Sri
Vasantha Sai
Prawa
autorskie 2013 r. Sri Vasantha Sai Books & Publications Trust
Wszystkie
prawa zastrzeżone. Żadnej części tej publikacji nie można
kopiować ani przekazywać w innej formie bądź też przechowywać w
systemie umożliwiającym przechowywanie ani też tłumaczyć na inny
język w żaden sposób bez uprzedniego pisemnego pozwolenia autorki,
z wyjątkiem krótkich urywków lub cytatów, ze stosownym szacunkiem
do niniejszej książki. Ta wersja jest wersją książki
elektronicznej (e-book) w pliku chronionym, którego nie można
reprodukować na żadnej stronie internetowej innej niż
www.vasanthasai.org
bez pisemnej zgody
autorki.
Wszystkie
książki tłumaczone są na język polski wyłącznie za zgodą Sri
Vasanthy Sai i strzeżone są Jej prawami autorskimi.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
Bez zgody Sri Vasanthy Sai nie wolno ich kopiować, ani rozpowszechniać. Istotne, aby czytać je w odpowiedniej kolejności. Można z radością dzielić się linką tego blogu, który posiada błogosławieństwo Bhagavana Sri Sathyi Sai Baby i Jego Szakthi, Sri Vasanthy Sai.
PARAMATMA
SATCHARITA – CZĘŚĆ 9
NAJWYŻSZA
SIEDZIBA
Dedykacja
Kochany
Swami,
ofiaruję
dziewiątą część
Paramatma
Satcharita u Twoich lotosowych
stóp.
Ty Sam dałeś i napisałeś wszystko.
...pyłek
stóp Twoich,
VS
PARAMATMA
SATCHARITA CZĘŚĆ 9
NAJWYŻSZA
SIEDZIBA
TREŚĆ
- Ja jestem kobietą, kocham Ciebie Baba.............................3
- Symbol Miłości...................................................................8
- Zmiana Prawa Natury........................................................13
- Bóg podąża.........................................................................17
- Owoc Sadhany...................................................................32
- Najszczęśliwszy dzień!......................................................40
- Razem w małżeństwie.......................................................43
- Najwyższa Siedziba............................................................51
- Wszyscy synowie dzielą cierpienie rodziców....................55
(Książka
ta łączy rozmowy w medytacji od 2008 r. do 2013 r.)
Rozdział
1
JA
JESTEM KOBIETĄ, KOCHAM CIEBIE BABA
Dziś
cierpiałam z powodu większego bólu zęba. Lekarz powiedział, że
przyjedzie, ale nie przyjechał. Zamiast tego przysłał lekarstwo.
Usiadłam na zewnątrz, na werandzie i napisałam:
„...Gdy
nadejdzie odpowiedni czas, dentysta przyjedzie. Swami
powiedział,
że powodem wszelkiego mojego cierpienia jest
mój
ząb; jest to główny powód. Gdy przyjdzie czas i skończy się
karma
świata, wtenczas zakończy się całe cierpienie mego ciała.”
^^^
Dziecko
Vasantha Piiya znalazło piękną bransoletkę. W środku było coś
napisane w telugu. Natychmiast zeskanowaliśmy to i wysłaliśmy do
Rao. On zadzwonił i powiedział, że znaczenie jest:
'...Ja
jestem kobietą, kocham Ciebie Baba.'
Bransoletka
była otoczona wzorami symboli Elementu Ogień i Powietrze.
18
lipiec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Powiedziałeś, że dasz lekarstwo, ale nie dałeś. Co dałeś
wczoraj?
Swami:
To jest lekarstwo; włóż je do zęba.
Vasantha:
Czym jest bransoletka: 'Ja jestem kobietą, kocham cię Baba'?
Swami:
Każda kropelka twego ciała to 'Ja kocham Ciebie Baba'. Tylko to
jest napisane we wszystkich twoich książkach. W każdym atomie
twego ciała jest tylko 'Ja kocham Ciebie'. Chcesz być kobietą, aby
Mnie poślubić. Mówisz, że wszystko inne to stanowiska. Twoje
pragnienie zaślubin staje się Nowym Stworzeniem.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. W każdej kropelce mojej krwi jest tylko
Swami. Swami pokazał to w mojej pierwszej książce i powiedział,
że połączył się On w każdym atomie mego ciała. W 1998 r. pewna
osoba pokazała mi to w mojej pierwszej książce i powiedziała,
abym już więcej nie przyjeżdżała do Puttaparthi. Tylko myśli
człowieka są powodem narodzin i ukazania się w fizycznym ciele.
Myśl
ta 'Ja kocham Ciebie Swami' w pełni połączyła się we mnie i
rodzi się jako ciało. Ciało to stało się Stupą. To stamtąd
boskie atomy rozprzestrzeniają się po całym świecie i stwarzają
nową Sathya Yugę. Będzie ona funkcjonować w każdej osobie i we
wszystkim. Wszystkie moje książki jedynie ujawniają Preme, jaką
mam dla Swamiego. Uczucia te wychodzą przez Stupę. Ponieważ chcę
poślubić Boga, Swami napisał: 'Ja jestem kobietą.”
19
lipiec 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Jak wiele pracy wykonują dla zadania Mukthi Nilayam wielbiciele
greccy. Musisz zrobić coś dla nich.
Swami:
Oni również są jak aszramici. Zostali wyznaczeni do zadania Boga.
Dlatego wielu pracuje w różnych miejscach na świecie. Wszyscy oni
są jak urzeczywistnione dusze. Są oni w pełni urzeczywistnieni i
nie będą już mieli narodzin.
Vasantha:
Swami, proszę, powiedz o bransoletce.
Swami:
Powiadasz: 'Ja jestem kobietą, kocham Ciebie Baba'. To jest twoje
'ja'. Wszyscy mówią: „Ja jestem ministrem, premierem, ja jestem
królem, wszyscy mówią „Ja, Ja, Ja...”, ale ty mówisz: „Ja
jestem kobietą, kocham Ciebie.”
Vasantha:
Teraz rozumiem, napiszę.
Koniec
medytacji
Wszyscy
mówią o swojej własnej pozycji, stanowisku, imieniu i sławie za
pomocą „ja”, ego: Ja jestem premierem, ja jestem ministrem itd.
Ale ja mówię: 'Ja jestem kobietą'. Zatem Swami napisał to na
bransoletce. Nie mam „ja”. Ale 'Ja jestem kobietą', co wskazuje,
że jestem Prakrithi. Jest to Purusza Prakrithi. Pierwszym
Stworzenie, które przybywa od Swamiego, jest Prakrithi. Prakrithi
wskazuje na kobiecość. Wszyscy w stworzeniu są rodzaju żeńskiego.
Tylko Bóg jest Puruszottama, rodzaju męskiego. Jak przybywa
stworzenie? Jest to poprzez związek rodzaju męskiego i żeńskiego.
Dotyczy to zwierząt, ptaków, robaków, owadów, ludzi, wszystkich.
Wszystko, co pomnaża się, jest Stworzeniem. Tylko dlatego od
dzieciństwa chciałam poślubić Boga. Zatem Swami napisał to na
bransoletce.
W
środku bransoletki jest wzór, stanowiący symbol Agni. Na drugiej
stronie jest symbol Elementu Powietrze. Powietrze wskazuje na uczucie
dotyku. Ogień nie dotyka nikogo ani niczego, prócz Swamiego. W ten
sam sposób nie jest on dotykany przez nikogo ani przez nic. W środku
jest Ogień, a na drugiej stronie Powietrze. Moje uczucie dotyku
dotykało tylko Boga od samego dzieciństwa. Dlatego uczucie dotyku
widać po drugiej stronie Ognia, Agni. Nikt nie może mnie dotknąć,
ani ja nie dotykam nikogo. Bransoletka jest symbolem Sumangali,
kobiety zamężnej. Ja jestem Nithya Sumangali, wiecznie zamężna.
Zawsze jestem Szakthi Boga. Aby wskazać na to, Swami dał
bransoletkę.
19
lipiec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami są symbole Elementów Ogień i Powietrze na bransoletce. Co to
jest, Swami?
Swami:
Ponieważ kontrolujesz Elementy Ogień i Powietrze, teraz one
wyłaniają się odnowione na Guru Purnima. Bransoletka jest na twoją
rękę, która pisze, na prawą rękę.
Koniec
medytacji
Spójrzmy
na to. Wcześniej nosiłam różne ozdoby, aby kontrolować Pięć
Elementów i dziewięć planet. Teraz zdjęłam wszystko. Swami
poprosił mnie, abym nosiła przybywające, nowe Elementy.
^^^
Teraz
spójrzmy pod kątem „Ja bez ja”, co łączy się z niniejszym
rozdziałem. Nazywa się to „Lęk przed wszystkim”.
2
październik 2008 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, piszę o „Ja bez ja”, proszę powiedz coś.
Swami:
Nie masz „ja” od samego urodzenia. Bóg jedynie jest
Mieszkańcem. Mała część 'ja' jest wymagana, aby ciało mogło
funkcjonować; dopiero wtedy będzie ono funkcjonować. Ponieważ nie
masz 'ja', nie istnieje w tobie uczucie głodu, ani inne uczucia.
Vasantha:
Swami, czy jest to jak u niepełnosprawnych dzieci?
Swami:
To nie jest tak. Ty masz moc posiadania wiedzy, rozumowania. Twoja
Prajnana wie. Skoro jednak nie masz 'ja', nie potrafisz powiedzieć
tego właściwie. Masz tylko uczucia Boga.
Vasantha:
Czy jest to jak Jadabaratha?
Swami:
Nie, nie...Jadabaratha znał swoje poprzednie wcielenie, zatem
kontrolował siebie. Ty nie jesteś taka.
Vasantha:
Co zatem funkcjonuje we mnie?
Swami:
Masz pragnienie Boga, jednak zawsze istnieje mały lęk. Boisz się
każdego, kogo widzisz i co widzisz. Zawsze masz ten lęk. Wskutek
tego zawsze jesteś świadoma. Dlatego twoje ciało wciąż tu jest.
Koniec
medytacji
Od
urodzenia nie mam 'ja', ego. Potrzeba odrobiny 'ja', aby ciało mogło
funkcjonować. Bóg jest Mieszkańcem w każdej rzeczy i w każdym.
Ten Mieszkaniec jest nieruchomy. Zatem 'ja' jest konieczne, aby ciało
funkcjonowało. Bez 'ja' ciało nie będzie funkcjonować. Czym jest
to 'ja'? Jest to moc posiadania wiedzy; być w stanie rozumować.
Zwierzęta nie mają mocy rozumowania. Ludzie różnią się od
innych stworzeń Boga. Ta zdolność rozumowania pokazuje różnicę
między człowiekiem a zwierzęciem. Intelekt daje moc rozróżniania.
Swami wskazał na to jak na małe 'ja'. Kiedy intelekt kieruje się
ku Bogu, Mieszkaniec budzi się ze stanu Świadka. Stąd też
narodziny człowieka są bardzo rzadkie. Człowiek nie może osiągnąć
Boga poprzez inne narodziny. To samo dotyczy nawet dewów! Zatem
wszyscy powinni uczynić dobry użytek z tych narodzin. W obecnym
wcieleniu próbujcie osiągnąć Boga.
Ponieważ
nie mam 'ja', nie posiadam uczucia głodu. Mam tylko głód Boga.
Istnieje również mały lęk. Wskutek tego uczucia lęku zawsze
jestem w pełni świadoma. Od młodego wieku miałam pragnienie: 'Ja
chcę Boga, Ja chcę Boga'. Lęk, że nikt nie powinien oddzielić
mnie od Boga, zawsze istnieje. Wskutek tego lęku przychodzi stała
świadomość.
Następujące
trzy czynniki zależą od siebie:
1. Najpierw istnieje
pragnienie Boga.
2. Wskutek tego
pragnienia powstaje lęk, że ktoś może
oddzielić
mnie od Boga.
wskutek
tego lęku.
Te
trzy czynniki są związane ze sobą w moim życiu. Od urodzenia
miałam trzy lęki: choroba, starość i śmierć. Szukałam ścieżki,
aby uciec przed tymi trzema. To było moje życie. Urodziłam się na
tym świecie jako nowa, ze stanu nieśmiertelności. Boję się
widzieć tych wszystkich rzeczy. Podstawą moich wszystkich lęków
jest, że mogę nie wrócić do Boga. Chcę ofiarować ciało Bogu.
To ciało powinno wrócić do Boga, nie mając do czynienia ze
śmiercią. Wszystko powinno być ofiarowane Bogu. Chcę ciało
przemienić w jyothi (czyt. dzjoti, światło – tłum.) i połączyć
je z Bogiem. Zatem myślę, że choroba, starość i śmierć nie
powinny przyjść do tego ciała.
Zazwyczaj
ludzie mają te same trzy lęki. Szukają oni wielu sposobów, aby
uciec przed chorobą, starością i śmiercią. Jednakże wszystko
oparte jest na przywiązaniu do ciała. Oni myślą: 'moje ciało
stało się szczupłe, nie mam sił. Powinienem wziąć to lekarstwo
i jeść ten pokarm.' Powiadają oni: 'Och, zbliża się starość.
Posiwiały moje włosy' i pokrywają siwe włosy farbą. Następnie,
gdy zaczynają wypadać zęby, robią sobie sztuczne zęby. W ten
sposób szukają nowych sposobów ucieczki, stosując niezliczone
antidotum.
Wszystkie
te rzeczy są czasowe, nietrwałe i tylko śmierć wysyła uwagę
ostrzegawczą, że przybywa po nas. Choroba i starość – wszystko
to są znaki ostrzegawcze. Powinny one podsycić czujność w nas. Na
owe trzy jedynie Bóg jest rozwiązaniem. Tylko On może je usunąć.
Powinniśmy zatem spędzić nasze życie, szukając Boga. Moim lękiem
jest to, żeby nikt nie oddzielił mnie od Boga.
^^^
LĘKI
Boję się nowych ludzi
|
Moja natura i ich natura nie są zgodne. Mówią
oni o innych rzeczach niż o Bogu. Mówią oni o złych rzeczach.
Boję się, że umysł mój może zostać przekierowany.
|
Boję się nowego pożywienia
|
Boję się jeść cokolwiek nowego, ponieważ pojawia się
alergia. Jeżeli to się stanie, umysł mój skieruje się od Boga
ku ciału. To jest mój lęk. Zawsze kicham i mam swędzenie, co
daje mi więcej alergii. To jest mój lęk.
|
Boję się pieniędzy i biżuterii
|
W dzieciństwie miałam zwyczaj nie trzymania
pieniędzy przy sobie. Jeżeli wychodziłam ze stacji z kimś
innym niż członek rodziny, dawałam mu pieniądze na moje
wydatki. Tylko oni wydawali. Czasem jeździliśmy na obozy Antara
Yoga, do miejsc, gdzie działy się cuda i do Centrów Sai. W tym
czasie dawałam pieniądze tym, którzy przyjechali ze mną,
towarzysząc mi. Nigdy nie trzymam pieniędzy ani portmonetki przy
sobie. Jeżeli ktoś daje mi klejnoty, boję się. W okresie mego
małżeństwa moje siostry ozdobiły mnie wieloma klejnotami.
Wypłakiwałam się swojej babci: „Ozdabiają mnie jak gwiazdę
filmową, Ja nie chcę, ja nie chcę.” Potem płakałam i
prosiłam, aby je zabrały. Czy którakolwiek kobieta
powiedziałaby w ten sposób? Potem Swami poprosił mnie, abym
zrobiła biżuterię z dziewięcioma kamieniami, bransoletki,
pierścienie, wisiorki. Poprosił mnie On, abym je zrobiła i
nosiła. Ale ja płakałam i płakałam, ponieważ wszystko to
jest dla mnie ciężarem. Płaczę: „Jak nosić? Jak nosić?”
Teraz rozmawiam z aszramitami i mówię, że jeżeli Swami wezwie,
ofiaruję wszystko u Jego lotosowych stóp.
|
Boję się kosztownych sari
|
Boję się, kiedy ktoś daje mi kosztowne sari.
Wiele ludzi dało drogie sari, jednakże ja nie noszę ich i
oddaję je innym. Od dzieciństwa nosiłam tylko proste ubiory
khadi. Potem nosiłam sari po 30 rupii. Zatem boję się patrzeć
na luksusowe rzeczy.
|
Boję się nowych lekarstw
|
Nieustannie kicham i mam swędzenie. SV przynosi
wiele lekarstw medycyny Ajurwedy, ale boję się je brać. Które
lekarstwo jest odpowiednie dla mego ciała: homeopatia,
naturopatia, siddha, allopatia czy ajurwedyjskie? Moje ciało nie
zaakceptuje niczego. Tylko „Saipathy' jest odpowiednim
lekarstwem. Myśli o Nim są moim jedynym lekarstwem.
|
Boję się choroby
|
Jeżeli pojawia się jakaś mała choroba, boję
się, że moja uwaga zostanie skierowana ku ciału. Choroby
wówczas zajmą cały czas, czas, w którym chcę myśleć o Bogu.
To jest mój lęk.
|
Boję się snu
|
Boję się snu. Zawsze wypłakuję się Swamiemu,
że nie chcę spać: „Nie chcę spać.” Boję się, że jeżeli
będę spać, zapomnę o Bogu. Jeżeli przybędzie nowe lekarstwo,
zawsze najpierw pytam: „Czy spowoduje ono u mnie senność,
jeżeli je wezmę, czy będę czuła się senna? Nie chcę
zapomnieć o Swamim nawet na chwilę. Myślę, że sen jest stratą
i że zapomnę o Nim. Pytałam o to Swamiego wiele razy. Ale On
mówi, że to nie jest tak. Mimo to nie jestem
usatysfakcjonowana.”
|
Boję się iść do cudzego domu albo
jechać do innego miejsca.
|
Wielu zaprasza mnie do siebie. Jednakże ja nie
chcę nigdzie jechać. Myślę, że nie powinnam nikomu
przeszkadzać. To jest mój lęk. Wcześnie, co roku jeździłam
do wielu miejsc. Delhi, Bombaj itd. Chodziłam do wielu domów.
Teraz nie chcę niczego. Tylko to miejsce i ci, którzy tu są,
odpowiadają mojej naturze. W innych miejscach nie czuję się
wolna. Tu też istnieją różnice, związane ze zwyczajami i
cechami innych. Ponieważ oni robią wszystko z pełnym oddaniem,
znoszę wszystko i nic nie mówię. Mimo iż cierpię, nic nie
mówię, ponieważ nie chcę zranić niczyich uczuć. Zatem zawsze
mam tę świadomość. Wskutek tej świadomości boję się
każdego.
|
^^^
Urodziłam
się z Boga. Wykonuję wszelkie działania tylko, aby sprawić Mu
przyjemność: 'Sarva
karma Bhagavat Prithiyatham'.
Najpierw umysł mój był skupiony tylko na Bogu. Teraz chcę
wyzwolenia dla każdego. Stąd też umysł mój skierował się od
Boga ku światu. Teraz chcę wyzwolenia świata. Proszenie o
wyzwolenie świata, cokolwiek robię, jest 'Sarva Karma Bhagavat
Prithiyartham', wszystko robione jest, aby zadowolić Boga. Ponieważ
chcę uczynić każdego szczęśliwym, znoszę wszelkie trudności.
Znowu
pytanie pojawi się w sercach u wszystkich. Robimy z miłością i
oddaniem, jak sprawiamy, że cierpisz? Czy myślicie tak? Teraz
jestem w swoim naturalnym stanie. Nawet małe, różniące się
działania lub uczucie jest przeszkodą. Przykład: małe dziecko śpi
w kołysce. Dwoje ludzi rozmawia w pobliżu. Mały dźwięk lub mała
rzecz spada, a dziecko budzi się ze snu i zaczyna płakać. W tym
czasie pytacie dziecko: „Co ci zrobiliśmy? Dlaczego płaczesz? My
tu rozmawiamy, dlaczego płaczesz?” Pytalibyście w taki sposób?
Podobnie,
teraz jestem w swoim naturalnym stanie. Kiedy małe uczucie
przychodzi do mnie, wówczas schodzę ze szczytu na dno. To jest
powód. Gdy rozmawiam z innymi, ich mowa, ich zwyczaje mieszają się
z moimi. Jest to mieszanie się z wyższymi stanami, sprawia więc
to, że schodzę na dół. Ze względu na to Swami poprosił mnie:
„Utrzymuj swoją świętość. Nie rozmawiaj z nikim. Nie przebywaj
z nikim. Nie rozmawiaj przez telefon; nikt nie powinien przychodzić
do twego pokoju.” Powinniśmy więc trzymać się Jego słów. Ta
świętość powinna być zachowywana. Nic nie powinno zanieczyścić
tej świętości. Jest tak z powodu wyzwolenia świata i przechodzi
to przez Stupę.
Przed
wieloma laty niektórzy odprawiali dla mnie Pada pudżę. Nie byłam
świadoma, co się dzieje, ponieważ wchodziłam w stan samadhi. Po
długim czasie wracałam do świata. Potem wypłakiwałam się
Swamiemu: „Nie chcę samadhi, ja nie chcę samadhi. Jeżeli jestem
w stanie samadhi, wtenczas nie jestem w myślach o Tobie. Proszę
zatem trzymaj mnie z dala od stanu samadhi.” Swami pocieszał mnie
na wiele sposobów. Powiedział On: „To nie jest tak. Nie obawiaj
się. Nigdy nie zapomnisz o Mnie.”
Jednakże
umysł mój nie był pocieszony. Teraz również wszyscy dziwią się,
dlaczego nie chcę stanu samahi? Dlaczego nie chcesz jedności?
Dlaczego boję się snu i samadhi? To różni się od świata. W
głębokim śnie i w stanie samadhi jeeva (czyt. dżiwa, dusza –
tłum.) łączy się z Bogiem. Jest ona w stanie Jedności.” Ja nie
chcę tego. Chcę być oddzielnie i być z Bogiem; ja jestem sama i
Bóg jest sam. Jestem oddzielona od Boga.
Dlaczego
to pragnienie? Chcę doświadczyć Go w medytacji. Chcę rozmawiać i
chcę błogości, która przychodzi od bliskości Jego. Tego
wszystkiego doświadczam w medytacji. Gdybym weszła w stan samadhi,
wówczas nie byłoby mnie tam, Boga tam nie ma i świata tam nie ma.
Gdy owe trzy stają się jednym, jest to Laya
czyli połączenie się. Różnię się od wszystkich innych
zrealizowanych dusz. Chcę owych trzech. 'Ja chcę Ja, Ja chcę Boga,
Ja chcę świata.' Dlaczego to? Ponieważ chcę zmienić świat, aby
stał się jak ja. Jeżeli wejdę i uzyskam stan samadhi jak wszyscy
inni święci, mędrcy i Jadabharatha, osiągnę Mukthi. Jednakże
chcę Mukthi dla wszystkich na świecie. Oni też powinni doświadczyć
Mukthi.
To
jest różnica między innymi a mną. Ponieważ obawiam się stanu
Boga, nie chcę innych stanów. Wszystkie stany, stany Boga, wszystko
to jest jak stan samadhi. Jeżeli stanę się Bogiem, jak usunąć
karmę świata i jak mogę dać Mukthi? Następnie Prawo Karmiczne i
karmiczna równowaga (waga) pojawiają się w moich rękach. Wówczas
jestem tylko w stanie Świadka. Nie mogę uczynić niczego dla
nikogo. Stąd też nie chcę tego.
Gdy
zakończyłam pisać niniejszy rozdział, otworzyłam na chybił
trafił książkę „Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” -
tłum.), tom 14, str. 124 na następującym fragmencie:
„
Wiara jest podstawą
każdego działania. Nie możesz uciec
od
fryzjera, ponieważ jest on uzbrojony w ostrą
brzytwę.
Pokładasz wiarę w nim i pozwalasz mu strzyc
włosy,
spokojnie poddając się jego manierom. Oddajesz
drogie
ubrania dhobi (praczowi), ponieważ masz wiarę, że
zwróci
on je wyprane i wyprasowane.
Wierzysz
w kierowcę swego samochodu, inżynierowi, który
zbudował
twój dom. Tak więc również wierz w Wewnętrzną
Motywację,
Atmę wewnątrz, głos Boga.
Ludzie teraz chodzą i
doradzają, że należy wierzyć tylko
w
rzeczy, które ktoś 'ujrzał' i doświadczył. Coś się gdzieś
dzieje
i wiadomość opublikowana jest w gazecie. Wierzy się
w
to bez wątpliwości. Wierzcie również w doświadczenie
proroków
i mędrców, którzy nie mieli żadnego innego celu, prócz
odkrycia
Prawdy i podzielenia się nią z innymi, którzy nie
byli
jej świadomi. „
U
ludzi, którzy szukają Boga wewnątrz i na zewnątrz, pojawi się
wiele przeszkód. Kiedy jednak mają oni wiarę, mogą zmierzyć się
z tymi wyzwaniami.
Jest
to Sutra Shanthi, „Ja bez ja', pod innym kątem.
Rozdział
2
SYMBOL
MIŁOŚCI
Kiedy
mieszkałam w Vadakkampatti, Swami powiedział:
„Nie
recytuj mantry Om Namo Narayana. Jeżeli będziesz,
osiągniesz
stan samadhi. Urodziłaś się z Chaitanyi. Aby to
pokazać,
ponownie staniesz się jyothi. Nie odwracaj umysłu
ku
sprawom, które mają miejsce w międzyczasie.”
Ponieważ
nie potrafię już dłużej znieść oddzielenia od Swamiego, zawsze
płaczę.
26
lipiec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Om
Saiyeeshwaraya vidmahey
Vasantha Saiesaiya
deemehey
Tanno
Sathya prachodayaat...
(Odmawiając
w ten sposób, kładłam pottu na każdy
palec
u nogi i płakałam.)
Swami:
Dlaczego płaczesz i szlochasz? Chodź, porozmawiajmy.
Vasantha:
Swami, powiedziałeś mi, abym recytowała tę mantrę, ale nie
jestem w stanie.
Swami:
Chodź, powiem ci. Wcześniej, gdy Radha i Kryszna byli w Brindavan,
prowadzili rozmowę.
(Swami następnie pokazał
Wizję)
Kryszna:
Radha,
wiemy, kim jesteśmy. Jak bardzo
Mnie
kochasz. Chcę ci coś dać za tę miłość. Ale kiedy
twoja
rodzina to zobaczy, zruga ciebie i zamknie ciebie na klucz
w
pokoju.
Radha:
Nie chcę
niczego. Twoja miłość wystarczy.
Kryszna:
Dam ci
wisiorek; noś go na łańcuszku.
(Powiedziawszy
to, Kryszna dał wisiorek.)
^^^
Vsantha:
Swami, daj wisiorek i zdjęcie Swoich stóp. Umieszczę to na mojej
Mangalyi w trakcie Krishna Janyanthi.
Swami:
Nie, nie....Dam coś, co łączy twoje Słońce Mądrości i Księżyc
Premy.
Vasantha:
Tak Swami, daj. Czy mam poprosić ich, aby poszukali?
Swami:
Nie, pojawi się to samo, bez szukania. Da to chłód twemu ciału.
Vasantha:
Jestem bardzo szczęśliwa.
Koniec
medytacji
Swami
mówi o rozmowie między Radhą i Kryszną i powiada, że da mi coś.
Następnie poprosiłam Go o wisiorek z Jego stopami. Powiedział On,
że da coś, co będzie symbolem Słońca i Księżyca, mojej Premy i
Mądrości, połączonej razem. Powiedziałam o tym aszramitom.
Myślałam: 'Jak mogą Słońce i Księżyc spotkać się?' Nie
mogłam zrozumieć.
26
lipiec 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, będę masować Twój palec i mówić Om
Saiyeeswaraya vidmahey Vasantha Saisaiya deemahey.
Będę to recytować, masując każdy palec.
Swami:
Czy jesteś szalona?
Vasantha:
Nie rozumiem, Swami. Mimo iż zstąpiłam na Ziemię, mam miłość
do Ciebie na poziomie fizycznym. W moim Nadi riszi mówią to samo.
Przez ostatnie 28 yug wykonywałam Pada Seva. Dlaczego zatem tęsknię
za Twoją fizyczną bliskością?
Swami:
Tu, na Ziemi, Laila i Manjnu obdarzali siebie boską miłością.
Jednak zmarli, nie będąc w stanie spotkać się. Ich imiona
pozostały w sercach wszystkich zaledwie przez kilkaset lat. Ale tu
kobieta szaleje za Bogiem w taki sposób. Jest to boskie. Jednak nie
usatysfakcjonowało jej jedno ciało. Ona robi z całego świata
mayam Boga i pragnie doświadczyć Boga we wszystkim. Dla wszystkich
innych jest to miłość człowiecza. My przybywamy tu, aby pokazać
Boską Premę.
Vasantha:
Swami, kiedy przybędziesz, wezwij mnie.
Swami:
Na pewno przybędę i wezwę ciebie. Będziemy przebywać razem kilka
dni.
Vasantha:
Dziś czytałam opowieść, którą opowiedziałeś o dr. Ramaswamy.
Czy dziś mam wziąć to lekarstwo?
Swami:
Tak, weź je. Dałaś lekarstwo, aby uchronić jego życie. Niech
jego lekarstwo pomoże tobie.
Koniec
medytacji
Dlaczego
szaleję za Swamim? Chcę fizycznie masować palce Jego stóp.
Dlaczego to pragnienie? W moich Nadi (Liście Palmowe – tłum.)
Mahariszi pyta mnie: „Dlaczego jesteś przywiązana do fizycznej
formy Swamiego? Czy dlatego, że urodziłaś się na Ziemi?”
Jaką
odpowiedź mam dać na to pytanie? Często sama zadaję sobie to
pytanie i również pytam o to Swamiego. Odpowiada On mówiąc, że
jest to po to, aby dokonać transformacji yugi. Nie jest to Prema
człowiecza. Prema człowieka trwa kilka dni. Niektórzy ludzie
potrafią okazać i doświadczyć wyższej Premy, będąc w ciele.
Jest to jak w przypadku Maila Majnu, gdy pozostali oni w umysłach
wszystkich przez kilkaset lat. Ale ta Prema jest skupiona na
Najwyższym Bogu. Nikt nie okazał tak wiele szalonej Premy Bogu. Ta
Prema nie jest usatysfakcjonowana jednym ciałem Boga, zwanym
Bhagavan Sathya Sai Baba, lecz pragnie, aby cały świat stał się
Bogiem i chce doświadczać. Moja fizyczna Prema do Boga pragnie
doświadczać całego świata, dokonując jego transformacji w Sathya
Sai. Przybywa to jako Nowe Stworzenie, Sathya Yuga. Tak dużo piszę
i tłumaczę, jednak stale myślę o Swamim i szlocham.
27
lipiec 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, mój Prabhu, teraz recytuję mantrę Om Namo Narayana,
wykonując abhishelkam dla Twoich boskich stóp. Potem chcę wypić
tę wodę. To sprawi, że będę czystsza.
Swami:
Ty jesteś jak czysta Ganges. Dlaczego czystość dla ciebie?
Vasantha:
Swami, źródłem Gangesu są Twoje stopy.
Swami:
Wiem...mówisz prawidłowo.
Vasantha:
Chcę wody z Twojego abhishekam. Co powiedziałeś o Radh`dzie i
Krysznie?
Swami:
Kryszna pragnął dać coś dla Radhy, aby okazać Swą miłość.
Vasantha:
Swami, prosiłeś mnie, abym zdjęła Mangalyę, która jest
symbolem Twojej miłości.
Swami:
Moje stopy są twoją Mangalyą. Jest to symbol naszej miłości.
Vishwa Brahma Garbha Kottam jest symbolem naszej miłości.
Wyzwolenie świata jest symbolem naszej miłości. Sathya Yuga jest
również symbolem naszej miłości. Na tym świecie nikt nie ma
takich symboli swojej miłości. Czy Sita i Rama albo Radha i Kryszna
mieli? Te symbole są tylko dla naszej miłości.
Vasantha:
Czy dasz wisiorek? Nie rób mi żadnych sztuczek.
Swami:
Na pewno dam.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Pragnę pić wodę z rytuału abhishekam, ze
stóp Swamiego. Robiłam to w Vadakkampatti, wizualizując to podczas
medytacji. Dlatego Swami powiedział: „Ty jesteś czystą Ganges”.
Jednakże ta Ganges przychodzi z Jego stóp. Jego stopy są źródłem
czystości Gangesu. Ganges wyłania się z Jego stóp, oczyszczając
cały świat.
Kryszna
pragnie dać coś dla Radhy jako symbol Swej miłości. Swami dał mi
Mangalyę jako symbol Swej miłości. Kiedy jednak opuścił On Swoje
ciało, poprosił mnie, abym ją zdjęła. Potem nosiłam wiele
Mangalyi. Każda Mangalya reprezentowała specyficzną zasadę.
1.
Najpierw dla Garbha Kottam Swami dał model planety Wenus.
2.
Potem dał On dziewięć klejnotów dla dziewięciu planet.
3.
Następnie zrobiliśmy dolar w kształcie serca z klejnotami, Swami
poprosił
mnie, abym nosiła to jako Mangalyę.
4.
Następnie była Mangalya Chintamani.
5.
Na koniec jest Mangalya stóp Swamiego, którą teraz noszę.
W
ten sposób nosiłam wiele Mangalyi, a każda wskazywała na inną
zasadę. To nie jest jak w przypadku innych Awatarów. Rama zawiązał
Mangalyę Sicie; zaślubiny Kryszny odbyły się w taki sam sposób.
Zaślubiny miały miejsce dla zadania Awatara. Teraz zadaniem
awatarycznym Swamiego jest dokonanie transformacji świata. Nie ma to
związku z żadnymi indywidualnymi zaślubinami. Są to zaślubiny
zasady. Są to zaślubiny Stworzenia. Wszyscy w Stworzeniu muszą
ulec transformacji. Tylko dlatego odbyły się wszelkie zaślubiny. 5
Elementów, 9 planet, 14 lok, 4 yugi, wszystko musi się zmienić.
Stąd też było wiele zaślubin. Są to 'zaślubiny uczuć', a nie
zaślubiny ciała.
Jednakże
urodziliśmy się na Ziemi i tylko moc mojej czystości zmienia
wszystko, fizyczne zaślubiny również są konieczne. Dlatego gdy
byłam w niewinnym wieku 16. lat, Swami poślubił mnie w innej
formie. Zatem symbolem naszej miłości nie jest Mangalya ani
pierścień, jest to Mukthi Nilayam, Stupa oraz Vishwa Brahma Garbha
Kottam, Podobnie, wyzwolenie świata i Sathya Yuga są symbolem
naszej miłości.
Dziś
Swami dał kawałek kartki w kształcie pokazującego wskazującego
palca. Było tam napisane:
„Przypomina
Mi to jak ważna jesteś dla Mnie”.
Rozdział
3
ZMIANA
PRAWA NATURY
27
lipiec 2013 r. Medytacja w południe
Swami:
Dlaczego tak płaczesz od rana?
Vasantha:
Swami, przybędziesz, czy nie? Zrobiłeś sobie sztuczkę dla mnie.
Swami:
Na pewno przybędę. Powiedziałem ci, abyś nie wątpiła w to,
prawda?
Vasantha:
Wobec tego dlaczego Nadi nie sprawdziły się? To też Twoja
sztuczka.
Swami:
Wszystkie Nadi powiedziały przedtem, że przybędę. Prawda? Nie
płacz.
Vasantha:
Swami, to Ty rozmawiasz ze mną czy umysł diabła?
Swami:
Ty nie masz umysłu. Żaden diabeł nie może zbliżyć się do
ciebie!
Vasantha:
Proszę, napisz coś...napiszesz w każdym miesiącu o Swoim
przybyciu?
Swami:
Zawsze piszę zarówno o twoich, jak i Soich uczuciach. Nie płacz.
Koniec
medytacji
Istnieje tylko jedna
wątpliwość w moim umyśle: 'Swami przybędzie, czy nie?' Stąd też
stale płaczę. Swami pisze zarówno o Swoich, jak i moich uczuciach,
ale nie pisze o Swoim przybyciu. Dlatego poprosiłam Go, aby pisał o
tym w każdym miesiącu. Zawsze piszę tak, jak Swami mi mówi i
mówię tak, jak to jest. Zatem spytałam, czy to On albo mój umysł
rozmawia ze mną. Swami powiedział: „Ty nie masz umysłu, nie masz
'ja'. Wtenczas dał On przesłanie z palcem wskazującym.
27
lipiec 2013 r. Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, proszę, wybacz mi. Mówię nieprawidłowo. Mówię w ten
sposób wskutek nie dającego się znieść cierpienia, spowodowanego
przez rozdzielenie.
Swami:
Nie płacz, siedź tu przez chwilę. Na pewno przybędę.
Vasantha:
Co napisałeś?
Swami:
Chcesz zobaczyć Mój jeden palec. Pokazuje Mi on jak ważna jesteś
dla Mnie.
Vasantha:
Chcę widzieć Twój piszący palec.
Swami:
Pisuję do ciebie, ty wyjaśniasz i piszesz przesłania dla świata.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami. Napiszę.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Zawsze proszę Swamiego, aby pokazał fizycznie palec, którym On
pisze. W odpowiedzi na to On wyciął z papieru palec wskazujący i
napisał o tym, jak jestem ważna. Płaczę i tęsknię, aby zobaczyć
fizycznie Jego palec. Zatem pisze On w ten sposób, aby pokazać, że
odpowiada On na każde moje uczucie. Swami opuścił Swoje ciało
przed dwoma laty i czterema miesiącami. Czy istnieje ktokolwiek na
tym świecie, kto płacze i szlocha, jak ja? Swami pisze odpowiedzi
na moje uczucia, które następnie wyjaśniam w formie przesłań dla
świata. Pisanie to wychodzi i zmienia świat.
Wieczorem przynieśli czarne
pudełko z pokoju Galatii, na którego pokrywce był odcisk kciuka,
zrobiony vibuthi. W pudełku było pióro w kolorze połączenia
(purpurowy). Tam Swami napisał:
Awatar
Pióra
(rysunek serca)
VS
(rysunek serca)
Z każdej strony VS było
serce. W pudełku, były rysunki, narysowane ołówkiem. Wszyscy
wiedzieli i dziwili się.
28
lipiec 2013 r. Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, dałeś pióro i napisałeś Awatar Pióra?
Swami:
Ty napisałaś 'Dziesięciu Awatarów w jednym Awatarze'. Ponieważ
ty jesteś Awatarem Pióra, piszesz mądrość. Przybyłaś tu tylko
po to, aby pisać mądrość.
Vasantha:
Wczoraj napisałeś o palcu, a dziś o piórze.
(Nagle...).
Wizja
Indra
Viswamitra i Vashista przybywają i oddają
pokłon
Swamiemu.
Indra
pyta: 'Swami, czy uczynisz Viswamitrę Swoim synem?'
Viswamitra:
'Będę dorastał na kolanach Premy, tej samej
Premy,
którą ujrzałem z odległości jak małą kropkę. Tego
doświadczę.'
Vashista
mówi: 'Jak bardzo cierpiałeś, aby stać
się
Brahamriszim. Teraz stajesz się synem Brahmana.
Jesteś
prawdziwym Brahmariszim!'
Wszyscy
kłaniają się, a potem znikają.
^^^
Vasantha:
Swami, przybądź wkrótce! Proszę daj wisiorek albo pierścień na
palec.
Swami:
Na pewno przybędę. Na pewno dam.
Vasantha:
Przybądź Swami, chcę dotknąć tego palca.
Koniec
medytacji
Teraz zobaczmy. Swami
napisał na piórze: 'Awatar Pióra, Vasantha Sai'. Przedtem
napisałam książkę o Swamim i powiedziałam, że jest On
dziesięcioma Awatarami w Jednym. A teraz Swami mówi, że ja jestem
'Awatarem Pióra'. Tu, w swoim pokoju, piszę na papierze. Na
zewnątrz Stupa pisze moje uczucia w Przestrzeni. Przedtem Swami
wspomniał w wierszu, który dał, o tym, co robię codziennie:
Ona
siedzi na białej werandzie
Na
łóżku za 400 rupii i pisze
Pióro w kolorze połączenia
wskazuje na to, że piszę zarówno o uczuciach Swamiego, jak i
swoich. Swami narysował szkic w pudełku na pióro, aby pokazać, że
istnieje tylko jedna Sathya, która przybywa jako Boska Yuga. Uczucia
Sathya Sai i Vasanthy wypełnią wszystko. W tamtym czasie trzy stają
się jednym. Dziewięć planet staje się boskimi. Dlaczego Swami
napisał do góry nogami? Pokazuje to zstąpienie Vaikunty na Ziemię.
Dziś Galatia przyniosła
paczuszkę vibuthi ze swego pokoju. W środku był niebieski kamień.
W pokoju Machi było zdjęcie
drzewa z innym drzewem, które z niego wyrasta. Na odwrocie zostało
coś napisane w sanskrycie.
28
lipiec 2013 r. Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, musisz przybyć, nie mogę tego dłużej znieść. Czy
wszystko zdarzy się tak, jak powiedziały Nadi? Ty nie przybyłeś!
Swami:
Wszystkie Nadi mówią prawdę. Przybędę.
Vasantha:
Swami, czym jest niebieski kamień?
Swami:
Prosiłaś mnie o pierścień. Zrób pierścień na palec.
Vasantha:
Czym jest drzewo? Co jest napisane?
Swami:
Ustal,
co jest napisane. Przybywam z drzewa Vasantha Aswatta. Pokazuje to,
że przybywam wskutek twoich uczuć.
Vasantha:
Swami, czy mam dać kamień Aravindanowi?
Swami:
Nie, Zrób pierścień i noś.
Vasantha:
Swami, naszych troje dzieci musi się połączyć, gdy Ty i ja się
połączymy. Nic nie powinno się im stać do tego czasu. Ich siła
życia związana jest ze mną. Pokaż światu, kim one są i kim my
jesteśmy! Dopiero wtedy opuścimy świat. Nie chcę, aby opuścili
oni świat ze skazą. Musimy pokazać, że urodzili się oni nam.
Swami:
Nie płacz. Na pewno zrobię. One znikną, kiedy my opuścimy świat.
Koniec
medytacji
Przedtem poprosiłam
Swamiego o wisiorek, pokazujący Jego stopy. Powiedział On, że da
coś, aby pokazać związek Słońca i Księżyca. Gdy Swami pokazał
palec, poprosiłam o pierścień na palec. Zatem Swami dał kamień i
poprosił mnie, abym zrobiła pierścień na mój palec wskazujący.
Jest tak ponieważ poprosiłam o pierścień. Ponieważ Aravindan
przyjechał dzisiaj, zapytałam Swamiego, czy powinnam dać kamień
jemu. Swami powiedział: „Nie, nie dawaj.” Tylko Swami poślubił
mnie. Te dzieci urodziły się Jemu. Musi On to udowodnić przed
światem. Nie chcę, aby oni opuścili świat bez udowodnienia tego.
Stąd też powiedziałam
Swamiemu, że siła życia wszystkich trojga jest związana ze mną.
Nie są to więzy przywiązania, ale raczej więzy czystości. Świat
może dowiedzieć się o prawdzie potem. Jednakże jeżeli oni
opuszczą świat zanim Swami ujawni wszystko, opuszczą oni ze skazą.
Zatem, kiedy połączę się z ciałem Swamiego, oni połączą się
w Chitravathi ze Swamim. Kaveri połączy się z niebem. Napisałam o
tym w książce „Last 7 Days of God” („Ostatnich 7 dni Boga”
- tłum.).
Viswamitra podjął ogromny
wysiłek, aby osiągnąć nagrodę Brahmariszi od Vashisty. Teraz ten
sam Vashista powiada: „Ponieważ urodziłeś się jako syn
Brahmana, tylko ty jesteś prawdziwy Brahmariszi.”
Drzewo pokazuje, że inne,
wyższe drzewo wyrasta z niego. Swami powiedział, iż wskazuje to,
że On narodził się teraz z moich uczuć.
^^^
Spójrzmy, jak rozdział
„Pokazywanie Sathyam” łączy się z Sutrą Shanthi.
19 sierpień 2008 r.
Eddy wspomniał mi, że dziś
jest rocznica Pudży Bhoomi w Aszramie. Zupełnie o tym zapomniałam.
Tamtego dnia Swami stał tu fizycznie. Ślady Jego stóp zostały
wyraźnie zostawione na piasku, aby wszyscy widzieli. Dziś, ponieważ
trochę padało, nie poszliśmy do Stupy na Arathi, ale zapaliliśmy
lampkę na werandzie. Gdy zaczęliśmy Arathi, natychmiast trzy
gołębie przyfrunęły na szczyt Stupy i zaczęły chodzić na
odcinku Sahasrary. Wszyscy byliśmy świadkami tego dziwnego widoku.
Gołębie chodziły dokoła 4 razy, jakby robiły Pradakshina.
Wszyscy spoglądaliśmy radośnie, gdy śpiewaliśmy Arathi. Amar
pobiegł po kamerę i sfilmował, gdy okrążały Sahasrarę ostatnie
dwa razy. Potem zapomnieliśmy o tym wszystkim.
22 sierpnia było Krishna
Jayanthi. Kaveri, moja córka, przyjechała do Aszramu. Amar pokazał
jej wideo. Kiedy ona zobaczyła, poprosiła, abym zapytała o to
Swamiego.
24 sierpień 2008 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, trzy gołębie okrążały Stupę. Na co to wskazuje?
Swami:
Napisałaś, że Brahma, Wisznu i Sziwa są w Kundalini. Oznacza to,
że pokazujesz, iż Sathya Loka, Vaikunta i Kailas są tu, w ciele
człowieka. To pokazujesz. Gołębie oznaczają pokój.
Vasantha:
Swami, chcę napisać o gołębiach. Dlaczego chodziły one wokół
Stupy niezgodnie z ruchem wskazówek zegara?
Swami:
Pokazuje to, że Sathya Loka, Vaikunta i Kailsa są wewnątrz
Kundalini Szakthi. Chodzenie niezgodnie z ruchem wskazówek zegara
oznacza, że ty idziesz niezgodnie z Prawem Natury. Zmieniasz Prawo
Natury i naturę Awatara.
Vasantha:
Swami, teraz napiszę.
Koniec
medytacji
Istnieje niewymierna moc w
każdym człowieku. Moc ta powinna być wykorzystana w prawidłowy
sposób. Jednakże moc wszystkich jest marnowana w życiu na świecie.
Wszystko jest marnowane poprzez samolubstwo oraz spełnianie
egoistycznych pragnień. Jeżeli człowiek spróbuje, może on stać
się Bogiem tu, natychmiast. Tak ogromna moc istnieje w każdej
osobie. Moc dokonania zmiany świata istnieje tam. Człowiek nie
tylko może stać się Bogiem, ale może z wszystkich zrobić Boga.
Tak ogromna moc istnieje we wszystkich. Moc ta istnieje w Kundalini.
Vashista
powiedział Trishanku, że jest wbrew Prawu Natury pójście do Nieba
w ciele fizycznym. Ponieważ nie możemy iść do Nieba, moja sadhana
przynosi Niebo na Ziemię. Wszystkie moje wysiłki są tylko po to.
Gołębie symbolizują pokój. Przyniesienie pokoju na Ziemię jest
zadaniem awatarycznym Swamiego. Dlaczego ptaki chodziły wokół
Sahasrary na szczycie Stupy niezgodnie z ruchem wskazówek zegara?
Ponieważ moja sadhana
odbywa się wbrew Prawom Powszechnym; widziano ptaki chodzące w
przeciwnym kierunku. Ja zmieniam Prawo Natury.
25 sierpień 2008 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, dlaczego gołębie okrążały niezgodnie z ruchem wskazówek
zegara? Proszę, powiesz?
Swami:
Pokazuje to, że Sathya Loka, Vaikunta i Kalias są w Kundalini.
Ruch niezgodny ze wskazówkami zegara pokazuje, że ty idziesz wbrew
Prawu Natury. Ty zmieniasz Prawo Natury i naturę Awatara. Dlaczego
prosiłaś o bliskość ciała? To nie jest natura Awatara. Jest to
dla zmiany Yugi. Zmieniasz prawa czterech Er. Zasada Sziwa Szakthi
funkcjonuje w ciele człowieka jako jeeva i Sziwa. Przybywamy tu, aby
pokazać moc Szakthi. Ty jesteś jako Szakthi, a Ja jako Sziwa. Jak
moc budzi się w ciele i podnosi się? Jak jednoczy się z Sziwą?
Jaki jest owoc tego związku? Przybyliśmy, aby to pokazać.
Vasantha:
Dobrze, Swami, teraz napiszę.
Koniec
medytacji
Sathya Loka, Vaikunta,
Kailas, Brahma, Visznu i Sziwa – wszyscy istnieją w ciele
człowieka. Szakthi Kundalini leży u podstawy kręgosłupa. Leży
uśpiona jak zwinięty wąż w Muladharze czyli czakrze podstawy.
Ciało zostało dane, aby osiągnąć Boga, a nie dla życia tym
światem. Gdy przychodzi ta świadomość, Szakthi natychmiast
zaczyna funkcjonować. Podnosi się ona i przekracza każda czakrę
póki ostatecznie nie połączy się z Sziwą w czakrze Adźnia.
Jeeva (czyt. dżiwa, dusza- tłum.) teraz staje się Sziwą. Moc ta
istnieje w ciele każdego człowieka. Jednak człowiek nie
wykorzystuje jej, aby osiągnąć Boga. Marnuje ją, szukając
rozrywek tego świata. Swami i ja przybyliśmy, aby pokazać, jak
użyć jej właściwie i uzyskać w ten sposób owoc.
Urodziłam się jako
zwyczajna, wiejska dziewczyna. Sprawowałam surową pokutę, japę,
tapas, post oraz stosowałam wiele różnych wyrzeczeń. Gdy to
wszystko robiłam, moja Kundalini podniosła się i Szakthi połączyła
się z Sziwą. Wskutek tego związku zdarzyło się wiele rzeczy,
które wyjaśniłam w wielu swoich książkach. Uzyskałam wyższą
mądrość. Osiągnęłam stan Boga, stan Brahmana, Wskutek tej mocy
mogłam zmienić wszystko, nie unicestwiając Ery Kali. Jestem w
stanie przynieść Sathya Yugę, bez dokonania destrukcji.
Swami
i ja pokazujemy te wszystkie rzeczy. Sziwa i Szakthi funkcjonują w
ciele każdego człowieka. Swami i ja demonstrujemy to na zewnątrz w
życiu. Swami funkcjonuje jako Sziwa, a ja jako Szakthi. Sziwa jest
nieruchomy. Szakthi przekracza każdą czakrę i osiąga Go. W ten
sam sposób Swami jest spokojny w Puttaparthi. Przez ostatnich 70 lat
tęsknię i usilnie domagam się Jego. Sathya Yuga przybywa teraz
wskutek mojej sadhany.
To, co funkcjonuje wewnątrz, my pokazujemy na zewnątrz. Widać to
poprzez wyjście Szakthi Kundalini na zewnątrz w postaci Stupy
Mukthi. Jakiekolwiek zmiany zachodzą we mnie, Stupa demonstruje to
na zewnątrz.
Wszyscy powinni być
świadomi i zdać sobie sprawę z korzyści Kundalini. Swami i ja
przybyliśmy, aby to pokazać. Święci, mędrcy oraz zrealizowane
dusze – wszyscy używają mocy Kundalini, aby osiągnąć wysoki
stan. Kiedy opuszczają ciało, stają się Bogiem.
Moja
sadhana
nie jest naturalna. Zmieniam Naturalne Prawo Uniwersum. Reguluję
karmiczne rachunki wszystkich. To tylko wskutek karmy człowiek rodzi
się na tym świecie. Usuwam wszelką karmę. Pod koniec cyklu
czterech Er, Kali ulega destrukcji poprzez wielkie unicestwienie. Po
czym rodzi się Sathya Yuga. W tym przypadku Swami i ja przynosimy
Sathya Yugę wewnątrz Kali Yugi, bez dokonywania jakiejkolwiek
destrukcji. Jest to nienaturalne.
Naturą Awatara jest
ustanowienie dharmy. Zmieniam tę naturę i sprawiam, że ustanawia
ona Premę. Pragnę, aby Swami obdarzył tą Premą mnie. W tym celu
Nishta Sziwy została przerwana. Swami i ja doświadczamy błogości
w stanie Brahmarandra. Związek Sziwa Szakthi w Adźni jest stanem
Brahmarandra. Jest tu błogość, ananda.
Sai Sziwa odebrał każdy
rozdział z osobna książki „Ananda Sutra” i wysłał to w
Przestrzeń. Teraz ananda Swamiego i moja wypełnia świat. Cokolwiek
dzieje się w środku, demonstrujemy to na zewnątrz. Dlatego
przybyliśmy. Dlaczego pragnę bliskości fizycznej Swamiego? To jest
również nienaturalne. Ale jest to nasieniem Nowego Stworzenia. Trzy
gołębie chodziły wokół Sahasrary na szczycie Stupy trzy razy. Na
koniec dwa gołębie szły dokoła czwarty raz.
Trzy gołębie symbolizują
Brahmę, Wisznu i Sziwę. Dwa ostatnie gołębie symbolizują Sziwę
i Szakthi. Tylko Sziwa Szakthi może przemienić Erę Kali w Sathya
Yugę. W czwartej Erze, Sathya Yudze tylko dwie osoby będą żyć.
Jest to wbrew Prawu natury. Jest to zasada Sziwa Szakthi, która
istnieje w ciele człowieka, a która zmienia Erę Kali w Sathya
Yugę. Swami teraz sprawia, że pokazuję to poprzez swoje życie.
Trzy gołębie okrążyły
trzy razy. Pokazuje to trzy Yugi oraz Sathya Lokę, Vaikuntę i
Kailas. Na przestrzeni trzech minionych Er wielu dowiodło, że
Sathya Loka, Vaikuntai Kalisa są w ciele człowieka. Teraz dwa
gołębie dowodzą, że zasada Sziwa Szakthi w ciele zmienia Erę
Kali i przynosi Sathya Yugę. Sathya Yuga przybywa poprzez zasadę
Sziwa Szakthi. Gdy dwa gołębie okrążyły po raz czwarty, frunęły
w górę i usiadły na gwieździe.
Moja Kundalini funkcjonuje w
Stupie. Sahasrara otwiera się i wibracje wypełniają Przestrzeń w
formie gwiazdy. Gdy wypełniają one Przestrzeń, Yuga zmienia się.
Związek Sziwa Szakthi dokonuje się w czakrze Adźnia. Wibracja
gwiazdy idzie poprzez Sahasrarę i wypełnia Przestrzeń. Jest to
Nowe Stworzenie. Uczucia Swamiego i moje rozprzestrzeniają się po
świecie poprzez Stupę. Pokazują to dwa gołębie. Swami ujawnia
Sathyam w każdym rozdziale, który piszę. Sama Sathyam udowadnia,
że cokolwiek piszę, jest Sathyam. Gołębie symbolizują pokój i
spokój.
Rozdział
4
BÓG
PODĄŻA
28 lipiec 2013 r. Medytacja
wieczorna
Vasantha:
Swami, nakładam oliwę na Twoje stopy, mam je pomasować? Chcę
zrobić coś dla Twego ciała. Proszę, obdarz mnie łaską.
Swami:
Tylko ty robisz wszystko w Moim całym ciele. Ponieważ sprawiasz,
że Moje ciało funkcjonuje, moc ta wyszła na zewnątrz jako twoja
forma. To ty robisz wszystko w Moim ciele. Ty znowu wejdziesz w Moje
ciało.
Vasantha:
Swami, nie jestem w stanie tego znieść. Chcę zrobić coś dla
Twego ciała.
Swami:
Robisz wszystko. Ty dałaś Szakthi żeńską formę. Zatem
przybyłaś oddzielnie.
Vasantha:
Czy dlatego napisałeś 'Kobieta Awatar'?
Swami:
Tak, napisałem literami po angielsku 'Awatar Pióra' a w telugu 'Ja
jestem kobietą'.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu. Chcę
coś zrobić dla fizycznego ciała Swamiego. Z myślą o tym
zapytałam: „Czy mam pomasować Twoje stopy? Czy mam pomasować
Twoje palce?” Ponieważ zawsze trzymam się stóp Swamiego, miałam
tę samą myśl. Dlatego Swami powiedział, że jestem mocą
funkcjonującą Jego ciała. Moc ta wyłoniła się z moim imieniem i
formą. Zatem w ostatnich moich chwilach moje ciało stanie się
jyothi i połączy się z powrotem w Jego ciele. Moc funkcjonująca
Boga jest formą żeńską. Dlatego nazywa się ona Szakthi. Zatem
Swami napisał 'Kobieta Awatar'. Swami napisał słowa: 'Ja jestem
kobietą' w telugu na bransoletce przed kilkoma dniami. Napisał on
wyraz po angielsku literami telugu. Teraz napisał On wyraz w języku
tamilskim, angielskimi literami 'Pióro', co znaczy 'kobieta'.
29 lipiec 2013 r. Medytacja
poranna
Vasantha:
Swami, powiedziałeś, że dasz coś, co pokaże Słońce i Księżyc
razem?
Swami:
Wszystko mieści się w kamieniu.
Vasantha:
Swami, kiedy przybędziesz? Jest to jedyna rzecz, którą chcę
znać. Nie interesuję się niczym innym. Kiedy przybędziesz? Nie
interesuje mnie kamień ani inne rzeczy. Zawsze płaczę i szlocham,
domagając się Ciebie i Twego powrotu.
Swami:
Mam takie same uczucia jak ty. Stad też podzieliłem Siebie na dwoje
i przybyłem jako Awatar. Awatar w formie żeńskiej nigdy dotąd nie
przybył na świat. Podzieliłem Siebie na dwoje, przybywając jako
dwóch Awatarów i cierpię z powodu rozdzielenia. Jest to dla dobra
świata, My jesteśmy Sziwa Szakthi, dwie połowy jednego ciała.
Vasantha:
Rozumiem, Swami, ale daj mi siły, abym zniosła te trudności.
Swami:
Zawsze jestem blisko ciebie. Nic nie może, ani nie dotknie ciebie.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Awatar w formie kobiety nigdy przedtem nie przybył na świat. Swami
podzielił Siebie na dwoje. Przywiódł mnie On tu, abym obdarzała
Go miłością. Zatem Swami powiedział wcześniej:
Oddzieliłem
Siebie od Siebie, aby kochać Siebie.
Stąd też jakiekolwiek
uczucia mam i doświadczam ich, On również ma i doświadcza. Mamy
takie same uczucia. Swami i ja stanowimy Jedno, które stało się
dwojgiem. Swami i ja cierpimy z powodu oddzielenia dla dobra świata
i dla jego zmiany. Swami i ja, oboje cierpimy boleśnie z powodu
rozstania. Cierpieliśmy przez wiele lat ze względu na karmę
świata. To z tego powodu Swami opuścił Swoje ciało. Ponieważ nie
mogę tego znieść, teraz On tu przybył.
Swami wskazał na coś w
publikacji Ruhelaji na temat mojej pierwszej książki. W wydaniu,
które opublikował, dodał on dwie strony, które były listami
napisanymi przeze mnie 19. lipca 1999 r. i 20. lipca 1999 r. Tam
Swami narysował strzałkę, aby wskazać na dzisiejsze, boskie
przesłanie. Swami mówi mi:
„...Teraz
nadchodzi czas, aby pokazać ciebie światu jako Moją
Szakthi. Rzekłszy to,
Swami położył Swoją boską rękę na mojej
głowie i powiedział:
„Ty jesteś Moją Szakthi! Powstań! Obudź się
z mayi, nie obawiaj się.
Kto i co może ciebie zranić? Miej Sankalpę,
aby pokazać, kim jesteś.
To jest odpowiedni czas. Ty jesteś
Mahaszakthi, ty jesteś
Sai Szakthi. Zróbmy coś oboje dla
dobra
ludzkości.”
To Swami powiedział w
pierwszej książce. Teraz zrobimy pierścień z kamieniem. Spójrzmy,
co powiedziano w internecie o kamieniu.
Akwamaryn jest związany z
Czakrą Wiszuda i uważa się, że stymuluje on zdolność
przekazywania najgłębszych prawd. Piszę to, o czym Swmai i ja
rozmawiamy, poprzez czakrę Wiszuda. Kamień jest symbolem młodości,
nadziei i zdrowia Uniwersum. Jest on symbolem mojej mądrości. Tą
mądrością zmieniam Kali Yugę, przynosząc mową, pełną, młodą
i zdrową Sathya Yugę. Kamień daje odwagę i pogodę ducha. Ten,
kto nosi ten kamień, ma proces intelektualnego rozumowania i jest
nie do pokonania dzięki uczeniu się. Jestem zatem w stanie pisać
Prawdę i mądrość, której do tej pory nie ujawniono światu.
Mówi
się, że kamień daje stan głębokiej medytacji. Jest to symbol
moich 73. lat głębokiej medytacji. Medytacja nie oznacza połowę
godziny lub godzinę. Całe moje życie jest medytacją. Kamień jest
doskonały, aby zwiększyć umiejętność komunikowania się.
Mądrość i umiejętności, które uzyskałam, przekazywane są
całemu Stworzeniu. Zmienia to Stworzenie z Ery Kali na Sathya Yugę.
Kamień jest w stanie dostroić świadomość duchową i dopomóc w
skupieniu się. Jest to bardzo ważne dla duchowych sadhaków. U
tego, kto uzyskuje wyższe stany w duchowości, przychodzą wyższe
'stanowiska' lub osiągnięcia. Wtedy trzeba mieć świadomość i
uważnie obserwować, aby umysł nigdy nie odszedł od Boga, który
istnieje w centrum. Pokazuję to poprzez swoje życie. Wiele shakthi
(mocy- tłum.) przybyło do mnie. Odepchnęłam wszystko. Umysł mój
zawsze skupiony jest na „Ja chcę Swamiego', tylko i tylko na tym.
Stąd też mogę zmienić świat na Sathya Yugę, Sai Yugę.
Jakość kamienia łączy z
mądrością. Podstawą tej mądrości jest tylko Prema. Bez Premy
mądrość nigdy nie przyjdzie. Ponieważ ta Prema jest dla całego
świata, kamień symbolizuje razem mądrość i Premę. Jest to
Słońce i Księżyc razem. Tylko kiedy okażemy Premę całemu
światu, przychodzi mądrość. Swami powiedział, że ten kamień
symbolizuje mądrość i Premę, Słońce i Księżyc. Tylko kiedy
okazywana jest miłość całemu światu, przyjdzie mądrość.
Ten
najpotężniejszy Awatar obi wszystko wskutek Swego współczucia.
Wyzwolenie świata jest czymś ponad myślami i wyobraźnią
człowieka. Ten najpotężniejszy Awatar przybył tu i poprzez Swoje
współczucie daje Mukthi wszystkim na świecie. Zrozumcie więc
chwałę tego Boga! Karma 58o crore
(crore - liczba z 7. zerami, tłum.) ludzi musi być usunięta! Po
to On podzielił Siebie na dwoje, przybył tutaj i cierpiał.
Zobaczyliśmy
w internecie, jakie są cechy kamienia. Porównałam je do siebie i
napisałam. Cechy kamienia są zwyczajne dla tych, do których on się
przybliży, ale moje cechy są wiele tysięcy razy intensywniejsze
niż te. Nie można ich porównać z tamtymi.
Kamień ma kolor niebieski.
Niebieski symbolizuje nieskończone i nieskończoność. Jak niebo
jest nieskończone, tak samo to jest nieskończone. Są to moce
Szakthi Boga. Szakthi funkcjonuje w Jego ciele, Jego ciało
funkcjonuje poprzez Szakthi. Kryszna jest niebieskiego koloru, co
wskazuje na Jego nieskończoną, niewymierną naturę. W ten sam
sposób miłość Sai Kryszny do mnie jest nieskończona,
bezgraniczna. Zmienia ona Erę. Swami używa kamienia niebieskiego
koloru, aby posłużyć się nim jako symbolem. Jest to symbol Jego
Miłości.
^^^
Teraz dodamy rozdział 9
„Bóg podąża” z Sutry Shanthi. Jest tu on najbardziej
odpowiedni.
Powodem narodzin jest ego,
'ja i moje'. Jak możemy to usunąć? 'Ja i moje' są przyczyną
wszelkiego cierpienia. Wszyscy na tym świecie należą tylko do
Boga. Wszystko jest Jego. Jeżeli będziemy myśleć w ten sposób,
będziemy mogli łatwo usunąć ego. Urodziliśmy się na świecie po
to, aby już więcej się nie rodzić. Tu wszyscy myślą: 'moja
rodzina, moje bogactwo, moja pozycja itd.' Wszystko to tylko zwiększa
liczbę narodzin, które bierzemy. Stworzenie i wszyscy ludzie należą
do Boga. Musimy wykonywać wszelkie obowiązki w rodzinie, w której
urodziliśmy się, bez przywiązania i nie pragnąc owoców działań.
Przywiązanie oraz oczekiwanie owoców są powodem narodzin.
Okazujcie miłość, ale bez przywiązania. Musimy okazywać miłość
wszystkim, ponieważ wszystko należy do Boga.
Przykład: jedziemy do
Puttaparthi na służbę, na okres 10 dni. Tam z miłością
wykonujemy wszystkie nasze obowiązki. Po zakończeniu służby
wracamy do domu. W trakcie służby przebywamy z wieloma ludźmi i
zawieramy nowe przyjaźnie. Po powrocie do domu zapominamy o tym.
Gdyby ktoś powiedział: „Byłem z tobą przez ostatnich 10 dni,
jak mogę się rozstać z wami wszystkimi i wrócić do domu? Nie
mogę istnieć bez was wszystkich.” Czy możecie tak powiedzieć?
Wszyscy mają swój dom i odpowiednie obowiązki. Jeżeli wasi
przyjaciele powiedzą: „Zapomnijmy o naszych domach. Zbudujemy dom
i zamieszkamy razem!” Czy ktoś powiedziałby w ten sposób?
Jest to przywiązanie. To
jest maya. Jednak czworo innych mieszka razem: mąż, żona i dwoje
dzieci. Oni nie mogą powiedzieć: „Nie mogę żyć bez nich, nie
mogę rozstać się z nimi.” Zostali oni połączeni razem, aby
służyć jeden drugiemu. W Puttaparthi wielu przyjeżdża z różnych
miejsc i domów oraz ofiarowuje służbę przez określoną liczbę
dni. Po ukończeniu służby wracają oni do swoich domów. Wszyscy
są połączeni w domu zgodnie ze swoimi rachunkami karmicznymi.
Wszyscy powinni szybko
uregulować swoje karmiczne rachunki i powrócić do domu, do Boga.
Przybyliśmy tu tylko, aby służyć sobie. Jednak wszyscy powiadają:
„Mój dom, moja żona, moje dzieci, moja pozycja”. To te
pragnienia zwiększają przywiązanie i nasz rachunek karmiczny.
Musimy służyć swojej
rodzinie z taką samą mentalnością, gdy sprawujemy służbę dla
Swamiego. Nie mamy prawa powiedzieć: „Nasze własne”. Po
zakończeniu służby, musimy wyjechać. Nie możemy powiedzieć:
„Byłem w Puttaparthi, aby służyć, zatem teraz to miejsce jest
moje. Pozostanę tutaj.” Nikt nie mówi w ten sposób. Jest to
miejsce Swamiego. Sprawujemy służbę dla wielbicieli Swamiego. Po
zakończeniu opuszczamy to miejsce. W taki sam sposób nasza rodzina
należy do Swamiego.
Gdzie mieszkam, miejsce
to jest Jego. Pracę dał mi On. Wszystkie pieniądze należą do
Niego. Nic nie należy do mnie. Powinniśmy myśleć w ten sposób.
Po zakończeniu obowiązków,
musimy iść tam, dokąd On mówi: „Idź”. Przybyliśmy na ten
świat sami i odejdziemy sami. Niczego nie zabieramy ze sobą. To
Stworzenie jest Boga. Wszystko jest Jego. Ja również jestem Jego.
Musimy poszerzyć nasz umysł w ten sposób. Wszystko należy do
Niego. Jeżeli człowiek to robi, wówczas będzie stosować się do
dharmy, a potem dharma będzie podążać za nim.
Dharma
Chara
– znaczy stosuj się do dharmy. Jeżeli ktoś stosuje się do
dharmy, wtenczas dharma będzie go ochraniać i podążać za nim.
'Dharmo
Rakshathi Rakshatha'.
Dharma idzie za tym, kto ochrania ją i podtrzymuje.
Kiedy chciałam to napisać,
przypomnieli mi się gopi gopasy, którzy byli prostymi wieśniakami,
nie umiejącymi pisać ani czytać. Oni nie wiedzieli o dharmie ani o
pismach świętych. Żyli oni z Kryszną. Cokolwiek On powiedział,
stosowali się do tego. Ponieważ byli oni posłuszni wobec Niego,
Bóg dbał o każdą ich potrzebę. Kiedyś gopasy były z Kryszną w
lesie i powiedzieli: „Jesteśmy bardzo głodni, prosimy zrób coś
dla nas.” Kryszna odpowiedział: „Och niemądrzy chłopcy, kiedy
macie wszechmocnego Pana, który idzie za każdym waszym krokiem,
dlaczego niepokoicie się głodem?” Kryszna powiedział te słowa
za ich oddanie i podporządkowanie się.
Dziś zapytałam Swamiego,
jak mam o tym napisać.
4 wrzesień 2008 r.
Medytacja
Swami:
Cokolwiek piszesz, Sathyam podąża. Cokolwiek piszesz, Sathyam jest
ujawniana. Napisz na ten temat.
Najpierw
stosowałam wewnętrzną sadhanę.
Kierując się ku wnętrzu, osiągnęłam Boga. Potem zobaczyłam
Boga na zewnątrz. Widziałam Go wszędzie. W trakcie wewnętrznej
pokuty ściśle stosowałam się do dharmy. Kontrolowałam zmysły i
skupiałam umysł w sposób skoncentrowany na Bogu. Po uzyskaniu
Dasrszanu Atmy, wizji Prawdy, widziałam Boga wszędzie w świecie
fizycznym. Teraz cokolwiek robię, dharma podąża za mną. Kiedy
napisałam o tym przedtem, Swami powiedział: „Dharma wchodzi w
każde działanie, które wykonujesz.” Ponieważ nie wierzyłam w
wizje, jakie miałam, prosiłam o dowody na to, co Swami pokazał w
medytacji. Poprzez te dowody Sathyam ujawnił Sathyam.
Gdy Swami zaczął rozmawiać
ze mną, prosiłam o dowody na wszystko. Miałam wątpliwość i
myślałam: „Czy to naprawdę głos Swamiego albo czy wmieszał się
mój umysł?” Analizowałam w różny sposób i otrzymywałam
jasność poprzez wiele dowodów. W ten sposób Swami pokazał, że
wszystko i każda rzecz, o której piszę, jest Prawdą. Gdy
przyjechałam do Aszramu, Swami pokazał wiele, wiele rzeczy.
Cokolwiek piszę, Swami
pokazuje, że podąża On za mną na wiele sposobów. Gdy piszę,
Swami dawał dowody, pisząc na drzwiach, krześle, sari itd. Ale
mimo tego wszystkiego publikowałam książkę dopiero wtedy, kiedy
Swami zaakceptował ją fizycznie. Nie rozpowszechniam żadnej
książki zanim Swami nie przyjmie pierwszego egzemplarza. Pisałam o
wszystkich ważnych punktach w listach do Swamiego.
Ze względu na ważność
Swami prosił mnie, abym dawała Jemu każdego dnia rozdziały z
książki „Ananda Sutra”. Ja daję, a Swami bierze. Jak to się
wszystko dzieje? Ja jestem tysiące mil stamtąd. Nie widuję
Swamiego, ani nie rozmawiam z Nim bezpośrednio. Ponieważ stosuję
się do dharmy, dharma podąża za każdym działaniem, które
wykonuję. Sathya podąża za mną, ponieważ osiągnęłam Sathyam:
Sathyam Vada, mów Prawdę. Ponieważ zawsze mówię tylko Prawdę,
piszę Prawdę, Sathyam ujawnia się w trakcie mego pisania.
Pięć Elementów jest
świadkiem wszystkiego, co piszę. Swami udowodnił, że cokolwiek
napisałam na przestrzeni 12. minionych lat, wszystko to jest
Sathyam, Prawdą. Ja nie piszę tych książek. Wszystkie książki
zawierają tylko to, co Swami Sam mi powiedział. Do tej pory
opublikowałam 25 książek, które pokazują Prawdę. 25 książek –
4 515 stron, co stanowi około 180 stron każdej książki. Jest
jeszcze dwadzieścia książek, które czekają na publikację. Suma
stronic tych książek wynosi 3 600 stron. Codziennie piszę około
trzy strony. Mogę pisać jeszcze przez mniej więcej kolejnych 8
lat, 3 strony x 360 dni x 8 lat = 8 640 stron.
Sathyam
podąża za wszystkimi tymi stronicami, pokazując dowód. Nie
starczy czasu dla mnie w tym życiu, aby o tym napisać. Gdybym miała
napisać tylko o dowodach, byłaby to Mahabharatha. Dlaczego wskazuję
na te wszystkie rzeczy? Ciało tego, kto osiąga Boga wskutek
sadhany,
nie pozostanie. Ten kto osiąga Boga i pozostaje w ciele, jest w
stanie całkowitego podporządkowania się. Tu Bóg na pewno będzie
podążać za każdym jego krokiem. To się dzieje teraz, jak to się
działo wtenczas u gopi gopasów. Jeżeli będziemy mieć oddanie jak
gopi, nigdy nie zrobimy niewłaściwego kroku. Bóg będzie podążać
za każdym krokiem, który stawiamy.
5 wrzesień 2008 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, czy to, co napisałam, jest poprawne? Nie napisałam o
wierszach ani pieśniach?
Swami:
Jak wiele wierszy napisałaś. Wszystko to są twoje uczucia. Twoje
uczucia zawsze okrążają Boga. Widok Boga nigdy nie zostawia
ciebie. Ponieważ twoja myśl, słowo i uczynek zawsze są w
harmonii, widok Boga zawsze podąża za tobą.
Koniec
medytacji
W
dzieciństwie napisałam tysiące pieśni o Krysznie. Pisałam listy
do Kryszny na ścianach i w notesach. Potem pisałam list każdego
dnia do Swamiego. Napisałam tysiące wierszy i pieśni ku chwale
Swamiego. Napisałam wiele artykułów i dramatów: dramaty na temat
Ramayany,
Mahabharathy
itd. Sprawiałam, ze moje dzieci w nich grały. Kiedyś, gdy byłam w
Virudhunagar Samithi, napisałam dramat dla dzieci Bal Vikas. Oni
odegrali ten dramat w trakcie uroczystości.
Od urodzenia moje uczucia
funkcjonują tylko skupione na Bogu. Mam 70 lat.
70
X 12 miesięcy = 840 miesięcy.
840 X 30 dni = 25 200
dni.
25 200 X 24 godziny = 604
800 godzin
604 800 podzielone przez
60 minut, a potem przez
60 sekund daje ilość
czasu, w którym żyłam myślami
o Bogu.
Piszę o swoich uczuciach.
Jeżeli moje wszystkie uczucia są tylko wokół Boga, wtenczas moje
myśli są takie same. Jeżeli moje myśli są skupione na Bogu,
wówczas moje słowa też będą o Bogu. Jakiekolwiek słowa
napisałam, wszystkie są tylko o Bogu. Jakie działania wykonuję?
Od rana do nocy piszę i tłumaczę, Wieczorem mamy satsang. Po czym
oglądamy wideo o Swamim. Następnie idę do łóżka. Ponieważ
wszystkie moje czynności są skoncentrowane na Swamim, zatem
wszystkie moje myśli, słowa i uczynki są w harmonii.
Piszę
mądrość. Mądrość zawsze jest sucha. Ale mądrość, która
łączy się ze mną, ujawniana jest poprzez doświadczenie. Gdyby
była to sama mądrość, nie byłoby smaku. Zatem dodaję cukier
swego doświadczenia. Doświadczenia te są jak opowieści, tak więc
czytelnicy są zainteresowani. Ta słodycz daje błogość
czytelnikom. Do tego dodaję rozmowy między Swamim a mną. To daje
jeszcze więcej smaku. Mądrość jest jak syrop z trzciny cukrowej.
Gdy dodamy doświadczenie, jest to jak miód. Do tego dodaję nektar
czyli amritę, którą są rozmowy, jakie mam ze Swamim, Kiedy Swami
pokazuje dowód na to, co jest powiedziane, wówczas podąża
Sathyam. Jest to jak dodanie szafranu. Staje się to bardzo słodkim
i pachnącym sokiem. Ci, którzy go piją, otrzymują boską błogość.
W 6-tym rozdziale Gity,
wers 30. Sri Kryszna oznajmia:
„Ten,
kto widzi Mnie (powszechną Jaźń) obecnego we wszystkich
istnieniach oraz widzi wszelkie stworzenia istniejące we Mnie, u
tego nigdy nie jestem poza jego wzrokiem, ani on nigdy nie traci Mnie
z oczu.”
Umysł
mój zawsze jest w Bogu. Wszędzie, w każdej chwili umysł mój jest
skupiony na Bogu. Widzę Swamiego w całym Stworzeniu. Ponieważ
widzę Go wszędzie, On również mnie widzi. On nie ucieka z mego
wzroku, ani ja z Jego. Gdy mówię 'widok Swamiego', nie jest to
fizyczna forma w Puttaparthi. On jest w Puttaparthi, ja jestem tutaj.
Jest to widok wszechobecnego Swamiego. Jest to Sarvatho Pani Padam,
jest to Jego Kosmiczna forma. Jego ręce, nogi i oczy są wszędzie.
Fizycznie widzicie Go tylko w Puttaparthi, Ja widzę Go jako
wszechobecnego Swamiego. Zatem widzę Go wszędzie. On nie ucieka z
moich oczu. Ponieważ Jego oczy zawsze podążają za mną, nie
uciekam przed nimi. Gdziekolwiek przebywam, cokolwiek robię, Jego
oczy podążają za mną. Stosowałam w praktyce Gitę.
Stosowałam w praktyce to, czego nauczał Bóg Swoimi własnymi
ustami.
Zatem Bóg nie ucieka przed
moim wzrokiem, a wzrok wszechobecnego Boga podąża za tym, co piszę.
* Mądrość jest
odpowiednikiem soku trzciny cukrowej.
* Anubhava Jnana, którą
praktykuję w życiu,
jest odpowiednikiem miodu
lub cukru.
* Rozmowy medytacyjne ze
Swamim są odpowiednikiem
amrity czyli nektaru.
* Dowody, które
przychodzą od Boga, są szafranem.
Ten nektarowy sok daje
błogość czytelnikom.
W każdym czasie, we
wszystkich miejscach i we
wszystkich
okolicznościach, wszystko jest tylko Bogiem.
Powyższe zostało napisane
w 2008 r. Dziś jest 1. sierpień 2013 r. Minęło pięć lat, a moje
pisanie trwa.
* Opublikowałam 60 książek*
* Istnieje 60 dodatkowych,
czekających na publikację
* Wydaliśmy 8 tomów
Paramatma Satcharita jako
eBooks
* Prócz tego wydaliśmy
innych 18 eBooks
* Wydałam 30 artykułów o
świadomości, 48 czeka
na publikację
* Napisałam 18 500 listów
do Swamiego
* Przynajmniej 14 000
wierszy zostało napisanych piórem
* Liczba pieśni wynosi 500
* Dramatów jest
przynajmniej 50
(eBook – książka
elektroniczna – tłum.)
Teraz obliczcie...
*
To
nie obejmuje tłumaczeń moich książek na język tamilski, hindi,
marathi, oirya, malayam, marathi, telugu, japoński, grecki,
niemiecki, arabski, hiszpański, portugalski farsi, polski itd.
Rozdział
5
OWOC
SADHANY
29 lipiec 2013 r. Medytacja
wieczorna
Vasantha:
Co się tu stało, nie potrafię zrozumieć? Proszę, pokaż mi i
prowadź mnie. Nie opuszczaj mnie.
Swami:
Nie płacz. Dokąd pójdę, jeżeli opuszczę ciebie?
Vasantha:
Proszę, przybądź Swami. Dałeś Mangalyę, będąc w wieku 75.
lat, ale nie dotknęłam Ciebie, ani nie rozmawiałam z Tobą.
Swami:
Będziemy razem, gdy będziesz w wieku 76. lat. To ciało było
dotykane przez 84 lata przez miliony ludzi. Ja też dotykałem
wszystkich. Czy ktokolwiek dotykał tak Ramy? Kiedy riszi chcieli Go
dotknąć, powiedział On, że tylko Sita będzie miała bliskość.
Wszyscy riszi następnie urodzili się jako gopasy i gopi. Śpiewali
oni, tańczyli i w pełni radowali się Kryszną 8 lat. Tylko za
czasów obecnego Awatara wszystko to zdarzyło się w ten sposób.
Wszyscy dotykali Mnie i Ja dotykałem wszystkich. W ten sposób
wziąłem karmę wszystkich. Chociaż dotykałem wszystkich, nie
pozwoliłem, abyś ty Mnie dotknęła. Wszystko zdarzyło się dla
zadania Awatara.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Swami poprosił mnie, abym
nosiła Jego Mangalyę, kiedy był On w wieku siedemdziesięciu
pięciu lat. Jednak nie dotknęłam Go, nie rozmawiałam, ani nie
widziałam Go z bliska. Dlaczego tak było tylko dla mnie? Swami
teraz podał powód. Za czasów Awatara Rama riszi sprawowali pokutę
w lesie Dandakarunya. Wszyscy chcieli tam dotknąć Ramy i radośnie
objąć Go, ale Rama powiedział, że w przypadku tego Awatara
bliskość może mieć z Nim tylko Sita. Zatem w czasach Awatara
Kryszna wszyscy riszi urodzili się jako gopi i gopasy w Gokulam.
Wszyscy śpiewali radośnie, tańczyli i bawili się z Kryszną 8
lat. Bawili się z Nim, jedli z Nim i zasypiali z Nim. Kryszna
chodził z gopasami paść ich krowy. Jak bardzo obdarzył On ich
wszystkich i jak bardzo oni radowali się rożnego rodzaju radością!
W
obecnej Erze, młody Swami, jak Balakrishna, pokazał wiele dziwnych
rzeczy i cudów tym, którzy byli z Nim w szkole. Jak wiele radości
dał On wszystkim? Potem, w wieku 14. lat zaczął On ujawniać
siebie jako Bóg. Dokonywał wiele cudów. Po czym cały świat
przybył do Niego. Pozwolił On, aby wszyscy Go dotykali i rozmawiali
z Nim. On również dotykał wszystkich i rozmawiał ze wszystkimi.
Miliony ludzi przybyły, poszukując Go. Dawał On interview
i zabierał ludzi do różnych miejsc. Wielu ludziom dał klejnoty;
On sam zakładał ozdoby na nich. Za czasów Awatara Ramy, nikt nie
dotknął Ramy prócz Sity. W czasach obecnego Awatara, kiedy Swami
zakładał łańcuszki na szyję wielu, zarówno panie, jak i
mężczyźni kładli się na Jego podołku.
Nikt nie zachowywał się
tak swobodnie w obecności Awatara w poprzednich Erach. Swami przybył
dla zwyczajnych ludzi. Dotykał On wszystkich i pozwalał, aby inni
dotykali Go. W ten sposób brał On karmę każdego. Za czasów
Awatara Ramy, riszi bali się Go dotknąć. Rama również nie
pozwolił im, ani nie dał Swej zgody. A teraz ten najpotężniejszy
Awatar przybył i zachowywał się jak człowiek wśród ludzi. Jak
wiele pokuty musiał sprawować każdy riszi, aby ujrzeć Boga? Czy
łatwo jest uzyskać darszan Boga?
Aby
ujrzeć Prawdę, musimy stać się Prawdą. Jeżeli chcecie ujrzeć
Brahmana, musicie stać się Nim. Pisma święte oznajmiają:
„Brahmavid
Bramiva Bhavati”,
tylko ci, którzy znają Brahmana, sami stają się Brahmanem. Tu,
jak zwyczajni ludzie mieli darszan Boga? Oni nie zrobili żadnych
chwalebnych uczynków. Wszystko zostało osiągnięte wskutek
współczucia Swamiego.
W
starożytnych czasach ile pokuty trzeba było sprawować, aby
usłyszeć głos Boga? Święci i mędrcy wyrzekli się wszystkiego i
medytowali; dopiero wtedy słyszeli głos Boga. To, co usłyszeli,
zapisali jako Wedy
i Upaniszady.
Ale teraz wszyscy swobodnie rozmawiali z Bogiem. Jak mogą oni
słyszeć głos Boga? Czy uzyskano to wskutek pokuty? Nie, nie,
wszystko to jest tylko ze względu na współczucie Boga. Swami
postępował w ten sposób i wziął karmę wszystkich na Swoje
ciało. Postąpił tak dla dobra świata i ogromnie cierpiał.
Opuścił On Swoje ciało z powodu karmy świata.
Swami nie pozwolił., abym
dotknęła Go. Ponieważ płaczę i szlocham wskutek tego
rozdzielenia, uczucie dotyku u wszystkich zmienia świat. Swami teraz
przybywa w nowym ciele. Tylko tego ciała pozwoli mi On dotknąć,
widzieć je i rozmawiać z Nim. Nikt nie będzie mógł dotknąć
tego nowego ciała, ani rozmawiać z Nim tak, jak to było przedtem.
To, o czym Swami mówi teraz, jest nowym kątem zadania Awatara.
Amar pojechał do Madurai i
znalazł przed sobą na ziemi skrawki papieru. Przywiózł je, aby mi
pokazać. Na papierze był symbol uczucia dotyku. Linie były
zarówno niebieskie, jak i purpurowe, w kolorze połączenia Radha
Kryszna. Na drugiej stronie było S i Va. Swami napisał:
Sziwa 1, Sziwa
2, Sziwa 3, Sziwa 4 – Sziwa V.
W środku V i S były
połączone kształtem serca. Następnie
Miłość jest
Sziwą, Kochający Sziwa trzeci pełny.
Na drugiej stronie były
wydrukowane litery:
Pełna forma
Jeden i Wszystko
Na tej stronie było też
Sziwa S i V, Sziwa, Sziwa, Sziwa. Potem
napisał On:
Chrystus Chwalcie
Pana
Pod
tym:
Miłość droga
MN forma
30 lipiec 2013 r. Medytacja
poranna
Vasantha:
Swami, czy mam zrobić pierścień z kamieniem?
Swami:
Tak, tak, zrób go.
Vasantha:
Swami, czym jest papier – Sziwa 1, Sziwa 2....czym są linie?
Swami:
Ponieważ wszystkie jeevy stają się Sziwą, napisałem Sziwa 1, 2,
3 itd. Wszyscy stają się pełnią. Wszyscy mają tylko uczucie
dotyku Boga i wokół nich wszystko jest dotykiem Boga.
Vasantha:
Czym jest V, Swami?
Swami:
Jest to Vasantha Sziwa.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Ponieważ wszystkie jeevy na świecie stają
się Sziwą, Swami napisał Sziwa 1, 2, 3, 4 itd. Następnie aby
pokazać, że wszystko staje się całością i kompletne, Swami
napisał Pełna
forma Jeden i Wszystko.
Swami przybędzie ponownie - tak, jak rezurekcja Jezusa. Wszyscy będą
chwalić Pana! Chwalcie Go. Przybywa On w kochającej i pięknej
formie, formie MN, Mukthi Nilayam. On nie tylko przybywa, ale
również poprzez nasze uczucia, przechodzące przez Stupę, wszystko
wyłania się jako Jeevan Muktha. Stupa i Vishwa Brahma Garbha Kottam
wykonają to zadanie. Wszyscy będą dotykać tylko Boga.
Amar pojechał do banku i
zobaczył na czeku bankowym wydrukowane imię 'Sai Baba'. Poprosił,
aby dali mu kopię. Jest to wielki cud. Było tam napisane:
5 2013 Sai
Baba
Było to niezwykle cudowne.
Szukałam poczty, zanim on to przyniósł i znalazłam coś, co było
napisane na odwrocie mego rękopisu „Zadanie Awatara”. Tam Swami
napisał:
VSWAMEY
A18P
30 lipiec 2013 r. Medytacja
poranna
Vasantha:
Co napisałeś na odwrocie notesu, VSWAMEY?
Swami:
Zawsze mówisz: „Ja chcę Swamiego, chcę Swamiego”. Zatem cała
Yuga staje się Yugą Swami i Vasantha. Tu wszyscy są tacy sami.
Wskutek Premy Vaikunty, Vaikunta zstępuje na Ziemię.
Vasantha:
Swami, nie napisałeś o Swoim przybyciu? Kiedy przybędziesz? Kiedy
ujrzę to piękno?
Swami:
Na pewno przybędę i wezwę ciebie. Zobaczyliśmy się ze sobą,
gdy miałaś 16 lat, a teraz zobaczymy się po 60. latach.
Vasantha:
Jak to wówczas będzie?
Swami:
W tym czasie będzie to jak spotkanie w naszej Najwyższej
Siedzibie, twoja forma stanie się młodzieńcza.
Koniec
medytacji
Od
dzieciństwa chciałam tylko Swamiego, który jest Bogiem. Chcę
Boga, chcę Boga. Jest to jedyna rzecz we mnie. Chcę Swamiego dla
siebie. Stąd też Swami napisał Swa
Me,
chcę Swamiego dla siebie. Staje się to teraz Erą, gdzie będzie tu
tylko w pełni Swami. Przez ostatnich 70 lat żyłam tylko tą jedną
myślą. Zatem jedna Yuga staje się w pełni Swamim, jest to V Yuga,
Vasantha Yuga. Wskutek moich skupionych myśli wszystkie kobiety
stają się Vasantha i wszyscy będą mieć jednego Swamiego.
Obdarzyłam Premą Swamiego; wskutek tego Ziemia staje się Vaikuntą.
Wszystko stanowi Jedno.
Na poprzedniej kartce mowa
jest, że wszyscy stają się Jeevan Muktha. Swami widział mnie w
Vadakkampatti, gdy miałam szesnaście lat. Teraz zobaczy mnie On
ponownie po 60. latach. Kiedy zobaczymy się ze sobą, będzie to jak
przebywanie w Najwyższej Siedzibie. W tym czasie w pełni uświadomię
sobie i zrozumiem swoją rzeczywistość.
Dziś
Swami dał kartkę i napisał w języku tamilskim: Kai
Madi,
co znaczy ręka i podołek. Było to napisane różowym atramentem.
Kiedy zapytałam Swamiego, powiedział On:
Swami:
Napisałaś „Wszyscy leżeli na podołku Swamiego”, ale ty nawet
nie mogłaś dotknąć Mojej ręki. Dlatego to napisałem.
W niniejszym rozdziale
napisałam, że wszyscy leżeli na podołku Swamiego. Zatem Swami
napisał w ten sposób. Wyraz 'ręka' został napisany z siłą,
mocno. Pokazuje to, że wszyscy uchwycili się Go mocno i leżeli na
Jego podołku. Dla mnie nie było niczego. Nie mogłam trzymać Jego
ręki, ani leżeć na Jego podołku. Jest to powód mojej tęsknoty.
Gdy Rama był Awatarem, nikt
nie dotknął Go prócz Sity. Obecny Awatar jest przeciwieństwem.
Wszyscy dotykali Go, z wyjątkiem mnie. Swami pokazuje, że poprzez
ten dotyk On wziął karmę wszystkich na Swoje ciało. Potem opuścił
On świat, a teraz przybywa ponownie. Gdy Awatarzy przybywają na
świat, nie wszyscy mogą dotykać ich. Tylko czyste dusze takie, jak
święci, riszi i mędrcy mają to wielkie szczęście. Ale w czasach
obecnego Awatara, wszyscy dotykali Swamiego. Jest tak, ponieważ
Swami przyjął karmę wszystkich na Swoje ciało. Wszyscy Go
dotykali, On dotykał wszystkich. On opuścił Swoje ciało z powodu
ich karmy. To jest zadanie awataryczne Swamiego. Gdy dotknę nowego
ciała, w którym On przybędzie, wszelka karma świata zostanie
usunięta i zaświta Sathya Yuga.
W
nocy nie mogłam spać, myśląc o poczcie, którą dał Swami.
Myślałam o tym, jak wszyscy recytują: „So
Hum, So Hum”.
Ale dla mnie jest to: „Swaaaaaaaaaaa Miiiiiiiiii, Swaaaaaaaaaa
Miiiiiiiiiii, Swaaaaaaaaaaaaa Miiiiiiii”. To jest mój oddech,
który zmienia Yugę.
^^^
Spójrzmy teraz jak „Owoc
sadhany”, rozdział z „Sutry Shanthi” łączy się tutaj.
(*napisane w 2008 r.)
Czułam zakłopotanie przez
ostatnich kilka dni. Cokolwiek pisze, ktoś ze strony Swamiego
niewłaściwie rozumie i powiada: „Napisałaś o tym, że Swami i
ty jednoczycie się! W sercach wielbicieli to się wydaje źle, to
rujnuje wizerunek Swamiego.” Mówią oni, że pokazuję, iż mam
więcej mocy niż Swami i że zagraniczne pieniądze sypią się do
Aszramu. Ale ja tu mieszkam z zaledwie kilkoma cudzoziemcami, niczego
nie wiem o pieniądzach. W ten sposób znaleźli oni we mnie wiele
wad.
W każdej książce piszę
tylko, że Swami jest moją siłą życia. Nie mam potrzeby
posiadania imienia, sławy, aszramu ani książek. Chce tylko Boga.
Wszyscy w mojej rodzinie byli bardzo oddani. Byli oni wielbicielami
Kryszny, Od wczesnych lat, podobnie jak tamilska święta Andal,
byłam oddana Krysznie. Pragnęłam poślubić Krysznę i połączyć
się z Nim z ciałem. Żyję tylko po to. Wszyscy powiedzieli mi, że
nie jest możliwe poślubienie Boga na Ziemi, pozostawiłam więc to
pragnienie.
Jednak moje oddanie coraz
bardziej wzrastało. Figlarny Kryszna powiedział mi potem: „Ja
jestem w Puttaparthi.” W tamtym czasie nie wiedziałam o
Puttaparthi, ani o tym, kim jest Swami. Zaczęłam więc
poszukiwania, aby ustalić, kim On jest. Po długim czasie
dowiedziałam się o Swamim. Gdyby ten figlarny Kryszna tego nie
powiedział, moje życie zakończyłoby się w Vadakkampatti.
Skończyłoby się ono z Kryszną w Vadakkampatti. Nie musiałabym
dowodzić niczego nikomu.
Jestem prostą, wiejską
kobietą. Nie mam doświadczeń tego świata. Swami rozmawiał ze mną
w medytacji i powiedział mi, abym pisała. W mojej pierwszej książce
powiedział On, że jestem Radha. On podpisał i potwierdził, że
wszystko, co jest w niej, jest Prawdą. Poprosił mnie On, abym
nosiła Jego Mangalyę i zbudowała aszram. Potem poprosiłam
Swamiego o Wyzwolenie Świata. Pokuta mojego całego życia jest
tylko po to. Zobaczyliśmy Nadi (Liście Palmowe – tłum.).
Wszystkie Nadi i riszi wyjaśnili wieczną więź między Swamim i
mną.
Swami poprosił mnie, abym
zbudowała Stupę. Patrzyliśmy do sześciu Nadi dla Stupy. Tam
wspomniano o osobie, która zbuduje Stupę, skąd należy wziąć
kamienie, podano wymiary wszystkiego. Powiedziano, kiedy i jak
wszystko zbudować i kiedy projekt zostanie zakończony. Wszystko
zostało wyjaśnione. Nadi również powiedziały, których kwiatów
należy użyć do pudży. Oznajmiły one, że Stupa da wyzwolenie
świata nawet niegodziwym alkoholikom; Aszram jest zaiste Niebem na
Ziemi. Wszystko to zostało wyjaśnione. Każde Nadi wspomniały o
Wyzwoleniu Świata. Ten Aszram i Stupa nie zostały zbudowane dla
mego imienia, sławy i pieniędzy. Wszystko jest zbudowane dla
Wyzwolenia Świata zgodnie z poleceniem Swamiego. Moja tęsknota za
Swamim i łzy przechodzą przez Stupę i dają Wyzwolenie Świata.
Teraz mam jeden obowiązek,
jest nim odpowiedzieć na oskarżenia i wady, które skierowano
przeciwko Aszramowi i mnie. Napisałam wszystkie szczegóły o
Aszramie, o tym, co tu się dzieje, o naszej finansowej sytuacji, jak
Aszram działa, o naszym codziennym programie oraz działaniach i
wysłałam to do Centralnej Fundacji w Prashanthi Nilayam. W liście
dodaliśmy: „Ktokolwiek chciałby przyjechać tu z Fundacji, może
przyjechać i zobaczyć nasze rachunki.” Następnie napisałam
osobisty list do Swamiego i poprosiłam Fundację, aby ofiarowali go
u Jego lotosowych stóp. Cokolwiek Swami poleca, jesteśmy gotowi
robić. Oto mój list do Swamiego:
Mój Kochany Swami,
Ananta Koti Pranams* u
Twych lotosowych stóp,
Swami, napisałam tylko
to, o co mnie prosiłeś. Jeżeli dostarczyło
to Tobie oraz Twojej
Fundacji zmartwień, wobec tego gotowa
jestem uczynić wszystko,
aby to naprawić. Swami, napisałam
w książkach tylko to,
co mi powiedziałeś w medytacji.
Nie wiedziałam, że
dotknie to Ciebie i Fundację tak bardzo.
Nie wiem o zachowaniu na
świecie, ponieważ zawsze jestem sama.
Piszę to, o czym
rozmawiamy tak, jak to jest. Nie wiem, jak
zmieniać, przykrywać
lub chować cokolwiek. Piszę o naszych
obecnych rozmowach.
Proszę, wybacz mi. Mój ojciec nauczył mnie
lekcji 'Sarva Karma
Bhagavath Prithi', wszystkie działania
muszą być wykonywane,
aby zadowolić Boga. Jeżeli książki,
które napisałam, nie
uczyniły Ciebie szczęśliwym, jaki jest
wobec tego pożytek? Chcę
tylko Twojej miłości.
Na
tym świecie nie chcę żadnego imienia, sławy ani
aszramu. Wiesz o tym
wszystkim. Mimo iż urodziłam się w
zamożnej rodzinie,
wyrzekłam się wszystkiego w wieku 21. lat.
Wyrzekłam się
pieniędzy, klejnotów i kosztownych sari.
Prowadziłam pokorne i
proste życie. Mam tylko jeden cel i jest
nim osiągnięcie Boga.
Od
wieku 5. lat miałam pragnienie, aby poślubić Boga i
przemienić ciało w
światło i połączyć się z Bogiem. Dorastałam z
tą myślą. To jest moje
życie. Zatem zawsze mówię Ci, że nie chcę
książek ani tego
Aszramu. Chcę, aby zostawiono mnie samą
i pozwolono żyć
spokojnie. Jaki jest pożytek z życia tu bez
Twojej miłości? Jeżeli
dostarczam Ci zmartwienia, wobec tego
dla kogo żyję na tym
świecie? Od dzieciństwa pragnęłam
osiągnąć Boga poprzez
Sadhanę. Jeżeli ten Bóg niepokoi się
moim pisaniem, nie jestem
w stanie tego znieść. Spalę wszystkie
swoje książki, ofiaruję
ten Aszram oraz Stupę u Twoich
lotosowych stóp i
opuszczę ciało. Jest to jedyny dowód dla
świata, że żyję tylko
dla Boga. Nie znam żadnego innego sposobu
niż ten. Sathyam, której
trzymałam się całe życie, opuściła
moje ręce. Czekam na
Twoje polecenie. Zrobię to, co Ty chcesz,
abym zrobiła.
Mam
tylko jedną pokorną prośbę. Jeżeli prawdą jest, że
od urodzenia do teraz
tylko Ty jesteś w moim sercu i cokolwiek
piszę jest prawdą,
proszę daj mi jeden padanamskar zanim
umrę. Wszystko ofiaruję
u Twych lotosowych stóp i również
ciało.
Rozumiem
teraz, że nie jest możliwe dokonanie zmiany ciała
w światło i osiągnięcie
Boga. Rozumiem, że nie jest to możliwe.
Zabierz wszystko do
Swojej Fundacji. Pojadę sama w Himalaje
ze swoim Kryszną i będę
pokutować. Jeżeli będzie to możliwe,
połączę się z Nim
wraz z ciałem. W przeciwnym razie, niech to
ciało, które pokonane
zostało przez Sadhanę, umrze.
Kocham Ciebie, kocham
Ciebie, kocham Ciebie Swami.
Żyjąca tylko dla Ciebie
Vasantha
^^^
(* Tysiące pokłonów -
tłum.)
To jest mój stan. Nie mam
potrzeby posiadania imienia, sławy ani Aszramu. Bóg jest moją
jedyną potrzebą. Gotowa jestem zostawić wszystko i dać to
Swamiemu. Rama prosił Sitę, aby dowiodła swej czystości przed
światem, wchodząc w ogień. W ten sam sposób spalę wszystkie
swoje książki, wejdę w ogień i udowodnię swej czystości światu
i Prashanthi Nilayam. Chcę tylko Swamiego. Jaki jest pożytek z tego
ciała i siły życia, skoro nie mogą osiągnąć Swamiego? W
poprzednim rozdziale napisałam, że Sathya podąża za każdą moją
literą. Nie piszę ani jednego słowa bez pozwolenia Swamiego. Każde
słowo i wyjaśnienie posyłaliśmy do Swamiego i dopiero potem
publikowaliśmy. Na tym świecie czy Swami odbierze każdy rozdział
od każdego? Jest to jedyny dowód na to, że wszystko jest Sathyam.
On czeka na odpowiedni czas, aby ujawnić mnie przed światem. W moim
życiu nie ma sekretów. Ponieważ nie potrafię ukryć niczego w
swoim sercu, piszę wszystko tak, jak jest. Piszę o czym Swami i ja
rozmawiamy w medytacji.
Po medytacji wzięłam
„Sathya Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.), tom 38 i
otworzyłam książkę na chybił trafił na stronie 156 i
przeczytałam:
Tu
Eswara mówi Yamie: „Twoja
pętla nie może dotknąć tych, którzy nie mają śladu karma phala
(owoców działania). Dlatego Markendeya stał się Moją własnością
i obdarzyłem go Swoją łaską.”
Wyrzekłam
się wszystkich owoców sadhany
z ponad siedemdziesięciu lat. Odepchnęłam Radha, Durga, Lakszmi i
stan Awatara – wszystko to jako stanowiska. Wyrzekłam się owocu
pokuty dla Wyzwolenia Świata. Zatem Yama nie może się do mnie
zbliżyć. To ciało stanie się jyothi i musi połączyć się w
Swamim. Na pewno to się stanie. Napisałam o tym w książce „Last
7 Days of God” („Ostatnich 7 dni Boga” - tłum.). To powiedział
Swami. Wszyscy riszi i mędrcy oznajmiają to samo w Nadi. Moje życie
jest dowodem na każdą Mahawakyę. Cokolwiek Swami powiedział o
Yamie, udowodnię to w swoich ostatnich chwilach.
Kiedyś pewna osoba
przyjechała do Aszramu, przysłana przez Swamiego i poprosiła nas,
abyśmy wyjaśnili wszystko, co tu się dzieje. Powiedziałam
wszystko i napisałam o wszystkim w długim liście do Fundacji.
Napisałam również powyższy list to Swamiego i poprosiłam
Fundację, aby Mu go dała. Po pewnym czasie Swami powiedział im,
aby zamknęli akta sprawy.
Ten, który powiedział, że
Swami przysłał go tutaj, aby wypytać o wszystkie rzeczy, wrócił
i oznajmił, że Swami powiedział, aby zamknąć akta sprawy. Było
to w 2007 r. Powiedziano mi, abym już więcej nie przyjeżdżała do
Puttaparthi. Było to wtedy, gdy napisałam „Last 7 Days of God”,
a Swami Sam odebrał pierwszy egzemplarz. Dopiero wtedy wydaliśmy tę
książkę. Fundacja zapytała: „Jak możesz pisać taką
książkę?”, a potem mnie odesłali. Po czym mówili oni źle o
mnie Swamiemu. To wtedy Swami przysłał osobę tutaj, aby zobaczyła
i ustaliła, co się dzieje. Znam tę osobę, która tu przyjechała
i powiedziałam jej wszystko. Następnie napisaliśmy list do
Fundacji, zawierający wszystko, a kopię przesłaliśmy przez nich
Swamiemu. Po czym Swami poprosił organizację, aby zamknęła akta.
Wskutek mojej Premy do Swamiego, On ujawnia we mnie mądrość. Piszę
wszystko, a to wychodzi poprzez Stupę, zmieniając świat. Mogę
pisać tylko Sathyam. Jest to zadanie awataryczne Swamiego.
Rozdział
6
NAJSZCZĘŚLIWSZY
DZIEŃ!
31 lipiec 2013 r. Medytacja
poranna
Vasantha:
Swami, powiesz coś? Dlaczego Twoje oczy są mokre?
Swami:
Gdy widzę twoje trudności, Moje oczy wypełniają się wodą.
Vasantha:
Nie mów tego; nie mam żadnych trudności. Mogę znieść wszystko,
jeżeli jesteś przy mnie. Proszę, powiedz coś.
Swami:
Który dzień był najszczęśliwszy w twoim życiu?
Vasantha:
Dzień, w którym poprosiłeś mnie, abym zrobiła Mangalyę i
przyjechała do Whitefield. Jest to najszczęśliwszy dzień mojego
życia. A który jest Twoim najszczęśliwszym dniem?
Swami:
Pierwszy dzień, gdy poślubiłem ciebie w Vadakkampatti. Nie ma
fizycznej radości na świecie dla Boga. Jest to po raz pierwszy
szczęście i doświadczenie. Ja pokazuję stan Boga, a ty stan
wielbiciela. Od urodzenia stosowałaś sadhanę
i
otrzymałaś odpowiedź na nią od Boga.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Swami zapytał mnie, który dzień był
najszczęśliwszy w moim życiu. Był to dzień, w którym Swami dał
Mangalyę w Brindavan. Jest tak dlatego, ponieważ przybyłam tu, aby
pokazać stan wielbiciela. Od dzieciństwa chciałam poślubić
Krysznę i po to stosowałam sadhanę.
To Sam Kryszna powiedział, że przybył On jako Sathya Sai: „Jedź
i zobacz!” Zobaczyłam i uświadomiłam sobie, że jest On moim
Kryszną. Ale jest On Awatarem. Przybył On tu jako taki. Dlatego
nazywałam Go tylko 'Amma, Amma'. Adresowałam do Niego wszystkie
listy w ten sposób. Zaczęłam szaleć za Nim. Dopiero po tym zaczął
On rozmawiać ze mną w medytacji i powiedział mi, abym szła
ścieżką Madura Bhakthi. Stosowałam intensywną i surową sadhanę,
aby osiągnąć Go. Moja Sahasrara otworzyła się jako owoc tej
skupionej sadhany.
Wyszła ona jako Stupa.
Następnie
Swami zaczął okazywać Swoje uczucia w odpowiedzi na moje. W ten
sposób pokazałam stan Sadhaka. Zgodnie z moim pragnieniem z
dzieciństwa poślubiłam Krysznę. W dniu 27. maja 2001 r. Swami
poprosił mnie, abym przyjechała do Brindavan; przywieźliśmy ze
sobą Mangalyę Pottu z czerwonym kamieniem, o zrobienie której
prosił nas Swami. Pojechaliśmy tam, Swami dotknął i pobłogosławił
Mangalyę, a potem ją nosiłam. Jest to złoty dzień w moim życiu.
Jest to owoc mojej sadhany.
Moje pragnienie, które wzięło początek, gdy byłam w wieku pięciu
lat, zostało spełnione, gdy miałam 63 lata. Przybyłam na świat,
aby pokazać, jak stosować sadhanę,
aby osiągnąć Boga.
Który dzień jest
najszczęśliwszy w życiu Swamiego? Swami powiedział, że pierwszy
dzień, gdy poślubił mnie w Vadakkampatti. Nic na tym świecie nie
może dać i nie daje Bogu radości. Bóg jest ucieleśnieniem
błogości. Kiedy zstępuje On jako Awatar, ustanawia On dharmę.
Jest On zawsze w stanie błogości; jednak nie ma On doświadczania.
Doświadczanie jest tylko dla ludzi. Wskutek swoich doświadczeń
człowiek stale rodzi się i umiera. Żaden z Awatarów nie miał
indywidualnego doświadczenia.
Jednak Swami przybył tu, na
świat, aby doświadczać. Najpierw On mnie poślubił. Było to Jego
pierwsze doświadczenie. Może powstać pytanie w umyśle czytelnika:
„Czy Rama i Kryszna nie byli żonaci?” Tak, byli żonaci, ale
było to tylko dla ustanowienia dharmy. Nie było to po to, aby
doświadczyli oni indywidualnego szczęścia. Oni nigdy nie wyrazili
osobistych uczuć na zewnątrz. Ich miłość jest powszechna, dla
wszystkich. Nie było miejsca w ich życiu na osobistą, indywidualną
miłość. Swami przybył tu, aby ustanowić dharmę, oparta na
Premie. W tym celu musi On okazywać i wyrażać Premę. On kochał i
poślubił mnie. Sprawił On, że uświadomiłam sobie, czym jest
miłość Boga. Dał On radość doświadczenia Boga, a potem
oddzielił się ode mnie. Teraz tęsknię za tym doświadczeniem
bliskości. Teraz Swami okazuje Swoje uczucia w odpowiedzi na moją
tęsknotę i płacz. U Ramy nie istniało pragnienie, aby poślubić
Sitę. On również nie chciał jechać do Mithili. Jednak wskutek
tego, że Viswamitra zmusił Go, Rama złamał łuk Sziwy i poślubił
Sitę.
Kryszna poślubił Rukmini,
ale tylko po to, aby uchronić ją przed Sishupalą. Zaślubiny
Kryszny z Sathyabamą miały miejsce wtedy, gdy przyniósł On z
powrotem klejnot Shyamantaka jej ojcu. Ich zaślubiny odbyły się w
ten sposób. Nasze zaślubiny były inne. Kochaliśmy się, a potem
wzięliśmy ślub. Zarówno Rama, jak i Kryszna poślubili inne przez
przypadek i dla zadania Awatara. Okoliczności zmusiły ich do
zaślubin. Nasze zaślubiny były inne. My kochaliśmy się, a potem
wzięliśmy ślub.
Teraz Awatar chce
doświadczania Premy, która jest nowa dla Niego. Dopiero wtedy
będzie On mógł stworzyć Stworzenie od nowa. Doświadczanie Premy
bardziej wzrasta wskutek rozdzielenia. To poprzez nasze uczucie
stwarzamy Stworzenie od nowa. Jest to Stworzenie Serca, Vishwa Brahma
Garbha Kottam. To wskutek tego doświadczenia Premy Swami i ja
rodzimy się ponownie w Sathya Yudze jako Prema Sai i Prema. Odbędą
się zaślubiny i będziemy żyć szczęśliwie.
A co z Sathya Sai i
Vasanthą? Swami przybył na świat, aby pokazać Prawdę. Swami
przybył, aby pokazać Prawdę światu, pogrążonemu w ignorancji i
mayi. Tylko Bóg jest Prawdą. Narodziny w ciele człowieka zostały
nam dane, abyśmy osiągnęli Boga. Swami nauczał, że ci, którzy
pochłonięci są życiem tego świata, niczego nie zabierają ze
sobą, gdy opuszczają go. Aby osiągnąć Prawdę, wymagane jest
poświęcenie. To pokazuję poprzez swoje życie. Aby osiągnąć
Prawdę, niezbędne jest poświęcenie. Prawdę uzyskuje się tylko
przez poświęcenie. Jednak do tego wymagana jest mądrość.
Ignorancja jest przeszkodą, która powstrzymuje nas przed poznaniem
tego, czym jest Prawda. Demonstruję mądrość i Premę w swoim
życiu. To wskutek tej mądrości jestem w stanie dać wyzwolenie
światu. Poprzez poświęcenie jestem w stanie zmienić Erę Kali w
Sathya Yugę. W Sathya Yudze zawsze będzie radość, pora Wiosny.
Ponieważ moim imieniem jest Vasantha, przynoszę Wiosnę światu.
Swami
dał kartkę o ośmiu bokach. W środku było koło, które trzymał
gołąb. Na górze – lśniąca, żółta S,
która pokazuje, że jest to Sathya Yuga. Ośmiokąt pokazuje, że
Vaikunta zstępuje na Ziemię. Gołąb jest symbolem pokoju. Na
gołębiu było napisane: 'L4WoB3'
– Cały świat staje się kompletny. B3
znaczy
trzeci Baba przybywa. To dzięki Niemu cały świat staje się Sathya
Yugą. W moim pamiętniku z 2001 r. Swami narysował strzałkę i
umieścił ja wewnątrz okładki. Potem narysował czerwoną
strzałkę, V
w czerwonym kolorze oraz z jednej strony tej litery znak strzałki.
Swami przykleił wszystko na przedzie pamiętnika, gdzie jest kilka
stronic o podatku dochodowym.
31 lipiec 2013 Medytacja
wieczorna
Vasantha:
Swami, dlaczego wkleiłeś znak strzałka w pamiętniku?
Swami:
Twoje myśli o Bogu są skupione. Zatem w tamtym roku odbyły się
nasze zaślubiny.
Vasantha:
Dlaczego przykleiłeś to do strony o podatku dochodowym?
Swami:
Twoim dochodem jest Bóg. Dlatego zawsze płacisz podatek Prema.
Koniec
medytacji
Od urodzenia do tej chwili
zawsze jestem w myślach o Bogu. Nie istnieje w moim życiu nic
innego prócz Boga. Dlatego Swami mówi, że Bóg jest moim dochodem.
Wszystko, co zarabiam, to tylko Bóg. Nigdy nie myślę o niczym
innym, tylko o Bogu. Obdarzam Go Premą w każdej chwili swego życia.
Swami nazywa to podatkiem Premy. Tylko jeżeli będziemy płacić
podatek Prema, możemy uczynić Boga naszym własnym.
Rozdział
7
RAZEM
W MAŁŻEŃSTWIE
31 lipiec 2013 r. Medytacja
wieczorna
Vasantha:
Swami, dlaczego powiedziałeś, że Ten, który jest w środku
wychodzi i rozmawia? Czy nie jest to Antaryami?
Swami:
Wszyscy w medytacji widzą Antaryami, Mieszkańca, dopiero wtenczas
mogą słyszeć głos wewnętrzny. Ale Mieszkaniec przyjmuje formę,
wychodzi i rozmawia z tobą. Widzisz to w medytacji jako wizje, a
potem piszesz rozmowy, które są książkami. Nikt nie ma tego
doświadczenia stale tak, jak ty. Ty widzisz Mnie jako Mieszkańca i
wyprowadzasz Mnie na zewnątrz. Twój Mieszkaniec wychodzi na
zewnątrz i poślubia ciebie. Wszyscy widzą Boga wewnątrz i łączą
się z Nim. Ponieważ ty chcesz poślubić Boga, On przybiera formę
i wychodzi na zewnątrz. Zatem za 72 lata sadhany
ty przynosisz Erę, która jest tylko Nim. Tylko On jest wszystkim.
Vasantha:
Swami, czy dlatego narysowałeś strzałkę na dniu naszych
zaślubin?
Swami:
Tak. Ponieważ myśli twoje zawsze skupione są na Bogu, otwiera się
siedem czakr i wszystko staje się Mayą Boga. Ty wynosisz wszystko
na zewnątrz; wszystko, co widziałaś w swoich wizjach.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Swami pokazywał mi wizje od samego początku. Wtedy to stworzył On
Srebrną Wyspę, gdzie oboje rozmawialiśmy. Stamtąd Swami zabierał
mnie do wielu miejsc. W każdej medytacji udawaliśmy się do nowych
miejsc. Widziałam wszystko w nowych wizjach. Potem rozmawialiśmy o
tym, co widziałam. Napisałam o tych doświadczeniach w wielu
książkach. Wszystko to były doświadczenia ciała subtelnego.
Potem przyjechaliśmy do
Mukthi Nilayam. Tu wszystko było w świecie przyczynowym; nie było
zatem wędrowania, Swami i ja siedzieliśmy w jednym miejscu i
rozmawialiśmy; wszystko było tylko mądrością. Gdy tu
przyjechałam, napisałam „Beyond the Upanishads” („Ponad
Upaniszadami” - tłum.), „Beyond the Vedas” („Ponad Wedami”
- tłum.) oraz wiele tomów o Awatarze Prema Sai. Następnie udałam
się do ciała Ponad Przyczynowego. Tu Swami i ja albo siedzieliśmy
w domu Prema Sai i rozmawialiśmy, albo siedzieliśmy w Swarga (Raj –
tłum.). Znowu wszystko było tylko mądrością. Gdy Swami opuścił
Swoje ciało, siedzieliśmy i rozmawialiśmy w Jego pokoju w Garbha
Kottam albo w Swarga, za budynkiem. Potem Swami przyjął formę i
był w domu w Szimli. Tam rozmawialiśmy. Następnie przybył On do
Domu Wzgórza w Puttaparthi i tam rozmawialiśmy.
Teraz On przyszedł do mego
pokoju. W ten sposób Swami rozmawia ze mną. Ten Swami, który jest
wewnątrz, wychodzi w formie i rozmawia ze mną. Nikt inny nie ma
tego stałego doświadczenia w takim zakresie. Wielcy święci i
mędrcy widzą Boga w sobie, cieszą się radością, opuszczają
ciało i łączą się z Bogiem. Jest to zasada Atma Paramatma. Ja
jestem inna. Ponieważ chcę poślubić Boga, przyjmuje On formę i
poślubia mnie. Połączenie się jest inne, jest to zasada Atma
Paramatma. Zaślubiny są inne, są one fizyczne i odbywa się to w
fizycznym ciele. Tego chcę, zasady Purusza Prakrithi. To nigdy
przedtem nie zdarzyło się na świecie.
Nikt
nie poślubił, ani nie chciał poślubić Boga Awatara. Ja przez 72
lata chciałam poślubić Boga. Ta myśl przybywa jako Nowe
Stworzenie. Również przyprowadzam Swamiego od nowa. W każdej
medytacji Swami, który jest we mnie, wychodzi na zewnątrz i
rozmawiamy. Swami pokazuje to poprzez wizje. Swami opuścił Swoje
ciało. Ponieważ tęsknię i płaczę, ten Swami, który jest w
środku, wychodzi i przyjmuje formę fizyczną. Zazwyczaj wizje,
które wszyscy mają, są w ciele subtelnym. Oni muszą wznieść się
ponad to. Poprzez sadhanę
przekroczyłam ciało subtelne, przyczynowe i ponad przyczynowe.
Teraz jestem w boskim ciele.
Zazwyczaj ci, którzy
osiągają ciało przyczynowe, opuszczają ciało (fizyczne –
tłum.) i łączą się z Bogiem. Ja przyprowadzam z powrotem
Swamiego, który opuścił ciało. Wskutek rozdzielenia, łez oraz
skoncentrowanej myśli przez siedemdziesiąt dwa lata, otworzyło się
7 czakr. Stamtąd wyszedł mój projekt na zewnątrz. Pierwszym, co
się wyłoni, będzie Swami; następnie przybędzie doskonale Nowe
Stworzenie.
1 sierpień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, powiedziałeś mi, że przyjmujesz formę i wychodzisz w
medytacji? Jak to jest u świętych i mędrców?
Swami:
Wszyscy widzą wewnątrz. Bóg nigdy nie przyjmuje formy i nie
wychodzi na zewnątrz. Matka Kali w formie posągu czasem rozmawiała
z Paramahamsą Ramakrishną. Wskutek miłości, jaką obdarzyłaś
Awatara, On przybywa i rozmawia z tobą w Swojej naturalnej formie.
Zatem przyprowadzasz z powrotem Awatara, który opuścił Swoje ciao.
Awatar, który wychodzi z twego serca, teraz wychodzi na zewnątrz
fizycznie.
Vasantha:
Rozumiem, Swami, proszę przybądź wkrótce.
Swami:
Przybędę. Nie płacz.
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu.
Paramahamsa Ramakrishna, Vivekananda oraz inne, wielkie dusze
widziały Boga w sobie. Czasami Ramakrishna miewał darszan Matki
Kali, jednak świątynnego bóstwa. On wielbił tę formę.
Ramakrishna cierpiał z powodu raka gardła w ostatnim okresie swego
życia. Ponieważ nie był w stanie jeść ze względu na ból,
Vivekananda, który widział wszystko, zmusił go, aby modlił się
do Matki Kali. Matka Kali powiedziała Ramakrishnie: „Co z tego, że
nie możesz jeść jednymi ustami? Czy nie jesz wszystkimi ustami?”
Tymi słowami pokazała ona zasadę jedności. Istnieje tylko jedna
Atma, która jest wszech przenikająca.
Mimo iż czczę formę
Swamiego, widzę tylko Jego przez cały czas i we wszystkich
miejscach. Uświadomiłam sobie, że całe stworzenie to tylko Swami.
Dowodzę tego, przynosząc Sathya Yugę swoimi uczuciami. Jakiego
rodzaju jest to oddawanie czci? Jest to czczenie formy czy
bezforemności? Nie, jest to Nowe Stworzenie; Stworzenie Sathya Yugi.
Zatem przyprowadzam z powrotem Awatara, który opuścił Swoje ciało.
Swami wychodzi z mego serca w każdej medytacji. W taki sam sposób
teraz On wychodzi fizycznie z mego serca.
Przed kilkoma dniami Swami
dał zdjęcie w pokoju Machi. Było to drzewo z innym drzewem, które
rosło na jego szczycie. Na odwrocie kartki był to wers z „Yddhava
Gity”. Gdy zapytałam Swamiego o zdjęcie, powiedział On: „Ty
jesteś drzewem Aswatta, ty przynosisz Mnie ze swego wnętrza.”
Spójrzmy na ten wers:
Pośród miejsc
zamieszkania. Ja jestem Górą Sumeru, zaś pośród
nieugiętych miejsc, Ja
jestem Himalayami. Pośród drzew
Ja jestem aśvattha, zaś
pośród roślin leczniczych, Ja jestem
jęczmieniem.
Jest to wers, który Swami
napisał.
Następnie narysował On na
kawałku kartki 8 łyżek do yagni i powiedział, aby codziennie
recytować mantrę w trakcie dodawania ghee (czyt. gi, stopione,
klarowne masło – tłum.) do ognia.
Gdy poprosiłam o dowód na to,
On znowu dał rysunek z ośmioma łyżkami. Zaczęliśmy recytować
wczoraj wieczorem. Swami prosi nas, abyśmy recytowali, ponieważ
drzewo Aswatta przybywa na Ziemię. Swami jest drzewem Aswatta. On
również prosi mnie, abym jadła jęczmień. Potem Swami dał
kawałek kartki w kształcie łuku ze słowami:
Razem w
małżeństwie
2 sierpień 2013 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, czym jest 'Razem w małżeństwie'?
Swami:
Przedtem byliśmy razem w małżeństwie. Teraz, gdy przybędę,
wezwę ciebie i poślubię.
Vasantha:
Mówisz wszystkim, aby nie myśleć o przeszłości ani przyszłości,
tylko o teraźniejszości. Ale dla mnie przeszłość i przyszłość
są lepsze. Nie mogę myśleć o teraźniejszości, a zatem
przekierować umysłu.
Swami:
Twoje życie jest inne. Jest ono dla zmiany świata. Ty żyłaś, od
dzieciństwa wyobrażając sobie. Teraz poprzez zasadę 'Yath
Bhavam Tat Bhavathi'
wszystko staje się rzeczywistością. Cokolwiek wyobraziłaś sobie,
teraz staje się prawdą.
Koniec
medytacji
Od najmłodszego wieku
napisałam wiele pieśni o Swamim. W jednej pieśni mówię:
Prahlada
stworzył Narahari
Moja
Prema stwarza Twoją formę
Ponieważ teraz przynoszę
nową formę Swamiego, śpiewałam w ten sposób. Najpierw
opublikowaliśmy to w „Liberation Here Itself Right Now!”
(„Wyzwolenie Tutaj Teraz Natychmiast!” - tłum.), cz. 3. Jak
byłam w stanie napisać w tamtym czasie? Wszystko jest zadaniem
awatarycznym Swamiego.
^^^
Spójrzmy, jak rozdział
'Yath Bhavam Tath Bhavathi' z 'Sutry Shanthi' łączy się tutaj.
20 wrzesień 2008 r.
Medytacja
(Gość w Aszramie zapytał:
„Czy istnieją dwaj Awatarzy?”)
Vasantha:
Swami, proszę powiesz szczegółowo o dwóch Awatarach?
Swami:
Awatarzy zazwyczaj przybywają tylko, aby ustanowić dharmę. Nikt
nie sprawował pokuty, aby poślubić Boga. Tylko ty pokutowalaś
jak Parvathi. Nikt nie sprawował tak wielkiej pokuty. Ja mówię:
'Aham Brahmasmi' , Ja jestem Bogiem. Ty osiągnęłaś stan Aham
Brahmasmi, ale obawiasz się i uciekasz, mówiąc: „Ja nie chcę,
Ja nie chcę”. Ponieważ nie masz ;ja', nie możesz powiedzieć
'Aham Brahmasmi'. Gdybyś to oznajmiła, moc rządzenia światem
przybyłaby do ciebie. Obawiasz się każdego, ponieważ nie masz
'ja'. Jeżeli zaakceptuję ciebie, wtenczas ten stan przybyłby do
ciebie. Jednak również nie byłoby w tym czasie dwóch Awatarów.
Są to dwie połowy Jednego Awatara. Wtenczas byłaby to wiedza. Ty
nie masz 'ja' i chcesz być żoną Boga. Aby zatem spełnione zostało
twoje pragnienie, moc twojej pokuty wychodzi i zmienia każdego.
Zmienia ona świat, czyniąc go odpowiednim, abyśmy mogli żyć na
nim. Swoją pokutą dowodzisz, że jesteś Moją połową. My
jesteśmy Ardhanareswara.
Koniec
medytacji
Połączyłam się ze Swamim
w Jaskini Vashista jako Czysta Świadomość. W tamtym czasie Swami
dał dowód w postaci Swego zdjęcia, gdzie różowe kształty jak
płatki ukazały się na jednej Jego połowie. Swami powiedział:
„Ty jesteś Moją połową. Skóra Radhy była różowego koloru.”
Ponieważ od młodego wieku chciałam poślubić Boga, nie mogę stać
się Bogiem. Odepchnęłam stan Boga. Ponieważ ci, którzy
urzeczywistnili Boga, mają „ja”, przyciągają oni wielu
wielbicieli, mają imię, sławę i pieniądze. Nikt do tej pory nie
chciał poślubić Awatara. Vedavalli pragnęła poślubić Boga i
sprawowała w tym celu wielką pokutę. Ale ponieważ Ravana pragnął
jej, ona oddała swe życie. Ta sama Vedavalli urodziła się
ponownie, jako Sita i poślubiła Ramę. Ze względu na to, że
Ravana pragnął Sity, został on zabity z tego samego powodu. Po
czym nikt nie pokutował, aby poślubić Awatara.
Parvathi sprawowała pokutę,
aby poślubić Sziwę. Ja chcę poślubić Boga; nie interesuje mnie
nic innego. Nie potrzebuję niczego. Zatem Swami powiedział, że
uciekłam od stanu Brahmana. Chcę żyć z Bogiem. To jest moje
pragnienie. Gdybym stała się Bogiem, jak mogłabym żyć z Nim?
Stąd też nie pragnę tego stanu. Gdy domagałam się usilnie Boga,
stan Brahmana, stan Boga przyszedł do mnie. Następnie przybył stan
Awatara. Ale powiedziałam:”Ja nie chce, Ja nie chcę.”
Następnie Swami powiedział mi: „Przybędziesz jako Awatar Prema
Sai”.” Odparłam: „Zabierz wszelką moc mojej pokuty i uczyń
mnie pustą. Nie chcę mocy swojej pokuty.” W ten sposób moce
wyszły ze mnie i zamiast tego wypełniają to, co jest na zewnątrz.
Gdybym powiedziała: „Ja jestem Brahmanem”, moce rządzące
przybyłyby do mnie.
Nie może istnieć na
świecie dwóch Awatarów równocześnie. Ponieważ nie mam 'ja',
obawiam się wszystkiego. Wskutek tego lęku wielu ludzi groziło mi.
Jeżeli Swami zaakceptuje mnie, wszystek lęk zniknie. Świat wówczas
się dowie, że jesteśmy dwiema połowami Jednego Awatara. Moce,
które wychodzą ze mnie na zewnątrz, czynią świat odpowiednim
miejscem, abyśmy mogli na nim żyć. Jak Dewi Parvathi pokutowała,
ja tak samo pokutowałam, aby poślubić Boga. Inne, zrealizowane
dusze, mają duże aszramy i wielbicieli. Posiadają moc, aby nęcić
ludzi i przyciągać ich do siebie. Tu ja nie chcę tłumu. Przez
ostatnich sześć lat było tu tylko sześć osób. Ten Aszram
funkcjonuje tylko z sześcioma osobami! Cztery z nich przyjeżdżają
i odjeżdżają.
21 wrzesień 2008 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, ktoś powiedział: 'Bóg jest Brahmachari', czy mam napisać
o tym?
Swami:
Pisz, wyjdzie dobrze.
Koniec
medytacji
Ktoś tu przyjechał i
powiedział: „Bóg jest Brahmachari”. Tylko ludzi dzieli się na
Brahmachari, Grihasta, Vanapastha i Sanyasi. Bóg jest tylko Bogiem.
Boga należy widzieć tylko jako Boga. Ludzie podążają jedną z
dziewięciu ścieżek oddania i doświadczają Boga według swojego
indywidualnego bhava czyli podejścia w oddaniu. Bóg przebywa we
wszystkich jako Mieszkaniec. To poprzez jedną z owych dziewięciu
ścieżek ofiarowuje się oddanie Bogu w sobie. Wszystko to jest
tylko bhavana. Nie jest to dla fizycznej formy Boga.
Teraz
Bóg jest w fizycznej formie. Nie ma związku między fizyczną formą
Boga i uczuciami oddania czyli podejścia. Każdy praktykuje oddanie
zgodnie ze swoją naturą. Istnieje nie tylko 9 ścieżek oddania,
lecz niezliczone sposoby, aby okazywać oddanie. Napisałam rozdział
o tym przedtem i wyjaśniłam wszystko. Bóg odpowiada na te
wszystkie różne bhava stosownie do zasady: 'Yath
Bhavam Tat Bhavathi'
– jak pomyślałeś, tak się staje. Bóg daje akceptację poprzez
ścieżkę oddania, którą podążałeś.
Opowieści o bhakthach w
czasopiśmie 'Bhalthi Vijayam' są podstawą wszelkich bhavan
oddania. Opowieści pokazują, jak Pan Panduranga odpowiadał Swoim
wielbicielom w różny sposób. Spójrzmy na przykład. Sakkubai była
jedną z wielkich wielbicieli Pandurangi. On zawsze przybywał do
niej w formie i pomagał jej w wypełnianiu obowiązków domowych.
Kiedyś wszyscy wielbiciele jechali do Pandaripuram na Vaikunta
Ekadasi. Gdy przechodzili obok jej domu, Sakkubai bardzo pragnęła
dołączyć do nich. Jednakże jej mąż i teściowa nie pozwolili
jej wyjść i przywiązali ją do filaru i wyszli. Sakkubai została
i wypłakiwała się Pandurandze. Nagle przybyła młoda dziewczyna,
odwiązała ją i powiedziała: „Przywiąż mnie do filaru i dołącz
do pielgrzymów!” Sakkubai zrobiła, jak ją poproszono i z
radością udała się do Pandaripur. Następnie Panduranga przyjął
formę Sakkubai.
Gdy mąż wrócił, odwiązał
ją. Wtenczas Panduranga przebywał w domu w jej formie, podczas gdy
Sakkubai udała się do Pandaripur na miesiąc. Panduranga wykonywał
wszystkie obowiązki dla męża i teściowej. Byli oni bardzo
uradowani, że ona (Sakkubai – tłum.) się zmieniła. Po miesiącu
prawdziwa Sakkubai przybyła, a Sakkubai maya odeszła. Była ona
taka sama, jak poprzednio, zawsze myślała tylko o Bogu. Pewnego
dnia mąż zapytał ją: „Kim jesteś? W ubiegłym miesiącu
okazałaś mi tak wiele bezinteresownej miłości? Znowu myślisz o
Pandurandze?” Sakkubai odpowiedziała: „W ubiegłym miesiącu
mnie tu nie było, udałam się do Pandaripuram, przybyła tu
dziewczyna i rozwiązała mnie, a ja przywiązałam ją do filaru.”
Mąż powiedział: „Ona była w twojej formie. Ona była tobą, ona
była tobą.”
Wtenczas Sakkubai
uświadomiła sobie, że dziewczyna była Pandurangą. Rzekła: „Jak
wielkie szczęście masz. Panduranga przybył do ciebie jako twoja
żona, usługiwał ci, gotował dla ciebie i robił Pada seva.” Mąż
wówczas uświadomił sobie wszystko i stał się wielkim
wielbicielem Pandurangi. W ten sposób Pan pomógł wszystkim. Dla
jednego żył On jako żona przez miesiąc. Dla garncarza Korakumby
przybył On w formie jego brata. Dla Ekanath pozostawał z nim 12 lat
w formie jego służącego. Podobnie w wielu miejscach Swami ukazuje
się w wielu formach i pomaga wielu ludziom. On nawet ratuje ich, aby
nie popełnili samobójstwa.
Kiedyś pewien człowiek
chciał się zastrzelić. W tym czasie ktoś zapukał do drzwi.
Wyszedł on i zobaczył swego przyjaciela, żonę i portiera z
bagażem. Weszli oni do pokoju, rozmawiali i śmiali się przez długi
czas. To Swami Sam przybył w trzech formach i powstrzymał człowieka
przed popełnieniem samobójstwa.
Ja
podążam ścieżką Madura Bhava bhakthi. Wiele ludzi idzie ścieżką
Vatsalya i widzi siebie jako matkę Swamiego. Wtenczas Swami jako
dziecko wykonuje wiele lil. Widywałam to w wielu domach. Ludzie
wierzą w to wszystko, jednak wątpią w moje doświadczenia. Moim
oddaniem jest Madura bhakthi. Mój Mieszkaniec Swami prosi mnie, abym
pisała. Panduranga żył z mężem Sakkubai jako Sakkubai.
Działo się to na oczach wszystkich.
Pytałam i wypłakiwałam
się Swamiemu: „Dlaczego poślubiłam innego?” W tym czasie Swami
poprosił mnie, abym porównała Jego zdjęcie ze zdjęciem swego
męża. Tylko Swami przybył w tamtej formie. Swami przyjął trzy
formy i udał się do domu sierżanta, wojskowego, w Bhopal. Przybył
On jako przyjaciel, żona i portier. Przybył On w trzech formach,
uratował go i zabrał mu broń. Wszyscy w to wierzą, ale dlaczego
nie możecie uwierzyć mnie? Jak w przypadku Sakkubai, tak samo Swami
przybył w formie tego, którego poślubiłam i z którym mieszkałam
sześć lat. To nie jest Swami fizyczny, ale forma, którą On
przyjął. Swami i ja nie mamy związku fizycznego. On, który
mieszka w moim sercu jako Mieszkaniec, wyszedł jako Bahiryami,
przebywający na zewnątrz i pokazał, że On był w tamtej formie.
Ktoś
zapytał mnie: „Dlaczego tak napisałaś?” Myślą oni, że łączę
się z fizyczną formą Swamiego i pytają: „On jest Brahmachari.
Dlaczego tak napisałaś?” Widzisz Boga w ciele fizycznym. Mówisz,
że Swami jest rodzaju męskiego. On jest Brahmachari. Gdybyś
widział Boga jako Boga, te różnice nie powstałyby, ani nie
istniałyby. Ja miałam fizyczny związek; nie był to związek
ciała, ale związek Atmiczny, związek Duszy, związek siły życia.
Swami i ja jesteśmy dwojgiem, zrodzonym z Jednego.
Tak
więc poprzez opowieści Bhaktha Vijayam pokazuję Śastra Pramana
dla mojego stanu. Jest to przykład na Yath
Bhavam Tat Bhavathi.
Słyszałam te opowieści, kiedy byłam bardzo młoda. Miałam
pragnienie, aby poślubić Krysznę. Jednakże ślub odbył się z
kimś innym, ponieważ powiedziano mi, że poślubienie Boga nie jest
możliwe na Ziemi. Dlaczego poślubiłam inną osobę? To pytanie
zawsze było w moim umyśle i dawało mi poczucie winy. Swami
poprosił mnie, abym zdjęła swoją Mangalyę i nosiła Jego
Mangalyę. Poprosił mnie, abym porównała zdjęcia.
Teraz
nie ma tu Kryszny. To Kryszna powiedział mi: „Ja jestem Sathya Sai
Baba.” Zatem skierowałam oddanie ku Swamiemu. Pokazał On, że
tylko Jego formę poślubiłam: Yath
Bhavam Tak Bhavathi.
Dowodem pisma świętego na to jest opowieść o Sakkubai oraz
opowieści o innych bhakthach. Wszystko jest dzięki oddaniu Sakkubai
dla Panduragi.
Panduranga żył z jej
mężem. Wskutek mojego Madhura bhakthi bhava Swami żył w tamtej
formie. Zawsze myślałam o Krysznie. Ponieważ poślubiłam innego,
myślałam o sobie, jak o nieczystej kobiecie. Jak mogę ofiarować
to ciało Bogu? Stąd też płakałam, a Swami wszystko pokazał.
Moje życie nie zakończy się tak, jak życie innych, którzy
podążali 9. ścieżkami oddania. Od młodego wieku do teraz miałam
pragnienie, aby połączyć się z Bogiem, robiąc ze swego ciała
jyothi. Dlatego konieczna jest fizyczna forma Boga. Moje ciało musi
połączyć się z Jego ciałem. Dlatego Swami przyjął formę.
Panduranga jest bóstwem w świątyni, ale przybył w formie dla
Sakkubai. Dla Korakumby przybył On w formie jego brata. Dla Ekanath
przybył On w formie służącego.
Bóstwo jest bóstwem.
Zależnie od oddania, mieszkający w nich Panduranga przybył w
tamtych formach. W taki sam sposób Swami jest Swamim Puttaparthi.
Jednakże stosownie do oddania wielbiciela, ukazuje się On w wielu
formach i obdarza łaską. Swami przyjął trzy formy dla sierżanta
wojskowego: jego żony, przyjaciela i portiera. W tym samym czasie,
gdy Swami tam się udał, pokazał On broń wielbicielom w trakcie
interview. W ten sposób udowodnił On, że przybył w trzech
formach.
W odpowiedzi na moje
bhavana, aby pokazać, że wszystko jest prawdziwe, Swami dotknął i
pobłogosławił Mangalyę i poprosił, abym ją nosiła. To jest
dowód. Swami zawiązał Mangalya Sutrę wokół posągu Rakumayi,
aby udowodnić, że ja poślubiłam Pandurangę. Gdy dotknęłam
posągu w świątyni, intensywność moich uczuć znów dowiodła
tego samego. Wszystko dzieje się tylko zgodnie z bhavaną u każdego.
Iszta Dewata każdego wielbiciela przyjmuje formę i tego dowodzi.
Ponieważ moją wybraną formą jest Swami, On dowodzi wszystkiego.
Od urodzenia do teraz chciałam poślubić Krysznę. Okazywałam
oddanie wybranej formie Mieszkańca poprzez to bhavana. Następnie
przyjął On formę mego męża i dowiódł wszystkiego.
* Yath Bhavam Tat Bhavathi
jest sutrą czyli zasadą.
* Panduranga jest formą
Sakkubai, przebywającą
w jej domu – Sastra
Pramana.
* Swami przyjął formy
wielu ludzi – Prathaksha Pramana.
* Moje życie –
Demonstruje to.
* Następne życie –
Rezultat.
Rozdział
8
NAJWYŻSZA
SIEDZIBA
3 sierpień 2013 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, powinieneś przybyć. Chcę leżeć na Twoim podołku. Daj mi
fizyczny darszan raz.
Swami:
Nie płacz. Przybędę. Doświadczysz wszystkiego. Chodź,
wyjdźmy.
(Idziemy
do Stupy...)
Vasantha:
Swami, pokaż coś tutaj.
Swami:
W każdym miejscu są świątynie z sanktuarium. W środku będą
bogowie i boginie. Istnieje jednak nasza świątynia, tu jesteśmy
fizycznie. To się nie zdarzyło w ten sposób w czasach żadnego
Awatara. Tylko gdy Awatarzy opuszczają świat, buduje się dla nich
świątynie.
Vasantha:
Są świątynie dla Ciebie w niektórych miejscach.
Swami:Ale
Mnie tam nie ma.
Vasantha:
Swami, w Twoim miejscu, w Prashanthi, jest świątynia, prawda?
Swami:
Ale nie ma Garbha Griha. To jest nasza Najwyższa Siedziba. To jest
nasza świątynia. Tu jesteśmy oboje w fizycznych ciałach. Gdy
przybędę, oboje wejdziemy do środka.
Vasantha:
Swami,
przybądź wkrótce i daj dowód na to.
Koniec
medytacji
Wieczorem poprosiłam Amara,
aby zobaczył, czy istnieje dowód na Stupie i w pokoju Swamiego w
Garbha Kottam. Amar powiedział, że było 7 czerwonych kwiatów na
jednej łodydze. W pokoju Swamiego zasuwa w oknie była odsunięta.
Swami pokazuje to jako dowód, że rozmawialiśmy w pokoju.
Przyjrzyjmy się temu.
Tęsknię, aby zobaczyć Swamiego fizycznie. Aby przekierować mój
umysł, Swami zabiera mnie do Stupy i Garbha Kottam. Proszę jednak,
aby Stupa pokazała coś na przybycie Swamiego. Po czym poszliśmy do
Garbha Kottam i rozmawialiśmy w pokoju Swamiego. Tam Swami
powiedział coś nowego o Najwyższej Siedzibie. Powiedział, że we
wszystkich świątyniach ustawiają bogów i boginie w sanktuarium.
Jednakże tu Vishwa Brahma Garbha Kottam jest Jego świątynią. Tu
umieszczone są stopy Swamiego, Jego paduki. Moje dwie dłonie
również tu są. Pokazuje to, że Swami jest Mahawisznu, a ja
trzymam Jego stopy. Swami i ja jesteśmy tu.
To nie zdarzyło się w taki
sposób w czasach żadnego Awatara. Gdy Awatar Rama opuścił Ziemię,
zbudowano świątynie. W taki sam sposób zbudowano świątynie dla
Kryszny, kiedy On odszedł. Jednak budowano świątynie dla Swamiego
nawet wtedy, gdy On tu był. Swami jest fizycznie w Prashanthi
Nilayam, powiedział jednak, że nie ma tam Garbha Griha. Zatem
gdziekolwiek budują świątynie albo gdzie Swami jest fizycznie, nie
jest to Jego Najwyższa Siedziba. Ja jestem tu fizycznie, a Swami
jest również ze mną. Na tym świecie świątynia dla łona
kosmicznego, Vishwagarbha, zbudowana jest tu po raz pierwszy. Swami
jest Adi Mulam, Pierwotne Źródło. Od Niego przybywa Nowe
Stworzenie jako Łono Kosmiczne. Jest to Jego Najwyższa Siedziba.
4 sierpień 2013 r.
Medytacja
Vasantha:
Swami, powiedziałeś o świątyniach. Proszę, powiedz więcej.
Swami:
We wszystkich świątyniach istnieje sanktuarium, ale tu istnieje
tylko Kosmiczna Świadomość. Jednak ta świątynia jest naszą
Najwyższą Siedzibą. Istniejemy tu fizycznie.
Vasantha:
Ale nie ma tu Ciebie fizycznie.
Swami:
Jest to boskie ciało. Gdy jesteśmy w Najwyższej Siedzibie,
wszystko jest tak samo. Możemy zatem być tylko tu.
Vasantha:
Czytałam, co powiedziałeś w 1961 r. Powiedziałeś, że wtenczas
ukończony został Twój fundament.
Swami:
W 1961 r. oddzieliłem się od ciebie. To oddzielenie jest
fundamentem. Został on już położony w Vadakkampatti. Fundament,
który tu został położony, przybył się jako budynek Vishwa
Brahma Garbha Kottam. Jest to zadanie Awatara. Wskutek naszych
zaślubin i rozdzielenia przybywa Nowe Stworzenie i Sathya Yuga.
Koniec
medytacji
Zazwyczaj wszystkie
świątynie mają sanktuarium. Ściąga ono do środka moc kosmiczną.
W ten sposób bóstwa posiadają moc. Zatem ci, którzy modlą się
do tych bóstw, otrzymują błogosławieństwa, a ich modlitwy wydają
owoc. Napisałam o tym szczegółowo poprzednio. Vishwa Brahma Gsrbha
Kottam jest Najwyższą Siedzibą Swamiego, gdzie On istnieje w
totalności. Tu wszystkie ciała są takie same: fizyczne, subtelne,
przyczynowe i ponad przyczynowe oraz boskie ciało.
Wczoraj czytałam „Sathya
Sai Speaks” („Sathya Sai mówi” - tłum.), tom 2. Na stronie
147 Swami mówi:
„Zakończyłem
pracę, dla której przybyłem. Do tej pory zajęty
byłem zbieraniem
materiałów, żelaza, cegieł, cementu,
wapna i reszty. Teraz
fundament został mocno zbudowany
i musi powstać budynek.
Ta Moja budowla obejmie
całe
Uniwersum.”
Gdy to przeczytałam,
zapytałam o to Swamiego. Swami powiedział o tym w trakcie święta
Dasara w 1961 r. Swami poślubił mnie i żył ze mną 6 lat. Kiedy
urodził się Manivannan, On oddzielił się ode mnie w 1961 r.
Nasze małżeństwo istniało
w Vaikuncie. Swami powiedział, że Vadakkampatti jest Vaikuntą, a
ja napisałam o tym w pierwszej książce. W tym czasie został
położony fundament dla zadania Swamiego. Gdy tylko Swami odszedł,
zaczęłam szukać Boga. Będąc w wieku 22. lat, wyrzekłam się
wszystkiego i żyłam dla Boga. Udałam się na poszukiwanie świętych
i mędrców. Pragnienie Boga wzrosło bardziej.
Potem
Swami zaczął ze mną rozmawiać. Dał mi On Mangalyę. Wzięłam
Atma Sanyas. Poprosił mnie On, abym zbudowała aszram i Stupę,
która jest moją Kundalini. Wysyła ona moje uczucia na zewnątrz,
w Przestrzeń. Poprosił mnie On, abym zbudowała Vishwa Brahma
Garbha Kottam. Stamtąd moje uczucia i uczucia Swamiego wychodzą na
zewnątrz przez Stupę i zmieniają świat. Stwarza to Sathya Yugę i
jest zadaniem Awatara. Zadanie awataryczne Swamiego kończy się w
ten sposób. Zaczęło się ono w Vadakkampatti, a kończy się w
Vaikuncie. Vishwa Brahma Garbha Kottam jest Najwyższą Siedzibą
Swamiego, Vaikuntą. Przybywa ona poprzez uczucia naszego serca. Nowe
Stworzenie rodzi się z Łona Serca. Jest to Esavasyam
idam sarvam,
jak stwierdziły Upaniszady:
„Pokrycie świata bhavaną Boga”.
Wskutek
72. lat mojego Swami Bhavana cały świat staje się Yugą Sathya
Sai. Będzie On żyć we wszystkim. O tym Swami wspomniał w swoim
dyskursie, mówiąc: „Ta
Moja budowla obejmie całe Uniwersum.”
Wielu Awatarów przybyło na Ziemię, jednak ich Najwyższa Siedziba
do tej pory nie zstąpiła na Ziemię. Teraz po raz pierwszy
Najwyższa Siedziba Swamiego przybyła na Ziemię. On jest Pierwotnym
Źródłem. To od Niego przybyli wszyscy Awatarzy, bogowie i boginie.
Dziś Swami dał bardzo
dziwną rzecz jako boską pocztę. Było to duże serce z małym,
złotym sercem w środku. 46 nici jak włókna zostało połączonych,
tworząc serce. Jedna połowa serca była wysoko, a druga nisko.
Każda połowa była oddzielona 23 nićmi. Każda połowa serca miała
pięć kolorów: różowy, niebieski, zielony, żółty i
pomarańczowy.
4 sierpień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Swami, co dałeś, serce połączone 46. włóknami?
Swami:
Nowe Stworzenie przybywa poprzez chromosomów naszego serca.
Vasantha:
Swami, połowa serca jest na górze, a druga połowa na dole. Jaki
jest powód?
Swami:
Oba nasze serca są w kleszczach bólu z powodu oddzielenia.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Jedna połowa serca ma 23 nici jak włókna, a druga ma też 23.
Wskazuje to na 46 chromosomów. Kiedy chromosomy mężczyzny i
kobiety spotykają się, tworzy się embrion i rodzi się dziecko.
Jest to dla ciała fizycznego.
Tu Swami i ja nie mamy
kontaktu ciała. Nasz kontakt to kontakt serc. Uczucia naszych serc
spotykają się i wychodzą przez Garbha Kottam. Jest to łono
naszego serca, z którego rodzi się Nowe Stworzenie. Dlatego Swami
nie pozwala mi na fizyczną bliskość. Fizycznie nie widujemy się z
bliska, nie rozmawiamy, ani nie dotykamy się. 23 chromosomy serca
również symbolizują daty naszych narodzin. Ja urodziłam się 23.
października, podczas gdy Swami urodził się 23. listopada. Jest to
połączenie dat naszych narodzin. Jest to związek Sathyam i Premy.
My,
który jesteśmy niepodzielni, cierpimy z powodu bólu rozdzielenia.
Zostaliśmy rozdzieleni przez karmę świata. Ze względu na ból
rozdzielenia nasze serca zostały wyżęte. Piszemy o wszystkim,
wyżymając uczucia naszych serc. Wskutek tych uczuć Premy zmienia
się Yuga. Usuwamy uczucia ciała u wszystkich i wypełniamy każdego
uczuciami naszych serc. To wskutek uczuć ciała człowiek stale
rodzi się i umiera. Jego ród trwa dzięki uczuciom ciała. Uczucia
serca Boga przynoszą Pierwsze Stworzenie. Jest to Sathya, Dharma,
Shanthi, Prema i Jnana. Tu wszyscy żyją w stanie Jeevan Muktha.
Vaikunta zstępuje na Ziemię.
W sercu, które dał Swami,
kolor różowy i niebieski symbolizują Premę Radha Kryszna. Na
górze kolory pomarańczowy i żółty symbolizują Swamiego i moją
Premę. Kiedy oboje zjednoczą się, cały świat stanie się
wiecznie zielony. Stąd też w środku serca jest zieleń. To z
powodu Premy Radha Kryszna nasza Prema rozrasta się i zmienia
świat.
Rozdział
9
WSZYSCY
SYNOWIE DZIELĄ CIERPIENIE RODZICÓW
Jest więcej czarnych plam
na mojej głowie. Nie mogłam zrozumieć, co się dzieje i zapytałam
o to Swamiego.
4 sierpień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, moja głowa musi być wyleczona. Nie jestem w stanie tego
znieść.
Swami:
Chodź, pójdźmy do Swargi.
Wizja
Swami
i ja udajemy się do Swargi i przybywa Viswamitra.
Swami: Viswamitra, weź
karmę z jej głowy.
Vasantha: Nie, nie
Swami. Kiedy przedtem widziałam jego
pokutę, powiedziałam:
Nie!
Viswamitra: Nie mów
tego, matko. Teraz to wezmę.
Swami: Przedtem
powiedziałaś, że on nie powinien
brać karmy od ciebie. A
teraz jest inaczej. Syn powinien
dzielić trudności
swego rodzica. To samo jest z tobą,
Ja i Aravindan niesiemy
karmę świata. Aravindan
przybywa ponownie jako
nasz syn w czasach
następnego Awatara.
Podobnie, ponieważ
Viswamitra teraz bierze
karmę, on przybędzie jako nasz syn.
Viswamitra: O Swami, w
porównaniu z Nisztą Pana Sziwy i
pokutą Matki Parvathi,
to, co ja robię, nie jest wielkie!
Następnie on znika.
Koniec wizji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
Przedtem Viswamitra wziął cierpienie z mojej głowy, sprawując
pokutę w Gangesie. Jednak kiedy to zobaczyłam, płakałam i
powiedziałam: „Nie, nie!” Następnie odebrałam swoją chorobę
mówiąc, że nikt nie powinien cierpieć za mnie. Teraz Swami,
Aravindan i ja niesiemy karmę świata. Aravindan miał poważny
wypadek, jego noga została w sposób trwały uszkodzona. Cierpiał
on ogromnie. Swami i ja bardzo cierpieliśmy od 2003 r. Nasz syn jest
aspektem Kaamadevy. To wskutek kaamy (kaama – pragnienie, żądza,
tłum.) zachowanie wszystkich na świecie jest niepoprawne i wszyscy
odstępują od zasad dharmy. Zatem Aravindan miał operację biodra,
a jego jedna noga jest teraz o dwa cale krótsza od drugiej. Swami
również miał operację biodra i nie był w stanie chodzić
poprawnie. Ja również mam rany na obu nogach. Cierpimy tak z powodu
karmy i kaamy świata. Cierpienie to teraz trwa.
Przedtem powiedziałam, że
Viswamitra nie powinien brać mojej karmy i poprosiłam, aby
przestał. Następnie poprosiłam Swamiego, aby obdarzył go łaską
za jego jednodniową pokutę. Swami powiedział, że za tę pokutę
Viswamitra urodzi się jako nasz syn w Sathya Yudze. Teraz Swami
znowu wezwał Viswamitrę, aby wziął moje cierpienie, mówiąc, że
syn może dzielić trudności rodzica. Jaka jest wszechwiedza Boga!
Stosuję się w swoim życiu do jednej zasady. To znaczy, że nikt
nie powinien cierpieć z mojego powodu. Nigdy nie odstępuję od tej
wiodącej zasady. Jednak równocześnie cierpienie mojej głowy musi
maleć. Zatem poprzez te dwie rzeczy widzimy, jak Swami zrobił lilę.
Teraz Swami, Viswamitra i ja
dzielimy karmę, którą ja niosę na głowie. Karma ta to wszystkie
głębokie wrażenia ludzkości. Tak więc niesiemy to cierpienie na
naszych głowach. To wskutek pragnienia (kaama) człowiek odstępuje
od dharmy. Swami, Aravindan i ja przyjmujemy zachowanie wszystkich na
nasze nogi. Ze względu na te dwie widzimy dwa sposoby – jeden za
karmę, a drugi za kaamę. Ponieważ Aravindan jest aspektem
Kaamadevy, wybrany został, aby nieść kaamę. Viswamitra został
wybrany, aby nieść ciężar karmy, ponieważ jest on przyjacielem
świata.
W nadchodzących czasach
Awatara Prema, nasz syn Aravindan rodzi się jako aspekt Visvamitry.
Stąd też w wieku czterech lat on wyrzeka się domu i staje się
Jnana Rama, nauczając świat mądrości. Jest to stawianie się
Kaamadevy Jnana Ramą. Nie ma miejsca na kaamę w Sathya Yudze.
Wszyscy rodzą się jako Jnana Rama.
Przed kilkoma dniami Swami
powiedział, że cierpienie mojej głowy jest z powodu Awatara Kurma.
Gdy ubijano Ocean Mleka, Pan inkarnował się jako Kurma, Awatar Żółw
i dźwigał na Sobie Górę Mandara. Dzięki temu dewy zabezpieczyły
amritę. Pancerz żółwia jest jak czaszka. Teraz Swami i ja ubijamy
karmę Kali Yugi i usuwamy truciznę Halalala, robiąc Erę
Nektarową. Przyjmujemy więc truciznę, która pojawia się
najpierw. Jak Awatar Kurma, Swami wziął wszystko na Swoje ciało.
Ponieważ jestem Jego połową, ja również wzięłam. Viswamitra
jest przyjacielem świata, zatem on również przyjmuje. Jest więc
wiele ran na mojej głowie, jednak Yuga Amrity przybywa.
Dziś,
4. sierpnia 2013 r. Swami dał kawałek czarnej, połyskującej
kartki z dwoma białymi kołami. Przy jednym kole była litera D,
a przy drugim, przewrócona do góry nogami L.
4 sierpień 2013 r.
Medytacja wieczorna
Vasantha:
Swami, czym jest kawałek czarnej kartki?
Swami:
Prema teraz świeci jak Księżyc w pełni w czasie ciemności nowiu
Księżyca. Jest to boskie odbicie.
Koniec
medytacji
Teraz
przyjrzyjmy się temu. Swami dał kawałek świecącej, czarnej
kartki, na której były dwa białe koła. Przy jednym kole była D,
a przy drugim przewrócona L.
Czerń symbolizuje ciemność Kali, Amavasya, noc nowiu Księżyca.
Jednak tu Prema świeci jak Księżyc w pełni. Ta Prema jest
odbiciem boskości. Zatem Swami pokazuje dwa Księżyce w pełni.
6 sierpień 2013 r. - Dziś
wszyscy udali się do Wzgórz Chathurgiri na Annadhanam. Yamini
znalazła jeszcze jeden kawałek lśniącej, czarnej kartki, gdy
poszła poszukać poczty.
7 sierpień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Czym jest ta czarna kartka, którą dałeś?
Swami:
Jak bogini Abhirami, która rzuciła swój kolczyk w niebo, aby była
pełnia Księżyca, ty sprawiasz, że czerń nowiu Księżyca Kali
Yuga staje się dwoma Księżycami w pełni. Jest to Purna Yuga,
pełna miłości i boskości. Staje się ona Sathya Yugą. Jest to
niebiańska miłość.
Vasantha:
Teraz rozumiem, Swami.
Koniec
medytacji
Swami
dał to samo 6. sierpnia, co dał 4. Chociaż wyglądały tak samo,
jedna kartka miała D
i L
naprzeciwko, jak odbicie lustrzane. Druga kartka miała D
z H,
naprzeciwko tego L,
jakby to było odbicie. Dziś, Amavasya, wszyscy pojechali na cztery
dni, aby dokonywać Annadhanam. Swami i ja usuwamy ciemność
Amavasya Kali Yugi i przynosimy pełnię Księżyca Sathya Yugi.
Kiedy
zapytałam Swamiego o znaczenie H
L,
powiedział On: „Niebiańska* Miłość, nasza miłość odbija się
na Ziemi. To wskutek naszej Premy Vaikunty, Ziemia staje się
Vaikuntą. Ziemia jest odzwierciedleniem Vaikunty. Dlatego H
i L
są na samej górze, a L,
jest jak odbicie w zwierciadle, do góry nogami.”
(*Heavenly – Niebiański,
tłum.)
Ponieważ wczoraj było
Amavasya, dokonywaliśmy Annadhanam, ofiarowując pożywienie
pielgrzymom, stosując działalność charytatywną. W tym celu
kupiliśmy tysiące talerzy z plastyku, aby usłużyć wszystkim. W
tym czasie Geeta wycierała każdy talerz, podczas gdy inni podawali
posiłek. Gdy wycierała talerz, zobaczyła kartkę, przyklejoną do
niego. „Co to jest?” - zastanawiała się. Ostrożnie odkleiła
kartkę i zobaczyła obrazek Pana Sziwy i Matki Parvathi,
błogosławiących wszystkich. Za nimi widać było formę pełni
Księżyca, jak okrągły dysk. Kartka była pomarańczowa. Mały
Księżyc w nowiu widoczny był na głowie Sziwy. Dała mi to ona
minionego wieczoru.
7 sierpień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Co to jest, Swami, obrazek pełni Księżyca na talerzu do posiłku?
Swami:
W czasie Nowiu Księżyca, oboje jesteśmy Pełnią Księżyca.
Zmieniamy Kali na Sathya Yugę.
Koniec
medytacji
Teraz przyjrzyjmy się temu.
To w dniu Nowiu Księżyca, Amavasya, w miesiącu Aadi, dokonuje się
Annadhanan dla tych, którzy wspinają się na Wzgórza Chathurgiri,
do świątyni Sziwy. Tylko tego dnia, w miesiącu Aadi pozwala się
pielgrzymom wejść do świątyni. Nasza fundacja rozdaje darmowe
posiłki tego dnia. Mimo iż mieli oni użyć tysiące talerzy, aby
nakarmić wszystkich, obrazek był tylko na jednym talerzu. Cud ten
pokazuje Pana Sziwę i Matkę Parvathi, udzielających
błogosławieństwa, a za nimi Księżyc w pełni. Modliłam się do
Swamiego codziennie, aby Annadhanam rozpoczęło się w dobry sposób.
Swami powiedział: „Wskutek twojej modlitwy, udzieliłem
błogosławieństwa na talerzu do posiłku. To pokazuje obrazek.”
Na
jednej z czarnych kartek Swami zrobił wytłoczenie, co przyjęło
formę żółwia. Nad tym było S
i V
połączone ze sobą, a w pobliżu było C,
wszystkie trzy były połączone. Było również inne S
i V
i w pobliżu wiele V.
Przy żółwiu było małe S
V
oraz C.
Pokazuje to, że całe Stworzenie (Creation – tłum.) przychodzi
poprzez uczucia Vasanthy Sai i Sathya Sai. Swami narysował tors
człowieka na innej kartce, na którym widoczne były narządy
wewnętrzne. Pod spodem były trzy kwiaty, jeden przy drugim. Każdy
z nich miał siedem płatków: pierwszy kwiat był pomarańczowy,
drugi żółty, a trzeci – biały. Na odwrocie kartki Swami
napisał:
1
don`t give up
2
3 Third portion*
(*1 nie poddawaj się, 3
Trzecia porcja – tłum.)
Kropka
nad „i” w wyrazie 'portion'
była w formie małego serca. To wskutek uczuć naszego serca Swami i
ja zmieniamy Kali Yugę w Sathya Yugę. Mam tylko serce. Powiedziałam
Swamiemu, że nie chcę żadnych innych części ciała. Kiedy zatem
przybywa Stworzenie Serca, moje ciało staje się jyothi i łączy
się ze Swamim. Następnie Swami narysował na innej kartce niektóre
narządy wewnętrzne i napisał literę V.
Ale tu jelito grube było znacznie krótsze i miało mniejszy
rozmiar. Jest tak dlatego, ponieważ nie chcę jelita grubego, które
wypełnione jest odchodami. Zawsze wypłakuję się: „Jak to
ofiarować Swamiemu?” Wtenczas pewnego dnia Swami powiedział:
„Twoje jelito grube teraz jest mniejsze.” Dał na to dowód na
niebie. Teraz pokazuje to On na papierze.
To wskutek tej Premy
przybyła tu Vishwa Brahma Garbha Kottam jako Świątynia Serca
naszego. To stąd nasze uczucia wychodzą w świat poprzez Stupę,
zmieniając wszystko. Pomarańczowy kwiat o siedmiu płatkach to
uczucia Swamiego; drugi kwiat, żółty o siedmiu płatkach to moje
uczucia. W środku, biały kwiat o siedmiu płatkach pokazuje, że
przybyliśmy z Czystej Świadomości. Bóg przybył z Czystej
Świadomości, dzieląc Siebie na dwoje. Przybyliśmy tu jako Sziwa
Szakthi, aby wskutek bólu rozdzielenia przynieść Sathya Yugę.
Pomarańczowy kwiat wskazuje na szatę Swamiego. Żółty kwiat
wskazuje na żółte sari, jakie noszę codziennie. Wszystko to jest
dla zadania Awatara. Wszystko to jest Jego epos, Paramatma
Satcharita.
Bóg cierpi dla ludzi
świata. Ci, którzy to czytają, muszą sobie to uświadomić i
próbować usunąć swój jeden zły zwyczaj. Stosujcie się do
jednej nauki, którą Swami przekazał.
To wystarczy. Nasze
cierpienie zmniejszy się. Nie tylko Aravindan i Viswamitra są
dziećmi Boga. Wszyscy na świecie są dziećmi Boga. Zatem niech
każdy stosuje w praktyce jedną z Jego nauk i ograniczy nasze
cierpienie. Aravindan i Viswamitra – oboje dzielą Jego cierpienia.
Jednak wszystko, co macie do zrobienia, jest stosowanie się do
jednej nauki Swamiego, a Jego łaska przyjdzie do was.
Jai Sai Ram! Czytajcie o
Jego chwale i śpiewajcie o niej.
^^^
Dokonywali oni Annadhanan
przez cztery dni. Potem powiedziano mi, że była relacja z tego w
telewizji. Gdy to usłyszałam, bardzo cierpiałam i zaczęłam
płakać.
...Dlaczego to wszystko
dla mnie? Nie mogę przyprowadzić
Swamiego z powrotem!
Dlaczego zatem to wszystko dla mnie?
7 sierpień 2013 r.
Medytacja poranna
Vasantha:
Swami, Ty nie przybyłeś! Dlaczego o Chathragiri Annadhanan było w
telewizji i w gazetach? Dlaczego, skoro ta Vasantha Sai nie jest w
stanie przyprowadzić Ciebie z powrotem na świat? Wszystko to
zrobiono za pieniądze, którzy dali inni; wszystko to jest pompa.
Nie mogę tego znieść.
(Płakałam,
nie będąc w stanie się opanować...)
Swami:
Jest to sens Fundacji. Co Ja uczyniłem? Czy zarobiłem pieniądze,
rąbiąc drewno? Twoja Prema i czystość robi wszystko. Wszystko
dzieje się wskutek twojej Boskości, Premy i Czystości. Czy
ktokolwiek płakałby z tego powodu? W ten sposób świat się dowie,
kim jesteś. Mówisz, że niczego nie chcesz i że chcesz się
schować, kiedy jednak odepchniesz jedną rzecz, powraca ona do
ciebie z większą siłą. Chowam się, aby ujawnić ciebie.
Vasantha:
Swami, wszystko, czego chcę, jest, abyś Ty powrócił. To mi
wystarczy.
Swami:
Prosiłem ciebie, abyś pisała eBooks*, ponieważ tylko wtedy świat
dowie się o tobie. Tylko dlatego prosiłem.
Vasantha:
Swami, bez Twojego przybycia, cóż ja osiągnęłam?
Swami:
Nie płacz. Przybędę.
(*eBooks – książki
elektroniczne – tłum.)
Koniec
medytacji
Przyjrzyjmy się temu. Moja
pokuta jest tylko po to, aby osiągnąć Swamiego. Od dwóch lat i
połowy roku płaczę i szlocham, domagając się usilnie Swamiego,
który opuścił Swoje ciało. Jaki jest pożytek z moich łez, skoro
nie mogę przyprowadzić Go z powrotem na świat? Jaki jest pożytek
z tego, że żyję tutaj? Notesy, mundurki szkolne, Annadhanam,
darmowa woda mineralna – wszystko to dała Fundacja Vasantha Sai.
Ale po co ta reklama? Wszystkie pieniądze, które zostały
wykorzystane, dali inni. Dlatego płakałam. W odpowiedzi na mój
płacz pełen łez Swami powiedział, że taki jest cel Fundacji.
Następnie powiedział On: „Jak Ja mam zarabiać? Mam rąbać
drewno?” On jest Bogiem. Kiedy podejmie On sankalpę, wielu ludzi
przybywa, aby dopomóc Mu w różny sposób. Swami tak wiele uczynił
dla świata – projekt zaopatrzenia w wodę, szpitale, edukacja itd.
Wskutek tego wielu daje pieniądze i pomaga. Swami powiedział, że
to, co robi się tutaj, jest to samo. Każdy, kto zajmuje się
działalnością służebną za pośrednictwem Fundacji, pomaga
innym. Swami powiedział, że to moja Boskość, Czystość i Prema
robi wszystko.
Nie wiem, co tu się dzieje.
Rano idę do Garbha Kottam i wykonuję abhishekam. Potem siedzę na
łóżku w swoim pokoju albo na werandzie i piszę. Prócz tego, nie
wiem, co dzieje się gdzie indziej. Moim światem jest tylko Swami.
Dlatego płakałam, gdy mi powiedziano o tym, że Aszram był w
telewizji. Swami powiedział, że jeżeli odepchniemy jedną rzecz,
wraca ona do nas z jeszcze większą siłą i wigorem. Moim światem
jest tylko Swami. Ponieważ Swami chce ujawnić mnie światu,
poprosił mnie, abym publikowała eBooks. Jednak aby mnie ujawnić,
Swami chowa Siebie. Jeżeli moje łzy i pokuta mają jakąkolwiek
moc, muszą one sprowadzić Go z powrotem na świat. Swami poprosił
mnie, abym pisała, piszę więc o swoich uczuciach. Wszystko jest po
to, aby zmieniła się Yuga.
Dziś, 8. sierpnia 2013 r.
Swami dał zdjęcie jako boską wiadomość. Widać na nim formę
drzewa, skręconego, aby było ono jedno. Drzewo miało wszędzie
wielkie liście. Było siedem kwiatów na drzewie, a forma Swamiego i
moja była w kwiatach. Moja forma i Swamiego były w parach; ogółem
było ich sześć. Siódmy kwiat prezentował młodszą formę
Swamiego. Zapytałam Swamiego o to.
8 sierpień 2013 r.
Medytacja w południe
Vasantha:
Czym jest to drzewo, Swami? Widać nas oboje w kwiatach.
Swami:
Drzewo Aswatta, zasadzone na Ziemi, przybywa ponownie. Uczucia nas
obojga wchodzą we wszystko i zmieniają świat.
Koniec
medytacji
Jedna, młoda forma Swamiego
pokazuje, że przybywa On ponownie. Trzy pary kwiatów z formą
Swamiego i moją pokazują, że wszyscy rodzą się z drzewa Aswatta
poprzez uczucia Sathya i Prema. Swami dał zdjęcie, aby to pokazać.
Przyprowadzam Swamiego z powrotem jako drzewo Aswatta i sadze je na
Ziemi. Gdy Swami przybędzie ponownie, nasze uczucia wyjdą przez
Stupę, która jest drzewem Aswatta. Tylko dlatego Swami prosił
mnie, abyśmy zbudowali Stupę i Vishwa Brahma Garbha Kottam. Nadi
(Liście Palmowe – tłum.), dotyczące Stupy mówią, że będzie
ona stać na Ziemi tysiąc lat. Nazywa się ona Mula Stambha,
Pierwotny Filar. To tu odbywa się zadanie awataryczne Swamiego, co
oznajmiają wszystkie Nadi.
Jai
Sai Ram
VS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz