeń czczą Go. Na podstawie
doświadczenia widzą oni Jego jako swego Boga. Jak taki Bóg? Czy
któryś Awatar postępował w ten sposób? Prawdę mówiąc, On nie
jest Bogiem, lecz Matką i Ojcem każdego z nas. Bóg jest Ojcem
wszystkich. Wiemy już to, nauczano nas tego, jednak nigdy nie
doświadczyliśmy sami. Ten Bóg przybył tu i wszedł w życie
każdego. Ochraniał On nas przed niebezpieczeństwem, trudnościami,
problemami i prowadził nas, pokazując miłość jak Matka. On
postępował w ten sposób.
Teraz spójrzmy na Mukthi
Nilayam. Jest to druga połowa Jego zadania awatarycznego. Jest tu
zaledwie kilku ludzi. Ja zawsze płaczę wskutek rozdzielenia, a On
pociesza mnie. Rozmowy, które przeprowadzamy, są zbierane i
wydawane jako książki. Tu są tylko nasze uczucia. Uczucia te są
są ciągnięte przez Vishwa Brahma Garbha Kottam oraz Stupę i
wysyłane są na zewnątrz. Uczucia te wchodzą w każdego i dokonują
transformacji świata.
6
kwiecień 2013 r.
Swami dał łańcuszek do
klucza. Na jednym z kółeczek Swami napisał 'prawda i wiara'. Na
innym napisał 'nadzieja i miłość'. Były cztery takie kółeczka.
Pod nimi były dwa skrzydła. Na każdym skrzydle było napisane
dużymi literami: 'wiara'.
Medytacja
w południe
Vasantha:
Swami, co dajesz?
Swami:
Miej wiarę w to, co Ja mówię. Będziemy razem 10 dni. Na pewno to
się zdarzy.
Vasantha:
Swami, daj szansę wszystkim członkom naszej rodziny.
Swami:
To jest Mój obowiązek. Przez ten cały czas niczego nie zrobiłem
dla ciebie ani dzieci. Teraz okażę Swoją miłość.
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że
będziemy przebywać razem 10 dni. Dlatego napisał On, że wszystko
jest prawdą. 'Miej wiarę w to.' Cokolwiek Swami mówi, a ja piszę,
jest prawdą. Mówi mi On, abym miała wiarę w to, co On mi mówi.
Anioł przynosi klucz wyzwolenia. Mukthi Nilayam jest tym kluczem.
Zabiera on wszystkich do wyzwolenia.
Nasi aszramici i rodzina
będą przebywać ze Swamim 10 dni. Swami powiedział, że da.
Rozdział
13
MIEJSCE
EKSPERYMENTU
Nie opublikowaliśmy jeszcze
książki „Sai Amrith Leela” („Lila amrity Sai” - tłum.). Na
jednej stronie Swami podkreślił różne fragmenty. Przyjrzyjmy się
temu.
W
Upaniszadach
mowa jest, że ten, kto widzi Boga bezpośrednio, musi potem czcić
bezforemnego. Od urodzenia czciłam Boga z formą. Jako owoc tego
miałam darszan bezpośredni Swamiego. Bóg, który obdarzył mnie
darszanem oraz różnymi doświadczeniami w medytacji, fizycznie
podpisał moją pierwszą książkę i powiedział, że wszystko jest
prawdą. Wskutek moich usilnych myśli ujawnił On wiele prawd. Po
tym, kiedy ktoś uzyskuje mądrość, powinna ona odbijać się w
jego działaniu i zachowaniu. Kiedy to się dzieje, rodzi się nauka.
Moje życie jest kamieniem probierczym powyższego stwierdzenia,
zapisanego w Upaniszadach.
Moje życie jest laboratorium, w którym wykonywałam różne
eksperymenty, dowodząc, iż stwierdzenie to jest prawdziwe.
Swami powiedział mi, że
jestem Prakrithi. Uzyskałam mądrość, wielbiąc formę i
bezforemnego. Mądrość ta jest ujawniana poprzez moje zachowanie,
działania oraz każdy włos mego ciała. To rozumiemy poprzez
robienie własnej mądrości. Dlatego teraz mówię, że jestem całym
Uniwersum i domagam się usilnie tylko Swamiego. Jest to kamień
probierczy mądrości, która jest w książce „Beyond the
Upanishads” („Ponad Upaniszadami” - tłum.). Nie wystarczy, że
tylko ja będę żyć dla Swamiego? Wszystko i każdy musi żyć dla
Swamiego. Wszyscy muszą osiągnąć wyzwolenie. Jak ja poślubiłam
Swamiego, w taki sposób wszyscy muszą poślubić Swamiego.
Jest to forma czy
bezforemność? W której kategorii umieszczacie moje oddanie? Zawsze
czciłam formę. Swami poprosił mnie, abym odcięła Jego formę,
zatem odprawiłam Panchaagni tapas. Czy mam odciąć formę? Swami
powiedział, abym odcięła ją. Gdybym miała odciąć jedną z głów
Ravany, inna ukazałaby się. Podobnie, kiedy odetnę Jego formę,
całe stworzenie stanie się formą Swamiego. Jest to forma czy
bezforemność?
„Och,
Awataryczny Boże, rozumiesz, o czym napisałam w
„Beyond
the Upanishads”. Proszę, powiedz, jaki jest mój
stan. Jest to forma czy
bezforemność? Powiedz mi.
Czy Twoja organizacja
powstrzyma mnie teraz przed
ujrzeniem Ciebie? Jak
może ona mnie powstrzymać?
Jeżeli posiadają oni
umiejętność, pozwól im zatrzymać
Nowe Stworzenie. Imię
Sathya Sai i ta forma Boga tylko
do nas należy. Jak wobec
tego możesz stwarzać całe
stworzenie na
podobieństwo Swoje? Jak możecie
widzieć Go wszędzie?
Powiedz im w ten sposób. Teraz
wy też staniecie się
Sathya Sai i Vasantha. Teraz kogo
zatrzymacie? Jak możecie
zatrzymać, skoro sami
staliście się Vasanthą?
Jak możecie zatrzymać
Vasanthamayam?”
Ponieważ
podkreśliłeś i ująłeś w nawias niektóre fragmenty, wyjaśniłam
swój stan w szczegółowy sposób. Teraz prosisz mnie, abym odcięła
formę? Mądrość, którą mam w każdym atomie i włosie,
rozprzestrzenia się. Następnie świat staje się moim laboratorium,
gdzie mogę eksperymentować. Swami powiedział to wczoraj. Musimy
uświadomić sobie poprzez własne doświadczenie, czym jest kultura
hinduska. W taki sposób uświadamiam sobie i doświadczam kultury
Bharathu. Świat jest laboratorium, w którym przeprowadza się
doświadczenia. Urodziliśmy się, aby uświadomić sobie i
doświadczyć w swoim życiu istoty Wed,
Gity
oraz Puran.
Po
to urodziliśmy się. Ale zamiast tego doświadczamy „ja i moje”,
moja rodzina itd. Jeżeli będziemy doświadczać w ten sposób,
będziemy rodzić się stale. Wszyscy doświadczają narodzin za
narodzinami. Teraz musimy spróbować doświadczyć czegoś nowego.
Wasze obecne narodziny są bezpośrednim dowodem na to, że w
poprzednim wcieleniu żyliście tym światem. Teraz jest czas,
abyście przeprowadzili duchowy eksperyment.
Wczoraj Sri Priya dała
boskie przesłanie. Znalazła dziwny obrazek. Był to piękny Shiva
Lingam z trzema liniami vibuthi wzdłuż przedniej części. Widać
moją formę na liniach. Widać Pana Vinayakę, który chwyta lingam
z białym lotosem swoją trąbą, a lampka oliwna jest w jego ręce.
Formę Swamiego widać w jyothi nad lampką. Jest On jako Sai Sziwa.
Ręka Sziwy udziela błogosławieństw. Jest On Nilakantha Sziwa,
noszący skórę tygrysa na szyi, a całe ciało jest niebieskie. W
środku Jego błogosławiącej ręki jest OM. Tu niebieska szyja Pana
Sziwy otwiera się i Swami wychodzi. Swami błogosławi jedną ręką.
Jego ręka jest blisko twarzy. Po prawej stronie Swamiego jest
trójząb. Vinayaka ma we włosach pawie pióro jak Kryszna. Zarówno
lingam, jak i podstawa były ozdobione sercami.
7 kwiecień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, co to jest? Moja forma jest w lingamie. Vinayaka trzyma
lingam. Twoja forma jest w płomieniu.
Swami:
Ty jesteś lingamem Hiranyagarbha. Vinayaka ochrania ciebie przed
wszystkimi przeszkodami.
Vasantha:
Swami, czy jest to prawdziwe? Swami musisz przybyć wkrótce.
Swami:
Na pewno.
8 kwiecień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swmai, Twoje ciało jest pełne trucizny. Boję się.
Swami:
Poprzez twoją Premę Vinayaka zapala lampę Sai. Wskutek twojej
Premy Ja wychodzę. On ochroni ciebie przed wszelkimi kłopotami i
trudnościami.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Widać moją formę w lingamie. Vinayaka
trzyma go. Jest to lingam Hiranyagarbha, Vishwa Brahma Garbha Kottam.
Vinayaka usuwa wszelkie przeszkody i zagrożenia, obejmując lingam.
Swami jest światłem lampy i przybywa wskutek mojej Premy. Swami
pisze w ten sposób. Dlatego Swami powiedział, że Vinayaka zapala
jyothi Premy. Swami wziął na Swoje ciało wszystkie grzechy świata,
a potem opuścił ciało. Dlatego całe Jego ciało jest niebieskie.
Jego ręka, ciało, szyja – wszystko jest w niebieskim kolorze.
Teraz szyja z trucizną niebieską Halahala rozbija ciało i Swami
wychodzi.
Swami przybywa teraz z głowy
Sziwy i ma rękę uniesioną w błogosławieństwie. Swami przybywa
wskutek mojej Premy. Vishwa Brahma Garbha Kottam to robi. Obrazek
jest tego symbolem. Vinayaka usuwa przeszkody związane z przybyciem
Swamiego i świta Sathya Yuga.
On ochrania Vishwa Brahma
Garbha Kottam własnymi rękoma. On jest Vinayaką Jnana Mukthi.
Usuwa On wszelkie przeszkody, aby przywrócić mądrość i obdarzyć
Mukthi. Aby uciec przed śmiercią, Markendeya objął Sziwa Lingam.
W taki sam sposób Vinayaka obejmuje lingam Hiranyagarbha, obdarzając
Mukthi i nieśmiertelnością wszystkich. Swami powiedział, że
Mukthi Nilayam jest jedną częścią Jego zadania awatarycznego i że
jest On przyłączony tylko do tego miejsca. Wyjaśnia On to za
pomocą obrazka.
Wczoraj Swami dał dziwny
przedmiot. Był on w kształcie 6. W środku zwisało jedno srebrne
koło, a trzy koła były na zewnątrz. W każdym srebrnym kole były
mniejsze koła.
Medytacja
w południe
Vasantha:
Swami, czym jest koło w środku i trzy koła na zewnątrz?
Swami:
Z jednego Boga wyłania się Awatar, Szakthi i Stworzenie. Wszystko
jest Purnam.
Vasantha:
Swami, czym jest serce?
Swami:
Przybywa to poprzez uczucia twego serca.
Koniec
medytacji
Bóg posiada 6 boskich cech.
Swami zstępuje jako Awatar i przyprowadza mnie jako Swoją Szakthi.
Wszystkie uczucia w moim sercu wychodzą, zatem wszystko staje się
Purnam. Oba nasze serca łączą się w Vishwa Brahma Garbha Kottam,
Kottam to forma lingamu Hiranyagarbha, który wyłania się jako Nowe
Stworzenie. Nasze uczucia wypełniają całe Stworzenie. W każdym
kole były mniejsze koła, co symbolizuje atomy. Jak atomy, tak samo
nasze wibracje wypełniają wszystko, wszędzie. Ręka Vinayaki
trzymała lampę i Swamiego. To symbolizuje lampę i zdjęcie w
Garbha Kottam. Są one takie same. W ten sposób Swami przybywa z
Vishwa Brahma Garbha Kottam.
Dziś Swami dał kalendarz z
roku 2011. Było tam takie same zdjęcie jak w Vishwa Brahma Garbha
Kottam. Z każdej strony Swamiego był Vinayaka i Lakszmi, a
następnie Shirdi Baba i Saraswathi. Swami dał odpowiedni dowód na
to, co piszę. Pod zdjęciem było napisane:
Prawda
nie ma lęku, nieprawda drży przy każdym cieniu.
Rozdział
14
JEDEN
OBRAZ ZADANIA AWATARYCZNEGO
8
marzec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, dlaczego przybywasz, rozbijając szyję Sziwy?
Swami:
Było to moje stare ciało, które wypiło truciznę Halahala. Teraz
rozbijam tamto ciało i przybywam ponownie. Jest to symbol rozbijania
Samadhi, o co prosiłaś wcześniej.
Vasantha:
Swami, Swami, co to jest? Nie mogę tego znieść.
Swami:
Nie płacz. Na pewno to się zdarzy. Stanie się to w ten sposób.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Swami teraz rozbije szyję Sziwy. Stale pytam Swamiego o to. Swami
powiedział, że Niebieski Sziwa symbolizuje Jego stare ciało, które
wzięło grzechy świata jako truciznę Halahala i opuściło świat.
Generalnie rzecz biorąc, tylko szyja Pana Sziwy jest niebieska. Tu
Jego całe ciało jest niebieskie. Ponieważ miałam wątpliwość,
stale pytałam Swamiego. Swami teraz mówi, że było to Jego stare
ciało. Swami rozbije Samadhi, które trzyma stare ciało. To
pokazuje obrazek, gdzie rozbita jest szyja Sziwy, a Swami wychodzi.
Jest to głęboki wątek i
głębokie znaczenie. Nie jest ważne, czy zdarzenie to będzie miało
miejsce lub nie. Ukryta w tym prawda jest ważna. Swami wziął
wszystkie grzechy na Swoje ciało, cierpiał w szpitalu i odszedł.
To stało się w obecności wszystkich. Jest to Sathyam. Nowe ciało,
które przybywa, również jest Sathyam. Za pomocą tego jednego
obrazka Swami połączył obie rzeczy.
Pan Sziwa wziął truciznę
Halahala do Swego ciała. Gdy ubijano Ocean Mleka, wyłoniła się
trucizna Halahala. Wszystkie dewy i asury pobiegły i zdały się na
miłosierdzie Pana Sziwy. Pan Sziwa wówczas przybył i połknął
truciznę. W tym momencie Parvathi Devi chwyciła Go za szyję i nie
dopuściła do tego, aby trucizna spłynęła niżej. Od tego
momentu Sziwa znany jest jako Nilakantha. Miało to miejsce w
obecności dewów i asurów. Zdarzenie to przyjmują wszyscy takim,
jakie ono jest.
Teraz zdarzyło się to
samo, jednak ludzie nie są w stanie zrozumieć. Swami wziął
truciznę grzechów świata i odszedł w szpitalu. To zdarzyło się
na waszych oczach. Na Boga nie ma wpływu choroba ani śmierć. Wobec
tego, dlaczego to się stało? Aby pokazać światu, że On odchodzi
i przychodzi ponownie. Bóg nigdy nie przekracza Prawa Karmicznego,
które Sam ustanowił. Bóg Świadek nigdy nie interweniuje w niczyją
karmę. Jest to rozległość mistrzowskiego planu Awatara.
Gdy ubijano Ocean Mleka,
wydostała się trucizna Halahala. Podobnie karmiczna trucizna w
każdym człowieku wychodzi i zniszczy ten świat. Zobaczywszy to,
wszyscy przestraszyli się i pobiegli do Swamiego, podporządkowując
się Jego lotosowym stopom. Następnie Swami wypił truciznę, aby
sprawić, by wszyscy uświadomili sobie prawdę. Jak dewy i asury
pobiegły do Pana Sziwy, szukając schronienia, to samo stało się
teraz. Jednak nie stało się w taki sam sposób. Nikt nie potrafi
zrozumieć chwały tego najpotężniejszego Awatara. Dlatego Swami
pokazał obrazek i poprosił, abym napisała.
8
marzec 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czy rozbijesz Samadhi tak, jak powiedziałeś?
Swami:
Na pewno przybędę. To się zdarzy.
Vasantha:
Swami, modliłam się do Vinayaki: „Och, synu nasz, okaż łaskę,
Swami musi przybyć wkrótce.”
Vinayaka:
Przyprowadzę Swamiego, nie Mayana. Sam rozbiję Samadhi i wezmę
Swamiego. Za kilka dni wezmę ciebie jedną ręką, a drugą rozbiję
Samadhi, a następnie wezmę Swamiego.
Swami:
Teraz nie płacz, Bądź szczęśliwa. Nic nie będzie miało wpływu
na ciebie.
Vasantha:
Swami, co takiego dałeś o darszanie?
Swami:
Przybędę i dam darszan. Pokazuję to za pomocą obrazka.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Modliłam
się do Vinayaki. Vinayaka powiedział: „Sam rozbiję Samadhi i
przyprowadzę Swamiego.” Wcześniej w rozdziale napisałam, że
Mayan rozbije Samadhi i weźmie Swamiego. Teraz Vinayaka mówi, że
On to zrobi, nie Mayan. Weźmie mnie jedną ręką, a drugą rozbije
Samadhi i podniesie Swamiego. To powiedział i to pokazuje obrazek.
Myślałam o tym całą noc i nie mogłam spać. Jesteśmy w formie
Sziwa i Szakthi. Vinayaka trzyma mnie Swoją ręką i podnosi
Swamiego drugą. Swami dał laminowany obrazek, zatytułowany 'Mój
darszan'. Pokazuje to, że On przybędzie i da darszan.
Dziś rano Amar przyniósł
boskie przesłanie z szafki Vadakkampatti. Była to mała, składana
kartka z Vinayaką na pierwszej stronie. Na kartce było napisane:
'kumkum i ryż'. Pod tym było napisane 'więź Premy'. W środku
kartki była przyklejona mała paczuszka. Amar przyniósł także
pomarańczową torbę.
9
marzec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, czym jest pomarańczowa torba z 18. kwiatami?
Swami:
Torba ma 6 boków, co symbolizuje 6 boskich cech. My jesteśmy jedno.
Osiem pokazuje, że przybywamy z Vaikunty.
Vasantha:
Czym jest proszek?
Swami:
Jest to więź naszej Premy. Jest to lekarstwo dla ciebie.
Vasantha:
Lekarstwo? Jak? Co mam robić?
Swami:
Zawsze prosisz Mnie o vibuthi. Teraz każdego ranka włóż jedno
ziarenko do ust. Jest to dla spokoju twego umysłu.
Vasantha:
Swami, jestem bardzo szczęśliwa. Pokaż dowód.
Swami:Na
pewno pokażę. Jest to lekarstwo Sanjeevini.
Vasantha:
Swami, zrobię to.
Koniec
medytacji
Swami dał składaną kartkę
z obrazkiem Vinayaki na pierwszej stronie. Pod obrazkiem było
napisane w języku hindi: 'Więź Premy'. W środku kartki była
przyklejona i zapieczętowana paczuszka proszku. Wszyscy widzieliśmy
to rano i dyskutowaliśmy. Myśleliśmy, że jest to proszek
sandałowy. Jest to więź Premy. Jak drewno sandałowe ściera ciało
i poświęca siłę jego życia. To jest Prema. W ten sposób
rozmawialiśmy. Teraz Swami mówi, że jest to lekarstwo Sanjeevini.
Przeczytałam „Sanathana
Sarathi”. Tam Swami mówi o Kamadhenu i o drzewie spełniającym
życzenia.
Medytacja
wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest więź Premy? Najpierw tu przybądź. Nie mogę
tego znieść.
Swami:
Na pewno przybędę. Jest to nasza nieśmiertelna więź. Weź
lekarstwo rano po medytacji. Po trzech dniach zauważysz zmianę.
Vasantha:
Swami, jaką zmianę?
Swami:
Jak Ja wychodzę z trucizny Halahala, tak samo twoje ciało
uwolnione zostanie od karmy świata.
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że
powinnam wziąć ziarenko proszku codziennie rano po medytacji, a
potem popić wodą. Swami pokazał obrazek Vinayaki. Wychodzi On z
trucizny Halahala. W taki sam sposób moje ciało będzie uwolnione
od karmy świata.
Po wieczornym satsangu
weszliśmy do środka. Następnie poprosiłam Amara, aby przyniósł
pudełko, w którym znalazł kartkę z Vinayaką i lekarstwo. Amar
przyniósł pudełko. W pudełku były dwa inne mniejsze. W pudełkach
tych był kawałek niebiańskiej czekolady. Potem Amar przyniósł
inne pudełko. W środku było mniejsze pudełko z czekoladą w
środku. Były także trzy paczuszki: kumkum, cukierek i ryż.
Paczuszki były podobne do tej, w której było lekarstwo. Zrobiliśmy
zdjęcie.
10
marzec 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, co jest w pudełku?
Swami:
Wszystko to są pomyślne rzeczy. Dałem na Swoje przybycie.
Vasantha:
Swami, czy mam dać wszystkim?
Swami:
Tak, daj.
Vasantha:
Swami, czy mam dać Aravindanowi?
Swami:
Tak, daj Aravindanowi.
Vasantha:
Czy mam również brać lekarstwo od lekarza?
Swami:
Bierz, jak zwykle. To lekarstwo również bierz.
Koniec
medytacji
Rano wzięliśmy półtorej
czekoladki, pokroiliśmy ją na małe kawałki i dałam wszystkim
aszramitom. Było 5 cukierków w paczuszce. Zostawiliśmy jeden dla
Aravindana i dwa pokruszyliśmy dla aszramitów. Potem dałam każdemu
po ziarenku ryżu. Swami daje te uroczyste rzeczy, ponieważ On
przybywa. Swami powiedział, że lekarstwo jest z Sanjeevini. Wzięłam
ziarenko rano po medytacji. Zdawało się, że jest to jak drzewny
pył. Swami powiedział, że nasza więź jest nieśmiertelna.
Dlatego dał On lekarstwo.
Rozdział
15
PROBLEMY
TO RZECZYWIŚCIE ŻYCIE
W dniu 7. kwietnia 2013 r.
Sai Priya poszła poszukać boskiego przesłania. Swami dał jej
list.
Moja
kochana Radha, jeżeli będziesz czuła ból, kto
będzie dbał o aszram.
Problemy są częścią życia. Ja
prezentuję miłość.
Porzuć wszystko. Jestem z tobą.
Love
Baba
^^^
Przed
'Love Baba' Swami napisał S i V. Ogromnie cierpię, myśląc o
Swamim, zatem moje ciało zostało dotknięte. Tylko Swami rozumie
mój ból i dlatego napisał On w taki sposób. Jest to cierpienie
wskutek rozdzielenia. Swami pisał codziennie przez ostatnich 5 lat.
Ale jak może ucichnąć mój ból poprzez samo pisanie? Dopiero
kiedy zobaczę Go, to się skończy. Dał mi On Swoją całą miłość.
Jednakże jest to tylko jak pisemne porozumienie. Jeżeli nie poznam
poprzez doświadczenie, wobec tego czym to będzie? Swami mówi, że
powinniśmy stosować w praktyce nauki Wed
i Upaniszad.
W przeciwnym razie będzie to tylko wiedza książkowa. Ale to, co On
pisuje do mnie, to wiedza 'listowa'. Czy ta wiedza wystarczy? Nie ma
bliskości, nie ma dotyku, nie ma rozmowy, ani nie widujemy się.
Jeżeli to nie będzie na poziomie doświadczenia, wobec tego co to
jest? Jest to tylko wiedza 'listowa'.
Problemy są częścią
życia. Tak, to jest prawda. Ale samo moje życie jest problemem.
Dlaczego się urodziłam? Co osiągnęłam w minionych 73. latach?
Nie otrzymałam ani jednego słowa, ani spojrzenia od Swamiego. Dziś
obchodzą Vasantrha Navarathri, ofiarując uwielbienie Matce Durga.
Jednakże życie Vasanthy to zawsze Shivarasthri: przez 73 lata tylko
łzy, płacz, oczekiwanie, zawód, tęsknota, cierpienie i trudności.
Kiedy Vasantham (czas wiosenny) przybędzie w moim życiu?
Swami dał Swoje zdjęcie,
na którym daje vibuthi.
Na zdjęciu widać tylko Jego rękę .
Poprosiłam Swamiego o wyjaśnienie. Powiedział On: „Kiedy
przybędę, dam vibuthi wszystkim.” Zdjęcie to było wycięte w
formie ośmioboku. Swami przybywa ponownie z Vaikunty i ustanowi
Vaikuntę na Ziemi. To pokazuje zdjęcie. Od tego dnia prosiłam
Swamiego o vibuthi. Jakiś czas temu Swami dał lekarstwo vibuthi,
ponieważ się skończyło, proszę znowu. Dopiero wczoraj Swami dał
lekarstwo vibuthi. Lekarstwo, które dał lekarz, jest dla mego
ciała. Lekarstwo, które dał Swami, jest dla spokoju umysłu, ale
kiedy mój umysł będzie miał spokój?
Swami dał inny obrazek.
Widać moją twarz w środku Słońca. Swami dał przedtem podobny
obrazek. Na tamtym obrazku widzieliśmy Garudę oraz 14 par oczu. W
jednym z rozdziałów napisałam, że Swami przybywa z Nieba na
Ziemię, jadąc na Garudzie. W środku obrazka widać formę Swamiego
w promieniach Słońca. Na tym obrazku też widać formę Swamiego w
promieniach Słońca. Swami powiedział: „Ty jesteś Słońcem
Mądrości. Piszesz mądrość, do tej pory nie ujawnioną światu.”
Piszę mądrość tak, jak powiedział Swami. Ten najpotężniejszy
Awatar przybył tu i ujawnił światu mądrość nieznaną. Wszystko
to jest napisane w „Paramatma Satcharita”. Pokazuje On, jak Kali
Yuga przechodzi transformację, zmieniając się w Sathya Yugę.
Swami
dal stronę z rękopisu, w którym napisałam o Upaniszadach.
Napisałam to w 2002 r. Tam napisałam: „Tylko chcę Swamiego.”
To jest moja mantra, cel, pragnienie i siła życia. Tylko to jest
wyryte w moim umyśle. Jestem w stanie, że nie wiem, ani nie chcę
niczego. Kiedy pisałam o Upaniszadach,
zrozumiałam znaczenie Atma Vidya i jak dzielić się tym z innymi.
Jednak rozumienie to zostało zatrzymane do czasu, póki nie
zakończyłam pisania. Potem wszystko zapomniałam. Tylko jedna
mantra i jedna forma stale zajmuje mój umysł. Kiedy piszę,
rozumiem wszystko. Potem zapominam, co rozumiałam. Jak to jest?
Jest
tak dlatego, ponieważ mój umysł, intelekt, chitta, ego, zmysły –
wszystko to zostało ofiarowane Bogu. Wszystko połączyło się w
Nim. Dlatego nie mam myśli. Gdyby istniały myśli, wówczas
zostałoby to wyryte. Ten stan bez myśli jest wyzwoleniem. Myśli są
powodem wszelkich samskar. W 2002 r. napisałam o wielu Upaniszadach.
Swami pobłogosławił to w Whitefield. Kiedy pisałam „Sai Amrith
Leela” w 2009 r., Swami podkreślił wiele fragmentów z Upaniszad,
do których dałam dalsze wyjaśnienia. Teraz piszę w taki sam
sposób.
Od urodzenia miałam tylko
jedną mantrę. Chcę Boga, Chcę osiągnąć Go, chcę poślubić
Go. To jest mój cel. Dlaczego to przyszło? Od młodego wieku bałam
się śmierci, starości i choroby. Czułam, że istnieje tylko jeden
sposób, aby uciec od tego i było to poślubienie Boga. Ale dlaczego
pragnę poślubić Boga? Czy wszyscy święci i riszi myśleli o
poślubieniu Boga? Dlaczego ja myślałam w ten sposób? Dlatego, że
tylko w ten sposób moje ciało może połączyć się w ciele
Swamiego. Nie chcę umrzeć jak inni. To ciało nigdy nie umrze; musi
ono połączyć się w ciele Swamiego.
Jeśli więc ma to być
połączenie się w ciele Swamiego, ślub jest pierwszym warunkiem.
Nie chcę połączyć się w Nim póki najpierw nie będzie zaślubin.
To jest moja czystość. Matka Sita poślubiła Pana Ramę, ale nie
połączyła się w Nim. Rukmini i Sathyabama nie połączyły się w
Krysznie. Dlaczego ta myśl przyszła do mnie? Dlatego, że moje
ciało nie powinno umrzeć. W tym celu oczyszczam teraz swoje ciało.
Ofiarowałam swój umysł, zmysły, chittę, intelekt, ego –
wszystko Swamiemu, zatem nie mam myśli. Moje myśli są o Nim. Ten
stan bez myśli jest wyzwoleniem. Moje myśli zawsze są skupione na
Swamim, co wskazuje na stan Jeevan Muktha.
To,
o czym teraz piszę, to Atma Vidya. Człowiek nie może osiągnąć
Boga, ucząc się Wed i Wedanty. Jedynie ci, którzy tkwią w czystej
prawdzie i którzy zostali nauczeni, aby nie pragnąć radości tego
świata, mogą poznać Atmę. Mówią o tym Upaniszady.
Nie uczyłam się Wed ani Wedanty. Jak wobec tego jestem w stanie
pisać o Upaniszadach?
Chcę Swamiego. To jest moje nieugaszone pragnienie. Chcę tylko
Jego. Nie chcę niczego na tym świecie ani w Niebie. Nie chcę
Mukthi. Nie chcę żadnych mocy. Ponieważ wszystko odepchnęłam,
nie mam języka samskara. Dlatego piszę mądrość, do tej pory nie
ujawnioną światu. Moja skoncentrowana Prema na imieniu i formie
Swamiego otwiera każdą bramę mądrości. Tylko mądrość jest
drogą do osiągnięcia Boga.
Napisałam o jednej sloce w
2. rozdziale „Gity”, Sthitaprajna, opisującej stan bez myśli.
Dhayaayato vishyaan
Pumsahh
sangas teshuu Pajaayate
sangaat
Sanjaayate kaamah Kamaat
krodha Bhiijaayate
Pogrążając się w
myślach o przedmiotach zmysłów,
człowiek rozwija
przywiązanie do nich. Z przywiązania
przychodzi pragnienie. Z
pragnienia wyrasta gniew.
Kiedy ktoś gniewa się,
wiele rzeczy się dzieje. Może być zniszczony intelekt, co równa
się śmierci. Myśli zostają wyryte w umyśle. Następnie stają
się one samskarami. Tylko te samskary odpowiedzialne są na nasze
narodziny. Najpierw myślimy o czymś. Myśli te tworzą
przywiązanie, z których zaczynają się pojawiać pragnienia.
Następnie zaczynamy mieć to, co się lubi i nie lubi. Podążając
w ten sposób, człowiek stale rodzi się i umiera.
W
moim umyśle nie ma śladów. Rozumiem, ale jednak nie rozumiem.
Wiem, jednak nie wiem. Nic nie istnieje w moim umyśle. Nie muszę
wiedzieć o niczym. Cokolwiek piszę, natychmiast zapominam.
Napisałam o Upaniszadach
przed dziesięcioma laty. Jednak nie mogę sobie niczego przypomnieć.
O czym napisałam wczoraj, zapomniałam dzisiaj. Nic nie pozostawiło
we mnie śladu. Nie ma miejsca na nic, co byłoby wyryte, ponieważ
imię i forma Swamiego zajmuje całe moje istnienie. Nie istnieje nic
prócz tego. Ja nie jestem, co zatem jest moje? Tylko Swami jest mój.
Tylko poprzez pragnienie osiągnięcia Boga, może Go ktoś osiągnąć.
Nigdy nie możesz osiągnąć Boga w inny sposób. Ten
najpotężniejszy Awatar przybył tu i nauczał nas bardzo łatwych
sposobów.
Rozdział
16
PLANTACJA
SERCA
Swami dał specjalne
zaproszenie na ślub i napisał:
...Dla
specjalnej pary w dniu waszego ślubu
Na pierwszej stronie były
złote serca w pionowej linii, jedno na górze drugiego. Środkowe
serce było w kwadracie, gdzie widoczne były wibracje, wychodzące z
S i V. W środku zaproszenia było napisane:
...Dzień,
w którym składacie przysięgę, że będziecie
mężem i żoną, jest
jak każdy inny dzień. Będziecie się
dzielić swoim życiem.
Jest to chwila, o której marzyliście
tak długo...razem. Ten
pierwszy dzień miłości wypełniony
na zawsze.
Następnie na przeciwległej
stronie....
...Obyście
codziennie czuli tak wiele miłości, jak dziś i
niech wasze wspólne
życie będzie nawet jeszcze cudowniejsze
niż takie, o jakim
marzyliście, że takie będzie.
Wszystko to jest po tym, jak
Swami przybędzie ponownie i wezwie nas. To wtenczas, pierwszego dnia
odbędą się nasze zaślubiny. Napisałam o tym w rozdziale –
jakie będą nasze trzy dni, które spędzimy razem. O tym marzeniu
marzyliśmy przez wiele lat, wreszcie spotkamy się. Pierwszy dzień
marzenia odbędzie się w obecności dewów, riszich i aszramitów,
rodziny oraz członków z Prashanthi; zdarzy się to w obecności
wszystkich ludzi. Będziemy czuli więcej miłości tego dnia. Będzie
on cudowniejszy niż marzenia, które mieliśmy. To napisał Swami.
Wszystko zacznie się tymi zaślubinami i skończy się w czasie
Prema Sai. Cud i miłość będą trwać od tamtej chwili do końca.
Chociaż przesłanie jest cudowne, nie pisałam o nim przez długi
czas.
Swami poślubił mnie, gdy
byłam w młodym wieku 16. lat. Mimo iż On mnie poślubił, w tamtym
czasie nie znałam tej prawdy. Taka ogromna pokuta jest wymagana.
Swami opuścił ciało i przybędzie ponownie w nowym ciele. Teraz, u
kresu zadania awatarycznego Swamiego, zobaczymy się ze sobą i
zjednoczymy. Jest to nasze marzenie 73. lat.
Kartka ta nie jest
odpowiednia dla zwyczajnej pary młodej. Ona jest odpowiednia tylko
dla Swamiego i mnie. Jest to zadanie awataryczne Boga. Nasze
zaślubiny nie są zwyczajne. Opowieść będzie kontynuowana za
czasów Awatara Prema Sai, będzie więc cudowna. Marzenie Kali Yugi
spełni się w cudowny sposób w Sathya Yudze. Na pierwszej stronie
kartki serce w środku otoczone jest kwadratem. Złote serce w środku
symbolizuje Vishwa Brahma Garbha Kottam. To tam nasze serca się
jednoczą, a wibracje idą przez Stupę i wypełniają wszystkie
miejsca. Pokazane to jest za pomocą wielu S i V, wibracji naszego
serca. Zatem serca są wszędzie.
Na odwrocie kartki było
inne serce, dwa serca w jednym, a w środku kropka. Jest to Garbha
Griha, wewnętrzne sanktuarium. Kropka jest 'centrum uczuć'. Stamtąd
uczucia Swamiego i moje rozprzestrzeniają się wszędzie,
wypełniając wszystko i zmieniając Kali Yugę w Sathya Yugę. Była
również biała wstążka, w kształcie łuku wokół kartki.
Pokazuje to, że wszystko jest związane Czystą Świadomością.
Jest to Pierwsze Stworzenie, które przychodzi od Boga. Trzy serca
na pierwszej stronie wyglądają jak Stupa.
Następnie
dziś Swami dał inny kawałek kartki, który był różowego koloru.
Były na niej narysowane różne kwiaty, rośliny i motyle. Ponadto
były na kartce tradycyjne motywy kolam. Wiele kwiatów utworzonych
zostało z kształtu serca. Jedne były w formie pąku, a w środku
była napisana cyfra 6.
Wszystkie motyle również były w kształcie serca. Na dole było
Słońce z wyłaniającymi się 16. promieniami. To wskazuje na 16.
Kala Boga; cyfra 6 wskazuje na Jego 6 Shad Gun (Boskich Cech –
tłum.). To jest Nowe Stworzenie. Wszystkie rośliny, kwiaty, drzewa
i motyle były narysowane w taki sposób; jest to plantacja Nowego
Stworzenia!
Generalnie
rzecz biorąc, w szpitalach wykonuje się 'plantacje serca'. Tu w
Nowym Stworzeniu wszystkie rośliny (ang. plants
– tłum.), motyle serca i kwiaty serca – wszystko to ma kształt
serca. Tam są 'plantacje serca', tu rośliny zrobione są z serc.
Jest to prawdziwa 'plantacja serca'. Rośliny, drzewa, kwiaty i owady
– wszystko ma kształt serca. Wszystkie zwierzęta i ludzie mają
uczucia serca Swamiego. Uczucia te wyłaniają się z uczuć Swamiego
i moich. Jest to Stworzenie Serca. Napisałam o tym i wyjaśniłam to
na wiele różnych sposobów.
Teraz Swami pokazał to w
nowy sposób za pomocą różowej kartki. Jest to Stworzenie Premy,
Stworzenie, które przybywa poprzez naszą czystą Premę. Było
również wiele kształtów diamentu w środku serc. To wskazuje na
'die mind' (die – umrzeć, mind – umysł, śmierć umysłu –
tłum.), eliminację ego. Tu, w Nowym Stworzeniu, nikt nie będzie
mieć 'ja', ego. Tylko Bóg funkcjonuje w każdym. Tylko uczucia
Swamiego i moje funkcjonują. Tu nie ma indywidualnego 'ja'. W
Stworzeniu tym usuwamy wszystko poprzez 'operację Samskara' i
umieszczamy w naszym sercu. Jest to 'operacja plantacji serca'. To
Swami pokazał za pomocą kartki.
Kolejna rzecz, którą Swami
dał, przybyła wczoraj, 11. kwietnia. Swami napisał:
Modlitwa
Wieczorna
Om Sai Ram Om Sai Ram
Into my mind let no
thought come,
Just thy all embracing
love
So in peace my spirit
rest.
In sleep tonight be
deeply blessed.
Om Sai Ram thy will be
done
Amen Amen
(„Om
Sai Ram Om Sai Ram
Nie pozwól, aby myśl do
umysłu mego przyszła,
Tylko Twa
wszechobejmująca miłość.
Aby w pokoju duch mój
odpoczywał.
We śnie był
błogosławiony głęboko.
Om Sai Ram niech wola Twa
spełnia się.
Amen
Amen”
Amen
było napisane na końcu i ukazało się dwa razy – raz napisane
niebieskim atramentem i raz różowym. Swami napisał nuty na tej
modlitwie, nad niektórymi wyrazami. Nad wyrazem „Ram” napisał
On V, która miała w środku E,
następnie e,
potem g
i
l.
Pokazuje to, że wszystko i wszędzie jest miłością Boga w
stworzeniu Vasanthamayam. Na wyrazie 'ebrace'
Swami narysował serce i V. Oznacza to obejmującą miłość
Vasanthamayam. Teraz spójrzmy na tę pieśń.
Pieśń jest modlitwą, w
której jest prośba, aby myśli nie przychodziły do umysłu.
Ponieważ nikt w Sathya Yudze nie będzie mieć 'ja', myśli nie
przyjdą. Będzie tylko Swamiego wszech obejmująca miłość. W
modlitwie Swami pisze: „Thy all”, napisał On....B...m –
'Baba`s mind' (umysł Baby – tłum.), aby pokazać, że wszystko
jest umysłem Baby. W Sathya Yudze wszyscy będą mieć tylko umysł
Baby. W nocy wszyscy śpią spokojnie i szczęśliwie. To jest wola
Boga. Wszystko to dzieje się, ponieważ Awatar miał wolę, aby stać
się Awatarem i zstąpił tutaj. Wszystkie umysły są Premamayam;
wypełnia je miłość. Moja Prema i Swamiego Sathyam wypełni
wszystkie miejsca.
Teraz wszyscy muszą
odmawiać tę modlitwę. Dlatego, że jest to nocna pora. Kiedy
minie, Swami przybędzie ponownie i ustanowi nową Sathya Yugę.
Wszyscy odmawiają tę modlitwę do Swamiego. Zanim wzejdzie Słońce
Sai, panuje ciemność nocy. Śpiewajcie zatem: „Sai Ram Sai Ram'.
Na odwrocie kartki było napisane:
Nowy
sposób patrzenia otworzy się...
Gdy nadejdzie nowy świt,
wszyscy będą widzieć w nowy sposób i zaświta Sathya Yuga.
Rozdział
17
NIEBIAŃSKIE
LEKARSTWO
9
kwiecień 2013 r.
Dziś
Swami dał lekarstwo, które umieścił w składanej kartce, gdzie
na pierwszej stronie był Vinayaka. Napisał On także słowa: 'Prema
bandam',
'więź Premy' i przykleił to na odwrocie kartki. Swami powiedział,
że lekarstwo to 'Sanjeevini', lekarstwo, które da spokój mentalny.
Powiedział również, że lekarstwo od lekarza jest dla mego ciała.
Swami poprosił mnie, abym codziennie jadła ziarenko lekarstwa,
które dał. Jednak trudno jest mi samej brać lekarstwo, które dał
Swami, chcę podzielić się nim z innymi.
12
kwiecień 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, nie spałam przez ostatnie dwa dni, jednak minionej nocy
spałam! Jest to lekarstwo czy cud?
Swami:
Dlatego dałem.
Vasantha:
Czy mam wziąć jedno ziarenko i dać wszystkim tutaj?
Swami:
Dałaś swoją siłę życia Boga wszystkim, jak wobec tego możesz
brać lekarstwo sama. Dobrze, daj.
Vasantha:
Swami, SV powinien czuć się dobrze. On ma dużo pracy. Jego ciało
nie powinno być dotknięte.
Swami:
Wszystko będzie dobrze.
Vasantha:
Swami, jest ich tu trzynaścioro. Jedno ziarenko nie wystarczy dla
każdego. Czy mam zmieszać z wodą i dać?
Swami:
Dobrze.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Jak mogę podzielić jedno ziarenko lekarstwa między 13. ludzi?
Dyskutowaliśmy i myśleliśmy o tym na wiele sposobów. W końcu
Amar powiedział, abyśmy włożyli je do wody i dali po łyżce
każdemu. Jednak wciąż nie byłam usatysfakcjonowana. Ponieważ
lekarstwo jest sztywne, ono nie rozpuści się w wodzie. Jest lekarz
medycyny ajurwedyjskiej, który chciał dać mi lekarstwo. Kiedy
zapytałam Swamiego, powiedział On, że nie powinnam brać
lekarstwa. Dodał: „Kiedy twoje lekarstwo skończy się, dam Sam.”
W dniu 13. kwietnia 2013 r.
Swami dał przeźroczysty kawałek papieru, który był jak szkło.
Było tam napisane:
Myślę o tobie
Z MIŁOŚCIĄ
Wyrazy były wydrukowane na
kartce, a w środku było 8 muszelek. Jedna z muszelek była otwarta
i miała w środku różową perłę.
13
kwiecień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, chcę Ciebie. Nie mogę tego znieść.
Swami:
Jest to twoja stała myśl i temat pisania. Ja też jestem jak ty,
tylko myślę o tobie.
Vasantha:
Czym jest to, co dałeś dziś, Swami?
Swami:
Ja również myślę o tobie.
Vasantha:
Czy wystarczy tylko myśleć? Czy wystarczy tylko pisać? Przybądź,
Swami.
Swami:
Przybędę w odpowiednim czasie.
Vasantha:
Swami, czy mam dać im lekarstwo? Tylko jedno ziarenko? A może mam
dać dwa ziarenka?
Swami:
Oni nie będą w stanie znieść więcej niż jedno ziarenko. Ty weź
je. Kiedy skończysz to lekarstwo, dam inne, które będziesz mogła
dać wszystkim.
Vasantha:
Dasz, Swami?
Swami:
Na pewno dam.
Vasantha:
Daj teraz, Swami i dam lekarstwo wszystkim. Trudno jest mi brać
samej.
Swami:
Ten świat nigdy nie widział przedtem kobiety takiej, jak ty i nie
zobaczy w przyszłości. Ty jesteś Daya Devi.
Vasantha:
Swami, powiedziałeś, że dasz. Dziś Nicola jedzie do Bangalore,
daj mi, a ja dam wszystkim.
Swami:
Na pewno dam.
Koniec
medytacji
Biorę codziennie lekarstwo,
które dał lekarz. Jednak tamto lekarstwo jest inne. Dał je Swami.
Jak mogę brać je sama, nie dzieląc się z innymi? Dzielę się
swoją siłą życia, Swamim, ze wszystkimi. Nigdy nie doświadczam
niczego sama. Zawsze dzielę się z innymi. Wieczorem zjadam jedną
małą dosa. Jem tylko jeżeli najpierw dam trzem innym. Czy
wystarczy radośnie śpiewać słowa...
Annam Brahma, Raso
Vishnu, bhoktha devo
Maheshwara...
Zatem najpierw śpiewam,
potem dzielę się z innymi, którzy są przy mnie, a dopiero potem
jem sama. To jest moja natura.
To Swami sprawia, że piszę
o swoich różnych cechach. Swami dał zioło Sanjeevini i poprosił
mnie, abym codziennie rano brała jedno ziarenko, ale nie więcej.
Jak mogę podzielić się tym jednym ziarenkiem z 13. ludźmi?
Zapytałam więc Swamiego, czy mogłabym dać dwa ziarenka. Swami
powiedział, że nie ponieważ ich ciała nie byłyby w stanie tego
wytrzymać i że zamiast tego da On inne lekarstwo, kiedy tamto się
skończy. Jednak poprosiłam Go, aby dał teraz. Dlatego, że nie
mogę brać sama, zanim nie podzielę się z tymi, którzy są ze
mną.
Po medytacji wieczornej
poprosiłam Amara, aby poszukał lekarstwa. Wszedł on do pokoju
Swamiego i znalazł pół paczuszki lekarstwa w szufladzie. Wszyscy
to widzieliśmy. Pokazałam to także Nicoli. Było to sproszkowane
ziele, bardzo dziwne. Nie mogłam jednak zrobić niczego, zanim nie
zapytam Swamiego.
14
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Co takiego dałeś, Swami?
Swami:
Jest to lekarstwo. Daj jedno ziarenko wszystkim.
Vasantha:
Czym jest to lekarstwo?
Swami:
Dał je Danvanthri. Przedtem dałaś Danvanthri Szakthi. Teraz daj
lekarstwo, które dał Danvanthri.
Vasantha:
Czy ja mam wziąć to lekarstwo?
Swami:
Gdy skończysz tamto, weź.
Vasantha:
Swami, teraz niech nie będzie już lekarstwa od lekarza! Ty Sam
daj!
Swami:
Dam. Daj lekarstwo tylko Aszramitom.
Vasantha:
Na co jest to lekarstwo?
Swami:
Sprawi, że będą oni zdrowi.
Koniec
medytacji
Wzięliśmy kilka kartek,
aby zrobić dla wszystkich małe paczuszki i napełnić je. Ponieważ
lekarstwo z ziół było zbite, musieliśmy rozbić bryłki, a potem
napełnić paczuszki. Wcześniej dawałam Danvanthri Szakthi tym,
którzy byli chorzy. Wielu ludzi odniosło korzyść. Teraz daję
lekarstwo, które Danvanthri dał wszystkim. Gdy skończę inne
lekarstwo, Swami poprosił, abym brała po ziarenku co wieczór.
Lekarstwo, które dał Danvanthri, zrobione jest z ziół ze świata
niebiańskiego.
Zawsze myślę o Swamim i
płaczę. Jednakże bez względu na to, co Swami robi, moje łzy nie
przestają płynąć. O tym Swami mówi na kartce, że On zawsze
myśli o mnie z miłością. Dał On obrazek, na którym 'z miłością'
napisane jest dużymi drukowanymi literami i pokazuje, że Jego
miłość jest taka. Osiem muszelek symbolizuje Vaikuntę. Jedna z
muszelek jest otwarta i ma w środku różową perłę w kształcie
serca. Otwarta muszelka wskazuje na to, że Swarga (Raj – tłum.)
ponownie jest otwarta. Swami przybywa jak różowa perła w kształcie
serca. To wskutek moich łez, łkania i Premy Swami przybywa jako
Prema Swami. To pokazuje kartka.
Następnie Swami dał
zdjęcie rozmiarów znaczka. Na zdjęciu Swamiego było napisane:
109
imion Bhagawana napisanych przez
Sri
Vasanthę Sai
14
kwiecień 2013 r. Medytacja popołudniowa
Vasantha:
Swami, co jest na kartce, że dałam 109 imion?
Swami:
108 imion, które wszyscy recytują, jest dla formy Mego ciała.
Imiona, które dałaś, są dla ciała kosmicznego, wszech
przenikającej formy Boga.
Koniec
medytacji
Przed kilkoma laty zapytałam
Swamiego, czy mam napisać 108 imion dla Jego ciała kosmicznego.
Swami dał mi pozwolenie i poprosił mnie, abym napisała. Napisałam
108 imion dla Jego kosmicznego ciała. Potem Swami dał jedno imię
Sam. Było to imię 109.
Om Sri Sai Vasantha
Amruta Daya Kaya Namah
Dałam
te imiona komuś w Puttaparthi oraz list i poprosiłam, aby
przekazano to Swamiemu. Swami przyjął mój list oraz imię na
darszanie. Tu, w Aszramie recytujemy 109 imion codziennie wieczorem.
Rano recytujemy w 108. imion dotyczących imienia i formy Swamiego w
Garbha Kottam po Amhishekam. Recytujemy i wykonujemy archana (rytuał
ofiarowania kwiatów – tłum.). Tamte imiona są dla kosmicznego
ciała Swamiego. 109. imię znaczy: Swami, który dał 'Amritę
Vasanthy' światu. To wskutek Amrity
Sahasrary Vasanthy Kali
Yuga staje się Sathya Yugą, a wszyscy obdarzeni są Mukthi. Ta
Amrita Vasantha urodziła się z Amrity Sai, prawda? On oddzielił
mnie od Siebie i sprawił, że się narodziłam, aby wykonywać Jego
zadanie awataryczne.
Zaycięstwo Sai Paramatmy
Zwycięstwo Jego zadania
awatarycznego
Zwycięstwo Jego imienia
Rozdział
18
BÓG
STAJE SIĘ NIEWOLNIKIEM
Dziś Swami dał obrazek
dużego, pomarańczowego serca. Nad sercem i pod nim były mniejsze
serca. Po lewej stronie i po prawej były jeszcze mniejsze serca.
Było sześć biedronek oraz sześć czterolistnych koniczyn.
Wcześniej Swami dał Swoje wielkie zdjęcie, na którym wyłania się
On z biedronki. Napisałam wcześniej o tym rozdział.
Biedronka symbolizuje Marię
Dziewicę. Napisałam, porównując to do Vishwa Brahma Garbha
Kottam. Czerwone skrzydła symbolizują pelerynę dziewicy. Kiedy
ukazuje się nam w życiu biedronka, mówi ona: 'Let Go and Let God'
( 'Niech Idzie i Niech Bóg' – tłum.). Biedronka jest wysłannikiem
Prawdy. Uważa się, że to dobry omen i szczęście. Siedem kropek
na skrzydłach symbolizuje 7 czakr. Koniczyna zazwyczaj ma trzy
liście, jeśli jednak są cztery, traktuje się to jako szczęście.
Spójrzmy
na obrazek. Duże serce symbolizuje Vishwa Brahma Garbha Kottam.
Serce u góry to serce Swamiego. Teraz On zstępuje. Serce na dole to
moje serce. Ja idę do góry. Wskutek sadhany
wstąpiłam poprzez 7 czakr Kundalini, a Swami schodzi. Oboje łączymy
się w Czakrze Serca, którą jest Vishwa Brahma Garbha Kottam. Z nas
'Stworzenie Serca' rozprzestrzenia się wszędzie. Jak Jezus urodził
się Marii Dziewicy, tak samo rodzi się nam Stworzenie Serca. Nowe
Stworzenie rodzi się z naszego serca.
Koniczyna symbolizuje
szczęście. Swami zstępuje jako Awatar i obdarza wszystkich Mukthi.
Jest to szczęście wszystkich ludzi Kali Yugi. Było 6 koniczyn,
które symbolizują 6 Boskich Cech. 6 także symbolizuje 6. punktów
na Chintamani. Moje serce to Chintamani. W tym klejnocie Chintamani
są dwa trójkąty. Swami symbolizuje trójkąt skierowany w dół, a
ja stojący prosto. Oba jednoczą się w sercu. To jest Chintamani.
Wcześniej Swami dał klejnoty i narysował rysunek wisiorka
Chintamani. Następnie poprosił nas, abyśmy go zrobili, a potem
abym go nosiła na Mangalyi. To symbolizuje czterolistna koniczyna i
biedronka.
14
kwiecień 2013 r.
Dziś Swami dał torbę, na
której było wiele biedronek. Potem dał małego aniołka. Aniołek
miał białą szatę i trzymał białego gołębia w ręce. Miał na
głowie sznurek złotego koloru. Anioł zrobiony był z gliny.
15
kwiecień 2013 r. Medytacja
Vasantha:
Swami, czym jest anioł?
Swami:
Ty jesteś Aniołem Premy, dającym światu pokój.
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że
jestem Aniołem Premy, przynoszącym Ziemi pokój. Gołąb jest
symbolem pokoju. Biała szata symbolizuje Czystą Świadomość. Mój
umysł, intelekt, zmysły, siddha, ego, wszystko oczyściłam i
połączyłam ze Swamim w Jaskini Vashista. Oczyściłam ciało,
uwalniając je od odchodów. W końcu moje ciało połączy się w
ciele Swamiego. Takie jest wewnętrzne znaczenie anioła. Złoty
sznurek na górze wskazuje na Złotą Yugę. Amrita wylewa się z
mojej głowy i dokonam transformacji świata, zmieniając go w Yugę
Amrity, Złotą Yugę.
Tylko sporo płakałam w
dniu 14-go i nie mogłam tego dłużej znieść.
14
kwiecień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, niczego nie dałeś.
Swami:
Dlaczego zawsze tak płaczesz? Czego chcesz? Powiedz mi.
Vasantha:
Swami, dziś publikujemy książkę. Napisałam, że rozbijesz
Samadhi i wyjdziesz. Czy przybędziesz 23. albo czy całe moje życie
ma się zakończyć w ten sposób?
Swami:
Swami,
nie mów w ten sposób, Nie płacz. Obiecałaś, że nie będziesz
wątpić. Na pewno przybędę. Nie płacz.
Vasantha:
Swami, daj mały złoty wisiorek albo pierścień.
Swami:
Nie płacz, na pewno dam. Ten świat przedtem nie widział takiej
Premy. Ja również nie myślałem, że masz tak dużo Premy. Twoją
Premą możesz sprawić, że Sathya Yuga zawsze będzie na Ziemi.
Vasantha:
Swami, jaki jest pożytek z tego wszystkiego? Nie mogę widzieć
Ciebie? Nie mogę rozmawiać z Tobą?
Swami:
Nie płacz. Przybędę.
Koniec
medytacji
Nie mogę widzieć Swamiego.
W książce napisałam, że Swami rozbije Samadhi i wyjdzie. Ale czy
On wyjdzie? Są to moje nieustanne myśli. Swami powiedział, że
przybędzie. Wcześniej obiecałam Mu, że nie będę wątpić w Jego
przybycie. Jednak płaczę. Przez ostatnich kilka dni prosiłam Go,
aby dał mały złoty wisiorek albo pierścień. Jak wiele dał On
ludziom świata. Ale nie dał mi nawet małego ziarenka. Dlatego
proszę. Moja Prema dla Swamiego trzęsie mną i zawsze płaczę. Nie
chcę niczego z wyjątkiem Jego. Swami powiedział, że On Sam nie
spodziewał się takiej Premy i że ta Prema mogłaby sprawić, że
Sathya Yuga będzie wiecznie trwać.
16
kwiecień 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, daj pierścień albo wisiorek ze Swojej ręki. Powinien mieć
on zdjęcie Twojej prawdziwej formy. Wówczas będę nosić go na
Mangalya Sutrze. Wcześniej napisałam, że wszystkie kobiety muszą
mieć zdjęcie męża na Mangalya Sutrze.
Swami:
Dokonanie przez ciebie zmiany Mangalyi jest dla Mego nowego ciała.
Wskutek tego twoje ciało również się zmieni.
Vasantha:
Swami, jeżeli dzień Twojego przybycia jest bliski, wobec tego dzień
transformacji mego ciała musi być bliski. Twoje lekarstwo sprawi,
że się zmieni.
Swami:
O ho ho..., bardzo bystrze.
Vasantha:
Swami, daj zdjęcie Twojej formy albo wisiorek z Twoimi stopami.
Swami:
Dam.
Vasantha:
Musisz dać, zanim przyjdzie Yamini. Gdy zacznę brać lekarstwo,
moje ciało zacznie się zmieniać.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Powiedziałam Swamiemu, że jeżeli da wisiorek, będę go nosić na
Mangalya Sutrze. W jednym rozdziale napisałam, że w czasie ślubu
panie umieszczą zdjęcie swego męża na Mangalya Sutrze. Wówczas
inni nie będą patrzeć na nie w sposób niewłaściwy. Dlatego
prosiłam Swamiego o Jego zdjęcie. Swami powiedział, że muszę
nosić Mangalyę dla Jego nowego ciała. Jeżeli On przybędzie w
nowym ciele, wtenczas moje ciało również musi się zmienić. Swami
powiedział, że przybędzie wkrótce, zatem moje ciało też musi
się zmienić bardzo szybko. Swami powiedział, że da wisiorek ze
zdjęciem Swojej nowej formy albo Swoich stóp.
O godzinie 14.00 poprosiłam
Amara, aby poszedł i poszukał. On szukał zarówno w szafce
Vadakkampatti, jak i w szafce Swamiego. Amar i ja potem szukaliśmy w
mojej szafce.
Znaleźliśmy wisiorek w złotym kolorze w plastykowym
pudełku. Na jednej stronie była forma Swamiego, a na drugiej OM.
Wszyscy widzieliśmy i dziwiliśmy się. Następnie zadzwoniłam do
Yamini i zapytałam, czy widziała to przedtem. Powiedziała, że
wisiorka nie było w szafce. Wieczorem znowu patrzyliśmy na
wisiorek, tym razem jednak pod innym kątem. W tym czasie
dojrzeliśmy dwie różne formy. Jedna była starą formą Swamiego,
a druga – Jego nową formą. Zrobiliśmy zdjęcie. Widzieliśmy
różne rodzaje zdjęć trójwymiarowych. Na przykład: jest zdjęcie
Kryszny. Jeżeli lekko się je przechyli, zmienia się ono na zdjęcie
Radhy. Jest zdjęcie Tirupati, ale kiedy się je przechyli, staje się
ono Akarmelmangai. Jednak nie widzieliśmy wisiorka jak ten. Wszyscy,
którzy go widzieli, wątpili, że jest to złoto.
16
kwiecień 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
To nie jest złoto. Czy postanowiłeś, że w czasach obecnego
Awatara nie dasz mi żadnego złota?
Swami:
Ty jesteś Mahalakszmi. Jesteś boginią wszelkiego bogactwa.
Vasantha:
Swami, nie chcę tego wszystkiego bogactwa. Pół grama złota od
Ciebie wystarczy.
Swami:
Nie płacz. Porozmawiamy o tym rano. Noś ten wisiorek.
Koniec
medytacji
Swami dał wiele pierścieni,
łańcuszków i wisiorków innym, ale mnie nie dał niczego. Dlatego
pytam, czy podjął On postanowienie. Może jestem Mahalakszmi. Mam
wiele pierścieni i wisiorków z kamieniami, które dał Swami.
Następnie opisuję zasadę, która kryje się za każdym kamieniem,
po czym usuwam każdy z nich i trzymam je oddzielnie. Jednakże teraz
chcę coś bezpośrednio z ręki Swamiego.
17
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, zobaczyliśmy dwie formy na wisiorku.
Swami:
Tak, są dwie formy. Jedna jest stara, a druga jest nowa. Obie
należą do ciebie. Noś to.
Swami:
Swami, mam go nosić na Mangalya Sutrze czy na łańcuszku?
Swami:
Gdzie tylko chcesz.
Vasantha:
Jaki jest powód tego, że nie dałeś mi żadnego złota?
Swami:
Przedtem opowiedziałaś opowieść o Kucheli. Kiedyś Kuchela
poszedł zobaczyć Krysznę. Wziął ze sobą dmuchanego ryżu. Gdy
się spotkali, Kryszna zjadł garść dmuchanego ryżu. W tym
momencie dom Kucheli zamienił się w pałac. Następnie Kryszna
wziął drugą garść. Wówczas Kuchela obdarzony został ogromnym
bogactwem. Kiedy Kryszna miał zamiar wziąć trzecią, Rukmini
chwyciła Go za rękę. Bała się, że jeżeli Kryszna weźmie
trzecią garść, stanie się On niewolnikiem Kucheli. Jednakże Ja
jestem niewolnikiem twojej Premy. Aby dokonać naprawy tego, co
Rukmini zrobiła tamtego dnia, nie dałem ci żadnego złota.
Vasantha:
Swami, dlaczego pragnę czegoś z Twojej ręki?
Swami:
Na pewno kiedy przybędę, przyślę posłańca, aby dał ci
bransoletki. Czy wiesz, kim jest posłaniec? Posłaniec będzie
aspektem Kucheli.
Vasantha:
Przedtem powiedziałeś Sathyabama. Teraz mówisz, że Rukmini.
Swami:
Sathyabama próbowała zważyć Boga. Rukmini uniemożliwiła Mu
zrobienie czegoś dla wielbiciela. Kiedy przybędziesz do Mnie,
ozdobię ciebie każdym klejnotem. Następnie ozdobię twoją rękę
mehendi*. Po długim czasie oddzielenia będziemy razem i będziemy
radować się dniami szczęścia.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
(*
mehendi – henna, którą maluje się wzory na ręce – tłum.)
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Dwie formy na wisiorku należą do mnie. Swamiego stara forma i Jego
nowa forma. Swami opowiedział opowieść o Kucheli. Żona i dzieci
Kucheli bardzo cierpieli wskutek ubóstwa. Żona poprosiła go, aby
poszedł odwiedzić Krysznę i poprosić o pomoc. Kryszna był
przyjacielem Kucheli. Uczyli się razem w Gurukuli. Pomyślał on:
„Jak mogę odwiedzić Krysznę z pustymi rękoma?” Wziął więc
nie obłuskany ryż i zrobił trochę ryżu dmuchanego. Zawinął go
w tkaninę i poszedł.
Dotarł do pałacu, jednak
straż nie pozwoliła mu wejść do środka, ponieważ wyglądał jak
żebrak. Wówczas pojawił się Kryszna i zabrał Kuchelę do środka.
Poprosił go, aby usiadł. Wówczas Kryszna i Rukmnini wykonali Pada
Pudżę. Spędzili długi czas, rozmawiając. On zupełnie zapomniał
poprosić Krysznę o pomoc. Zapomniał również dać Krysznie
dmuchany ryż. Radość, która płynęła z tego, że widział Boga,
sprawiła, iż zapomniał o wszystkim. Kryszna Sam poprosił o
dmuchany ryż. Następnie włożył w Swoje usta garść ryżu.
Natychmiast domek Kucheli zamienił się w pałac. Po drugiej garści
dom jego napełnił się bogactwem i służbą. KiedyKryszna
zamierzał wziąć trzecią garść, Rukmini powstrzymała Go. Bała
się, że jeżeli Kryszna zje ryż, stanie się niewolnikiem Kucheli.
Ona nie dopuściła do tego,
aby Bóg dał wielbicielowi. Dlatego Swami nie dał mi nawet ćwierci
grama złota. Ponieważ Sathyabama próbowała zważyć Krysznę na
wadze, Swami powiedział mi, że nie dał mi złota. Cierpiałam za
błąd Sathyabamy. A teraz Swami mówi o błędzie Rukmini. Za błędy
Sity, Rukmini i Sathyabamy teraz ja cierpię, aby dokonać poprawek.
Jak pięknie Sam Bóg pokazuje działanie Prawa Karmicznego, które
On Sam ustanowił. Mimo iż jest się w Jego rodzinie, On wciąż
działa zgodnie z prawem!
Bóg prowadził życie,
które stanowiło przykład dla świata. Nasza każda myśl z osobna
decyduje o naszych kolejnych narodzinach. Nikt nie jest w stanie
uciec przed Prawem Karmicznym. Jednak równocześnie, jeżeli
istnieje łaska Boga, wszelka karma może zostać usunięta. Życie
Kucheli jest tego przykładem. On żył, pogrążony w myślach o
Krysznie. Gdy zobaczył Krysznę, zapomniał o celu swojej wizyty.
Kiedy Bóg jadł zwyczajny, dmuchany ryż, ubóstwo Kucheli zostało
usunięte i żył on jak król.
Ale my zbliżamy się do
Swamiego z węzełkiem pragnień w umyśle. Powinniśmy iść do Boga
bez żadnych pragnień oraz z pełną, całkowitą miłością.
Oddanie Kucheli jest przykładem dla świata. Gdybyśmy Swami i ja
nie dokonali wyrównania i naprawek, wówczas nie przybyłaby Sathya
Yuga.
Rozdział
19
KOŚCIOŁEM
STAJE SIĘ:
VISHWA
BRAHMA GARBHA KOTTAM
Dziś Swami dał różową,
papierową torbę z biedronkami i muchomorami. Muchomory występowały
parami, a wokół ich nóżek były bukiety kwiatów. Na jednej
stronie było 27 biedronek, a na drugiej 13; było pięć na dole z
jednej strony torby oraz sześć na drugiej.
18
kwiecień 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Czym są czerwone muchomory na torbie?
Swami:
Zmieniamy wszystkie trujące rośliny w rośliny kwitnące, aby
ofiarować Bogu.
Vasantha:
Swami, było 27 na jednej stronie torby, a następnie 24 na drugiej?
Jakie jest znaczenie, Swami?
Swami:
To poprzez nasze zaślubiny robimy wszystkich ludzi doskonałymi.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
27 wskazuje na dzień naszych zaślubin; jest to 27 maj 2001 r. W tej
Erze Kali serca wszystkich ludzi są jak muchomory, trujące. Kiedy
Swami przybędzie ponownie, wezwie mnie On i pokaże światu, kim
jestem. Następnie odbędą się nasze zaślubiny. Potem nasze
uczucia wyłonią się z Garbha Kottam i przejdą przez Stupę,
zmieniając wszystko, czyniąc wszystkich perfekcyjnymi. To Swami
pokazuje za pomocą torby. Wszystkie muchomory były parami, a wokół
nich biedronki, które – jak się zdawało – szły w stronę
muchomorów, zmieniając wszelką truciznę, robiąc ze wszystkiego
kwitnące rośliny. Stąd też wokół każdej pary muchomorów są
kolorowe, kwitnące rośliny. Sprawia to, że życie każdego kieruje
się ku Bogu. Wszystko dzieje się wskutek moich siedmiu czakr.
Napisałam o tym w poprzednim rozdziale. Wszyscy będą prowadzić
życie duchowe. Wszyscy pozostawią sprawy tego świata. Rączka
torby była w kształcie serca. 24 wskazuje na to, że tatwy (zasady
– tłum.) ciała człowieka stają się doskonałe.
Następnie Swami dał papier
przeźroczysty jak szkło z formą pięknego kościoła, która była
przyklejona do niego. Drzwi kościoła były zamknięte. Na szczycie
iglicy widać krzyż. Kościół był niebieskiego koloru. Na
drugiej stronie przeźroczystego papieru, za kościołem, są dwa
piękne, wielkie dzwony pomarańczowego koloru, które są związane
razem. Tam, gdzie dzwony są związane, jest sześć czerwonych
kamieni jak klejnoty. Na drugiej stronie były takie same klejnoty,
ale tym razem było ich siedem. Wokół dzwonów jest dwanaście
liści. Nad dzwonami jest gwiazda sześcioramienna, pięknie
ozdobiona. Ponieważ nie mogłam zrozumieć, co to znaczy, zapytałam
o to Swamiego.
16 kwiecień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, chcę ciebie. Chcę leżeć na Twoim podołku.
Swami:
Nie płacz, doświadczysz wszystkiego, przez dziesięć dni będziemy
razem.
Vasantha:
Dobrze, Swami...ale czym jest zdjęcie kościoła oraz dzwony za
nim?
Swami:
Jest to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Czekasz, aby wejść do środka.
Ja przybędę, następnie wezwę ciebie i odbędą się nasze
zaślubiny. To ze Stupy wibracje rozprzestrzeniają się wszędzie.
Vasantha:
Ale Swami, to wygląda jak kościół...., na szczycie jest krzyż?
Swami:
Jesteśmy jak Jezus, niesiemy grzechy świata. To jest pokazane. To
dzięki temu dokonuje się zmiana świata.
Koniec
medytacji
Swami powiedział, że
kościół to Vishwa Brahma Garbha Kottam. Swami i ja jesteśmy jak
Jezus, niosący karmę świata, co pokazuje krzyż. Jezus niósł
grzechy świata. Jakaś pani siedzi przed kościołem, ubrana w
zieloną suknię. Czeka przy schodach. Swami powiedział, że
pokazuje to, iż to ja czekam, aby wejść do Garbha Kottam. Garbha
Kottam została zbudowana dla mnie, abym tam mieszkała. Jednakże
przed dwoma laty Swami powiedział mi, abym tam nie mieszkała, lecz
poczekała zanim On wróci i wejdziemy oboje. Kiedy opuścił On
Swoje ciało, znowu powiedział to samo. Powiedział, że nie
powinnam tam mieszkać, zanim On nie powróci. Dopiero wtedy oboje
wejdziemy i zacznie to funkcjonować. Riszi i siddhowie oznajmiają
to samo w moim Nadi (Liście Palmowe – tłum.). Powiedzieli, że
gdybym teraz poszła tam mieszkać, moje ciało nie byłoby w stanie
tego wytrzymać. Stąd też Swami pokazuje panią, która czeka na
zewnątrz Garbha Kottam, przy schodach.
Spójrzmy na dwa wielkie
dzwony, które wskazują na nasze zaślubiny. Sześć klejnotów
symbolizuje serce, w którym się jednoczymy; siedem symbolizuje
siedem czakr kundalini. Uczucia Swamiego i moje przechodzą przez
czakry i zmieniają świat. Dwanaście liści wskazuje na 12 płatków
lotosu serca. Gwiazda sześcioramienna pokazuje to samo. Jest to
serce Chintamani. Każdy z dwóch dzwonów ozdobiony jest pięcioma
klejnotami jak kamienie. Pokazuje to pięć Jnanendryi i Karmendriyi,
5 działań i 5 życiowych rodzajów powietrza. 24 zasady stają się
Purnam wskutek naszych zaślubin. Osiem złotych koralików zdobi
górę jednego dzwonu, a drugiego – cztery. Wskazuje to na Adi,
całość oraz Jego połowę, Padi, przybywającą z Vaikunty. Oba
dzwony mają złote serca, które powodują, że dzwony dzwonią.
Symbolizuje to Sabdha Brahmana. 9 złotych koralików jest nad każdym
sercem dzwonu, co pokazuje, że 9 planet jest pod kontrolą Boga i
Jego Szakthi.
17 kwiecień 2013 r.
Dziś Swami dał podobiznę
Mahawisznu, którą Amar przyniósł jako boską pocztę.
Na zdjęciu widać
Machawisznu odpoczywającego. Ale nie jest to Adi Sesza (Wąż o
tysiącu głowach – tłum.), którego nie widać. Zamiast tego On
opiera się o sofę taką, jaka jest w Domu Wzgórza. Mahalakszmi
również nie widać. W jednej ręce Pan trzyma Swoją czakrę, a w
drugiej Swoją maczugę. Nie ma konchy ani lotosu w Jego pozostałych
rękach, jednak zdaje się, że one trzymają naszyjnik.
17 kwiecień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Czym jest ten obrazek Mahawisznu? Nie ma Mahalakszmi?
Swami:
Przybywam dla Mahalakszmi.
Vasantha:
Swami, nie ma konchy w Jego ręce. Jaki klejnot On trzyma?
Swami:
Przybywam dla ciebie. Moje obie ręce trzymają ozdoby dla ciebie.
Kiedy zobaczymy się ze sobą, zawiążę Mangalya Sutrę na twojej
szyi.
Vasantha:
Jest to bardzo cudowne zdjęcie Swami i jak najbardziej odpowiednie.
Ale to się musi zdarzyć, Swami!
Swami:
Na pewno to się zdarzy, Przybywam tylko dla ciebie, niosąc ozdoby
w obu rękach.
Koniec
medytacji
Zobaczmy. Wydaje się, że
Swami siedzi i opiera się o sofę z Domu Wzgórza. Z jednej strony
trzyma On maczugę i czakrę. Wydaje się, że dwie ręce z innej
strony trzymają klejnoty. Gdy zrobiliśmy zdjęcie, klejnoty było
widać wyraźniej w Jego rękach. Kiedy Swami powróci, da mi On
wszystkie klejnoty i zawiąże Mangalya Sutrę. Napisałam o tym w
rozdziale, gdzie jest mowa o trzech dniach, które spędzimy razem.
Nie ma takich obrazów Mahawisznu jak ten, pokazujących, że trzyma
On klejnoty w obu rękach.
18 kwiecień 2013 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, ręce Mahawisznu po prawej stronie trzymają broń. Jakie są
Jego dwie pozostałe ręce? Proszę, wyjaśnij.
Swami:
Przybywam jako połowa Mahawisznu, aby dać ci ozdoby.
Vasantha:
Co to jest, Swami, połowa Jego ciała?
Swami:
Najpierw przybyłem z jednej polowy Jego ciała, z czakrą i
maczugą. Tym zniszczyłem wszelkie zło, karmę oraz grzechy świata.
Teraz przybywam z drugiej polowy, aby ujawnić, kim jesteś. Stąd
też przybywam z twoimi ozdobami.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Po prawej stronie Mahawisznu jest czakra i maczuga. Swami
powiedział, że przedtem przybył jako prawa strona Mahawisznu, aby
zniszczyć grzechy, karmę i zło na świecie. Teraz przybywa On
ponownie jako lewa strona Mahawisznu. Przybywa On, niosąc ozdoby
Mahalakszmi. Gdy przybędzie, w pełni ujawni, kim jestem. Jedną
częścią misji Awatara jest zniszczenie wszystkiego. To zostało
zakończone. Teraz jest druga część; On ujawni, kim jestem, a
następnie odbędą się nasze zaślubiny. Dopiero wtedy Stupa i
Garbha Kottam zaczną w pełni funkcjonować. Pokazał to Swami na
wiele różnych sposobów. Mahawisznu zazwyczaj trzyma konchę i
lotos. Lotos symbolizuje mnie. Urodziłam się tu jako lotos nieba.
Koncha również symbolizuje mnie. Urodziłam się jako pierwszy
dźwięk Wedy 'Agni Meelay'. Stare ciało Swamiego przybyło z prawej
strony Mahawisznu; nowe ciało przybywa z lewej strony Mahawisznu.
Swami codziennie daje
zdjęcia i prosi, abym pisała o nich. Kiedy byłam młoda, zawsze
dawano nam zdjęcia i proszono, abyśmy opowiadali, wykorzystując
je. Teraz Swami daje nowe zdjęcia codziennie i prosi, abym pisała
opowieści.
Rozdział
20
NAJWYŻSZA
MOC FRUWAJĄCEGO KONIA
Dziś Swami dał Swoje
zdjęcie z młodości. Widać Rudraksza malę na Jego szyi.
Następnie dał On małą ozdobę do powieszenia.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest Twoje zdjęcie z Rudraksza malą? Czy dlatego dałeś
Rudrakszę w domu Nicoli?
Swami:
Tak, tylko dlatego.
Vasantha:
Swami, czym jest mała dekoracja, która – jak się zdaje – jest
formą Ida i Pingala i są na niej jakieś klejnoty?
Swami:
Tak, napisz o tym.
Koniec
medytacji
Swami dał piękną
dekorację do powieszenia. Na górze była żółta nić, a z niej
zwisał kształt serca, zrobiony z materiału typu brokat. Kształty
serca były zarówno na przedniej stronie, jak i tylnej tkaniny. Na
jednej stronie była forma dwóch węży, jak Ida i Pingala,
spoglądających na siebie. W środku kształt V. Na V było
widocznych siedem błyszczących kamieni, a w środku był duży,
biały kamień. Na sercu z tyłu znowu dwa węże patrzyły na
siebie, a po każdej stronie było 8 białych kamieni. Między dwoma
wężami były 4 kamienie z każdej strony, które miały kolor,
będący mieszaniną pomarańczowego i złotego. Pokazuje to, że my
oboje zstąpiliśmy tu z Vaikunty jako Adi, Całość i Padi, Jego
połowa.
Na drugiej stronie dwa węże
z V w środku pokazują stan Brahmarandra. Tu my dwoje doświadczamy
w stanie błogości. 7 białych kamieni na górze symbolizuje siedem
czakr; duży, biały kamień w środku symbolizuje bindu. Kiedy
bindu otwiera się, wyłania się Amrita, staje się wibracjami i
wychodzi w świat. W środku kształtu serca były pomarańczowe
nici, delikatne jak aksamit. Stamtąd wychodzą trzy sznurki, z
ośmioma złotymi koralikami i ośmioma żółtymi koralikami. Trzy
to symbol Boga, Jego Szakthi oraz Nowego Stworzenia.
To z naszych serc wszystko
wyłania się i wychodzi. Jedna strona serca symbolizuje Vishwa
Brahma Garbha Kottam, a druga Brahmarandra. Biały klejnot bindu
symbolizuje Stupę. Pokazuje to zatem, że Bóg, Szakthi i Jego
Stworzenie stanowią Jedno. Wszystkie trzy są w takim samym stanie.
Kolor pomarańczowy wskazuje na Stworzenie Agni. Swami dał to jako
wyjaśnienie dla Nowego Stworzenia. Sznurek, który jest nad
kształtem serca, ma pięć koralików: szklany, żółty oraz trzy
złote koraliki. Pokazuje to, że wszystko wychodzi i wypełnia
Przestrzeń. To stąd wszystko zstąpiło na Ziemię, Bóg, Szakthi
oraz Stworzenie zwisają z tego. Pokazuje to również, że nasza
natura wypełnia całe Stworzenie. Jest to Nowe Stworzenie.
Zdaje się, że ozdoba do
powieszenia jest całkiem zabawna. Chociaż tak może być, Swami
położył ją w szafce Vadakkampatti, wyjaśnił wszystko i poprosił
mnie, abym pisała. Napisałam o wszystkim. Musimy widzieć mądrość
we wszystkim. Wczoraj Swami dał małą kwadratową kartkę, na
której był Jego symbol Sarva Dharma. Na odwrocie była forma
fruwającego konia.
20 kwiecień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, czym jest fruwający koń?
Swami:
Jest to koń niebiański, który ciągnie rydwan Suryi Dewy, Boga
Słońca. Ty przynosisz tu Słońce Mądrości. Wskazuje to na twoje
niewymierne moce.
Vasantha:
Swami, jaki jest pożytek z tych mocy? Ty musisz przybyć.
Swami:
Tylko ty sprowadzasz Mnie tymi mocami.
Koniec
medytacji
Bóg Słońca przybywa w
rydwanie, który ciągnie siedem koni. Swami również przybył w
złotym rydwanie. Jest On Bogiem o światłości miliona słońc,
który przybył tu w rydwanie Słońca. Tylko On jest Maha Awatarem,
światłością miliona Słońc, który dotąd nigdy przedtem nie
przybył na ten świat. Przybywa On na świat w procesji jako
światłość miliona słońc. Prosił mnie On, abym pisała o tej
Mądrości Słońca. Wszystko piszę jako narzędzie.
Spójrzmy na fruwającego
konia, który jest symbolem najwyższej, Najznakomitszej Mocy w
ciele. Jest to moc duchowa. Moc ta jest w stanie przemienić zło w
dobro. Jest to symbol mocy duchowych. Zatem Swami poprosił mnie,
abym porównała ze sobą. Wskazuje to na moc Kundalini. To wskutek
tej Najdoskonalszej Mocy najgorsza Kali Yuga staje się
najdoskonalszą Sathya Yugą i obdarza wszystkich Mukthi. Wszyscy
mają w sobie tę ogromną moc. Jednak musi być ona wykorzystana do
tego, aby osiągnąć Boga. Przez ostanie 73 lata płaczę, myśląc
o Swamim. Wskutek tego moce zwiększają się. Wskutek tej
skupionej Premy Kali Yuga ulega przemianie i wszyscy uzyskują stan
Jeevan Muktha. Czy to zdarzyło się gdziekolwiek przedtem? Czy
istnieje na to dowód w którejś z Wed?
Jest to coś, co nigdy się
nie zdarzyło w żadnej poprzedniej Erze. Jest to unikatowe. Jest to
tego najpotężniejszego Awatara największe zadanie. On to zrobi;
zmieni świat i przewróci go „do góry nogami”. Swami robi ze
wszystkiego Sathya Yugę, nie dokonując destrukcji Kali. Dlatego On
oddzielił mnie od Siebie. Ja, która nie oddzielam się od Niego,
zostałam oddzielona. Tylko ta tęsknota, łzy i oddzielenie
zmieniają świat i sprowadzają Go ponownie.
19 kwiecień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Na co wskazuje Rudraksza mala na Twoim zdjęciu?
Swami:
Wskazuje ona nowe ciało. Przybywam teraz jako Sai Sziwa.
Vasantha:
Swami, dlaczego zawsze proszę o Twój sparszan, darszan i
sambaszan? Dlaczego mam zawsze to pragnienie?
Swami:
To nie jest pragnienie człowieka. To, że chcesz mnie ujrzeć,
dotknąć i rozmawiać – wszystko to jest tylko dla Boga. Wskutek
tego przybywa Nowe Stworzenie.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Na zdjęciu
Swamiego, gdzie wygląda On młodo, jest Rydraksza wokół Jego szyi.
Swami ukończył Nishta i teraz przybywa jako Sai Sziwa. Pokazuje to,
iż On przybywa. Tęsknię za Jego darszanem, jednym słowem, jednym
dotykiem. Ta tęsknota jest powodem, że przybywa Nowe Stworzenie;
staje się ono Sathya Yugą. Cokolwiek widzę, wszystko jest Swamim.
Czegokolwiek dotykam, wszystko jest Swami. Z kimkolwiek rozmawiam,
wszystko jest Swamim. Tylko Swami i ja będziemy żyć w Nowym
Stworzeniu.
Kiedy Nicola pojechała do
Bangalore, poprosiłam ją, aby poszukała wiadomości od Swamiego.
Następnego dnia zadzwoniła i powiedziała, że znalazła srebrne
pudełko, w którym było vibuthi pachnące kamforą oraz Rudraksza
mala. Swami powiedział, że to On to dał, aby wskazać na Jego
przybycie. Następnie Swami pokazał tu Swoje zdjęcie z Rudraksza
malą wokół Swojej szyi. Za pomocą tego zdjęcia On daje dowód
na wszystko. Z kolei wczoraj Swami dał zdjęcie Shirdi Baby z
wyraźnie widoczną V na czole.
Medytacja
Vasantha:
Co to jest Swami? Shirdi Baba z V na czole.
Swami:
Shirdi Baba jest Awatarem Sziwa. Ja jestem Sziwa Szakthi. Teraz
Szakthi jest tu, a Ja przybywam jako Sai Sziwa wskutek twojej Premy.
Koniec
medytacji
Swami przybywa ponownie
wskutek mojej Premy. Pokazane to zastało za pomocą pomarańczowej V
na głowie Shirdi Baby. Pomarańczowy kolor symbolizuje szatę
Swamiego. V jest dla mnie. Teraz Swami przybywa jako Sai Sziwa i
pokaże mnie jako Swoją Szakthi.
Rozdział
21
BP
– PRZYNIEŚĆ PURNAM
19 kwiecień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, nie przybyłeś. Jaki jest pożytek z tego, że piszę?
Swami:
Nie płacz. Przybędę.
Vasantha:
Swami, dlaczego żyć tutaj? Zostawiłeś mnie!
Swami:
Nie! Na pewno przybędę. Przybywam, aby ofiarować Swoje ciało
tobie. Nikt na tym świecie nie ofiarował swego ciała Bogu, a Bóg
nigdy nie ofiarował Swego ciała nikomu. Bóg przybywa tu tylko jako
Świadek. Przybywam, aby ofiarować Swoje ciało tobie. To zdarza się
po raz pierwszy. To nowe ciało jest dla ciebie, abyś tylko
widziała, rozmawiała i dotknęła. Przybywam ponownie, ponieważ
nie mogę dać tobie ciała, którego dotykali wszyscy.
Vasantha:
Swami, co to jest? Nie mów w ten sposób.
Swami:
To jest prawda. To jest również częścią zadania Awatara.
Koniec
medytacji
Jest
dla mnie bardzo dziwne to, co Swami powiedział. Nikt na świecie
nigdy nie ofiarował swego ciała Bogu; nawet wielcy święci ani
riszi. Opuścili oni ciało i połączyli się z Bogiem. Dlaczego
tylko ja mam to dziwne pragnienie? Od młodego wieku bardzo bałam
się śmierci, choroby i starości. Pragnęłam tego, że moje ciało
nie powinno umrzeć, lecz musi połączyć się z Bogiem, jak Andal.
Stosowałam sadhanę
po to. Moje ciało połączy się z ciałem Swamiego. Na tym świecie
wszyscy boją się zmierzyć ze śmiercią. Jednakże myśl, aby nie
zmierzyć się ze śmiercią, nigdy nie przyszła do nikogo. Nikt na
świecie nawet nie miał tej myśli. Ona nie przyszła do nikogo.
Chcę również ofiarować swoje ciało Swamiemu. Ciało, które
przybyło od Niego, musi powrócić do Niego. We wczorajszym
rozdziale wyjaśniłam to, co Swami powiedział. Wszyscy przybyli od
Boskości i muszą do niej wrócić. Ja przybyłam z ciała Swamiego
i muszę znowu połączyć się w Nim. To jest moja pokuta.
Teraz przyjrzyjmy się Bogu.
Bóg jest tylko w stanie Świadka. Kiedy zstępuje On tutaj, przybywa
On, aby ustanowić dharmę. Mimo że Awatar może mieć żonę i
dzieci, On wciąż funkcjonuje w stanie Świadka również dla nich.
On nigdy nie okazuje im osobistej miłości, ani nie obdarza ich
specjalną łaską. Swami przybył i był w stanie Świadka. On dał
padanamaskar wszystkim, pozwalając, aby wszyscy dotykali Go i On
również dotykał wszystkich. Ale tylko mnie nie pozwolono dotknąć
Go. Nigdy nie widziałam Go z bliska, ani nie rozmawiałam z Nim.
Dlaczego? Dlaczego? Nie potrafię zrozumieć.
Następnie Swami opuścił
Swoje ciało, a ja płakałam i szlochałam. Potem powiedział On, że
przybędzie ponownie w nowym ciele i da mi darszan, sparszan i
sambaszan. Ponieważ Jego ciała dotykali wszyscy, powiedział On, że
da mi wszystko, gdy będzie w nowym ciele. Teraz Swami powiedział o
Swojej ofierze. Ale nie mogłam zrozumieć. Co to znaczy, że On
ofiaruje Swoje ciało mnie? Następnie Swami powiedział, że jest to
również część Jego zadania awatarycznego.
Dziś Swami dał zdjęcie,
na którym widać, że trzyma On lingam. Z tyłu był kalendarz od
czerwca 2008 r. do maja 2009 r. Fotografia Swamiego jest z Jego
młodego wieku. Swami dał również kartkę na której była
napisana tylko jedna linijka:
Przynieść
O własną wyższą miłość
20 kwiecień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, nie mogę tego znieść, kiedy moje cierpienie dobiegnie
końca? Kiedy przybędziesz?
Swami:
Nie płacz. Przybędę. To rozdzielenie jest po to, aby przynieść
naszą wyższą Premę. Tylko to jest powodem tego, że jesteśmy
oddzieleni.
Vasantha:
Czy dlatego napisałeś? Czym jest ofiarowanie ciała?
Swami:
Ofiarowanie twego ciała Mnie jest czymś, co nigdy przedtem się
nie zdarzyło. Ta myśl nigdy nie powstała w niczyim umyśle na
świecie. Zatem Ja daję Moje ciało tobie, całkowicie nową formę,
której nikt nie dotknął. Wskutek tego twoje i Moje ciało
rozprzestrzenia się jako Stworzenie. Ty robisz swoje postarzałe
ciało młodym i dziewiczym i ofiarujesz je Mnie. Ja dam Swoje nowe
ciało tobie. Tego nowego ciała nigdy nikt nie dotknął. Nie ma
ono uczucia dotyku. Ty przynosisz wyższą Premę. Jest to Nowe
Stworzenie.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Wszyscy
Awatarzy są tylko w stanie Świadka.
Nie mają oni uczucia dotyku. Mimo iż Swami dotykał wszystkich i
wszyscy dotykali Go, On nie doświadczył uczucia dotyku, ponieważ
był On w tym stanie. Swami przybywa teraz w nowym, młodym ciele,
którego nikt nie dotknął. Kiedy Swami i ja zobaczymy się ze sobą
po raz pierwszy, dopiero wtedy przyjdzie uczucie dotyku. Ja również
nie mam uczucia dotyku. Nie dotknęłam nikogo i nikt mnie nie
dotknął. Uczucie dotyku znaczy dotknąć serca i umysłu.
Gdy
Swami dotknie mnie po raz pierwszy, wstrząśnie mną. Dopiero wtedy
będę usatysfakcjonowana. Jest tak dlatego, ponieważ czekałam 73
lata na Jego jedno słowo i jeden dotyk. Następnie On ujawni, że ja
jestem Jego Szakthi. On dotknie mnie i ja dotknę Jego. Gdy dotkniemy
siebie, a bazą będzie nasz związek, dopiero wówczas moje ciało i
ciało Swamiego rozrośnie się jako Stworzenie. Jest to Pierwsze
Stworzenie, które przybywa od nas. Jest to Ekohum
Bahushyam
– od Jednego przybywa wiele. Jest to Viratpurusza rozrastający
się jako Stworzenie.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, musisz przybyć, nie jestem w stanie znieść tego dłużej.
Swami:
Na pewno przybędę. Ty jesteś ze Mną tutaj. Twoja najwyższa
miłość oznacza tylko Mnie.
Vasantha:
Teraz jestem szczęśliwa, Swami. Dopiero teraz znamy nowe znaczenie
kalendarza. Swami, pokazałeś wiele rzeczy od czerwca, aby wskazać
na Twoje przybycie. Lingam, który jest na zdjęciu, pokazuje miesiąc
maj, gdy zobaczymy się wtenczas ze sobą, Nowe Stworzenie
przybędzie.
Swami:
Wszystko jest prawidłowo, teraz pisz.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. 'Przynieść
O własną wyższą miłość'
oznacza, że ja przynoszę Purna, najwyższą Premę, która należy
do mnie. To poprzez swoje łzy przynoszę ją. Jest to Swami. Swami
jest najwyższą Purna Premą (Czystą Premą – tłum.). Swami
napisał kalendarz od czerwca do maja. To od czerwca ubiegłego roku
Swami zaczął pokazywać dowody dotyczące Jego powrotu, krok, po
kroku. W sierpniu pokazał on album zaślubin Radha Kryszna,
porównując to ze zdjęciem naszych zaślubin. Następnie
powiedział, że przybył do domu mego serca i przebywał tam. W ten
sposób pokazał On na wiele różnych sposobów coś w każdym
miesiącu odnośnie Swego przybycia.
Potem 21. grudnia Swami
pokazał mocny dowód, ale nie przybył również w tamtym czasie.
Pokazał On zdjęcie, na którym ja powstrzymuję Pralayę (Potop,
unicestwienie – tłum.) i poprosił, abym napisała. Na koniec
Swami pokazał wiele rzeczy w maju w związku z Jego przybyciem,
kiedy to będziemy przebywać razem przez trzy dni. Poprosił mnie,
abym napisała o tym. Tylko kiedy Swami przybędzie w nowym ciele,
moje ciało zmieni się. Gdy się zobaczymy, dotkniemy i będziemy
rozmawiać ze sobą, przybędzie Nowe Stworzenie. Aby to pokazać,
Swami na zdjęciu, które dał, trzyma lingam Hiranyagarbha.
21 kwiecień 2013 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, co napisałeś wczoraj?
Swami:
Przynosisz wyższą miłość Purnam, która należy do ciebie.
Tylko dlatego opuściłem ciało i przybywam ponownie.
Vasantha:
Swami, nie rozmawiasz ze mną tak, jak to robiłeś przedtem?
Swami:
Jesteś w myślach o Mnie przez 73 lata. Ja również byłem w
myślach o tobie. Teraz, przez ostatnie dwa lata, były tylko myśli
o tobie. Mówię do ciebie i nie mam związku z nikim innym. Nie
rozmawiam z nikim. Przez 84 lata od rana do wieczora, od świtu do
zmierzchu rozmawiałem z wieloma ludźmi, robiłem wiele rzeczy.
Teraz nie ma niczego.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Przez ostatnie 84 lata Swami
mówił o wielu rzeczach z niezliczoną liczbą ludzi. Trwało to od
rana do wieczora. Dyskursy, które On dawał, przyjęły formę wielu
książek. W tym czasie Swami myślał o mnie i rozmawiał ze mną w
medytacji. Jest tak dlatego, ponieważ przybyłam tu dla Jego
awatarycznego zadania. Ja jestem Jego połową. Nie ma Go teraz na
Ziemi już od dwóch lat, nie ma On związku z nikim i myśli tylko o
mnie. On rozmawia ze mną w medytacji. Jednak niezależnie od tego,
co Swami powiedział i mówi, mogę tylko płakać z powodu
rozdzielenia. Jest to Jego awataryczne zadanie. Swami teraz przybywa
ponownie. Żaden inny Awatar w przeszłości nie uczynił tego, co On
robi teraz. Żaden nie opuścił ciała i nie powrócił. Dla dobra
ludzi świata Swami wziął ich grzechy i opuścił Swoje ciało.
On teraz przybywa ponownie
dla mnie. Jego awatarycznym zadaniem jest spełnienie moich dwóch
życzeń. Po pierwsze – chcę wyzwolenia świata. Wskutek tego
pragnienia odepchnęłam wszelkie moce, które przybyły do mnie w
wyniku pokuty. Z powodu tego poświęcenia i pokuty Swami musi
obdarzyć świat wyzwoleniem. Dlatego Swami i ja wzięliśmy karmę
świata na nasze ciała. Cierpię dokładnie tak, jak cierpiał
Swami, ale On opuścił Swoje ciało.
Moim drugim pragnieniem
jest, że życzę sobie poślubić Boga i że moje ciało ma połączyć
się z ciałem Boga. Dlatego Swami przybywa ponownie w nowym ciele.
Gdy pokaże On światu, kim jestem, Stupa i Garbha Kottam zaczną
funkcjonować, zmieniając Erę Kali w Sathya Yugę. Dwa ciała
Swamiego są dla moich dwóch życzeń. Żaden Awatar nie uczynił
tego w przeszłości; jest to zadanie awataryczne Swamiego. Prema
Radhy i Kryszny jest czysta i ponad ciałem. Jednak łzy Radhy,
tęsknota i Prema były krytykowane przez wszystkich na świecie.
Kryszna nigdy nie pokazał Swojej Premy, ani nie zaakceptował jej
(Radhy – tłum.) przed światem. Swami i ja przybywamy ponownie. A
teraz istnieje również znak zapytania w związku z czystością
mojej Premy. Kiedy Swami przybędzie i kiedy zaakceptuje mnie przed
światem?
Rozdział
22
ŚWIĘTE
ZIOŁA
22 kwiecień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, gdy powiał wietrzyk z Góry Sanjeevini*, wszyscy czuli się
dobrze na Lance. Jak wiele dni biorę lekarstwo Sanjeevini i wciąż
nie jestem wyleczona?
Swami:
Karma 580 crore jeev będzie leczona tylko powoli.
Vasantha:
Swami, czym jest japamala, którą dałeś w domu Nicoli? Co mam z
nią zrobić?
Swami:
Noś ją na szyi. Zrobiona jest z ziół. W ten sposób dotknie
twego ciała.
Vasantha:
Swami, musisz przybyć!
(*Sanjeevini – czyt.
sandżiwini, tłum.)
Koniec
medytacji
Teraz spójrzmy na to. Gdy
Lakszmana zasłabł na polu bitwy na Lance, Pan Rama poprosił
Hanumana, aby przyniósł zioła Sanjeebini. Mimo iż Hanuman szukał,
nie mógł ich znaleźć, zatem podniósł Górę Sanjeevini i
przyniósł ją do Lanki. Gdy wiatr z góry dotknął Lakszmana,
odzyskał on przytomność. Mimo iż Swami dał lekarstwo Sanjeevini,
które biorę od wielu dni, nie zostałam wyleczona. Gdy zapytałam
Swamiego, powiedział On, że wszystko zostanie wyleczone powoli w
związku z karmą 580 crore ludzi. Chociaż Sam Bóg dał lekarstwo
Sanjeevini, nie wyleczyło mnie ono. Jak ogromną siłę ma karma!
Jest to karma nagromadzona przez wszystkich na przestrzeni tysięcy
wcieleń. Jest to karma 580 crore ludzi.
Nicola przywiozła japamalę,
którą znalazła w swoim domu w Whitefield. Swami powiedział, że
jest ona zrobiona z ziół. W środku mali, o której Swami
powiedział, abym ją nosiła, był jeden koralik Rudrakszy o pięciu
bokach.
Dziś przyszło zdjęcie z
internetu, na którym widać, że Swami siedzi na Samadhi. Gdy to
zobaczyliśmy, wszyscy byli szczęśliwi. Powiedziałam, że Swami
pokazał dziś, że On na pewno przybędzie jutro. Gdy zaczęliśmy
dociekać, pewna osoba powiedziała nam, że zdjęcie zrobione
zostało przez kogoś jakiś czas temu. Spowodowało to we mnie
ogromne cierpienie; bolał mnie żołądek i stał się ciężki.
Zaczęłam pocić się bardziej. Wieczorem nie mogłam jeść.
Płakałam nieustannie i nie mogłam spać. Rano nie mogłam
medytować i mogłam się tylko modlić oraz recytować 'Om Namo
Narayana'. A potem 'Om Sri Saio Ram.' A potem zawołałam:
„...Och,
Bhakthas, Jnanis, Siddhas, Riszis, Jeevan Mukthas,
Chiranjeevis, wszyscy
przybądźcie i sprowadzimy tu
Swamiego...”
Była to moja nieustanna
modlitwa. Modliłam się potem do Matki Durga i Pana Vinayaki.
'...O Panie Vinayaka,
proszę przyprowadź
Swmaiego z powrotem...'
Płakałam nieustannie od
rana.
'...Jaki jest pożytek z
bycia tutaj? Dlaczego tu być? Czy mam
pojechać do
Vadakkampatti? Czy mam jechać do Puttaparthi do
Sai Gouri? Czy mam jechać
do Shankarankoil albo Aravindanana?'
Amar i Vimala przyszli i
pocieszyli mnie. Amar przyniósł zdjęcie dwóch łabędzi,
spoglądających na siebie. Powiedziałam: „Dlaczego to?” i
zaczęłam płakać i szlochać. Przyszedł Eddy i Yamini, ale moje
łzy płynęły bez przerwy.
Medytacja w południe
Vasantha:
Dlaczego jestem tutaj? Ty nie przybyłeś. Dlaczego prosiłeś mnie,
abym pisała eBooks*?
Swami:
Nie mów w ten sposób. Na pewno przybędę.
Vasantha:
Jeśli tak jest, wobec tego napisz: „Na pewno przybędę.” Nie
musisz pisać daty, ale napisz, potwierdzając, że przybędziesz.
Swami:
Napiszę. Wszystko się zdarzy. Nie płacz.
Vasantha:
Jaki jest pożytek z tego, że jestem tutaj? Minęły dwa lata, a Ty
nie przybyłeś. Nie będę pisać więcej.
...On
sprawił, że delikatna dziewczyna cierpiała tak bardzo....
W ten sam sposób, wszyscy
na świecie słysząc to, nigdy nie będą darzyć Ciebie szacunkiem.
Ci, którzy wierzą we mnie, rugają Ciebie, a ci, którzy nie
wierzą, zrugają mnie. Dlaczego pisać? Nie będę tu żyć. Jest to
fałszywe życie.
Swami:
Uspokój się. Nigdzie nie możesz iść. Ja przybędę.
(*eBooks – książki
elektroniczne, tłum.)
Koniec
medytacji
Powiedziałam
Yamini i Amarowi, co napisałam w pamiętniku i płakałam, płakałam.
Jaki jest pożytek z bycia tutaj? Andal mówi Panu Ranganatha:
'...Dlaczego
sprawiasz, że cierpię w ten sposób?
Za to świat nigdy nie
będzie szanować Ciebie!'
Andal miała zaledwie 16
lat. Ja domagam się usilnie Swamiego przez ostatnie 73 lata. Ci,
którzy mnie znają, zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo cierpię,
myśląc o Swamim i jak bardzo cierpi moje ciało i umysł. W ten
sposób wypłakiwałam się. Amar wtenczas powiedział, że pójdzie
i poszuka wiadomości od Swamiego. Wrócił szybko z kawałkiem
kartki w rękach. Jednak wahał się, czy wejść do środka. Yamini
i ja zawołałyśmy go, a on powiedział, że jest to 'ponad pocztą'
i dał mi to. Próbowałam czytać wiadomość, ale mogłam
przeczytać tylko kilka linijek, ponieważ łzy lały się. Przyszedł
SV i przeczytał wszystko. Swami napisał list na moim zdjęciu.
Ile milionów ludzi
uratować życzysz sobie
Jak wiele karmy wymazać
życzysz sobie
Ile miłości ukryć
możesz w formie
Jak wiele współczucia
okazujesz światu
Szakthi, Moja Szakthi,
oto kim jesteś
Miłości inkarnacją,
miłością Awatara Sai
Adi Mula przybył na tę
Ziemię, aby spotkać
Swą Adi Szakthi, Jego
esencję zaiste
Och Słodka Vasantha
Wiosno życia Mego
Tyś Moim schronieniem
jest
Tyś Boską Miłością
jest
Och Czyste Istnienie
Kiedy ujrzysz
Żeś kluczem
Boskości Mej
Z
Miłością Baba
Swami mówi, że pragnę
uratować crores (liczba z siedmioma zerami – tlum.) ludzi.
Przyjmuję karmę milionów ludzi i życzę sobie przyjąć to na
swoje ciało. Dopiero gdy odkupię ich z cyklu narodzin i śmierci,
Swami obdarzy wszystkich Mukthi. Jeżeli nie, Sathya Yuga nie
przybędzie. Swami pyta, ile miłości jest w tej jednej formie.
'...Swami,
ta forma przybyła od Ciebie. To jest tylko
Twoja miłość. Dziwisz
się, ile współczucia, ale to też jest
Twoje współczucie.
Przybyło ono tylko od Ciebie. Gdyby tak
nie było, jak zstąpiłbyś
jako Awatar w obecnej yudze? To
wskutek tego współczucia
przybyłeś tu w Erze Kali, w której
żaden Awatar nigdy nie
przybywa. Twoje współczucie dla
ludzi
Kali jest powodem, że Ty narodziłeś się tutaj.'
Tylko Awatar Sai jest
inkarnacją Miłości. Tylko z tego Awatara Sai wziąłeś Miłość,
dałeś jej formę kobiety i sprawiłeś, że się urodziłam.
Ponieważ urodziłam się z tego ucieleśnienia Miłości Sai, jestem
formą Miłości. Ja jestem Szakthi tego Adi Mulam, Jego Szakthi,
Jego Pierwotną Mocą. Wszyscy Awatarzy zstępują z Adi Mulam.
Jednak Swami nie przybył jako Awatar 'amsa' (aspekt – tłum.), On
przybył tu jako Purnam, Totalność. Aby ten Adi Mulam mógł
spotkać Swoją Adi Szakthi, przybywa On na Ziemię po raz drugi.
Pierwszy Awatar, Sathya Sai był tylko w stanie Świadka i przybył
tu, na świat. Teraz przybywa On na Ziemię jako całkowity Awatar
Premy, aby mnie spotkać. Jest tak dlatego, ponieważ jestem samą
esencją Sai.
Przedtem Swami przybył jak
inni Awatarzy dla dobra świata. Jego ponowne przybycie jest inne.
Dlaczego nazwał mnie On Swoją esencją? Jego powrót jest Jego
zadaniem awatarycznym – dokonanie zmiany Ery Kali na Sathya Yugę.
Dlatego zawsze płaczę i szlocham, z powodu nie dającego się
znieść oddzielenia od Niego. Uczucia, które powstają dla Niego,
wypełniają Stupę i Vishwa Brahma Garbha Kottam. Uczucia te
wychodzą i zmieniają świat. Moja Kundalini, jako Stupa i moje
serce jako Vishwa Brahma Garbha Kottam przybyły tutaj. Jest to
esencja zadania awatarycznego. Z tego powodu Swami powiedział w
liście, że jestem Jego esencją. Swami i ja spotkamy się ze sobą,
dopiero wtedy wszystko się zdarzy. Dlatego Swami napisał w ten
sposób. Potem powiedział On:
'O
Słodka Vasantha, Wiosno życia Mego'
Przynoszę nową wiosnę do
Kali Yugi. Swami powiedział, że jestem wiosną Jego życia. Stąd
też Nowe Stworzenie przybywa jako Vasanthamayam, Będzie tam
wiecznie wiosna. Następnie powiedział On:
'Tyś
Moim schronieniem jest'
W okresie niebezpieczeństwa,
kiedy człowiek nie ma gdzie się zwrócić, szuka schronienia. Ale
dlaczego Swami powiedział w ten sposób? Czy jestem Jego
schronieniem? Kontemplowałam nad tym. Tylko Bóg jest schronieniem
wszystkich, ale dlaczego On powiedział, że ja jestem Jego
schronieniem? Gdy kontemplowałam, pojawiła się klarowność. Swami
opuścił Swoje ciało. Zadanie tego Awatara nie zostało ukończone,
lecz zatrzymane w połowie. To wskutek mojego szlochania i łez
przybył On ponownie ze świata niebiańskiego do Garbha Kottam.
Następnie wskutek moich łez, szlochania i uczuć, On przyjął
formę i udał się do Haridwar. Zatem mówi On, że jestem Jego
schronieniem. Ponieważ Swami przebywał w moim pokoju, było to jak
schronienie, użył On wyrazu schronienie. Przyprowadzam Swamiego z
powrotem swoją Premą. To w moim pokoju Swami przyjął formę
uczuć.
'Czysta
Boska Miłość, czyste Istnienie'
Wszystko to wskazuje, że
przybyłam z Czystej Świadomości. Awatarzy zstępują tylko z
Czystej Świadomości. Następnie powiada On:
'Kiedy ujrzysz, żeś
kluczem Boskości Mej'
Kluczem Boskości Swamiego
jest tylko Mukthi Nilayam. Gdy zobaczę Go, Stupa i Vishwa Brahma
Garbha Kottam zaczną funkcjonować. Boskość Swamiego przeniknie
całe Uniwersum, czyniąc wszystko nowym. Następnie Swami podpisał
na końcu
Z Miłością Baba
Był
to Jego pismo. Prosiłam Go przez długi czas, aby dał pisemny
dowód. Dopiero teraz napisał mi On prawidłowo, adresując wszystko
do mnie, mówiąc o naszym związku i ujawniając, dlaczego przybywa
On ponownie. Podpisał On wszystko. Kiedy zapytałam Swamiego o dwa
pływające łabędzie, powiedział On: „Oboje wychodzimy z Vishwa
Brahma Garbha Kottam i sami płyniemy w Oceanie Samsara Sai.”
Pokazuje to, jak przybywa
Nowe Stworzenie. Łabędź jest symbolem czystości i pokazuje, że
oboje przybyliśmy ze stanu Czystej Świadomości i wchodzimy we
wszystkie serca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz